Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2009-10-15, 19:47

sprawa spadkowa

"Jacek23"

Chcialem sie spytac ile moze mniej wiecej kosztowac zlecenie sprawy
spadkowej kancelarji prawnej.
Niby proste ale..........rzecz dotyczy raczej gotowki , kilka tysiecy zl bo
to podobno z tego 1/4 sie nalezy, ale to gotowka schowana w domu wiec ,
jakies zabezpieczenie ...czy cos.... generalnie ile kosztuje przeprowadzenie
takiej sprawy przez prawnika/adwokata.
Pozdrawiam


--
jacek23@post.pl

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: sprawa spadkowa

  • "Jacek23" 2009-10-16, 13:15

    Re: sprawa spadkowa


    Ma znaczenie, bo to był dorobek wspólny Twoich rodziców i Tobie część się
    należy.


    pozostaje kwestia zabezpieczenia, co jak pisza ludzie nie latwe.

    --
    jacek23@post.pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl

  • witek 2009-10-16, 03:05

    Re: sprawa spadkowa

    Animka wrote:
    to obowiązkiem sędziego jest taka mała opieka nad powodem.
    >

    akurat
    jeszcze moze za to op.. dostac

  • Animka 2009-10-16, 01:57

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 pisze:
    >
    > Niepotrzebny Ci adwokat. Sam oddaj sprawę do sądu, poproś o zwolnienie od
    > kosztów sądowych.
    >
    > no tak tylko ze ja sie na tym zupelnie nie znam i to byla by pierwsza
    > sprawa w sadzie, pierwszy wogole kontakt z sadem..........no i Witek
    > pisze ze "pozamiatane".

    Jak nie będziesz miał adwokata, który będzie tylko myślał o tym, żeby Cię
    obskubać, to obowiązkiem sędziego jest taka mała opieka nad powodem.


    --
    animka

  • Animka 2009-10-16, 01:55

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 pisze:
    >
    >
    > Ni o pisałeś dawniej, że ojciec przepija pieniądze, nie daje matce nic na
    > życie.
    >
    > pisalem ze pije, i nie daje na zycie tylko odklada, ale to nie ma chyba
    > znaczenia juz w tej chwili.

    Ma znaczenie, bo to był dorobek wspólny Twoich rodziców i Tobie część się
    należy.


    --
    animka

  • Roman Rumpel 2009-10-16, 00:37

    Re: sprawa spadkowa

    Animka pisze:

    >> No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu
    >> rozumiem no to i znajdzie pieniadze nie?
    >
    > Niepotrzebny Ci adwokat. Sam oddaj sprawę do sądu, poproś o zwolnienie
    > od kosztów sądowych.
    >

    :)
    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

  • Roman Rumpel 2009-10-16, 00:37

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 pisze:
    >
    >> Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to
    >> niezależnie ile
    >> zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
    >
    >
    > No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu
    > rozumiem no to i znajdzie pieniadze nie?
    >

    Nie. Nie znajdzie. Sąd nie przyjdzie nic zabezpieczać. Sąd nie przyjdzie
    spisywać inwentarza niespodziewanie dla ojca, na następny dzień po Twoim
    wniosku.

    Odpowiadając również na Twojego poprzedniego posta, gdzie napisałeś:

    Od postanowienia o zabezpieczeniu spadku, a także postanowienia o
    oddaleniu wniosku o zabezpieczenie oraz uchylającego zabezpieczenie
    przysługuje apelacja. Na pozostałe postanowienia sądu w sprawie
    zabezpieczenia, np. o zmianie środka zabezpieczenia, przysługuje zażalenie.


    Ojciec dostanie to postanowienie. Zakładasz, ze ukrywa forsę. Nie
    zakładasz, że jest idiotą, ale zakładasz, że mając czas na zaskarżenie,
    nie zdoła ukryć kasy przed uprawomocnieniem się orzeczenia o
    zabezpieczeniu? No to Ty co najmniej naiwny jesteś.

    A Ci prawnicy, co Ci udzielili porad, to kodeks czytali, kasę wezmą, ale
    nie zrozumieli o co Ci chodzi, albo udają, ze nie zrozumieli.

