Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2012-12-29, 13:43

Uszkodzenia samochodu

brzezi@gmail.com

Ma ktos pomysł?
Ostatnio regularnie samochód stojący na miejscu obok w parkingu podziem
nym w bloku, rysuje mi lakier przy otwieraniu drzwi, jestem na 100% pewny
że uszkodzenia powstają tutaj na parkingu, jestem po spotkaniu z wła
scicielem który nie przyznaje się do tego, twierdzi że uważa na d
rzwi i nie ma takiej możliwosci, jednak rysy same się nie zrobiły.

Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Monitoring nie widzi co się dzieje
między samochodami, nie złapałem nigdy na gorącym uczynku. Wezwać
policje? Czy w takiej sytuacji policja ma jakies możliwosci mi pom
óc?

Na razie plus taki, że sąsiadKA obiecuje na przyszłosć uważać
(niezależnie czy wczesniej uważała czy nie).

Co doradzicie?

Pozdrawiam
Mateusz Brzeziński

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Uszkodzenia samochodu

  • maruda 2012-12-29, 16:21

    Re: Uszkodzenia samochodu

    W dniu 2012-12-29 13:43, brzezi@gmail.com pisze:
    > Ma ktoś pomysł?
    > Ostatnio regularnie samochód stojący na miejscu obok w parkingu podziemnym w bloku, rysuje mi lakier przy otwieraniu drzwi, jestem na 100% pewny że uszkodzenia powstają tutaj na parkingu, jestem po spotkaniu z właścicielem który nie przyznaje się do tego, twierdzi że uważa na drzwi i nie ma takiej możliwości, jednak rysy same się nie zrobiły.
    >
    > Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Monitoring nie widzi co się dzieje między samochodami, nie złapałem nigdy na gorącym uczynku. Wezwać policje? Czy w takiej sytuacji policja ma jakieś możliwości mi pomóc?
    >
    > Na razie plus taki, że sąsiadKA obiecuje na przyszłość uważać (niezależnie czy wczesniej uważała czy nie).

    Zaproponować sąsiadce, że kupisz jej miękkie nakładki na krawędź drzwi i
    pomożesz założyć.
    Jeśli nie pójdzie na to, to pomazać jej krawędź drzwi czymś
    fluoryzującym (poszukaj...) i jeśli ślady tego samego pojawią się na
    Twoim aucie, to wziąć lampkę UV (są nawet diodowe), zademonstrować jej i
    zapytać co ona na to. Rozmowę nagrać nie informując. Jeśli nadal nie
    pomoże, to wezwać pisemnie (poleconym) do usunięcia szkód na jej koszt.
    Wreszcie - ubezpieczyć dobrze dobranym AC na tę okoliczność i wtedy ich
    (TU) zapytać, niech oni się kopią z sąsiadką.
    Obejrzyj też ofertę DAS "wsparcia prawnego". Kosztuje chyba 300zł/rok,
    ma mnóstwo wyłączeń, ale może warto. Podobno z nimi nikt nie wygrał ;)


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

  • Budzik 2012-12-29, 20:21

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik maruda maruda@null.com ...

    > Obejrzyj też ofertę DAS "wsparcia prawnego". Kosztuje chyba 300zł/rok,
    > ma mnóstwo wyłączeń, ale może warto. Podobno z nimi nikt nie wygrał ;)

    nie wierzę...

  • Gotfryd Smolik news 2012-12-30, 00:00

    Re: Uszkodzenia samochodu

    On Sat, 29 Dec 2012, Budzik wrote:

    > Użytkownik maruda maruda@null.com ...
    >
    >> Obejrzyj też ofertę DAS "wsparcia prawnego". Kosztuje chyba 300zł/rok,
    >> ma mnóstwo wyłączeń, ale może warto. Podobno z nimi nikt nie wygrał ;)
    >
    > nie wierzę...

    Ad contrario?
    Znaczy druga strona też miała wsparcie w DAS i teza leży...
    :D

    pzdr, Gotfryd

  • Budzik 2012-12-30, 01:33

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >>> Obejrzyj też ofertę DAS "wsparcia prawnego". Kosztuje chyba 300zł/rok,
    >>> ma mnóstwo wyłączeń, ale może warto. Podobno z nimi nikt nie wygrał ;)
    >>
    >> nie wierzę...
    >
    > Ad contrario?
    > Znaczy druga strona też miała wsparcie w DAS i teza leży...
    > :D
    >
    Nawet nie dlatego.
    Na innej grupie (banki) maruda udowadnia, że wszelkie ubezpieczenia są do
    dupy a każdy kto orzysta to nieumiejący liczyć debil.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Obdarowany mówi dziękuję,
    a w duchu myśli - jeleń!" Richard Fish

  • Maruda 2012-12-30, 08:34

    Re: Uszkodzenia samochodu

    W dniu 2012-12-30 01:33, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>>> Obejrzyj też ofertę DAS "wsparcia prawnego". Kosztuje chyba 300zł/rok,
    >>>> ma mnóstwo wyłączeń, ale może warto. Podobno z nimi nikt nie wygrał ;)
    >>>
    >>> nie wierzę...
    >>
    >> Ad contrario?
    >> Znaczy druga strona też miała wsparcie w DAS i teza leży...
    >> :D
    >>
    > Nawet nie dlatego.
    > Na innej grupie (banki) maruda udowadnia, że wszelkie ubezpieczenia są do
    > dupy a każdy kto orzysta to nieumiejący liczyć debil.
    >
    >
    A widzisz - bo tutaj jest inna sytuacja!
    Wątkotwórca WIE, że sąsiadka rysuje mu auto. WIE, że skorzysta z
    "ubezpieczenia" (w tym wypadku to jest po prostu "opłata za ochronę" -
    normalna, typowa i podstawowa działalność mafii), chyba, że wpadnie pod
    wyłączenia (normalny, typowy i podstawowy sposób działania
    ubezpieczycieli). Nie dostrzegasz różnicy - toś debil.

    Dajmy może sobie spokój z osobistymi wycieczkami, co?

    Jeszcze inaczej: Wszelkie AC i NW wyłączają szkody w wyniku udziału w
    imprezach sportowych, czy uprawiania sportów ekstremalnych (BTW: Czy
    marsz do pracy przez centrum miasta jest sportem ekstremalnym? Wszak
    sporo "uprawiających" ginie wskutek wypadku...). Jeśli np. WIESZ, że
    jesteś śmiertelnie chory i nie wie o tym nikt prócz Ciebie i
    ubezpieczysz się "na życie" ominąwszy wyłączenia - toś nie debil. To
    wydutkałeś TU zgodnie z prawem. Pokonałeś ich ich własną bronią. No -
    może zdarzyć się cud i wyzdrowiejesz. Podobnie, jak może się zdarzyć, że
    dom Ci się spali i dostaniesz odszkodowanie. :)

    A przy "z nimi nikt nie wygrał" był wink. Dowód Gotfryda świadczy o jego
    bystrości i przenikliwości (najbardziej elementarny, najprostszy dowód -
    SZACUN!), tylko szkoda było klawiatury, by dowodzić, że dowcip, żart nie
    jest prawdą.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda

  • Iksiński 2012-12-30, 12:56

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik napisał w wiadomości
    news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1@googlegroups.com...
    Ma ktoś pomysł?
    Ostatnio regularnie samochód stojący na miejscu obok w parkingu podziemnym w
    bloku, rysuje mi lakier przy otwieraniu drzwi, jestem na 100% pewny że
    uszkodzenia powstają tutaj na parkingu, jestem po spotkaniu z właścicielem
    który nie przyznaje się do tego, twierdzi że uważa na drzwi i nie ma takiej
    możliwości, jednak rysy same się nie zrobiły.

    >Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Monitoring nie widzi co się dzieje między
    >samochodami, nie złapałem nigdy na gorącym uczynku.

    Monitoring niewiele pomoże. Z kilku metrów i tak nie będzie widać czy drzwi
    dotknęły Twojego samochodu.


    >Wezwać policje? Czy w takiej sytuacji policja ma jakieś możliwości mi
    >pomóc?

