slowacka spolka zoo

Lienka

Odpowiedzi do: slowacka spolka zoo

• "Robert Tomasik" 2007-08-01, 23:53

  Re: slowacka spolka zoo

  Użytkownik "Lienka" napisał w wiadomości
  news:1186000791.503564.70920@22g2000hsm.googlegroups.com...
  
  Zapytaj na grupie pl.soc.prawo.podatki, bo tam piszą przedsiębiorcy. Wydaje
  mi się, że albo musiała byś otworzyć w Polsce oddział, albo zatrudniać
  Polaków na terenie Słowacji i w oparciu o przepisy słowackie w tym
  zakresie.
  

• Andrzej Lawa 2007-08-01, 23:40

  Re: slowacka spolka zoo

  Lienka wrote:
  > Dzien dobry,
  > chcialabym poprosic o informacje: na jakich zasadach moze zagraniczna
  > (slowacka) spolka zoo zatrudnic na terenie Polski polskich
  > pracownikow ?
  > Nie chodzi o pelny etat, tylko o umowe o dzielo, lub umowa zlecenie.
  
  Zatrudnienie to tylko i wyłącznie etat (lub jego ułamki).

• "ag" 2007-08-02, 10:39

  Re: slowacka spolka zoo

  
  "Lienka" wrote in message
  news:1186000791.503564.70920@22g2000hsm.googlegroups.com...
  > Dzien dobry,
  > chcialabym poprosic o informacje: na jakich zasadach moze zagraniczna
  > (slowacka) spolka zoo zatrudnic na terenie Polski polskich
  > pracownikow ?
  > Nie chodzi o pelny etat, tylko o umowe o dzielo, lub umowa zlecenie.
  > Przeczytalam juz duzo kodexow ale nie znalazlam konkretnej
  > odpowiedzi...
  > Dziekuje uprzejmie za jakakolwiek wskazowke.
  
  prawo prywatne międzynarodowe, ustawa z dnia 12 listopada 1965 r.,
  dz. u. z dnia 17 listopada 1965 r.
  artykuł 25 i następne, w szczególności Art. 27, par. 1, pkt. 2.
  czyli albo się dogadujecie i określacie w umowie o dzieło/zlecenie jakiemu
  prawu podlega dana umowa, albo stosujecie wprost Art. 27, par. 1, pkt. 2;
  
  ag
  
  

• "Robert Tomasik" 2007-08-02, 15:37

  Re: slowacka spolka zoo

  Użytkownik "ag" napisał w wiadomości
  news:f8s5gi$b34$1@inews.gazeta.pl...
  
  > prawo prywatne międzynarodowe, ustawa z dnia 12 listopada 1965 r.,
  > dz. u. z dnia 17 listopada 1965 r.
  > artykuł 25 i następne, w szczególności Art. 27, par. 1, pkt. 2.
  > czyli albo się dogadujecie i określacie w umowie o dzieło/zlecenie
  > jakiemu prawu podlega dana umowa, albo stosujecie wprost Art. 27, par. 1,
  > pkt. 2;
  
  Obawiam się, że nie całkiem na temat ta odpowiedź. Przede wszystkim w
  pytaniu raczej chodziło o to, jak rozwiązać kwestie ubezpieczenia i
  opodatkowania. Poza tym odnoszę wrażenie, ze pytająca jest słowackim
  podmiotem, więc trzeba by było się opierać na tamtejszym prawie.
  

• Lienka 2007-08-02, 20:49

  Re: slowacka spolka zoo

  Dziekuje wszystkim za szybkie odpowiedzi i informacje.
  Tak, jestem ze Slowacji. (przepraszam za bledy gram.)
  Wlasciwie, to interesuje mnie wiecej rzeczy...jezeli ktos Madry tutaj
  znajdzie chwilke i poczyta, to bede niezmiernie wdzieczna za
  kontynuacje w moim watku.
  
  --------------------------------------------------
  
  A wiec:
  Jest slowacka spolka zoo, ktora oferuje swoje sluzby na Slowacji w
  zakresie kontroly jakosci.
  Hierarchia w spolce wyglada tak:
  zarzad (wszelkie urzedowe sprawy + kontrakty z klientami)
  technicy (kierowanie poszczegolnymi akcjami (zlecenia od klientow)
  kontrolerzy jakosci (ludzie pracujacy na akcjach)
  Sytuacja pozwala zeby spolka rozpoczela dzialanie rowniez w Polsce.
  
  1. Zrobilam dobrze, ze jako forme prawna wybralam tutaj w Polsce
  "oddzial zagranicznej spolki zoo" ?
  Albo moglam zwolic cos korzystniejszego?
  Przy wyborze kierowalam sie glownie moim przekonaniem, iz nie nalezy
  rozdrabniac lub zaczynac odnowa, ale kontynuowac i wzmacniac juz
  istniejaca marke.
  
  2. Zakladanie dosc sie juz przedluza przez niekompetencje urzedu. Nie
  bede sie na ten temat rozpisywac. Chodzi o to, iz chcielibysmy juz
  rozpoczac rozmowy z potencjalnymi klientami.
  Wlasnie dlatego powstalo pytanie, czy moze slowacka - macierzysta
  spolka zatrudnic Polakow tutaj w Polsce, zanim uda sie zalozyc tutaj
  oddzial...
  
  3. Z 2. pytaniem wiaze sie trzecie, bo chodzi o forme zatrudnienia.
  To raczej nieregularna praca - kiedy klient zadzwoni ze potrzebuje
  kontrole, wtedy ludzie pracuja.
  Na Slowacji to jest rozwiazane tak, ze ludzie, ktorzy dla nas pracuja
  jako kontrolerzy, zakladaja sobie dzialalnosc. Czesc ludzi pracuje na
  umowe.
  Jaka polska forma zatrudnienia pasuje najlepiej do tej sytuacji?
  (zaznaczam, ze w jednym miesiacu moze miec czlowiek odpracowanych 20
  godzin, a w nastepnym 200...wszystko zalezy od kontraktow z klientem)
  
  4. ostatnie pytanie wiaze sie z moja sytuacja
  Macierzysta spolka to majoritny wspolnik i jeszcze jeden 1% wspolnik.
  Ja dostalam pelnomocnictwo do wszelkich spraw zwiazanych z oddzialem w
  Polsce. Szef pierwotnie chcial to rozwiazac tak, ze finanse PL
  oddzialu beda oddzielone od SK spolki i ze bede dostawala pewien
  procent z zarobionych pieniedzy PL oddzialu - dla motywacji, itp...
  Ale prawnik na Slowacji mu wyjasnil, iz oddzial spolki to znaczy, ze
  macierzysta spolka odpowiada swoim majatkiem a majatek oddzialu nie
  moze byc wyodrebniony - jest czescia calego majatku firmy.
  Istnieje jakis sposob, by mogl sie ze mna Szef rozliczac takim
  sposobem jak zamierzal ?
  
  ------------------------------------------
  
  Przepraszam, jezeli od pytan "wieje stupidnoscia". Pewnie wielu
  pomysli: zalozyli se spolke a nie maja pojecia o prawie, przepisach i
  kodexach... Tak, to prawda...Jestesmy mlodym zespolem ludzi, ktory
  zagryzl sie do sporego jablka...ale umiemy dobrze wykonywac swoja
  prace i sie rozwijamy w dobrym kierunku, tylko ze wszelkie "urzedowe
  kwestie" robimy wszyscy"poraz pierwszy" i uczymy sie za pochodu...
  
  Dziekuje bardzo za cierpliwosc przy czytaniu i za ewentualne
  odpowiedzie na poszczegolne kwestie.
  

• Gotfryd Smolik news 2007-08-03, 01:11

  Re: slowacka spolka zoo

  On Thu, 2 Aug 2007, Lienka wrote:
  
  > 3. Z 2. pytaniem wiaze sie trzecie, bo chodzi o forme zatrudnienia.
  > To raczej nieregularna praca - kiedy klient zadzwoni ze potrzebuje
  > kontrole, wtedy ludzie pracuja.
  > Na Slowacji to jest rozwiazane tak, ze ludzie, ktorzy dla nas pracuja
  > jako kontrolerzy, zakladaja sobie dzialalnosc. Czesc ludzi pracuje na
  > umowe.
  > Jaka polska forma zatrudnienia pasuje najlepiej do tej sytuacji?
  
  Zastrzegam, że słowo "zatrudnienia" to nie pasuje.
  IMHO - odpowiedź będzie brzmiała: "taka sama".
  To NIE WYKLUCZA zawierania umów osobistych.
  Nie wyklucza zawierania umów "na określoną pracę".
  Ale w konkretnym, opisanym przypadku, IMVHO ma jeden i podstawowy
  plus: taki samodzielny podmiot gospodarczy ma w miarę jasno
  i prosto uregulowane postępowania z *zagranicznym* podmiotem
  gospodarczym, pisząc po polsku - nie ma wątpliwości, że może
  zacząć współpracować *już* ze *słowacką* firmą (a nie czekać
  aż 'oddział się stworzy').
  
  Zakładam że te osoby "nie pracują pod kierownictwem, w określonym
  czasie i miejscu" - formalnie polskie prawo wymusza uznanie
  umów podpadających pod takie warunki za umowę o pracę.
  To, że bywa łamane to oddzielna sprawa, ale sam bym się w coś
  podobnego nie pchał: w razie sporu z którymś wykonawcą przyjdzie
  PIP i wyrówna.
  
  > (zaznaczam, ze w jednym miesiacu moze miec czlowiek odpracowanych 20
  > godzin, a w nastepnym 200...wszystko zalezy od kontraktow z klientem)
  
  Nie podejmuję się oceniać szczegółów, *być może* pasowało by to
  do umowy agencyjnej. Ale agent to też przedsiębiorca (prowadzący
  własną firmę).
  
  > 4. ostatnie pytanie wiaze sie z moja sytuacja
  > Macierzysta spolka to majoritny wspolnik i jeszcze jeden 1% wspolnik.
  > Ja dostalam pelnomocnictwo do wszelkich spraw zwiazanych z oddzialem w
  > Polsce. Szef pierwotnie chcial to rozwiazac tak, ze finanse PL
  > oddzialu beda oddzielone od SK spolki i ze bede dostawala pewien
  > procent z zarobionych pieniedzy PL oddzialu - dla motywacji, itp...
  > Ale prawnik na Slowacji mu wyjasnil, iz oddzial spolki to znaczy, ze
  > macierzysta spolka odpowiada swoim majatkiem a majatek oddzialu nie
  > moze byc wyodrebniony - jest czescia calego majatku firmy.
  > Istnieje jakis sposob, by mogl sie ze mna Szef rozliczac takim
  > sposobem jak zamierzal ?
  
  Nie wiem, ale *wydaje mi się* że większe firmy robią to tak,
  że w Polsce powołują do życia nie "oddział", a *samodzielną
  firmę* w formie spzoo lub S.A., same będąc "tylko" udziałowcami
  o 100% kapitału założycielskiego.
  
  > Przepraszam, jezeli od pytan "wieje stupidnoscia". Pewnie wielu
  > pomysli: zalozyli se spolke a nie maja pojecia o prawie, przepisach
  > i kodexach...
  
  ...chcą zarobić, a sami wyciągają za darmo :>
  (a co, nieprawda? ;))
  
  pzdr, Gotfryd