    Pytania moje i innych tutaj zadawane mają właśnie na celu ustalenie ile
    na sprawie można stracić;)

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

  • "Jacek23" 2009-10-16, 00:34

    Re: sprawa spadkowa


    Niepotrzebny Ci adwokat. Sam oddaj sprawę do sądu, poproś o zwolnienie od
    kosztów sądowych.

    no tak tylko ze ja sie na tym zupelnie nie znam i to byla by pierwsza sprawa
    w sadzie, pierwszy wogole kontakt z sadem..........no i Witek pisze ze
    "pozamiatane".

    --
    jacek23@post.pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl

  • "Jacek23" 2009-10-16, 00:31

    Re: sprawa spadkowa



    Ni o pisałeś dawniej, że ojciec przepija pieniądze, nie daje matce nic na
    życie.

    pisalem ze pije, i nie daje na zycie tylko odklada, ale to nie ma chyba
    znaczenia juz w tej chwili.

    --
    jacek23@post.pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl

  • witek 2009-10-16, 00:30

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 wrote:
    >
    >> Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to
    >> niezależnie ile
    >> zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
    >
    >
    > No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu
    > rozumiem no to i znajdzie pieniadze nie?
    >

    :)

    sąd wyśle do ojca pisemko, że od tej chwili nie wolno mu tej kasy tknąć
    bo sąd ją zabezpiecza. I na tym sie dzialanie sadu zapewne skończy.

    Jak kiedys tam bedziesz mial dowod, ze ojciec sądu nie posluchal, to sąd
    w majestacie prawa posadzi ojca na pare miesiecy do pierdla za
    niewykonanie wyroku sadu i nakaze mu zwrot. A ty z tym wyrokiem bedziesz
    sobie mogl isc do komornika, a komornik napisze pisemno do ojca, ze ma
    oddac, bo jest wyrok sadu, a potem do ciebie, ze sie nie udalo sciagnac
    bo ojciec nic nie ma,

    ot tyle.

  • witek 2009-10-16, 00:26

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 wrote:
    >
    >> Wez głęboki oddech policz do 10.
    >>
    > wykonano.
    >
    >>
    >> Z konta ojca, czy z konta wspólnego.
    >>
    >
    > konto bylo tylko na ojca.


    pozamiatane.

    zeby dowieść, że na indywidualnym koncie ojca były pieniądze wspolne i
    ze cokolwiek ci sie z pieniedzy teoretycznie tylk ojca nalezy, to
    musiałbyś chyba wróżkę znaleść. Ale prawnicy są lepsi od wróżek.

  • Animka 2009-10-15, 23:58

    Re: sprawa spadkowa

    eda pisze:
    > Jacek23 pisze:
    >
    >> Wydaje mi sie ze zupelnie nie zrozumiales o co chodzi:
    >> Malzenstwo, ja jedyny syn,
    >
    > Mi sie wydaje, czy 2 posty temu miales jeszcze brata?

    Ni o pisałeś dawniej, że ojciec przepija pieniądze, nie daje matce nic na
    życie.


    --
    animka

  • Animka 2009-10-16, 00:01

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 pisze:
    >
    >> Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to
    >> niezależnie ile
    >> zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
    >
    >
    > No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu
    > rozumiem no to i znajdzie pieniadze nie?

    Niepotrzebny Ci adwokat. Sam oddaj sprawę do sądu, poproś o zwolnienie od
    kosztów sądowych.

    --
    animka

  • "Jacek23" 2009-10-15, 23:38

    Re: sprawa spadkowa


    > Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to niezależnie
    > ile
    > zażąda prawnik - niewarta (świeczki).


    No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu rozumiem
    no to i znajdzie pieniadze nie?

    --
    jacek23@post.pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl

  • "Jacek23" 2009-10-15, 22:51

    Re: sprawa spadkowa


    > Mi sie wydaje, czy 2 posty temu miales jeszcze brata?

    Ojciec ma brata.

    --
    jacek23@post.pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl

  • eda 2009-10-15, 22:45

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 pisze:

    > Wydaje mi sie ze zupelnie nie zrozumiales o co chodzi:
    > Malzenstwo, ja jedyny syn,

    Mi sie wydaje, czy 2 posty temu miales jeszcze brata?

    pozdrawiam

  • "Jacek23" 2009-10-15, 22:30

    Re: sprawa spadkowa


    > Wez głęboki oddech policz do 10.
    >
    wykonano.

    >
    > Z konta ojca, czy z konta wspĂłlnego.
    >

    konto bylo tylko na ojca.