    Tylko jeśli jesteś w stanie udowodnić, że to sąsiadka uszkadza samochód. Np.
    uszkodzenie na obu samochodach są na tej samej wysokości.
    Niegłupi jest pomysł ze znacznikiem UV, ale upewnij się że jest zmywalny,
    żeby nie okazało się, że to Ty jej "uszkodziłeś" samochód. :-)

    Będzie ciężko ich zmusić (pan przyjedzie do nas, itp.), ale powinni
    przyjechać, zrobić notatkę, itp.


    >Na razie plus taki, że sąsiadKA obiecuje na przyszłość uważać (niezależnie
    >czy wczesniej uważała czy nie).

    Jeśli robiła to z głupoty, to jest szansa, że pomoże. Niestety takich
    idiotów jest sporo i przed wszystkimi się nie ustrzeżesz. Co ciekawe, wg
    moich obserwacji to najczęściej są kobiety, co mnie niezmiennie dziwi, bo
    podobno są delikatniejsze, ostrożniejsze, itp. ;-)


    Pozdrawiam
    X

  • Budzik 2012-12-30, 16:55

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Osobnik posiadający mail maruda@null.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    > Nie dostrzegasz różnicy - toś debil.
    >
    > Dajmy może sobie spokój z osobistymi wycieczkami, co?
    >
    Cóż...
    Rozmawiasz ze sobą?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
    książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard

  • "Piotr" 2012-12-30, 22:24

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik napisał w wiadomości
    news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1@googlegroups.com...
    Ma ktoś pomysł?
    Ostatnio regularnie samochód stojący na miejscu obok w parkingu podziemnym w
    bloku, rysuje mi lakier przy otwieraniu drzwi, jestem na 100% pewny że
    uszkodzenia powstają tutaj na parkingu, jestem po spotkaniu z właścicielem
    który nie przyznaje się do tego, twierdzi że uważa na drzwi i nie ma takiej
    możliwości, jednak rysy same się nie zrobiły.

    Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Monitoring nie widzi co się dzieje między
    samochodami, nie złapałem nigdy na gorącym uczynku. Wezwać policje? Czy w
    takiej sytuacji policja ma jakieś możliwości mi pomóc?

    Na razie plus taki, że sąsiadKA obiecuje na przyszłość uważać (niezależnie
    czy wczesniej uważała czy nie).

    Co doradzicie?

    Pozdrawiam
    Mateusz Brzeziński


    Najlepiej zmienić miejsce parkowania. Szybko i tanio.

  • "Robert Tomasik" 2013-01-01, 18:19

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik napisał w wiadomości
    news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1@googlegroups.com...
    > Ma ktoś pomysł?

    Z technicznego punktu widzenia ustalenie, że uszkodzenie na Twojej
    karoserii pochodzi od drzwi tamtego samochodu jest umiarkowanie
    skomplikowane i wymaga badań mechanoskopijnych. Nie sądzę, by i na drzwiach
    rzekomego sprawcy nie pozostały żadne ślady. Tylko, że od strony prawnej to
    nie wniesie nic cennego, bowiem nadal nie wiemy, kto jest ewentualnym
    sprawcą.

    Gdyby zdarzenie miało związek z ruchem, to jeszcze bez zwracania uwagi na
    ten niuans możnaby pokusić się o sięgnięcie ręką po odszkodowanie z jego
    OC, ale tu ono nie zadziała moim zdaniem. Pomysł z posmarowaniem czymś
    fluorystencyjnym drzwi tego sąsiedniego samochodu też w mojej ocenie nie
    jest prosty do realizacji. Nie dość, że autor nie wskazuje, co by to miało
    być (a nie jest to oczywiste), to jeszcze nie wiem jak długo coś takiego
    pozostanie na drzwiach i będzie zostawiało ślady. No i jaki dowód, ze sam
    zainteresowany nie posmarował tym swojego uszkodzenia? Skąd wiedzieć, kto
    tymi drzwiami uderzył?

    Moim zdaniem jedynym rozsądnym w praktyce rozwiązaniem pozostaje kamera. Są
    takie kamery przeznaczone do monitorowania drogi przed pojazdem. Ma to
    zasilanie z gniazda zapalniczki. Moim zdaniem odpowiednio umieszczone w
    pojeździe powinno zarejestrować nie tylko fakt uszkodzenia, ale i sprawcę.
    Taki dowód bedzie o wiele lepszy, bo pozwoli pozwać konkretną osobę. Nie
    zapominajmy, że powód musi wykazać nie tylko stratę, nie tylko wskazać
    mechanizm uszkodzenia i narzędzie, ale przede wszystkim osobę, która jest
    zobowiazana do naprawienia szkody.

    Zapis video pozwoli również na ocenę, czy nie dałoby się popatrzyć w stronę
    umyślnego uszkodzenia mienia. Wówczas o wiele korzystniej byłoby skorzystać
    ze ścigania karnego. Wezwanie Policji. Oględziny. Ekspertyza
    mechanoskopijna w postępowaniu karnym.

  • Iksiński 2013-01-01, 21:20

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:50e31ae6$0$1298$65785112@news.neostrada.pl...

    > Moim zdaniem jedynym rozsądnym w praktyce rozwiązaniem pozostaje kamera.
    > Są takie kamery przeznaczone do monitorowania drogi przed pojazdem. Ma to
    > zasilanie z gniazda zapalniczki. Moim zdaniem odpowiednio umieszczone w
    > pojeździe powinno zarejestrować nie tylko fakt uszkodzenia, ale i sprawcę.

    Jestem po małym rozpoznaniu tematu (walczę ze ścierwem, które niszczy
    samochody) i niestety muszę stwierdzić, że to najprawdopodobniej nie zda
    egzaminu.
    Po pierwsze, na kamerze umieszczonej wewnątrz pojazdu nie będzie widać, czy
    drzwi uderzyły w samochod, czy nie. Nagra się najwyżej kto otwiera drzwi w
    sąsiednim samochodzie, ale wydaje mi się, że autor wątku nie ma wątpliwości
    kto podejrzanym samochodem jeździ.
    Po drugie, czas nagrania jest dość ograniczony. Na większośći z tych kamerek
    ciężko nagrać więcej niż 8 godzin. Można spróbować wykorzystać funkcję
    włączania pod wpływem wstrząsu, ale sąsiad musiałby naprawdę mocno walić
    tymi drzwiami, a i tak nie nagra się sam moment uderzenia. Chyba, że problem
    ma miejsce bezpośrednio po odstawieniu samochodu.
    Po trzecie i najbardziej istotne, te kamery nie dają rady w słabym
    oświetleniu. Zakładam, że parking podziemny (a o takim była mowa) nie jest
    jaskrawo oświetlony...

    W opisanym przypadku, kamera ma sens jedynie na zewnątrz pojazdu i to w jego
    bezpośrednim pobliżu.

    > Taki dowód bedzie o wiele lepszy, bo pozwoli pozwać konkretną osobę. Nie
    > zapominajmy, że powód musi wykazać nie tylko stratę, nie tylko wskazać
    > mechanizm uszkodzenia i narzędzie, ale przede wszystkim osobę, która jest
    > zobowiazana do naprawienia szkody.

    Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest
    zadanie policji?
    Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody
    parkingowej i ucieczki.
    Nie raz były opisywane przypadki, że komuś uszkodzono samochód, poszkodowany
    miał tylko podejrzenia czy też zeznania świadka, zgłaszał się na policję,
    wskazywał uszkodzenia na samochodzie sprawcy pasujące do uszkodzeń na
    własnym samochodzie i policja na tej podstawie była w stanie za pomocą
    "czynności operacyjnych" znaleźć winnego i zaproponować mu mandat, a
    poszkodowanemu przekazać nazwisko i numer polisy.
    To czy uszkodzenie powstało umyślnie, czy też nie, to drugorzędna sprawa,
    która teoretycznie powinna się wyjaśnić po postępowaniu policji i ustaleniu
    narzędzia oraz sprawcy.


