"SW"
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
> prosze o opinie
Rownie dobrze moze fałszowac ktorys z licznikow ... a moze nawet głowny
licznik.
--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos
Dnia 15.04.2007 SW
> w budynku administrowanym przez SM każdy z wlascicieli ma zalozony licznik
> poboru wody, jest tez jeden glowny licznik. Jako, ze suma poboru wody
> poszczegolnych lokatorow powinna = wskazaniom glownego licznika SM powstala
Nie powinna. Taka różnica istnieje zawsze i wynika z charakteru samych
liczników, niekoniecznie zaś z tego, że ktoś coś podprowadza.
--
Marcin
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
Użytkownik "SW"
news:evsp5b$kif$1@inews.gazeta.pl...
> Jako, że nie ma mozliwosci poboru wody pomiedzy licznikiem głownym a
> "wlascicielskim", ktos wode podprowadza.
Dopuszczalna jest różnica to chyba do 3% między licznikiem głównym a resztą.
Jeżeli liczniki lokatorów są z ważną legalizacją, to trzeba sprawdzić
licznik główny. Tego legalizacja i sprawdzenie jest dość drogie, dlatego też
lokatorzy dopłacają i dają sobie spokój z resztą.
--
Maluch
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos
SW napisał(a):
> Fakty:
>
> w budynku administrowanym przez SM każdy z wlascicieli ma zalozony licznik
> poboru wody, jest tez jeden glowny licznik. Jako, ze suma poboru wody
> poszczegolnych lokatorow powinna = wskazaniom glownego licznika SM powstala
> roznica chce a wzasadzie obciaza wlascicieli mieszkan w stosunku do
> powierzchni mieszkania (co jest dodatkowym absurdem).
>
> Jako, że nie ma mozliwosci poboru wody pomiedzy licznikiem głownym a
> "wlascicielskim", ktos wode podprowadza.
>
> Pytanie brzmi, czy SM ma prawo a czy ja (inni) maja obowiazek placic za
> czyjes zlodziejstwo? SM najlatwiej jest obciazyc tych co nie kombinuja i nic
> nie robic w celu usuniecia kradziezy. Mam ochote odpisac, ze nich zglosza
> podejrzenie przestepstwa na policje a ja nie widze powodu aby im doplacac za
> to, ze ktos ich roluje.
>
> prosze o opinie
>
>
>
Pierwszy krok to sprawdzenie licznika głównego. Dają one fałszywe
wskazania nawet o 10%. Wymienić go na próbę na nowy bo starego typu
wskazują wadliwie.
Michał
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos
SW napisał(a):
> Jako, że nie ma mozliwosci poboru wody pomiedzy licznikiem głownym a
> "wlascicielskim", ktos wode podprowadza.
Krasnoludki przejściem podziemnym ;>
[ciach]
> prosze o opinie
Jesteś awanturnikiem o bardzo małym rozumku ;->
Liczniki mają swoją "czułość". Np. licznik u lokatora nie będzie niczego
zliczał, jak woda będzie tylko kapać "po kropelce". Ale jeśli to samo
dzieje się u wielu lokatorów, to główny licznik już się ruszy.
W czasie awarii, remontów itepe trochę wody zawsze się straci.
To takie dwie główne przyczyny rozbieżności.
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:u5f9f4-kai.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> SW napisał(a):
>
> > Jako, że nie ma mozliwosci poboru wody pomiedzy licznikiem głownym a
> > "wlascicielskim", ktos wode podprowadza.
>
> Krasnoludki przejściem podziemnym ;>
wiec niech je spółdzielnia powyłapuje ;)
> [ciach]
>
> > prosze o opinie
>
> Jesteś awanturnikiem o bardzo małym rozumku ;->
być może
> Liczniki mają swoją "czułość". Np. licznik u lokatora nie będzie niczego
> zliczał, jak woda będzie tylko kapać "po kropelce". Ale jeśli to samo
> dzieje się u wielu lokatorów, to główny licznik już się ruszy.
ale bez przesady, ile może umknąc litrów wody w ten sposób. Nie ma sansu na
grupie bawić się w statystyki, ale nie wierzę aby wykapać mogło tak, wiecej
jak kilkanaście litrów / miesiąc biorąc pod uwage, że wszyscy lokatorzy (ok.
40 mieszkan) mają do wymiany uszczelki:). Nie chodzi o takie male ilości.
> W czasie awarii, remontów itepe trochę wody zawsze się straci.