    > Czy te pieniądze wypłacił jednroazowo w ostatniej chwili, czy po prostu
    > wypłacała na przestrzeni lat i chował w skarpecie.
    >

    jednorazowo ale ok rok przed smiercia matki.
    >
    >
    > Jeśli to była wypłata po śmerci matki, to jakieś szanse masz, jeśli przed
    > to kiepsko to widzę.
    >
    >
    >> Ale co to ma za znaczenie, chodzi tylko o podanie mniej wiecej kwoty
    >> ktora zazada prawnik za przeprowadzenie sprawy spadkowej, bo nie wiem czy
    >> gra warta swieczki.
    >>
    >
    > No wiec, za samo odpowiedzenie na twoje pytania prawnik weźmie stówę albo
    > dwie.
    > Dowiesz się wóczas jakie masz szanse i czy ma to sens.
    >
    > Złożenie wniosku o zabezpieczenie spadku też ci pewnie zrobi za stówę lub
    > dwie. Zresztą sam też byłbyś to w stanie zrobić jeśli tylko masz wyciag
    > np. że ojciec wypłacił te pieniądze po śmierci matki (albo przynajmniej
    > tak ci sie wydaje).

    prze wyplacil, bank znam , wycigu nie mam bo niby skad.

    >
    > Zapłacisz więcej za pociągniecie sprawy dalej. Ile powie ci dokładnie
    > prawnik, bo to zaleĹźy od kwoty. Jak pogoglasz to sam znajdziesz. Kilka
    > tysiecy. Ale jeśli to nie było wypłacenie kasy po smeirci matki to raczej
    > kase stracisz a wiele nie zyskasz.

    kumam

    --
    jacek23@post.pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl

  • witek 2009-10-15, 22:22

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 wrote:
    >
    >> A skąd ona się tam wzięła.
    >> Masz jakieś dowody na jej pochodzenie i to że tam jest?
    >
    > Z konta ojca sie tam wziela.


    Wez głęboki oddech policz do 10.


    Z konta ojca, czy z konta wspólnego.

    Czy te pieniądze wypłacił jednroazowo w ostatniej chwili, czy po prostu
    wypłacała na przestrzeni lat i chował w skarpecie.



    Jeśli to była wypłata po śmerci matki, to jakieś szanse masz, jeśli
    przed to kiepsko to widzę.


    > Ale co to ma za znaczenie, chodzi tylko o podanie mniej wiecej kwoty
    > ktora zazada prawnik za przeprowadzenie sprawy spadkowej, bo nie wiem
    > czy gra warta swieczki.
    >

    No wiec, za samo odpowiedzenie na twoje pytania prawnik weźmie stówę
    albo dwie.
    Dowiesz się wóczas jakie masz szanse i czy ma to sens.

    Złożenie wniosku o zabezpieczenie spadku też ci pewnie zrobi za stówę
    lub dwie. Zresztą sam też byłbyś to w stanie zrobić jeśli tylko masz
    wyciag np. że ojciec wypłacił te pieniądze po śmierci matki (albo
    przynajmniej tak ci sie wydaje).

    Zapłacisz więcej za pociągniecie sprawy dalej. Ile powie ci dokładnie
    prawnik, bo to zależy od kwoty. Jak pogoglasz to sam znajdziesz. Kilka
    tysiecy. Ale jeśli to nie było wypłacenie kasy po smeirci matki to
    raczej kase stracisz a wiele nie zyskasz.


  • "Jacek23" 2009-10-15, 21:58

    Re: sprawa spadkowa

    Dobrze to inaczej , mimo tego ze moje pytanie na grupe bylo tylko o kwoty
    jakie moze wziac za prowadzenie sprawy kancelaria......

    Jakis kolega co ma znajomych prawnikow zadal im takie pytanie i
    odpowiedzieli tak:

    "Jacek powinnien złożyć ten wniosek do właściwego sądu i ewentualnie w tym
    wniosku odrazu napisać że wnosi o zabezpieczenie spadku, albo sporządzenie
    spisu inwentarza bo obawia się, że jego ojciec coś z tym zrobić może. pod
    wnioskiem jest krótki komentarz do tego zabezpieczenia - kiedy się je wnosi.