    Pozdrawiam
    X

  • "Robert Tomasik" 2013-01-01, 22:12

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał
    w wiadomości news:kbvgfa$mgf$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > wiadomości news:50e31ae6$0$1298$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Moim zdaniem jedynym rozsądnym w praktyce rozwiązaniem pozostaje kamera.
    >> Są takie kamery przeznaczone do monitorowania drogi przed pojazdem. Ma
    >> to zasilanie z gniazda zapalniczki. Moim zdaniem odpowiednio umieszczone
    >> w pojeździe powinno zarejestrować nie tylko fakt uszkodzenia, ale i
    >> sprawcę.
    >
    > Jestem po małym rozpoznaniu tematu (walczę ze ścierwem, które niszczy
    > samochody) i niestety muszę stwierdzić, że to najprawdopodobniej nie zda
    > egzaminu.
    > Po pierwsze, na kamerze umieszczonej wewnątrz pojazdu nie będzie widać,
    > czy drzwi uderzyły w samochod, czy nie. Nagra się najwyżej kto otwiera
    > drzwi w sąsiednim samochodzie, ale wydaje mi się, że autor wątku nie ma
    > wątpliwości kto podejrzanym samochodem jeździ.

    Będzie słychać uderzenie oraz może wstrząs.

    > Po drugie, czas nagrania jest dość ograniczony. Na większośći z tych
    > kamerek ciężko nagrać więcej niż 8 godzin. Można spróbować wykorzystać
    > funkcję włączania pod wpływem wstrząsu, ale sąsiad musiałby naprawdę
    > mocno walić tymi drzwiami, a i tak nie nagra się sam moment uderzenia.
    > Chyba, że problem ma miejsce bezpośrednio po odstawieniu samochodu.

    Albo sparwdzać co 8 godzin, czy jest nowe uszkodzenie - inaczej się
    nadpisze.

    > Po trzecie i najbardziej istotne, te kamery nie dają rady w słabym
    > oświetleniu. Zakładam, że parking podziemny (a o takim była mowa) nie
    > jest jaskrawo oświetlony...

    Tu już są różne rozwiazania.
    >
    > W opisanym przypadku, kamera ma sens jedynie na zewnątrz pojazdu i to w
    > jego bezpośrednim pobliżu.
    >
    >> Taki dowód bedzie o wiele lepszy, bo pozwoli pozwać konkretną osobę. Nie
    >> zapominajmy, że powód musi wykazać nie tylko stratę, nie tylko wskazać
    >> mechanizm uszkodzenia i narzędzie, ale przede wszystkim osobę, która
    >> jest zobowiazana do naprawienia szkody.
    >
    > Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest
    > zadanie policji?

    Tylkko Policja nie zatrudnia wróżek. Co z tego, kto ma obowiazek?

    > Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody
    > parkingowej i ucieczki.
    > Nie raz były opisywane przypadki, że komuś uszkodzono samochód,
    > poszkodowany miał tylko podejrzenia czy też zeznania świadka, zgłaszał
    > się na policję, wskazywał uszkodzenia na samochodzie sprawcy pasujące do
    > uszkodzeń na własnym samochodzie i policja na tej podstawie była w stanie
    > za pomocą "czynności operacyjnych" znaleźć winnego i zaproponować mu
    > mandat, a poszkodowanemu przekazać nazwisko i numer polisy.

    Kolizja stanowi wykroczenie. Uszkodzneie drzwi, o ile niecelowe, już nie i
    nie mapodstaw do żadnych czynności policyjnych.

    > To czy uszkodzenie powstało umyślnie, czy też nie, to drugorzędna sprawa,
    > która teoretycznie powinna się wyjaśnić po postępowaniu policji i
    > ustaleniu narzędzia oraz sprawcy.

    To kardynalna sprawa. Nieumyślne uszkodzenie nie daje podstaw do czynności
    policyjnych.

  • "Alek" 2013-01-01, 22:13

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński"
    napisał
    >
    > Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie
    > jest zadanie policji?

    Zadaniem policji jest wydanie postanowienia o umorzeniu.

    > Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od
    > szkody parkingowej i ucieczki.

    Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja
    nie.

  • Iksiński 2013-01-01, 22:47

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:50e3516d$0$26699$65785112@news.neostrada.pl...

    >
    > Będzie słychać uderzenie oraz może wstrząs.

    Jak udowodnisz, że jakieś puknięcie na nagraniu to uderzenie, a nie odgłos
    klamki odskakującej po puszczeniu?


    > Albo sparwdzać co 8 godzin, czy jest nowe uszkodzenie - inaczej się
    > nadpisze.

    No niby można, ale to już zalatuje lekką paranoją... ;-)


    >> Po trzecie i najbardziej istotne, te kamery nie dają rady w słabym
    >> oświetleniu. Zakładam, że parking podziemny (a o takim była mowa) nie
    >> jest jaskrawo oświetlony...
    >
    > Tu już są różne rozwiazania.

    Byłbym wdzięczny za ich wskazanie, bo ja ich nie znalazłem takowych w
    rozsądnych kwotach (powiedzmy ok. 500zł)...


    >> Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest
    >> zadanie policji?
    >
    > Tylkko Policja nie zatrudnia wróżek. Co z tego, kto ma obowiazek?

    Wydawało mi się, że dyskutujemy o sytuacji, w której poszkodowany wskazuje
    podejrzanego i dostarcza jakichś dowodów. To czy wystarczą do uznania winy
    sprawcy to już inna sprawa, jednak dają podstawę do rozpoczęcia czynności,
    itd.

    >
    >> Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody
    >> parkingowej i ucieczki.
    >> Nie raz były opisywane przypadki, że komuś uszkodzono samochód,
    >> poszkodowany miał tylko podejrzenia czy też zeznania świadka, zgłaszał
    >> się na policję, wskazywał uszkodzenia na samochodzie sprawcy pasujące do
    >> uszkodzeń na własnym samochodzie i policja na tej podstawie była w stanie
    >> za pomocą "czynności operacyjnych" znaleźć winnego i zaproponować mu
    >> mandat, a poszkodowanemu przekazać nazwisko i numer polisy.
    >
    > Kolizja stanowi wykroczenie. Uszkodzneie drzwi, o ile niecelowe, już nie i
    > nie mapodstaw do żadnych czynności policyjnych.

    Nie wiemy czy jest celowe, czy nie. Ustalenie tego faktu zasadniczo należy
    do policji.


    >> To czy uszkodzenie powstało umyślnie, czy też nie, to drugorzędna sprawa,
    >> która teoretycznie powinna się wyjaśnić po postępowaniu policji i
    >> ustaleniu narzędzia oraz sprawcy.
    >
    > To kardynalna sprawa. Nieumyślne uszkodzenie nie daje podstaw do czynności
    > policyjnych.

    To jednak policjanci zatrudniają wróżki i z góry wiedzą, że zdarzenie miało
    charakter nieumyślny?

    Pozdrawiam
    X

  • Iksiński 2013-01-01, 22:49

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Alek" napisał w
    wiadomości news:50e35199$0$1297$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Iksiński" napisał
    >>
    >> Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest
    >> zadanie policji?
    >
    > Zadaniem policji jest wydanie postanowienia o umorzeniu.

    Niestety to najczęściej prawda...

    >> Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody
    >> parkingowej i ucieczki.
    >
    > Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja nie.

    Jakie ma to znaczenie w kwestii ustalenia sprawcy, narzędzia i jego motywów?

    Pozdrawiam
    X

  • maruda 2013-01-02, 07:33

    Re: Uszkodzenia samochodu

    W dniu 2013-01-01 22:12, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Iksiński"

    >> Po pierwsze, na kamerze umieszczonej wewnątrz pojazdu nie będzie
    >> widać, czy drzwi uderzyły w samochod, czy nie. Nagra się najwyżej kto
    >> otwiera drzwi w sąsiednim samochodzie, ale wydaje mi się, że autor
    >> wątku nie ma wątpliwości kto podejrzanym samochodem jeździ.
    >
    > Będzie słychać uderzenie oraz może wstrząs.
    >
    Dodam (technicznie):
    Kamera nagrywa również dźwięk, więc potwierdzając powyższe - nagra się
    dźwięk uderzenia.
    Kamery mają podświetlenie LED IR, więc z odległości 1-2m "dadzą radę".
    Można ustawić aktywację nagrywania detekcją ruchu w kadrze, więc problem
    pojemności karty nie jest taki straszny.
    Jeśli kamera będzie umocowana pod sufitem patrząc "trochę w dół" w
    stronę spodziewanego uderzenia, to powinno być OK.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

  • Gotfryd Smolik news 2013-01-02, 11:32

    Re: Uszkodzenia samochodu

    On Tue, 1 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik napisał w wiadomości
    > news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1@googlegroups.com...
    >> Ma ktoś pomysł?
    >
    > Z technicznego punktu widzenia ustalenie, że uszkodzenie na Twojej karoserii
    > pochodzi od drzwi tamtego samochodu jest umiarkowanie skomplikowane i wymaga
    > badań mechanoskopijnych. Nie sądzę, by i na drzwiach rzekomego sprawcy nie
    > pozostały żadne ślady. Tylko, że od strony prawnej to nie wniesie nic
    > cennego, bowiem nadal nie wiemy, kto jest ewentualnym sprawcą.

