futszaK
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
futszaK pisze:
> Do redakcji przyszedł mail, redakcja jest na liście subskrybentów
> listservera dopalacze.com o następującej treści:
>
>
>
> Z przyjemnością informujemy, że w najbliższą sobotę tj. 31.01.2009
>
> o godzinie 18.00 otwieramy sklep w Pabianicach.
>
>
> Adres sklepu:
> Warszawska 25 Pabianice
>
> Szanowni klienci jednocześnie informujemy, że sklep w Warszawie jest
> otwarty, mimo sprzecznych informacji prasowych. Jednocześnie
> informujemy, że sklep w Lublinie zostanie ponownie otwarty w dniu
> dzisiejszym tj.02.02.09 o godzinie 14.00 Zapraszamy
>
> Widzimy się na mieście!
NTG
Kolego przenieś się na bardziej poważną grupę.
Ta jest dla normalnych bez dopalaczy. ;)
Michał
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 02 luty 2009 11:54
(autor futszaK
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <9vjdo41eaoph7qt9funm1or7uc85lb55u7@4ax.com>):
> Adres sklepu:
> Warszawska 25 Pabianice
Popieram. Selekcja naturalna musi działać. A ostatnio działa coraz słabiej,
bo się państwo wtrąca...
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Mon, 02 Feb 2009 12:42:46 +0100, mecenas
>> Szanowni klienci jednocześnie informujemy, że sklep w Warszawie jest
>> otwarty, mimo sprzecznych informacji prasowych. Jednocześnie
>> informujemy, że sklep w Lublinie zostanie ponownie otwarty w dniu
>> dzisiejszym tj.02.02.09 o godzinie 14.00 Zapraszamy
>> Widzimy się na mieście!
>Kolego przenieś się na bardziej poważną grupę.
>Ta jest dla normalnych bez dopalaczy. ;)
oj Michale, odnoszę wrażenie że grupa zajmująca się prawem i jego
zastosowaniem w praktyce jest jak najbardziej właściwa, zwłaszcza że
mamy do czynienia z próbą sił i działaniem (z obu stron) na pograniczu
obowiazującego prawa na dosyć szeroką skale, co z pewnością będzie się
czkawką odbijać jeszcze przez dłuuuugie lata
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On 2 Lut, 13:53, futszaK
> On Mon, 02 Feb 2009 12:42:46 +0100, mecenas
> >> Szanowni klienci jednocześnie informujemy, że sklep w Warszawie jest
> >> otwarty, mimo sprzecznych informacji prasowych. Jednocześnie
> >> informujemy, że sklep w Lublinie zostanie ponownie otwarty w dniu
> >> dzisiejszym tj.02.02.09 o godzinie 14.00 Zapraszamy
> >> Widzimy się na mieście!
> >Kolego przenieś się na bardziej poważną grupę.
> >Ta jest dla normalnych bez dopalaczy. ;)
>
> oj Michale, odnoszę wrażenie że grupa zajmująca się prawem i jego
> zastosowaniem w praktyce jest jak najbardziej właściwa, zwłaszcza że
> mamy do czynienia z próbą sił i działaniem (z obu stron) na pograniczu
> obowiazującego prawa na dosyć szeroką skale, co z pewnością będzie się
> czkawką odbijać jeszcze przez dłuuuugie lata
Ale gdzie tu kwestie prawne w Twoim poscie? Przekazales nam jedynie
niezamawiana informacje handlowa ;)
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Niech zyje wolnosc, precz z panstwem policyjnym !
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Niepoprawny pisze:
> Niech zyje wolnosc, precz z panstwem policyjnym !
Trzeba umieć korzystać z wolności...
--
krzysiek82
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Mon, 02 Feb 2009 15:44:31 +0100, krzysiek82
wrote:
>> Niech zyje wolnosc, precz z panstwem policyjnym !
>Trzeba umieć korzystać z wolności...
odnosze wrażenie, ze polskie urzedasy zamiast się wziąc za stan dróg,
porywają się z motyką na księżyc usiłujac chronić obywateli przed nimi
samymi
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "krzysiek82"
news:gm71f0$ctk$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Trzeba umieć korzystać z wolności...
Standardowe haslo kazdego dyktatora :)
Pozdrawiam
SDD
Re:
Dnia 02-02-2009 o 15:44:31 krzysiek82
> Niepoprawny pisze:
>> Niech zyje wolnosc, precz z panstwem policyjnym !
>
> Trzeba umieć korzystać z wolności...
>
Wydaje mi się że wolnością jest również możliwość wyboru sposobu zejścia z
tego świata, nieprawdaż? Może to skrajny przypadek, ale do momentu w
którym nie jest przekraczana granica wolności osób postronnych nic nam do
tego.
--
Scowron
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 02 luty 2009 22:49
(autor Scowron
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Wydaje mi się że wolnością jest również możliwość wyboru sposobu zejścia z
> tego świata, nieprawdaż? Może to skrajny przypadek, ale do momentu w
> którym nie jest przekraczana granica wolności osób postronnych nic nam do
> tego.
Tylko niestety dowcip polega na tym, że osoby postronne cierpią.
a) dzieci, z których może by coś wyrosło, a zostały zdilowane
b) niewinni napadnięci przez narkomana na głodzie, któremu się skończyli
środki na nową działkę
c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
d) niewinni składający się do NFZ na leczenie takiego osobnika
I to jest powód, dla którego kurde nijak nie można tej selekcji pozostawić
całkiem samopas.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
A ja osobiście uważam , że to są bzdury. Ma to być nielegalne to niech
zrobią takie sankcje a nie znów powstaje jakaś szara strefa prawna. Nie
mamy na was haka to was inaczej usadzimy. Jak na mnie to kolejna furtka
do ścigania obywateli.
Co do wolności zgadzam się , że przy aktualnym stanie (socjalistycznym)
za takiego cierpią wszyscy. Jedyne co można zrobić likwidacja socjalu i
niech taki se umiera i żyje jak chcę z wszystkimi tego konsekwencjami.
Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 02 luty 2009 22:49
> (autor Scowron
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak:
>
>> Wydaje mi się że wolnością jest również możliwość wyboru sposobu zejścia z
>> tego świata, nieprawdaż? Może to skrajny przypadek, ale do momentu w
>> którym nie jest przekraczana granica wolności osób postronnych nic nam do
>> tego.
>
> Tylko niestety dowcip polega na tym, że osoby postronne cierpią.
>
> a) dzieci, z których może by coś wyrosło, a zostały zdilowane
>
> b) niewinni napadnięci przez narkomana na głodzie, któremu się skończyli
> środki na nową działkę
>
> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
>
> d) niewinni składający się do NFZ na leczenie takiego osobnika
>
> I to jest powód, dla którego kurde nijak nie można tej selekcji pozostawić
> całkiem samopas.
>
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 08:02:32 +0100, Tristan napisał(a):
> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
Sprawdz sobie, jak sie ma liczba niewinnych rozjechanych przez narkomana,
do niewinnych rozjechanych przez nienarkomana.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Jacek Krzyzanowski pisze:
> Dnia Tue, 03 Feb 2009 08:02:32 +0100, Tristan napisał(a):
>
>> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
>
> Sprawdz sobie, jak sie ma liczba niewinnych rozjechanych przez narkomana,
> do niewinnych rozjechanych przez nienarkomana.
racje przyznaje, nijak ma się ten przykład do narkomanii. Kiedyś mówili
że papierosy nie szkodzą, teraz mamy miliony uzależnionych. I
domniemywam że każdy palacz dałby sporo aby sie tego nałogu pozbyć. Nie
broń tych dopalaczy. Bronisz złego z chęci zysku.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 09:23
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1r4bpan7lycl4.1y0hf5hn1u6zt.dlg@40tude.net>):
>> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
>
> Sprawdz sobie, jak sie ma liczba niewinnych rozjechanych przez narkomana,
> do niewinnych rozjechanych przez nienarkomana.
A sprawdź jak się ma liczba narkomanów do nienarkomanów, bo jak na razie to
dość radośnie próbujesz zmanipulować.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gm8pdc$20e$1@news.interia.pl...
> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
A niewinni rozjechani przez narkomana od C2H5OH?
Skoro biora sie za dopalaczy, to niech najpierw polikwiduja sklepy
monopolowe. Wtedy bede ich popieral. Tak to tylko hipokryzja i tyle.
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 10:38
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
> A niewinni rozjechani przez narkomana od C2H5OH?
też. Jedno z drugim nie konfliktuje.
> Skoro biora sie za dopalaczy, to niech najpierw polikwiduja sklepy
> monopolowe.
a) Czemu najpierw, a nie równocześnie
b) taka likwidacja da skutek odwrotny (patrz: al capone)
c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Tue, 03 Feb 2009 09:36:38 +0100, Tadek
>racje przyznaje, nijak ma się ten przykład do narkomanii. Kiedyś mówili
>że papierosy nie szkodzą, teraz mamy miliony uzależnionych. I
>domniemywam że każdy palacz dałby sporo aby sie tego nałogu pozbyć. Nie
>broń tych dopalaczy. Bronisz złego z chęci zysku.
skoro ktoś pracuje, w przedmiotowym wypadku sprzedaje towary na które
jest popyt, to należy się mu za to zapłata, zaś zło i dobro to pojęcia
względne
jeśli chodzi o klientele to nie są ludzie z nikąd, w ogromnej
większości są to dotychczasowi klienci mafii narkotykowej z których
część przerzuciła się na dopalacze ŚWIADOMIE, aby nie dawać zarabiać
światkowi przestępczemu, tylko legalnym firmom, które płacą podatki
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gm8pdc$20e$1@news.interia.pl...
>
> Tylko niestety dowcip polega na tym, że osoby postronne cierpią.
>
> a) dzieci, z których może by coś wyrosło, a zostały zdilowane
>
> b) niewinni napadnięci przez narkomana na głodzie, któremu się skończyli
> środki na nową działkę
>
> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
>
> d) niewinni składający się do NFZ na leczenie takiego osobnika
>
> I to jest powód, dla którego kurde nijak nie można tej selekcji pozostawić
> całkiem samopas.
To samo można napisać o alkoholu, a ten jest jak najbardziej legalny.
Zresztą Państwo ma z tego niezłe dochody.
Pozdrawiam Przemek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Tue, 03 Feb 2009 12:33:55 +0100, Tristan
>c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
>korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
kto Ci takich głupot naopowiadał ?
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gm99a8$mqa$1@news.interia.pl...
> c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
> korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
Zapewniam, ze benyzylopiperazyne rowniez.
Alkohhol tez jest narkotykiem. Czemu - wg Ciebie - sie wylamuje z tej
definicji?
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 12:33:55 +0100, Tristan napisał(a):
> b) taka likwidacja da skutek odwrotny (patrz: al capone)
Podobnie jak likwidacja dopalaczy.
>
> c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
> korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
Alkohol jest chyba jedynym narkotykiem, ktory uzaleznia fizycznie tak
silnie, ze jego odstawienie powoduje smierc.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 10:12:33 +0100, Tristan napisał(a):
> A sprawdź jak się ma liczba narkomanów do nienarkomanów, bo jak na razie to
> dość radośnie próbujesz zmanipulować.
A jakie to ma znaczenie dla niewinnej ofiary wypadku drogowego?
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski"
news:xz2809mydh96$.1iivchae8m8nw$.dlg@40tude.net...
>> b) taka likwidacja da skutek odwrotny (patrz: al capone)
>
> Podobnie jak likwidacja dopalaczy.
(patrz dziesiatki, jesli nie setki przywodcow wspolczesnych mafii na calym
globie dlugim i szerokim)
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 19:05
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> A sprawdź jak się ma liczba narkomanów do nienarkomanów, bo jak na razie
>> to dość radośnie próbujesz zmanipulować.
> A jakie to ma znaczenie dla niewinnej ofiary wypadku drogowego?
Takie, że zginęła przez narkomana, a tak by może nie zginęła.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 15:27
(autor futszaK
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>>c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
>>korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
> kto Ci takich głupot naopowiadał ?
Twierdzisz, że lampka wina albo jedno piwo są bardziej szkodliwe dla zdrowia
niż szklanka soku?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 19:04
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> b) taka likwidacja da skutek odwrotny (patrz: al capone)
> Podobnie jak likwidacja dopalaczy.
Jakoś do tej pory nie dała. Na szczęście jeszcze nie są tak powszechne.
>> c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
>> korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
> Alkohol jest chyba jedynym narkotykiem, ktory uzaleznia fizycznie tak
> silnie, ze jego odstawienie powoduje smierc.
Pacz, jakoś nie jestem uzależniony. I znam wielu nieuzależnionych. Alkohol
owszem, jest groźny, ale dla chorych na chorobę alkoholową. Zdrowym alkohol
nie szkodzi zbytnio, po zazwyczaj nie spożywają go nadmiernie (pomijam
młodzieńcze wyskoki imprezowe).
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 16:30
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> benyzylopiperazyne
Nie czaję o czym piszesz.
Podana fraza - benyzylopiperazyne - nie została odnaleziona.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 14:55
(autor Przemek Lipski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> To samo można napisać o alkoholu, a ten jest jak najbardziej legalny.
> Zresztą Państwo ma z tego niezłe dochody.
Wiem. Też byłbym za likwidacją, gdyby nie niestety ogromna powszechność tego
i niemożliwość likwidacji. Narkotyki łatwiej zwalczać, bo na szczęście są
mniej powszechne.
Poza tym, nie, nie można tego wszystkiego napisać o alkoholu, bo alkohol nie
uzależnia zdrowych. Zazwyczaj też wyrasta się z nadużywania imprezowego i
po fali osiemnastek wraca w miarę normalne picie okazyjne, które nie jest
szkodliwe dla zdrowia.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gma64s$ued$4@news.interia.pl...
> Podana fraza - benyzylopiperazyne - nie została odnaleziona.
wpisz BZP
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gma6e7$ued$6@news.interia.pl...
> Poza tym, nie, nie można tego wszystkiego napisać o alkoholu, bo alkohol
> nie
> uzależnia zdrowych. Zazwyczaj też wyrasta się z nadużywania imprezowego i
> po fali osiemnastek wraca w miarę normalne picie okazyjne, które nie jest
> szkodliwe dla zdrowia.
Dokladnie tak samo by bylo z marihuana, gdyby byla powszechnie dostepna, nie
zakazana.
Byc moze tez nawet z niektorymi stymulantami.
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 20:45:15 +0100, Tristan napisał(a):
> Jakoś do tej pory nie dała. Na szczęście jeszcze nie są tak powszechne.
Zartujesz sobie? Muslisz, ze z czego utrzymuja organizacje przestepcze na
calym swiecie?
> Pacz, jakoś nie jestem uzależniony.
Pacz, jakos nie jestem uzalezniony od dopalaczy.
> I znam wielu nieuzależnionych.
Prawie milion osob w Polsce jest uzaleznionych od alkoholu. 4,5mln
naduzywa.
Uszkodzenia rozwoju psychofizycznego młodzieży pijącej ? problemy u ok.
10-15% populacji między 15 a 18 rokiem życia
Szkody u członków rodzin z problemem alkoholowym ? ok.. 3-4 mln. dorosłych
i dzieci ,( schorzenia psychosomatyczne i zaburzenia emocjonalne
spowodowane chronicznym stresem i przemocą, demoralizacja, ubóstwo,
wykluczenie), u 66% rodzin dochodzi do aktów przemocy.
229.364 przestępstw pod wpływem alkoholu - 38% ogółu podejrzanych
Kierujący pod wpływem alkoholu-4 005 wypadków, zginęło 490 osób, 5 609
rannych
Przemoc w rodzinach alkoholowych, nietrzeźwość w miejscach publicznych ?
74,9% nietrzeźwych sprawców przemocy; 253 847 osób w izbach wytrzeźwień,
Starczy, czy mam wymieniac dalej?
Wiec nie wstawiaj tu glodnych kawalkow, jaki to alkohol jest nieszkodliwy.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 20:50:58 +0100, Tristan napisał(a):
> Poza tym, nie, nie można tego wszystkiego napisać o alkoholu, bo alkohol nie
> uzależnia zdrowych.
Nie masz zielonego pojecia o czym piszesz.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 20:42:12 +0100, Tristan napisał(a):
> Takie, że zginęła przez narkomana, a tak by może nie zginęła.
Jak narazie to w zeszlym roku zginelo 500 osob i 10x tyle rannych za sprawa
kierowcow pod wplywem alkoholu.
Gdyby zamiast wody uraczyli sie efedryna, to najprawdopodobniej byloby 500
trupow mniej.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 21:49
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Podana fraza - benyzylopiperazyne - nie została odnaleziona.
> wpisz BZP
No i? Takie to cudowne naćpać się tym szajsem? Amfetaminą też faszerowano
wojaków, żeby więcej pałeru do zabijania mieli. A jaki z tego efekt jest,
to sobie poczytasz, jak wpiszesz Amfetamina.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 22:10
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Jakoś do tej pory nie dała. Na szczęście jeszcze nie są tak powszechne.
> Zartujesz sobie? Muslisz, ze z czego utrzymuja organizacje przestepcze na
> calym swiecie?
No i? Jednak dzięki walce z tym zjawiskiem, jest ono w miarę minimalizowane.
>> Pacz, jakoś nie jestem uzależniony.
> Pacz, jakos nie jestem uzalezniony od dopalaczy.
A bierzesz? Jak tak, to tylko mogę cię pochwalić. Widząc twoje podejście i
owszem, milusio, że bierzesz.
>> I znam wielu nieuzależnionych.
> Prawie milion osob w Polsce jest uzaleznionych od alkoholu. 4,5mln
> naduzywa.
Skąd te dane?
> Starczy, czy mam wymieniac dalej?
> Wiec nie wstawiaj tu glodnych kawalkow, jaki to alkohol jest nieszkodliwy.
Nie wstawiam. Zgadzałem się z tym, że powinien zostać zlikwidowany. Niestety
nie idzie to zbytnio :( Jednak to nie argument za narkotykami.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 21:53
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Poza tym, nie, nie można tego wszystkiego napisać o alkoholu, bo alkohol
>> nie
>> uzależnia zdrowych. Zazwyczaj też wyrasta się z nadużywania imprezowego i
>> po fali osiemnastek wraca w miarę normalne picie okazyjne, które nie jest
>> szkodliwe dla zdrowia.
> Dokladnie tak samo by bylo z marihuana, gdyby byla powszechnie dostepna,
> nie zakazana.
Nawet najmniejsza dawka jest szkodliwa. Łatwo też uzależnia.
> Byc moze tez nawet z niektorymi stymulantami.
Złudzenie apteczne. Amfetaminę też kiedyś uważano za cudowny dopalacz.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 20:50
(autor Tristan
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Poza tym, nie, nie można tego wszystkiego napisać o alkoholu, bo alkohol
> nie uzależnia zdrowych. Zazwyczaj też wyrasta się z nadużywania
> imprezowego i po fali osiemnastek wraca w miarę normalne picie okazyjne,
> które nie jest szkodliwe dla zdrowia.
Dodam jeszcze, że alkohol jako taki jest znany i można próbować dzieci
wychowywać antyalkoholowo. Można też nie pić, znając jego działanie. Z
narkotykami już tak fajnie nie jest, bo są one często maskowane nazwami
takimi, jak tytułowe ,,dopalacze'', a nawet reklamowane dość sympatycznie w
TV (RedBul). Więc istnieje ryzyko, że ktoś weźmie z niewiedzy.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 22:48:53 +0100, Tristan napisał(a):
> Jednak to nie argument za narkotykami.
To nie ja stawiam argumenty za narkotykami, tylko Ty.
Na dodatek wybrales sobie najbardziej destruktywny specyfik, jaki zna
ludzkosc.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 22:50:28 +0100, Tristan napisał(a):
> Nawet najmniejsza dawka jest szkodliwa.
Naprawde? masz jakies wsparcie?
> Łatwo też uzależnia.
Bzdura. Potencjal uzalezniajacy maryski jest wlasciwie zaden w porownaniu
do narkotykow sprzedawanych legalnie.
> Złudzenie apteczne. Amfetaminę też kiedyś uważano za cudowny dopalacz.
Srednio rozgarniety amator stymulantow przygotuje sobie w pol godziny
paliwo rakietowe, przy ktorym amfetamina to cukierek kopiko. Ze skladnikow
dostepnych za rogiem.
Narkotyki [Re: Dopalacze kontra polskie urzędas
Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:
> Alkohol jest chyba jedynym narkotykiem, ktory uzaleznia fizycznie tak
> silnie, ze jego odstawienie powoduje smierc.
Zapomniałeś o heroinie.
Poza tym nikotyna ma silniejsze działanie niż amfetamina i silniej
uzależnia niż morfina.
I nawet nie jest wciągnięta na listę narkotyków.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra pol
Użytkownik Tristan napisał:
> c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
> korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
Farmazonisz.
Każdy biochemik wie, że na pytanie "Czy substancja X jest
szkodliwa/trująca" prawidłowa odpowiedź brzmi: "a w jakim stężeniu/ilości?"
Narkotyki to błogosławieństwo, tylko trzeba używać je z rozsądkiem.
Penalizacja narkotyków to zbrodnia, a Ci co za nią są to zbrodniarze.
Penalizacja narkotyków to upodlenie uzależnionych
(prostytucja,kradzieże) diler w szkolnej ławce, aura zachęcająca
młodych do "dorosłości", niewyobrażalna skala przemocy i to na skalę
toczony wojen, począwszy od Wojen Opiumowych po obecne w Kolumbii,
Afganistanie, Birmie, nie mówiąc już o mafiach, gangach itd.
Wreszcie to czysty totalitaryzm, w którym dorosłej osobie zabrania się
spożywania tego na co ma ochotę, choć nikogo tym nie krzywdzi.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
Re: Narkotyki [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:30
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Poza tym nikotyna ma silniejsze działanie niż amfetamina i silniej
> uzależnia niż morfina.
> I nawet nie jest wciągnięta na listę narkotyków.
Ano :( Ale już się palenie zwalcza masowo, na szczęście. No i kampania o
szkodliwości jest. A jeszcze z 50 lat temu uznawano papieroski za cud
natury.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:36
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Użytkownik Tristan napisał:
>> c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
>> korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
> Farmazonisz.
> Każdy biochemik wie, że na pytanie "Czy substancja X jest
> szkodliwa/trująca" prawidłowa odpowiedź brzmi: "a w jakim
> stężeniu/ilości?"
Tak... Tylko narkotyki są nieszkodliwe w ilości zdążającej do zera, podobnie
jak arszenik.
> Narkotyki to błogosławieństwo, tylko trzeba używać je z rozsądkiem.
Biednyś, jak błogosławiony narkotykami być musisz.
> Wreszcie to czysty totalitaryzm, w którym dorosłej osobie zabrania się
> spożywania tego na co ma ochotę, choć nikogo tym nie krzywdzi.
Krzywdzi. podałem listę krzywd. Więc nie będę się powtarzał.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Narkotyki [Re: Dopalacze kontra polskie urzędas
Dnia Tue, 03 Feb 2009 23:30:34 +0100, Arek napisał(a):
> Zapomniałeś o heroinie.
Nie zapomnialem. Odstawienie heroiny nie powoduje nic zlego oprocz
niemilych przezyc.
podobnie zazywanie czystej heroiny (oprocz przedawkowania) nie ma wlasciwie
negatywnego wplywu na organizm.
Nikotyna [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy
Użytkownik Tristan napisał:
> No i? Takie to cudowne naćpać się tym szajsem? Amfetaminą też faszerowano
> wojaków, żeby więcej pałeru do zabijania mieli. A jaki z tego efekt jest,
> to sobie poczytasz, jak wpiszesz Amfetamina.
Nie rozumiesz Tristan, że narkotyki nie są zakazane dlatego, że
uzależniają ani, że niby są "be". Bronisz przegranej sprawy po prostu.
Nikotyna i alkohol są cholernie twardymi narkotykami, a nie są ani
zakazane, ani też wpisane na listę narkotyków, a Państwa czerpią krocie
ze sprzedaży produktów je zawierających.
Prohibicja narkotyków to zwykła brudna polityka.
Zaczęli Amerykanie podczas Wojen Opiumowych - wcześniej nikomu się nawet
nie śniło by zabraniać ludziom palenia marychy, opium, brania morfiny itd.
Potem swoje ograniczenia wymusili na innych krajach, a potem... potem
zaczęły się czasy totalitaryzmów z wiadomymi skutkami.
Któreś pokolenia w końcu pójdą po rozum do głowy - pytanie tylko które?
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:30
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <2nywytpti0nr.1ln8bqwaa8bxm$.dlg@40tude.net>):
>> Nawet najmniejsza dawka jest szkodliwa.
> Naprawde? masz jakies wsparcie?
Nie. Nie biorę, więc nie potrzebuję.
>> Łatwo też uzależnia.
> Bzdura. Potencjal uzalezniajacy maryski jest wlasciwie zaden w porownaniu
> do narkotykow sprzedawanych legalnie.
Możliwe. Przecie optuję za tym, żeby wszystkie zdelegalizować.
>> Złudzenie apteczne. Amfetaminę też kiedyś uważano za cudowny dopalacz.
> Srednio rozgarniety amator stymulantow przygotuje sobie w pol godziny
> paliwo rakietowe, przy ktorym amfetamina to cukierek kopiko. Ze skladnikow
> dostepnych za rogiem.
No i właśnie dowcip polega na tym, żeby właśnie nie były dostępne za rogiem.
O tym ta dyskusja. Chyba że mówisz o własnej chemicznej produkcji. Ale to
co innego. Trzeba się znać, wiedzieć jak i chcieć. A nie wziąć przypadkiem,
bo sprzedawali w sklepie i legalne było, więc skąd człowiek mógł myśleć, że
to taki szajs....
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
Dnia Tue, 03 Feb 2009 23:41:54 +0100, Tristan napisał(a):
> Tak... Tylko narkotyki są nieszkodliwe w ilości zdążającej do zera
Po co wypisujesz te brednie rodem z magla. Moze zapoznaj sie najpierw z
tematem?
Re: Nikotyna [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:42
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Użytkownik Tristan napisał:
>> No i? Takie to cudowne naćpać się tym szajsem? Amfetaminą też faszerowano
>> wojaków, żeby więcej pałeru do zabijania mieli. A jaki z tego efekt jest,
>> to sobie poczytasz, jak wpiszesz Amfetamina.
> Nie rozumiesz Tristan, że narkotyki nie są zakazane dlatego, że
> uzależniają ani, że niby są "be".
Nie, nie.. Są zakazane bo paskudne lewaki blebleble.
> Bronisz przegranej sprawy po prostu.
Na szczęście jesteś w mylnym błędzie. Jeszcze całkiem społeczeństwo nie
zidiociało.
> Nikotyna i alkohol są cholernie twardymi narkotykami, a nie są ani
> zakazane, ani też wpisane na listę narkotyków, a Państwa czerpią krocie
> ze sprzedaży produktów je zawierających.
I palenie jest coraz ostrzej zwalczane, a i zgubne działanie alkoholu jest
nagłaśniane. Tylko, że nie nazwałbym alkoholu twardym narkotykiem, bo dość
słabo uzależnia. Piją w niewielkich dawkach praktycznie wszyscy, a
alkoholikami zostaje tylko drobna część.
> Prohibicja narkotyków to zwykła brudna polityka.
> Zaczęli Amerykanie podczas Wojen Opiumowych - wcześniej nikomu się nawet
> nie śniło by zabraniać ludziom palenia marychy, opium, brania morfiny itd.
I co, ślicznie było? Ludzie umierali w palarniach opium masowo.
> Któreś pokolenia w końcu pójdą po rozum do głowy - pytanie tylko które?
Mam nadzieję, że mocno przyszłe, żebym nie cierpiał wiedząc jak moi
najbliżsi giną.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 23:44:09 +0100, Tristan napisał(a):
> No i właśnie dowcip polega na tym, żeby właśnie nie były dostępne za rogiem.
> O tym ta dyskusja. Chyba że mówisz o własnej chemicznej produkcji. Ale to
> co innego. Trzeba się znać, wiedzieć jak i chcieć.
Acha -rozumiem, ze przpadkowy przechodzien potyka sie o peknieta plyte
chodnikowa, wpada do dopalacze.pl polykajac w locie 5 pigulek z wystawy.
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:44
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Tak... Tylko narkotyki są nieszkodliwe w ilości zdążającej do zera
> Po co wypisujesz te brednie rodem z magla. Moze zapoznaj sie najpierw z
> tematem?
Ja się zapoznałem, a ty się zapoznałeś? Bo, że jakiś diler ci napchał do
głowy teorii, że można spokojnie ćpać i żyć, to widzę.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re:
Dnia 03-02-2009 o 10:38:07 SDD
> U?ytkownik "Tristan"
> news:gm8pdc$20e$1@news.interia.pl...
>
>
>> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kó?kiem
>
> A niewinni rozjechani przez narkomana od C2H5OH?
> Skoro biora sie za dopalaczy, to niech najpierw polikwiduja sklepy
> monopolowe.
Ja bym tam wprowadził akcyze na narkotyki, przynajmniej dziurę w budżecie
by załatali :).
Co za różnica czy ktoś się zapije na śmieć czy zaćpa, czy w jakiś inny
sposób doprowadzi do swojej śmierci - jego wybór. Zakaz posiadania
narkotyków jest bez sensu skoro nie można go w żaden sposób wyegzekwować.
Policja złapie jednego dilera, pojawi się następny w jego miejsce - taka
zabawa w kotka i myszkę. Likwidując ten zakaz mieli by więcej czasu na
łapanie prawdziwych przestępców.
>
> Pozdrawiam
> SDD
>
>
--
Scowron
Re: Nikotyna [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
Dnia Tue, 03 Feb 2009 23:48:04 +0100, Tristan napisał(a):
> Piją w niewielkich dawkach praktycznie wszyscy, a
> alkoholikami zostaje tylko drobna część.
Tak, tak. milion uzaleznionych Polakow to drobnica. 5 milionow
naduzywajacych. Zaklinaj dalej rzeczywistosc.
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
Dnia Tue, 03 Feb 2009 23:50:01 +0100, Tristan napisał(a):
> Ja się zapoznałem, a ty się zapoznałeś?
Klamiesz. Twoja wiedza o substancjach psychoaktywnych i uzaleznieniach jest
w ilosci dazacej do zera.
Z niczym sie nie zapoznales.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:49
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> No i właśnie dowcip polega na tym, żeby właśnie nie były dostępne za
>> rogiem. O tym ta dyskusja. Chyba że mówisz o własnej chemicznej
>> produkcji. Ale to co innego. Trzeba się znać, wiedzieć jak i chcieć.
> Acha -rozumiem, ze przpadkowy przechodzien potyka sie o peknieta plyte
> chodnikowa, wpada do dopalacze.pl polykajac w locie 5 pigulek z wystawy.
No i? Kupując rzeczy w sklepach, legalnie dostępne i dozwolone, zakładam, że
nie są szkodliwe. O tytoniu się głośno i wyraźnie głosi, podobnie o
alkoholu. Więc póki nie zostaną wytępione, niestety są, ale przynajmniej
wiadomo. Wprowadzanie na rynek nowych narkotyków i nazywanie ich
dopalaczami zmyli potencjalne ofiary. ,,Miłe, fajne, daje kopa i legalne,
to pewnie nieszkodliwe'' pomyśli przechodzący obok wystawy sklepu. Nie musi
się potknąć o płytę.
Patrz jaka kampania jest robiona przeciwko paleniu, a jednak wciąż znajdują
się ofiary zaczynające palić. Przy braku zwalczania i publicznej akceptacji
narkotyków, padną ich ofiarą kolejni. Może nawet ja. Bo skoro dana
substancja będzie legalnie dozwolona, to mogę ją kupić przypadkiem, w
spożywczym. Bo nie będzie się nazywała Narkotyk, tylko Dopalacz, napój
energetyzujacy, a może Radosny Zestawi Witaminek Na Wzmocnienie. Mogę tego
nie rozpoznać i paść ofiarą tych, którzy zechcą zarobić na moim
nieszczęściu.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Nikotyna [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:53
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Piją w niewielkich dawkach praktycznie wszyscy, a
>> alkoholikami zostaje tylko drobna część.
> Tak, tak. milion uzaleznionych Polakow to drobnica. 5 milionow
> naduzywajacych. Zaklinaj dalej rzeczywistosc.
Skąd te statystyki. Co 6 polak nadużywa? To czemu stykając się na co dzień z
500 polakami nie widuję jakoś tych napranych jak meserszmit tabunami tylko
jednostki?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:54
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1uva95ty7a8xe$.9jf2rc7xye0k$.dlg@40tude.net>):
>> Ja się zapoznałem, a ty się zapoznałeś?
> Klamiesz. Twoja wiedza o substancjach psychoaktywnych i uzaleznieniach
> jest w ilosci dazacej do zera.
> Z niczym sie nie zapoznales.
Taaak, bo nie uwierzyłem propagandzie dilerów?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gmad3d$8jv$1@news.interia.pl...
> No i? Takie to cudowne naćpać się tym szajsem? Amfetaminą też faszerowano
> wojaków, żeby więcej pałeru do zabijania mieli. A jaki z tego efekt jest,
> to sobie poczytasz, jak wpiszesz Amfetamina.
czy cudowne ... raz probowalem. Nie najgorzej. Pod wzgledem ogolnej jakosci
bardzo podobnie do niezlej popijawy. Znaczy przebieg zgola odmienny, nie
otepia umyslowo, mozesz pracowac glowa - duzo gadasz, jestes w 200% soba a
na drugi dzien totalna zwała. czyli suma sumarum per saldo podobnie jak po
porzadnej popijawie....
Alkoholem etylowym tez niejedna wladza faszerowala swoj lud - wpisz czasem w
googlach "alkoholizm"
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 luty 2009 23:50
(autor Scowron
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Ja bym tam wprowadził akcyze na narkotyki, przynajmniej dziurę w budżecie
> by załatali :).
> Co za różnica czy ktoś się zapije na śmieć czy zaćpa, czy w jakiś inny
> sposób doprowadzi do swojej śmierci - jego wybór. Zakaz posiadania
> narkotyków jest bez sensu skoro nie można go w żaden sposób wyegzekwować.
> Policja złapie jednego dilera, pojawi się następny w jego miejsce - taka
> zabawa w kotka i myszkę. Likwidując ten zakaz mieli by więcej czasu na
> łapanie prawdziwych przestępców.
Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
szkołą, skoro byłby on legalny? Ciekawe jak byś uchronił się przed
narkomanem na głodzie, który by cię zabił, żeby zebrać kasę na kolejną
działkę.
Obrońcy narkotyków to albo dilerzy albo ofiary ich propagandy we wczesnym
stadium uzależnienia. Pojedźcie do jakiś ośrodków odwykowych i pogadajcie z
kolegami ,,z doświadczeniem''.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Narkotyki [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
Użytkownik "Tristan"
news:gmagba$d2l$1@news.interia.pl...
> Ano :( Ale już się palenie zwalcza masowo, na szczęście. No i kampania o
> szkodliwości jest. A jeszcze z 50 lat temu uznawano papieroski za cud
> natury.
tia... - jakos nie widze tych skazanych za posiadanie paczki fajek
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gmadhk$97d$3@news.interia.pl...
> Dodam jeszcze, że alkohol jako taki jest znany i można próbować dzieci
> wychowywać antyalkoholowo. Można też nie pić, znając jego działanie. Z
> narkotykami już tak fajnie nie jest, bo są one często maskowane nazwami
> takimi, jak tytułowe ,,dopalacze'', a nawet reklamowane dość sympatycznie
> w
> TV (RedBul). Więc istnieje ryzyko, że ktoś weźmie z niewiedzy.
Jak poznasz amfetamine czy benzylopiperazyne badz marihuane, to tez beda one
znane.
I wtedy moze bedziesz mial na tyle wiedzy i obiektywnego spojrtzenia, by sie
w tym temacie wypowiadac. Bo poki co to bredzisz, niczym ksiadz proboszcz o
ciupcianiu.
Pozdrawiam
SDD
Re: Narkotyki [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:01
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Ano :( Ale już się palenie zwalcza masowo, na szczęście. No i kampania o
>> szkodliwości jest. A jeszcze z 50 lat temu uznawano papieroski za cud
>> natury.
> tia... - jakos nie widze tych skazanych za posiadanie paczki fajek
Ano niestety, opór narodu silnie uzależnionego (w latach 60 palił chyba
każdy) nie da się złamać w 1 dzień. Ale jak widać, palaczy jest coraz
mniej, coraz bardziej są oni wypychani na margines społeczeństwa, zaś
dostępność papierosów jest coraz bardziej ograniczana.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Nikotyna [Re: Dopalacze kontra
Użytkownik Tristan napisał:
> Nie, nie.. Są zakazane bo paskudne lewaki blebleble.
Nie lewaki. Tacy co mają totalitarne zapędy i chcą decydować o sposobie
prowadzenia życia przez innych.
> Na szczęście jesteś w mylnym błędzie. Jeszcze całkiem społeczeństwo nie
> zidiociało.
Taa... przez całe tysiąclecia społeczeństwa były zidiociałe... tylko
"zmądrzały" w XIX wieku. Wprowadziły zamknięte granice, paszporty,
prohibicje itd.
Nie to co głupie wcześniejsze.
> I palenie jest coraz ostrzej zwalczane, a i zgubne działanie alkoholu jest
> nagłaśniane. Tylko, że nie nazwałbym alkoholu twardym narkotykiem, bo dość
> słabo uzależnia. Piją w niewielkich dawkach praktycznie wszyscy, a
> alkoholikami zostaje tylko drobna część.
3% Polaków jest alkoholikami, jeszcze więcej procent nadużywa .
Ta "drobna" część to ponad 3 razy więcej niż było narkomanów w
społeczeństwach gdzie narkotyki nie były zakazane.
> I co, ślicznie było? Ludzie umierali w palarniach opium masowo.
Po prostu jak muchy, aż dziwne, że jest nas kilka miliardów.
> Mam nadzieję, że mocno przyszłe, żebym nie cierpiał wiedząc jak moi
> najbliżsi giną.
Od czego giną?
Znasz przypadek śmierci od marychy?
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
Re: Narkotyki [Re: Dopalacze kontra
Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:
> Nie zapomnialem. Odstawienie heroiny nie powoduje nic zlego oprocz
> niemilych przezyc.
> podobnie zazywanie czystej heroiny (oprocz przedawkowania) nie ma wlasciwie
> negatywnego wplywu na organizm.
Dziwne. Mnie uczono, że odstawienie grozi śmiercią i jest konieczność
stosowania metadolu.
pozdrawiam
Arek
Re: Nikotyna [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:06
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Nie, nie.. Są zakazane bo paskudne lewaki blebleble.
> Nie lewaki. Tacy co mają totalitarne zapędy i chcą decydować o sposobie
> prowadzenia życia przez innych.
Niestety wolność jednostek szkodliwych dla społeczności musi być ograniczana
inaczej społeczność zostanie rozbita i zniszczona, bo jednostki szkodliwe
są zawsze silniejsze. Wystarczy np. 1 wandal na 1000 osób, a i tak zniszczy
windę, ławkę itepe.
>> Na szczęście jesteś w mylnym błędzie. Jeszcze całkiem społeczeństwo nie
>> zidiociało.
> Taa... przez całe tysiąclecia społeczeństwa były zidiociałe... tylko
> "zmądrzały" w XIX wieku. Wprowadziły zamknięte granice, paszporty,
> prohibicje itd.
No tak, masz rację. Niegdyś było fajnie. bez paszportów... Mógł se taki
chłop zupełnie legalnie z pola na pole przejść. Oczywiście z pola pana na
pole pana, w ramach pracy... Bo do innej wsi to mógł jechać, jak to pan
przegrał w karty. Więc nie pierdziel o wolności.
>> I co, ślicznie było? Ludzie umierali w palarniach opium masowo.
> Po prostu jak muchy, aż dziwne, że jest nas kilka miliardów.
Bo się mnożymy masowo. Zresztą główne mnożenie się to są właśnie ostatnie
wieki, ba! ostatnie 100 lat. Wcześniej szło dość opornie.
>> Mam nadzieję, że mocno przyszłe, żebym nie cierpiał wiedząc jak moi
>> najbliżsi giną.
> Od czego giną?
> Znasz przypadek śmierci od marychy?
Oczywiście.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Nikotyna [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
Użytkownik "Tristan"
news:gmahde$e7l$2@news.interia.pl...
>
> Skąd te statystyki. Co 6 polak nadużywa? To czemu stykając się na co dzień
> z
> 500 polakami nie widuję jakoś tych napranych jak meserszmit tabunami tylko
> jednostki?
Naduzywanie nie polega tylo na chodzeniu jak messerszmit. Duzo osob naduzywa
w domowych pieleszach. Nie wychodza na ulice jak messerszmity. Duza ilosc
pijanych kierowcow tez o czyms swiadczy. Uzywanie alkoholu i siadanie za
kierownice to tez juz naduzywanie. Codziejnnei slyszysz ilu zlapano pijanych
kierowcow.... A jak myslisz, jaki odsetek pijanych kierowcow wpada w rece
policji. 10%, 5% a moze 1%? To ilu ich jezdzi pijanych po drogach?
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gmahj9$e7l$4@news.interia.pl...
> Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
> szkołą, skoro byłby on legalny? Ciekawe jak byś uchronił się przed
jak obronisz dzieciaka przed pijanstwem i zasmalaniem sobie płuc?:
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gmahal$e7l$1@news.interia.pl...
> No i? Kupując rzeczy w sklepach, legalnie dostępne i dozwolone, zakładam,
> że
> nie są szkodliwe. O tytoniu się głośno i wyraźnie głosi, podobnie o
> alkoholu. Więc póki nie zostaną wytępione, niestety są, ale przynajmniej
Chlopie. jha nie mam nic przeciwko temu, by na paczce z dopalaczmi pisalo
czcionka setka, ze naduzywanie prowadzi do zwyrodneinai miesnia sercowego i
dziur w mozgu. Bo to pewnie prawda - tak jak z tytoniem czy alkoholem.
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
> szkołą, skoro byłby on legalny?
Nie byłoby takiego dilera.
Gdyby narkotyk dostępny był za grosze w aptece to dilerzy tracą rację
bytu, nie mają jak zarobić.
Pytanie - jak teraz jesteś w stanie ochronić swoje dziecko przed dilerem
z ławki szkolnej? Bo WŁAŚNIE TERAZ to zjawisko występuje.
> Ciekawe jak byś uchronił się przed narkomanem na głodzie,
> który by cię zabił, żeby zebrać kasę na kolejną działkę.
Produkcja narkotyków kosztuje grosze. Żaden narkoman nie musiałby Cię
zabijać, okradać czy się prostytuować by mieć na działkę, gdyby była
dostępna za grosze w aptece.
Zgadasz się?
Ten problem występuje WŁAŚNIE TERAZ bo narkotyki są zakazane i kosztują
krocie.
> Obrońcy narkotyków to albo dilerzy albo ofiary ich propagandy we wczesnym
> stadium uzależnienia. Pojedźcie do jakiś ośrodków odwykowych i pogadajcie z
> kolegami ,,z doświadczeniem''.
Nie piję alkoholu, nie palę, nie próbowałem żadnych narkotyków ani
substancji psychodelicznych itd. itp.
Łyso Ci teraz?
Jesteś zaperzony i zaślepiony propagandą polityków i policjantów.
pozdrawiam
Arek
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kont
Użytkownik Tristan napisał:
> Tak... Tylko narkotyki są nieszkodliwe w ilości zdążającej do zera, podobnie
> jak arszenik.
Bredzisz. Nie wiem po co. Albo dyskutujemy poważnie, albo to nie ma sensu.
> Biednyś, jak błogosławiony narkotykami być musisz.
Rozumiem, że zęby wyrywasz sobie na żywca?
Operacje też chciałbyś żeby robiono na żywca bez znieczuleń - O ZGROZO!
- narkotykami ?
A po operacjach broń Boże nie podawano tramadolu, morfiny itd. bo to - 0
ZGROZO! - narkotyki?
Oczywiście cierpiący na dolegliwe bóle - np. reumatyczne - też wg Ciebie
nie mają prawa do brania narkotyków. Mają cierpieć bo ból uszlachetnia?
> Krzywdzi. podałem listę krzywd. Więc nie będę się powtarzał.
Nie dostrzegłeś, że ta lista krzywd jest wynikiem prohibicji, a nie
samej narkomanii.
Arek
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
Dnia Tue, 03 Feb 2009 23:59:01 +0100, Tristan napisał(a):
> Taaak, bo nie uwierzyłem propagandzie dilerów?
Nie interesuje nmie Twoja wiara. Mowilem o wiedzy - jesli nie trollujesz,
to jest zadna.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 00:01:26 +0100, Tristan napisał(a):
> Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
> szkołą, skoro byłby on legalny?
A jak chronisz dziecko w szkole przed legalnym sprzedawca wodki?
> Ciekawe jak byś uchronił się przed
> narkomanem na głodzie, który by cię zabił, żeby zebrać kasę na kolejną
> działkę.
A jak chronisz sie przed pijakiem, ktory by Cie zabil, zeby miec na kolejna
flaszke?
>
> Obrońcy narkotyków to albo dilerzy albo ofiary ich propagandy we wczesnym
> stadium uzależnienia.
Jestes dilerem, albo ofiara ich propagandy we wczesnym stopniu alkoholizmu?
Pojedz do AA i pogadaj z kolegami z doswiadczeniem.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
[..]
> Patrz jaka kampania jest robiona przeciwko paleniu, a jednak wciąż znajdują
> się ofiary zaczynające palić.
I będą dopóty dopóki palenie będzie dzieciakom kojarzyć się z "dorosłością".
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Tue, 03 Feb 2009 23:56:48 +0100, Tristan napisał(a):
> No i? Kupując rzeczy w sklepach, legalnie dostępne i dozwolone, zakładam, że
> nie są szkodliwe.
To juz Twoja sprawa co sobie zakladasz. Tylko nie rozumiem dlaczego
suszarki do wlosow mialyby byc nielegalne, bo jakis idiota stwierdzil, ze
wrzucanie ich do wanny jest nieszkodliwe.
Co poczac z sola kuchenna? Jakies 200g to dawka smiertelna.
> wiadomo. Wprowadzanie na rynek nowych narkotyków i nazywanie ich
> dopalaczami zmyli potencjalne ofiary. ,,Miłe, fajne, daje kopa i legalne,
> to pewnie nieszkodliwe'' pomyśli przechodzący obok wystawy sklepu. Nie musi
> się potknąć o płytę.
No to jednego idiote mniej.
Re: Nikotyna [Re: Dopalacze kontra
Użytkownik Tristan napisał:
> Niestety wolność jednostek szkodliwych dla społeczności musi być ograniczana
> inaczej społeczność zostanie rozbita i zniszczona, bo jednostki szkodliwe
> są zawsze silniejsze. Wystarczy np. 1 wandal na 1000 osób, a i tak zniszczy
> windę, ławkę itepe.
I co to ma wspólnego z narkotykami?
Jak sobie ktoś w domciu przed telewizorkiem zapali marychę to komu zagraża?
A może wszystkich pijących alkohol pod gilotynę?
> No tak, masz rację. Niegdyś było fajnie. bez paszportów... Mógł se taki
> chłop zupełnie legalnie z pola na pole przejść. Oczywiście z pola pana na
> pole pana, w ramach pracy... Bo do innej wsi to mógł jechać, jak to pan
> przegrał w karty. Więc nie pierdziel o wolności.
Kto i kiedy był przywiązany do ziemi to był.
> Bo się mnożymy masowo. Zresztą główne mnożenie się to są właśnie ostatnie
> wieki, ba! ostatnie 100 lat. Wcześniej szło dość opornie.
Ale przez narkotyki czy choroby?
> Oczywiście.
Zapodaj.
Trzeba go zapisać w Księdze Rekordów.
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> No i? Kupując rzeczy w sklepach, _legalnie_ dostępne i _dozwolone_, zakładam, że
Tristan, ty jesteś zwykłym faszystą, choć sobie sprawy z tego nie zdajesz:
"Faszyzm, wbrew pozorom, wcale nie polega na wymachiwaniu rękami, czy
kultywowaniu sentymentu dla (...) Adolfa Hitlera. Najtwardszym jądrem
faszyzmu jest przekonanie, że władza państwowa wszystko wie lepiej i z
tego tytułu może dyktować, co i jak ludzie mają myśleć i mówić." A więc
zapewne i robić.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:13
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
>> szkołą, skoro byłby on legalny? Ciekawe jak byś uchronił się przed
> jak obronisz dzieciaka przed pijanstwem i zasmalaniem sobie płuc?:
No właśnie też ciężko, dlatego jedyna nadzieja, że papierosy również znikną,
do czego się dąży. Przecie w niczym od innych narkotyków lepsze nie są, a
momentami gorsze. Do tego sprzedawane są legalnie w zasadzie w samych
szkołach, bo kioski z fajkami są nierzadko u drzwi szkoły.
Alkohol to jest przekleństwo. Dostępny od wieków, ciężko z nim walczyć. Na
szczęście w szkołach się go jednakowoż ściga. Są zakazy sprzedaży w
okolicach szkół i w miarę łatwo można wykryć dziecko, które się napiło i
przeciwdziałać.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:30
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
>> szkołą, skoro byłby on legalny?
> Nie byłoby takiego dilera.
> Gdyby narkotyk dostępny był za grosze w aptece to dilerzy tracą rację
> bytu, nie mają jak zarobić.
Papierosy są legalne, a kioski dilerskie są tuż przed drzwiami szkół.
> Pytanie - jak teraz jesteś w stanie ochronić swoje dziecko przed dilerem
> z ławki szkolnej? Bo WŁAŚNIE TERAZ to zjawisko występuje.
I jest ścigane.
> > Ciekawe jak byś uchronił się przed narkomanem na głodzie,
> > który by cię zabił, żeby zebrać kasę na kolejną działkę.
> Produkcja narkotyków kosztuje grosze. Żaden narkoman nie musiałby Cię
> zabijać, okradać czy się prostytuować by mieć na działkę, gdyby była
> dostępna za grosze w aptece.
> Zgadasz się?
Jasne. Bo nie kupowałem nigdy żadnych lekarstw i nie znam cen.
>> Obrońcy narkotyków to albo dilerzy albo ofiary ich propagandy we wczesnym
>> stadium uzależnienia. Pojedźcie do jakiś ośrodków odwykowych i pogadajcie
>> z kolegami ,,z doświadczeniem''.
> Nie piję alkoholu, nie palę, nie próbowałem żadnych narkotyków ani
> substancji psychodelicznych itd. itp.
> Łyso Ci teraz?
Dlaczego ma być łyso?
> Jesteś zaperzony i zaślepiony propagandą polityków i policjantów.
Jasne, wszyscy się uwzięli na biednych narkomanów zupełnie bez powodu.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:45
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1ru6kdwsa28c2$.1pejxs6j2sgmk$.dlg@40tude.net>):
>> Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
>> szkołą, skoro byłby on legalny?
> A jak chronisz dziecko w szkole przed legalnym sprzedawca wodki?
No na szczęście też nie jest on legalny w okolicach szkół. Na szczęście jest
łatwo wywąchać alkohol. Można przeciwdziałać i choć sam alkohol jest
dopuszczony (no cóż, niestety wieki pijaństwa nie dadzą się łatwo zatrzeć),
to też jest masa praw antyalkoholowych.
>> Ciekawe jak byś uchronił się przed
>> narkomanem na głodzie, który by cię zabił, żeby zebrać kasę na kolejną
>> działkę.
> A jak chronisz sie przed pijakiem, ktory by Cie zabil, zeby miec na
> kolejna flaszke?
Aleś się doczepił... Czy jedna patologia usprawiedliwia inną? Niestety przez
pijaków też mamy przesrane i nie mówię, że z alkoholem nie trzeba walczyć.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:16
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> No i? Kupując rzeczy w sklepach, legalnie dostępne i dozwolone, zakładam,
>> że
>> nie są szkodliwe. O tytoniu się głośno i wyraźnie głosi, podobnie o
>> alkoholu. Więc póki nie zostaną wytępione, niestety są, ale przynajmniej
>
> Chlopie. jha nie mam nic przeciwko temu, by na paczce z dopalaczmi pisalo
> czcionka setka, ze naduzywanie prowadzi do zwyrodneinai miesnia sercowego
> i dziur w mozgu. Bo to pewnie prawda - tak jak z tytoniem czy alkoholem.
No dobrze, walka z papierosami trwa, bo są silnie wbudowane w społeczeństwo.
Pewnie kiedyś zostaną całkiem zdelegalizowane. Więc czemu z innymi
narkotykami mamy iść odwrotną drogą?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:55
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Użytkownik Tristan napisał:
> [..]
>> Patrz jaka kampania jest robiona przeciwko paleniu, a jednak wciąż
>> znajdują się ofiary zaczynające palić.
> I będą dopóty dopóki palenie będzie dzieciakom kojarzyć się z
> "dorosłością".
Chyba już dawno się z tym nie kojarzą. Mi się nie kojarzyły ZTCP. Niestety
były powszechnie dostępne, a dilerzy mieli swój kiosk pod moją podstawówką
i zaopatrywali nas wszystkich.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:56
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> wiadomo. Wprowadzanie na rynek nowych narkotyków i nazywanie ich
>> dopalaczami zmyli potencjalne ofiary. ,,Miłe, fajne, daje kopa i legalne,
>> to pewnie nieszkodliwe'' pomyśli przechodzący obok wystawy sklepu. Nie
>> musi się potknąć o płytę.
> No to jednego idiote mniej.
Idiotę? Bo nie analizuje składu chemicznego wszystkiego, co jest dostępne
legalnie w sklepach? No nie rupaj se jajec.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 04:08
(autor MM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Tristan pisze:
>> No i? Kupując rzeczy w sklepach, _legalnie_ dostępne i _dozwolone_,
>> zakładam, że
> Tristan, ty jesteś zwykłym faszystą, choć sobie sprawy z tego nie zdajesz:
> "Faszyzm, wbrew pozorom, wcale nie polega na wymachiwaniu rękami, czy
> kultywowaniu sentymentu dla (...) Adolfa Hitlera. Najtwardszym jądrem
> faszyzmu jest przekonanie, że władza państwowa wszystko wie lepiej i z
> tego tytułu może dyktować, co i jak ludzie mają myśleć i mówić." A więc
> zapewne i robić.
Nie tyle władza państwowa, co powołani przez lud eksperci. Jako pojedynczy
człowieczek nie jestem w stanie się bronić sam. Stąd ludzie się zrzeszają w
społeczeństwa. Policjant dba o moje bezpieczeństwo, strażak również.
Eksperci od żywienia badają mięso itepe. Tak, ,,władza państwowa'' wie
lepiej ode mnie czy dana wołowinka mi szkodzi czy nie. Bo ta władza ją bada
w moim imieniu. Jednostka nie jest w stanie tego zrobić.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 00:35
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Biednyś, jak błogosławiony narkotykami być musisz.
> Rozumiem, że zęby wyrywasz sobie na żywca?
Na szczęście jeszcze nie wyrywałem. Aczkolwiek raz jedna menda mi
zaaplikowała z zaskoczenia tzw. znieczulenie i prawie umarłem wtedy na
fotelu.
> Operacje też chciałbyś żeby robiono na żywca bez znieczuleń - O ZGROZO!
> - narkotykami ?
Rozróżniasz leczenie nadzorowane przez powiedzmy specjalistów (choć o
poziomie morderców w kitlach mam swoje zdanie) od zażywania bez powodu?
Antybiotyki też jesz sobie na wieczór, do smaku?
> A po operacjach broń Boże nie podawano tramadolu, morfiny itd. bo to - 0
> ZGROZO! - narkotyki?
> Oczywiście cierpiący na dolegliwe bóle - np. reumatyczne - też wg Ciebie
> nie mają prawa do brania narkotyków. Mają cierpieć bo ból uszlachetnia?
No przecie jeśli lekarz przepisuje lekarstwa, to są one dostępne.
>> Krzywdzi. podałem listę krzywd. Więc nie będę się powtarzał.
> Nie dostrzegłeś, że ta lista krzywd jest wynikiem prohibicji, a nie
> samej narkomanii.
Papierosy są dostępne, a lista krzywd pozostaje.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Tue, 03 Feb 2009 23:56:48 +0100, Tristan
>Patrz jaka kampania jest robiona przeciwko paleniu, a jednak wciąż znajdują
>się ofiary zaczynające palić. Przy braku zwalczania i publicznej akceptacji
>narkotyków, padną ich ofiarą kolejni.
jak padną to się będzie można tym zająć, jak na razie obserwujemy
bezzasadne i paniczne działanie PRZECIW a nasze kochane chore państwo
nie pomyśli że będą powstawać ciągle nowe, jeszcze mniej znane i nie
kompletnie nie przetestowane substancje, które wiara i tak będzie
kupować i spożywać
> Może nawet ja. Bo skoro dana
>substancja będzie legalnie dozwolona, to mogę ją kupić przypadkiem, w
>spożywczym. Bo nie będzie się nazywała Narkotyk, tylko Dopalacz, napój
>energetyzujacy, a może Radosny Zestawi Witaminek Na Wzmocnienie. Mogę tego
>nie rozpoznać
to niech się państwo zajmie edukacją a nie produkowaniem kolejnych
zakazów
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Tue, 3 Feb 2009 22:18:05 +0100, Jacek Krzyzanowski
>> Takie, że zginęła przez narkomana, a tak by może nie zginęła.
>Jak narazie to w zeszlym roku zginelo 500 osob i 10x tyle rannych za sprawa
>kierowcow pod wplywem alkoholu.
>Gdyby zamiast wody uraczyli sie efedryna, to najprawdopodobniej byloby 500
>trupow mniej.
pomimo dosyć liberalnego podejścia do świata nie byłbym tego taki
pewny, i w ogóle jestem przeciwnikiem kierowania pojazdem po
czymkolwiek zmieniającym świadomość
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Tue, 03 Feb 2009 22:48:53 +0100, Tristan
>>> Jakoś do tej pory nie dała. Na szczęście jeszcze nie są tak powszechne.
>> Zartujesz sobie? Muslisz, ze z czego utrzymuja organizacje przestepcze na
>> calym swiecie?
>No i? Jednak dzięki walce z tym zjawiskiem, jest ono w miarę minimalizowane.
a może właśnie promowane ?
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Wed, 04 Feb 2009 00:01:26 +0100, Tristan
>Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
>szkołą, skoro byłby on legalny?
...czyli posiadający zarejestrowaną firme i płacący podatki
>Obrońcy narkotyków to albo dilerzy albo ofiary ich propagandy we wczesnym
>stadium uzależnienia.
większość populacji na tym wczesnym stadium uzależnienia pozostaje,
podobnie jak osoby pijące od czasu do czasu
jednym słowem - nie dajmy się zwariować
> Pojedźcie do jakiś ośrodków odwykowych i pogadajcie z
>kolegami ,,z doświadczeniem''.
sugerujesz że znajdujący się tam ludzie ograniczali się do okazyjnego
palenia trawki czy wciągania amfy raz na kilka miesięcy ?
jeśli politycy nie dążyli do populizmu tylko chcieli rzeczywiście
działać na korzyść społeczeństwa to by pozwolili funkcjonować w/w
sklepom pod warunkiem uczciwego informowania przez sprzedawców o
konsekwencjach zażywania w/w specyfików
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Wed, 04 Feb 2009 05:20:46 +0100, Tristan
>> Pytanie - jak teraz jesteś w stanie ochronić swoje dziecko przed dilerem
>> z ławki szkolnej? Bo WŁAŚNIE TERAZ to zjawisko występuje.
>I jest ścigane.
wolałbym żeby pieniądze przeznaczone na ten cel były przeznaczone na
walke z korupcją wśród urzedników państwowych
wiemy wiemy, to nie jest w interesie polityków, więc tak zgodnie
głosują za nową ustawą...
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 10:04
(autor futszaK
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Pojedźcie do jakiś ośrodków odwykowych i pogadajcie z
>>kolegami ,,z doświadczeniem''.
> sugerujesz że znajdujący się tam ludzie ograniczali się do okazyjnego
> palenia trawki czy wciągania amfy raz na kilka miesięcy ?
Nie, bo tak się nie da ograniczyć. Nałóg wciąga.
Pomijam już uszkodzenia organizmu wywołane nawet tak okazyjnym
przyjmowaniem.
> jeśli politycy nie dążyli do populizmu tylko chcieli rzeczywiście
> działać na korzyść społeczeństwa to by pozwolili funkcjonować w/w
> sklepom pod warunkiem uczciwego informowania przez sprzedawców o
> konsekwencjach zażywania w/w specyfików
Niestety te wszystkie ostrzeżenia są często ignorowane. Choćby wasza postawa
to pokazuje. Zwłaszcza dzieci to oleją.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 09:38
(autor futszaK
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Może nawet ja. Bo skoro dana
>>substancja będzie legalnie dozwolona, to mogę ją kupić przypadkiem, w
>>spożywczym. Bo nie będzie się nazywała Narkotyk, tylko Dopalacz, napój
>>energetyzujacy, a może Radosny Zestawi Witaminek Na Wzmocnienie. Mogę tego
>>nie rozpoznać
> to niech się państwo zajmie edukacją a nie produkowaniem kolejnych
> zakazów
i co, każdy obywatel ma być wyedukowany medycznie i chemicznie? Przecież od
tego jest inspektor weterynaryjny, żeby każdy obywatel nie musiał szukać
czy w jego schabowym nie ma czegoś złego. I od tego są odpowiednie
dopuszczenia leków i innych substancji chemicznych, żeby ekspert mógł
orzekać. Utopią jest twierdzenie, że każdy obywatel jest w stanie sam
ocenić. Choćby przykład moich oponentów w tej dyskusji, którzy twierdzą, że
to takie fajne i bezszkodowe.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 09:52:05 +0100, futszaK napisał(a):
> pomimo dosyć liberalnego podejścia do świata nie byłbym tego taki
> pewny, i w ogóle jestem przeciwnikiem kierowania pojazdem po
> czymkolwiek zmieniającym świadomość
Ja mysle, ze skoro po tym mozna sobie poradzic z F-16 w misji bojowej, to i
samochodzie na trasie Lodz - Katowice nie zaszkodzi.
Wole, zeby zmeczony kierowca wstapil do apteki i kupil sobie efke (co chyba
bylo mozliwe jeszcze w latach 70) niz zeby przywalil we mnie czolowo, jak
mu sie przysnie.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 10:20:32 +0100, Tristan napisał(a):
> Utopią jest twierdzenie, że każdy obywatel jest w stanie sam
> ocenić. Choćby przykład moich oponentów w tej dyskusji, którzy twierdzą, że
> to takie fajne i bezszkodowe.
A zeby kupic leki trzeba miec magistra farmacji? Nie.
O dzialaniu dowiesz sie od aptekarza i z ulotki.
Nikt nie twierdzi, ze wszystko jest fajne i nieszkodliwe, bo nie ma takich
substancji. Od czystej wody i od powietrza tez sie mozna przekrecic.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 10:54
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <12pzqvtdsn8l5.t65rstmxmsty$.dlg@40tude.net>):
>> Utopią jest twierdzenie, że każdy obywatel jest w stanie sam
>> ocenić. Choćby przykład moich oponentów w tej dyskusji, którzy twierdzą,
>> że to takie fajne i bezszkodowe.
> A zeby kupic leki trzeba miec magistra farmacji? Nie.
Nie. Ale trzeba mieć przepis od lekarza.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 11:03:04 +0100, Tristan napisał(a):
> Nie. Ale trzeba mieć przepis od lekarza.
Nie trzeba.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 11:04
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1kml1ns1u5h1w.zzxrvgxqgvbm$.dlg@40tude.net>):
>> Nie. Ale trzeba mieć przepis od lekarza.
> Nie trzeba.
Trzeba trzeba. Nie trzeba na placebo i jakieś bardzo delikatnie działające
środki. Choć owszem, notuje się sporo zgonów spowodowanych przedawkowaniem
apapów i innych takich bezreceptowych. Więc jak widać, społeczeństwo nie
jest przygotowane nawet do kupowania przeciwbólowych dragów o w miarę
lajtowym działaniu.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski"
news:18545klz9jhj0.7cfjdxrhalcp$.dlg@40tude.net...
> Wole, zeby zmeczony kierowca wstapil do apteki i kupil sobie efke (co
> chyba
> bylo mozliwe jeszcze w latach 70) niz zeby przywalil we mnie czolowo, jak
> mu sie przysnie.
Efke to i dzisiaj kupisz - tylko, ze teraz to sie Tussipect nazywa
(tabletki) :)
Tylko musisz zrobic dobre wrazenie na pani magister :)
Poza tym to jest dobre od czasu do czasu - przy dluzszym przyjmowaniu
wzrasta tolerancja :) - natomiast bardzo polecam preparaty oparte na
"syntetycznych ekwiwalentach olejku z peewnej rosliny". Dobrze poinformowan
i wiedza, gdzie mozna tanio kupic - legalnie of koz :)
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "futszaK"
news:h3mio4lb31v5as4ahgcvatoga9v008tb5f@4ax.com...
> większość populacji na tym wczesnym stadium uzależnienia pozostaje,
> podobnie jak osoby pijące od czasu do czasu
Wlasnie - Tristan zapomina, ze u jednych uzaleznianie sie jest procesem
szybkim a u innych tak wolnym, ze zanim stana sie cpunami - umra.
A co do rzekomej szkodliwosci (czystych) narkotykow - to tylko zwroce uwage
na przypadek wynalazcy LSD - Hoffmana - ktory zmarl calkiem niedawno, w
wieku 100 kilku lat - do konca zachowiujac aktywnosc zawodowa (i zapewne
podroznicza tez :)
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gmblmu$pd5$1@news.interia.pl...
> Niestety te wszystkie ostrzeżenia są często ignorowane. Choćby wasza
> postawa
> to pokazuje. Zwłaszcza dzieci to oleją.
A propos LSD - piszac na grupe Tristanie - poslugujesz sie zapewne myszka
komputerowa.
otoz wiedz, ze owo urzadzenie powstalo wlasnie dzieki chwilowej zmianie
stanu swiadomosci, wywolanej owa pochodna kwasu lizergowego :)
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 11:52
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Niestety te wszystkie ostrzeżenia są często ignorowane. Choćby wasza
>> postawa
>> to pokazuje. Zwłaszcza dzieci to oleją.
> A propos LSD - piszac na grupe Tristanie - poslugujesz sie zapewne myszka
> komputerowa.
Staram się nie. Klawiatura rządzi.
> otoz wiedz, ze owo urzadzenie powstalo wlasnie dzieki chwilowej zmianie
> stanu swiadomosci, wywolanej owa pochodna kwasu lizergowego :)
To by pasowało. I do dzisiaj się ludzie męczą, a kolejni szaleńcy robią
kolejne klikalne szajsy na WWW, których się nie da używać wydajnie i
szybko.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 4 Feb 2009 11:40:33 +0100, SDD napisał(a):
> Efke to i dzisiaj kupisz - tylko, ze teraz to sie Tussipect nazywa
> (tabletki) :)
Juz nie kupisz bez recepty.
Co do tolerancji, to bardzo dobrze, ze szybko rosnie - wlasnie dlaego to
bezpieczny srodek, bo oddzialywanie na OUN bardzo szybko slabnie.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 11:06:37 +0100, Tristan napisał(a):
> Więc jak widać, społeczeństwo nie
> jest przygotowane nawet do kupowania przeciwbólowych dragów o w miarę
> lajtowym działaniu.
No i tysiace zabitych i rannych co roku na drogach. Spoleczenstwo nie jest
przygotowane do korzystania z transportu indywidualnego. Nalezy tego
zabronic.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 12:04
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> No i tysiace zabitych i rannych co roku na drogach. Spoleczenstwo nie jest
> przygotowane do korzystania z transportu indywidualnego. Nalezy tego
> zabronic.
Ano. też jestem za budową komunikacji miejskiej oraz za zaostrzaniem
przepisów drogowych.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Nie tyle władza państwowa, co powołani przez lud eksperci. Jako pojedynczy
> człowieczek nie jestem w stanie się bronić sam. Stąd ludzie się zrzeszają w
> społeczeństwa. Policjant dba o moje bezpieczeństwo, strażak również.
> Eksperci od żywienia badają mięso itepe. Tak, ,,władza państwowa'' wie
> lepiej ode mnie czy dana wołowinka mi szkodzi czy nie. Bo ta władza ją bada
> w moim imieniu. Jednostka nie jest w stanie tego zrobić.
Powtórzę: zwykłym faszystą, choć sobie sprawy z tego nie zdajesz. Tacy
są najbardziej niebezpieczni. Niby w trosce o szczęście i pomyślność...
wybierają zwykłych totalitarystów. Hitler został wybrany w
demokratycznych uczciwych wyborach. Obiecywał rządy silnej ręki i
zaprowadzenie porządku. Wybrali go tacy jak ty.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> Papierosy są legalne, a kioski dilerskie są tuż przed drzwiami szkół.
Nie bardzo rozumiem. Jakie kioski dilerskie?
> I jest ścigane.
I co z tego skoro się STALE POWIĘKSZA?
Dostępność narkotyku wzrasta gdy jest nielegalny bo są osoby
zainteresowane bezpośrednim dotarciem, namówieniem, daniem na próbę itd.
do odbiorcy.
Gdy są legalne, potencjalny odbiorca musi się udać do punktu sprzedaży i
sobie kupić. I nikt go nie namawia bo nie ma interesu w tym.
> Jasne. Bo nie kupowałem nigdy żadnych lekarstw i nie znam cen.
Lekarstwa nie chronione patentami uzyskiwane chemicznie lub jako
ekstrakt kosztują przysłowiową złotówkę - a nawet mniej.
Legalne narkotyki też kosztowałyby grosze.
Zresztą te ceny można narzucić ustawowo by nie dać pola do popisu szarej
strefie.
> Dlaczego ma być łyso?
Z powodu tego co zarzuciłeś mi "obrońcy narkotyków"
> Jasne, wszyscy się uwzięli na biednych narkomanów zupełnie bez powodu.
Nie wszyscy. Za delegalizacją narkotyków opowiadają się jedynie bandyci
(zarabiają na tym krocie), politycy (mają czym straszyć ludzi i odciągać
ich uwagę) oraz policjanci - bo dostają nowe fundusze, zabawki na "walkę
z narkotykami" i łatwe narzędzie do wrobienia kogo tylko chcą.
pozdrawiam
Arek
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kont
Użytkownik Tristan napisał:
> Rozróżniasz leczenie nadzorowane przez powiedzmy specjalistów (choć o
Akurat w tym "akapicie" spieraliśmy o to czy narkotyki są "be" czy też
błogosławieństwem.
Są błogosławieństwem, a nie złem.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 13:37
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Rozróżniasz leczenie nadzorowane przez powiedzmy specjalistów (choć o
> Akurat w tym "akapicie" spieraliśmy o to czy narkotyki są "be" czy też
> błogosławieństwem.
> Są błogosławieństwem, a nie złem.
Podobnie jak nóż do cięcia brzucha. Co nie znaczy, że ma być dostępny dla
każdego dresa.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 13:35
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Papierosy są legalne, a kioski dilerskie są tuż przed drzwiami szkół.
> Nie bardzo rozumiem. Jakie kioski dilerskie?
z fajkami.
>> I jest ścigane.
> I co z tego skoro się STALE POWIĘKSZA?
> Dostępność narkotyku wzrasta gdy jest nielegalny bo są osoby
> zainteresowane bezpośrednim dotarciem, namówieniem, daniem na próbę itd.
> do odbiorcy.
> Gdy są legalne, potencjalny odbiorca musi się udać do punktu sprzedaży i
> sobie kupić. I nikt go nie namawia bo nie ma interesu w tym.
Ma interes, bo świetnie na tym zarabia. Przecie omawiamy przykład legalnych
narkotyków w postaci fajek. Kioski z nimi są co kilka metrów i jakoś
świetnie z tego żyją.
>> Jasne. Bo nie kupowałem nigdy żadnych lekarstw i nie znam cen.
> Lekarstwa nie chronione patentami uzyskiwane chemicznie lub jako
> ekstrakt kosztują przysłowiową złotówkę - a nawet mniej.
> Legalne narkotyki też kosztowałyby grosze.
> Zresztą te ceny można narzucić ustawowo by nie dać pola do popisu szarej
> strefie.
No tak, najlepiej jakby jeszcze je dotować. Eh.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On 4 Lut, 00:30, Arek
> > Obrońcy narkotyków to albo dilerzy albo ofiary ich propagandy we wczesnym
> > stadium uzależnienia.
przeciez to zwykla bzdura...
>
> Nie piję alkoholu, nie palę, nie próbowałem żadnych narkotyków ani
> substancji psychodelicznych itd. itp.
> Łyso Ci teraz?
>
> Jesteś zaperzony i zaślepiony propagandą polityków i policjantów.
podobnie jak ja - nie korzystam, (no, poza alkoholem :) )
nie mam najmniejszego zamiaru kupowac jesli nawet beda legalne i za
grosze, ale przynajmniej zdaje sobie sprawe, ze im bardziej panstwo
bedzie "walczyc" tym wiekszy na tym bedzie interes... nawet kara
smierci nie odstrasza (Chiny, kraje arabskie)
wiec po co placic na walke, ktorej wygrac sie nie da... kazdy
odpowiada za siebie - jesli szkodzi to sam sobie
gdy n. beda legalne znikna dealerzy i paraktycznie 100% zwiazanej z
tym przestepczosci...
WS
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 12:22
(autor MM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Tristan pisze:
>> Nie tyle władza państwowa, co powołani przez lud eksperci. Jako
>> pojedynczy człowieczek nie jestem w stanie się bronić sam. Stąd ludzie
>> się zrzeszają w społeczeństwa. Policjant dba o moje bezpieczeństwo,
>> strażak również. Eksperci od żywienia badają mięso itepe. Tak, ,,władza
>> państwowa'' wie lepiej ode mnie czy dana wołowinka mi szkodzi czy nie. Bo
>> ta władza ją bada w moim imieniu. Jednostka nie jest w stanie tego
>> zrobić.
> Powtórzę: zwykłym faszystą, choć sobie sprawy z tego nie zdajesz.
Tak, tak... Każdy kto uznaje struktury państwowe i ich służebną rolę wobec
społeczeństwa to faszysta.
> Tacy
> są najbardziej niebezpieczni. Niby w trosce o szczęście i pomyślność...
> wybierają zwykłych totalitarystów. Hitler został wybrany w
> demokratycznych uczciwych wyborach.
Taaaaaa.... To poczytaj jak ,,wybrano'' NSDAP.
> Obiecywał rządy silnej ręki i
> zaprowadzenie porządku. Wybrali go tacy jak ty.
A masz jakiś przykład puszczonego samopas społeczeństwa działającego bez
struktur państwowych?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan wrote:
> Alkohol to jest przekleństwo. Dostępny od wieków, ciężko z nim walczyć.
Zdajesz sobie sprawę, jak szkodliwa jest wieprzowina albo cukier?
Obawiam się, że śmiertelne skutki spożywania tych artykułów wielokrotnie
przekroczyły liczbę zgonów z powodu narkotyków czy alkoholu. Czyli co?
Zakazać i ścigać?
M.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
> a) dzieci, z których może by coś wyrosło, a zostały zdilowane
Karać sprzedaż narkotyków dzieciom tak jak kara się alkohol lub papierosy.
> b) niewinni napadnięci przez narkomana na głodzie, któremu się skończyli
> środki na nową działkę
Lub palacza.
> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
Karać kierowców pod wpływem - narkotyków oraz alkoholu.
> d) niewinni składający się do NFZ na leczenie takiego osobnika
Jak i wielu innych głupich i autodestrukcyjnych zachowań, tak działa nfz.
Argumenty kompletnie nietrafione.
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>>> A sprawdź jak się ma liczba narkomanów do nienarkomanów, bo jak na razie
>>> to dość radośnie próbujesz zmanipulować.
>> A jakie to ma znaczenie dla niewinnej ofiary wypadku drogowego?
>
> Takie, że zginęła przez narkomana, a tak by może nie zginęła.
Albo przez dziecko, które urodziło się z powodu zakazu aborcji. To argument
za aborcją?
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
> No i? Takie to cudowne naćpać się tym szajsem?
Każe ci ktoś?
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:03
(autor Adam Wysocki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> No i? Takie to cudowne naćpać się tym szajsem?
> Każe ci ktoś?
Nieco tak. Piszę między innymi o maskowaniu tego pod niepozornymi nazwami
typu RedBull. Pisałem też o dzieckach, które nie mają wystarczającej
psychiki i wiedzy. W sumie pozostali obrońcy narkotyków również, ale
przyjęło się, że dorosły może być debilem i to go nie chroni. Ale co do
dziecka, to nie jestem szczęśliwy z powodu dilowania fajkami pod szkołą,
więc tym bardziej nie pasuje mi dilowanie pozostałymi narkotykami.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 13:59
(autor Adam Wysocki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> a) dzieci, z których może by coś wyrosło, a zostały zdilowane
> Karać sprzedaż narkotyków dzieciom tak jak kara się alkohol lub papierosy.
Czyli wcale. Bo fajkami i to nawet na sztuki, diluje się w oficjalnych
kioskach budowanych koło szkół. Alkohol nieco lepiej, bo przynajmniej jest
urzędowy zakaz tworzenia punktów koło szkół. Szczeniaki wychodzą na przerwę
i bezproblemowo kupują towar w legalnie działającym kiosku.
>> b) niewinni napadnięci przez narkomana na głodzie, któremu się skończyli
>> środki na nową działkę
> Lub palacza.
Owszem. Papierosy też są i powinny być likwidowane. Niestety opór społeczny
jeszcze jest za duży. Ale mam nadzieję, że docelowo się uda.
>> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
> Karać kierowców pod wpływem - narkotyków oraz alkoholu.
No i się karze. Jak widać, niewiele to daje, zwłaszcza że pod wpływem nie
działa się świadomie. Więc cała masa trzeźwo mówiących ,,nigdy nie wsiądę
po alkoholu'' jednakowoż wsiada.
>> d) niewinni składający się do NFZ na leczenie takiego osobnika
> Jak i wielu innych głupich i autodestrukcyjnych zachowań, tak działa nfz.
No i najwyższa pora, żeby się to zmieniło.
> Argumenty kompletnie nietrafione.
Bynajmniej.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
> Nie, bo tak się nie da ograniczyć. Nałóg wciąga.
Właśnie zniknąłeś 90% populacji pijącą lampkę wina raz na ruski rok.
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
> To by pasowało. I do dzisiaj się ludzie męczą, a kolejni szaleńcy robią
> kolejne klikalne szajsy na WWW, których się nie da używać wydajnie i
> szybko.
Zakazałbyś sprzedaży myszek? Ale posiadać na własny użytek mam nadzieję
wolno?
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gmc3fl$b28$1@news.interia.pl...
> Owszem. Papierosy też są i powinny być likwidowane. Niestety opór
> społeczny
> jeszcze jest za duży. Ale mam nadzieję, że docelowo się uda.
Opor spoleczny.... Poparcie spoleczne dla ostatecznej walki z fajkami bedzie
pewnie takie samo, jak dla walki z piractwem komputerowym, czy tez poparcie
wsrod wilkow dla walki ze zjadaczami owiec :) tudziez wsrod psow
podwórkowych, dla obowiazkowych lancuchow.
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>>> Nawet najmniejsza dawka jest szkodliwa.
>> Naprawde? masz jakies wsparcie?
>
> Nie. Nie biorę, więc nie potrzebuję.
Więc skoro nie masz wiedzy w temacie dyskusji to dlaczego zabierasz głos?
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
> i co, każdy obywatel ma być wyedukowany medycznie i chemicznie?
Nie. Wystarczy że umie czytać woły na opakowaniu. Zaryzykuję stwierdzenie że
w dzisiejszym świecie wszyscy obywatele nie objęci specjalną opieką (z powodu
np. choroby umysłowej) powinni umieć czytać i rozumieć czytany tekst.
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>> No i tysiace zabitych i rannych co roku na drogach. Spoleczenstwo nie jest
>> przygotowane do korzystania z transportu indywidualnego. Nalezy tego
>> zabronic.
>
> Ano. też jestem za budową komunikacji miejskiej oraz za zaostrzaniem
> przepisów drogowych.
I godziną policyjną?
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Adam Wysocki"
wiadomości news:gophi.psp.1233753709@news.chmurka.net...
> Więc skoro nie masz wiedzy w temacie dyskusji to dlaczego zabierasz głos?
Po prostu ulega modzie. W tym kraju najglosniej o seksie (i jego z reguly
wielce negatywnych nastepstwach) trabia ci, ktorzy oficjalnie zyja w
celibacie :)
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Tak, tak... Każdy kto uznaje struktury państwowe i ich służebną rolę wobec
> społeczeństwa to faszysta.
Jesteś faszystą bo uznajesz aparat państwa za NADRZĘDNY a nie rzekomo
podrzędny. Wmawianie sobie i nam, że uznajesz aparat państwa za służebny
wobec społeczeństwa gdy uznajesz uprawnienia do arbiralnego decydowania
co obywatel może robić mimo, że nikomu innemu nie szkodzi jest
dwójmyśleniem. Być może boisz się przyznać przed samym sobą jakie są
twoje poglądy.
>> Tacy
>> są najbardziej niebezpieczni. Niby w trosce o szczęście i pomyślność...
>> wybierają zwykłych totalitarystów. Hitler został wybrany w
>> demokratycznych uczciwych wyborach.
> Taaaaaa.... To poczytaj jak ,,wybrano'' NSDAP.
Proszę, nie kompromituj się do końca, nauczycielowi to nie przystoi.
Może oświecisz nas i udowodnisz jak NSDAP zmanipulowała wybory w 1932 roku?
>> Obiecywał rządy silnej ręki i
>> zaprowadzenie porządku. Wybrali go tacy jak ty.
> A masz jakiś przykład puszczonego samopas społeczeństwa działającego bez
> struktur państwowych?
Dla totalitarystów wszystko jest dwukolorowe. Społeczeństwa albo
"puszczone w samopas" jak to nazwałeś albo totalnie zniewolone.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>>> No i? Takie to cudowne naćpać się tym szajsem?
>> Każe ci ktoś?
>
> Nieco tak. Piszę między innymi o maskowaniu tego pod niepozornymi nazwami
> typu RedBull.
Z dużym napisem o szkodliwości.
> Pisałem też o dzieckach, które nie mają wystarczającej psychiki i wiedzy.
Od tego mają rodziców.
> W sumie pozostali obrońcy narkotyków również, ale przyjęło się, że dorosły
> może być debilem i to go nie chroni.
Więc niech państwo w końcu przestanie chronić go przed samym sobą.
> Ale co do dziecka, to nie jestem szczęśliwy z powodu dilowania fajkami pod
> szkołą, więc tym bardziej nie pasuje mi dilowanie pozostałymi narkotykami.
Dostępność substancji psychoaktywnych dla dzieci to osobny temat, spór jest o
legalność tych substancji dla dorosłych, którzy (takie również jest założenie)
będą korzystali z nich nie narażając nikogo (a jeżeli nie będą, to karać, tak
samo jak pijanych kierowców).
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Alkohol to jest przekleństwo. Dostępny od wieków, ciężko z nim walczyć.
Jesteś modelowym przykładem elektoratu populistów i demagogów. Wystarczy
ci przekazać dowolną "prawdę" pod gładkimi frazesami udającymi troskę o
ludzi i społeczeństwo. Powtarzasz bezkrytycznie jak papuga i nigdy nie
masz wątpliwości.
Czytając to co piszesz trzeba by sobie zadać pytanie jak ludzkość w
ogóle przeżyła przed wiekami bez totalitarnego nadzorcy jeśli stanowi
dla siebie takie zagrożenie.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>>> a) dzieci, z których może by coś wyrosło, a zostały zdilowane
>> Karać sprzedaż narkotyków dzieciom tak jak kara się alkohol lub papierosy.
>
> Czyli wcale.
Czyli to tu jest problem, a nie w legalności narkotyków. I to właśnie kary
za sprzedaż takich substancji nieletnim powinno się zaostrzyć.
>>> b) niewinni napadnięci przez narkomana na głodzie, któremu się skończyli
>>> środki na nową działkę
>> Lub palacza.
>
> Owszem. Papierosy też są i powinny być likwidowane. Niestety opór społeczny
> jeszcze jest za duży. Ale mam nadzieję, że docelowo się uda.
Palenie ma też pozytywne skutki - chociażby uspokajające. Każdy sam wybiera
czy decyduje się na taki sposób uspokajania się razem ze wszystkimi tego
konsekwencjami.
>>> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
>> Karać kierowców pod wpływem - narkotyków oraz alkoholu.
>
> No i się karze. Jak widać, niewiele to daje, zwłaszcza że pod wpływem nie
> działa się świadomie.
Więc powinno się iść w tym kierunku. Jest tyle norm, które muszą spełniać
samochody, kolejną normą powinno być uniemożliwienie pijanemu prowadzenia.
W jaki sposób zrealizować to technicznie to osobna kwestia, ale na pewno
się da.
> Więc cała masa trzeźwo mówiących ,,nigdy nie wsiądę po alkoholu''
> jednakowoż wsiada.
>>> d) niewinni składający się do NFZ na leczenie takiego osobnika
>> Jak i wielu innych głupich i autodestrukcyjnych zachowań, tak działa nfz.
>
> No i najwyższa pora, żeby się to zmieniło.
Akurat z tym się po części zgadzam. Ale to osobny temat.
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:29
(autor Adam Wysocki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Pisałem też o dzieckach, które nie mają wystarczającej psychiki i wiedzy.
> Od tego mają rodziców.
No i? Ja miałem. Nie pomogło. Dilowali papierosami, to zacząłem palić. Jakby
dilowali czymś innym, może bym wziął. Na szczęście legalne były tylko
fajki. Ale gdyby ich nie było, to bym nie zaczął palić.
W tej chwili kioski dilerskie są wręcz w szkołach i żaden opór rodziców ani
nauczycieli nie pomaga, bo trzeba by chodzić za młodym cień w cień.
>> W sumie pozostali obrońcy narkotyków również, ale przyjęło się, że
>> dorosły może być debilem i to go nie chroni.
> Więc niech państwo w końcu przestanie chronić go przed samym sobą.
Jak pisałem, nie chodzi o ochronę tylko przed samym sobą, ale o ochronę
innych, w tym również dzieci. Poza tym, jeżeli ktoś jest idiota, to nie
należy mu pomóc?
>> Ale co do dziecka, to nie jestem szczęśliwy z powodu dilowania fajkami
>> pod szkołą, więc tym bardziej nie pasuje mi dilowanie pozostałymi
>> narkotykami.
> Dostępność substancji psychoaktywnych dla dzieci to osobny temat,
Ale to nie jest osobny temat. To dzieci zaczynają brać. Nikt o zdrowym
umyśle dorosłego nie zacznie brać. Biorą dzieci i niedorozwinięci umysłowo.
Łatwy dostęp dla dorosłych, oznacza łatwy dostęp dla dzieci. Kontrprzykładem
na wszystkie wasze argumenty są papierosy. Bardzo szkodliwy narkotyk,
powszechnie używany, także przez dzieci młodzież i sprzedawany pod
szkołami. I wcale jego legalność nie marginalizuje problemu. I choć nie
powinien, jest również powszechnie dostępny dla dzieci. Wiem, wiem, inne
narkotyki również w jakimśtam stopniu pewnie są. Ale ja np. się nie
zetknąłem, więc jednak nie aż tak jak fajki.
> spór
> jest o legalność tych substancji dla dorosłych, którzy (takie również jest
> założenie) będą korzystali z nich nie narażając nikogo (a jeżeli nie będą,
> to karać, tak samo jak pijanych kierowców).
Niestety to jest utopia. Walka z alkoholem idzie słabo. Jak dojdzie do tego
jeszcze walka z legalnymi narkotykami, to będzie przesrane.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:34
(autor MM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Czytając to co piszesz trzeba by sobie zadać pytanie jak ludzkość w
> ogóle przeżyła przed wiekami bez totalitarnego nadzorcy jeśli stanowi
> dla siebie takie zagrożenie.
A przeżyła? Bo totalitarny nadzorca był zawsze, to teraz jest pełna wolność
i rozpasanie, a totalitarni władcy teraz działają tylko w sferze ekonomii i
doją wszystkich równo.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:18
(autor Adam Wysocki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> To by pasowało. I do dzisiaj się ludzie męczą, a kolejni szaleńcy robią
>> kolejne klikalne szajsy na WWW, których się nie da używać wydajnie i
>> szybko.
> Zakazałbyś sprzedaży myszek? Ale posiadać na własny użytek mam nadzieję
> wolno?
Eh.... Szkoda gadać. Chyba kończę dyskusję w tym wątku, bo wiadomo, że z
dilerami nie wygram. Walczycie o swoje, niech wam będzie...
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:17
(autor Adam Wysocki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Nie, bo tak się nie da ograniczyć. Nałóg wciąga.
> Właśnie zniknąłeś 90% populacji pijącą lampkę wina raz na ruski rok.
Dlatego, że alkohol nie uzależnia zdrowych, a do tego w tak małej ilości nie
ma prawie żadnego działania. Służy tylko do snobowania się.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Tristan"
news:gmc6qo$fiu$1@news.interia.pl...
> No i? Ja miałem. Nie pomogło. Dilowali papierosami, to zacząłem palić.
> Jakby
> dilowali czymś innym, może bym wziął. Na szczęście legalne były tylko
> fajki. Ale gdyby ich nie było, to bym nie zaczął palić.
I rozumiem, ze jestes ualezniony po uszy do dnia dzisiejszego?
Zapisales sie juz do klubu anonimowych palaczy?
Jak idzie leczenie?
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> Ma interes, bo świetnie na tym zarabia. Przecie omawiamy przykład legalnych
> narkotyków w postaci fajek. Kioski z nimi są co kilka metrów i jakoś
> świetnie z tego żyją.
Bo Państwo promuje to uzależnienie sztucznie podbijając cenę papierosów,
dzięki czemu pośrednicy też na tym zarabiają.
Gdyby fajki kosztowały 30 groszy za paczkę to wątpię czy w ogóle kioskom
by się chciało je sprzedawać.
> No tak, najlepiej jakby jeszcze je dotować. Eh.
Nie trzeba dotować. Produkcja narkotyku kosztuje dosłownie grosze.
Ale widzę z tonu Twojego głosu i używanego słownictwa, że masz zadęcie
ideologiczne, nie przymierzając jak jakiś Jehowy. :(
Nie ma sensu więc raczej bić piany bo tylko się niepotrzebnie denerwujesz.
pozdrawiam
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>> Więc niech państwo w końcu przestanie chronić go przed samym sobą.
>
> Jak pisałem, nie chodzi o ochronę tylko przed samym sobą, ale o ochronę
> innych, w tym również dzieci.
Dzieci to odrębny temat. Wspólny z alkoholem, narkotykami i nikotyną.
> Poza tym, jeżeli ktoś jest idiota, to nie należy mu pomóc?
Jeżeli nie prosi o tą pomoc to w żadnym wypadku.
> Ale to nie jest osobny temat. To dzieci zaczynają brać.
Więc trzeba zastosować takie środki wychowawcze żeby nie brały.
> Nikt o zdrowym umyśle dorosłego nie zacznie brać.
Tak ci się tylko wydaje.
>> jest o legalność tych substancji dla dorosłych, którzy (takie również jest
>> założenie) będą korzystali z nich nie narażając nikogo (a jeżeli nie będą,
>> to karać, tak samo jak pijanych kierowców).
>
> Niestety to jest utopia. Walka z alkoholem idzie słabo. Jak dojdzie do tego
> jeszcze walka z legalnymi narkotykami, to będzie przesrane.
Trzeba zreformować walkę a nie wylewać dziecko razem z kąpielą.
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik WS napisał:
[..]
> gdy n. beda legalne znikna dealerzy i paraktycznie 100% zwiazanej z
> tym przestepczosci...
Właśnie. Wygląda jednak na to, że taka sytuacja nie odpowiadałaby
politykom, policjantom no i oczywiście samym mafiozom.
Bo tylko te grupy są za dalszą taką pozorną "walką" z narkotykami.
Co samo w sobie jest wymowne.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>> Zakazałbyś sprzedaży myszek? Ale posiadać na własny użytek mam nadzieję
>> wolno?
>
> Eh.... Szkoda gadać. Chyba kończę dyskusję w tym wątku, bo wiadomo, że z
> dilerami nie wygram. Walczycie o swoje, niech wam będzie...
To teraz jeszcze dilerem się stałem. I narkomanem?
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> Eh.... Szkoda gadać. Chyba kończę dyskusję w tym wątku, bo wiadomo, że z
> dilerami nie wygram. Walczycie o swoje, niech wam będzie...
Jakbyśmy byli dilerami to byśmy byli za utrzymaniem obecnej sytuacji bo
tylko ona pozwala zarabiać krocie na narkotykach.
Kto w takim razie jest tu dilerem? :) Albo co najmniej po dilerskiej
stronie?
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>>> Nie, bo tak się nie da ograniczyć. Nałóg wciąga.
>> Właśnie zniknąłeś 90% populacji pijącą lampkę wina raz na ruski rok.
>
> Dlatego, że alkohol nie uzależnia zdrowych, a do tego w tak małej ilości nie
> ma prawie żadnego działania.
No popatrz, to tak samo jak marihuana.
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> Dlatego, że alkohol nie uzależnia zdrowych, a do tego w tak małej ilości nie
> ma prawie żadnego działania. Służy tylko do snobowania się.
Głupoty gadasz. Alkohol jest jednym z najszybciej uzależniających
narkotyków.
Szczególnie, że wiele kobiet nie potrafi nie pić gdy jest w ciąży co
powoduje, że dzieci już rodzą się albo uzależnione albo podatne na
uzależnienie.
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> Owszem. Papierosy też są i powinny być likwidowane. Niestety opór społeczny
> jeszcze jest za duży. Ale mam nadzieję, że docelowo się uda.
Papierosy tak, ze względów zdrowotnych i dokuczliwości dla otoczenia.
Ale nikotyny nikt nie zwalcza. Można ją kupić bez żadnego problemu, a
jest cholernie twardym narkotykiem podobnym w działaniu do amfetaminy.
I bardzo niebezpiecznym.
pozdrawiam
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Arek"
news:gmcdcv$cuo$5@inews.gazeta.pl...
>
> jest cholernie twardym narkotykiem podobnym w działaniu do amfetaminy.
> I bardzo niebezpiecznym.
Nie mowiac o tym, ze jest jedna z najsilniej dzialajacych trucizn. Cyjanek
potasu przy niej wysiada. Tylko dzieki szybkiemu jej metabolizmowi mozliwe
jest paleni epapierosow i zycie :)
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Wed, 04 Feb 2009 10:17:47 +0100, Tristan
>> sugerujesz że znajdujący się tam ludzie ograniczali się do okazyjnego
>> palenia trawki czy wciągania amfy raz na kilka miesięcy ?
>Nie, bo tak się nie da ograniczyć. Nałóg wciąga.
chcącemu nie dzieje się krzywda
>Niestety te wszystkie ostrzeżenia są często ignorowane. Choćby wasza postawa
>to pokazuje. Zwłaszcza dzieci to oleją.
groźba trafienia do pierdla na 3 lata za posiadanie 0.074g marychy też
jest olewana
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik SDD napisał:
> Użytkownik "Arek"
> news:gmcdcv$cuo$5@inews.gazeta.pl...
>> jest cholernie twardym narkotykiem podobnym w działaniu do amfetaminy.
>> I bardzo niebezpiecznym.
>
> Nie mowiac o tym, ze jest jedna z najsilniej dzialajacych trucizn. Cyjanek
> potasu przy niej wysiada. Tylko dzieki szybkiemu jej metabolizmowi mozliwe
> jest paleni epapierosow i zycie :)
No dyć napisałem, że bardzo niebezpiecznym :)
Dlatego dają ją często do trutek na gryzonie itp.
pozdrawiam
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> A przeżyła? Bo totalitarny nadzorca był zawsze, to teraz jest pełna wolność
> i rozpasanie, a totalitarni władcy teraz działają tylko w sferze ekonomii i
> doją wszystkich równo.
Nie było totalitarnych nadzorców.
Przynajmniej nie w takiej skali i możliwościach jak w czasach nowożytnych.
Kiedyś władcy generalnie nie rościli sobie większych praw niż by bito im
pokłony, składano hołdy i - o zgrozo! jaki wyzysk! - płacono dziesięcinę.
Totalitaryzmy pełną gębą - obejmujące i kontrolujące coraz szersze
obszary życia ludzi - to wynalazki ostatniego stulecia.
XIX wieczny człowiek przeniesiony w dzisiejsze czasy natychmiast stałby
się tzw. terrorystą - siebie nazywałby rewolucjonistą - lub udusiłby się
od ogromu regulacji, ograniczeń i skali wyzysku jakiego nie doświadczali
nawet niewolnicy.
pozdrawiam
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> Poza tym, jeżeli ktoś jest idiota, to nie należy mu pomóc?
Klinicznemu idiocie - tak. Takiemu, który lekceważy sobie zagrożenia - nie.
Nie można uszczęśliwiać ludzi na siłę.
> Ale to nie jest osobny temat. To dzieci zaczynają brać. Nikt o zdrowym
> umyśle dorosłego nie zacznie brać. Biorą dzieci i niedorozwinięci umysłowo.
Biorą bo papierosy, narkotyki i alkohol otacza nimb zakazanego owocu,
a zapalenie papierosa oznacza często:
a) przekroczenie granic dorosłości
b) przyłączenie się do grupy, która hołduje takim zachowaniom jako wyraz
sprzeciwu wobec zakazów, nakazów wyznaczanych przez prawo/dorosłych.
Za mojego dzieciństwa nie było takiej histerii antypalaczowo-dziecięcej.
Pierwszy łyk wódki pociągnąłem z kieliszka po imieninach ojca gdy ledwie
wystawały mi oczy ponad blat stołu. Wystarczyło mi do dziś. :)
Doskonale też pamiętam, że jako dziecko chodziłem do sklepu i kupowałem
rodzicom papierosy. Nawet do dziś pamiętam cenę paczuszki zapałek - 10 gr :)
I choć wtedy palił mój ojciec i matka ani ja ani siostra nie zostaliśmy
palaczami bo wystarczyły nam przestrogi rodziców, że to jest głupota,
syf, bezsens i oznaka słabości.
Pokazali nam wystarczająco wcześnie film jak narkoman na głodzie miota
się po obitej miękkimi osłonami klitce w zakładzie leczniczym.
Wystarczyło to by dla mnie Ci co wąchali butapren byli frajerami, a nie
git ludźmi- coolmenami - a palący papierosy głupcami.
I uważam, że to jest dobra metoda edukacyjna - pokazać dzieciom
umierających na raka płuc - jak walczą o oddech, jak się duszą
wypluwając płuca, pokazać narkomanów i alkoholików w takim stanie jakim
ja wtedy widziałem.
I oczywiście znieść zakazy, żeby pokazać, że to nie jest przekroczenie
żadnej granicy dorosłości, żadna inicjacja tylko wolny wybór albo jesteś
mądrym dzieckiem, albo głupcem.
Nie można prowadzić walki z narkotykami itd. bo to jest woda na ich młyn.
Jedyne co można robić to edukować, pokazywać, uczyć.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> No i? Ja miałem. Nie pomogło. Dilowali papierosami, to zacząłem palić. Jakby
> dilowali czymś innym, może bym wziął. Na szczęście legalne były tylko
> fajki. Ale gdyby ich nie było, to bym nie zaczął palić.
No widzisz, przykładasz do innych swoją miarę i robisz z tego problem.
Nie wszyscy są słabi jak ty. Osobiście w czasach liceum z kolegami piłem
sporo, naprawdę sporo. Biliśmy na głowę niejednego uzależnionego. Gdyby
przykładać do nas tę twoją prostacką miarę to byśmy byli w ostatnim
stadium uzależnienia. Jednak nikt nigdy się nie zeszmacił, nie zaległ na
podłodze i wzajemnie wymaganym standardem było dotrzeć o własnych siłach
do domów i położyć się spać jak człowiek.
I co dalej? Ano nic, znudził nam się ten sport. Kilku z nas prawie w
ogóle nie pije. Inni zdecydowanie poniżej średniej. Nie są to bynajmniej
jakieś świadome wybory "zostanę abstynentem w imię..." bo i nie jesteśmy
abstynentami. Po prostu nam się to znudziło tak jak nudzi się kiepski
serial.
Więc proszę cię, bez prostackiego generalizowania.
--
pzdr
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kont
Tristan pisze:
> Taaak, bo nie uwierzyłem propagandzie dilerów?
Dowodzisz, że właśnie wierzysz propagandzie korzystnej dla mafii
dystrybuującej narkotyki.
Prohibicja jest korzystna dla mafii. Szczególnie ta ścisła penalizująca
zakup czy zażywanie. W ten sposób organy ścigania zajmują się płotkami
(dilerami i klientami) a nie problemem. Gdyby państwa chciały walczyć z
narkomanią to zabroniona byłaby produkcja i handel a legalne posiadanie
i zażywanie. Jednak państwa i politycy nie chcą walczyć dorabiając do
tego piękne slogany. Tylko idiota może wierzyć, że zabraniając czegoś na
papierze zjawisko zniknie.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> A przeżyła?
A co, wymarła i nikt nas nie poinformował?
> Bo totalitarny nadzorca był zawsze, to teraz jest pełna wolność
> i rozpasanie, a totalitarni władcy teraz działają tylko w sferze ekonomii i
> doją wszystkich równo.
Bzdury. System feudalny to był ustrój o wiele łagodniejszy od
totalitaryzmów XX wieku. Który dyktator z XX wieku zobowiązał się przed
obywatelami do niepodnoszenia podatków? Albo do niekorzystania z jakiś
uprawnień (np. zaciągu wojska)?
Teraz mamy rzekomo rządy ludu a nie ma żadnej gwarancji, że
przedstawiciele nie podniosą podatków albo nie nałożą nowych. Podobnie z
powszechną służbą wojskową - tylko od dobrej woli ustawodawcy zależy
uwolnienie od tego ucisku. Pod tym względem demokratyczny sejm jest
większym ciemiężycielem niż król feudalny.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
MM pisze:
> I co dalej? Ano nic, znudził nam się ten sport.
Ukuliśmy nawet takie powiedzonko: "Alkohol? To dla nastolatków." :))
Oczywiście nikt z nas nie był nigdy na żadnych odwyku ani się nie
odzwyczajał od picia. Po prostu przestaliśmy bo nam się znudziło i
mieliśmy ciekawsze zajęcia.
Nie mam żadnego złudzenia, że uchronienie mojego syna od uzależnienia
będzie zależało ode mnie a nie zakazów prawnych. Młody i tak zawsze
zdobędzie alkohol czy narkotyki jeśli będzie chciał, bo sam to robiłem i
wiem do jakiego poświęcenia i kreatywności można się posunąć.
Jednocześnie jestem pewny, że odpowiednio wychowując dzieci można je
uchronić od uzależnienia choćby za rogiem rozdawano narkotyki za darmo.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Tylko niestety dowcip polega na tym, że osoby postronne cierpią.
>
> a) dzieci, z których może by coś wyrosło, a zostały zdilowane
Cozrobione?
> b) niewinni napadnięci przez narkomana na głodzie, któremu się skończyli
> środki na nową działkę
Jasne, bo u pokątnego handlarza mafii będzie taniej?
Swoją szosą dobrze, że nie widziałeś cen dobrej herbaty w herbaciarniach
- zacząłbyś wszystkich herbaciarzy podejrzewać o czajenie się za rogiem
w celach rabunkowych ;)
> c) niewinni rozjechani przez narkomana za kółkiem
Zdelegalizuj alkohol, grypę oraz bezsenność.
> d) niewinni składający się do NFZ na leczenie takiego osobnika
Zdelegalizuj wszelkie niezdrowe jedzenie oraz brak ruchu.
> I to jest powód, dla którego kurde nijak nie można tej selekcji pozostawić
> całkiem samopas.
Ja bym jeszcze zdelegalizował głupków, którzy uważają, że zakazami można
zbawić świat ;)
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
>> Skoro biora sie za dopalaczy, to niech najpierw polikwiduja sklepy
>> monopolowe.
>
> a) Czemu najpierw, a nie równocześnie
No to niech będzie równocześnie. Dawaj.
> b) taka likwidacja da skutek odwrotny (patrz: al capone)
I sam sobie strzelasz gola.
> c) alkohol da się spożywać w ilościach nieszkodliwych, a czasami nawet
> korzystnych dla zdrowia. Narkotyki są szkodliwe z definicji.
Definicji ignorantów.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
>>> Jakoś do tej pory nie dała. Na szczęście jeszcze nie są tak powszechne.
>> Zartujesz sobie? Muslisz, ze z czego utrzymuja organizacje przestepcze na
>> calym swiecie?
>
> No i? Jednak dzięki walce z tym zjawiskiem, jest ono w miarę minimalizowane.
Naiwnyś jak dziecko.
>>> Pacz, jakoś nie jestem uzależniony.
>> Pacz, jakos nie jestem uzalezniony od dopalaczy.
>
> A bierzesz? Jak tak, to tylko mogę cię pochwalić. Widząc twoje podejście i
> owszem, milusio, że bierzesz.
Znaczy się ty co, hare-krishna? Ani kawy? Ani herbaty? Ani nic?
Przecież to też może uzależnić... A jakie są skutki jak ktoś sobie zrobi
ekstra-mocną yerba-mate...
>>> I znam wielu nieuzależnionych.
>> Prawie milion osob w Polsce jest uzaleznionych od alkoholu. 4,5mln
>> naduzywa.
>
> Skąd te dane?
GUS?
>> Starczy, czy mam wymieniac dalej?
>> Wiec nie wstawiaj tu glodnych kawalkow, jaki to alkohol jest nieszkodliwy.
>
> Nie wstawiam. Zgadzałem się z tym, że powinien zostać zlikwidowany. Niestety
> nie idzie to zbytnio :( Jednak to nie argument za narkotykami.
Narkotyków nie będzie. Alkoholu nie będzie. W ogóle niczego nie będzie ;->
(i już wiemy, co aktualnie porabia Kononowicz ;)
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> No i? Kupując rzeczy w sklepach, legalnie dostępne i dozwolone, zakładam, że
> nie są szkodliwe.
No. Hamburgery to samo zdrowie. Albo pączki. Nic tylko jeść kilogramami ;)
Be well! (to taka aluzja do "Demolition man", jeśli nie załapałeś)
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
> szkołą, skoro byłby on legalny? Ciekawe jak byś uchronił się przed
> narkomanem na głodzie, który by cię zabił, żeby zebrać kasę na kolejną
> działkę.
Ciekawe tylko, jak byś uchronił swoje dziecko przed dilerem w szkole/pod
szkołą, skoro alkohol byłby legalny? Ciekawe jak byś uchronił się przed
alkoholikiem z delirium tremens, który by cię zabił, żeby zebrać kasę na
kolejną ćwiartkę.
Re: Narkotyki [Re: Dopalacze kontra
Tristan pisze:
> Ano niestety, opór narodu silnie uzależnionego (w latach 60 palił chyba
> każdy) nie da się złamać w 1 dzień. Ale jak widać, palaczy jest coraz
> mniej, coraz bardziej są oni wypychani na margines społeczeństwa, zaś
> dostępność papierosów jest coraz bardziej ograniczana.
Ty jednak coś musisz ćpać, skoro masz tak odmienny stan świadomości i
żyjesz we własnym świecie ;)
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
futszaK pisze:
> pomimo dosyć liberalnego podejścia do świata nie byłbym tego taki
> pewny, i w ogóle jestem przeciwnikiem kierowania pojazdem po
> czymkolwiek zmieniającym świadomość
Jak np. grypa? ;)
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
>>> Utopią jest twierdzenie, że każdy obywatel jest w stanie sam
>>> ocenić. Choćby przykład moich oponentów w tej dyskusji, którzy twierdzą,
>>> że to takie fajne i bezszkodowe.
>> A zeby kupic leki trzeba miec magistra farmacji? Nie.
>
> Nie. Ale trzeba mieć przepis od lekarza.
Matko boska! To ja pewnie jakieś przestępstwo popełniłem! Kupiłem APAP w
aptece! Lekarstwo! Bez recepty!
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
>> No i tysiace zabitych i rannych co roku na drogach. Spoleczenstwo nie jest
>> przygotowane do korzystania z transportu indywidualnego. Nalezy tego
>> zabronic.
>
>
> Ano. też jestem za budową komunikacji miejskiej oraz za zaostrzaniem
> przepisów drogowych.
Sieg HEIL! Ordung mus sein!
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kont
Tristan pisze:
>> Są błogosławieństwem, a nie złem.
>
> Podobnie jak nóż do cięcia brzucha. Co nie znaczy, że ma być dostępny dla
> każdego dresa.
Mega ROTFL
Licencje na noże... Zakaz krojenia chleba w domach!
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kont
Andrzej Lawa pisze:
> Licencje na noże... Zakaz krojenia chleba w domach!
To powszechne ogłupienie już idzie w tę stronę:
http://www.rodzinakatolicka.pl/index.php/ciekawostki/36-ciekawostki/967-skazany-za-no
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 15:17
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> No i? Ja miałem. Nie pomogło. Dilowali papierosami, to zacząłem palić.
>> Jakby
>> dilowali czymś innym, może bym wziął. Na szczęście legalne były tylko
>> fajki. Ale gdyby ich nie było, to bym nie zaczął palić.
> I rozumiem, ze jestes ualezniony po uszy do dnia dzisiejszego?
Niestety pozostanę uzależniony do końca życia. Rzuciłem w okresie studiów,
potem po studiach wróciło :( Teraz rzuciłem w czerwcu, ale coraz ciężej
wytrzymać.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 18:34
(autor MM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> No widzisz, przykładasz do innych swoją miarę i robisz z tego problem.
Jaaasne. Ja jeden paliłem w podstawówce.
> Nie wszyscy są słabi jak ty.
To sprawdź jaki odsetek dzieci nie paliło nigdy.
> Osobiście w czasach liceum z kolegami piłem
> sporo, naprawdę sporo. Biliśmy na głowę niejednego uzależnionego. Gdyby
> przykładać do nas tę twoją prostacką miarę to byśmy byli w ostatnim
> stadium uzależnienia.
Jak pisałem, alkohol zdrowych nie uzależnia. Więc to trochę inny przykład
niż narkotyki. Aczkolwiek co zdrowia se napsuliście, to wasze.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 18:58
(autor MM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Nie mam żadnego złudzenia, że uchronienie mojego syna od uzależnienia
> będzie zależało ode mnie a nie zakazów prawnych. Młody i tak zawsze
> zdobędzie alkohol czy narkotyki jeśli będzie chciał, bo sam to robiłem i
> wiem do jakiego poświęcenia i kreatywności można się posunąć.
Ale mniej kreatywni się nie posuną. Więc minimalizuje się skala zjawiska.
> Jednocześnie jestem pewny, że odpowiednio wychowując dzieci można je
> uchronić od uzależnienia choćby za rogiem rozdawano narkotyki za darmo.
Hm... Tylko jaką metodą.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 17:09
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Użytkownik Tristan napisał:
>> A przeżyła? Bo totalitarny nadzorca był zawsze, to teraz jest pełna
>> wolność i rozpasanie, a totalitarni władcy teraz działają tylko w sferze
>> ekonomii i doją wszystkich równo.
> Nie było totalitarnych nadzorców.
> Przynajmniej nie w takiej skali i możliwościach jak w czasach nowożytnych.
Tak, taki Faraon to se zupełnie demokratycznie rządził Egiptem razem z
kapłanami. Tak, wiem. Rządził od piramidy do sfinksa...
> Kiedyś władcy generalnie nie rościli sobie większych praw niż by bito im
> pokłony, składano hołdy i - o zgrozo! jaki wyzysk! - płacono dziesięcinę.
Za dużo JKMa.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 18:48
(autor MM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> uwolnienie od tego ucisku. Pod tym względem demokratyczny sejm jest
> większym ciemiężycielem niż król feudalny.
Z radością zobaczyłbym szanownych panów na poletkach przy odrabianiu
pańszczyzny i płaceniu różnych przyjemnostek na różnych zdzierców.
Zakuwanych w dybach i chłostanych. I nie, żebym was nie lubił. Tylko tak, z
ciekawości, jak szybko by wam jkmizm wyparował.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 16:41
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Ma interes, bo świetnie na tym zarabia. Przecie omawiamy przykład
>> legalnych narkotyków w postaci fajek. Kioski z nimi są co kilka metrów i
>> jakoś świetnie z tego żyją.
> Bo Państwo promuje to uzależnienie sztucznie podbijając cenę papierosów,
> dzięki czemu pośrednicy też na tym zarabiają.
Ceny się podbija właśnie, żeby ograniczyć. Sam znam wielu palaczy, którzy
rzucili również z pobudek ekonomicznych.
> Gdyby fajki kosztowały 30 groszy za paczkę to wątpię czy w ogóle kioskom
> by się chciało je sprzedawać.
No jasne... Więc państwo ma dotować fajki, żeby nieopłacalna była ich
sprzedaż. Normalnie igNobla powinieneś dostać.
>> No tak, najlepiej jakby jeszcze je dotować. Eh.
> Nie trzeba dotować. Produkcja narkotyku kosztuje dosłownie grosze.
A więc narkotyki dla każdego, panie panowie, darmo i za grosze... ćpajcie
proszę...
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 17:00
(autor futszaK
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>>Niestety te wszystkie ostrzeżenia są często ignorowane. Choćby wasza
>>postawa to pokazuje. Zwłaszcza dzieci to oleją.
> groźba trafienia do pierdla na 3 lata za posiadanie 0.074g marychy też
> jest olewana
Nie jest. Choćbym nawet chciał, nie jestem sobie w stanie załatwić tegoż
towaru. Pewnie, są tacy, co potrafią. Ale przez to zmniejsza się odsetek
ofiar. W przeciwieństwie do papierosów, które są legalne, każde dziecko
może je mieć i praktycznie każde pali... Tak, tak, wiem.... Wy, moi
oponenci nigdy nie paliliście i w ogóle was to nie dotyka, za to ogólnie
bronicie dostępu do narkotyków dla zbawienia świata.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:25
(autor Adam Wysocki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> i co, każdy obywatel ma być wyedukowany medycznie i chemicznie?
> Nie. Wystarczy że umie czytać woły na opakowaniu.
I jakie woły są na opakowaniu RedBulla zawierającego narkotyki?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:21
(autor Adam Wysocki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>>>> Nawet najmniejsza dawka jest szkodliwa.
>>> Naprawde? masz jakies wsparcie?
>> Nie. Nie biorę, więc nie potrzebuję.
> Więc skoro nie masz wiedzy w temacie dyskusji to dlaczego zabierasz głos?
Skoro nie ćpam, nie mam prawa głosu? Śmiesznyś.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:21
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Opor spoleczny.... Poparcie spoleczne dla ostatecznej walki z fajkami
> bedzie pewnie takie samo, jak dla walki z piractwem komputerowym, czy tez
> poparcie wsrod wilkow dla walki ze zjadaczami owiec :) tudziez wsrod psow
> podwórkowych, dla obowiazkowych lancuchow.
Może w twoim środowisku. U nas pokoik dla palaczy jest ciągle redukowany.
Obecnie bywają w nim już może z 4 osoby. Kiedyś było ich 40.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Z radością zobaczyłbym szanownych panów na poletkach przy odrabianiu
> pańszczyzny
Myślisz logicznie czy tylko masz emocje i slogany jako substytut myśli?
Wszystko dla ciebie jest czarno-białe? Jeśli feudalizm miał także złe
strony to już nie masz odwagi przyznać racji nt. jego dobrych stron?
> płaceniu różnych przyjemnostek na różnych zdzierców.
Ale pitolisz bez sensu. Feudalizm w stosunku do obecnych czasów wbrew
pozorom był łagodny fiskalnie. Chłop płacił dziesięcinę na kościół, do
tego albo świadczył pracę dla pana albo płacił podatek. Jednak
przeważnie chłop był mniej obciążony podatkowo niż my obecnie.
Szlachta zazwyczaj nie płaciła podatków w ogóle a jedynie świadczyła w
systemie feudalnym inne usługi (np. dostarczała wojsko, ale miała za to
często łupy).
> Zakuwanych w dybach i chłostanych. I nie, żebym was nie lubił. Tylko tak, z
> ciekawości, jak szybko by wam jkmizm wyparował.
Kontynując nt. twojego faszyzmu - tacy jak ty właśnie zawsze wszystko
widzą bez szczegółów, które im psują jedynie słuszną wizję świata.
Jeśli ktoś/coś jest "dobre" to nie masz odwagi przyznać wad, jeśli
ktoś/coś jest "złe" to nie masz odwagi przyznać zalet. Dla ciebie pewnie
wybitny naukowiec po prostu nie może być pedofilem a pijak porządnym
człowiekiem troszczącym się o miejscowe sieroty. Żałosne.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> W przeciwieństwie do papierosów, które są legalne, każde dziecko
> może je mieć i _praktycznie każde pali_...
A łyżka na to: "Niemożliwe!". Pora się obudzić, panie Tak-Mi-Się-Wydaje.
> oponenci nigdy nie paliliście i w ogóle was to nie dotyka, za to ogólnie
> bronicie dostępu do narkotyków dla zbawienia świata.
Zaś ty chcesz zbawić świat wbrew woli wielu niekonsumujących używek i
wbrew woli konsumujących używki. Kto żyje w bardziej urojonym świecie?
Może jesteś niedojrzały i chcesz by państwo traktowało cię jako
nieodpowiedzialne duże dziecko, ale nie wszyscy tego chcą. Wyobraź
sobie, że niektórzy wiedzą lepiej co dla nich dobre bez nadzorcy.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Tak, taki Faraon to se zupełnie demokratycznie rządził Egiptem razem z
> kapłanami. Tak, wiem. Rządził od piramidy do sfinksa...
I co, wprowadził prohibicję na pędzone już ówcześnie piwo? Rozwiń temat,
panie Wiem-Lepiej-I-Zbawię-Ludzkość. ;)
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 19:36:35 +0100, Tristan napisał(a):
> Tak, taki Faraon to se zupełnie demokratycznie rządził Egiptem razem z
> kapłanami. Tak, wiem. Rządził od piramidy do sfinksa...
No wlasnie nie demokratycznie i dlatego Egipcjanie mieli wiecej wolnosci
niz ludzie w UE.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Hm... Tylko jaką metodą.
Normalną. Domyślam się, że trudno ci sobie to wyobrazić, ale niektórzy
nie są zlepkiem niekontrolowanych żądz i potrafią się powstrzymać siłą woli.
Tacy jak ty wszystkich traktują jako nierozgarniętych, niekontrolujących
się, prymitywnych, niemyślących. Może jesteś taki, nie wnikam, ale nie
wszyscy są tacy jak sobie uroiłeś.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 19:45:28 +0100, Tristan napisał(a):
> I jakie woły są na opakowaniu RedBulla zawierającego narkotyki?
Chodzi Ci o kofeine?
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 20:02
(autor MM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Tristan pisze:
>> Hm... Tylko jaką metodą.
> Normalną. Domyślam się, że trudno ci sobie to wyobrazić, ale niektórzy
> nie są zlepkiem niekontrolowanych żądz i potrafią się powstrzymać siłą
> woli.
Nie, pytałem o metodę wychowawczą, jaką zastosujesz.
> Tacy jak ty wszystkich traktują jako nierozgarniętych, niekontrolujących
> się, prymitywnych, niemyślących.
Jasne. Wszystkie dzieci są megarozgarnięte, megakontrolujące się,
nieprymitywne i myślące. I dlatego bulwa nać większość pali.
>
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 20:01
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Tak, taki Faraon to se zupełnie demokratycznie rządził Egiptem razem z
>> kapłanami. Tak, wiem. Rządził od piramidy do sfinksa...
> No wlasnie nie demokratycznie i dlatego Egipcjanie mieli wiecej wolnosci
> niz ludzie w UE.
O! Kolejny, co uważa, że śmierć przy budowie piramidy to wolność większa niż
ma obecnie. Nie ma sprawy. Cośtam do budowania znajdę. Ba! Nawet nie będę
wymagał od ciebie umierania przy tym... Kiedy wpadniesz na budowę dla
Tristaona?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Użytkownik Tristan napisał:
> Niestety pozostanę uzależniony do końca życia. Rzuciłem w okresie studiów,
> potem po studiach wróciło :( Teraz rzuciłem w czerwcu, ale coraz ciężej
> wytrzymać.
To idź póki czas do lekarza i weź receptę na Zyban.
Po 3 tygodniach zażywania nie będziesz miał nawet ochoty na palenie.
pozdrawiam
Arek
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Jak pisałem, alkohol zdrowych nie uzależnia.
No tak, w tym bełkocie jest sens. Alkohol uzależnia tylko...
uzależnionych. :D
> Więc to trochę inny przykład
> niż narkotyki. Aczkolwiek co zdrowia se napsuliście, to wasze.
Volenti non fit iniuria. Co, panie faszysto, nie pasuje stara rzymska
zasada? Wszystko wiesz lepiej i będziesz zbawiał świat wbrew zbawianym,
którzy nie chcą tego twoich urojonych rozwiązań?
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 20:13
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Użytkownik Tristan napisał:
>> Niestety pozostanę uzależniony do końca życia. Rzuciłem w okresie
>> studiów, potem po studiach wróciło :( Teraz rzuciłem w czerwcu, ale coraz
>> ciężej wytrzymać.
> To idź póki czas do lekarza i weź receptę na Zyban.
> Po 3 tygodniach zażywania nie będziesz miał nawet ochoty na palenie.
Nie mam zamiaru ćpać. Jak piszę, pół roku z hakiem nie palę. Niestety
uzależnionym pozostanę do końca życia, bo przez studia nie paliłem, w sumie
z 7 lat.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 20:13
(autor MM
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Jak pisałem, alkohol zdrowych nie uzależnia.
> No tak, w tym bełkocie jest sens. Alkohol uzależnia tylko...
> uzależnionych. :D
Nie. Chorych. Podatnych na to, tylko nie wiedzących o tej podatności.
Natomiast narkotyki uzależniają wszystkich.
> Volenti non fit iniuria. Co, panie faszysto,
no nic, myślę, że czas na PLONK, bo się silnie prosisz. Żegnaj.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> Nie, pytałem o metodę wychowawczą, jaką zastosujesz.
Wyobraź sobie, że niektórzy ludzie myślą i jeśli im się powie coś
ważnego to przemyślą. To może być dla ciebie szok, ale wyobraź sobie, że
wiele dzieciaków bardzo dobrze zdaje sobie sprawę co jest dla nich dobre
a co złe.
Postawy buntownicze i używki wśród młodych często wynikają z prostackich
"metod wychowawczych", które sprowadzają się do nakazów i zakazów.
>> Tacy jak ty wszystkich traktują jako nierozgarniętych, niekontrolujących
>> się, prymitywnych, niemyślących.
> Jasne. Wszystkie dzieci są megarozgarnięte, megakontrolujące się,
> nieprymitywne i myślące.
Tak, wiele dzieciaków jest poważniejszych i bardziej rozgarniętych niż
ich prymitywni i faszyzujący nauczyciele.
> I dlatego bulwa nać większość pali.
Znam wiele dzieciaków i jakoś większość z nich nie pali, panie
Kocham-Generalizację.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 20:04
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1il2gjxfzweqq.vriqc2ctpo42$.dlg@40tude.net>):
>> I jakie woły są na opakowaniu RedBulla zawierającego narkotyki?
> Chodzi Ci o kofeine?
Choćby.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 19:46:28 +0100, Tristan napisał(a):
> Skoro nie ćpam, nie mam prawa głosu? Śmiesznyś.
Zapoznaj sie z Art.256 KK.
A poza tym, to jakim prawem chcesz decydowac co ktos robi ze swoim
prywatnym zyciem?
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
>> Volenti non fit iniuria. Co, panie faszysto,
> no nic, myślę, że czas na PLONK, bo się silnie prosisz. Żegnaj.
No tak, faszyście zabrakło argumentu na niegdyś bardzo respektowaną
zasadę prawną.
--
pzdr
Re:
Dnia 04-02-2009 o 19:47:24 Tristan
> W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:21
> (autor SDD
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak:
>
>> Opor spoleczny.... Poparcie spoleczne dla ostatecznej walki z fajkami
>> bedzie pewnie takie samo, jak dla walki z piractwem komputerowym, czy
>> tez
>> poparcie wsrod wilkow dla walki ze zjadaczami owiec :) tudziez wsrod
>> psow
>> podwórkowych, dla obowiazkowych lancuchow.
>
> Może w twoim środowisku. U nas pokoik dla palaczy jest ciągle redukowany.
> Obecnie bywają w nim już może z 4 osoby. Kiedyś było ich 40.
>
Fajki legalne a ludzie sami sobie dają radę z nałogiem.
Twierdzisz jednak, że narkotyki powinny być zabronione, chociaż
uzależniają w podobnym stopniu. Może by jednak znieść zakaz i ludzie sami
by się wyedukowali wczesniej czy później, a i nowotwarty pokoik w Twoim
środowisku też po roku zacząłby się kurczyć?
Nie wiem dlaczego uparcie próbujesz rozróżniać te dwa aspekty chociać mają
zdecydowanie więcej cech wspólnych niż różnic.
--
Scowron
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> O! Kolejny, co uważa, że śmierć przy budowie piramidy to wolność większa niż
> ma obecnie. Nie ma sprawy. Cośtam do budowania znajdę. Ba! Nawet nie będę
> wymagał od ciebie umierania przy tym... Kiedy wpadniesz na budowę dla
> Tristaona?
Prowadzisz dyskusję na poziomie kilkulatka. Reakcją na niewygodne
argumenty jest zmiana tematu.
Możesz nam zdradzić:
- czemu nie odpowiedziałeś na mój post z pytaniem o prohibicję u faraona?
- czemu odpowiedziałeś na dygresję o zakresie wolności u faraona i w UE?
- CO MA BUDOWA PIRAMID DO UŻYWEK, panie Najlepiej-Wiedzący?
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 19:41:12 +0100, Tristan napisał(a):
> A więc narkotyki dla każdego, panie panowie, darmo i za grosze... ćpajcie
> proszę...
Dlaczego za grosze? Cena wynikac bedzie z rownowagi podazy i popytu.
A konkurencja sprawi, ze substancja bedzie lepszej jakosci,
niezanieczyszczona i przez to mniej szkodliwa. W tej chwili ktos chce sobie
zapalic maryske, a pali niewiadomoco. I nawet nie ma jak zaskarzyc
sprzedawcy.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 20:23
(autor Scowron
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Może w twoim środowisku. U nas pokoik dla palaczy jest ciągle redukowany.
>> Obecnie bywają w nim już może z 4 osoby. Kiedyś było ich 40.
> Fajki legalne a ludzie sami sobie dają radę z nałogiem.
Dzięki ciągłej propagandzie, zwiększaniu cen, oraz ograniczaniu dostępności.
Kącik palacza przeniesiono z I piętra do piwnicy, później do jeszcze
mniejszej piwnicy.
> Twierdzisz jednak, że narkotyki powinny być zabronione, chociaż
> uzależniają w podobnym stopniu. Może by jednak znieść zakaz i ludzie sami
> by się wyedukowali wczesniej czy później, a i nowotwarty pokoik w Twoim
> środowisku też po roku zacząłby się kurczyć?
Niestety kącik palacza u dzieci kwitnie. A i kącik palacza u dorosłych by
się nie zwijał, gdyby nie ciągle zaostrzane represje. Drogo, palić już
praktycznie poza domem nie wolno, a wszyscy ostro wołają wokoło, jak to
szkodzi.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Wed, 04 Feb 2009 20:07:10 +0100, Tristan napisał(a):
> Kiedy wpadniesz na budowę dla
> Tristaona?
Jak mi zaplacisz 5 srednich krajowych, to nawet jutro.
Re:
Dnia 04-02-2009 o 20:41:04 Tristan
> W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 20:23
> (autor Scowron
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak:
>
>>> Może w twoim środowisku. U nas pokoik dla palaczy jest ciągle
>>> redukowany.
>>> Obecnie bywają w nim już może z 4 osoby. Kiedyś było ich 40.
>> Fajki legalne a ludzie sami sobie dają radę z nałogiem.
>
>
> Dzięki ciągłej propagandzie, zwiększaniu cen, oraz ograniczaniu
> dostępności.
> Kącik palacza przeniesiono z I piętra do piwnicy, później do jeszcze
> mniejszej piwnicy.
Ale dzięki temu obeszło się bez zakazu całkowitego sprzedaży, a co kto w
domu robi (czyt. je, pije, pali) to jego sprawa. A w dodatku państwo
jeszcze na tym dobrze zarabia.
>> Twierdzisz jednak, że narkotyki powinny być zabronione, chociaż
>> uzależniają w podobnym stopniu. Może by jednak znieść zakaz i ludzie
>> sami
>> by się wyedukowali wczesniej czy później, a i nowotwarty pokoik w Twoim
>> środowisku też po roku zacząłby się kurczyć?
>
> Niestety kącik palacza u dzieci kwitnie. A i kącik palacza u dorosłych by
> się nie zwijał, gdyby nie ciągle zaostrzane represje. Drogo, palić już
> praktycznie poza domem nie wolno, a wszyscy ostro wołają wokoło, jak to
> szkodzi.
>
Myślisz, że wprowadzając całkowity zakaz palenia wszyscy nagle rzucą
palenie?
Czy mimo zakazu handlu narkotykami dostęp do nich został poważnie
ograniczony? Może w sklepie na rogu "tego" nie dostaniesz, ale jak chcesz
to się zaopatrzysz na każdej imprezie.
Druga sprawa policja powinna się zajmować powazniejszymi
rzeczami(morderstwa itp.) a nie uganianie się za jakimiś menelami którzy
spią po rowach. Niedługo pewnie powiesz żeby wprowadzili zakaz sprzedaży
jedzenia typu fast food, bo liczba ludzi otyłych zatrważająco rośnie, jest
ich już pewnie więcej niż palaczy więc nie wiem czy nie powinieneś
bardziej "zadbać" o tych ludzi, może oni tego nie chcą ale Ty pewnie wiesz
co dla nich najlepsze.
I w dodatku żeby policjanci się tym zajmowali bo nie mają co robić i
kolejny czynnik do wzrostu bezrobocia dochodzi.
--
Scowron
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Scowron pisze:
> Niedługo pewnie powiesz żeby wprowadzili zakaz sprzedaży
> jedzenia typu fast food, bo liczba ludzi otyłych zatrważająco rośnie,
W 'The onion movie' była symptomatyczna scena. Gruby amerykanin, taki z
200kg, roboczo nazwijmy go 'klientem fastfoodów', wypowiada się w
sondzie ulicznej:
- _Rząd coś powinien z tym zrobić_, tak być nie może, to trzeba
zwalczać. Ludzie narażeni są na otyłość.
Eh, nie dość, że ludzie często zachowują się nieodpowiedzialnie to
jeszcze chcą by ich tak traktować.
--
pzdr
Re:
Dnia 04-02-2009 o 15:09:58 Tristan
> Nikt o zdrowym umyśle dorosłego nie zacznie brać.
Nie chcę być złośliwy, ale palić zacząłeś(będą dorosłym po studiach), więc
nie wiem jak to rozumieć.
Ja też się wychowywałem z rówieśnikami z których 95% poliła i jakoś się od
tego uchroniłem, m.in. dzięki rodzicom i silnej woli.I wiele innych ludzi
sobie z tym dało radę(nie zaczeli palić), a nawet Ci co zaczęli palić
rzucają nałóg dzięki różnego typu zakazom uprzykrzającym życie. Skoro
działa to dlaczego tego samego sposobu nie można zastosować do narkotyków?
--
Scowron
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Wed, 04 Feb 2009 18:49:11 +0100, Andrzej Lawa
>> pomimo dosyć liberalnego podejścia do świata nie byłbym tego taki
>> pewny, i w ogóle jestem przeciwnikiem kierowania pojazdem po
>> czymkolwiek zmieniającym świadomość
>Jak np. grypa? ;)
a grypa zmienia świadomość ?
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
futszaK pisze:
> On Wed, 04 Feb 2009 18:49:11 +0100, Andrzej Lawa
>
>
>>> pomimo dosyć liberalnego podejścia do świata nie byłbym tego taki
>>> pewny, i w ogóle jestem przeciwnikiem kierowania pojazdem po
>>> czymkolwiek zmieniającym świadomość
>> Jak np. grypa? ;)
>
> a grypa zmienia świadomość ?
Podobnie jak alkohol czy niektóre inne narkotyki - jak dawka niewielka,
to najwyżej trochę osłabia koncentrację. Jak dawka większa (grypa
cięższa) - może dość nawet do halucynacji i utraty przytomności (choćby
"dzięki" gorączce).
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 22:36
(autor Scowron
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Nikt o zdrowym umyśle dorosłego nie zacznie brać.
> Nie chcę być złośliwy, ale palić zacząłeś(będą dorosłym po studiach), więc
> nie wiem jak to rozumieć.
Ale to był nawrót choroby. Już byłem uzależniony wcześniej i tylko walczyłem
z uzależnieniem, a potem po prostu osłabłem w walce. Niestety uzależnionym
się pozostaje do końca życia i pozostaje ciągła walka z powrotami.
> Ja też się wychowywałem z rówieśnikami z których 95% poliła i jakoś się od
> tego uchroniłem,
Wiem, są takie osobnicze przypadki. Ale sam mówisz... 95% paliło.
> m.in. dzięki rodzicom i silnej woli.I wiele innych ludzi
> sobie z tym dało radę(nie zaczeli palić),
ale te wiele, jak sam piszesz, to jedynie 5%.
> a nawet Ci co zaczęli palić
> rzucają nałóg dzięki różnego typu zakazom uprzykrzającym życie.
O! Dziękuję, w końcu jest jakieś poparcie dla mnie.
> Skoro
> działa to dlaczego tego samego sposobu nie można zastosować do narkotyków?
Można. Dlatego się stosuje zakazy i dlatego te zakazu popieram :D
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 20:55
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1hft1l6c6w4dk$.umcvgm6r9w94.dlg@40tude.net>):
>> Kiedy wpadniesz na budowę dla
>> Tristaona?
> Jak mi zaplacisz 5 srednich krajowych, to nawet jutro.
O! To egipcjanom na budowie piramidy płacili 5 średnich krajowych? No może
tak, skoro średnia krajowa to była szklanka wody i kromka chleba.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Nikotyna [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy
Dnia Tue, 03 Feb 2009 23:42:56 +0100, Arek napisał(a):
> Nie rozumiesz Tristan, że narkotyki nie są zakazane dlatego, że
> uzależniają ani, że niby są "be". Bronisz przegranej sprawy po prostu.
> Nikotyna i alkohol są cholernie twardymi narkotykami, a nie są ani
> zakazane, ani też wpisane na listę narkotyków, a Państwa czerpią krocie
> ze sprzedaży produktów je zawierających.
Jeżeli w ciemnej uliczce spotkasz typa z nożem i nie robi Ci różnicy czy
jest pijany czy naćpany to twój problem. Ja wolę spotkać pijanego.
Już nie mówiąc o tym że nie słyszałem nigdy żeby ktoś kogoś napadł pod
wpływem nikotyny (choć włamania do kiosków po papierosy się zdarzają).
To że państwo zarabia na alkoholu to dobrze - lepsze to niż miliony które
zarabia mafia narkotykowa.
Zresztą w dzisiejszych czasach trudno mówić o tym że państwo nie
ogranicza picia alkoholu (zakaz jest niemożliwy - trudno zakazać
coś co ludzie robią od tysięcy lat i ma tyle form - alkohol jest
nie tylko do picia, ale też do dezynfekcji, czyszczenia, kuchenek
turystycznych - to zakazać lub kontrolować jest trudno). Istnieje
wiele sposobów na uprzykrzanie życia pijącym alkohol (w ostateczności
uzależnieni mogą skończyć jak mój teść - już od roku siedzi ;-) ).
Henry
Re: Zbrodniarze [Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2]
Dnia Wed, 04 Feb 2009 18:58:47 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Licencje na noże... Zakaz krojenia chleba w domach!
Się nie śmiej - w domach nie, ale na ulicy tak. Jak lecę do Holandii
muszę zmieniać mój scyzoryk na mniejszy bo tam można mieć tylko do 7cm.
A o UK to już nie wspominam - ostatnio koledze zatrzymali nóż na cle
i skonfiskowali bo "dał się otworzyć z nadgarstka" - nie ważne czy
chciał z nim wychodzić z domu czy nie...
Pozdrawiam,
Henry
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 22:18
(autor Scowron
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Niestety kącik palacza u dzieci kwitnie. A i kącik palacza u dorosłych by
>> się nie zwijał, gdyby nie ciągle zaostrzane represje. Drogo, palić już
>> praktycznie poza domem nie wolno, a wszyscy ostro wołają wokoło, jak to
>> szkodzi.
> Myślisz, że wprowadzając całkowity zakaz palenia wszyscy nagle rzucą
> palenie?
Wszyscy pewnie nie, ale jeszcze bardziej spadnie. Kolejne utrudnienia,
kolejne, kolejne, a docelowo zakaz i palenie pozostanie marginesem wśród
dresów, bo już widzę jak poważny nauczyciel leci ukradkiem do dilera, potem
ukradkiem pali za krzakiem i potem wraca na lekcje. Samo przeniesienie
palarni do piwnicy zmniejszyło drastycznie liczbę palaczy, bo im się nie
chce łazić tam.
> Czy mimo zakazu handlu narkotykami dostęp do nich został poważnie
> ograniczony?
Został. Nasza szkoła walczy z tym i mamy naprawdę sukcesy. Kiedyś takich
przypadków było więcej, teraz jest coraz mniej. Z papierosami nie jesteśmy
w stanie walczyć, bo kiosk dilera jest pod drzwiami szkoły, a ceny są
jeszcze dużo za niskie.
> Może w sklepie na rogu "tego" nie dostaniesz, ale jak chcesz
> to się zaopatrzysz na każdej imprezie.
Żyje już nieco, ale nie spotkałem.
> Druga sprawa policja powinna się zajmować powazniejszymi
> rzeczami(morderstwa itp.) a nie uganianie się za jakimiś menelami którzy
> spią po rowach. Niedługo pewnie powiesz żeby wprowadzili zakaz sprzedaży
> jedzenia typu fast food, bo liczba ludzi otyłych zatrważająco rośnie,
Zakaz jak zakaz, ale oczywiście kampanię jakąś by trza przeprowadzić. Sam
ostatnio zastanawiałem się nad otwarciem restauracji ze zdrowym żarciem, bo
kurde głodny czasami jestem i bulwa nać nie da się zjeść na mieście niczego
sensownego... Na hotdogi czasami jeżdżę amerykańskie do m1, bo się łudzę,
że bułka z wody i parówka z wody są w miarę OK.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Dnia Thu, 05 Feb 2009 09:16:46 +0100, Tristan napisał(a):
> O! To egipcjanom na budowie piramidy płacili 5 średnich krajowych?
Owszem. Budowniczowie piramid byli raczej dobrze sytuowani. Np. mieli
kamienne domostwa, a nie jak wiekszosc z suszonej cegly.
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
On Thu, 05 Feb 2009 09:29:10 +0100, Tristan
>Został. Nasza szkoła walczy z tym i mamy naprawdę sukcesy.
jak mniej widać zjawisko to nie oznacza że go nie ma
>Zakaz jak zakaz, ale oczywiście kampanię jakąś by trza przeprowadzić.
prowadzenie kampanii przy zakazie posiadania służy reklamowaniu a nie
zniechęcaniu, zresztą pokazywanie ludzi którzy stoczyli się do
rynsztoka ma się nijak do doświadczeń jakie mają młodzi ludzie przy
pierwszych kontaktach z używkami, więc pojawia się w świadomości
informacja, że pewnie kłamią, mnie to nie dotyczy i inne tłumaczenia
> Sam
>ostatnio zastanawiałem się nad otwarciem restauracji ze zdrowym żarciem
powodzenia
badałeś rynek ?
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z czwartek 05 luty 2009 09:53
(autor Jacek Krzyzanowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> O! To egipcjanom na budowie piramidy płacili 5 średnich krajowych?
> Owszem. Budowniczowie piramid byli raczej dobrze sytuowani. Np. mieli
> kamienne domostwa, a nie jak wiekszosc z suszonej cegly.
Wszyscy czy nadzorcy?
Poza tym, to jest dowód, że żyło im się lepiej niż nam teraz w EU?
Przypominam, taka była teza wyjściowa.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z czwartek 05 luty 2009 10:31
(autor futszaK
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <69clo4lo8oqd71pn4ji0bii2l2ujtdalha@4ax.com>):
>>Został. Nasza szkoła walczy z tym i mamy naprawdę sukcesy.
> jak mniej widać zjawisko to nie oznacza że go nie ma
Ale walka powoduje jego marginalizację.
>>Zakaz jak zakaz, ale oczywiście kampanię jakąś by trza przeprowadzić.
> prowadzenie kampanii przy zakazie posiadania służy reklamowaniu
Ale to było o junkfood.
>> Sam
>>ostatnio zastanawiałem się nad otwarciem restauracji ze zdrowym żarciem
> powodzenia
> badałeś rynek ?
No właśnie to jest słaby punkt... Korporacje wpoiły junkfudy... Może być
ciężko. A problem niestety mam, bo czasu na gotowanie własne mi nie staje,
a na mieście nie bardzo jest gdzie co zjeść sensownego. Czasami się
wpraszam do mamusi, ale ile można.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
>>> O! To egipcjanom na budowie piramidy płacili 5 średnich krajowych?
>> Owszem. Budowniczowie piramid byli raczej dobrze sytuowani. Np. mieli
>> kamienne domostwa, a nie jak wiekszosc z suszonej cegly.
> Poza tym, to jest dowód, że żyło im się lepiej niż nam teraz w EU?
Po co wprowadzasz do rzeczowej dyskusji propagandowe slogany? Nikt w
Europie nic nie zawdzięcza jak dotąd Unii Europejskiej, która przejęła
kulturę i gospodarki wypracowane wcześniej. Największe PKB w Europie,
Niemcy, gospodarkę zawdzięczają skokowi lat 50- i 60-tych a nie UE. W UE
gospodarki raczej stoją w miejscu, wzrost PKB oscyluje gdzieś między
zerem a poziomem inflacji.
Przy tym poziom życia to pojęcie zdecydowanie względne w stosunku do
poziomu życia innych ludzi w danym czasie. EU wypada bardzo przeciętnie
(w stosunku do Norwegii, Szwajcarii, Japonii, Tajwanu, Australii, Nowej
Zelandii, Kuwejtu, ZEA i wielu innych państw).
Za to Egipt faraonów na tle ówczesnego świata to była oaza dostatku.
Nawet boję się wspominać jakie domostwa mieli nasi przodkowie (jakieś
lepianki) z przywódcami plemiennymi włącznie. Nie zdziwię się jeśli
przywódcy plemienni protoplastów Słowian mieli takie same lub gorsze
domostwa od budowniczych piramid.
> Przypominam, taka była teza wyjściowa.
Ty ją wprowadziłeś dla bezpiecznego skanalizowania dyskusji na
bezpieczniejszy dla siebie temat.
--
pzdr
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>>> i co, każdy obywatel ma być wyedukowany medycznie i chemicznie?
>> Nie. Wystarczy że umie czytać woły na opakowaniu.
>
> I jakie woły są na opakowaniu RedBulla zawierającego narkotyki?
To trzeba zrobić żeby były. Nie jest to argument za nielegalnością dopalaczy.
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Użytkownik "Adam Wysocki"
wiadomości news:gophi.psp.1233853487@news.chmurka.net...
> To trzeba zrobić żeby były. Nie jest to argument za nielegalnością
> dopalaczy.
Ehhhh- chyba sie mu nie przetlumaczy.
Swoja droga, gdybys codziennie obrywal dziennikiem od gowniarzy po
dopalaczach i musial poslusznie wcinac krede, to tez pewnie bys mial tak
restrykcyjne poglady :)
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
Tristan
>>>>> Nawet najmniejsza dawka jest szkodliwa.
>>>> Naprawde? masz jakies wsparcie?
>>> Nie. Nie biorę, więc nie potrzebuję.
>> Więc skoro nie masz wiedzy w temacie dyskusji to dlaczego zabierasz głos?
>
> Skoro nie ćpam, nie mam prawa głosu? Śmiesznyś.
Skoro nie masz wiedzy w temacie. Nie musisz ćpać żeby znać temat o którym
piszesz, chociażby z wyników badań.
--
http://www.extreme-photo.pl/
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z czwartek 05 luty 2009 18:07
(autor SDD
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Ehhhh- chyba sie mu nie przetlumaczy.
> Swoja droga, gdybys codziennie obrywal dziennikiem od gowniarzy po
> dopalaczach i musial poslusznie wcinac krede, to tez pewnie bys mial tak
> restrykcyjne poglady :)
jesteś tak przeraźliwie głupi, że idź se pocałuj jotta w plonkownicy...
papap.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z czwartek 05 luty 2009 18:08
(autor Adam Wysocki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>>>>>> Nawet najmniejsza dawka jest szkodliwa.
>>>>> Naprawde? masz jakies wsparcie?
>>>> Nie. Nie biorę, więc nie potrzebuję.
>>> Więc skoro nie masz wiedzy w temacie dyskusji to dlaczego zabierasz
>>> głos?
>> Skoro nie ćpam, nie mam prawa głosu? Śmiesznyś.
> Skoro nie masz wiedzy w temacie.
Wiedzę mam.
> Nie musisz ćpać żeby znać temat o którym
> piszesz, chociażby z wyników badań.
Owszem.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3
Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 18:48
> (autor MM
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak:
>> uwolnienie od tego ucisku. Pod tym względem demokratyczny sejm jest
>> większym ciemiężycielem niż król feudalny.
>
> Z radością zobaczyłbym szanownych panów na poletkach przy odrabianiu
> pańszczyzny i płaceniu różnych przyjemnostek na różnych zdzierców.
To znaczy, że Ty nie pracujesz na etacie? Jeśli masz firmę, to odrabiasz
pańszczyznę i opłacasz różne przyjemnostki posłów itp.
A jeśli pracujesz to odrabiasz pańszczyznę i opłacasz różne
przyjemnostki pracodawcy.
Zauważ, że to co dostajesz "na rękę" to około 52% tego co faktycznie
wydaje na Ciebie pracodawca, a przecież on zarabia na Tobie. To Ty
pracujesz na jego mieszkanie, samochód ...
> Zakuwanych w dybach i chłostanych. I nie, żebym was nie lubił. Tylko tak, z
> ciekawości, jak szybko by wam jkmizm wyparował.
hmmm, spróbuj nie przyjść do pracy ot tak... Jak Cię pracodawca
wychłosta dyscyplinarką, aż Ci ciężko pracę będzie znaleźć, to pogadamy.
A tak żeby było ciut w temacie. Po wypadku leżałem dość długo w szpitalu
każdego dnia faszerowany morfiną i tym podobnymi. Cóż, uzależniony
jestem od kawy i papierosów. Ale chwila... tego w szpitalu mi nie
podawali, więc nie ma to chyba znaczenia.
pozdrawiam i życzę otwartości
Rafał
ps. Od jakiegoś czasu czytam Twoje posty i odnoszę wrażenie, że albo
masz niewiele lat i mało wiesz o życiu, albo jesteś fanatycznym moherem.
Nic Więcej nie dodam i nie dam się sprowokować do zbędnej dyskusji.
--
Wszystko co napisałem jest moją _prywatną opinią_
Re: Dopalacze kontra polskie urzędasy 3:2
W odpowiedzi na pismo z czwartek 12 luty 2009 11:55
(autor Rafał Przetakowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>> Z radością zobaczyłbym szanownych panów na poletkach przy odrabianiu
>> pańszczyzny i płaceniu różnych przyjemnostek na różnych zdzierców.
> To znaczy, że Ty nie pracujesz na etacie? Jeśli masz firmę, to odrabiasz
> pańszczyznę i opłacasz różne przyjemnostki posłów itp.
> A jeśli pracujesz to odrabiasz pańszczyznę i opłacasz różne
> przyjemnostki pracodawcy.
owszem, ale siakoś tak żyje mi się bulwa nać ,,ździebełko'' lepiej niż
chłopu pańszczyźnianemu. Co obala tezę, że współczesna EU jest tak bardzo
do dupy, że w poprzednich wiekiach było tylko lepiej.
> Zauważ, że to co dostajesz "na rękę" to około 52% tego co faktycznie
> wydaje na Ciebie pracodawca, a przecież on zarabia na Tobie. To Ty
> pracujesz na jego mieszkanie, samochód ...
Oczywiście, na tym niestety polega kapitalizm. Nie, żebym go kochał (jestem
socjalistą z przekonania) i nie żebym uważał, że EU jest cudna. Po prostu
obalam tezę, że kiedyś żyło się lepiej. Ja tam się nie mam ochoty zamieniać
z pracownikiem piramidalnym czy chłopem pańszczyźnianym. Nawet w zasadzie z
księciem piastowskim bym się chyba nie chciał zamienić, jak se tak czytam
Jasienicę.
>> Zakuwanych w dybach i chłostanych. I nie, żebym was nie lubił. Tylko tak,
>> z ciekawości, jak szybko by wam jkmizm wyparował.
> hmmm, spróbuj nie przyjść do pracy ot tak... Jak Cię pracodawca
> wychłosta dyscyplinarką, aż Ci ciężko pracę będzie znaleźć, to pogadamy.
Zdaje ci się. Poza tym, zobowiązania podejmujesz samodzielnie. Nie chcesz
pracować dla danego pracodawcy, zmieniasz pracę. Możesz również zostać
samodzielnym przedsiębiorcą, zatrudnić swoich pracowników i ich bezwstydnie
wyzyskiwać, skoro to takie proste i lajtowe. Oni będą robili na ciebie, a
ty będziesz se leżał do góry jajami.
> A tak żeby było ciut w temacie. Po wypadku leżałem dość długo w szpitalu
> każdego dnia faszerowany morfiną i tym podobnymi.
No i? Czy ja mówię, że narkotyki mają być zabronione całkowicie? Są pewne
uzasadnione momenty, kiedy można je użyć. Ale zysk musi przewyższać koszt.
Ucięcie nogi ratuje przed gangreną, ale nikt nie postuluje ucinania sobie
nóg dla jaj.
> ps. Od jakiegoś czasu czytam Twoje posty i odnoszę wrażenie, że albo
> masz niewiele lat i mało wiesz o życiu, albo jesteś fanatycznym moherem.
Nie wiem co rozumiesz pod hasłem moher. Jak antyżydowskie bojówki Taty
Grzybka, to się nie poczuwam. Ale mam już swoje dziesiątki lat i o życiu
sporo wiem i anarchistyczne nawoływania napalonych na ćpanie nastolatków
mnie nie kręcą. Życie nie polega na ,,dopalaniu się''. Mam takiego ucznia.
2 lata temu nawet całkiem fajny był. Teraz wpadł w kręgi
ochroniarsko-siłowniane. Podobno typowych dragów nie bierze, ale jakieś
sterydy pakuje... Zgłupł wyraźnie i to widać. I za parę lat będzie pięknie
napakowaną roślinką intelektualną.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.