" Nowy8800"
Re: Rozwód - trzy pytania
Nie opłaca się. Co w Waszą miłością, która była ? Mozę warto próbować ?
Polecam film Ognioodporni
Re: Rozwód - trzy pytania
W dniu 22.03.2012 08:41, Nowy8800 pisze:
> już w trakcie rozprawy pokazać sądowi np wydrukowaną treść SMSa lub maila ? -
A jak udowodnisz autentyczność treści, hmm?
Re: Rozwód - trzy pytania
Z orzekaniem o winie?
Dzieci macie?
-----
> kroi mi się sprawa rozwodowa.
--
Re: Rozwód - trzy pytania
?ISO-8859-2?B?X7Hm6rPx87a8vy4?
> Z orzekaniem o winie?
> Dzieci macie?
bez orzekania o winie. Dzieci nie mamy.
Pozdrawiam
--
Re: Rozwód - trzy pytania
Andrzej Lawa
> A jak udowodnisz autentyczność treści, hmm?
>
tak samo ją udowodnie/nieudowodnie jakbym dołączył ową treść jako załącznik
a priori. Zakładam że jest tak samo wiarygodnia/niewiarygodna.
Pytam - czy można przedstawić coś w trakcie rozprawy - (i czy jest to
spotykana praktyka) a nie o wiarygodność
Pozdrawiamm
--
Re: Rozwód - trzy pytania
W dniu 2012-03-22 19:13, Nowy8800 pisze:
> ?ISO-8859-2?B?X7Hm6rPx87a8vy4?
>
>> Z orzekaniem o winie?
>> Dzieci macie?
>
> bez orzekania o winie. Dzieci nie mamy.
>
> Pozdrawiam
>
Jeśli bez orzekania o winie, to takie rzeczy Ci na nic. Chyba, że chcesz
uwiarygodnić "rozpad więzi", to wtedy nie ma sensu wyciągać królika z
kapelusza, a zgodnie (z Twoją prawie-byłą) pisać i zeznawać o rozpadzie
więzi. Rozprawa potrwa 15 minut, jeśli żadne z was nie wywinie numeru.
Zostaje jeszcze podział majątku, który proponuję, abyście dokonali sobie
wcześniej i też zgodnie zeznali, że się już dokonał.
--
Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda
Re: Rozwód - trzy pytania
>...Czy można
> już w trakcie rozprawy pokazać sądowi np wydrukowaną treść SMSa lub maila
> ? -
> czy też nie da się i jeśli chce takie coś przedstawić, to muszę to zrobić
> a
> priori - w trakcie składania pozwu (jako załącznik) ?
Formalnie nie musisz w trakcie składania pozwu, ale pszez biuro podawcze.
Formalnie strona ma conajmniej 7 dni na odpowiedź/zapoznanie się (od
otszymania).
W praktyce pisama nikt nie czyta.
W praktyce jak podasz sędziemu sędzia pszyjmie, jak będzie udawał
pszestszeganie prawa to każe zaprotokołować , że pszyjął, i da kopię drugiej
stronie.
Formalnie druga strona ma 7 dni - nie pszestszegane, sędzia nielegalnie może
wydać wyrok w tym dniu.
Jest to nielegalne, nieformalne, powszehne.
Prawo sobie -sędziowie sobie.
W praktyce jeśli dasz w trakcie posiedzenia masz szansę , że sędzia
pszeczyta, w pszeciwnym pszypadku sędzia nie tknie akt. Ewentualnie jeśli
będzie miał z tego kasę/ inny zysk, to usunie z akt, lub doda do akt jakież
strony, a ty i tak tego nie zobaczysz,
bo na wersje akt dla ciebie poczekasz 15 min, a w tym czasie, personel
sądowy pośpisznie akta będzie dostosowywał do czytelnika , ktury właśnie ma
je oglądać.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
>
> 2. Ile czeka się na rozprawę od złożenia papierów (Wrocław, Kraków,
> Warszawa,...) ?
Kilka miesięcy, bliżej roku.
> 3. Ile trwa sama rozprawa ?
Zarezerwuj cały dzień (nerwy , dojazd).
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
Re: Rozwód - trzy pytania
W dniu 22.03.2012 19:54, Stokrotka pisze:
> -
> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
> http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
zgadzam się z pomysłem reformy ortografii ale dwa zastrzeżenia. Skoro
obowiązuje to należy jej przestrzegać. Skoro to bezmyślny nawyk, to
dlaczego nie _POMYŚLEĆ_ i tak ją zreformować aby usunąć polskie znaki
typu literki ż ą ę? Piękna prawdziwie polska reforma, która tyle co
poprawi tyle samo zepsuje.
ToMasz
Re: Rozwód - trzy pytania
Użytkownik "ToMasz"
news:jkftgf$o5$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 22.03.2012 19:54, Stokrotka pisze:
>> -
>> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
>> http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
> zgadzam się z pomysłem reformy ortografii ale dwa zastrzeżenia. Skoro
> obowiązuje to należy jej przestrzegać. Skoro to bezmyślny nawyk, to
> dlaczego nie _POMYŚLEĆ_ i tak ją zreformować aby usunąć polskie znaki typu
> literki ż ą ę?
Możesz myśleć, nie zabraniam ci,
ale ja lubię polskie liternictwo.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
Re: Rozwód - trzy pytania OT
W dniu 22.03.2012 21:22, Stokrotka pisze:
>
> Użytkownik "ToMasz"
> news:jkftgf$o5$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 22.03.2012 19:54, Stokrotka pisze:
>>> -
>>> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
>>> http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
>> zgadzam się z pomysłem reformy ortografii ale dwa zastrzeżenia. Skoro
>> obowiązuje to należy jej przestrzegać. Skoro to bezmyślny nawyk, to
>> dlaczego nie _POMYŚLEĆ_ i tak ją zreformować aby usunąć polskie znaki
>> typu literki ż ą ę?
> Możesz myśleć, nie zabraniam ci,
> ale ja lubię polskie liternictwo.
więc żadnej reformy nie będzie, bo każdy któremu jest to nie na rękę
odpowie - ale ja lubię ortografie!
Argumentujesz pomysł zniesienia ortografii:
nielogiczny - a polskie znaki w globalnej wiosce są logiczne?
narzucany - z PL -literkami rodzą się wszyscy ludzie?
Nie rozumiem takiego podejścia. Jak chcesz przekonać wiekszość polaków
do tego pomysłu, to zacznij myśleć o wszystkich, łączyć ich potrzeby w
celu uzyskaniu wspólnych korzyści. Ortografia niczego nie poprawia,
marnuje czas i pieniądze. Tak samo PL literki zawsze z polaków będą
robić kraj klasy "B".
ToMasz
Re: Rozwód - trzy pytania OT
W dniu 23.03.2012 20:37, ToMasz pisze:
> Argumentujesz pomysł zniesienia ortografii:
> nielogiczny - a polskie znaki w globalnej wiosce są logiczne?
Są. Wieśniacy z innego kąta wioski nie zrozumieją i tak polskiej mowy,
więc to, czy im się dobrze ogonki wyświetlają czy nie, to jeden czort.
Zresztą w dobie Unikodu problem pomału się dezaktualizuje. Np. ja mam
swoje nazwisko w niemieckich dokumentach przez S, ale moja córka już
przez Ś.
Zniesienie polskich znaków nie jest możliwe, gdyż jak w tym starym
dowcipie ,,robi mi to kolosalną różnicę czy pan mi panie kolego robi
łaskę czy laskę''. Wyrazy pisane bez polskich znaków stają się często
nieczytelne i nierozpoznawalne.
Ich likwidacja w piśmie niesie też za sobą zmianę wymowy.
Natomiast ujednolicenie u-ó, ż-rz, h-ch nie wpłynie na wymowę (poza
wąskimi grupami osób szczycącymi się tym, że jakoby rozróżniają to w
wymowie), nie wpłynie też na rozpoznawalność wyrazów, bo chyba para
może-morze jest jedyną ,,poszkodowaną'' w tej operacji.
> Nie rozumiem takiego podejścia. Jak chcesz przekonać wiekszość polaków
> do tego pomysłu, to zacznij myśleć o wszystkich, łączyć ich potrzeby w
> celu uzyskaniu wspólnych korzyści. Ortografia niczego nie poprawia,
> marnuje czas i pieniądze. Tak samo PL literki zawsze z polaków będą
> robić kraj klasy "B".
Pacz pan, Francuzy mają swoje znaczki, Niemce mają, Grecy to już w ogóle
całkiem... Że tak tylko w głównej części Unii se powymieniam.
Klasy kraju nie określa to, jakiego zestawu znaków używa język narodowy.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Rozwód - trzy pytania OT
>... żadnej reformy nie będzie, bo każdy któremu jest to nie na rękę
>odpowie - ale ja lubię ortografie!
Ale po co miałby odpowiadać "lubię ortografię" jeśli jej nie lubi?
A kto lubi ortografię? Mało kto.
> Argumentujesz pomysł zniesienia ortografii:
> nielogiczny - a polskie znaki w globalnej wiosce są logiczne?
Oczywiście, że tak.
Podstawą naszego zapisu, języka pisanego
jest zapis fonetyczny (a nie np. obrazkowe).
Zapis fonetyczny polega na tym, że dźwiekowi pszypisuje się znak ,
czyli głosce pszypisuje się literę.
Problem polega na tym, że alfabet na kturym oparty jest język pisany polski
a więc alfabet łaciński, ma za mało liter,
liter jest mniej niż głosek.
Dlatego należy ___do alfabetu dodać nowe znaki___,
by spełniona była podstawowa zasadą zapisu fonetycznego:
relacja ruwnowazności pomiędzy głoską i literą,
czyli jednej głosce ma odpowiadać jedna litera, a jednej literce jedna
głoska.
>..Tak samo PL literki zawsze z polaków będą robić kraj klasy "B".
To zbyt skąpy alfabet angielski powoduje,
że angielscy dorośli piszą dużo gożej niż Polacy w swoim języku.
W moim odczuciu, w sensie pisania, to oni są krajem B.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
Re: Rozwód - trzy pytania OT
W dniu 2012-03-23 20:37, ToMasz pisze:
> Tak samo PL literki zawsze z polaków będą
> robić kraj klasy "B".
Dobrze się aby czujesz?
N.
Re: Rozwód - trzy pytania
Raczej op.... i odroczy o 4 miesiące, chyba że to ćwierć stroniczki (1-2
zdania) będzie z konkretnym wnioskiem.
-----
> jeśli dasz w trakcie posiedzenia masz szansę, że sędzia przeczyta
--
Re: Rozwód - trzy pytania
Masz trzy żony?
-----
> Ile czeka się na rozprawę od złożenia papierów (Wrocław, Kraków,
Warszawa, ...)?
--
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.