    Czekaj, czekaj.
    ZAKŁADAJĄC łatwość uzyskania wyników o których piszesz, coś mi
    nie pasuje.
    W opisywanym przypadku sprawca będzie miał ślady na krawędzi
    (i TYLKO na krawędzi) drzwi, a obrywający będzie miał je "gdzieś",
    raczej w okolicy środka.
    Wniosek że drzwi sprawcy były otwarte wydaje się być oczywisty,
    prawda?

    No to jak dojść do tezy że kwestia sprawstwa jest wątpliwa,
    zakładamy że domniemany sprawca zostawił samochód otwarty
    i poszedł sobie, a ktoś mu wjechał?
    Czy zakładamy, że po wpłynięciu sprawy sprawca "przypomni sobie"
    że ktoś mu wjechał w otwarte drzwi?

    Zakładając że policja umie dodać dwa do dwu i zacznie od spytania
    domniemanego sprawcy czy ostatnio nie miał zdarzenia parkingowego
    chyba trudno o wersję "odwrotną"?

    pzdr, Gotfryd

  • m 2013-01-02, 12:34

    Re: Uszkodzenia samochodu

    W dniu 02.01.2013 11:32, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 1 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Użytkownik napisał w wiadomości
    >> news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1@googlegroups.com...
    >>> Ma ktoś pomysł?
    >>
    >> Z technicznego punktu widzenia ustalenie, że uszkodzenie na Twojej
    >> karoserii pochodzi od drzwi tamtego samochodu jest umiarkowanie
    >> skomplikowane i wymaga badań mechanoskopijnych. Nie sądzę, by i na
    >> drzwiach rzekomego sprawcy nie pozostały żadne ślady. Tylko, że od
    >> strony prawnej to nie wniesie nic cennego, bowiem nadal nie wiemy, kto
    >> jest ewentualnym sprawcą.
    >
    > Czekaj, czekaj.
    > ZAKŁADAJĄC łatwość uzyskania wyników o których piszesz, coś mi
    > nie pasuje.
    > W opisywanym przypadku sprawca będzie miał ślady na krawędzi
    > (i TYLKO na krawędzi) drzwi, a obrywający będzie miał je "gdzieś",
    > raczej w okolicy środka.
    > Wniosek że drzwi sprawcy były otwarte wydaje się być oczywisty,
    > prawda?

    Robert chyba ma na myśli to, że o ile wiadomo że kierowca samochodu A
    łupnął drzwiami w samochód B, to nie mamy pewności kto kierował
    samochodem A.

    p. m.

  • Krzysztof_Jodłowski 2013-01-02, 12:38

    Re: Uszkodzenia samochodu

    > Robert chyba ma na myśli to, że o ile wiadomo że kierowca samochodu A
    > łupnął drzwiami w samochód B, to nie mamy pewności kto kierował
    > samochodem A.

    Gorzej. Z kierowcą A mógł jechać pasażer C (nieznany, np. podwieziony na
    stopa) i to on łupnął.

    --
    pozdrawiam
    Krzysztof

  • Iksiński 2013-01-02, 14:27

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Alek" napisał w
    wiadomości news:50e35199$0$1297$65785112@news.neostrada.pl...

    > Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja nie.

    Z ustawy: Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa
    się również szkodę powstałą podczas i w związku z:
    1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego;
    2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego;
    3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego.";

    Pozdrawiam
    X

  • "Robert Tomasik" 2013-01-02, 19:20

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał
    w wiadomości news:kc1ckg$iju$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Alek" napisał w
    > wiadomości news:50e35199$0$1297$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja
    >> nie.
    >
    > Z ustawy: Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego
    > uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z:
    > 1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego;
    > 2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego;
    > 3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego.";

    Gdzie to znalazłeś?

  • "Robert Tomasik" 2013-01-02, 19:19

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1301021126080.564@quad...
    > On Tue, 1 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Użytkownik napisał w wiadomości
    >> news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1@googlegroups.com...
    >>> Ma ktoś pomysł?
    >>
    >> Z technicznego punktu widzenia ustalenie, że uszkodzenie na Twojej
    >> karoserii pochodzi od drzwi tamtego samochodu jest umiarkowanie
    >> skomplikowane i wymaga badań mechanoskopijnych. Nie sądzę, by i na
    >> drzwiach rzekomego sprawcy nie pozostały żadne ślady. Tylko, że od
    >> strony prawnej to nie wniesie nic cennego, bowiem nadal nie wiemy, kto
    >> jest ewentualnym sprawcą.
    >
    > Czekaj, czekaj.
    > ZAKŁADAJĄC łatwość uzyskania wyników o których piszesz, coś mi
    > nie pasuje.
    > W opisywanym przypadku sprawca będzie miał ślady na krawędzi
    > (i TYLKO na krawędzi) drzwi, a obrywający będzie miał je "gdzieś",
    > raczej w okolicy środka.
    > Wniosek że drzwi sprawcy były otwarte wydaje się być oczywisty,
    > prawda?

    Tylko nie wiemy, kto personalnie te drzwi otwierał. A tu jest poroblem, bo
    nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba wskazać sprawcę.
    >
    > No to jak dojść do tezy że kwestia sprawstwa jest wątpliwa,
    > zakładamy że domniemany sprawca zostawił samochód otwarty
    > i poszedł sobie, a ktoś mu wjechał?
    > Czy zakładamy, że po wpłynięciu sprawy sprawca "przypomni sobie"
    > że ktoś mu wjechał w otwarte drzwi?
    >
    > Zakładając że policja umie dodać dwa do dwu i zacznie od spytania
    > domniemanego sprawcy czy ostatnio nie miał zdarzenia parkingowego
    > chyba trudno o wersję "odwrotną"?
    >
    No widzisz, a okazuje sie, że w tym wypadku, jak dodać dwa do dwóch, to
    niekoniecznie cztery musi wyjść.

  • Bydlę 2013-01-02, 19:39

    Re: Uszkodzenia samochodu

    On 2013-01-02 18:20:44 +0000, "Robert Tomasik" said:

    > Użytkownik "Iksiński"
    > napisał w wiadomości news:kc1ckg$iju$1@node1.news.atman.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Alek" napisał w
    >> wiadomości news:50e35199$0$1297$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >>> Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja nie.
    >>
    >> Z ustawy: Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego
    >> uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z:
    >> 1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego;
    >> 2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego;
    >> 3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego.";
    >
    > Gdzie to znalazłeś?


    Art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK
    1. Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje
    odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są
    obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego
    pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała,
    rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.
    2. Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa
    się również szkodę powstałą:
    1) przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego;
    2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu
    mechanicznego;3) podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.

    --
    Bydlę

  • m 2013-01-02, 23:02

    Re: Uszkodzenia samochodu

    W dniu 02.01.2013 19:19, Robert Tomasik pisze:
    >>
    >> No to jak dojść do tezy że kwestia sprawstwa jest wątpliwa,
    >> zakładamy że domniemany sprawca zostawił samochód otwarty
    >> i poszedł sobie, a ktoś mu wjechał?
    >> Czy zakładamy, że po wpłynięciu sprawy sprawca "przypomni sobie"
    >> że ktoś mu wjechał w otwarte drzwi?
    >>
    >> Zakładając że policja umie dodać dwa do dwu i zacznie od spytania
    >> domniemanego sprawcy czy ostatnio nie miał zdarzenia parkingowego
    >> chyba trudno o wersję "odwrotną"?
    >>
    > No widzisz, a okazuje sie, że w tym wypadku, jak dodać dwa do dwóch, to
    > niekoniecznie cztery musi wyjść.

    Niekoniecznie musi, ale może. Zgodzę się z Gotfrydem, że Policja mogłaby
    się domniemanego sprawcy spytać czy to nie on. Myślę że znaczna
    większość się po prostu przyzna.

    p. m.

  • Gotfryd Smolik news 2013-01-03, 22:36

    Re: Uszkodzenia samochodu

    On Wed, 2 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Tylko nie wiemy, kto personalnie te drzwi otwierał.

    Thx.
    Rzeczywiście, nie przemyślałem.

    > A tu jest poroblem, bo
    > nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba wskazać sprawcę.

    Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

    pzdr, Gotfryd

  • "Robert Tomasik" 2013-01-03, 22:42

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1301032230160.2428@quad...
    > On Wed, 2 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Tylko nie wiemy, kto personalnie te drzwi otwierał.
    >
    > Thx.
    > Rzeczywiście, nie przemyślałem.
    >
    >> A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba
    >> wskazać sprawcę.
    >
    > Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

    Mówiąc szczerze nadal mam wątpliwość :-)

  • "Alek" 2013-01-03, 22:49

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
    >
    >> A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a
    >> trzeba wskazać sprawcę.
    >
    > Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

    Ale chyba "ścigać" w sensie roszczeń odszkodowawczych a nie w sensie
    ścigania karnego.

  • maruda 2013-01-03, 22:54

    Re: Uszkodzenia samochodu

    W dniu 2013-01-03 22:36, Gotfryd Smolik news pisze:

    >> A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba
    >> wskazać sprawcę.
    >
    > Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D
    >
    > pzdr, Gotfryd

    A czy przypadkiem to nie KIERUJĄCY odpowiada za wszelkie szkody wynikłe
    z użytkowania/funkcjonowania pojazdu, w tym za trzepnięcie drzwiami
    pieszego, który inaczej by uciekł?

    I czy nie zachodzi tu obowiązek "wskazania"?

    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

  • "Robert Tomasik" 2013-01-03, 23:41

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Alek" napisał w
    wiadomości news:50e5fd03$0$26685$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
    >>
    >>> A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba
    >>> wskazać sprawcę.
    >>
    >> Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D
    >
    > Ale chyba "ścigać" w sensie roszczeń odszkodowawczych a nie w sensie
    > ścigania karnego.

    Tak. Oczywiście. Ale pozwalałoby to poprzestać na ustaleniu, jaki samochód
    uszkodził karoserię bez konieczności dochodzenia, kto personalnie tego
    dokonał.

  • m 2013-01-04, 11:03

    Re: Uszkodzenia samochodu

    W dniu 03.01.2013 22:54, maruda pisze:
    > W dniu 2013-01-03 22:36, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >>> A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba
    >>> wskazać sprawcę.
    >>
    >> Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D
    >>
    >> pzdr, Gotfryd
    >
    > A czy przypadkiem to nie KIERUJĄCY odpowiada za wszelkie szkody wynikłe
    > z użytkowania/funkcjonowania pojazdu, w tym za trzepnięcie drzwiami
    > pieszego, który inaczej by uciekł?
    >
    > I czy nie zachodzi tu obowiązek "wskazania"?
    >

    Obowiązku wskazania pasażera? W takim układzie kierowca
    taksówki/autobusu musiałby prowadzić imienną ewidencję pasażerów.

    p. m.

  • Gotfryd Smolik news 2013-01-04, 11:11

    Re: Uszkodzenia samochodu

    On Thu, 3 Jan 2013, maruda wrote:

    > A czy przypadkiem to nie KIERUJĄCY odpowiada za wszelkie szkody wynikłe
    > z użytkowania/funkcjonowania pojazdu, w tym za trzepnięcie drzwiami pieszego,
    > który inaczej by uciekł?

    W przypadku postępowania karnego - tak, bo jakżeby inaczej.
    Jak chodzi o odpowiedzialność cywilną, to mamy taki myk, że
    zobowiązany do ubezpieczenia jest właściciel, ale ubezpieczony
    jest samochód, a nie konkretny sprawca szkody.
    Wyszło że choć raz taka konstrukcja ma sens - motywuje (poprzez
    podwyżkę składki) właściciela do pilnowania komu daje auto ;)

    > I czy nie zachodzi tu obowiązek "wskazania"?

    Pewnie jakby chcieć sprawcę wsadzić za to do aresztu albo
    dajmy na to powiesić albo chociaż mandatem ukarać to tak,
    ale jak zainteresowany poprzestanie na roszczeniu odszkodowawczym
    to najwyraźniej nie :)

    pzdr, Gotfryd

  • Jawi 2013-01-04, 18:09

    Re: Uszkodzenia samochodu

    W dniu 2012-12-30 22:24, Piotr pisze:
    > Najlepiej zmienić miejsce parkowania. Szybko i tanio.
    I nauczyć się cytować.

    --

  • "Nostradamus" 2013-01-04, 19:01

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kbvlic$s1o$1@node1.news.atman.pl...

    ,
    >To jednak policjanci zatrudniają wróżki i z góry wiedzą, że zdarzenie miało
    >charakter nieumyślny?

    Puść wodze fantazji i napisz jak sobie wyobrażasz udowodnienie celowości
    uszkadzania stojącego obok auta podczas otwierania drzwi. Dla ułatwienia-
    tym otwierającym jesteś np. Ty.

  • Iksiński 2013-01-04, 19:22

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e718f5$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...

    > Puść wodze fantazji i napisz jak sobie wyobrażasz udowodnienie celowości
    > uszkadzania stojącego obok auta podczas otwierania drzwi. Dla ułatwienia-
    > tym otwierającym jesteś np. Ty.

    Pytanie zupełnie bez sensu. Wg Ciebie jeżeli z góry wiadomo, że wykazanie
    umyślnego działania będzie trudne, to należy założyć, że było nieumyślne?

    Ale, proszę bardzo, dla chcącego nic trudnego.
    Np. można znaleźć świadków:

    - To jak to było p. Kowalski?
    - No... Nowak pokłócił się z Wiśniewskim na parkingu...
    - Co było potem?
    - Jak Wiśniewski poszedł do domu, to Nowak wrócił do swojego samochodu,
    otworzył drzwi i z całej siły jak nie huknie nimi o samochód
    Wiśniewskiego...
    - Dobrze Pan widział? Może zrobił to nieumyslnie, może drzwi odskoczyły?
    - No może... Tylko wie pan, panie dzielnicowy... Tak 6 razy pod rząd mu te
    drzwi odskoczyły?

    :-)

    Pozdrawiam
    X

  • "Nostradamus" 2013-01-04, 19:52

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kc76kq$hbq$1@node1.news.atman.pl...


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e718f5$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...

    > Puść wodze fantazji i napisz jak sobie wyobrażasz udowodnienie celowości
    > uszkadzania stojącego obok auta podczas otwierania drzwi. Dla ułatwienia-
    > tym otwierającym jesteś np. Ty.

    >Pytanie zupełnie bez sensu. Wg Ciebie jeżeli z góry wiadomo, że wykazanie
    >umyślnego działania będzie trudne, to należy założyć, że było nieumyślne?

    >Ale, proszę bardzo, dla chcącego nic trudnego.
    >Np. można znaleźć świadków:


    Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na
    policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia. Kolizji
    drogowej nijak z tego nie zrobisz.
    A przypadek podany przez ciebie jest raczej niespotykany, bo mowa w wątku o
    otwieraniu drzwi przez sąsiadkę, a nie wykorzystanie drzwi auta jako
    narzędzia popełnienia przestępstwa i walenie nimi w samochód "wroga".

  • Iksiński 2013-01-04, 22:09

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e724e9$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...

    > Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na
    > policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia.
    > Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.