>
> To takie dwie główne przyczyny rozbieżności.
>
nie przypominam sobie awarii, ale argument słuszny
nie prosze o podawanie przyczyn awarii bo nie oto chodzilo w poscie.
dziekuje za informacje
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos
SW napisał(a):
>> To takie dwie główne przyczyny rozbieżności.
>>
>
> nie przypominam sobie awarii, ale argument słuszny
Dodaj do tego np. podlewanie trawników i innej zieleniny na terenie
spółdzielni oraz wodę zużytą do utrzymania czystości.
Raczej wątpię, żeby ta woda leciała przez jakiś osobny licznik.
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
"SW"
>
>> Liczniki mają swoją "czułość". Np. licznik u lokatora nie będzie niczego
>> zliczał, jak woda będzie tylko kapać "po kropelce". Ale jeśli to samo
>> dzieje się u wielu lokatorów, to główny licznik już się ruszy.
>
> ale bez przesady, ile może umknąc litrów wody w ten sposób. Nie ma sansu
> na
> grupie bawić się w statystyki, ale nie wierzę aby wykapać mogło tak,
> wiecej
> jak kilkanaście litrów / miesiąc biorąc pod uwage, że wszyscy lokatorzy
> (ok.
> 40 mieszkan) mają do wymiany uszczelki:). Nie chodzi o takie male ilości.
>
Ile może wykapać?
Na kilka tysięcy złotych miesięcznie. W moim przypadku akurat kapało w drugą
stronę, ale skala ta sama.
Wystarczy kilka kapiących umywalek.
Już to przerabiałem.
Po 5 umywalek na 4 piętrach budynku, plus tyle samo kibli.
Jeden duży licznik główny., który był mało czuły, bo ciężki i ciężko się
ruszał.
Jak wodociągi dołożyły równolegle drugi malutki licznik, który drgnął jak
tylko kropelka spadła, to rachunki skoczyły z 4 tyś do 7 tyś miesięcznie.
Jeżeli w bloku, gdzie źródeł poboru wody jest kilkaset będzie kila miejsc, w
których liczniki kapiących kropelek nie zliczają, ale w sumie razem licznik
główny to złapie, to kwota "na lewo" do podziału może wyjść nawet po
kilkaset złotych na łebka w skali roku.
To samo z gazem.
Masz junkers gazowy w domu do podgrzewania wody?
To wyłączaj palącą się "świeczkę" na noc, a zobaczysz jak ci drastycznie
rachunki za gaz spadną.
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
Dnia Sun, 15 Apr 2007 10:53:13 +0200, SW napisał(a):
> Pytanie brzmi, czy SM ma prawo a czy ja (inni) maja obowiazek placic za
> czyjes zlodziejstwo?
Tak, mają prawo i dlatego to robią, bo nie widze powodu dla którego mieliby
płacić za to z własnej kieszeni. Dodatkowo zainteresuj się pojęciem "woda
gospodarcza".
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
jest jeszcze cos takiego naj magnes neodymny
jesli którys z lokatórów połozył takowy na liczniku to on zwyczajnie sie nie
obraca ale woda przez licznik przepływa
nie potrzeba żadnych obejść ani wielkiego kombinowania
wystarczy ze sie go zwyczajnie zdejnie i slady kradzieży znikaja
a za róznice płaci cały budynek - bo spółdzielnia rozlicza wg głownego
licznika pobór - a pobrana a nie wykazana róznce rozdziela na wszytkich
userów wody - wg mnie to normalne zjawisko
jesli w budynku kilka osób liczników nie ma to ci z licznikami poprostu
obciązaja tych bez licznika bo zatrzymuja licznik magnesem
2 kolesi u nas próbowało i teraz maja klopoty za kradzież wody
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
Dnia Sun, 15 Apr 2007 23:05:31 +0200, Neo napisał(a):
> jest jeszcze cos takiego naj magnes neodymny
neodymowy jeśli już
> wystarczy ze sie go zwyczajnie zdejnie i slady kradzieży znikaja
nie znikają, da się to spokojnie wykryć
druga sprawa, że jeśli ktoś "mieszka" i nie zużywa wody, to sprawa jest
podejrzana i musiałby być kompletnym idiotą żeby tak postępować
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
> ale bez przesady, ile może umknąc litrów wody w ten sposób. Nie ma sansu
> na
> grupie bawić się w statystyki, ale nie wierzę aby wykapać mogło tak,
> wiecej
> jak kilkanaście litrów / miesiąc biorąc pod uwage, że wszyscy lokatorzy
> (ok.
> 40 mieszkan) mają do wymiany uszczelki:). Nie chodzi o takie male ilości.
oj zdziwilbys sie. Moze wykapac nawet metr szescienny na dobe...
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
> neodymowy jeśli już
słyszałem a nie widziałem
>> wystarczy ze sie go zwyczajnie zdejnie i slady kradzieży znikaja
>
> nie znikają, da się to spokojnie wykryć
bez dodatkowych narzedzi nie da sie
> druga sprawa, że jeśli ktoś "mieszka" i nie zużywa wody, to sprawa jest
> podejrzana i musiałby być kompletnym idiotą żeby tak postępować
sądze ze wystarczy miec magnes prze 20 dni w miesiacu a pozostałem 10 dni
zdjac
wtedy zurzycie jest ale małe
cholera sam bymtak własnei zrobił
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
Tyle osob nie placi podatkow, wiec zeby straty panstwa wyrownac, to kazdy
legalnie placacy dolozy sie dodatkowo po zaplaceniu podatkow.
Poprostu to jest zlodziejstwo ze strony spoldzielni. Te straty powinny byc juz w
cene wliczone i bylby spokoj, a dodatkowe wyciaganie lapy po wasze pieniadze
ludzie.
Czemu placicie? Przeciez umowe macie na zaplate za wode wg stanu licznika i
tyle. Jak macie w umowie, ze bedizecie placic wg licznika domowego + bedizecie
za roznice miedzy glownym licznikiem placic, to macie placic, bo taka umowe
podpisaliscie. Czy ktos was zmuszal do podpisywania takiej umowy?
Przeciez nie trzeba miec wody w mieszkaniu od spoldzielni. Zawsze mozna studnie
wykopac na swojej dzialetce i wozic wode w wiadrach.
--
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
W wiadomości: news:4623e3dd@news.home.net.pl
użytkownik *Jacek P. Urbanowicz* napisał(a):
> oj zdziwilbys sie. Moze wykapac nawet metr szescienny na dobe...
Tylko że taka ilść to już jest grubo ponad próg zadziałania wodomierza i
będzie zliczana.
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
Dnia Tue, 17 Apr 2007 00:54:15 +0200, Neo napisał(a):
>> neodymowy jeśli już
> słyszałem a nie widziałem
To nie wypowiadaj sie na tematy, o których nie masz pojęcia...
>>> wystarczy ze sie go zwyczajnie zdejnie i slady kradzieży znikaja
>> nie znikają, da się to spokojnie wykryć
> bez dodatkowych narzedzi nie da sie
Bez jakichkolwiek narzędzi. Na dobrą sprawe wystarczy zwykły śrubokręt.
EOT
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
>>>> wystarczy ze sie go zwyczajnie zdejnie i slady kradzieży znikaja
>>> nie znikają, da się to spokojnie wykryć
>> bez dodatkowych narzedzi nie da sie
>
> Bez jakichkolwiek narzędzi. Na dobrą sprawe wystarczy zwykły śrubokręt.
?? ze niby jak ??
srubokret do czego ?
chciałbym abys rozwinął myśł gdzyż interesują mnie rózne rzeczy typu
makgajwer
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
Dnia Tue, 17 Apr 2007 21:05:09 +0200, Neo napisał(a):
> ?? ze niby jak ??
normalnie
> srubokret do czego ?
do sprawdzenia czy na liczniku wisiał magnes neodymowy, czy nie
> chciałbym abys rozwinął myśł gdzyż interesują mnie rózne rzeczy typu
> makgajwer
LOL
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: spółdzielnia mieszkaniowa - ktos podprowadza wode
>> srubokret do czego ?
>
> do sprawdzenia czy na liczniku wisiał magnes neodymowy, czy nie
chyba nie chcesz rozkrecać licznika ?
sugerujesz ze licznik bedzie namagnesowany do tego stopnia ze bedzie
przyciagał ów śrubokret ?
nie wydaje mi sie że takie zjawisko bedzie wystepowac np po 48 godzinach na
tyle mocno aby dało sie to odczuć, da sie pewnie zbadac jakimś przyrządem
pomiarowym badajacym pole magnetyczne, ale na zasadzie przyciagania to chyba
nie - a to dlatego ze pole magnetyczne ma 2 konce, a skoro oba sa w scianie
wiec trudno było by wg mnie to sprawdzic choć nie wiem jak układa sie pole
magnetyczne wokół licznika
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.