"ula"
Re: Tajskie prawo jazdy
ula pisze:
> Jeden warunek: tajskie prawo jazdy zostanie zabrane i
> odesłane do Tajlandii.Czy to zgodne z prawem ? A co jak córka wyjedzie znowu do
> Tajlandii.Tajskie prawo jazdy jest przecież Jej własnoscią ?
Nie bój się - prawko idzie tylko do depozytu.
Chodzi o to, aby ktoś nie legitymował się jednocześnie dwoma dokumentami
uprawniającymi do kierowania pojazdów. Jak wróci do Tajlandii to się
odmieni, tj. im odda polskie, oni jej oddadzą tajskie.
--
k.
Re: Tajskie prawo jazdy
Użytkownik Kamil 'czemu' Bista napisał:
> ula pisze:
>> Jeden warunek: tajskie prawo jazdy zostanie zabrane i
>> odesłane do Tajlandii.Czy to zgodne z prawem ? A co jak córka wyjedzie
>> znowu do
>> Tajlandii.Tajskie prawo jazdy jest przecież Jej własnoscią ?
>
> Nie bój się - prawko idzie tylko do depozytu.
>
> Chodzi o to, aby ktoś nie legitymował się jednocześnie dwoma dokumentami
> uprawniającymi do kierowania pojazdów.
Ale podobno tajskie nie uprawnia...
Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.
Re: Tajskie prawo jazdy
Mis Puchatek pisze:
> Użytkownik Kamil 'czemu' Bista napisał:
>> ula pisze:
>>> Jeden warunek: tajskie prawo jazdy zostanie zabrane i
>>> odesłane do Tajlandii.Czy to zgodne z prawem ? A co jak córka
>>> wyjedzie znowu do
>>> Tajlandii.Tajskie prawo jazdy jest przecież Jej własnoscią ?
>>
>> Nie bój się - prawko idzie tylko do depozytu.
>>
>> Chodzi o to, aby ktoś nie legitymował się jednocześnie dwoma
>> dokumentami uprawniającymi do kierowania pojazdów.
>
> Ale podobno tajskie nie uprawnia...
Whatever.
Chociaż i tak nie rozumiem za bardzo - w Tajlandii nie można ubiegać się
o międzynarodowe prawo jazdy? Sami wymagają tego od turystów to i sami
powinni takie coś swoim obywatelom wydawać.
No ale trzeba było pomyśleć przed wyjazdem.
--
k.
Re: Tajskie prawo jazdy
Użytkownik Kamil 'czemu' Bista napisał:
> Mis Puchatek pisze:
>> Użytkownik Kamil 'czemu' Bista napisał:
>>> ula pisze:
>>>> Jeden warunek: tajskie prawo jazdy zostanie zabrane i
>>>> odesłane do Tajlandii.Czy to zgodne z prawem ? A co jak córka
>>>> wyjedzie znowu do
>>>> Tajlandii.Tajskie prawo jazdy jest przecież Jej własnoscią ?
>>>
>>> Nie bój się - prawko idzie tylko do depozytu.
>>>
>>> Chodzi o to, aby ktoś nie legitymował się jednocześnie dwoma
>>> dokumentami uprawniającymi do kierowania pojazdów.
>>
>> Ale podobno tajskie nie uprawnia...
>
> Whatever.
>
> Chociaż i tak nie rozumiem za bardzo - w Tajlandii nie można ubiegać się
> o międzynarodowe prawo jazdy? Sami wymagają tego od turystów to i sami
> powinni takie coś swoim obywatelom wydawać.
>
> No ale trzeba było pomyśleć przed wyjazdem.
a za zatajenie tajskiego prawka jakas kara moze byc?
bo moze zataic, a zrobic w PL polskie po prostu.
mamy jakas wymiane info dot. prawejk z tajkami?
>
Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.
Re: Tajskie prawo jazdy
Mis Puchatek pisze:
> a za zatajenie tajskiego prawka jakas kara moze byc?
>
> bo moze zataic, a zrobic w PL polskie po prostu.
I wyjeździć 30 godzin kursu oraz chodzić na 30 godzin wykładów (koszt
ok. 1000zł), później czekać miesiąc na egzamin teoretyczny (coś koło
25zł), aby przystąpić po następnym miesiącu do praktycznego (coś koło
100zł) i jeszcze go oblać dwa razy? ;) Nie prościej jednak oddać tajskie
na czas przebywania w .pl?
>
> mamy jakas wymiane info dot. prawejk z tajkami?
Z tego co na szybko w guglach wyczytałem to umowy z nimi nie ma, tj.
skoro nie są wpisani do konwencji, to nie akceptujemy ich prawa jazdy.
Można takim ludziom albo wydawać polskie (na podstawie tajskiego, po
zdaniu teorii), albo uznać międzynarodowe (które wydają w Tajlandii na
wniosek zainteresowanego).
Re: Tajskie prawo jazdy
Dnia 14.01.2008 Kamil 'czemu' Bista
> Chociaż i tak nie rozumiem za bardzo - w Tajlandii nie można ubiegać się
> o międzynarodowe prawo jazdy? Sami wymagają tego od turystów to i sami
> powinni takie coś swoim obywatelom wydawać.
Ważne maks. 1 rok o ile prawo krajowe nie stanowi inaczej - patrz mój
wczesniejszy post. Jesli córka wątkotwórcy faktycznie tylko odwiedza
Polske, to niewątpliwie zrobiła głupote, ale jesli jest tak, że raz jest
dłużej w PL a raz tam, to z czysto praktycznego p. widzenia dużo lepiej
mieć 2 dokumenty. A są jeszcze kraje będące zresztą stroną Konwencji
Wiedeńskiej, które mocno wybrzydzają odnosnie międzynarodowego p-j. Np.
taka Japonia.
--
Marcin
Re: Tajskie prawo jazdy
Dnia 14.01.2008 Kamil 'czemu' Bista
> Chodzi o to, aby ktoś nie legitymował się jednocześnie dwoma dokumentami
> uprawniającymi do kierowania pojazdów. Jak wróci do Tajlandii to się
> odmieni, tj. im odda polskie, oni jej oddadzą tajskie.
Byłeś i wiesz czy tylko podejrzewasz? Z moich osobistych doświadczeń,
także z tamtego rejonu świata wynika, że nikt niczego nie zabiera a o
ważności danego uprawnienia decyduje okres przebywania w danym kraju.
Zwykle do 0.5-1 roku można jeździć na zagranicznym a potem nalezy dokonać
konwersji, a zagraniczne już nie uprawnia. W dodatku mam wrażenie, że nie
jest (a przynajmniej nie była) to specyfika krajów azjatyckich, bo mam
prawko jednego z krajów starej Unii i jakoś polskiego nikt mi nie chciał
nigdy zabrać.
Nie ma obiektywnie MZ żadnego powodu dla którego ktoś nie może mieć
n-ważnych uprawnień skoro w zestawieniu z innymi wymaganymi bądź nie
dokumentami jasne jest czy przebywasz w danym miejscu jako rezydent czy
tylko jako gość.
--
Marcin
Re: Tajskie prawo jazdy
Marcin Debowski pisze:
> Dnia 14.01.2008 Kamil 'czemu' Bista
>> Chodzi o to, aby ktoś nie legitymował się jednocześnie dwoma dokumentami
>> uprawniającymi do kierowania pojazdów. Jak wróci do Tajlandii to się
>> odmieni, tj. im odda polskie, oni jej oddadzą tajskie.
>
> Byłeś i wiesz czy tylko podejrzewasz?
W Tajlandii to akurat nie, ale w innym kraju, który nie jest stroną
konwencji - tak.
--
k.
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.