    Nie czytałeś uważnie.
    Na tym etapie nie wiemy, czy sąsiad wali tymi drzwiami specjalnie czy nie.
    Nie wiemy nawet czy robił to sąsiad. Więcej, nie wiemy czy to ten samochód.
    Autor wątku, czyli poszkodowany, ma tylko podejrzenie.
    Spór dotyczy tego, czy policja powinna wszcząć postępowanie na wniosek
    poszkodowanego, a jeżeli tak, to w jakim przypadku.
    Wg mnie, poszkodowany może się zgłosić na policję z wnioskiem o wszczęcie
    postępowania w związku ze zniszczeniem mienia, wskazując jedynie potencjalne
    "narzędzie". Na tej podstawie policja powinna przeprowadzić postępowanie i
    określić (przynajmniej w teorii): sprawcę (i ewentualną umyślność) i
    narzędzie. Dopiero w zależności od tych ustaleń, zarówno policja jak i
    poszkodowany mogą podjąć dalsze kroki.
    Jeżeli potwierdzą (zeznania świadków, badania mechanoskopijne, nagrania
    poszkodowanego, itp.), że uszkodzenia powstały od drzwi samochodu sąsiada,
    to są trzy możliwości:
    1. Sąsiad przyznaje się do nieumyślnego uszkodzenia samochodu. Policja
    przekazuje numer polisy OC sprawcy poszkodowanemu. Temat zamknięty.
    2. Sąsiad nie przyznaje się do uszkodzenia samochodu i policja nie wie czy
    to on, czy jego pasażerowie. W zasadzie TU powinno wypłacić odszkodowanie z
    OC, ale znając życie, bez sądu się nie obejdzie. Być może poszkodowany może
    się zgłosić do UFG.
    3. Policja udowadnia sąsiadowi umyślne uszkodzenie samochodu. Sprawa karna i
    cywilna

    > A przypadek podany przez ciebie jest raczej niespotykany, bo mowa w wątku
    > o otwieraniu drzwi przez sąsiadkę, a nie wykorzystanie drzwi auta jako
    > narzędzia popełnienia przestępstwa i walenie nimi w samochód "wroga".

    No i co z tego? To, że jest mało prawdopodobny nie znaczy, że nie
    niemożliwy, a skoro tak, to nie można z tego wywodzić, że wina sprawcy była
    na pewno nieumyślna.

    Pozdrawiam
    X

  • "Robert Tomasik" 2013-01-04, 23:08

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e724e9$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...

    >>Pytanie zupełnie bez sensu. Wg Ciebie jeżeli z góry wiadomo, że wykazanie
    >>umyślnego działania będzie trudne, to należy założyć, że było nieumyślne?
    >
    >>Ale, proszę bardzo, dla chcącego nic trudnego.
    >>Np. można znaleźć świadków:
    >
    >
    > Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na
    > policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia.
    > Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.
    > A przypadek podany przez ciebie jest raczej niespotykany, bo mowa w wątku
    > o otwieraniu drzwi przez sąsiadkę, a nie wykorzystanie drzwi auta jako
    > narzędzia popełnienia przestępstwa i walenie nimi w samochód "wroga".
    Tu już bym tak kategoryczny nie był. Z tym, że zwracam uwagę na to, że
    zasadniczo w takim wypadku uszkadza się również krawędź drzwi sprawcy, a
    zatem coś nie za bardzo podejrzewam, by czynił to celowo.

  • RadoslawF 2013-01-04, 23:42

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Dnia 2013-01-04 23:08, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

    >> Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić
    >> na policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia
    >> mienia. Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.
    >> A przypadek podany przez ciebie jest raczej niespotykany, bo mowa w
    >> wątku o otwieraniu drzwi przez sąsiadkę, a nie wykorzystanie drzwi
    >> auta jako narzędzia popełnienia przestępstwa i walenie nimi w samochód
    >> "wroga".
    > Tu już bym tak kategoryczny nie był. Z tym, że zwracam uwagę na to, że
    > zasadniczo w takim wypadku uszkadza się również krawędź drzwi sprawcy, a
    > zatem coś nie za bardzo podejrzewam, by czynił to celowo.

    Żartujesz chyba. Przy spotkaniu krawędzi ze środkiem drzwi krawędź
    zawsze przetrwa, no przy nagminnym wgniataniu ludziom karoserii
    można sobie z krawędzi drzwi lakier odbić, jeśli nie mamy jakiegoś
    plastikowego odbojnika.
    Przed kryzysem producenci niektórych marek zabezpieczali powierzchnię
    drzwi listwami, nie zawsze to działało ale jakaś szansa była.
    Teraz w za ciasnych miejscach parkingowych zdani jesteśmy na
    grzeczność sąsiadów.


    Pozdrawiam

  • "Nostradamus" 2013-01-05, 09:56

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kc7get$rqu$1@node1.news.atman.pl...
    ,$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...

    > Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na
    > policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia.
    > Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.

    Nie czytałeś uważnie.
    Na tym etapie nie wiemy, czy sąsiad wali tymi drzwiami specjalnie czy nie.


    Czytałem uważnie.
    Na tym etapie brak _uzasadnionego podejrzenia_ popełnienia
    wykroczenia/przestępstwa. Nie wszczyna się.......

  • Iksiński 2013-01-05, 11:04

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e7eabb$0$1218$65785112@news.neostrada.pl...

    > Czytałem uważnie.
    > Na tym etapie brak _uzasadnionego podejrzenia_ popełnienia
    > wykroczenia/przestępstwa. Nie wszczyna się.......

    Regularne uszkadzanie samochodu poszkodowanego, to brak uzasadnienia?
    Dobrze, że nie pracujesz w policji... ;-)

    Pozdrawiam
    X

  • "Nostradamus" 2013-01-05, 13:13

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kc8ts8$79r$1@node1.news.atman.pl...

    > Czytałem uważnie.
    > Na tym etapie brak _uzasadnionego podejrzenia_ popełnienia
    > wykroczenia/przestępstwa. Nie wszczyna się.......

    >Regularne uszkadzanie samochodu poszkodowanego, to brak uzasadnienia?

    "Obstukiwanie" drzwiami zaparkowanych obok pojazdów to zjawisko występujące
    nagminnie. I chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii spiskowych doszukuje
    się w tym umyślności. Co najwyżej brak rozwagi, lekkomyślność, przypadek...

    >Dobrze, że nie pracujesz w policji... ;-)

    Dobrze, że ty pracujesz. Musisz mieć niesamowitą wykrywalność:)

  • Iksiński 2013-01-05, 19:58

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e818d8$0$26701$65785112@news.neostrada.pl...

    > "Obstukiwanie" drzwiami zaparkowanych obok pojazdów to zjawisko
    > występujące nagminnie. I chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii
    > spiskowych doszukuje się w tym umyślności. Co najwyżej brak rozwagi,
    > lekkomyślność, przypadek...

    Pomijasz cały czas fakt, że autor wątku, czyli poszkodowany ma konkretne
    podejrzenia co do sprawcy i nie jest to pojedyncze zdarzenie.
    Skoro wg ustawy opisane uszkodzenia podpadają pod definicję "pojazdu w
    ruchu" i jest szansa na wykrycie sprawcy, to zapewne można mu przyklepać
    wykroczenie.
    W analogicznym przypadku, kiedy ktoś zarysuje Ci samochód na parkingu i masz
    podejrzanego, to zgłaszasz się na policję i powinni zająć się sprawą, mimo,
    że sprawca zrobił to zapewne przez nieuwagę i jak napisałeś: "chyba tylko
    paranoik lub zwolennik teorii spiskowych doszukuje się w tym umyślności".


    >>Dobrze, że nie pracujesz w policji... ;-)
    >
    > Dobrze, że ty pracujesz. Musisz mieć niesamowitą wykrywalność:)

    Tu Cię boli... Po raz kolejny stwierdzę: nie czytasz uważnie. Ta dyskusja
    nie jest o wykrywalności, tylko o tym, czy poszkodowany może zgłosić na
    policji opisane zdarzenie i jakie czynności powinna w związku z tym podjąć,
    niezależenie od tego, czy popsuje im to statystyki czy nie.

    W opisanym przypadku może się okazać, że sama rozmowa policji z podejrzanym
    sąsiadem rozwiąże problem. Być może spęka i przyzna się bez problemu, być
    może nie przyzna, ale już będzie miał na uwadze większą ostrożność, jeśli
    będzie wiedział, że nawet takim "drobiazgiem" policja się interesuje.

    Miałem kiedyś taką sytuację, że pod firmą ktoś z procy wybijał szyby w
    samochodach. Trwało to kilka miesięcy. Kiedy trafiło na mnie, zgłosiłem się
    na policję. Oczywiście próbowali mnie zniechęcić, że małe szanse, kupa
    papierków, itd., ale im się nie udało i złożyłem doniesienie. Jak możne się
    domyślić, po jakimś czasie umorzono postępowanie z powodu niewykrycia
    sprawców, itd. Jednak wybijanie szyb już się nie powtórzyło. Od
    dzielnicowego dowiedziałem się później, że byłem pierwszy, który zgłosił ten
    problem. Dowiedziałem się też, że nie był w stanie nikomu niczego udowodnić,
    ale z kilkoma podejrzanymi typkami ze swojego terenu rozmawiał. Może to
    pomogło, może był inny powód. Ja jednak w takich przypadkach nie
    odpuszczam...