    Zabezpieczenie spadku

    Spadek zabezpiecza się, gdy z jakiejkolwiek przyczyny grozi naruszenie
    rzeczy lub praw, które pozostawił spadkodawca, zwłaszcza przez ich
    zniszczenie, usunięcie, uszkodzenie albo nieusprawiedliwione rozporządzenie
    nimi. Jeżeli po śmierci spadkodawcy spadkobierca nie jest w fizycznym
    posiadaniu majątku spadkowego, a istnieje realna groźba na przykład jego
    rozgrabienia lub zniszczenia, powinien złożyć do sądu jeszcze przed
    wystąpieniem o stwierdzenie nabycia spadku wniosek o zabezpieczenie spadku.

    Wniosek o zabezpieczenie może zgłosić każdy, kto uprawdopodobni, że jest
    spadkobiercą, uprawnionym do zachowku lub zapisobiercą, a także
    współwłaściciel rzeczy, wierzyciel mający pisemny dowód należności przeciwko
    spadkodawcy i urząd skarbowy.

    Uprawdopodobnienie może polegać np. na wykazaniu pokrewieństwa ( akt
    urodzenia), przedstawieniu testamentu czy dowodów współwłasności rzeczy.
    Nadto należy wykazać sądowi, że istnieje realne zagrożenie naruszenia rzeczy
    wchodzących w skład masy spadkowej, a nawet ich zdewastowanie, np. poprzez
    pisemne oświadczenia sąsiadów czy innych osób, które były świadkami czynów
    uzasadniających zabezpieczenie.

    Do zabezpieczenia spadku właściwy jest sąd, w okręgu którego znajdują się
    rzeczy będące w chwili otwarcia spadku we władaniu spadkodawcy. Właściwość
    sądu o zabezpieczenie spadku jest więc wyjątkiem od ogólnej właściwości sądu
    spadku (patrz materiał o sądzie spadku).

    Od postanowienia o zabezpieczeniu spadku, a także postanowienia o oddaleniu
    wniosku o zabezpieczenie oraz uchylającego zabezpieczenie przysługuje
    apelacja. Na pozostałe postanowienia sądu w sprawie zabezpieczenia, np. o
    zmianie środka zabezpieczenia, przysługuje zażalenie.

    Spis inwentarza

    Te same osoby, które mają prawo do złożenia wniosku o zabezpieczenie spadku,
    mogą wnosić o sporządzenie spisu inwentarza. W pewnych okolicznościach sąd
    sporządza go z urzędu, w szczególności, gdy którykolwiek ze spadkobierców
    złożył oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza, czyli z
    ograniczeniem odpowiedzialności za długi spadkowe do wartości spadku. W
    zasadzie postępowanie dotyczące spisu inwentarza toczy się przed sądem
    spadku, jednak istnieje również możliwość złożenia wniosku bezpośrednio do
    komornika, który byłby właściwy do wykonania postanowienia sądu o
    sporządzenie inwentarza. W takim przypadku komornik przystąpi niezwłocznie
    do spisu, zawiadamiając o tym sąd spadku, który wyda postanowienie o
    sporządzeniu spisu. W wykonaniu postanowienia sądowego komornik z urzędu
    ustali, jakie przedmioty wchodzą w skład spadku, następnie spisze cały
    majątek spadkodawcy z zaznaczeniem wartości każdego przedmiotu,
    uwzględniając również długi spadkowe.



  • "Marcin D" 2009-10-15, 21:48

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 napisał(a):

    > Ale co to ma za znaczenie, chodzi tylko o podanie mniej wiecej kwoty ktora
    > zazada prawnik za przeprowadzenie sprawy spadkowej, bo nie wiem czy gra
    > warta swieczki.
    >


    Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to niezależnie ile
    zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
    I przeczytaj jeszcze raz co pisali przedmówcy, bo mądrze pisali.
    Prościej: co zrobisz jeśli ojciec zaprzeczy, że matka zostawiła jakiekolwiek
    pieniądze? Będzie jakiś inny spadek do dzielenia? Jeśli nie, to pomyśl z
    czego zapłacisz temu prawnikowi którego chcesz zatrudnić. Bo wychodzi mi na
    to, że zapłacisz mu z własnej kieszeni. Teraz sam sobie odpowiedz, warto czy
    nie warto...

    --

  • "Jacek23" 2009-10-15, 21:52

    Re: sprawa spadkowa

    > Przedstawiasz sprawę w taki sposób, jakbyś nie miał żadnych dowodów na
    > posiadanie tych pieniędzy przez matkę (Twoje zeznania to mało). Dodatkowo
    > matka była w małżeństwie z ojcem, zatem potrzebujesz kolejnych na
    > wykazanie,
    > że pieniądze te nie wchodziły we wspólność majątkową, bo 1/4 z 30 tysięcy
    > to
    > raptem 7,5 tysiąca (nie wiadomo, czy warto się szarpać z rodziną o to).

    Wydaje mi sie ze zupelnie nie zrozumiales o co chodzi:
    Malzenstwo, ja jedyny syn, niema rozdzielnosci majatkowej, gotowka w domu,
    matka zmarla, bez testamentu, ojciec dysponuje ta kwota teraz.
    Wydaje mi sie ze wchodzily we wspolnosc majatkowa skoro nie bylo
    rozdzielnosci majatkowej?

    > Nie jest to dobra konstatacja, ale wydaje się, że w przedstawionym przez
    > Ciebie stanie nie potrzebujesz prawnika. Potrzebujesz Iwana, może Iwana z
    > Jurijem; względnie psychologa, by pogodzić się ze stratą tej kasy. :(

    Nie korzystam z tego typu uslug.

    --
    jacek23@post.pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl


  • "Marcin D" 2009-10-15, 21:48

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 napisał(a):

    > Ale co to ma za znaczenie, chodzi tylko o podanie mniej wiecej kwoty ktora
    > zazada prawnik za przeprowadzenie sprawy spadkowej, bo nie wiem czy gra
    > warta swieczki.
    >


    Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to niezależnie ile
    zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
    I przeczytaj jeszcze raz co pisali przedmówcy, bo mądrze pisali.
    Prościej: co zrobisz jeśli ojciec zaprzeczy, że matka zostawiła jakiekolwiek
    pieniądze? Będzie jakiś inny spadek do dzielenia? Jeśli nie, to pomyśl z
    czego zapłacisz temu prawnikowi którego chcesz zatrudnić. Bo wychodzi mi na
    to, że zapłacisz mu z własnej kieszeni. Teraz sam sobie odpowiedz, warto czy
    nie warto...

    --

  • " GK" 2009-10-15, 21:33

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 napisał(a):

    > Ok ,mnie tylko chodzi jakie to sa koszty mniej wiecej za prowadzenie takiej
    > sprawy przez prawnika.
    Przedstawiasz sprawę w taki sposób, jakbyś nie miał żadnych dowodów na
    posiadanie tych pieniędzy przez matkę (Twoje zeznania to mało). Dodatkowo
    matka była w małżeństwie z ojcem, zatem potrzebujesz kolejnych na wykazanie,
    że pieniądze te nie wchodziły we wspólność majątkową, bo 1/4 z 30 tysięcy to
    raptem 7,5 tysiąca (nie wiadomo, czy warto się szarpać z rodziną o to).

    Nie jest to dobra konstatacja, ale wydaje się, że w przedstawionym przez
    Ciebie stanie nie potrzebujesz prawnika. Potrzebujesz Iwana, może Iwana z
    Jurijem; względnie psychologa, by pogodzić się ze stratą tej kasy. :(

    GK

    --

  • "Jacek23" 2009-10-15, 21:28

    Re: sprawa spadkowa


    > A skąd ona się tam wzięła.
    > Masz jakieś dowody na jej pochodzenie i to że tam jest?

    Z konta ojca sie tam wziela.
    Dowody? nie. zeznania mamy mam w glowie ze tak jest i nie mam podstaw zeby
    jej nie wierzyc. Jestem tez przekonany ze tak jest znajac swojego ojca, ze
    trzyma gotowke w "skarpecie".
    Ale co to ma za znaczenie, chodzi tylko o podanie mniej wiecej kwoty ktora
    zazada prawnik za przeprowadzenie sprawy spadkowej, bo nie wiem czy gra
    warta swieczki.

  • witek 2009-10-15, 21:01

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 wrote:
    >
    > ok, ukryta w domu gotowka , ok 60k zl, niestety ta gotowka tam jest na 99%.

    A skąd ona się tam wzięła.
    Masz jakieś dowody na jej pochodzenie i to że tam jest?


  • "Jacek23" 2009-10-15, 20:57

    Re: sprawa spadkowa


    > A tak serio. Jakie zabezpieczenie?
    > Pewnie jestem małosprytny, ale nie widzę tego.

    no jestes malosprytny:) bez obrazy oczywiscie:)

    Ok ,mnie tylko chodzi jakie to sa koszty mniej wiecej za prowadzenie takiej
    sprawy przez prawnika.

    --
    jacek23@post.pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl

  • Roman Rumpel 2009-10-15, 20:51

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 pisze:
    >
    y?
    >
    >
    > ok, ukryta w domu gotowka , ok 60k zl, niestety ta gotowka tam jest na 99%.
    > Tu chodzi o zabezpieczenie tego
    >
    >
    >
    Wysoko Sądzie. Nie ma i nigdy nie było żadnej gotówki. Moim synom sie
    coś po..piiip..

    A tak serio. Jakie zabezpieczenie?
    Pewnie jestem małosprytny, ale nie widzę tego.

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

  • "Jacek23" 2009-10-15, 20:31

    Re: sprawa spadkowa


    > Ale jakiej sprawy?
    > Stwierdzenia nabycia spadku? Otwarcia testamentu? Działu spadku? Wykonania
    > testamentu? Wydobycia pieniędzy?


    ok, ukryta w domu gotowka , ok 60k zl, niestety ta gotowka tam jest na 99%.
    Tu chodzi o zabezpieczenie tego , no i podzial zgodnie z prawem spadkowym, z
    tego wynika ze dla mnie byla by 1/4. Testamentu brak. Ukryl ojciec, mama
    zmarla, a 99% ze to tam lezy jest taka ze ojciec ponad wszystko kocha
    pieniadze (dokladnie ponad wszystko), zabezpieczenie poto zeby ojciec tego
    nie ukryl gdzies indziej lub nie zniszczyl (jest do tego zdolny) ,ostatnio
    stwierdzil ze wszystko spali lacznie z mieszkaniem (nie wykupione
    lokatorskie) i nikt niczego od niego nie dostanie, lacznie z bratem co ma
    upowaznienie do tej gotowki. Dlatego to zabezpieczenie , byc moze ojciec by
    w krytycznej sytuacji przekazal bratu gotowke i wtedy juz chyba nie ma innej
    drogi.
    Dobrze naswietlilem sprawe?
    jacek23@post.pl


  • Roman Rumpel 2009-10-15, 20:04

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 pisze:
    > Chcialem sie spytac ile moze mniej wiecej kosztowac zlecenie sprawy
    > spadkowej kancelarji prawnej.
    > Niby proste ale..........rzecz dotyczy raczej gotowki , kilka tysiecy zl
    > bo to podobno z tego 1/4 sie nalezy, ale to gotowka schowana w domu wiec
    > , jakies zabezpieczenie ...czy cos.... generalnie ile kosztuje
    > przeprowadzenie takiej sprawy przez prawnika/adwokata.
    > Pozdrawiam
    >
    >

    Ale jakiej sprawy?
    Stwierdzenia nabycia spadku? Otwarcia testamentu? Działu spadku?
    Wykonania testamentu? Wydobycia pieniędzy?

    Same wielokropki nic nie mówią.

    ATSD, ja wiem, że każdy pieniądz ma znaczenie, ale kilka tysięcy
    podzielone na ułamki, nie daje wielkich wyników. Zwłaszcza, ze sam
    sugerujesz, ze sprawa jest trudna.

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

  • witek 2009-10-15, 19:59

    Re: sprawa spadkowa

    Jacek23 wrote:
    > Chcialem sie spytac ile moze mniej wiecej kosztowac zlecenie sprawy
    > spadkowej kancelarji prawnej.
    > Niby proste ale..........rzecz dotyczy raczej gotowki , kilka tysiecy zl
    > bo to podobno z tego 1/4 sie nalezy, ale to gotowka schowana w domu wiec
    > , jakies zabezpieczenie ...czy cos.... generalnie ile kosztuje
    > przeprowadzenie takiej sprawy przez prawnika/adwokata.
    > Pozdrawiam
    >
    >
    Oni mają widełki w zależności do kwoty sporu.
    Zapewne dokładną tabelkę znajdziesz gdzieś w internecie.

    Kilka tysięcy to coś koło 1000 - 2000 zł, w zależności od tego ile tych
    "kilka" jest.

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane