ggx
Re: Paserstwo - co grozi kupującemu?
ggx pisze:
> Witam,
>
> Kilka miesięcy temu kupiłem pewny przedmiot (wartość rynkowa: 500 zł) od
> znajomego. Dzisiaj był u mnie policjant, zostawił wezwanie do złożenia
> zeznań jako świadek. Później dowiedziałem się, że chodzi o paserstwo -
> przedmiot, który kupiłem pochodził z kradzieży.
> Co mi grozi? Jak się zachować? Co zeznać? Jak najkorzystniej wyjść z tej
> sytuacji?
To zależy czy przedmiot zakupiłeś za cenę zbliżoną do wartości rynkowej oraz
czy mogłeś przypuszczać, że przedmiot mógł pochodzić z kradzieży.
--
http://kamikaze.mp.waw.pl/
Gaz pieprzowy, obezwładniający, łzawiący, który wybrać?
Odpowiedź znajdziesz na stronie:
http://kamikaze.mp.waw.pl/gaz/
Re: Paserstwo - co grozi kupującemu?
W dniu 2009-02-23 22:39, Kamikazee pisze:
> To zależy czy przedmiot zakupiłeś za cenę zbliżoną do wartości rynkowej
> oraz czy mogłeś przypuszczać, że przedmiot mógł pochodzić z kradzieży.
Cena rynkowa nowego przedmiotu: 500 zł. Zapłaciłem: 300 zł za przedmiot
używany ze śladami tego używania. Mogłem nie przypuszczać.
--
pzdrv!
GG
Re: Paserstwo - co grozi kupujacemu?
In article
> W dniu 2009-02-23 22:39, Kamikazee pisze:
>
> > To zalezy czy przedmiot zakupiles za cene zblizona do wartosci rynkowej
> > oraz czy mogles przypuszczac, ze przedmiot mógl pochodzic z kradziezy.
>
> Cena rynkowa nowego przedmiotu: 500 zl. Zaplacilem: 300 zl za przedmiot
> uzywany ze sladami tego uzywania. Moglem nie przypuszczac.
No i tak mow. Tyle ze nie ze mogles, a ze na podstawie okolicznosci nie
przypuszczales.
Re: Paserstwo - co grozi kupuj�cemu?
> Witam,
>
> Kilka miesi�cy temu kupi�em pewny przedmiot (warto�� rynkowa: 500 z�) od
> znajomego. Dzisiaj by� u mnie policjant, zostawi� wezwanie do z�oşenia
> zezna� jako �wiadek. Później dowiedzia�em si�, şe chodzi o paserstwo -
> przedmiot, który kupi�em pochodzi� z kradzieşy.
> Co mi grozi? Jak si� zachowa�? Co zezna�? Jak najkorzystniej wyj�� z tej
> sytuacji?
>
> --
> pzdrv!
> GG
Fajnych masz znajomych. W takiej sytuacji kiedy wiesz kto cie wsadził na minę
utylizuj przedmiot. Przyniósł do ciebie i chciał sprzedać, ale nie kupiłeś bo
nie miałeś pieniędzy. Nie ma przedmiotu nie ma sprawy. A jak twierdzą że kupiłeś
to niech znajdą. Nic więcej nie wiesz i nie dajesz wciągnąć się w dyskusję.
--
Re: Paserstwo - co grozi kupujacemu?
>> > To zalezy czy przedmiot zakupiles za cene zblizona do wartosci rynkowej
>> > oraz czy mogles przypuszczac, ze przedmiot mógl pochodzic z kradziezy.
>>
>> Cena rynkowa nowego przedmiotu: 500 zl. Zaplacilem: 300 zl za przedmiot
>> uzywany ze sladami tego uzywania. Moglem nie przypuszczac.
>
>
> No i tak mow. Tyle ze nie ze mogles, a ze na podstawie okolicznosci nie
> przypuszczales.
Moja intuicja mówi mi, że przedmiotem traksakcji byl telefon kom. zakupiony
bez kompletu (pudelka, instrukcji, ladowarki itd.) Raczej cieżko bedzie sie
tlumaczyc, ze nie przypuszczales, ale moge sie mylic co do przedmiotu
transkacji.
Re: Paserstwo - co grozi kupuj�cemu?
Użytkownik "kogutek"
news:139f.0000029b.49a321c1@newsgate.onet.pl...
> Fajnych masz znajomych. W takiej sytuacji kiedy wiesz kto cie wsadził na
> minę
> utylizuj przedmiot. Przyniósł do ciebie i chciał sprzedać, ale nie kupiłeś
> bo
> nie miałeś pieniędzy. Nie ma przedmiotu nie ma sprawy. A jak twierdzą że
> kupiłeś
> to niech znajdą. Nic więcej nie wiesz i nie dajesz wciągnąć się w
> dyskusję.
>
Jeżeli telefonował z niego i swojej karty SIM to są dowody użytkowania.
pzdr
olo
Re: Paserstwo - co grozi kupujacemu?
W dniu 2009-02-24 00:54, adamo pisze:
>>>> To zalezy czy przedmiot zakupiles za cene zblizona do wartosci rynkowej
>>>> oraz czy mogles przypuszczac, ze przedmiot mógl pochodzic z kradziezy.
>>> Cena rynkowa nowego przedmiotu: 500 zl. Zaplacilem: 300 zl za przedmiot
>>> uzywany ze sladami tego uzywania. Moglem nie przypuszczac.
>>
>> No i tak mow. Tyle ze nie ze mogles, a ze na podstawie okolicznosci nie
>> przypuszczales.
>
> Moja intuicja mówi mi, że przedmiotem traksakcji byl telefon kom. zakupiony
> bez kompletu (pudelka, instrukcji, ladowarki itd.) Raczej cieżko bedzie sie
> tlumaczyc, ze nie przypuszczales, ale moge sie mylic co do przedmiotu
> transkacji.
Nie, to nie telefon. Będę się upierał, że nie przypuszczałem, że
przedmiot jest kradziony.
Czy ktoś ma doświadczenia i jest w stanie powiedzieć ile i jaką dostanę
karę?
--
pzdrv!
GG
Re: Paserstwo - co grozi kupuj�ce
W dniu 2009-02-24 08:53, olo pisze:
> Użytkownik "kogutek"
> news:139f.0000029b.49a321c1@newsgate.onet.pl...
>
>> Fajnych masz znajomych. W takiej sytuacji kiedy wiesz kto cie wsadził
>> na minę
>> utylizuj przedmiot. Przyniósł do ciebie i chciał sprzedać, ale nie
>> kupiłeś bo
>> nie miałeś pieniędzy. Nie ma przedmiotu nie ma sprawy. A jak twierdzą
>> że kupiłeś
>> to niech znajdą. Nic więcej nie wiesz i nie dajesz wciągnąć się w
>> dyskusję.
>>
> Jeżeli telefonował z niego i swojej karty SIM to są dowody użytkowania.
To nie był telefon. Przedmiot jest większy i na pewno sporo osób
widziało, że go posiadam i użytkuję. Ściemnianie, że go nie miałem
raczej odpada.
BTW. Kiedy po niego przyjadą?
--
pzdrv!
GG
Re: Paserstwo - co grozi kupujacemu?
Użytkownik "adamo"
news:gnvd0b$mf8$1@inews.gazeta.pl...
> Moja intuicja mówi mi, że przedmiotem traksakcji byl telefon kom.
> zakupiony bez kompletu (pudelka, instrukcji, ladowarki itd.)
a gdzie jest zapisany obowiazek posiadania pudelka instrukcji itd?
Re: Paserstwo - co grozi kupujacemu?
In article
> W dniu 2009-02-24 00:54, adamo pisze:
> >>>> To zalezy czy przedmiot zakupiles za cene zblizona do wartosci rynkowej
> >>>> oraz czy mogles przypuszczac, ze przedmiot mógl pochodzic z kradziezy.
> >>> Cena rynkowa nowego przedmiotu: 500 zl. Zaplacilem: 300 zl za przedmiot
> >>> uzywany ze sladami tego uzywania. Moglem nie przypuszczac.
> >>
> >> No i tak mow. Tyle ze nie ze mogles, a ze na podstawie okolicznosci nie
> >> przypuszczales.
> >
> > Moja intuicja mówi mi, ze przedmiotem traksakcji byl telefon kom. zakupiony
> > bez kompletu (pudelka, instrukcji, ladowarki itd.) Raczej ciezko bedzie sie
> > tlumaczyc, ze nie przypuszczales, ale moge sie mylic co do przedmiotu
> > transkacji.
>
> Nie, to nie telefon. Bede sie upieral, ze nie przypuszczalem, ze
> przedmiot jest kradziony.
>
> Czy ktos ma doswiadczenia i jest w stanie powiedziec ile i jaka dostane
> kare?
Jak dobrze to rozegrasz to zadna, chociaz w miedzyczasie bedziesz mial
chwile zwatpienia jak beda straszyc.
Jesli jest jak mowisz, to po staremu idz w zaparte ze nie wiedziales i
kupiles w dobrej wierze.
Re: Paserstwo - co grozi kupuj�cemu?
ggx
> W dniu 2009-02-24 08:53, olo pisze:
> > Użytkownik "kogutek"
> > news:139f.0000029b.49a321c1@newsgate.onet.pl...
> >
> >> Fajnych masz znajomych. W takiej sytuacji kiedy wiesz kto cie wsadził
> >> na minę
> >> utylizuj przedmiot. Przyniósł do ciebie i chciał sprzedać, ale nie
> >> kupiłeś bo
> >> nie miałeś pieniędzy. Nie ma przedmiotu nie ma sprawy. A jak twierdzą
> >> że kupiłeś
> >> to niech znajdą. Nic więcej nie wiesz i nie dajesz wciągnąć się w
> >> dyskusję.
> >>
> > Jeżeli telefonował z niego i swojej karty SIM to są dowody użytkowania.
>
> To nie był telefon. Przedmiot jest większy i na pewno sporo osób
> widziało, że go posiadam i użytkuję. Ściemnianie, że go nie miałem
> raczej odpada.
>
> BTW. Kiedy po niego przyjadą?
>
Idź do lombardu i kup podobny.
--
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.