    Pozdrawiam
    X

  • "Robert Tomasik" 2013-01-05, 20:40

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał
    w wiadomości news:kc9t4u$731$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    > news:50e818d8$0$26701$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> "Obstukiwanie" drzwiami zaparkowanych obok pojazdów to zjawisko
    >> występujące nagminnie. I chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii
    >> spiskowych doszukuje się w tym umyślności. Co najwyżej brak rozwagi,
    >> lekkomyślność, przypadek...
    >
    > Pomijasz cały czas fakt, że autor wątku, czyli poszkodowany ma konkretne
    > podejrzenia co do sprawcy i nie jest to pojedyncze zdarzenie.
    > Skoro wg ustawy opisane uszkodzenia podpadają pod definicję "pojazdu w
    > ruchu" i jest szansa na wykrycie sprawcy, to zapewne można mu przyklepać
    > wykroczenie.

    Na pewno nie z tego powodu. Ta ustawa po prostu rozszerza wynikającą z
    kodeksu cywilnego odpowiedzialność właściciela pojazdu.

    > W analogicznym przypadku, kiedy ktoś zarysuje Ci samochód na parkingu i
    > masz podejrzanego, to zgłaszasz się na policję i powinni zająć się
    > sprawą, mimo, że sprawca zrobił to zapewne przez nieuwagę i jak
    > napisałeś: "chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii spiskowych
    > doszukuje się w tym umyślności".
    >
    Nie. Jeśli to jest w związku z ruhem pojazdu ale tym faktycznym.

  • Iksiński 2013-01-05, 20:49

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:50e88294$0$1303$65785112@news.neostrada.pl...

    > Nie. Jeśli to jest w związku z ruhem pojazdu ale tym faktycznym.

    A twierdzisz tak na podstawie...?

    Przypomnę:
    Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa
    się również szkodę powstałą:
    1) przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego;
    2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu
    mechanicznego;3) podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.

    Podasz jakieś źródło, z którego wynika "faktyczny" ruch pojazdu?

    Pozdrawiam
    X

  • "Nostradamus" 2013-01-05, 20:51

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kc9t4u$731$1@node1.news.atman.pl...


    >Pomijasz cały czas fakt, że autor wątku, czyli poszkodowany ma konkretne
    >podejrzenia co do sprawcy i nie jest to pojedyncze zdarzenie.

    Ale nie ma ani słowa o umyślnym działaniu. A wtedy brak przesłanek.

    >Skoro wg ustawy opisane uszkodzenia podpadają pod definicję "pojazdu w
    ruchu"

    Ustawy pozwalające na ściganie sprawcy o tym milczą.

  • "Robert Tomasik" 2013-01-05, 21:19

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał
    w wiadomości news:kca04h$a4p$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > wiadomości news:50e88294$0$1303$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Nie. Jeśli to jest w związku z ruhem pojazdu ale tym faktycznym.
    >
    > A twierdzisz tak na podstawie...?
    >
    > Przypomnę:
    > Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa
    > się również szkodę powstałą:
    > 1) przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego;
    > 2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu
    > mechanicznego;3) podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.
    >
    > Podasz jakieś źródło, z którego wynika "faktyczny" ruch pojazdu?

    Ale tylko przepisy dotyczące szkody, a nie odpowiedzialności za
    wykroczenia. Żródłem jest treść kodeksu wykroczeń.

  • Iksiński 2013-01-05, 21:39

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:50e88b42$0$1301$65785112@news.neostrada.pl...

    >> Podasz jakieś źródło, z którego wynika "faktyczny" ruch pojazdu?
    >
    > Ale tylko przepisy dotyczące szkody, a nie odpowiedzialności za
    > wykroczenia. Żródłem jest treść kodeksu wykroczeń.

    Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę,
    że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

    Pozdrawiam
    X

  • Iksiński 2013-01-05, 21:39

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e88440$0$1299$65785112@news.neostrada.pl...

    > Ustawy pozwalające na ściganie sprawcy o tym milczą.

    Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę,
    że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

    Pozdrawiam
    X

  • "Nostradamus" 2013-01-05, 22:38

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kca32q$d6i$1@node1.news.atman.pl...


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e88440$0$1299$65785112@news.neostrada.pl...

    > Ustawy pozwalające na ściganie sprawcy o tym milczą.

    >Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę,
    >że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

    KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.

  • Iksiński 2013-01-05, 22:41

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e89d55$0$1231$65785112@news.neostrada.pl...

    >>Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę,
    >>że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?
    >
    > KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.

    Możesz wskazać konkretny paragraf?

    Pozdrawiam
    X

  • "Nostradamus" 2013-01-05, 22:48

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kca6mf$gs5$1@node1.news.atman.pl...

    >>Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę,
    >>że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?
    >
    > KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.

    Możesz wskazać konkretny paragraf?

    Ale to ty jako "poszkodowany" musisz wskazać/ Nie trolluj chłopie.

  • Iksiński 2013-01-05, 22:52

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50e89fc6$0$26699$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:kca6mf$gs5$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >>>Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy
    >>>zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?
    >>
    >> KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.
    >
    > Możesz wskazać konkretny paragraf?
    >
    > Ale to ty jako "poszkodowany" musisz wskazać/ Nie trolluj chłopie.

    Nie trolluje. Zadałem proste pytanie. Umiesz na nie odpowiedzieć?

    Pozdrawiam
    X

  • "Robert Tomasik" 2013-01-06, 03:56

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał
    w wiadomości news:kca7br$hls$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    > news:50e89fc6$0$26699$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:kca6mf$gs5$1@node1.news.atman.pl...
    >>
    >>>>Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy
    >>>>zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?
    >>>
    >>> KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.
    >>
    >> Możesz wskazać konkretny paragraf?
    >>
    >> Ale to ty jako "poszkodowany" musisz wskazać/ Nie trolluj chłopie.
    >
    > Nie trolluje. Zadałem proste pytanie. Umiesz na nie odpowiedzieć?

    art. 308 kpk.

  • Iksiński 2013-01-06, 10:42

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:50e8e86f$0$1318$65785112@news.neostrada.pl...

    >> Nie trolluje. Zadałem proste pytanie. Umiesz na nie odpowiedzieć?
    >
    > art. 308 kpk.

    " W granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów przestępstwa
    przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem, prokurator albo Policja
    może w każdej sprawie, w wypadkach niecierpiących zwłoki, jeszcze przed
    wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia, przeprowadzić w
    niezbędnym zakresie czynności procesowe, a zwłaszcza dokonać oględzin, w
    razie potrzeby z udziałem biegłego, przeszukania lub czynności wymienionych
    w art. 74 § 2 pkt 1 w stosunku do osoby podejrzanej, a także przedsięwziąć
    wobec niej inne niezbędne czynności, nie wyłączając pobrania krwi, włosów i
    wydzielin organizmu. Po dokonaniu tych czynności, w sprawach, w których
    prowadzenie śledztwa przez prokuratora jest obowiązkowe, prowadzący
    postępowanie przekazuje sprawę niezwłocznie prokuratorowi. "

    Gdzie tu jest zastrzeżenie, że zdarzenie musi być umyślne? Dlaczego na
    podstawie tego artykułu nie mogę zgłosić się na policję ze zgłoszeniem: "od
    miesiąca ktoś niszczy mój samochód, poprzez uderzanie drzwiami innego
    samochodu. Podejrzewam sąsiada parkującego koło mnie. Kolor rys pasuje,
    podobnie jak wysokość na której powstają. Codziennie oglądam samochód po
    zaparkowaniu i rysy znajduję po nocnym postoju. Rozmowa z sąsiadem nie
    pomogła. Rysy nadal powstają, on się nie poczuwa do odpowiedzialności."

    Dlaczego na tej podstawie policja nie może np.: "przeprowadzić w niezbędnym
    zakresie czynności procesowe, a zwłaszcza dokonać oględzin, w razie potrzeby
    z udziałem biegłego" i dopiero w wyniku tych ustaleń podjąć decyzji czy
    spławia poszkodowanego, przyznaje rację poszkodowanemu i "przekonuje"
    sprawcę, że powininen pokryć szkody, czy też stwierdza działanie umyślne i
    kieruje sprawę do sądu?

