sebcio
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwią zać umowy
Dnia Fri, 02 Nov 2012 15:04:48 +0100, sebcio napisał(a):
> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
> dla dawnego właściciela.
> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
> tylko był internet.
Krótko: jesteś stroną umowy?
AK, retorycznie
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 2012-11-02 15:34, Andrzej Kubiak pisze:
> Dnia Fri, 02 Nov 2012 15:04:48 +0100, sebcio napisał(a):
>
>> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
>> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
>> dla dawnego właściciela.
>> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
>> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
>> tylko był internet.
>
> Krótko: jesteś stroną umowy?
>
> AK, retorycznie
>
Nie nie jestem i to mnie właśnie zastanawia po wczytaniu się w ten
artykuł, czy można coś zrobić, kiedyś w umowach tpsa był o tak że
wygasała po utracie tytułu prawnego do nieruchomości teraz tak nie ma
Re: Orange 28dawna tpsa29 nie chce zmieniC487 ani rozwiC485zaC487 umowy
Użytkownik "sebcio" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5093db52$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie nie jestem i to mnie właśnie zastanawia po wczytaniu się w ten
> artykuł, czy można coś zrobić, kiedyś w umowach tpsa był o tak że wygasała
> po utracie tytułu prawnego do nieruchomości teraz tak nie ma
No to jeżeli nie jest to twój telefon to czemu płacisz?
Ja na twoim miejscu poszedłbym do salonu z rozwiązaniem umowy. Oryginał im
wręczył, a na kopii niech podpiszą, że wpłynęło (nie słuchaj, że nie jesteś
stroną - tłumacz się, że jak nie to przecież nie rozwiążą cyro, ale
wypowiedzenie wpłynęło). Po 30 dniach nie płać rachunków (ale i nie używaj
telefonu).
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
sebcio wrote:
> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
> dla dawnego właściciela.
> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
> tylko był internet.
> W salonie oświadczono mi że nie mogę tego zrobić mimo że jestem
> właścicielem mieszkania. Oświadczyłem że w moim przekonaniu orange
> uniemożliwia mi swobodne dysponowaniem mieszkaniem. Czy jest sposób by
> taką umowę zmienić (można by niby nie płacić ale to wszystko wtedy
> odetną). Czy to nadaje się do sądu z art 357.1 KC?
> Czy ktoś miał podobną sytuację i z niej wyszedł?
czemu chcesz rozwiązywać cudzą umowę?
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 2012-11-02 17:05, witek pisze:
> sebcio wrote:
>> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
>> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
>> dla dawnego właściciela.
>> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
>> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
>> tylko był internet.
>> W salonie oświadczono mi że nie mogę tego zrobić mimo że jestem
>> właścicielem mieszkania. Oświadczyłem że w moim przekonaniu orange
>> uniemożliwia mi swobodne dysponowaniem mieszkaniem. Czy jest sposób by
>> taką umowę zmienić (można by niby nie płacić ale to wszystko wtedy
>> odetną). Czy to nadaje się do sądu z art 357.1 KC?
>> Czy ktoś miał podobną sytuację i z niej wyszedł?
>
>
> czemu chcesz rozwiązywać cudzą umowę?
>
>
Bo zależy mi by do tego lokalu nadal docierał internet tak jak było, ale
nie mam zamiaru płacić za nieużywany telefon.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 2012-11-02 17:29, sebcio pisze:
>> czemu chcesz rozwiązywać cudzą umowę?
>>
>>
> Bo zależy mi by do tego lokalu nadal docierał internet tak jak było, ale
> nie mam zamiaru płacić za nieużywany telefon.
To zawrzyj odpowiednią umowę.
BTW - ile można zaoszczędzić wyrzucając telefon a wstawiając w to
miejsce opłatę za utrzymanie łącza?
--
spp
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 2012-11-02 17:41, spp pisze:
> W dniu 2012-11-02 17:29, sebcio pisze:
>
>>> czemu chcesz rozwiązywać cudzą umowę?
>>>
>>>
>> Bo zależy mi by do tego lokalu nadal docierał internet tak jak było, ale
>> nie mam zamiaru płacić za nieużywany telefon.
>
> To zawrzyj odpowiednią umowę.
> BTW - ile można zaoszczędzić wyrzucając telefon a wstawiając w to
> miejsce opłatę za utrzymanie łącza?
>
łącznie za sam abonament i te plany weekendowe wychodzi ponad 100zł na mc
samo utrzymanie łącza to coś koło 29zł na mc
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Dnia Fri, 2 Nov 2012 16:43:26 +0100, qwerty napisał(a):
> Ja na twoim miejscu poszedłbym do salonu z rozwiązaniem umowy.
Uhm. Podpisanym przez kogo (i, profilaktycznie dopytam, jako kto?)?
> Oryginał im wręczył, a na kopii niech podpiszą, że wpłynęło
"Co mi pan tu daje? Przecież pan nie ma z nami umowy".
> Po 30 dniach nie płać rachunków (ale i nie używaj telefonu).
"Dawny" (jaki on tam, w tej sytuacji, dawny?) właściciel się ucieszy.
A może rozwiązać sprawę w prosty sposób? Jeśli mieszkaniem autor został
obdarowany, to chyba jest w dobrych stosunkach z byłym właścicielem.
Pogadać z nim i doprowadzić temat do porządku.
AK
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
On Fri, 2 Nov 2012, sebcio wrote:
> W dniu 2012-11-02 15:34, Andrzej Kubiak pisze:
>> Krótko: jesteś stroną umowy?
>>
>> AK, retorycznie
>>
> Nie nie jestem i to mnie właśnie zastanawia po wczytaniu się w ten artykuł,
> czy można coś zrobić, kiedyś w umowach tpsa był o tak że wygasała po utracie
> tytułu prawnego do nieruchomości teraz tak nie ma
Jakby nie patrzeć, można powiadomić zainteresowanego.
Znaczy tego, kto zawarł umowę.
pzdr, Gotfryd
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 02.11.2012 15:04, sebcio pisze:
> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
> dla dawnego właściciela.
Umowy między poprzednim właścicielem a dostawcami usług ciebie nie
interesują.
Jak chcesz korzystać z usług TPSA - musisz ty z nimi podpisać umowę.
Re: Orange 28dawna tpsa29 nie chce zmieniC487 ani rozwiC485zaC487 umowy
Użytkownik "sebcio"
news:5093d306$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
> dla dawnego właściciela.
> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
> tylko był internet.
> W salonie oświadczono mi że nie mogę tego zrobić mimo że jestem
> właścicielem mieszkania. Oświadczyłem że w moim przekonaniu orange
> uniemożliwia mi swobodne dysponowaniem mieszkaniem. Czy jest sposób by
> taką umowę zmienić (można by niby nie płacić ale to wszystko wtedy
> odetną). Czy to nadaje się do sądu z art 357.1 KC?
> Czy ktoś miał podobną sytuację i z niej wyszedł?
Ty nie jesteś stroną umowy. Nie płacisz tego rachunku i tyle. TP SA niech
sobie wyjaśnia sprawę z osobą, z którą zawarła umowę. Jeśli chcesz
natomiast to załatwić w imieniu tej osoby, to potrzebujesz jej
upoważnienia.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 02.11.2012 17:59, sebcio pisze:
> W dniu 2012-11-02 17:41, spp pisze:
>> W dniu 2012-11-02 17:29, sebcio pisze:
>>
>>>> czemu chcesz rozwiązywać cudzą umowę?
>>>>
>>>>
>>> Bo zależy mi by do tego lokalu nadal docierał internet tak jak było, ale
>>> nie mam zamiaru płacić za nieużywany telefon.
>>
>> To zawrzyj odpowiednią umowę.
>> BTW - ile można zaoszczędzić wyrzucając telefon a wstawiając w to
>> miejsce opłatę za utrzymanie łącza?
>>
> łącznie za sam abonament i te plany weekendowe wychodzi ponad 100zł na mc
> samo utrzymanie łącza to coś koło 29zł na mc
Taniej jest zawiesić linię. Wychodzi coś około 15zł/mc.
p. m.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 02.11.2012 21:02, m pisze:
>> łącznie za sam abonament i te plany weekendowe wychodzi ponad 100zł na mc
>> samo utrzymanie łącza to coś koło 29zł na mc
>
> Taniej jest zawiesić linię. Wychodzi coś około 15zł/mc.
Ale zrozum, że on do tej linii nic nie ma, bo umowa została zawarta
przez kogoś innego.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
> Nie nie jestem i to mnie właśnie zastanawia po wczytaniu się w ten
> artykuł, czy można coś zrobić, kiedyś w umowach tpsa był o tak że
> wygasała po utracie tytułu prawnego do nieruchomości teraz tak nie ma
W umowie może nie ma ale w regulaminie jest, o ile się nie mylę paragraf
24. Tyle tylko, że Ty nie jesteś stroną umowy.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
sebcio wrote:
> W dniu 2012-11-02 17:05, witek pisze:
>> sebcio wrote:
>>> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
>>> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
>>> dla dawnego właściciela.
>>> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
>>> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
>>> tylko był internet.
>>> W salonie oświadczono mi że nie mogę tego zrobić mimo że jestem
>>> właścicielem mieszkania. Oświadczyłem że w moim przekonaniu orange
>>> uniemożliwia mi swobodne dysponowaniem mieszkaniem. Czy jest sposób by
>>> taką umowę zmienić (można by niby nie płacić ale to wszystko wtedy
>>> odetną). Czy to nadaje się do sądu z art 357.1 KC?
>>> Czy ktoś miał podobną sytuację i z niej wyszedł?
>>
>>
>> czemu chcesz rozwiązywać cudzą umowę?
>>
>>
> Bo zależy mi by do tego lokalu nadal docierał internet tak jak było, ale
> nie mam zamiaru płacić za nieużywany telefon.
a dlaczego w ogole placisz za cudzy telefon?
nie twoja umowa, nie twój problem.
Powiadom tepse, ze mieszkanie zmienilo wlasciciela i ze chcesz podpsiac
umowe na twoj wlasny internet. I niech sie tepsa martwi co zrobic z kablami.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmieniC487 ani rozwiC485zaC487 um owy
W liC59Bcie datowanym 2 listopada 2012 (15:04:48) napisano:
> OtC3łC5BC zostaC582em obdarowany mieszkaniem i staC582em siC4
99 jego wC582aC59Bcicielem.
> Do mieszkania C59Bwiadczona jest usC582uga neostrady i telefonu stacj
onarnego
> dla dawnego wC582aC59Bciciela.
> W zwiC485zku z tym C5BCe utrzymywanie telefonu (wogC3łle nie uC5
BCywanego) jest20
> dosyC487 drogie postanowiC582em udaC487 siC499 do salonu w celu z
miany umowy tak by
> tylko byC582 internet.
Formalnei rzecz biorC485c - Ciebie to moC5BCe zupeC582nie nie obchodz
iC487. MoC5BCesz
wszystkie rachunki za ten telefon olewaC487 sikiem prostym cylindrycznym.
To nie jest TwC3łj problem, ani Twoja sprawa.
MoC5BCesz nawet zawrzeC487 z Orange nowC485 umowC499 na lini
C499 telefonicznC485 i
NeostradC499 (pociC485gnC485 do Ciebie wtedy nowy kabel), a rachunk
i za starC485
liniC499 spuszczaC487 w wychodku.
ALE.
Prawdopodobnie, prC499dzej czy pC3łC5BAniej, ktoC59B bC499dzie
je musiaC582 zapC582aciC487,
razem z odsetkami za zwC582okC499.
Prawdopodobnie bC499dzie to dziadek/ciotka/brat, ktC3łry podarowa
C582 Ci
mieszkanie. IMHO postC485pienie w ten sposC3łb byC582oby
strasznie
niewdziC499cznym skurwysyC584stwem.
Rada - skontaktuj siC499 z poprzednim wC582aC59Bcicielem mieszkan
ia, niech
sceduje (zceduje?) umowC499 na Ciebie (wtedy bC499dziesz mC3łgC5
82 z niC485 robiC487
sobie co zechcesz), albo niech jC485 wypowie (wtedy Ty bC499dziesz
mC3łgC582
sobie zawrzeC487 nowC485). JeC5BCeli to osoba starsza, lub z inn
ego powodu
wspC3łlna wizyta w salonie jest utrudniona - po prostu napisz za ni
C485
wypowiedzenie umowy, daj jej do podpisania i wyC59Blij listem poleconym.
--20
Pozdrowienia,
Yakhub
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 2012-11-02 22:51, Yakhub pisze:
> W liście datowanym 2 listopada 2012 (15:04:48) napisano:
>
>> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
>> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
>> dla dawnego właściciela.
>> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
>> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
>> tylko był internet.
>
> Formalnei rzecz biorąc - Ciebie to może zupełnie nie obchodzić. Możesz
> wszystkie rachunki za ten telefon olewać sikiem prostym cylindrycznym.
> To nie jest Twój problem, ani Twoja sprawa.
>
> Możesz nawet zawrzeć z Orange nową umowę na linię telefoniczną i
> Neostradę (pociągną do Ciebie wtedy nowy kabel), a rachunki za starą
> linię spuszczać w wychodku.
>
> ALE.
>
> Prawdopodobnie, prędzej czy później, ktoś będzie je musiał zapłacić,
> razem z odsetkami za zwłokę.
> Prawdopodobnie będzie to dziadek/ciotka/brat, który podarował Ci
> mieszkanie. IMHO postąpienie w ten sposób byłoby strasznie
> niewdzięcznym skurwysyństwem.
>
> Rada - skontaktuj się z poprzednim właścicielem mieszkania, niech
> sceduje (zceduje?) umowę na Ciebie (wtedy będziesz mógł z nią robić
> sobie co zechcesz), albo niech ją wypowie (wtedy Ty będziesz mógł
> sobie zawrzeć nową). Jeżeli to osoba starsza, lub z innego powodu
> wspólna wizyta w salonie jest utrudniona - po prostu napisz za nią
> wypowiedzenie umowy, daj jej do podpisania i wyślij listem poleconym.
>
Właśnie o to chodzi by żadnego skurwysyństwa nie robić, zawrzeć nową
umowę i tyle, płacić za to co chce płacić
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 2012-11-02 22:11, nadir pisze:
>> Nie nie jestem i to mnie właśnie zastanawia po wczytaniu się w ten
>> artykuł, czy można coś zrobić, kiedyś w umowach tpsa był o tak że
>> wygasała po utracie tytułu prawnego do nieruchomości teraz tak nie ma
>
> W umowie może nie ma ale w regulaminie jest, o ile się nie mylę paragraf
> 24. Tyle tylko, że Ty nie jesteś stroną umowy.
I właśnie wszystko o to się rozbija, według tpsa nic nie mogę zrobić bo
nie jestem stroną umowy, a ja uważam że skoro nieruchomość jest moja to
mam prawo rozporządzać nią, także w zakresie usług świadczonych do tej
nieruchomości, woda, gaz itp.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 2012-11-03 07:40, sebcio pisze:
>> W umowie może nie ma ale w regulaminie jest, o ile się nie mylę paragraf
>> 24. Tyle tylko, że Ty nie jesteś stroną umowy.
> I właśnie wszystko o to się rozbija, według tpsa nic nie mogę zrobić bo
> nie jestem stroną umowy, a ja uważam że skoro nieruchomość jest moja to
> mam prawo rozporządzać nią, także w zakresie usług świadczonych do tej
> nieruchomości, woda, gaz itp.
Ale dwa papierki (jeden w aktach TPSA, drugi u poprzedniego
właściciela)_ w żaden sposób nie ograniczają Twojego prawa do
dysponowania swoją nieruchomością.
Tobie nic do tamtej umowy - wystąp do Orange o podłączenie internetu i
o to się martw a nie że ktoś gdzieś tam czegoś nie zrobił.
--
spp
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
Dnia Sat, 03 Nov 2012 06:49:10 +0100, sebcio napisał(a):
> Właśnie o to chodzi by żadnego skurwysyństwa nie robić, zawrzeć nową
> umowę i tyle, płacić za to co chce płacić
No to dostałeś już tyle jednobrzmiących rad, że chyba już pismo wydrukowane
i podpisane przez osobę, z którą Orange ma umowę.
AK
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmieniC487 ani rozwiC485zaC487 um owy
W liC59Bcie datowanym 3 listopada 2012 (06:49:10) napisano:
>> Prawdopodobnie, prC499dzej czy pC3łC5BAniej, ktoC59B bC499d
zie je musiaC582 zapC582aciC487,
>> razem z odsetkami za zwC582okC499.
>> Prawdopodobnie bC499dzie to dziadek/ciotka/brat, ktC3łry podar
owaC582 Ci
>> mieszkanie. IMHO postC485pienie w ten sposC3łb byC582o
by strasznie
>> niewdziC499cznym skurwysyC584stwem.
>>
>> Rada - skontaktuj siC499 z poprzednim wC582aC59Bcicielem miesz
kania, niech
>> sceduje (zceduje?) umowC499 na Ciebie (wtedy bC499dziesz mC3łg
C582 z niC485 robiC487
>> sobie co zechcesz), albo niech jC485 wypowie (wtedy Ty bC499dzi
esz mC3łgC582
>> sobie zawrzeC487 nowC485). JeC5BCeli to osoba starsza, lub z
innego powodu
>> wspC3łlna wizyta w salonie jest utrudniona - po prostu napisz za
niC485
>> wypowiedzenie umowy, daj jej do podpisania i wyC59Blij listem polecony
m.
>>
> WC582aC59Bnie o to chodzi by C5BCadnego skurwysyC584stwa nie robi
C487, zawrzeC487 nowC48520
> umowC499 i tyle, pC582aciC487 za to co chce pC582aciC487
To bez skontaktowania siC499 z byC582ym wC582aC59Bcicielem siC499
nie obC499dzie.
--20
Pozdrowienia,
Yakhub
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 02.11.2012 16:43, qwerty pisze:
/.../
> No to jeżeli nie jest to twój telefon to czemu płacisz?
> Ja na twoim miejscu poszedłbym do salonu z rozwiązaniem umowy. Oryginał
> im wręczył, a na kopii niech podpiszą, że wpłynęło (nie słuchaj, że nie
> jesteś stroną - tłumacz się, że jak nie to przecież nie rozwiążą cyro,
> ale wypowiedzenie wpłynęło). Po 30 dniach nie płać rachunków (ale i nie
> używaj telefonu).
Jesteście inteligentni inaczej. Kupujac mieszkanie powinien zrobić cesję
telefonu. W zaistniałych okolicznościach rezygnacje wypisuje poprzedni
właściciel.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 02.11.2012 17:41, spp pisze:
/../
> To zawrzyj odpowiednią umowę.
> BTW - ile można zaoszczędzić wyrzucając telefon a wstawiając w to
> miejsce opłatę za utrzymanie łącza?
>
Od 3 zł miesiecznie
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
Smok Eustachy wrote:
> Kupujac mieszkanie powinien zrobić cesję telefonu.
Bo?
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
>> Kupujac mieszkanie powinien zrobić cesję telefonu.
> Bo?
Bo później masz kłopot w postaci obecności w swoim mieszkaniu cudzego
telefonu.
W sensie, że nie możesz nim dysponować to raczej kłopot. W sensie, że
masz niby za darmo (bo niech właściciel się martwi i dochodzi od Ciebie
kasy, która płaci do operatora) to dla niektórych powód do radości.
--
pozdrawiam
Krzysztof
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 03.11.2012 09:47, Yakhub pisze:
>> Właśnie o to chodzi by żadnego skurwysyństwa nie robić, zawrzeć nową
>> umowę i tyle, płacić za to co chce płacić
>
> To bez skontaktowania się z byłym właścicielem się nie obędzie.
Bzdura.
Nowy lokator/właściciel zwiera nową umowę, a o starą to niech się
martwią ci, co ją podpisywali.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 03.11.2012 19:13, Krzysztof Jodłowski pisze:
>>> Kupujac mieszkanie powinien zrobić cesję telefonu.
>> Bo?
>
> Bo później masz kłopot w postaci obecności w swoim mieszkaniu cudzego
> telefonu.
Jaki kłopot?
Jeśli poprzedni lokator zaprenumerował na ten adres jakieś pisma czy
cokolwiek innego, to też byś się tym tak martwił? A to dokładnie taka
sama sytuacja - nie moje, nie odbieram, ale chcę zamówić coś swojego.
Co więcej opłacanie cudzych faktur to proszenie się o problemy z fiskusem.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 2012-11-02 20:26, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 02.11.2012 15:04, sebcio pisze:
>> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
>> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
>> dla dawnego właściciela.
>
> Umowy między poprzednim właścicielem a dostawcami usług ciebie nie
> interesują.
>
> Jak chcesz korzystać z usług TPSA - musisz ty z nimi podpisać umowę.
>
Dopowiem tylko, że formalnie nie można po kablu telefonicznym mieć w
TPsa czy też u innych dostawców samego tylko internetu tzn można ale
zawsze będzie co miesiąc doliczane do abonamentu za internet
30zł za utrzymanie linii.
Natomiast najniższy aktualnie abonament w TPsa za telefon stacjonarny
wynosi 32zł bez pakietu darmowych minut lub 34zł z pakietem 120darmowych
minut .
Myślałem o rezygnacji z telefonu stacjonarnego bo praktycznie nie
korzysta sie z niego ale gdy "nie manie" telefonu kosztuje 30zl
a 34zł kosztuje abonament plus pakiet darmowych 120 minut to wybrałem
opcje z telefonem
Mając w Orange komórkę na abonament dostaje się 15zl rabatu od łącznego
abonamentu za telefon i internet.
Rozważałem wariant internetu bezprzewodowego tzn rezygnacje z przewodu
ale w TPsa dostałem internet 10Mb z telefonem plus rabat za komórkę
łącznie 10zł drożej niż za 6Mb internetu bezprzewodowego w INEA.
I jeszcze jedno: po 3 miesiącach od podpisania umowy można wystąpić z
pismem o zawieszenie umowy np w części na telefon ale tylko na 3
miesiące ale później można napisać kolejne pismo i znowu przedłużyć
zawieszenie na 3 miesiące.
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
http://facebook.com/trawki
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 03.11.2012 18:50, witek pisze:
> Smok Eustachy wrote:
>> Kupujac mieszkanie powinien zrobić cesję telefonu.
>
> Bo?
>
Bo wtedy może zrezygnować.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 03.11.2012 20:08, Andrzej Lawa pisze:
/.../
> Nowy lokator/właściciel zwiera nową umowę,
a Orange nie ma wolnego kabelka...
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
Smok Eustachy wrote:
> W dniu 03.11.2012 18:50, witek pisze:
>> Smok Eustachy wrote:
>>> Kupujac mieszkanie powinien zrobić cesję telefonu.
>>
>> Bo?
>>
> Bo wtedy może zrezygnować.
jedni zbieraja znaczki inni klej ze znaczkow.
tez mozna
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Smok Eustachy wrote:
> W dniu 03.11.2012 20:08, Andrzej Lawa pisze:
> /.../
>> Nowy lokator/właściciel zwiera nową umowę,
>
> a Orange nie ma wolnego kabelka...
to niech sobie pociagnie,
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 03.11.2012 22:59, Smok Eustachy pisze:
> W dniu 03.11.2012 20:08, Andrzej Lawa pisze:
> /.../
>> Nowy lokator/właściciel zwiera nową umowę,
>
> a Orange nie ma wolnego kabelka...
To sobie ciągnie nowy z rozdzielnicy albo ma problemy z właściwym urzędem.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Witam!
W liscie datowanym 3 listopada 2012 (20:08:45) napisano:
> W dniu 03.11.2012 09:47, Yakhub pisze:
>>> Własnie o to chodzi by żadnego skurwysyństwa nie robić, zawrz
eć nową20
>>> umowę i tyle, płacić za to co chce płacić
>>20
>> To bez skontaktowania się z byłym włascicielem się nie obędz
ie.
> Bzdura.
> Nowy lokator/własciciel zwiera nową umowę, a o starą to niech s
ię
> martwią ci, co ją podpisywali.
Przeczytaj cały cytat.
Nie obędzie się, jeżeli nie chcemy "robić skurwysyństwa" (
czyt.
wystawiać do wiatru byłego własciciela)
--20
Pozdrowienia,
Yakhub
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 04.11.2012 10:29, Yakhub pisze:
>> Nowy lokator/właściciel zwiera nową umowę, a o starą to niech się
>> martwią ci, co ją podpisywali.
>
> Przeczytaj cały cytat.
>
> Nie obędzie się, jeżeli nie chcemy "robić skurwysyństwa" (czyt.
> wystawiać do wiatru byłego właściciela)
Jakie "wystawianie do wiatru"?
"Gościu! Zapomniałeś rozwiązać umowę!" - i tyle.
Nowy lokator wręcz nie powinien robić nic więcej. Opłacanie za kogoś
faktur to nie tylko głupota ale i proszenie się o problemy z fiskusem.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W liscie datowanym 4 listopada 2012 (11:36:58) napisano:
>>> Nowy lokator/własciciel zwiera nową umowę, a o starą to niech
się
>>> martwią ci, co ją podpisywali.
>>20
>> Przeczytaj cały cytat.
>>20
>> Nie obędzie się, jeżeli nie chcemy "robić skurwysyństwa
" (czyt.
>> wystawiać do wiatru byłego własciciela)
> Jakie "wystawianie do wiatru"?
> "Gosciu! Zapomniałes rozwiązać umowę!" - i tyle.
Czyli - jeżeli chcemy być fair, to musimy się z nim skontaktować.
--20
Pozdrowienia,
Yakhub
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 04.11.2012 12:58, Yakhub pisze:
>>> Nie obędzie się, jeżeli nie chcemy "robić skurwysyństwa" (czyt.
>>> wystawiać do wiatru byłego właściciela)
>
>> Jakie "wystawianie do wiatru"?
>
>> "Gościu! Zapomniałeś rozwiązać umowę!" - i tyle.
>
> Czyli - jeżeli chcemy być fair, to musimy się z nim skontaktować.
>
Zawiadomić w dowolny sposób, jeśli to możliwe.
Natomiast nadal nie ma potrzeby zajmować się jego fakturami ani
przeciwwskazań do zawarcia własnej umowy.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 04.11.2012 00:05, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 03.11.2012 22:59, Smok Eustachy pisze:
>> W dniu 03.11.2012 20:08, Andrzej Lawa pisze:
>> /.../
>>> Nowy lokator/właściciel zwiera nową umowę,
>>
>> a Orange nie ma wolnego kabelka...
>
> To sobie ciągnie nowy z rozdzielnicy albo ma problemy z właściwym urzędem.
>
Ciekawe dlaczego.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Smok Eustachy wrote:
>>
> Ciekawe dlaczego.
haslo usluga powszechna
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 04.11.2012 23:20, Smok Eustachy pisze:
> W dniu 04.11.2012 00:05, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 03.11.2012 22:59, Smok Eustachy pisze:
>>> W dniu 03.11.2012 20:08, Andrzej Lawa pisze:
>>> /.../
>>>> Nowy lokator/właściciel zwiera nową umowę,
>>>
>>> a Orange nie ma wolnego kabelka...
>>
>> To sobie ciągnie nowy z rozdzielnicy albo ma problemy z właściwym
>> urzędem.
>>
> Ciekawe dlaczego.
Usługa powszechna to raz.
Dwa nie mogą się tłumaczyć brakiem możliwości technicznych, skoro
poprzedni lokator miał.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 2012-11-04 23:53, witek pisze:
>> Ciekawe dlaczego.
>
> haslo usluga powszechna
Ale internet jeszcze nie jest usługą powszechną.
Z drugiej strony trudno na dłuższy czas zasłonić się tzw. brakiem
możliwości technicznych skoro kabelek fizyczne istnieje.
--
spp
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 2012-11-05 06:14, spp pisze:
>>> Ciekawe dlaczego.
>>
>> haslo usluga powszechna
>
> Ale internet jeszcze nie jest usługą powszechną.
Uooops - już jest - nawet wcześniej niż UKE chciało. :)
Przepraszam.
--
spp
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 2012-11-03 20:11, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 03.11.2012 19:13, Krzysztof Jodłowski pisze:
>>>> Kupujac mieszkanie powinien zrobić cesję telefonu.
>>> Bo?
>>
>> Bo później masz kłopot w postaci obecności w swoim mieszkaniu cudzego
>> telefonu.
>
> Jaki kłopot?
>
> Jeśli poprzedni lokator zaprenumerował na ten adres jakieś pisma czy
> cokolwiek innego, to też byś się tym tak martwił? A to dokładnie taka
> sama sytuacja - nie moje, nie odbieram, ale chcę zamówić coś swojego.
Tyle, że w przypadku telefonu pojawia się problem kabelka... Więc
opisany przykład z prenumerata nie do konca jest adekwatny.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 2012-11-04 00:05, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 03.11.2012 22:59, Smok Eustachy pisze:
>> W dniu 03.11.2012 20:08, Andrzej Lawa pisze:
>> /.../
>>> Nowy lokator/właściciel zwiera nową umowę,
>>
>> a Orange nie ma wolnego kabelka...
>
> To sobie ciągnie nowy z rozdzielnicy albo ma problemy z właściwym urzędem.
>
Albo ma problemy z administracją budynku....
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 05.11.2012 06:14, spp pisze:
> W dniu 2012-11-04 23:53, witek pisze:
>
>>> Ciekawe dlaczego.
>>
>> haslo usluga powszechna
>
> Ale internet jeszcze nie jest usługą powszechną.
> Z drugiej strony trudno na dłuższy czas zasłonić się tzw. brakiem
> możliwości technicznych skoro kabelek fizyczne istnieje.
>
Przecież nie istnieje. Usługa powszechna na lokal jest świadczona. A po
pierwsze dawno już nie ma.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 04.11.2012 23:58, Andrzej Lawa pisze:
/.../
> Dwa nie mogą się tłumaczyć brakiem możliwości technicznych, skoro
> poprzedni lokator miał.
>
Przecież ma dalej.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 05.11.2012 19:23, Smok Eustachy pisze:
> W dniu 04.11.2012 23:58, Andrzej Lawa pisze:
> /.../
>> Dwa nie mogą się tłumaczyć brakiem możliwości technicznych, skoro
>> poprzedni lokator miał.
>>
> Przecież ma dalej.
Poprzedni lokator utracił prawo dysponowania lokalem.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 05.11.2012 19:32, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 05.11.2012 19:23, Smok Eustachy pisze:
>> W dniu 04.11.2012 23:58, Andrzej Lawa pisze:
>> /.../
>>> Dwa nie mogą się tłumaczyć brakiem możliwości technicznych, skoro
>>> poprzedni lokator miał.
>>>
>> Przecież ma dalej.
>
> Poprzedni lokator utracił prawo dysponowania lokalem.
>
Ale kabel ma.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
On Mon, 5 Nov 2012, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 05.11.2012 19:23, Smok Eustachy pisze:
>> W dniu 04.11.2012 23:58, Andrzej Lawa pisze:
>> /.../
>>> Dwa nie mogą się tłumaczyć brakiem możliwości technicznych, skoro
>>> poprzedni lokator miał.
>>>
>> Przecież ma dalej.
>
> Poprzedni lokator utracił prawo dysponowania lokalem.
Ale nie kabelkiem.
I ani "nowy" ani właściciel nie mają nic do kabelka, szczególnie
jeśli w myśl umowy stanowi on własność operatora.
Art.49 KC :)
pzdr, Gotfryd
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 05.11.2012 23:23, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Poprzedni lokator utracił prawo dysponowania lokalem.
>
> Ale nie kabelkiem.
> I ani "nowy" ani właściciel nie mają nic do kabelka, szczególnie
> jeśli w myśl umowy stanowi on własność operatora.
> Art.49 KC :)
Tylko w razie czego da się wykazać przed arbitrem, że operator
bezzasadnie odmawia podłączenia usługi skoro fizyczne łącze jest i nie
może być przez dotychczasowego użytkownika wykorzystywane.
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 2012-11-06 08:05, Andrzej Lawa pisze:
>>> Poprzedni lokator utracił prawo dysponowania lokalem.
>>
>> Ale nie kabelkiem.
>> I ani "nowy" ani właściciel nie mają nic do kabelka, szczególnie
>> jeśli w myśl umowy stanowi on własność operatora.
>> Art.49 KC :)
>
> Tylko w razie czego da się wykazać przed arbitrem, że operator
> bezzasadnie odmawia podłączenia usługi skoro fizyczne łącze jest i nie
> może być przez dotychczasowego użytkownika wykorzystywane.
... ale pod warunkiem że na wolne miejsce po odłączeniu drugiego końca
tego kabelka nie ma kolejki 50 wcześniej złożonych wniosków....
--
spp
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Tadeusz Smal wrote:
> Dopowiem tylko, że formalnie nie można po kablu telefonicznym mieć w
> TPsa czy też u innych dostawców samego tylko internetu tzn można ale
> zawsze będzie co miesiąc doliczane do abonamentu za internet
> 30zł za utrzymanie linii.
Nie wiem jak jest w TPSA, od dawna nie korzystam. Ale u innych dostawców
oczywiście można mieć tylko internet. Kosztuje to przykładowo 49
zł/mies. za internet 30 Mbit (jeden z wiodących dostawców kablowych).
Do tego wykupujemy usługę VoIP z numerem stacjonarnym za 1,97 zł/mies. u
jednego z wiodących dostawców tego typu usług i mamy za 51 zł
miesięcznie internet 30 Mega i telefon stacjonarny. Trzeba jednak
zainwestować w bramkę VoIP, żeby korzystać jak dawniej (przy pomocy
typowego stacjonarnego aparatu telefonicznego).
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
spp w
> W dniu 2012-11-06 08:05, Andrzej Lawa pisze:
>>>> Poprzedni lokator utracił prawo dysponowania lokalem.
>>> Ale nie kabelkiem.
>>> I ani "nowy" ani właściciel nie mają nic do kabelka, szczególnie
>>> jeśli w myśl umowy stanowi on własność operatora.
>>> Art.49 KC :)
>> Tylko w razie czego da się wykazać przed arbitrem, że operator
>> bezzasadnie odmawia podłączenia usługi skoro fizyczne łącze jest i nie
>> może być przez dotychczasowego użytkownika wykorzystywane.
> ... ale pod warunkiem że na wolne miejsce po odłączeniu drugiego końca
> tego kabelka nie ma kolejki 50 wcześniej złożonych wniosków....
Zmiana danych w systemie "fakturującym" nie musi wiązać sie z odłączaniem
któregokolwiek końca kabelka w innym systemie.
Niestety francom nie wystarczy dostarczenie informacji w formie aktu
notarialnego, że teraz powinni wystawiać fakturę dla Y zamiast X, tylko chcą
wizyty X i Y, cesji praw (o których w umowie sami napisali, że wygasają), i
nie dotyczy to tylko tele...
Mnie na ten przykład kilka miesiecy robili wbrew france, i nie mogłem sie do
innego operatora przenieść (teraz po kilku latach mogę napisać, że
korzystałem z nieodłączonego przez nich i nieopłaconego przeze mnie za ten
okres korzystania, łącza -- ot taka rekompensata "za nerwy"... :D ). Uparli
się, że dane do przeniesienia nie zgadzają się z tymi w ich systemie (na
pewno nie fakturującym, bo dane były wprost przepisane z faktury) -- po
pismie do UKE przeniesienie nagle stało sie możliwe do realizacji w krócej
niż tydzień.
--
'Tom N'
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 06.11.2012 08:05, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 05.11.2012 23:23, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>>> Poprzedni lokator utracił prawo dysponowania lokalem.
>>
>> Ale nie kabelkiem.
>> I ani "nowy" ani właściciel nie mają nic do kabelka, szczególnie
>> jeśli w myśl umowy stanowi on własność operatora.
>> Art.49 KC :)
>
> Tylko w razie czego da się wykazać przed arbitrem, że operator
> bezzasadnie odmawia podłączenia usługi skoro fizyczne łącze jest i nie
> może być przez dotychczasowego użytkownika wykorzystywane.
>
Da się. Operatora teraz wali "prawo do lokalu".
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
W dniu 2012-11-06 23:03, (Tom N) pisze:
>>>>> Poprzedni lokator utracił prawo dysponowania lokalem.
>>>> Ale nie kabelkiem.
>>>> I ani "nowy" ani właściciel nie mają nic do kabelka, szczególnie
>>>> jeśli w myśl umowy stanowi on własność operatora.
>>>> Art.49 KC :)
>>> Tylko w razie czego da się wykazać przed arbitrem, że operator
>>> bezzasadnie odmawia podłączenia usługi skoro fizyczne łącze jest i nie
>>> może być przez dotychczasowego użytkownika wykorzystywane.
>
>> ... ale pod warunkiem że na wolne miejsce po odłączeniu drugiego końca
>> tego kabelka nie ma kolejki 50 wcześniej złożonych wniosków....
>
> Zmiana danych w systemie "fakturującym" nie musi wiązać sie z odłączaniem
> któregokolwiek końca kabelka w innym systemie.
Nie zrozumieliśmy się.
Po prostu, może się tak zdarzyć że na zwolniony numer czeka już kolejka
50 chętnych i nabywca lokalu w którym nie dokonano cesji telefonu
zostanie dopisany na koniec kolejki - to nie ma nic wspólnego ze zmianą
w systemie fakturującym. ;)
--
spp
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
On Tue, 6 Nov 2012, 85.121106@75.230352.invalid wrote:
> spp w
>
>> ... ale pod warunkiem że na wolne miejsce po odłączeniu drugiego końca
>> tego kabelka nie ma kolejki 50 wcześniej złożonych wniosków....
>
> Zmiana danych w systemie "fakturującym" nie musi wiązać sie z odłączaniem
> któregokolwiek końca kabelka w innym systemie.
> Niestety francom nie wystarczy dostarczenie informacji w formie aktu
> notarialnego, że teraz powinni wystawiać fakturę dla Y zamiast X, tylko chcą
> wizyty X i Y, cesji praw (o których w umowie sami napisali, że wygasają)
Tu leży kot ;) pogrzebany.
Jeśli nie dopilnowano cesji *przed* przeprowadzkami, a umowa ze "starym"
właścicielem wygaśnie, to zajdzie przypadek o którym pisał spp.
"Nowy" jest nowy i z jakiej paki ma mieć preferencje i dostać "kabelek",
skoro jest kolejka 50 chętnych którzy już dłużej czekają?
Zwracam uwagę, że dostęp do "kabelka" może w danym miejsu i czasie
nie być ograniczony fizycznym kabelkiem, a miejcem gdzie go wetknąć
(w centrali).
AFAIR za czasów SDI bywał to całkiem powszechny powód - centrale
podobnoż miały sloty po 8 portów czy jakoś tak, i "ogon" z kolejki
czekał aż się choć większość chętnych na obsadzenie zebrało.
To, czy w konkretnym przypadku zachodzi rzeczywiscie techniczne
ograniczenie, czy jest to złośliwość lub bezmyślność obsługi (lub
"procedury"), jest już trudne do udowodnienia.
pzdr, Gotfryd
Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani roz wiązać umowy
W dniu 2012-11-02 16:43, qwerty pisze:
>> Nie nie jestem i to mnie właśnie zastanawia po wczytaniu się w ten
>> artykuł, czy można coś zrobić, kiedyś w umowach tpsa był o tak że
>> wygasała po utracie tytułu prawnego do nieruchomości teraz tak nie ma
>
> No to jeżeli nie jest to twój telefon to czemu płacisz?
> Ja na twoim miejscu poszedłbym do salonu z rozwiązaniem umowy. Oryginał
> im wręczył, a na kopii niech podpiszą, że wpłynęło (nie słuchaj, że nie
> jesteś stroną - tłumacz się, że jak nie to przecież nie rozwiążą cyro,
> ale wypowiedzenie wpłynęło). Po 30 dniach nie płać rachunków (ale i nie
> używaj telefonu).
Ja tak zrobiłem dwa lata temu (mam kopię z pieczęcią że wpłynęła
rezygnacja z dwóch linii) ale mają w tym orange taki bajzel po tepsie,
że chyba nawet NIK tego nie ogarnie. Co chwila nasyłają na mnie Kruka i
inne Wrony do ściągnięcia długu który narasta ale każe im lecieć na
drzewo. Podobno szykuje się jakaś rozprawa w sądzie tylko nie wiem czy
za to drzewo, czy za brak wpłat za coś czego od 2 lat już nie mam. ;)
--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien
szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.