GB
Re: Dopalacze
Użytkownik GB napisał:
> Witam,
>
> Abstrahując od słusznosci czy też nie, ale na jakiej podstawie
zamyka
> się sklepy?
>
> GB
Na podstawie decyzji urzędnika (Sanepid), teraz rozpocznie się walk
a20
na prawników i sądy.
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 08:59, GB pisze:
> Witam,
>
> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
> się sklepy?
Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
paragraf zawsze się znajdzie.
Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".
Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
klejów itepe ;->
Re: Dopalacze
W dniu 04-10-2010 08:59, GB pisze:
> Witam,
>
> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
> się sklepy?
Wygląda na to, że się zamyka bo jest "społeczne zapotrzebowanie" a potem
się zastanowimy nad podstawą.
Albo się naśle sanepid, a potem PIP a potem urząd skarbowy. Pewnie nic
nie znajdą ale zablokują działalność na jakis czas.
Wszystko jest jeszcze zgodne z prawem, gdy istnieje uzasadnione
podejrzenie, że w sklepie sprzedaje się nielegalne substancje.
Ot, wystarczy, że jeden z dopalaczy zawiera pochodną amfetaminy i już
można zamknąć sklepik.
Kontrole trwają, sprawdzenie co jest w tych wszystkich woreczkach potrwa.
Ciekawe co będzie z tymi sklepikami, w których nielegalne substancje nie
zostaną wykryte?
Swoją drogą skonstruowanie prawa zabraniającego handlu dopalaczami
wymaga sprecyzowania, co to są dopalacze. I to musi byc definicja
chemiczna a nie opis działania, bo odurzyć to się można lakierem do
drewna albo Tussipectem.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
Re: Dopalacze
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 04.10.2010 08:59, GB pisze:
>> Witam,
>>
>> Abstrahując od słusznosci czy też nie, ale na jakiej podstawie
zamyka
>> się sklepy?
>
> Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
> paragraf zawsze się znajdzie.
>
> Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".
>
> Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakieró
w,
> klejów itepe ;->
Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie20
widzisz różnicy?
Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to20
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują
jako20
suplement diety.
Oczywiscie uważasz że ci zatruci powinni być leczeni za własne
pieniądze, bo jak wolnosć to do końca, rób co chcesz i płać
za swoje20
decyzje. (alkohol i papierosy to inny przypadek bo płaci się od nich
akcyzę która dla mnie jest również ubezpieczeniem na wypadek lecz
enia,20
jak państwo pobiera od tego ekstra pieniądze to też nie odpowiada z
a20
skutki używania)
Re: Dopalacze
Użytkownik Maddy napisał:
> W dniu 04-10-2010 08:59, GB pisze:
>> Witam,
> Swoją drogą skonstruowanie prawa zabraniającego handlu dopalaczam
i
> wymaga sprecyzowania, co to są dopalacze. I to musi byc definicja
> chemiczna a nie opis działania, bo odurzyć to się można lakiere
m do
> drewna albo Tussipectem.
>
Musi to być definicja działania a nie chemiczna, bo chemiczną się
łatwo20
obchodzi. Można się odurzyć lakierem i tussipectem, ale są to pro
dukty20
odpowiednio oznaczone i legalnie dopuszczone do obrotu a nie "okaz20
kolekcjonerski", można się odurzać i wieloma innymi rzeczami, nasze
20
państwo nie jest ogólnie przeciwne odurzaniu ale bardzo przeciwne20
niezarabianiu na tym.
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 09:32, cyklista pisze:
>> Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
>> klejów itepe ;->
>
> Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
> widzisz różnicy?
Przecież sam jaśnieoświecony pan kaczor powiedział, że będą zwalczać
niezależnie od etykietek.
> Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
> normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
> suplement diety.
Wytłumacz to pseudoliberalnym platformersom. (pisuarom itepe to nawet
nie próbuj - zaraz zlinczują ;) )
> Oczywiście uważasz że ci zatruci powinni być leczeni za własne
> pieniądze, bo jak wolność to do końca, rób co chcesz i płać za swoje
> decyzje. (alkohol i papierosy to inny przypadek bo płaci się od nich
> akcyzę która dla mnie jest również ubezpieczeniem na wypadek leczenia,
> jak państwo pobiera od tego ekstra pieniądze to też nie odpowiada za
> skutki używania)
Ba... Przepchnij taki projekt ustawy, to na pewno go poprę ;)
Generalnie system zakazowy dla tego typu produktów sprawdza się tylko
jako mechanizm rozwoju wszelkiego rodzaju mafii.
Re: Dopalacze
W dniu 04-10-2010 09:32, cyklista pisze:
>
> Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
> normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
> suplement diety.
Jaka bzdura. Niestety, powszechna.
Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której organizm
potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelementy
itp i nie dostaje dość w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.
Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
Re: Dopalacze
Użytkownik Maddy napisał:
> W dniu 04-10-2010 09:32, cyklista pisze:
> >
>> Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
>> normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestr
ują jako
>> suplement diety.
>
> Jaka bzdura. Niestety, powszechna.
>
> Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której orga
nizm
> potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelement
y
> itp i nie dostaje dosć w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.
>
> Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.
>
Zgodnie z prawem suplement diety to wszystko ci się je a ci nie20
zaszkodzi, nie musi mieć żadnej wartosci zdrowotnej dla organizmu b
o20
przy rejestracji nie to się wykazuje, to nie są leki. Nie wiem co tu
reklamy mają do rzeczy.
Re: Dopalacze
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 04.10.2010 09:32, cyklista pisze:
>
>>> Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakieró
w,
>>> klejów itepe ;->
>>
>> Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
>> widzisz różnicy?
>
> Przecież sam jasnieoswiecony pan kaczor powiedział, że będą
zwalczać
> niezależnie od etykietek.
>
Nie obchodzi mnie za bardzo co ten pan mówi.
>> Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
>> normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestr
ują jako
>> suplement diety.
>
> Wytłumacz to pseudoliberalnym platformersom. (pisuarom itepe to nawet
> nie próbuj - zaraz zlinczują ;) )
>
Nie mam ochoty tego nikomu tłumaczyć nie uważam się za zbawiciela
swiata.
>> Oczywiscie uważasz że ci zatruci powinni być leczeni za włas
ne
>> pieniądze, bo jak wolnosć to do końca, rób co chcesz i pła
ć za swoje
>> decyzje. (alkohol i papierosy to inny przypadek bo płaci się od ni
ch
>> akcyzę która dla mnie jest również ubezpieczeniem na wypadek l
eczenia,
>> jak państwo pobiera od tego ekstra pieniądze to też nie odpowiad
a za
>> skutki używania)
>
> Ba... Przepchnij taki projekt ustawy, to na pewno go poprę ;)
>
Nie będę taplał się w gównie nawet dla dobra ogółu i powsze
chnej20
szczęsliwosci.
> Generalnie system zakazowy dla tego typu produktów sprawdza się tyl
ko
> jako mechanizm rozwoju wszelkiego rodzaju mafii.
Z tym też się całkowicie zgadzam.
Re: Dopalacze
Maddy napisa?(a):
> Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której organizm
> potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelementy
> itp i nie dostaje dość w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.
Hmmm, a wiesz, że nie ma wiarygodnych badań naukowych, z których można
wnioskować, że taka suplementacja farmakologiczno-witaminowa działa w
sposob jednoznacznie pozytywny inaczej niż tzw efekt placebo?
> Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.
No właśnie... Nikt juz nie wie gdzie jest granica pomiedzy plotka,
madroscia ludowa, legenda miejska a naukowymi faktami. To z kolei
wykorzystuje się do robienia biznesu ;)
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 08:59, GB pisze:
> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
> się sklepy?
Widzimisię Władzy, widocznie przestali się opłacać właściwym ludziom i
stracili protektorat.
Ciągle nie dostrzegłeś, że żyjesz w policyjnym państwie?
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
Re: Dopalacze
W dniu 04-10-2010 09:54, cyklista pisze:
> Użytkownik Maddy napisał:
>> W dniu 04-10-2010 09:32, cyklista pisze:
>> >
>>> Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
>>> normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
>>> suplement diety.
>>
>> Jaka bzdura. Niestety, powszechna.
>>
>> Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której organizm
>> potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelementy
>> itp i nie dostaje dość w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.
>>
>> Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.
>>
>
> Zgodnie z prawem suplement diety to wszystko ci się je a ci nie
> zaszkodzi, nie musi mieć żadnej wartości zdrowotnej dla organizmu
Czyli chleb i woda to suplementy diety. A możesz mi wyjaśnić, co zastępują?
Tylko proszę, nie pisz, że chleb zastępuje ryż a ryż - makaron.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 08:59, GB pisze:
> Witam,
>
> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
> się sklepy?
>
> GB
wprowadzanie do obrotu substancji niebezpiecznych dla zdrowia
Re: Dopalacze
Użytkownik Maddy napisał:
> W dniu 04-10-2010 09:54, cyklista pisze:
>> Użytkownik Maddy napisał:
>>> W dniu 04-10-2010 09:32, cyklista pisze:
>>> >
>>>> Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
>>>> normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejes
trują jako
>>>> suplement diety.
>>>
>>> Jaka bzdura. Niestety, powszechna.
>>>
>>> Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której or
ganizm
>>> potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroeleme
nty
>>> itp i nie dostaje dosć w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.
>>>
>>> Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.
>>>
>>
>> Zgodnie z prawem suplement diety to wszystko ci się je a ci nie
>> zaszkodzi, nie musi mieć żadnej wartosci zdrowotnej dla organizm
u
>
> Czyli chleb i woda to suplementy diety. A możesz mi wyjasnić, co
zastępują?
> Tylko proszę, nie pisz, że chleb zastępuje ryż a ryż - makaro
n.
>
>
Zgodnie z prawem gdybys chleb lub wodę zatabletkował i zarejestrował
20
jako suplement diety to by nimi były. Przecież wiesz doskonale że20
jestesmy na grupie prawnej a nie logiki, sensu itd..
http://biotechnologia.pl/info/zywnosc/42_prawo/385
ta strona chyba podaje wszystkie podstawy prawne.
Nie piszmy już więcej o suplementach bo temat główny jest ciekaws
zy.
Wyjasniam dokładnie o co mi chodziło w pierwszym zdaniu. Zabrakło
tam20
słowa "np.", przed suplement diety. Nie schodBCmy w tym temacie na cos
20
innego bo to nie ma sensu, forma i podstawa wprowadzenia do obrotu mnie20
nie interesuje, ważne żeby jakas była i biorący wiedział co b
ierze i co20
mu grozi.
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 09:38, cyklista pisze:
> Musi to być definicja działania a nie chemiczna, bo chemiczną się łatwo obchodzi. Można
> się odurzyć lakierem i tussipectem, ale są to produkty odpowiednio oznaczone i legalnie
> dopuszczone do obrotu a nie "okaz kolekcjonerski", można się odurzać i wieloma innymi
> rzeczami, nasze państwo nie jest ogólnie przeciwne odurzaniu ale bardzo przeciwne
> niezarabianiu na tym.
>
jest popyt to i podaż się znalazła. widać ludzie wolą się naćpać "legalnie" niż wspierać
nielegalny narkobiznes. najwidoczniej to jest komuś nie na rękę.
Lakier chyba nie jest oznaczony jako substancja odurzająca, podobnie tussipect (na
receptę) i co za różnica że o jednym napisali że służy do malowania, kolejny jest lekiem
na kaszel a dopalacz jest okazem kolekcjonerskim? a klej służy do klejenia, propan-butan
do napełniania zapalniczek, a noże do cięcia chleba. Jak by na opakowaniach dopalaczy
pisali że służy do odurzania się to pewnie nawet ciężko by było rozpocząć działalność bo,
jak wiadomo, monopol na (legalne) narkotyki ma państwo.
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 10:28, Jacek pisze:
> W dniu 2010-10-04 08:59, GB pisze:
>> Witam,
>>
>> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
>> się sklepy?
>>
>> GB
>
> wprowadzanie do obrotu substancji niebezpiecznych dla zdrowia
a jakiś paragraf na to jest?
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 10:53, komar pisze:
> rozpocząć działalność bo, jak wiadomo, monopol na (legalne) narkotyki ma
> państwo.
A istnieniem nielegalnych narkotyków są zainteresowane "służby",
które z nimi walczą.
I politycy, którzy przed większością idiotów mogą pokazywać jak to z
nim "walczą".
--
Liwiusz
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 10:28, Jacek pisze:
> W dniu 2010-10-04 08:59, GB pisze:
>> Witam,
>>
>> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
>> się sklepy?
>>
>> GB
>
> wprowadzanie do obrotu substancji niebezpiecznych dla zdrowia
Takich jak farby, lakiery, trutki na szczury, a także alkohol i papierosy...
Idę zakapować wszystkie sklepy w okolicy ;->
Re: Dopalacze
UC5BCytkownik "Andrzej Lawa"
napisaC582 w wiadomoC59Bci news:4ca97fab$1@news.home.net.pl...
>W dniu 04.10.2010 08:59, GB pisze:
>> Witam,
>>20
>> AbstrahujC485c od sC582usznoC59Bci czy teC5BC nie, ale na
jakiej podstawie zamyka
>> siC499 sklepy?
>20
> Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi
czC582owieka, a
> paragraf zawsze siC499 znajdzie.
I tu jest wC582aC59Bnie gC582C3łwny problem - tworzC485c
precedens, nawet w "zaC582C3łC5BCmy" sC582usznej sprawie, nie
bC499dzie problemem wykorzystaC487 go w przyszC582oC59Bci do
rC3łC5BCnych, juC5BC bardzo rC3łC5BCnych celC3łw.
K.
Re: Dopalacze
Użytkownik "Liwiusz"
grup dyskusyjnych:i8c51f$at5$1@news.onet.pl...
> I politycy, którzy przed większością idiotów mogą pokazywać jak to z nim
> "walczą".
przeciez wybory sie zblizaja i cala ta histeria w mediach robiona jest na
zamowienie
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 13:04, szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "Liwiusz"
> wiadomości grup dyskusyjnych:i8c51f$at5$1@news.onet.pl...
>
>> I politycy, którzy przed większością idiotów mogą pokazywać jak to z
>> nim "walczą".
>
> przeciez wybory sie zblizaja i cala ta histeria w mediach robiona jest
> na zamowienie
Krzyż się skończył, to czymś innym trzeba przykryć problemy typu dług
publiczny.
--
Liwiusz
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 10:20, Maddy pisze:
> Czyli chleb i woda to suplementy diety. A możesz mi wyjaśnić, co zastępują?
A muszą zastępować?
http://sjp.pwn.pl/slownik/2576614/suplement
suplement
1. ?tom zawierający uzupełnienie dzieła?
2. daw. ?dodatek, uzupełnienie?
Więc suplement diety to DODATEK, UZUPEŁNIENIE diety. Oczywiście
dyskusyjne jest jaką kto ma dietę i jakie elementy stanowią jej
podstawowe składniki a jakie są dodatkami.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Re: Dopalacze
Użytkownik "Liwiusz"
grup dyskusyjnych:i8ccfc$272$1@news.onet.pl...
> Krzyż się skończył, to czymś innym trzeba przykryć problemy typu dług
> publiczny.
oraz odrocic uwage od podwyzki np. vatu, czy braku jakichkolwiek reform
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 10:53, komar pisze:
> W dniu 2010-10-04 09:38, cyklista pisze:
>> Musi to być definicja działania a nie chemiczna, bo chemiczną się
>> łatwo obchodzi. Można
>> się odurzyć lakierem i tussipectem, ale są to produkty odpowiednio
>> oznaczone i legalnie
>> dopuszczone do obrotu a nie "okaz kolekcjonerski", można się odurzać i
>> wieloma innymi
>> rzeczami, nasze państwo nie jest ogólnie przeciwne odurzaniu ale
>> bardzo przeciwne
>> niezarabianiu na tym.
>>
>
> jest popyt to i podaż się znalazła. widać ludzie wolą się naćpać
> "legalnie" niż wspierać nielegalny narkobiznes. najwidoczniej to jest
> komuś nie na rękę.
To jest ciekawostka. Ciekawe co różnego rodzaju mafie na to, że ktoś im
mocno podkrada klientów.
GB
Re: Dopalacze
cyklista pisze:
> Na podstawie decyzji urzędnika (Sanepid), teraz rozpocznie się walka na
> prawników i sądy.
>
Plus zapewne płacenie odszkodowań przez SP.
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 14:32, Johnson pisze:
> cyklista pisze:
>
>> Na podstawie decyzji urzędnika (Sanepid), teraz rozpocznie się walka
>> na prawników i sądy.
>>
>
> Plus zapewne płacenie odszkodowań przez SP.
>
Dodatkowa sprawa: jeśli im się jednak uda pozamykać (sądy - wiadomo
jakie są, więc wyrok zgodny z prawem nie jest przesądzony) to spadną
dochody budżetu z tytułu podatków.
Mendy cholerne kolejny temat zastępczy wymyślają. Już chciałem się
ucieszyć, że przynajmniej wojny nie zorganizowali dla odwrócenia
uwagi... ale przecież już dawno trwa.
Re: Dopalacze
Andrzej Lawa pisze:
>
> Dodatkowa sprawa: jeśli im się jednak uda pozamykać (sądy - wiadomo
> jakie są, więc wyrok zgodny z prawem nie jest przesądzony)
Ja tam wierzę w sądy :)
> to spadną dochody budżetu z tytułu podatków.
Budżet "traci", podatnicy zyskują :)
Tak czy inaczej młodzież gdzieś kasę przepuści.
>
> Mendy cholerne kolejny temat zastępczy wymyślają.
>
Niestety działa. Zajmują się bzdetami a wystarczy popatrzeć na sondaże.
Nie wiem gdzie ludzie mają rozum.
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 15:16, Johnson pisze:
> Niestety działa. Zajmują się bzdetami a wystarczy popatrzeć na sondaże.
> Nie wiem gdzie ludzie mają rozum.
Skąd przypuszczenie, że go mają?
--
Liwiusz
Re: Dopalacze
Liwiusz pisze:
>
>
> Skąd przypuszczenie, że go mają?
>
To proste.
stąd że ja mam, a jestem "ludziem" ;)
No dobra, ale pozostaje w optymistycznym przekonaniu że mam. Ale co
najmniej złudzenia na pewno mam :)
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 15:19, Johnson pisze:
> Liwiusz pisze:
>>
>>
>> Skąd przypuszczenie, że go mają?
>>
>
> To proste.
> stąd że ja mam, a jestem "ludziem" ;)
>
> No dobra, ale pozostaje w optymistycznym przekonaniu że mam. Ale co
> najmniej złudzenia na pewno mam :)
No tak, to może wyjaśnić, dlaczego rządzący nie mają 100% poparcia.
Ale zdziwienia, że mają tylko 50%, nie rozumiem :)
--
Liwiusz
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 15:16, Johnson pisze:
>> Dodatkowa sprawa: jeśli im się jednak uda pozamykać (sądy - wiadomo
>> jakie są, więc wyrok zgodny z prawem nie jest przesądzony)
>
> Ja tam wierzę w sądy :)
Ja nie. Rządzi układ, kasa i ślepy traf.
>> to spadną dochody budżetu z tytułu podatków.
>
> Budżet "traci", podatnicy zyskują :)
> Tak czy inaczej młodzież gdzieś kasę przepuści.
Tia, tylko jak pójdzie kupić i nielegalnego handlarza, to podatku z tego
nie będzie.
>> Mendy cholerne kolejny temat zastępczy wymyślają.
>
> Niestety działa. Zajmują się bzdetami a wystarczy popatrzeć na sondaże.
> Nie wiem gdzie ludzie mają rozum.
Nie mają.
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 15:19, Johnson pisze:
>> Skąd przypuszczenie, że go mają?
>>
>
> To proste.
> stąd że ja mam, a jestem "ludziem" ;)
Ja bym się nie przyznawał :-P
Re: Dopalacze
Andrzej Lawa pisze:
>
> Tia, tylko jak pójdzie kupić i nielegalnego handlarza, to podatku z tego
> nie będzie.
A nielegalny handlarz schowa w skarpetę ... też coś kupi. PKB i tak
wzrośnie. Im mniej podatków tym lepiej.
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Użytkownik "Johnson"
news:i8ck2l$c9r$1@inews.gazeta.pl...
> Budżet "traci", podatnicy zyskują :)
> Tak czy inaczej młodzież gdzieś kasę przepuści.
U dealera.
VAT-u, PIT-u czy akcyzy raczej z tego nie bedzie.
Pozdrawiam
SDD
Re: Dopalacze
Użytkownik "cyklista" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ca97e33$0$22805$65785112@news.neostrada.pl...
Na podstawie decyzji urzędnika (Sanepid), teraz rozpocznie się walka
na prawników i sądy.
No właśnie. Na jakiej podstawie sanepid kontroluje.
Re: Dopalacze
qwerty pisze:
> No właśnie. Na jakiej podstawie sanepid kontroluje.
A czy to ważne? Ważne że rząd walczy ;)
Przed chwilą jakiś tam poseł Piecha dał piękny popis (mniej więcej Dz-
dziennikarz, P - poseł):
Dz: Po co panowie uchwalacie ustawę o dopalaczach w najbliższą środę ?
P: Po to by dać jakieś podstawy prawne do działań które podjął rząd.
Dz: Ale przecież prawo nie działa wstecz
P: a to już sprawa rządu ..
Wygląda na to że już samym trybem uchwalania ustawy chą dać piękne
podstawy to jej uwalenia.
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Użytkownik "komar"
dyskusyjnych:i8c4u5$gs9$2@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2010-10-04 10:28, Jacek pisze:
>> W dniu 2010-10-04 08:59, GB pisze:
>>> Witam,
>>>
>>> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
>>> się sklepy?
>>>
>>> GB
>>
>> wprowadzanie do obrotu substancji niebezpiecznych dla zdrowia
>
> a jakiś paragraf na to jest?
Wszyscy bredzą głosząc jakieś bełkotliwe brednie (a Ława po ciosie w główkę
najbardziej) a nikt podstawy prawnej nie podał.
Art. 27 USTAWA o Państwowej Inspekcji Sanitarnej
W razie stwierdzenia naruszenia wymagań higienicznych i zdrowotnych,
państwowy inspektor sanitarny nakazuje, w drodze decyzji, usunięcie w
ustalonym terminie stwierdzonych uchybień.
2. Jeżeli naruszenie wymagań, o których mowa w ust. 1, spowodowało
bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, państwowy inspektor
sanitarny nakazuje unieruchomienie zakładu pracy lub jego części (stanowiska
pracy, maszyny lub innego urządzenia), zamknięcie obiektu użyteczności
publicznej, wyłączenie z eksploatacji środka transportu, wycofanie z obrotu
środka spożywczego, przedmiotu użytku, materiałów i wyrobów przeznaczonych
do kontaktu z żywnością, kosmetyku lub innego wyrobu mogącego mieć wpływ na
zdrowie ludzi albo podjęcie lub zaprzestanie innych działań; decyzje w tych
sprawach podlegają natychmiastowemu wykonaniu.
--
SQLwysyn
Re: Dopalacze
Użytkownik "Johnson" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i8cnkg$oi3$1@inews.gazeta.pl...
A czy to ważne? Ważne że rząd walczy ;)
Ja bym zalegalizował wszystkie narkotyki. Selekcja naturalna sama by
zweryfikowała inteligencję ludzi.
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 18:27, qwerty pisze:
> Użytkownik "Johnson" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i8cnkg$oi3$1@inews.gazeta.pl...
> A czy to ważne? Ważne że rząd walczy ;)
>
> Ja bym zalegalizował wszystkie narkotyki. Selekcja naturalna sama by
> zweryfikowała inteligencję ludzi.
Tylko kto by potem głosował na socjalistów???
--
Liwiusz
Re: Dopalacze
Dnia 2010-10-04 19:29, Użytkownik Liwiusz napisał:
>> Ja bym zalegalizował wszystkie narkotyki. Selekcja naturalna sama by
>> zweryfikowała inteligencję ludzi.
>
>
> Tylko kto by potem głosował na socjalistów???
Rodziny narkomanów w celu przywrócenia darmowego leczenia.
Pozdrawiam
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 16:02, qwerty pisze:
> Użytkownik "cyklista" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ca97e33$0$22805$65785112@news.neostrada.pl...
> Na podstawie decyzji urzędnika (Sanepid), teraz rozpocznie się walka
> na prawników i sądy.
>
> No właśnie. Na jakiej podstawie sanepid kontroluje.
Na podstawie ukazu naczialstwa - dosłownie.
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 17:22, SQLwysyn pisze:
>> a jakiś paragraf na to jest?
>
> Wszyscy bredzą głosząc jakieś bełkotliwe brednie (a Ława po ciosie w
> główkę najbardziej) a nikt podstawy prawnej nie podał.
...odezwało się ścierwo komusze.
> Art. 27 USTAWA o Państwowej Inspekcji Sanitarnej
>
> W razie stwierdzenia naruszenia wymagań higienicznych i zdrowotnych,
A jakie naruszono?
> państwowy inspektor sanitarny nakazuje, w drodze decyzji, usunięcie w
> ustalonym terminie stwierdzonych uchybień.
> 2. Jeżeli naruszenie wymagań, o których mowa w ust. 1, spowodowało
> bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, państwowy inspektor
Takie samo to bezpośrednie zagrożenie, jak przeciętny lakier czy inny
butapren, który musisz od dziecka wąchać.
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 15:31, Johnson pisze:
>> Tia, tylko jak pójdzie kupić i nielegalnego handlarza, to podatku z tego
>> nie będzie.
>
> A nielegalny handlarz schowa w skarpetę ... też coś kupi. PKB i tak
> wzrośnie. Im mniej podatków tym lepiej.
Nie wzrośnie, bo przecież w wykazie dochodu tego już nie ujawni.
Re: Dopalacze
Andrzej Lawa pisze:
> Nie wzrośnie, bo przecież w wykazie dochodu tego już nie ujawni.
>
>
>
Rozumiem że nie wiesz jak liczy się PKB.
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
On 10/04/2010 02:09 PM, Andrzej Lawa wrote:
> Dodatkowa sprawa: jeśli im się jednak uda pozamykać (sądy - wiadomo
> jakie są, więc wyrok zgodny z prawem nie jest przesądzony) to spadną
> dochody budżetu z tytułu podatków.
Za to spadną wydatki z tytułu leczenia dzieciarni, która ćpała te
artykuły kolekcjonerskie.
--
... Robert Jaroszuk ...
GCS/IT/O d- s: a- C ULB++++$ P+ L++++$ E- W++ K- N++ DI+
V- M- PS+ PE++ Y(+) PGP++ t 5? X R !tv b+>++++ D- y+ G++
We do not see things as they are, we see them as we are.
GPG key id: 0x5D9659C3
GPG fingerprint: E1A9 C793 FCF2 8EBD 89E9 39D5 DED4 03D1 5D96 59C3
Re: Dopalacze
Robert Jaroszuk napisa?(a):
> Za to spadną wydatki z tytułu leczenia dzieciarni, która ćpała te
> artykuły kolekcjonerskie.
Przerzuca sie na tani alkohol i wszystko bedzie jak bylo.
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 20:52, Robert Jaroszuk pisze:
> On 10/04/2010 02:09 PM, Andrzej Lawa wrote:
>
>> Dodatkowa sprawa: jeśli im się jednak uda pozamykać (sądy - wiadomo
>> jakie są, więc wyrok zgodny z prawem nie jest przesądzony) to spadną
>> dochody budżetu z tytułu podatków.
>
> Za to spadną wydatki z tytułu leczenia dzieciarni, która ćpała te
> artykuły kolekcjonerskie.
>
Jaaaaaaaaasne. A prohibicja w USA wyeliminowała alkoholizm, tak?
Re: Dopalacze
W dniu Mon, 04 Oct 2010 21:07:15 +0200, januszek napisał, a ja na to:
>> Za to spadną wydatki z tytułu leczenia dzieciarni, która ćpała te
>> artykuły kolekcjonerskie.
>
> Przerzuca sie na tani alkohol i wszystko bedzie jak bylo.
Albo na domestos czy inny javox.
--
:) Olgierd ||
http://olgierd.rudak.org
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 20:49, Johnson pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>> Nie wzrośnie, bo przecież w wykazie dochodu tego już nie ujawni.
>>
>
> Rozumiem że nie wiesz jak liczy się PKB.
>
Nie rozumiesz.
Nie rozumiesz też, że dochodami z działalności przestępczej przestępcy
starają się nie afiszować lub je jakoś "wyprać". W konsekwencji nawet
jeśli chcesz liczyć pieniądze, które on gdzieś wyda, to weź pod uwagę,
że będzie tu istniała mocna tendencja do wydatków w "szarej strefie"
(znowu mniej podatków) oraz za granicą.
Re: Dopalacze
Olgierd napisa?(a):
[...]
> Albo na domestos czy inny javox.
Hehe, a na handel chemia gospodarcza trze3ba bedzie uzyskac koncesje ;P
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 21:17, Olgierd pisze:
> W dniu Mon, 04 Oct 2010 21:07:15 +0200, januszek napisał, a ja na to:
>
>>> Za to spadną wydatki z tytułu leczenia dzieciarni, która ćpała te
>>> artykuły kolekcjonerskie.
>>
>> Przerzuca sie na tani alkohol i wszystko bedzie jak bylo.
>
> Albo na domestos czy inny javox.
>
Tudzież klasyczny butapren.
Albo pójdą na "czarny rynek" i zasilą mafie.
A jakby to wszystko otwarcie i bez komplikacji zalegalizować, tylko np.
dołożyć badania medyczne i opodatkować akcyzą i np. ograniczyć
ubezpieczenia...
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 21:35, januszek pisze:
>> Albo na domestos czy inny javox.
>
> Hehe, a na handel chemia gospodarcza trze3ba bedzie uzyskac koncesje ;P
Ja się bardziej obawiam o kawę czy herbatę - fanatyków religijnych już
mamy, więc niewiele brakuje do wprowadzenia jakiejś lokalnej odmiany
szariatu ;-/
Re: Dopalacze
Dnia 04-10-2010 o 16:31:33 Johnson
> Andrzej Lawa pisze:
>
>> Tia, tylko jak pC3łjdzie kupiC487 i nielegalnego handlarza, to
podatku z
>> tego
>> nie bC499dzie.
>
> A nielegalny handlarz schowa w skarpetC499 ... teC5BC coC59B kup
i. PKB i tak
Niekoniecznie w Polsce.
> wzroC59Bnie. Im mniej podatkC3łw tym lepiej.
>
A tu bym siC499 podpisaC582. Obiema rC499koma.
Pozdrawiam
Kamil
--
(\ /) This is Bunny.
(O.o) Copy Bunny into your signature
(> <) to help him on his way to world domination.
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 20:39, Kubuś Puchatek pisze:
>> wzrośnie. Im mniej podatków tym lepiej.
>>
>
> A tu bym się podpisał. Obiema rękoma.
No tak, ale skądś trzeba brać kasę na kupowanie głosów powodzian, na
odszkodowania dla nielegalnie nękanych przedsiębiorców...
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-04 21:45, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 04.10.2010 20:39, Kubuś Puchatek pisze:
>
>>> wzrośnie. Im mniej podatków tym lepiej.
>>>
>>
>> A tu bym się podpisał. Obiema rękoma.
>
> No tak, ale skądś trzeba brać kasę na kupowanie głosów powodzian, na
> odszkodowania dla nielegalnie nękanych przedsiębiorców...
Przecież nie trzeba brać kasy, można robić dług publiczny.
Wysokie podatki i biurokracja nie jest po to, aby było dużo pieniędzy
w budżecie (bo od tego jest ich mniej), tylko po to, aby sitwa
urzędnicza miała co robić i kraść.
--
Liwiusz
Re: Dopalacze
W dniu 04.10.2010 22:04, Liwiusz pisze:
>> No tak, ale skądś trzeba brać kasę na kupowanie głosów powodzian, na
>> odszkodowania dla nielegalnie nękanych przedsiębiorców...
>
>
> Przecież nie trzeba brać kasy, można robić dług publiczny.
Ale dług publiczny źle wygląda w papierach.
> Wysokie podatki i biurokracja nie jest po to, aby było dużo pieniędzy
> w budżecie (bo od tego jest ich mniej), tylko po to, aby sitwa
> urzędnicza miała co robić i kraść.
>
Też.
Re: Dopalacze
Olgierd napisal:
> Albo na domestos czy inny javox.
A to już receptury z lat osiemdziesiątych do przyrządzania 'kompotu'
tudzież innych grzybków zaginęły?
--
Pozdrawiam,
Jacek
Re: Dopalacze
Dnia Mon, 04 Oct 2010 22:30:13 +0000, Jacek_P napisał(a):
>> Albo na domestos czy inny javox.
>
> A to już receptury z lat osiemdziesiątych do przyrządzania 'kompotu'
> tudzież innych grzybków zaginęły?
Mówimy jednak o legalnych środkach odurzających. Uprawa maku jest w
Polsce zabroniona -- kompotu zatem nie ma z czego zrobić (no chyba że się
okaże, że można z rzepy, z buraków albo z kartofli).
--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org
Re: Dopalacze
Dnia Mon, 04 Oct 2010 21:36:17 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>>> Przerzuca sie na tani alkohol i wszystko bedzie jak bylo.
>>
>> Albo na domestos czy inny javox.
> A jakby to wszystko otwarcie i bez komplikacji zalegalizować, tylko np.
> dołożyć badania medyczne i opodatkować akcyzą
Co chcesz zalegalizować? Domestos? ;-)
A co do podatków to wypluj: jak sobie w rządzie to policzą i się okaże,
że tego nie ma i nie będzie, to będzie "dziura". A jak będzie dziura, to
trzeba będzie gdzie indziej to zagarnąć.
--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org
Re: Dopalacze
Użytkownik Johnson napisał:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>>
>> Dodatkowa sprawa: jesli im się jednak uda pozamykać (sądy - wi
adomo
>> jakie są, więc wyrok zgodny z prawem nie jest przesądzony)
>
> Ja tam wierzę w sądy :)
>
>> to spadną dochody budżetu z tytułu podatków.
>
> Budżet "traci", podatnicy zyskują :)
> Tak czy inaczej młodzież gdzies kasę przepusci.
>
Budżet nie traci bo wzrosnie sprzedaż legalnych używek objętych
akcyzą,20
więc powinien racze zyskać.
Re: Dopalacze
Użytkownik Johnson napisał:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>>
>> Tia, tylko jak pójdzie kupić i nielegalnego handlarza, to podatku
z tego
>> nie będzie.
>
> A nielegalny handlarz schowa w skarpetę ... też cos kupi. PKB i t
ak
> wzrosnie. Im mniej podatków tym lepiej.
>
Dodatkowo niewielu pójdzie do nielegalnego handlarza, bo co innego kupi
ć20
tabletkę w sklepie o której jest głosno w telewizji a co innego c
os z20
ręki do ręki pod płotem.
Re: Dopalacze
Użytkownik GB napisał:
>>>
>>
>> jest popyt to i podaż się znalazła. widać ludzie wolą się
naćpać
>> "legalnie" niż wspierać nielegalny narkobiznes. najwidoczniej to j
est
>> komus nie na rękę.
>
> To jest ciekawostka. Ciekawe co różnego rodzaju mafie na to, że k
tos im
> mocno podkrada klientów.
>
> GB
Myslisz że kto jest włascicielem tych sklepów, małolaty dorab
iające na20
piwo, biznesmeni prowadzący legalne interesy?
Re: Dopalacze
On 5 PaBC, 08:45, cyklista
> Myslisz że kto jest włascicielem tych sklepów, małolaty dorab
iające na
> piwo, biznesmeni prowadzący legalne interesy?
Myslisz ze nasze zenujace panstwo wypowiedzialoby wojne mafii? Za
Ziobry to jeszcze bylbym sklonny w to uwierzyc. Bardziej sklaniam sie
ku teorii ze mafii za bardzo obroty spadly. Przy takim stosunku podaży
do popytu i stosunkowo niskich nakladach na rozpoczecie dzialalnosci
nie trzeba byc wielkim biznesmenem by na tym zarabiac.
Re: Dopalacze
Dnia Mon, 04 Oct 2010 16:16:49 +0200, Johnson napisał(a):
> A czy to ważne? Ważne że rząd walczy ;)
> Przed chwilą jakiś tam poseł Piecha dał piękny popis (mniej więcej Dz-
> dziennikarz, P - poseł):
> Dz: Po co panowie uchwalacie ustawę o dopalaczach w najbliższą środę ?
> P: Po to by dać jakieś podstawy prawne do działań które podjął rząd.
> Dz: Ale przecież prawo nie działa wstecz
> P: a to już sprawa rządu ..
Jeżeli to TEN piecha, to "nawrócony" skrobak który kasował dziesiątki
tysięcy za skrobanki, a w czasach "politykiery" "sypał głowę popiołem" :)
Takie (p)osły mają czelność osądzania wprowadzania stanu wojennego, tamtych
czasów, odbierania emerytur kierowcom, salowym ze szpitali MSWiA,
telefonistkom i każdemu zatrudnionemu w "branży UB/SB".
To parszywe zakłamania i mam nadzieję że za lat kilka/naście obecnym
(p)osłom te przyszłe rządy również poodbierają emerytury ORAZ MAJĄTKI które
teraz sobie rzeźbią.
Re: Dopalacze
Użytkownik A3ukasz Jamroz napisał:
> On 5 PaBC, 08:45, cyklista
>
>> Myslisz że kto jest włascicielem tych sklepów, małolaty do
rabiające na
>> piwo, biznesmeni prowadzący legalne interesy?
>
> Myslisz ze nasze zenujace panstwo wypowiedzialoby wojne mafii? Za
> Ziobry to jeszcze bylbym sklonny w to uwierzyc. Bardziej sklaniam sie
> ku teorii ze mafii za bardzo obroty spadly. Przy takim stosunku podaż
y
> do popytu i stosunkowo niskich nakladach na rozpoczecie dzialalnosci
> nie trzeba byc wielkim biznesmenem by na tym zarabiac.
Trzeba byc wielkim w prawników i plecy. Taki przekręt z masowym20
sprzedawaniem prochów pod przykrywką okazów bez tego by nie przesze
dł.20
mafia jakby miała cos przeciwko to dawno by te sklepy się tajemnicz
o20
paliły (albo dobrze na tym zarabiała i dlatego był spokój). Pań
stwo20
musiało robić medialne ruchy i dalej je robi bo przecież o to tylko
20
chodzi a nie o zdrowie kogokolwiek.
Re: Dopalacze
Użytkownik "cyklista"
>> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
>> się sklepy?
>
> Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
> paragraf zawsze się znajdzie.
>
> Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".
>
> Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
> klejów itepe ;->
Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
widzisz różnicy?
--
No właśnie nie ma różnicy. Oba nie nadają się do spożycia i oba nadają do
tego, co zadeklarowano na nich: odpowiednio klejenia i kolekcjonowania.
Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.
--
A masz przeciwko sprzedaży dopalaczom ? To przeciwko sprzedaży kleju też
powinieneś mieć. Też można go użyć niezgodnie z przeznaczeniem.
To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.
Re: Dopalacze
Użytkownik "Jacek"
>> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
>> się sklepy?
>>
>> GB
>
> wprowadzanie do obrotu substancji niebezpiecznych dla zdrowia
Znaczy jak zgodnie z deklaracją producenta na półce będą stać to zachorujesz
od tego ?
Re: Dopalacze
Użytkownik "SQLwysyn"
>>> wprowadzanie do obrotu substancji niebezpiecznych dla zdrowia
>>
>> a jakiś paragraf na to jest?
>
> Wszyscy bredzą głosząc jakieś bełkotliwe brednie (a Ława po ciosie w
> główkę najbardziej) a nikt podstawy prawnej nie podał.
>
> Art. 27 USTAWA o Państwowej Inspekcji Sanitarnej
>
> W razie stwierdzenia naruszenia wymagań higienicznych i zdrowotnych,
> państwowy inspektor sanitarny nakazuje, w drodze decyzji, usunięcie w
> ustalonym terminie stwierdzonych uchybień.
> 2. Jeżeli naruszenie wymagań, o których mowa w ust. 1, spowodowało
> bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, państwowy inspektor
> sanitarny nakazuje unieruchomienie zakładu pracy lub jego części
> (stanowiska pracy, maszyny lub innego urządzenia), zamknięcie obiektu
> użyteczności publicznej, wyłączenie z eksploatacji środka transportu,
> wycofanie z obrotu środka spożywczego, przedmiotu użytku, materiałów i
> wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością, kosmetyku lub innego
> wyrobu mogącego mieć wpływ na zdrowie ludzi albo podjęcie lub zaprzestanie
> innych działań; decyzje w tych sprawach podlegają natychmiastowemu
> wykonaniu.
Teraz wymagania
Re: Dopalacze
On 5 PaBC, 09:51, cyklista
> Trzeba byc wielkim w prawników i plecy. Taki przekręt z masowym
> sprzedawaniem prochów pod przykrywką okazów bez tego by nie przesze
dł.
> mafia jakby miała cos przeciwko to dawno by te sklepy się tajemnicz
o
> paliły (albo dobrze na tym zarabiała i dlatego był spokój). Pań
stwo
> musiało robić medialne ruchy i dalej je robi bo przecież o to tylko
> chodzi a nie o zdrowie kogokolwiek.
Jaki przekret? Przekret to sie wlasnie dokonuje na naszych oczach. A
tutaj ludzie prowadzili legalny biznes. Armia prawnikow i plecy sa
potrzebne tylko ze wzgledu na fakt ze zyjemy w panstwie bezprawia.
Re: Dopalacze
(10/05/2010 09:33 AM), Łukasz Jamroz wrote:
> On 5 Paź, 08:45, cyklista
>
>> Myślisz że kto jest właścicielem tych sklepów, małolaty dorabiające na
>> piwo, biznesmeni prowadzący legalne interesy?
>
> Myslisz ze nasze zenujace panstwo wypowiedzialoby wojne mafii? Za
> Ziobry to jeszcze bylbym sklonny w to uwierzyc. Bardziej sklaniam sie
> ku teorii ze mafii za bardzo obroty spadly.
Wy z tą mafią ....
Po prostu powstała "moral panic", jest społeczne zapotrzebowanie na
akcje, to jest i akcja.
Czysta gra pod publiczke i pijar, a nie jakieś tam mafie.
p. m.
Re: Dopalacze
Użytkownik "mvoicem"
dyskusyjnych:4caaedda$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
> Po prostu powstała "moral panic", jest społeczne zapotrzebowanie na akcje,
> to jest i ak
nie zgodze sie, nie bylo zadnego spolecznego zapotrzebowania, wiekszosc
ludzi w srednim wieku (rodzicow gimnazjalistow/licealistow) jeszcze miesiac,
dwa temu, nie miala zielonego pojecia co to sa dopalacze
cala akcja zostala sztucznie wykreowana, aby zamaskowac biernosc rzadu,
wybory sie zlizaja wiec trzeba markowac dzialania, bo przeciez boja sie
cokolwiek wartosciowego zrobic
Re: Dopalacze
Użytkownik niusy.pl napisał:
>
> Użytkownik "cyklista"
>
>>> Abstrahując od słusznosci czy też nie, ale na jakiej podstawi
e zamyka
>>> się sklepy?
>>
>> Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
>> paragraf zawsze się znajdzie.
>>
>> Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".
>>
>> Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakieró
w,
>> klejów itepe ;->
>
> Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
> widzisz różnicy?
> --
> No własnie nie ma różnicy. Oba nie nadają się do spożycia
i oba nadają
> do tego, co zadeklarowano na nich: odpowiednio klejenia i kolekcjonowan
ia.
>
Skoro nie widzisz różnicy między sprzedażą kleju do klejenia a
"okazu20
kolekcjonerskiego" po którym wpadniesz w euforie jak tylko go kupisz,20
przymrużenie oka itd.., skoro nie widzisz różnicy miezy legalną20
sprzedażą legalnego towaru a omijaniem prawa w celu sprzedaży towar
u20
nielegalnego to nie ma sensu z tobą dalej dyskutować.
> Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
> normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestru
ją jako
> suplement diety.
> --
> A masz przeciwko sprzedaży dopalaczom ? To przeciwko sprzedaży klej
u też
> powinienes mieć. Też można go użyć niezgodnie z przeznaczen
iem.
>
>
To już wyjasniłem powyżej, weBC też pod uwagę że wiele che
mikaliów można20
kupić tylko po spisaniu danych z dowodu osobistego i są one scisl
e20
kontrolowane. Co innego sprzedaż nawet takiego dopalacza pod kontrolą
i20
osobie pełnoletniej a co innego małolatom.
> To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.
To się okaże w sądzie.
Re: Dopalacze
(10/05/2010 12:23 PM), szerszen wrote:
>
>
> Użytkownik "mvoicem"
> dyskusyjnych:4caaedda$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Po prostu powstała "moral panic", jest społeczne zapotrzebowanie na
>> akcje, to jest i ak
>
> nie zgodze sie, nie bylo zadnego spolecznego zapotrzebowania,
Po tym jak powstało "moral panic" - było.
> wiekszosc
> ludzi w srednim wieku (rodzicow gimnazjalistow/licealistow) jeszcze
> miesiac, dwa temu, nie miala zielonego pojecia co to sa dopalacze
Zgoda.
>
> cala akcja zostala sztucznie wykreowana,
Tak samo jak sztucznie są kreowane akcje typu "wszystkie psy zagryzają
dzieci" albo "pijani rodzice masowo porzucają swoje dzieci na
śmietnikach". Tak po prostu działają media - jak im brak tematów to
sobie jakiś wykreują.
> aby zamaskowac biernosc rzadu,
> wybory sie zlizaja wiec trzeba markowac dzialania, bo przeciez boja sie
> cokolwiek wartosciowego zrobic
Myślę że przeceniasz zdolności kreowania rzeczywistości przez rząd.
p. m.
Re: Dopalacze
Użytkownik A3ukasz Jamroz napisał:
> On 5 PaBC, 09:51, cyklista
>
>> Trzeba byc wielkim w prawników i plecy. Taki przekręt z masowym
>> sprzedawaniem prochów pod przykrywką okazów bez tego by nie prze
szedł.
>> mafia jakby miała cos przeciwko to dawno by te sklepy się tajemn
iczo
>> paliły (albo dobrze na tym zarabiała i dlatego był spokój). Pa
ństwo
>> musiało robić medialne ruchy i dalej je robi bo przecież o to ty
lko
>> chodzi a nie o zdrowie kogokolwiek.
>
> Jaki przekret? Przekret to sie wlasnie dokonuje na naszych oczach. A
> tutaj ludzie prowadzili legalny biznes. Armia prawnikow i plecy sa
> potrzebne tylko ze wzgledu na fakt ze zyjemy w panstwie bezprawia.
Przekręt polegający na tym że takie cos było legalnym biznesem.
Re: Dopalacze
On 5 PaBC, 12:36, cyklista
> Przekręt polegający na tym że takie cos było legalnym biznesem.
Ale to nie wina wlascicieli sklepow tylko rzadu.
Re: Dopalacze
Olgierd pisze:
> -- kompotu zatem nie ma z czego zrobić (no chyba że się
> okaże, że można z rzepy, z buraków albo z kartofli).
>
Kompot można robić z wiśni - bardzo dobry :)
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
cyklista pisze:
>> To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.
>
> To się okaże w sądzie.
>
Tylko czemu na koszt podatników ?
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Dnia Tue, 05 Oct 2010 14:19:07 +0200, Johnson napisał(a):
>> -- kompotu zatem nie ma z czego zrobić (no chyba że się okaże, że można
>> z rzepy, z buraków albo z kartofli).
>>
> Kompot można robić z wiśni - bardzo dobry
Nie pisz tak, bo zaraz sadowników przyjdzie wam sądzić, a drzewa pod
topór dziadowski pójdą.
--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org
Re: Dopalacze
Użytkownik "cyklista"
>
>>> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
>>> się sklepy?
>>
>> Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
>> paragraf zawsze się znajdzie.
>>
>> Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".
>>
>> Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
>> klejów itepe ;->
>
> Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
> widzisz różnicy?
> --
> No właśnie nie ma różnicy. Oba nie nadają się do spożycia i oba nadają
> do tego, co zadeklarowano na nich: odpowiednio klejenia i kolekcjonowania.
>
Skoro nie widzisz różnicy między sprzedażą kleju do klejenia a "okazu
kolekcjonerskiego" po którym wpadniesz w euforie jak tylko go kupisz,
przymrużenie oka itd.., skoro nie widzisz różnicy miezy legalną
sprzedażą legalnego towaru a omijaniem prawa w celu sprzedaży towaru
nielegalnego to nie ma sensu z tobą dalej dyskutować.
--
Rozumiem, że nie masz sensownych argumentów i tyle.
> Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
> normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
> suplement diety.
> --
> A masz przeciwko sprzedaży dopalaczom ? To przeciwko sprzedaży kleju też
> powinieneś mieć. Też można go użyć niezgodnie z przeznaczeniem.
>
>
To już wyjaśniłem powyżej, weź też pod uwagę że wiele chemikaliów można
kupić tylko po spisaniu danych z dowodu osobistego i są one ściśle
kontrolowane. Co innego sprzedaż nawet takiego dopalacza pod kontrolą i
osobie pełnoletniej a co innego małolatom.
--
Bez związku.
> To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.
To się okaże w sądzie.
--
W sądzie okaże się tylko, kto ma większy wpływ na decyzję sądu.
Re: Dopalacze
Użytkownik "Olgierd"
dyskusyjnych:pan.2010.10.05.12.53.00@rudak.org...
> Nie pisz tak, bo zaraz sadowników przyjdzie wam sądzić, a drzewa pod
> topór dziadowski pójdą.
no wiesz, podobno z korzenia wisni mozna zrobic ludowy postinor, nie wiem
czy skuteczny, ale tak slyszalem ;)
Re: Dopalacze
On 05.10.2010 08:36, cyklista wrote:
> Użytkownik Johnson napisał:
>> Andrzej Lawa pisze:
>>
>>>
>>> Dodatkowa sprawa: jeśli im się jednak uda pozamykać (sądy - wiadomo
>>> jakie są, więc wyrok zgodny z prawem nie jest przesądzony)
>>
>> Ja tam wierzę w sądy :)
>>
>>> to spadną dochody budżetu z tytułu podatków.
>>
>> Budżet "traci", podatnicy zyskują :)
>> Tak czy inaczej młodzież gdzieś kasę przepuści.
>>
>
> Budżet nie traci bo wzrośnie sprzedaż legalnych używek objętych akcyzą,
> więc powinien racze zyskać.
Chyba budzet holenderski.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
Re: Dopalacze
On 05.10.2010 14:53, Olgierd wrote:
> Dnia Tue, 05 Oct 2010 14:19:07 +0200, Johnson napisał(a):
>
>>> -- kompotu zatem nie ma z czego zrobić (no chyba że się okaże, że można
>>> z rzepy, z buraków albo z kartofli).
>>>
>> Kompot można robić z wiśni - bardzo dobry
>
> Nie pisz tak, bo zaraz sadowników przyjdzie wam sądzić, a drzewa pod
> topór dziadowski pójdą.
I koniecznie natychmiastowy zakaz wstepu do lasow!
Przeciez tam rosna rozmaite ziola i ciekawe odmiany grzybow.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
Re: Dopalacze
W dniu 05.10.2010 08:31, Olgierd pisze:
> Dnia Mon, 04 Oct 2010 22:30:13 +0000, Jacek_P napisał(a):
>
>>> Albo na domestos czy inny javox.
>>
>> A to już receptury z lat osiemdziesiątych do przyrządzania 'kompotu'
>> tudzież innych grzybków zaginęły?
>
> Mówimy jednak o legalnych środkach odurzających. Uprawa maku jest w
> Polsce zabroniona -- kompotu zatem nie ma z czego zrobić (no chyba że się
> okaże, że można z rzepy, z buraków albo z kartofli).
>
Przy czym w razie donosu musisz udowadniać, że nie jesteś wielbłądem -
masz hektar łąki, gdzieś kępa maków się wysieje i wyrok praktycznie
gwarantowany (chyba że wysieją się mutanty bezopiatowe).
Re: Dopalacze
W dniu 05.10.2010 09:33, Łukasz Jamroz pisze:
> Myslisz ze nasze zenujace panstwo wypowiedzialoby wojne mafii? Za
> Ziobry to jeszcze bylbym sklonny w to uwierzyc. Bardziej sklaniam sie
> ku teorii ze mafii za bardzo obroty spadly. Przy takim stosunku podaży
To może też. Ale główna przyczyna jest inna. Idą wybory. COŚ trzeba
zrobić, żeby frajerów zachęcić.
Re: Dopalacze
Dnia Mon, 04 Oct 2010 20:52:50 +0200, Robert Jaroszuk napisał(a):
> Za to spadną wydatki z tytułu leczenia dzieciarni, która ćpała te
> artykuły kolekcjonerskie.
Jakiego leczenia???
--
Premier Donald tusk ostrzega Polaków
http://www.youtube.com/watch?vJrnhFZilEeg
Re: Dopalacze
W dniu 05.10.2010 12:34, cyklista pisze:
[ciach]
>> No właśnie nie ma różnicy. Oba nie nadają się do spożycia i oba nadają
>> do tego, co zadeklarowano na nich: odpowiednio klejenia i
>> kolekcjonowania.
>>
>
> Skoro nie widzisz różnicy między sprzedażą kleju do klejenia a "okazu
> kolekcjonerskiego"
> po którym wpadniesz w euforie jak tylko go kupisz,
Ty chyba musiałeś się butaprenu nawąchać, skoro taki odjazd masz.
Ale nie martw się - towarzysz pierwszy sekretarz i tej pladze łeb ukręci.
> przymrużenie oka itd.., skoro nie widzisz różnicy miezy legalną
> sprzedażą legalnego towaru a omijaniem prawa w celu sprzedaży towaru
> nielegalnego to nie ma sensu z tobą dalej dyskutować.
Jakie omijanie prawa? Towar jest legalny, kłamco.
Omijanie prawa to robi pan Tusk i jego kumple (Platformers - komuchy w
przebraniu: toż to wracają stare, dobre, powielaczowe ukazy i dajcie mi
człowieka, a paragraf zawsze się znajdzie"). Pisuary się późno
zorientowały i dopiero się przyłączają do tej kongi przedwyborczej.
>> A masz przeciwko sprzedaży dopalaczom ? To przeciwko sprzedaży kleju też
>> powinieneś mieć. Też można go użyć niezgodnie z przeznaczeniem.
>>
>>
> To już wyjaśniłem powyżej, weź też pod uwagę że wiele chemikaliów można
> kupić tylko po spisaniu danych z dowodu osobistego i są one ściśle
> kontrolowane.
Dziwne, nikt mnie nie spisywał jak kupowałem butapren, lakier
poliuretanowy czy klej nitrocelulozowy.
> Co innego sprzedaż nawet takiego dopalacza pod kontrolą i
> osobie pełnoletniej a co innego małolatom.
Patrz wyżej.
>> To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.
>
> To się okaże w sądzie.
Okaże. I zapłacą podatnicy, a nie pan Donald "Kupię Każdą Ilość Głosów"
Tusk.
Politycy są mistrzami w kupowaniu głosów za nasze pieniądze.
Jakby byli tak samo dobrzy w rządzeniu państwem, to już dawno bylibyśmy
międzyplanetarnym imperium ;-/
Re: Dopalacze
Dnia Mon, 04 Oct 2010 08:59:44 +0200, GB napisał(a):
> Witam,
>
> Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
> się sklepy?
>
Na podstawie zmniejszonych przez ich działalność zysków mafii.
Co, nie wystarczy?
Re: Dopalacze
Dnia 4 Oct 2010 21:07:15 +0200, januszek napisał(a):
> Robert Jaroszuk napisa?(a):
>
>> Za to spadną wydatki z tytułu leczenia dzieciarni, która ćpała te
>> artykuły kolekcjonerskie.
>
> Przerzuca sie na tani alkohol
Po co? - kupią u kogo innego, pod szkołą lub w szkole, bliżej, więcej i
łatwiej.
> i wszystko bedzie jak bylo.
A to - tak.
Re: Dopalacze
Dnia Mon, 04 Oct 2010 21:36:17 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> A jakby to wszystko otwarcie i bez komplikacji zalegalizować, tylko np.
> dołożyć badania medyczne i opodatkować akcyzą i np. ograniczyć
> ubezpieczenia...
Dokładnie. Ale coś takiego to tylko w Królu Maciusiu Pierwszym. U nas
rządem rządzi mafia.
Re: Dopalacze
Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
> On 05.10.2010 08:36, cyklista wrote:
>> Użytkownik Johnson napisał:
>>> Andrzej Lawa pisze:
>>>
>>>>
>>>> Dodatkowa sprawa: jesli im się jednak uda pozamykać (sądy -
wiadomo
>>>> jakie są, więc wyrok zgodny z prawem nie jest przesądzony)
>>>
>>> Ja tam wierzę w sądy :)
>>>
>>>> to spadną dochody budżetu z tytułu podatków.
>>>
>>> Budżet "traci", podatnicy zyskują :)
>>> Tak czy inaczej młodzież gdzies kasę przepusci.
>>>
>>
>> Budżet nie traci bo wzrosnie sprzedaż legalnych używek objęt
ych akcyzą,
>> więc powinien racze zyskać.
>
> Chyba budzet holenderski.
>
>
Skoro uważasz że na alkoholu u nas zarabia Holandia to masz rację
2E
Re: Dopalacze
Za onet.pl :
Projekt przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia wprowadza przepisy,
które zakazują wytwarzania i wprowadzania do obrotu na terenie Polski
jakichkolwiek substancji (niezależnie od ich stanu fizycznego i BCród
ła
pochodzenia, w tym roslin, grzybów oraz ich częsci) lub produktów
,
które mogą być używane jak srodki odurzające lub substancje
psychotropowe.
W przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt stwarza zagrożenie
życia lub zdrowia ludzi, inspektor sanitarny będzie mógł wstrzyma
ć
jego wytwarzanie lub wprowadzanie do obrotu albo nakazać wycofanie z
handlu na okres do 18 miesięcy. W tym czasie prowadzone będą badania
dotyczące jego wpływu na zdrowie. Inspektor dodatkowo będzie mógł
nakazać zaprzestanie prowadzenia działalnosci w obiektach służą
cych
wytwarzaniu lub wprowadzaniu podejrzanego produktu do obrotu - czyli
np. zamknąć sklep lub hurtownię.
*********
Jesli definicja bedzie tak szeroka, to rozumiem ze nawet bitej
smietany w puszce juz nie da rady kupic w Polsce?
Re: Dopalacze
W dniu 2010-10-06 12:13, Łukasz Jamroz pisze:
> Jesli definicja bedzie tak szeroka, to rozumiem ze nawet bitej
> smietany w puszce juz nie da rady kupic w Polsce?
"Nie do użytku domowego" - tak jak żarówki 100W ;) Na każdą urzędniczą
bzdurę znajdzie się sposób.
--
Liwiusz
Re: Dopalacze
Liwiusz pisze:
> "Nie do użytku domowego" - tak jak żarówki 100W ;) Na każdą urzędniczą
> bzdurę znajdzie się sposób.
>
Zgodnie z definicją nie ma znaczenia do jakiego użytku są sprzedawane,
ważne że "mogą być używane jak środki odurzające lub substancje
psychotropowe"
Lepsza, w sensie głupsza, jest definicja tutaj:
http://bip.um.bydgoszcz.pl/binary/1127_tcm30-90987.pdf
Czego to ludzie nie wymyślą. Nawet Coca-Coli chcą zakazać ;)
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Łukasz Jamroz pisze:
>
> Projekt przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia wprowadza przepisy,
> (...) Inspektor dodatkowo będzie mógł nakazać zaprzestanie prowadzenia działalności w obiektach służących
> wytwarzaniu lub wprowadzaniu podejrzanego produktu do obrotu - czyli
> np. zamknąć sklep lub hurtownię.
To jest zabawne. Skoro dopiero według projektu "Inspektor dodatkowo
będzie mógł nakazać zaprzestanie prowadzenia działalności w obiektach
służących wytwarzaniu lub wprowadzaniu podejrzanego produktu do obrotu"
- znaczy że teraz nie może. Nie może a robi ...
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Johnson pisze:
> Czego to ludzie nie wymyślą. Nawet Coca-Coli chcą zakazać ;)
>
Prostuję: nie chcą tylko zakazali :)
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Użytkownik "Johnson"
dyskusyjnych:i8hmsh$dgo$2@inews.gazeta.pl...
> To jest zabawne. Skoro dopiero według projektu "Inspektor dodatkowo będzie
> mógł nakazać zaprzestanie prowadzenia działalności w obiektach służących
> wytwarzaniu lub wprowadzaniu podejrzanego produktu do obrotu" - znaczy że
> teraz nie może. Nie może a robi ...
moze tu chodzi o co innego, teraz moze zakazac wprowadzanie produktu do
obrotu, a skoro sklep tylko ten produkt wprowadza do obrotu to go zamykaja,
a wg nowego projektu, jesli masz np spozywczaka, w ktorzym przy okazji
bedziesz handlowal dopalaczami, to prewencyjnie zamkna ci sklep, a co,
dotkliwie ma byc
to juz nawet nie jest smieszne
Re: Dopalacze
szerszen pisze:
>
> moze tu chodzi o co innego, teraz moze zakazac wprowadzanie produktu do
> obrotu, a skoro sklep tylko ten produkt wprowadza do obrotu to go
> zamykaja,
To niech dopalacze zabierają do badań (w sumie nie jest zastanawiająca
absurdalna długość badania - 180 dni) a lokal zwalniają.
Może właściciel chce sobie wejść do sklepu by zmienić profil? Albo skoro
nie chodzi o lokal to może sobie sklep komuś wynająć. Itd...
A poza tym nie wierze że tam sprzedają tylko dopalacze. Pewnie
papierosy, gumy do żucia, prezerwatywy (bo podobno po dopalaczach się
lepiej działa ;) ) i co tam jeszcze.
> a wg nowego projektu, jesli masz np spozywczaka, w ktorzym przy okazji bedziesz handlowal dopalaczami, to prewencyjnie zamkna ci
> sklep, a co, dotkliwie ma byc
>
Idąc tokiem twojego pierwotnego rozumowania - tam są dopalacze i nie
wolno ich ruszać z miejsca - też mogą by zamknąć cały sklep, ,bo tam soą
dopalacze. Zmiana nie jest potrzebna.
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Robi sie coraz ciekawiej. Powodem zamkniecia sklepow w calym kraju byl
srodek o nazwie "Tajfun" - pomijajac ze nazywa sie to TaiFun, to jest
to produkt jednej sieci sklepow. Zakaz handlu i zamkniecie sciezek
dystrybucji dotyczy "tajfuna" i srodkow podobnych. Kto jest w stanie
stwierdzic co jest podobne a co nie? Przeciez nie istnieje definicja
dopalaczy.
Jako ze "krol dopalaczy" prowadzil inna siec, postanowil ja otworzyc -
pewnie wszyscy widzieli szopke przed kamerami - teraz pytanie czy
zlamal on prawo dzialajac w ten sposob? Czy fakt ze decyzja o
zamknieciu jest bezprawna, wplywa w jakis sposob na sam fakt zlamania
zakazu handlu?
Re: Dopalacze
Użytkownik "Johnson"
dyskusyjnych:i8homh$la2$1@inews.gazeta.pl...
> Idąc tokiem twojego pierwotnego rozumowania - tam są dopalacze i nie wolno
> ich ruszać z miejsca
a kto powiedzial ze nie wolno ich ruszac, nie wolno nimi tylko handlowac
Re: Dopalacze
szerszen pisze:
>
> a kto powiedzial ze nie wolno ich ruszac, nie wolno nimi tylko handlowac
>
To czemu nie wolno wejść do sklepu? Czemu "plomba" jest na drzwiach a
nie na dopalaczach ?
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Użytkownik "Johnson"
dyskusyjnych:i8hsrc$6cu$1@inews.gazeta.pl...
> To czemu nie wolno wejść do sklepu? Czemu "plomba" jest na drzwiach a nie
> na dopalaczach ?
tego wlasnie nikt nie wie, ale mowia ze o odszkodowania sie nie boja ;)
Re: Dopalacze
szerszen pisze:
> tego wlasnie nikt nie wie, ale mowia ze o odszkodowania sie nie boja ;)
Czyli wracamy do początku, tj. do tego że nowe przepisy umożliwiłyby
dopiero takie zachowania jak się prezentuje teraz, ergo, teraz są one
niezgodne z prawem (i trzeba je "zalegalizować") albo nasz ustawodawca
nie wie co robi i zamierza wprowadzić zbędne przepisy. W sumie to drugie
też nie jest wykluczone, bo nasz ustawodawca prezentuje nie najlepszy
poziom.
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
W dniu 06.10.2010 12:13, Łukasz Jamroz pisze:
> Jesli definicja bedzie tak szeroka, to rozumiem ze nawet bitej
> smietany w puszce juz nie da rady kupic w Polsce?
Dlatego proponuję: w ramach obywatelskiego strajku włoskiego należy
zacząć nękać inspekcję sanitarną oraz prokuraturę donosami o każdej
takiej potencjalnie szkodliwej śmietanie, farbie, lakierze, kleju,
proszku do prania, trutce na szczury, benzynie.
Dodatkowo - czy narażanie państwa polskiego na groźbę pokaźnego
odszkodowania w ramach de facto kampanii wyborczej nie dało by się
podciągnąć pod jakieś przestępstwo?
Tusk powinien je wypłacić z własnej kieszeni!
Re: Dopalacze
W dniu 06.10.2010 16:10, szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "Johnson"
> dyskusyjnych:i8hsrc$6cu$1@inews.gazeta.pl...
>
>> To czemu nie wolno wejść do sklepu? Czemu "plomba" jest na drzwiach a
>> nie na dopalaczach ?
>
> tego wlasnie nikt nie wie, ale mowia ze o odszkodowania sie nie boja ;)
Pewnie, że się nie boją, bo te kurwy nie zapłacą tego z własnej kieszeni!
Re: Dopalacze
Andrzej Lawa napisal:
> Pewnie, że się nie boją, bo te kurwy nie zapłacą tego z własnej kieszeni!
Nie boją się, bo zapłacą nie hochsztaplerzy polityczno-wyborczy,
tylko podatnicy. Ciągle nurtuje mnie problem, czy konieczność
wypłacenia przez Skarb Państwa odszkodowań z tytułu takich bezprawnych
działań można było obrócić, przeciw ich inicjatorom, w zarzut
działalności na szkodę Skarbu Państwa i skutecznie wyeliminować
te popłuczyny styropianowe z polityki.
--
Pozdrawiam,
Jacek
Re: Dopalacze
Użytkownik "Jacek_P"
dyskusyjnych:i8irdc$ee7$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
> działalności na szkodę Skarbu Państwa i skutecznie wyeliminować
> te popłuczyny styropianowe z polityki.
pewnie mozna by to zrobic i teraz, ale przeciez nikt kolegi z lawki, nawet
przeciwnej dzisiaj nie oskarzy, bo za rok sam moze byc oskarzony
Re: Dopalacze
GB pisze:
>
> Abstrahujć?c od sĹ?usznoĹ?ci czy teĹź nie, ale na jakiej podstawie
> zamyka sić? sklepy?
http://piotr.milczarek.com/decyzja-0.jpg
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
Dnia Thu, 07 Oct 2010 15:19:47 +0200, Johnson napisał(a):
>> Abstrahujć?c od sĹ?usznoĹ?ci czy teĹź nie, ale na jakiej podstawie
>> zamyka sić? sklepy?
>
> http://piotr.milczarek.com/decyzja-0.jpg
No to już wiemy, że wojewodom, Ministrowi Zdrowia i Ministrowi SWiA nie
wolno tego sprzedawać ;) (chociaż taki sposób określenia adresata z
punktu widzenia kpa jest słaby).
--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org
Re: Dopalacze
Olgierd pisze:
>
> No to już wiemy, że wojewodom, Ministrowi Zdrowia i Ministrowi SWiA nie
> wolno tego sprzedawać ;) (chociaż taki sposób określenia adresata z
> punktu widzenia kpa jest słaby).
>
Z punktu widzenia kpa to nie jest decyzja administracyjna. Brak adresata
nie ma decyzji. Tak przynajmniej uczą na prawie :)
Na historii zapewne nie.
--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.
Re: Dopalacze
W dniu 07.10.2010 16:16, Olgierd pisze:
> Dnia Thu, 07 Oct 2010 15:19:47 +0200, Johnson napisał(a):
>
>>> Abstrahujć?c od sĹ?usznoĹ?ci czy teĹź nie, ale na jakiej podstawie
>>> zamyka sić? sklepy?
>>
>> http://piotr.milczarek.com/decyzja-0.jpg
>
> No to już wiemy, że wojewodom, Ministrowi Zdrowia i Ministrowi SWiA nie
> wolno tego sprzedawać ;) (chociaż taki sposób określenia adresata z
> punktu widzenia kpa jest słaby).
>
A czego oczekujesz od typowej, komunistycznej "powielaczówki"?
Re: Dopalacze
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości grup dyskusyjnych:4caa1f3a$1@news.home.net.pl...
> W dniu 04.10.2010 17:22, SQLwysyn pisze:
>
>>> a jakiś paragraf na to jest?
>>
>> Wszyscy bredzą głosząc jakieś bełkotliwe brednie (a Ława po ciosie w
>> główkę najbardziej) a nikt podstawy prawnej nie podał.
>
> ...odezwało się ścierwo komusze.
>
Nie sądzicie, że aktywny udział Ławy w tym wątku jest znamienny - na
zasadzie 'uderz w stół a nożyce się odezwą"?
Źródełko ci wysycha?
--
SQLwysyn
Re: Dopalacze
W dniu 09.10.2010 14:41, SQLwysyn pisze:
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa"
> w wiadomości grup dyskusyjnych:4caa1f3a$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 04.10.2010 17:22, SQLwysyn pisze:
>>
>>>> a jakiś paragraf na to jest?
>>>
>>> Wszyscy bredzą głosząc jakieś bełkotliwe brednie (a Ława po ciosie w
>>> główkę najbardziej) a nikt podstawy prawnej nie podał.
>>
>> ...odezwało się ścierwo komusze.
>>
>
> Nie sądzicie, że aktywny udział Ławy w tym wątku jest znamienny - na
> zasadzie 'uderz w stół a nożyce się odezwą"?
> Źródełko ci wysycha?
>
Nie, tobie mózg.
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.