    Pozdrawiam
    X

  • "Robert Tomasik" 2013-01-06, 21:05

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał
    w wiadomości news:kcbgte$p3j$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > wiadomości news:50e8e86f$0$1318$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >>> Nie trolluje. Zadałem proste pytanie. Umiesz na nie odpowiedzieć?
    >>
    >> art. 308 kpk.
    >
    > " W granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów
    > przestępstwa przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem,
    > prokurator albo Policja może w każdej sprawie, w wypadkach niecierpiących
    > zwłoki, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub
    > dochodzenia, przeprowadzić w niezbędnym zakresie czynności procesowe, a
    > zwłaszcza dokonać oględzin, w razie potrzeby z udziałem biegłego,
    > przeszukania lub czynności wymienionych w art. 74 § 2 pkt 1 w stosunku do
    > osoby podejrzanej, a także przedsięwziąć wobec niej inne niezbędne
    > czynności, nie wyłączając pobrania krwi, włosów i wydzielin organizmu. Po
    > dokonaniu tych czynności, w sprawach, w których prowadzenie śledztwa
    > przez prokuratora jest obowiązkowe, prowadzący postępowanie przekazuje
    > sprawę niezwłocznie prokuratorowi. "
    >
    > Gdzie tu jest zastrzeżenie, że zdarzenie musi być umyślne?

    Jak znajdziesz przestępstwo nieumyślnego uszkodzenia cudzego mienia, to daj
    znać :-)

  • Iksiński 2013-01-06, 21:41

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:50e9d966$0$1302$65785112@news.neostrada.pl...

    > Jak znajdziesz przestępstwo nieumyślnego uszkodzenia cudzego mienia, to
    > daj znać :-)

    Porysowanie samochodu przy parkowaniu jest umyślne?

  • "Robert Tomasik" 2013-01-07, 00:08

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał
    w wiadomości news:kccni6$1gr$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > wiadomości news:50e9d966$0$1302$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Jak znajdziesz przestępstwo nieumyślnego uszkodzenia cudzego mienia, to
    >> daj znać :-)
    >
    > Porysowanie samochodu przy parkowaniu jest umyślne?

    Nie i dlatego nie robi sie czynności, jak do uszkodzenia mieniem, tylko
    ewentualnie, jak do kolizji. To wykroczenie i może być nieumyślne.

  • "Nostradamus" 2013-01-07, 09:24

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:50ea0559$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...

    >Nie i dlatego nie robi sie czynności, jak do uszkodzenia mieniem, tylko
    >ewentualnie, jak do kolizji. To wykroczenie i może być nieumyślne.

    Nic w kodeksie wykroczeń nie ma o uszkodzeniu zaparkowanego auta przez
    otwieranie drzwi stojącego obok auta.
    Parking podziemny nijak ma się do drogi publicznej, a więc już druga
    "przesłanka ujemna"..

  • Iksiński 2013-01-07, 10:00

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50ea8643$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...

    > Nic w kodeksie wykroczeń nie ma o uszkodzeniu zaparkowanego auta przez
    > otwieranie drzwi stojącego obok auta.
    > Parking podziemny nijak ma się do drogi publicznej, a więc już druga
    > "przesłanka ujemna"..

    Znam co najmniej jeden przypadek, w którym mimo, że zdarzenie miało miejsce
    na parkingu, na terenie prywatnym, policja zgłoszenie przyjęła, sprawcę
    odnalazła (na podstawie podanego numeru rejestracyjnego) i wyjaśniła, że
    jest winny i ma podać numer polisy poszkodowanemu.

    X

  • "Nostradamus" 2013-01-07, 12:48

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kce2qe$aub$1@node1.news.atman.pl...


    >Znam co najmniej jeden przypadek, w którym mimo, że zdarzenie miało miejsce
    >na parkingu, na terenie prywatnym, policja zgłoszenie przyjęła, sprawcę
    >odnalazła (na podstawie podanego numeru rejestracyjnego) i wyjaśniła, że
    >jest winny i ma podać numer polisy poszkodowanemu.

    "Wyjaśniła", "ma podać". Wyjaśnień "sprawca" nie przyjął do wiadomości i
    numeru nie podał. Co dalej?
    To jest grupa poświęcona prawu, a nie plotkom z magla, kolego.

  • Iksiński 2013-01-07, 13:13

    Re: Uszkodzenia samochodu


    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50eab608$0$1209$65785112@news.neostrada.pl...

    > "Wyjaśniła", "ma podać". Wyjaśnień "sprawca" nie przyjął do wiadomości i
    > numeru nie podał. Co dalej?

    Do tej pory byłem przekonany, że powinna wszcząć normalne dochodzenie, a na
    końcu umorzyć, skierować sprawę do sądu, albo poinformować poszkodowanego,
    że ma sam dochodzić swoich praw w sądzie cywilnym.

    > To jest grupa poświęcona prawu, a nie plotkom z magla, kolego.

    Może Ty masz doświadczenia z plotkami z magla.

    Sprawa wyglądała tak jak napisałem. Poszkodowany poszedł na policję, podał
    numer rejestracyjny, dane świadka i opowiedział jak było. Policja zgłoszenie
    przyjęła, po jakimś czasie do poszkodowanego zgłosił się sprawca i grzecznie
    podał numer polisy oraz spisał oświadczenie.
    W tym przypadku jestem pewien, że zdarzenie miało miejsce na terenie
    prywatnym (duży parking firmowy).

    Znam również dwa inne przypadki, gdzie sprawa wyglądała bardzo podobnie, ale
    nie jestem już pewien statusu terenu, czy to był teren prywatny czy strefa
    zamieszkania, więc o nich wcześniej nie pisałem.

    X

  • RadoslawF 2013-01-07, 13:26

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Dnia 2013-01-07 13:13, Użytkownik Iksiński napisał:
    >
    >> "Wyjaśniła", "ma podać". Wyjaśnień "sprawca" nie przyjął do wiadomości
    >> i numeru nie podał. Co dalej?
    >
    > Do tej pory byłem przekonany, że powinna wszcząć normalne dochodzenie, a
    > na końcu umorzyć, skierować sprawę do sądu, albo poinformować
    > poszkodowanego, że ma sam dochodzić swoich praw w sądzie cywilnym.
    >
    >> To jest grupa poświęcona prawu, a nie plotkom z magla, kolego.
    >
    > Może Ty masz doświadczenia z plotkami z magla.
    >
    > Sprawa wyglądała tak jak napisałem. Poszkodowany poszedł na policję,
    > podał numer rejestracyjny, dane świadka i opowiedział jak było. Policja
    > zgłoszenie przyjęła, po jakimś czasie do poszkodowanego zgłosił się
    > sprawca i grzecznie podał numer polisy oraz spisał oświadczenie.
    > W tym przypadku jestem pewien, że zdarzenie miało miejsce na terenie
    > prywatnym (duży parking firmowy).
    >
    > Znam również dwa inne przypadki, gdzie sprawa wyglądała bardzo podobnie,
    > ale nie jestem już pewien statusu terenu, czy to był teren prywatny czy
    > strefa zamieszkania, więc o nich wcześniej nie pisałem.

    Nastraszyli niekumatego gościa że albo zgodzi się na "zdarzenie drogowe"
    wynik którego pokryje ubezpieczenia albo będzie miał sprawę w sądzie
    którą przegra a ubezpieczenie nie pokryje zasądzonego odszkodowania.
    Tyle że jakby gość się dobrowolnie nie przyznał to opisany znajomy
    policjanta stał by nadal w punkcie wyjścia.


    Pozdrawiam

  • "Robert Tomasik" 2013-01-07, 17:23

    Re: Uszkodzenia samochodu

    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:50ea8643$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:50ea0559$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >>Nie i dlatego nie robi sie czynności, jak do uszkodzenia mieniem, tylko
    >>ewentualnie, jak do kolizji. To wykroczenie i może być nieumyślne.
    >
    > Nic w kodeksie wykroczeń nie ma o uszkodzeniu zaparkowanego auta przez
    > otwieranie drzwi stojącego obok auta.
    > Parking podziemny nijak ma się do drogi publicznej, a więc już druga
    > "przesłanka ujemna"..

    Napisałem EWENTUALNIE.

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane