"ArteK"
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
ArteK wrote:
> Mialem w pracy wypadek i przebywam na zwolnieniu lekarskim. Na
> zaswiadczeniu lekarskim mam zaznaczone ze moge chodzic. Pewnego
> dnia mialem kontrole z zakladu pracy i w tym czasie przebywalem
> przy samochodzie(chcialem odwiezc zone do lekarza). Kierownik zakladu
> pracy podczas kontroli
> stwierdzil, ze to jest niezgodne z prawem. Czy mial racje?
Póki przestrzegasz zaleceń lekarza a samo zwolnienie nie jest fałszywe -
takie "kontrole" to niedopuszczalne naruszanie prywatności.
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Uzytkownik "ArteK"
news:1142687411.532588.72570@z34g2000cwc.googlegroups.com...
> Mialem w pracy wypadek i przebywam na zwolnieniu lekarskim. Na
> zaswiadczeniu lekarskim mam zaznaczone ze moge chodzic. Pewnego
> dnia mialem kontrole z zakladu pracy i w tym czasie przebywalem
> przy samochodzie(chcialem odwiezc zone do lekarza). Kierownik zakladu
> pracy podczas kontroli
> stwierdzil, ze to jest niezgodne z prawem. Czy mial racje?
Oczywiscie, ze nie.
--
Pozdrawiam
Jotte
PS. Swego czasu bylem dosc mocno zaangazowany w rozstrzyganie tego typu
spraw, czy móglbys podac jakies szczególy tej kontroli? To tylko moja czysta
ciekawosc.
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Andrzej Lawa* wypowiedziała
te słowa:
> Póki przestrzegasz zaleceń lekarza a samo zwolnienie nie jest fałszywe
> - takie "kontrole" to niedopuszczalne naruszanie prywatności.
No nieprawda. Zastrzeżenie "może chodzić" obejmuje drobne sprawy domowe,
nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
Pracodawca może kontrolować zwolnienie lekarskie pracownika
samodzielnie, sporządzony protokół będzie podstawą do ew. działań wobec
pracownika nadużywającego zasiłku chorobowego. W takiej sytuacji
pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie, jeśli /"swoim
zachowaniem pracownik przekreśla cele zwolnienia lekarskiego - jak
najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania
pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na możliwości
korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie
pracownika"/ (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 11 czerwca 2003 r.; sygn. I
PK 208/2).
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Olgierd wrote:
>
> W takiej sytuacji
> pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie, jeśli /"swoim
> zachowaniem pracownik przekreśla cele zwolnienia lekarskiego - jak
> najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania
> pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na możliwości
> korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie
> pracownika"/ (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 11 czerwca 2003 r.; sygn. I
> PK 208/2).
Ale w takie sytuacji pracodawca chyba powinien byc powsciagliwy,
poniewaz nie jest lekarzem i nie powinien wchodzic w lekarskie
kompetencje czy pojscie do WC podchodzi albo pojscie do sklepu czy sie
miesci. A aj mialem kiedys L4 typu "lezec i sie nie ruszac" ale trzeba
bylo na zakupy isc do apteki czy sklepu to szedlem... A niby chodzic nie
powinienem...
--
____________________________________________________________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:3253446.tkOCmDCNE7@olgierd.org Olgierd
>> Póki przestrzegasz zaleceń lekarza a samo zwolnienie nie jest fałszywe
>> - takie "kontrole" to niedopuszczalne naruszanie prywatności.
> No nieprawda. Zastrzeżenie "może chodzić" obejmuje drobne sprawy domowe,
Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
> nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
Pomijając wątpliwość zawartą w pytaniu, które zadałem wyżej, to on nie
jechał.
On stał przy samochodzie - "mialem kontrole z zakladu pracy i w tym czasie
przebywalem
przy samochodzie".
Czy zamierzał jechać to akurat nieważne.
> Pracodawca może kontrolować zwolnienie lekarskie pracownika
No, w każdym razie może próbować.
> samodzielnie, sporządzony protokół będzie podstawą do ew. działań wobec
> pracownika nadużywającego zasiłku chorobowego. W takiej sytuacji
> pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie
Pracodawca może to zrobić praktycznie zawsze. A potem wypowie się sąd pracy.
> "swoim
> zachowaniem pracownik przekreśla cele zwolnienia lekarskiego - jak
> najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania
> pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na możliwości
> korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie
> pracownika"/ (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 11 czerwca 2003 r.; sygn. I
> PK 208/2).
Czy mógłbyś podać jakiś link do tego wyroku? Chciałbym przeczytać całość,
poznać okoliczności, uzasadnienie.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Jotte wrote:
>
> Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
No jak to co? Isc siku, umyc naczynia, wyrownac trawnik na polu
golfowym, umyc samochod ;)))
W kontekscie tego "przy samochodzie" to nie wiem co bardziej szkodzi
choremu - mycie samochodu, czy pojechanie nim do apteki czy do lekarza
czy nawet do sklepu...
--
____________________________________________________________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
Klauzula generalna, niedefiniowana normatywnie.
> Czy zamierzał jechać to akurat nieważne.
To prawda, założyłem, że do auta idzie się pojeździć. Ale mogę błądzić.
>> samodzielnie, sporządzony protokół będzie podstawą do ew. działań
>> wobec pracownika nadużywającego zasiłku chorobowego. W takiej
>> sytuacji pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie
> Pracodawca może to zrobić praktycznie zawsze. A potem wypowie się sąd
> pracy.
Wiesz co, jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy sąd pracy (SR)
orzekłby ponad utrwalone orzecznictwo SN
> Czy mógłbyś podać jakiś link do tego wyroku? Chciałbym przeczytać
> całość, poznać okoliczności, uzasadnienie.
Wyrok z 11 czerwca 2003 r., sygn. akt I PK 208/02. Może jest na stronie
Sądu Najwyższego - ja to wygrzebałem z moich notatek (a to znów za
"Rzepą" bodajże z lutego).
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:441C3673.B17AF02@gazeta.pl Hikikomori San
>> Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
> No jak to co? Isc siku, umyc naczynia, wyrownac trawnik na polu
> golfowym, umyc samochod ;)))
> W kontekscie tego "przy samochodzie" to nie wiem co bardziej szkodzi
> choremu - mycie samochodu, czy pojechanie nim do apteki czy do lekarza
> czy nawet do sklepu...
Z treści postu nie wynika, że on go mył. Ale mniejsza o to. Ja w ogóle nie
rozumiem po co on podejmował na ulicy rozmowę z jakimiś osobami podającymi
się za kontrolerów z zakładu pracy i spowiadał się im z tego co zamierza.
Mógł chodzić, to zszedł do samochodu i nie musi się z tego nikomu tłumaczyć.
Niemniej przykłady można mnożyć.
Wykładowca przebywa na zwolnieniu z racji mechanicznego nadwyrężenia strun
głosowych lub krtani, co jest typową przypadłością nauczycielską. Nie ma na
zwolnieniu, że musi leżeć. Czyżby nie mógł w milczeniu prowadzić auta?
Murarz złamał rękę. Jest na zwolnieniu ale nie musi leżeć. Czyżby to
wykluczało wyjazd do rodziny do innego miasta?
Itp., itd.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1738510.lyeOpt4oaM@olgierd.org Olgierd
> Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
> słowa:
>> Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
> Klauzula generalna, niedefiniowana normatywnie.
Jak przeczytałem pojęcie KG jest zwrotem występującym na gruncie użycia w
aktach normatywnych. W jakim akcie prawnym występuje to pojęcie? Wyrok sądu
aktem normatywnym nie jest?
>> Pracodawca może to zrobić praktycznie zawsze. A potem wypowie się sąd
>> pracy.
> Wiesz co, jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy sąd pracy (SR)
> orzekłby ponad utrwalone orzecznictwo SN
To u nas jest instytucja precedensu?
>> Czy mógłbyś podać jakiś link do tego wyroku? Chciałbym przeczytać
>> całość, poznać okoliczności, uzasadnienie.
> Wyrok z 11 czerwca 2003 r., sygn. akt I PK 208/02. Może jest na stronie
> Sądu Najwyższego - ja to wygrzebałem z moich notatek (a to znów za
> "Rzepą" bodajże z lutego).
Znalazłem, dzięki. Spory stopień uogólnienia. Wynika z tego, że najpierw
trzeba udowodnić, że działania pracownika korzystajacego ze zwolnienia
naruszały cel udzielenia zwolnienia (jak najszybszy powrót do stanu
zdolności do świadczenia pracy). Wątpię aby dało się to udowodnić w
przypadku stania przy samochodzie przez pracownika, który może chodzić.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
no i wszystko sie rozchodzi o to z jakiego powodu dostal to zwolnienie,
bo oczywiscie jesli mial hemoroidy i nie mogl siedziec ;) (sorki za
zarty) to jedno, ale jak poszedl do lekarza ze jest chory a ten mu
powiedzial zeby sie leczyl, to jasnym celem wystawienia tego zwolnienia
bylo to zeby przebywal w domu, albo ograniczal wycieczki jesli by nie
mial kogo wyslac po chleb czy leki. Proacodawca a raczej sad zasiegnie
opini lekarza z jakich powodow bylo wydane zwolnienie a sad sie sam
wypyta o to czy zona moglaby zrobic sama zakupy, kupic leki i to bedzie
po ptokach...
--
Pozdro
Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:dvhjlk$452$1@atlantis.news.tpi.pl Harry
> no i wszystko sie rozchodzi o to z jakiego powodu dostal to zwolnienie,
> bo oczywiscie jesli mial hemoroidy i nie mogl siedziec ;) (sorki za
> zarty) to jedno, ale jak poszedl do lekarza ze jest chory a ten mu
> powiedzial zeby sie leczyl, to jasnym celem wystawienia tego zwolnienia
> bylo to zeby przebywal w domu, albo ograniczal wycieczki jesli by nie
> mial kogo wyslac po chleb czy leki.
Bzdura, skąd absurdalny wniosek że leczenie wiąże się nierozerwalnie z
przebywaniem w domu? Na druku ZUS ZLA jest podane czy chory musi leżeć, czy
może chodzić. I tylko to.
Nie ma opcji, że ma siedzieć w domu. Jak musi leżeć, to kto powiedział, że w
miejscu zameldowania? A jak może chodzić to nie jest powiedziane gdzie, po
co, jak często, jak daleko i na jak długo.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Wiesz co, jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy sąd pracy (SR)
>> orzekłby ponad utrwalone orzecznictwo SN
> To u nas jest instytucja precedensu?
Nie ma. Jakbyś miał doświadczenie *procesowe* to byś wiedział jak to
wygląda w praktyce.
> Znalazłem, dzięki. Spory stopień uogólnienia. Wynika z tego, że
> najpierw trzeba udowodnić, że działania pracownika korzystajacego ze
> zwolnienia naruszały cel udzielenia zwolnienia (jak najszybszy powrót
> do stanu zdolności do świadczenia pracy). Wątpię aby dało się to
> udowodnić w przypadku stania przy samochodzie przez pracownika, który
> może chodzić.
Bardzo możliwe, jednak wiem, że jeśli pracownik organizuje sobie różne
zajęcia na zwolnieniu lekarskim zamiast się leczyć to pracodawcy
wywalają ich z pracy a sądy podtrzymują takie decyzje. Wszystko co
pracownik może wynegocjować to rozwiązanie za porozumieniem stron.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> nie rozumiem po co on podejmował na ulicy rozmowę z jakimiś osobami
> podającymi się za kontrolerów z zakładu pracy i spowiadał się im z
> tego co zamierza. Mógł chodzić, to zszedł do samochodu i nie musi się
> z tego nikomu tłumaczyć.
Cóż, mleko się rozlało. Owszem, pracodawca nie może naruszać prywatności
pracownika - obcesowo ładować mu się do domu itd. ale wyobraź sobie, że
naiwność ludzka nie ma granic.
Widziałem takie tłumaczenie pracownicy przy karze porządkowej "zjadłam
trochę grzybów i poczułam się źle, więc wypiłam parę kieliszków wódki i
nie mogłam się wstawić (!) do pracy".
> nauczycielską. Nie ma na zwolnieniu, że musi leżeć. Czyżby nie mógł w
> milczeniu prowadzić auta? Murarz złamał rękę. Jest na zwolnieniu ale
> nie musi leżeć. Czyżby to wykluczało wyjazd do rodziny do innego
> miasta?
To są przykłady do oceny. Z drugiej strony jeśli pracownik ma
grypę/anginę (nawet z zaleceniem "może chodzić" - sam tak miałem
niedawno) i bierze się za spacery - problem murowany.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Harry* wypowiedziała te
słowa:
> Proacodawca a raczej sad zasiegnie
> opini lekarza z jakich powodow bylo wydane zwolnienie a sad sie sam
> wypyta o to czy zona moglaby zrobic sama zakupy, kupic leki i to
> bedzie po ptokach...
Tu akurat nawet biegłego nie trzeba, sąd sprawdzi na co było zwolnienie
i albo podtrzyma dyscyplinarkę jeśli grypa itp. albo przywróci
pracownika jeśli to był problem innej natury.
Powiedzmy sobie jednak szczerze, że zalecenie "może chodzić" pojawia się
przy chorobach typu angina i podobnych.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> Bzdura, skąd absurdalny wniosek że leczenie wiąże się nierozerwalnie z
> przebywaniem w domu? Na druku ZUS ZLA jest podane czy chory musi
> leżeć, czy może chodzić. I tylko to.
Jasne, można też pojechać w Andy i tam zażywać świeżego powietrza ;-)
> Nie ma opcji, że ma siedzieć w domu. Jak musi leżeć, to kto
> powiedział, że w miejscu zameldowania? A jak może chodzić to nie jest
> powiedziane gdzie, po co, jak często, jak daleko i na jak długo.
Można także pojechać w poszukiwaniu źródeł Amazonki albo nurkować w
jaskiniach Meksyku.
A pracodawcy wara od tego, prawda?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:25982733.CnROQfMgWc@olgierd.org Olgierd
> Owszem, pracodawca nie może naruszać prywatności
> pracownika - obcesowo ładować mu się do domu
W ogóle nie może. Nawet nieobcesowo.
> itd. ale wyobraź sobie, że
> naiwność ludzka nie ma granic.
Ano.
> Z drugiej strony jeśli pracownik ma
> grypę/anginę (nawet z zaleceniem "może chodzić" - sam tak miałem
> niedawno) i bierze się za spacery - problem murowany.
Eeee tam... bez przesady. Jak może chodzić, to chodzi.
Jedno co jest pewne, to że nie może podejmować działalności zarobkowej, bo
jak ZUS wyczai...
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1730433.eODmgMrmEK@olgierd.org Olgierd
>>> Wiesz co, jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy sąd pracy (SR)
>>> orzekłby ponad utrwalone orzecznictwo SN
>> To u nas jest instytucja precedensu?
> Nie ma.
Wiem, pytałem retorycznie.
> Jakbyś miał doświadczenie *procesowe* to byś wiedział jak to
> wygląda w praktyce.
Pomoc w 2 wygranych sprawach w tej materii to mizerne doświadczenie, ale i
nie zerowe. A jak u Ciebie?
>> Wątpię aby dało się to
>> udowodnić w przypadku stania przy samochodzie przez pracownika, który
>> może chodzić.
> Bardzo możliwe, jednak wiem, że jeśli pracownik organizuje sobie różne
> zajęcia na zwolnieniu lekarskim zamiast się leczyć to pracodawcy
> wywalają ich z pracy a sądy podtrzymują takie decyzje.
Na jakim zwolnieniu - leżącym czy nie? I jakie zajęcia? I jak się dali
skontrolować, głupi byli czy co?
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:2799170.VP86BLbCVV@olgierd.org Olgierd
>> Bzdura, skąd absurdalny wniosek że leczenie wiąże się nierozerwalnie z
>> przebywaniem w domu? Na druku ZUS ZLA jest podane czy chory musi
>> leżeć, czy może chodzić. I tylko to.
> Jasne, można też pojechać w Andy i tam zażywać świeżego powietrza ;-)
>> Nie ma opcji, że ma siedzieć w domu. Jak musi leżeć, to kto
>> powiedział, że w miejscu zameldowania? A jak może chodzić to nie jest
>> powiedziane gdzie, po co, jak często, jak daleko i na jak długo.
> Można także pojechać w poszukiwaniu źródeł Amazonki albo nurkować w
> jaskiniach Meksyku.
> A pracodawcy wara od tego, prawda?
Udowodnij, że nie.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Owszem, pracodawca nie może naruszać prywatności
>> pracownika - obcesowo ładować mu się do domu
> W ogóle nie może. Nawet nieobcesowo.
Zapukać do drzwi też nie może?
> Eeee tam... bez przesady. Jak może chodzić, to chodzi.
> Jedno co jest pewne, to że nie może podejmować działalności
> zarobkowej, bo jak ZUS wyczai...
Czyli wycieczka na Kilimandżaro wchodzi w rachubę? Albo remont
mieszkania?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Jakbyś miał doświadczenie *procesowe* to byś wiedział jak to
>> wygląda w praktyce.
> Pomoc w 2 wygranych sprawach w tej materii to mizerne doświadczenie,
> ale i nie zerowe. A jak u Ciebie?
Większe. Na tyle większe, że mogę przewidzeć dość dokładnie co zrobi sąd
w takiej sytuacji.
> Na jakim zwolnieniu - leżącym czy nie? I jakie zajęcia? I jak się dali
> skontrolować, głupi byli czy co?
Przecież to nie gestapo, a ludzie naprawdę potrafią cuda robić. Remont w
środku grypy, wypad na Mazury itd. to skrajne przypadki.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> A pracodawcy wara od tego, prawda?
> Udowodnij, że nie.
Co mam udowodnić? Że chory pracownik nie może zajmować się eksploracją
meksykańskich jaskiń?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:2989423.zbq2LxpzA7@olgierd.org Olgierd
>>> Jakbyś miał doświadczenie *procesowe* to byś wiedział jak to
>>> wygląda w praktyce.
>> Pomoc w 2 wygranych sprawach w tej materii to mizerne doświadczenie,
>> ale i nie zerowe. A jak u Ciebie?
> Większe. Na tyle większe, że mogę przewidzeć dość dokładnie co zrobi sąd
> w takiej sytuacji.
Uwielbiam takie teksty. Wiem co zrobi sąd!
I oto sąd stał się w zasadzie niepotrzebny, bo przecież Olgierd wie co on
zrobi. No to po co postępowanie - Olgierd powie jak orzec.
>> Na jakim zwolnieniu - leżącym czy nie? I jakie zajęcia? I jak się dali
>> skontrolować, głupi byli czy co?
> Przecież to nie gestapo, a ludzie naprawdę potrafią cuda robić. Remont w
> środku grypy, wypad na Mazury itd. to skrajne przypadki.
Co Ty opowiadasz, weź przestań, bądźże realistą. Jak kontrola pracodawcy czy
ZUSu może stwierdzić, że ktoś mając grypę robi _osobiście_ remont we własnym
mieszkaniu??? Nie można chorować w mieszkaniu gdzie odbywa sie remont? A kto
im w ogóle drzwi otworzy i wpuści?
Nie no, dla mnie to już EOT.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:5843803.pSOSnmZtLj@olgierd.org Olgierd
>>> A pracodawcy wara od tego, prawda?
>> Udowodnij, że nie.
> Co mam udowodnić? Że chory pracownik nie może zajmować się eksploracją
> meksykańskich jaskiń?
Stary, qrdę, nie mam zdrowia ani ochoty na takie gadki - a weź se udowodnij
cokolwiek.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1184404.NiFUgfiUYr@olgierd.org Olgierd
>>> Owszem, pracodawca nie może naruszać prywatności
>>> pracownika - obcesowo ładować mu się do domu
>> W ogóle nie może. Nawet nieobcesowo.
> Zapukać do drzwi też nie może?
No, bądź poważny.
>> Eeee tam... bez przesady. Jak może chodzić, to chodzi.
>> Jedno co jest pewne, to że nie może podejmować działalności
>> zarobkowej, bo jak ZUS wyczai...
> Czyli wycieczka na Kilimandżaro wchodzi w rachubę? Albo remont
> mieszkania?
Oczywiście. A czemu nie?
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Większe. Na tyle większe, że mogę przewidzeć dość dokładnie co zrobi
>> sąd w takiej sytuacji.
> Uwielbiam takie teksty. Wiem co zrobi sąd!
> I oto sąd stał się w zasadzie niepotrzebny, bo przecież Olgierd wie co
> on zrobi. No to po co postępowanie - Olgierd powie jak orzec.
Popatrz, uważasz, że Twoje raptem dwie sprawy pozwalają *Tobie*
powiedzieć jakie będzie rozstrzygnięcie?
> Co Ty opowiadasz, weź przestań, bądźże realistą. Jak kontrola
> pracodawcy czy ZUSu może stwierdzić, że ktoś mając grypę robi
> _osobiście_ remont we własnym mieszkaniu???
Normalnie, podobnie jak się sprawdza różne inne rzeczy. To takie trudne,
uważasz?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Zapukać do drzwi też nie może?
> No, bądź poważny.
No właśnie, bądź poważny. Zastanów się co piszesz bo na dziś widzę
tupiące nóżką chłopię.
>> Czyli wycieczka na Kilimandżaro wchodzi w rachubę? Albo remont
>> mieszkania?
> Oczywiście. A czemu nie?
Albowiem 1) powoduje to utratę prawa do zasiłku chorobowego 2) może być
przyczyną rozwiązania stosunku pracy bez zachowania okresu
wypowiedzenia.
Wystarczy?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>>>> A pracodawcy wara od tego, prawda?
>>> Udowodnij, że nie.
>> Co mam udowodnić? Że chory pracownik nie może zajmować się
>> eksploracją meksykańskich jaskiń?
> Stary, qrdę, nie mam zdrowia ani ochoty na takie gadki - a weź se
> udowodnij cokolwiek.
Niniejszym udowodniłem, że jak brak Ci argumentów i rzeczowej *wiedzy* -
to zaczynasz nadrabiać gardłowaniem.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1200482.ND3t0NHI91@olgierd.org Olgierd
>>>>> A pracodawcy wara od tego, prawda?
>>>> Udowodnij, że nie.
>>> Co mam udowodnić? Że chory pracownik nie może zajmować się
>>> eksploracją meksykańskich jaskiń?
>> Stary, qrdę, nie mam zdrowia ani ochoty na takie gadki - a weź se
>> udowodnij cokolwiek.
> Niniejszym udowodniłem, że jak brak Ci argumentów i rzeczowej *wiedzy* -
> to zaczynasz nadrabiać gardłowaniem.
Oh, Miszczu...
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:10794284.tfQhMufeRE@olgierd.org Olgierd
>>> Większe. Na tyle większe, że mogę przewidzeć dość dokładnie co zrobi
>>> sąd w takiej sytuacji.
>> Uwielbiam takie teksty. Wiem co zrobi sąd!
>> I oto sąd stał się w zasadzie niepotrzebny, bo przecież Olgierd wie co
>> on zrobi. No to po co postępowanie - Olgierd powie jak orzec.
> Popatrz, uważasz, że Twoje raptem dwie sprawy pozwalają *Tobie*
> powiedzieć jakie będzie rozstrzygnięcie?
Nie, ja w żadnym momencie nie twierdziłem, że wiem jaki byłby wyrok sądu
gdyby doszło do sprawy.
>> Co Ty opowiadasz, weź przestań, bądźże realistą. Jak kontrola
>> pracodawcy czy ZUSu może stwierdzić, że ktoś mając grypę robi
>> _osobiście_ remont we własnym mieszkaniu???
> Normalnie, podobnie jak się sprawdza różne inne rzeczy. To takie trudne,
> uważasz?
Masz wątpliwości?
Proponuje małą zabawę: Ty będziesz pracodawcą, a ja pracownikiem, który
korzysta ze zwolnienia. Jedyne co masz, to mój adres zameldowania. Sprawdź
mnie, pracodaFco.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1188286.LrYMQ0D5vU@olgierd.org Olgierd
>>> Zapukać do drzwi też nie może?
>> No, bądź poważny.
> No właśnie, bądź poważny. Zastanów się co piszesz bo na dziś widzę
> tupiące nóżką chłopię.
Eee tam. Przecież mówię - bądź poważny, jasne, że może.
>>> Czyli wycieczka na Kilimandżaro wchodzi w rachubę? Albo remont
>>> mieszkania?
>> Oczywiście. A czemu nie?
> Albowiem 1) powoduje to utratę prawa do zasiłku chorobowego 2) może być
> przyczyną rozwiązania stosunku pracy bez zachowania okresu
> wypowiedzenia.
> Wystarczy?
Nie. O tej wycieczce trzeba się 1) dowiedzieć i 2) udowodnić.
Hint: wiedzieć != móc udowodnić.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> Proponuje małą zabawę: Ty będziesz pracodawcą, a ja pracownikiem,
> który korzysta ze zwolnienia. Jedyne co masz, to mój adres
> zameldowania. Sprawdź mnie, pracodaFco.
Nie będę się z Tobą bawić.
Jeśli nie wiesz jak taka kontrola wygląda to Ci powiem: puk-puk do drzwi
- kto tam? - dzień dobry Jan Kowalski. No i gościa mają bo widać czy
facet choruje czy załatwia sprawy.
Zdarza się, że otwiera mąż/żona i tłumaczy, że chory/a pojechała do
Austrii troszkę dorobić.
Nie mówmy o tym, że ludzie są naiwni, mówmy o przepisach. A te są takie,
że jeśli pracownik nadużywa zwolnienia lekarskiego w celach
niezwiązanych z jego udzieleniem może zostać dyscyplinarnie zwolniony.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:7633639.VtmA1eNRW2@olgierd.org Olgierd
>> Proponuje małą zabawę: Ty będziesz pracodawcą, a ja pracownikiem,
>> który korzysta ze zwolnienia. Jedyne co masz, to mój adres
>> zameldowania. Sprawdź mnie, pracodaFco.
> Nie będę się z Tobą bawić.
Ooo, przykrość. :( ;)
> Jeśli nie wiesz jak taka kontrola wygląda to Ci powiem: puk-puk do drzwi
> - kto tam? - dzień dobry Jan Kowalski. No i gościa mają bo widać czy
> facet choruje czy załatwia sprawy.
> Zdarza się, że otwiera mąż/żona i tłumaczy, że chory/a pojechała do
> Austrii troszkę dorobić.
Jak ktoś się sam podkłada, to trudno.
Mówię Ci, że jak ktoś naprawdę będzie chciał zamanipulować zwolnieniem i
zrobi to rozsądnie, to pracodawca praktycznie nie ma szansy mu tego
udowodnić. Przepis przepisem, a możliwość jego skutecznej realizacji to
zupełnie co innego.
> Nie mówmy o tym, że ludzie są naiwni, mówmy o przepisach. A te są takie,
> że jeśli pracownik nadużywa zwolnienia lekarskiego w celach
> niezwiązanych z jego udzieleniem może zostać dyscyplinarnie zwolniony.
Wiem jakie są przepisy. I dlatego ująłbym to inaczej - jeśli pracodawcy uda
się złapać pracownika na używaniu czasu niezdolności do pracy spowodowanej
chorobą wg niego (tj. pracodawcy) niezgodnie z jego przeznaczeniem, to może
rozwiązać z nim stosunek pracy bez wypowiedzenia. Sąd pracy oceni (ile
oczywiście zostanie wniesiony pozew), czy powód rozwiązania stosunku pracy
był zasadny i dostatecznie udokumentowany.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Olgierd wrote:
> Widziałem takie tłumaczenie pracownicy przy karze porządkowej "zjadłam
> trochę grzybów i poczułam się źle, więc wypiłam parę kieliszków wódki i
> nie mogłam się wstawić (!) do pracy".
A u was biją Murzynów.
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Olgierd wrote:
>>Póki przestrzegasz zaleceń lekarza a samo zwolnienie nie jest fałszywe
>>- takie "kontrole" to niedopuszczalne naruszanie prywatności.
>
>
> No nieprawda. Zastrzeżenie "może chodzić" obejmuje drobne sprawy domowe,
A odwiezienie żony do lekarza to to? Wycieczka na Kilimandżaro?
> nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
A kto tak powiedział? (poza twoim widzimisię)
[ciach]
> pracownika nadużywającego zasiłku chorobowego. W takiej sytuacji
> pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie, jeśli /"swoim
> zachowaniem pracownik przekreśla cele zwolnienia lekarskiego - jak
> najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania
Jasne. Siedzenie w domu z chorą żoną na pewno przyśpieszy jego powrót do
zdrowia.
Podstawa była dość jasno opisana: wypadek (być może nawet przy pracy?).
Czyli w grę wchodzi jakaś kontuzja albo inny uraz.
Dodanie do tego np. zatrucia pokarmowego na pewno spowoduje błyskawiczne
ozdrowienie...
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> Jak ktoś się sam podkłada, to trudno.
> Mówię Ci, że jak ktoś naprawdę będzie chciał zamanipulować zwolnieniem
> i zrobi to rozsądnie, to pracodawca praktycznie nie ma szansy mu tego
> udowodnić. Przepis przepisem, a możliwość jego skutecznej realizacji
> to zupełnie co innego.
Może masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem ale temat brzmi "jestem
na zwolnieniu, pracodawca *zastał mnie* w nietypowej sytuacji". Ty zaś
piszesz powieść szpiegowską.
Problem nie w tym jak się urywać bądź nie dać kontrolować lecz w tym co
grozi pracownikowi, u którego kontrola wykazała nadużycie zwolnienia
chorobowego.
> Wiem jakie są przepisy. I dlatego ująłbym to inaczej - jeśli
> pracodawcy uda się złapać pracownika na używaniu czasu niezdolności do
> pracy spowodowanej chorobą wg niego (tj. pracodawcy) niezgodnie z jego
> przeznaczeniem, to może rozwiązać z nim stosunek pracy bez
> wypowiedzenia. Sąd pracy oceni (ile oczywiście zostanie wniesiony
> pozew), czy powód rozwiązania stosunku pracy był zasadny i
> dostatecznie udokumentowany.
Wcześniej twierdziłeś coś odwrotnego. Dobrze, że się uczysz.
PS Pewnych teorii to by nawet J. Jończyk nie wymyślił ;-)
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Andrzej Lawa* wypowiedziała
te słowa:
>> nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
> A kto tak powiedział? (poza twoim widzimisię)
Czytaj cały wątek to się dowiesz.
> Podstawa była dość jasno opisana: wypadek (być może nawet przy
> pracy?). Czyli w grę wchodzi jakaś kontuzja albo inny uraz.
A tu masz akurat rację, ja też się rozhipotetyzowałem w kierunku
grypa/angina. Takie są zresztą najczęstsze przyczyny pracowniczych
problemów.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Olgierd wrote:
>>>nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
>>
>>A kto tak powiedział? (poza twoim widzimisię)
>
>
> Czytaj cały wątek to się dowiesz.
Nie było żadnych przekonywujących argumentów.
>>Podstawa była dość jasno opisana: wypadek (być może nawet przy
>>pracy?). Czyli w grę wchodzi jakaś kontuzja albo inny uraz.
>
>
> A tu masz akurat rację, ja też się rozhipotetyzowałem w kierunku
> grypa/angina. Takie są zresztą najczęstsze przyczyny pracowniczych
> problemów.
Najczęstsze mnie mało interesują, chodzi o ten konretny. W grę mogła
wchodzić jakaś kontuzja uniemożliwiająca normalną pracę np. obejmującą
noszenie ciężkich przedmiotów.
Podwiezienie żony do lekarza (zkaładając, że to nie była ręczna ryksza
;) ) wielkim wysiłkiem nie jest.
Zresztą nawet w przypadku grypy/anginy czasem trzeba d*.* ruszyć i
choćby uzupełnić zapasy jedzenia - a lepiej podjechać kawałek, niż
taplać się przez taką pogodę, jak ostatnio.
Samą pizzą wyżyć się nie da, zwłaszcza że niekiedy poważniejsze infekcje
oraz leczenie antybiotykami mogą się odbić także na przewodzie
pokarmowym. Poza tym dostawcy jedzenia operują zwykle gotówką, a
bankomatów w mieszkaniach jeszcze nie instalują :-P
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:12438206.hnMa15D4tT@olgierd.org Olgierd
> Może masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem ale temat brzmi "jestem
> na zwolnieniu, pracodawca *zastał mnie* w nietypowej sytuacji".
Stary, Ty masz chyba problemy z czytaniem _w_ogóle_! Gdzieś Ty to wyczytał??
On napisał, że stał przy samochodzie (a na zwolnieniu miał zezwolenie na
chodzenie).
> Problem nie w tym jak się urywać bądź nie dać kontrolować lecz w tym co
> grozi pracownikowi, u którego kontrola wykazała nadużycie zwolnienia
> chorobowego.
To żaden problem - to jasno definiują przepisy prawa pracy.
Problemem, o którym dyskutuję - jeśli byłeś łaskaw zauważyć - jest kwestia
nikłej możliwości skutecznego przeprowadzenia takiej kontroli w sytuacji
jeśli pracownik zechce ja uniemożliwić.
>> Wiem jakie są przepisy. I dlatego ująłbym to inaczej - jeśli
>> pracodawcy uda się złapać pracownika na używaniu czasu niezdolności do
>> pracy spowodowanej chorobą wg niego (tj. pracodawcy) niezgodnie z jego
>> przeznaczeniem, to może rozwiązać z nim stosunek pracy bez
>> wypowiedzenia. Sąd pracy oceni (ile oczywiście zostanie wniesiony
>> pozew), czy powód rozwiązania stosunku pracy był zasadny i
>> dostatecznie udokumentowany.
> Wcześniej twierdziłeś coś odwrotnego.
Gdzie?? Czego znów nie doczytałeś?
> Dobrze, że się uczysz.
Staram się. Też spróbuj. ;)
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/dodatek1_060317/dodatek1_a_1.html
artykul na ten temat
--
Pozdrawiam
Aga
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
ArteK wrote:
> Mialem w pracy wypadek i przebywam na zwolnieniu lekarskim. Na
> zaswiadczeniu lekarskim mam zaznaczone ze moge chodzic. Pewnego
> dnia mialem kontrole z zakladu pracy i w tym czasie przebywalem
> przy samochodzie(chcialem odwiezc zone do lekarza). Kierownik zakladu
> pracy podczas kontroli
> stwierdzil, ze to jest niezgodne z prawem. Czy mial racje?
Póki przestrzegasz zaleceń lekarza a samo zwolnienie nie jest fałszywe -
takie "kontrole" to niedopuszczalne naruszanie prywatności.
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Uzytkownik "ArteK"
news:1142687411.532588.72570@z34g2000cwc.googlegroups.com...
> Mialem w pracy wypadek i przebywam na zwolnieniu lekarskim. Na
> zaswiadczeniu lekarskim mam zaznaczone ze moge chodzic. Pewnego
> dnia mialem kontrole z zakladu pracy i w tym czasie przebywalem
> przy samochodzie(chcialem odwiezc zone do lekarza). Kierownik zakladu
> pracy podczas kontroli
> stwierdzil, ze to jest niezgodne z prawem. Czy mial racje?
Oczywiscie, ze nie.
--
Pozdrawiam
Jotte
PS. Swego czasu bylem dosc mocno zaangazowany w rozstrzyganie tego typu
spraw, czy móglbys podac jakies szczególy tej kontroli? To tylko moja czysta
ciekawosc.
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Andrzej Lawa* wypowiedziała
te słowa:
> Póki przestrzegasz zaleceń lekarza a samo zwolnienie nie jest fałszywe
> - takie "kontrole" to niedopuszczalne naruszanie prywatności.
No nieprawda. Zastrzeżenie "może chodzić" obejmuje drobne sprawy domowe,
nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
Pracodawca może kontrolować zwolnienie lekarskie pracownika
samodzielnie, sporządzony protokół będzie podstawą do ew. działań wobec
pracownika nadużywającego zasiłku chorobowego. W takiej sytuacji
pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie, jeśli /"swoim
zachowaniem pracownik przekreśla cele zwolnienia lekarskiego - jak
najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania
pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na możliwości
korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie
pracownika"/ (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 11 czerwca 2003 r.; sygn. I
PK 208/2).
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Olgierd wrote:
>
> W takiej sytuacji
> pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie, jeśli /"swoim
> zachowaniem pracownik przekreśla cele zwolnienia lekarskiego - jak
> najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania
> pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na możliwości
> korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie
> pracownika"/ (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 11 czerwca 2003 r.; sygn. I
> PK 208/2).
Ale w takie sytuacji pracodawca chyba powinien byc powsciagliwy,
poniewaz nie jest lekarzem i nie powinien wchodzic w lekarskie
kompetencje czy pojscie do WC podchodzi albo pojscie do sklepu czy sie
miesci. A aj mialem kiedys L4 typu "lezec i sie nie ruszac" ale trzeba
bylo na zakupy isc do apteki czy sklepu to szedlem... A niby chodzic nie
powinienem...
--
____________________________________________________________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:3253446.tkOCmDCNE7@olgierd.org Olgierd
>> Póki przestrzegasz zaleceń lekarza a samo zwolnienie nie jest fałszywe
>> - takie "kontrole" to niedopuszczalne naruszanie prywatności.
> No nieprawda. Zastrzeżenie "może chodzić" obejmuje drobne sprawy domowe,
Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
> nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
Pomijając wątpliwość zawartą w pytaniu, które zadałem wyżej, to on nie
jechał.
On stał przy samochodzie - "mialem kontrole z zakladu pracy i w tym czasie
przebywalem
przy samochodzie".
Czy zamierzał jechać to akurat nieważne.
> Pracodawca może kontrolować zwolnienie lekarskie pracownika
No, w każdym razie może próbować.
> samodzielnie, sporządzony protokół będzie podstawą do ew. działań wobec
> pracownika nadużywającego zasiłku chorobowego. W takiej sytuacji
> pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie
Pracodawca może to zrobić praktycznie zawsze. A potem wypowie się sąd pracy.
> "swoim
> zachowaniem pracownik przekreśla cele zwolnienia lekarskiego - jak
> najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania
> pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na możliwości
> korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie
> pracownika"/ (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 11 czerwca 2003 r.; sygn. I
> PK 208/2).
Czy mógłbyś podać jakiś link do tego wyroku? Chciałbym przeczytać całość,
poznać okoliczności, uzasadnienie.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Jotte wrote:
>
> Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
No jak to co? Isc siku, umyc naczynia, wyrownac trawnik na polu
golfowym, umyc samochod ;)))
W kontekscie tego "przy samochodzie" to nie wiem co bardziej szkodzi
choremu - mycie samochodu, czy pojechanie nim do apteki czy do lekarza
czy nawet do sklepu...
--
____________________________________________________________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
Klauzula generalna, niedefiniowana normatywnie.
> Czy zamierzał jechać to akurat nieważne.
To prawda, założyłem, że do auta idzie się pojeździć. Ale mogę błądzić.
>> samodzielnie, sporządzony protokół będzie podstawą do ew. działań
>> wobec pracownika nadużywającego zasiłku chorobowego. W takiej
>> sytuacji pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie
> Pracodawca może to zrobić praktycznie zawsze. A potem wypowie się sąd
> pracy.
Wiesz co, jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy sąd pracy (SR)
orzekłby ponad utrwalone orzecznictwo SN
> Czy mógłbyś podać jakiś link do tego wyroku? Chciałbym przeczytać
> całość, poznać okoliczności, uzasadnienie.
Wyrok z 11 czerwca 2003 r., sygn. akt I PK 208/02. Może jest na stronie
Sądu Najwyższego - ja to wygrzebałem z moich notatek (a to znów za
"Rzepą" bodajże z lutego).
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:441C3673.B17AF02@gazeta.pl Hikikomori San
>> Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
> No jak to co? Isc siku, umyc naczynia, wyrownac trawnik na polu
> golfowym, umyc samochod ;)))
> W kontekscie tego "przy samochodzie" to nie wiem co bardziej szkodzi
> choremu - mycie samochodu, czy pojechanie nim do apteki czy do lekarza
> czy nawet do sklepu...
Z treści postu nie wynika, że on go mył. Ale mniejsza o to. Ja w ogóle nie
rozumiem po co on podejmował na ulicy rozmowę z jakimiś osobami podającymi
się za kontrolerów z zakładu pracy i spowiadał się im z tego co zamierza.
Mógł chodzić, to zszedł do samochodu i nie musi się z tego nikomu tłumaczyć.
Niemniej przykłady można mnożyć.
Wykładowca przebywa na zwolnieniu z racji mechanicznego nadwyrężenia strun
głosowych lub krtani, co jest typową przypadłością nauczycielską. Nie ma na
zwolnieniu, że musi leżeć. Czyżby nie mógł w milczeniu prowadzić auta?
Murarz złamał rękę. Jest na zwolnieniu ale nie musi leżeć. Czyżby to
wykluczało wyjazd do rodziny do innego miasta?
Itp., itd.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1738510.lyeOpt4oaM@olgierd.org Olgierd
> Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
> słowa:
>> Co to są drobne sprawy domowe i jaki przepis je definiuje?
> Klauzula generalna, niedefiniowana normatywnie.
Jak przeczytałem pojęcie KG jest zwrotem występującym na gruncie użycia w
aktach normatywnych. W jakim akcie prawnym występuje to pojęcie? Wyrok sądu
aktem normatywnym nie jest?
>> Pracodawca może to zrobić praktycznie zawsze. A potem wypowie się sąd
>> pracy.
> Wiesz co, jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy sąd pracy (SR)
> orzekłby ponad utrwalone orzecznictwo SN
To u nas jest instytucja precedensu?
>> Czy mógłbyś podać jakiś link do tego wyroku? Chciałbym przeczytać
>> całość, poznać okoliczności, uzasadnienie.
> Wyrok z 11 czerwca 2003 r., sygn. akt I PK 208/02. Może jest na stronie
> Sądu Najwyższego - ja to wygrzebałem z moich notatek (a to znów za
> "Rzepą" bodajże z lutego).
Znalazłem, dzięki. Spory stopień uogólnienia. Wynika z tego, że najpierw
trzeba udowodnić, że działania pracownika korzystajacego ze zwolnienia
naruszały cel udzielenia zwolnienia (jak najszybszy powrót do stanu
zdolności do świadczenia pracy). Wątpię aby dało się to udowodnić w
przypadku stania przy samochodzie przez pracownika, który może chodzić.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
no i wszystko sie rozchodzi o to z jakiego powodu dostal to zwolnienie,
bo oczywiscie jesli mial hemoroidy i nie mogl siedziec ;) (sorki za
zarty) to jedno, ale jak poszedl do lekarza ze jest chory a ten mu
powiedzial zeby sie leczyl, to jasnym celem wystawienia tego zwolnienia
bylo to zeby przebywal w domu, albo ograniczal wycieczki jesli by nie
mial kogo wyslac po chleb czy leki. Proacodawca a raczej sad zasiegnie
opini lekarza z jakich powodow bylo wydane zwolnienie a sad sie sam
wypyta o to czy zona moglaby zrobic sama zakupy, kupic leki i to bedzie
po ptokach...
--
Pozdro
Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:dvhjlk$452$1@atlantis.news.tpi.pl Harry
> no i wszystko sie rozchodzi o to z jakiego powodu dostal to zwolnienie,
> bo oczywiscie jesli mial hemoroidy i nie mogl siedziec ;) (sorki za
> zarty) to jedno, ale jak poszedl do lekarza ze jest chory a ten mu
> powiedzial zeby sie leczyl, to jasnym celem wystawienia tego zwolnienia
> bylo to zeby przebywal w domu, albo ograniczal wycieczki jesli by nie
> mial kogo wyslac po chleb czy leki.
Bzdura, skąd absurdalny wniosek że leczenie wiąże się nierozerwalnie z
przebywaniem w domu? Na druku ZUS ZLA jest podane czy chory musi leżeć, czy
może chodzić. I tylko to.
Nie ma opcji, że ma siedzieć w domu. Jak musi leżeć, to kto powiedział, że w
miejscu zameldowania? A jak może chodzić to nie jest powiedziane gdzie, po
co, jak często, jak daleko i na jak długo.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Wiesz co, jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy sąd pracy (SR)
>> orzekłby ponad utrwalone orzecznictwo SN
> To u nas jest instytucja precedensu?
Nie ma. Jakbyś miał doświadczenie *procesowe* to byś wiedział jak to
wygląda w praktyce.
> Znalazłem, dzięki. Spory stopień uogólnienia. Wynika z tego, że
> najpierw trzeba udowodnić, że działania pracownika korzystajacego ze
> zwolnienia naruszały cel udzielenia zwolnienia (jak najszybszy powrót
> do stanu zdolności do świadczenia pracy). Wątpię aby dało się to
> udowodnić w przypadku stania przy samochodzie przez pracownika, który
> może chodzić.
Bardzo możliwe, jednak wiem, że jeśli pracownik organizuje sobie różne
zajęcia na zwolnieniu lekarskim zamiast się leczyć to pracodawcy
wywalają ich z pracy a sądy podtrzymują takie decyzje. Wszystko co
pracownik może wynegocjować to rozwiązanie za porozumieniem stron.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> nie rozumiem po co on podejmował na ulicy rozmowę z jakimiś osobami
> podającymi się za kontrolerów z zakładu pracy i spowiadał się im z
> tego co zamierza. Mógł chodzić, to zszedł do samochodu i nie musi się
> z tego nikomu tłumaczyć.
Cóż, mleko się rozlało. Owszem, pracodawca nie może naruszać prywatności
pracownika - obcesowo ładować mu się do domu itd. ale wyobraź sobie, że
naiwność ludzka nie ma granic.
Widziałem takie tłumaczenie pracownicy przy karze porządkowej "zjadłam
trochę grzybów i poczułam się źle, więc wypiłam parę kieliszków wódki i
nie mogłam się wstawić (!) do pracy".
> nauczycielską. Nie ma na zwolnieniu, że musi leżeć. Czyżby nie mógł w
> milczeniu prowadzić auta? Murarz złamał rękę. Jest na zwolnieniu ale
> nie musi leżeć. Czyżby to wykluczało wyjazd do rodziny do innego
> miasta?
To są przykłady do oceny. Z drugiej strony jeśli pracownik ma
grypę/anginę (nawet z zaleceniem "może chodzić" - sam tak miałem
niedawno) i bierze się za spacery - problem murowany.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Harry* wypowiedziała te
słowa:
> Proacodawca a raczej sad zasiegnie
> opini lekarza z jakich powodow bylo wydane zwolnienie a sad sie sam
> wypyta o to czy zona moglaby zrobic sama zakupy, kupic leki i to
> bedzie po ptokach...
Tu akurat nawet biegłego nie trzeba, sąd sprawdzi na co było zwolnienie
i albo podtrzyma dyscyplinarkę jeśli grypa itp. albo przywróci
pracownika jeśli to był problem innej natury.
Powiedzmy sobie jednak szczerze, że zalecenie "może chodzić" pojawia się
przy chorobach typu angina i podobnych.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> Bzdura, skąd absurdalny wniosek że leczenie wiąże się nierozerwalnie z
> przebywaniem w domu? Na druku ZUS ZLA jest podane czy chory musi
> leżeć, czy może chodzić. I tylko to.
Jasne, można też pojechać w Andy i tam zażywać świeżego powietrza ;-)
> Nie ma opcji, że ma siedzieć w domu. Jak musi leżeć, to kto
> powiedział, że w miejscu zameldowania? A jak może chodzić to nie jest
> powiedziane gdzie, po co, jak często, jak daleko i na jak długo.
Można także pojechać w poszukiwaniu źródeł Amazonki albo nurkować w
jaskiniach Meksyku.
A pracodawcy wara od tego, prawda?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:25982733.CnROQfMgWc@olgierd.org Olgierd
> Owszem, pracodawca nie może naruszać prywatności
> pracownika - obcesowo ładować mu się do domu
W ogóle nie może. Nawet nieobcesowo.
> itd. ale wyobraź sobie, że
> naiwność ludzka nie ma granic.
Ano.
> Z drugiej strony jeśli pracownik ma
> grypę/anginę (nawet z zaleceniem "może chodzić" - sam tak miałem
> niedawno) i bierze się za spacery - problem murowany.
Eeee tam... bez przesady. Jak może chodzić, to chodzi.
Jedno co jest pewne, to że nie może podejmować działalności zarobkowej, bo
jak ZUS wyczai...
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1730433.eODmgMrmEK@olgierd.org Olgierd
>>> Wiesz co, jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy sąd pracy (SR)
>>> orzekłby ponad utrwalone orzecznictwo SN
>> To u nas jest instytucja precedensu?
> Nie ma.
Wiem, pytałem retorycznie.
> Jakbyś miał doświadczenie *procesowe* to byś wiedział jak to
> wygląda w praktyce.
Pomoc w 2 wygranych sprawach w tej materii to mizerne doświadczenie, ale i
nie zerowe. A jak u Ciebie?
>> Wątpię aby dało się to
>> udowodnić w przypadku stania przy samochodzie przez pracownika, który
>> może chodzić.
> Bardzo możliwe, jednak wiem, że jeśli pracownik organizuje sobie różne
> zajęcia na zwolnieniu lekarskim zamiast się leczyć to pracodawcy
> wywalają ich z pracy a sądy podtrzymują takie decyzje.
Na jakim zwolnieniu - leżącym czy nie? I jakie zajęcia? I jak się dali
skontrolować, głupi byli czy co?
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:2799170.VP86BLbCVV@olgierd.org Olgierd
>> Bzdura, skąd absurdalny wniosek że leczenie wiąże się nierozerwalnie z
>> przebywaniem w domu? Na druku ZUS ZLA jest podane czy chory musi
>> leżeć, czy może chodzić. I tylko to.
> Jasne, można też pojechać w Andy i tam zażywać świeżego powietrza ;-)
>> Nie ma opcji, że ma siedzieć w domu. Jak musi leżeć, to kto
>> powiedział, że w miejscu zameldowania? A jak może chodzić to nie jest
>> powiedziane gdzie, po co, jak często, jak daleko i na jak długo.
> Można także pojechać w poszukiwaniu źródeł Amazonki albo nurkować w
> jaskiniach Meksyku.
> A pracodawcy wara od tego, prawda?
Udowodnij, że nie.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Owszem, pracodawca nie może naruszać prywatności
>> pracownika - obcesowo ładować mu się do domu
> W ogóle nie może. Nawet nieobcesowo.
Zapukać do drzwi też nie może?
> Eeee tam... bez przesady. Jak może chodzić, to chodzi.
> Jedno co jest pewne, to że nie może podejmować działalności
> zarobkowej, bo jak ZUS wyczai...
Czyli wycieczka na Kilimandżaro wchodzi w rachubę? Albo remont
mieszkania?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Jakbyś miał doświadczenie *procesowe* to byś wiedział jak to
>> wygląda w praktyce.
> Pomoc w 2 wygranych sprawach w tej materii to mizerne doświadczenie,
> ale i nie zerowe. A jak u Ciebie?
Większe. Na tyle większe, że mogę przewidzeć dość dokładnie co zrobi sąd
w takiej sytuacji.
> Na jakim zwolnieniu - leżącym czy nie? I jakie zajęcia? I jak się dali
> skontrolować, głupi byli czy co?
Przecież to nie gestapo, a ludzie naprawdę potrafią cuda robić. Remont w
środku grypy, wypad na Mazury itd. to skrajne przypadki.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> A pracodawcy wara od tego, prawda?
> Udowodnij, że nie.
Co mam udowodnić? Że chory pracownik nie może zajmować się eksploracją
meksykańskich jaskiń?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:2989423.zbq2LxpzA7@olgierd.org Olgierd
>>> Jakbyś miał doświadczenie *procesowe* to byś wiedział jak to
>>> wygląda w praktyce.
>> Pomoc w 2 wygranych sprawach w tej materii to mizerne doświadczenie,
>> ale i nie zerowe. A jak u Ciebie?
> Większe. Na tyle większe, że mogę przewidzeć dość dokładnie co zrobi sąd
> w takiej sytuacji.
Uwielbiam takie teksty. Wiem co zrobi sąd!
I oto sąd stał się w zasadzie niepotrzebny, bo przecież Olgierd wie co on
zrobi. No to po co postępowanie - Olgierd powie jak orzec.
>> Na jakim zwolnieniu - leżącym czy nie? I jakie zajęcia? I jak się dali
>> skontrolować, głupi byli czy co?
> Przecież to nie gestapo, a ludzie naprawdę potrafią cuda robić. Remont w
> środku grypy, wypad na Mazury itd. to skrajne przypadki.
Co Ty opowiadasz, weź przestań, bądźże realistą. Jak kontrola pracodawcy czy
ZUSu może stwierdzić, że ktoś mając grypę robi _osobiście_ remont we własnym
mieszkaniu??? Nie można chorować w mieszkaniu gdzie odbywa sie remont? A kto
im w ogóle drzwi otworzy i wpuści?
Nie no, dla mnie to już EOT.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1184404.NiFUgfiUYr@olgierd.org Olgierd
>>> Owszem, pracodawca nie może naruszać prywatności
>>> pracownika - obcesowo ładować mu się do domu
>> W ogóle nie może. Nawet nieobcesowo.
> Zapukać do drzwi też nie może?
No, bądź poważny.
>> Eeee tam... bez przesady. Jak może chodzić, to chodzi.
>> Jedno co jest pewne, to że nie może podejmować działalności
>> zarobkowej, bo jak ZUS wyczai...
> Czyli wycieczka na Kilimandżaro wchodzi w rachubę? Albo remont
> mieszkania?
Oczywiście. A czemu nie?
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:5843803.pSOSnmZtLj@olgierd.org Olgierd
>>> A pracodawcy wara od tego, prawda?
>> Udowodnij, że nie.
> Co mam udowodnić? Że chory pracownik nie może zajmować się eksploracją
> meksykańskich jaskiń?
Stary, qrdę, nie mam zdrowia ani ochoty na takie gadki - a weź se udowodnij
cokolwiek.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Większe. Na tyle większe, że mogę przewidzeć dość dokładnie co zrobi
>> sąd w takiej sytuacji.
> Uwielbiam takie teksty. Wiem co zrobi sąd!
> I oto sąd stał się w zasadzie niepotrzebny, bo przecież Olgierd wie co
> on zrobi. No to po co postępowanie - Olgierd powie jak orzec.
Popatrz, uważasz, że Twoje raptem dwie sprawy pozwalają *Tobie*
powiedzieć jakie będzie rozstrzygnięcie?
> Co Ty opowiadasz, weź przestań, bądźże realistą. Jak kontrola
> pracodawcy czy ZUSu może stwierdzić, że ktoś mając grypę robi
> _osobiście_ remont we własnym mieszkaniu???
Normalnie, podobnie jak się sprawdza różne inne rzeczy. To takie trudne,
uważasz?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>> Zapukać do drzwi też nie może?
> No, bądź poważny.
No właśnie, bądź poważny. Zastanów się co piszesz bo na dziś widzę
tupiące nóżką chłopię.
>> Czyli wycieczka na Kilimandżaro wchodzi w rachubę? Albo remont
>> mieszkania?
> Oczywiście. A czemu nie?
Albowiem 1) powoduje to utratę prawa do zasiłku chorobowego 2) może być
przyczyną rozwiązania stosunku pracy bez zachowania okresu
wypowiedzenia.
Wystarczy?
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
>>>> A pracodawcy wara od tego, prawda?
>>> Udowodnij, że nie.
>> Co mam udowodnić? Że chory pracownik nie może zajmować się
>> eksploracją meksykańskich jaskiń?
> Stary, qrdę, nie mam zdrowia ani ochoty na takie gadki - a weź se
> udowodnij cokolwiek.
Niniejszym udowodniłem, że jak brak Ci argumentów i rzeczowej *wiedzy* -
to zaczynasz nadrabiać gardłowaniem.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:10794284.tfQhMufeRE@olgierd.org Olgierd
>>> Większe. Na tyle większe, że mogę przewidzeć dość dokładnie co zrobi
>>> sąd w takiej sytuacji.
>> Uwielbiam takie teksty. Wiem co zrobi sąd!
>> I oto sąd stał się w zasadzie niepotrzebny, bo przecież Olgierd wie co
>> on zrobi. No to po co postępowanie - Olgierd powie jak orzec.
> Popatrz, uważasz, że Twoje raptem dwie sprawy pozwalają *Tobie*
> powiedzieć jakie będzie rozstrzygnięcie?
Nie, ja w żadnym momencie nie twierdziłem, że wiem jaki byłby wyrok sądu
gdyby doszło do sprawy.
>> Co Ty opowiadasz, weź przestań, bądźże realistą. Jak kontrola
>> pracodawcy czy ZUSu może stwierdzić, że ktoś mając grypę robi
>> _osobiście_ remont we własnym mieszkaniu???
> Normalnie, podobnie jak się sprawdza różne inne rzeczy. To takie trudne,
> uważasz?
Masz wątpliwości?
Proponuje małą zabawę: Ty będziesz pracodawcą, a ja pracownikiem, który
korzysta ze zwolnienia. Jedyne co masz, to mój adres zameldowania. Sprawdź
mnie, pracodaFco.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1188286.LrYMQ0D5vU@olgierd.org Olgierd
>>> Zapukać do drzwi też nie może?
>> No, bądź poważny.
> No właśnie, bądź poważny. Zastanów się co piszesz bo na dziś widzę
> tupiące nóżką chłopię.
Eee tam. Przecież mówię - bądź poważny, jasne, że może.
>>> Czyli wycieczka na Kilimandżaro wchodzi w rachubę? Albo remont
>>> mieszkania?
>> Oczywiście. A czemu nie?
> Albowiem 1) powoduje to utratę prawa do zasiłku chorobowego 2) może być
> przyczyną rozwiązania stosunku pracy bez zachowania okresu
> wypowiedzenia.
> Wystarczy?
Nie. O tej wycieczce trzeba się 1) dowiedzieć i 2) udowodnić.
Hint: wiedzieć != móc udowodnić.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:1200482.ND3t0NHI91@olgierd.org Olgierd
>>>>> A pracodawcy wara od tego, prawda?
>>>> Udowodnij, że nie.
>>> Co mam udowodnić? Że chory pracownik nie może zajmować się
>>> eksploracją meksykańskich jaskiń?
>> Stary, qrdę, nie mam zdrowia ani ochoty na takie gadki - a weź se
>> udowodnij cokolwiek.
> Niniejszym udowodniłem, że jak brak Ci argumentów i rzeczowej *wiedzy* -
> to zaczynasz nadrabiać gardłowaniem.
Oh, Miszczu...
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> Proponuje małą zabawę: Ty będziesz pracodawcą, a ja pracownikiem,
> który korzysta ze zwolnienia. Jedyne co masz, to mój adres
> zameldowania. Sprawdź mnie, pracodaFco.
Nie będę się z Tobą bawić.
Jeśli nie wiesz jak taka kontrola wygląda to Ci powiem: puk-puk do drzwi
- kto tam? - dzień dobry Jan Kowalski. No i gościa mają bo widać czy
facet choruje czy załatwia sprawy.
Zdarza się, że otwiera mąż/żona i tłumaczy, że chory/a pojechała do
Austrii troszkę dorobić.
Nie mówmy o tym, że ludzie są naiwni, mówmy o przepisach. A te są takie,
że jeśli pracownik nadużywa zwolnienia lekarskiego w celach
niezwiązanych z jego udzieleniem może zostać dyscyplinarnie zwolniony.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:7633639.VtmA1eNRW2@olgierd.org Olgierd
>> Proponuje małą zabawę: Ty będziesz pracodawcą, a ja pracownikiem,
>> który korzysta ze zwolnienia. Jedyne co masz, to mój adres
>> zameldowania. Sprawdź mnie, pracodaFco.
> Nie będę się z Tobą bawić.
Ooo, przykrość. :( ;)
> Jeśli nie wiesz jak taka kontrola wygląda to Ci powiem: puk-puk do drzwi
> - kto tam? - dzień dobry Jan Kowalski. No i gościa mają bo widać czy
> facet choruje czy załatwia sprawy.
> Zdarza się, że otwiera mąż/żona i tłumaczy, że chory/a pojechała do
> Austrii troszkę dorobić.
Jak ktoś się sam podkłada, to trudno.
Mówię Ci, że jak ktoś naprawdę będzie chciał zamanipulować zwolnieniem i
zrobi to rozsądnie, to pracodawca praktycznie nie ma szansy mu tego
udowodnić. Przepis przepisem, a możliwość jego skutecznej realizacji to
zupełnie co innego.
> Nie mówmy o tym, że ludzie są naiwni, mówmy o przepisach. A te są takie,
> że jeśli pracownik nadużywa zwolnienia lekarskiego w celach
> niezwiązanych z jego udzieleniem może zostać dyscyplinarnie zwolniony.
Wiem jakie są przepisy. I dlatego ująłbym to inaczej - jeśli pracodawcy uda
się złapać pracownika na używaniu czasu niezdolności do pracy spowodowanej
chorobą wg niego (tj. pracodawcy) niezgodnie z jego przeznaczeniem, to może
rozwiązać z nim stosunek pracy bez wypowiedzenia. Sąd pracy oceni (ile
oczywiście zostanie wniesiony pozew), czy powód rozwiązania stosunku pracy
był zasadny i dostatecznie udokumentowany.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Olgierd wrote:
> Widziałem takie tłumaczenie pracownicy przy karze porządkowej "zjadłam
> trochę grzybów i poczułam się źle, więc wypiłam parę kieliszków wódki i
> nie mogłam się wstawić (!) do pracy".
A u was biją Murzynów.
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Olgierd wrote:
>>Póki przestrzegasz zaleceń lekarza a samo zwolnienie nie jest fałszywe
>>- takie "kontrole" to niedopuszczalne naruszanie prywatności.
>
>
> No nieprawda. Zastrzeżenie "może chodzić" obejmuje drobne sprawy domowe,
A odwiezienie żony do lekarza to to? Wycieczka na Kilimandżaro?
> nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
A kto tak powiedział? (poza twoim widzimisię)
[ciach]
> pracownika nadużywającego zasiłku chorobowego. W takiej sytuacji
> pracodawca może nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie, jeśli /"swoim
> zachowaniem pracownik przekreśla cele zwolnienia lekarskiego - jak
> najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania
Jasne. Siedzenie w domu z chorą żoną na pewno przyśpieszy jego powrót do
zdrowia.
Podstawa była dość jasno opisana: wypadek (być może nawet przy pracy?).
Czyli w grę wchodzi jakaś kontuzja albo inny uraz.
Dodanie do tego np. zatrucia pokarmowego na pewno spowoduje błyskawiczne
ozdrowienie...
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Jotte* wypowiedziała te
słowa:
> Jak ktoś się sam podkłada, to trudno.
> Mówię Ci, że jak ktoś naprawdę będzie chciał zamanipulować zwolnieniem
> i zrobi to rozsądnie, to pracodawca praktycznie nie ma szansy mu tego
> udowodnić. Przepis przepisem, a możliwość jego skutecznej realizacji
> to zupełnie co innego.
Może masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem ale temat brzmi "jestem
na zwolnieniu, pracodawca *zastał mnie* w nietypowej sytuacji". Ty zaś
piszesz powieść szpiegowską.
Problem nie w tym jak się urywać bądź nie dać kontrolować lecz w tym co
grozi pracownikowi, u którego kontrola wykazała nadużycie zwolnienia
chorobowego.
> Wiem jakie są przepisy. I dlatego ująłbym to inaczej - jeśli
> pracodawcy uda się złapać pracownika na używaniu czasu niezdolności do
> pracy spowodowanej chorobą wg niego (tj. pracodawcy) niezgodnie z jego
> przeznaczeniem, to może rozwiązać z nim stosunek pracy bez
> wypowiedzenia. Sąd pracy oceni (ile oczywiście zostanie wniesiony
> pozew), czy powód rozwiązania stosunku pracy był zasadny i
> dostatecznie udokumentowany.
Wcześniej twierdziłeś coś odwrotnego. Dobrze, że się uczysz.
PS Pewnych teorii to by nawet J. Jończyk nie wymyślił ;-)
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Andrzej Lawa* wypowiedziała
te słowa:
>> nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
> A kto tak powiedział? (poza twoim widzimisię)
Czytaj cały wątek to się dowiesz.
> Podstawa była dość jasno opisana: wypadek (być może nawet przy
> pracy?). Czyli w grę wchodzi jakaś kontuzja albo inny uraz.
A tu masz akurat rację, ja też się rozhipotetyzowałem w kierunku
grypa/angina. Takie są zresztą najczęstsze przyczyny pracowniczych
problemów.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: +48502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org |||
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
Olgierd wrote:
>>>nigdy nie jeżdżenie samochodem w jakchkolwiek sprawach.
>>
>>A kto tak powiedział? (poza twoim widzimisię)
>
>
> Czytaj cały wątek to się dowiesz.
Nie było żadnych przekonywujących argumentów.
>>Podstawa była dość jasno opisana: wypadek (być może nawet przy
>>pracy?). Czyli w grę wchodzi jakaś kontuzja albo inny uraz.
>
>
> A tu masz akurat rację, ja też się rozhipotetyzowałem w kierunku
> grypa/angina. Takie są zresztą najczęstsze przyczyny pracowniczych
> problemów.
Najczęstsze mnie mało interesują, chodzi o ten konretny. W grę mogła
wchodzić jakaś kontuzja uniemożliwiająca normalną pracę np. obejmującą
noszenie ciężkich przedmiotów.
Podwiezienie żony do lekarza (zkaładając, że to nie była ręczna ryksza
;) ) wielkim wysiłkiem nie jest.
Zresztą nawet w przypadku grypy/anginy czasem trzeba d*.* ruszyć i
choćby uzupełnić zapasy jedzenia - a lepiej podjechać kawałek, niż
taplać się przez taką pogodę, jak ostatnio.
Samą pizzą wyżyć się nie da, zwłaszcza że niekiedy poważniejsze infekcje
oraz leczenie antybiotykami mogą się odbić także na przewodzie
pokarmowym. Poza tym dostawcy jedzenia operują zwykle gotówką, a
bankomatów w mieszkaniach jeszcze nie instalują :-P
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
W wiadomości news:12438206.hnMa15D4tT@olgierd.org Olgierd
> Może masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem ale temat brzmi "jestem
> na zwolnieniu, pracodawca *zastał mnie* w nietypowej sytuacji".
Stary, Ty masz chyba problemy z czytaniem _w_ogóle_! Gdzieś Ty to wyczytał??
On napisał, że stał przy samochodzie (a na zwolnieniu miał zezwolenie na
chodzenie).
> Problem nie w tym jak się urywać bądź nie dać kontrolować lecz w tym co
> grozi pracownikowi, u którego kontrola wykazała nadużycie zwolnienia
> chorobowego.
To żaden problem - to jasno definiują przepisy prawa pracy.
Problemem, o którym dyskutuję - jeśli byłeś łaskaw zauważyć - jest kwestia
nikłej możliwości skutecznego przeprowadzenia takiej kontroli w sytuacji
jeśli pracownik zechce ja uniemożliwić.
>> Wiem jakie są przepisy. I dlatego ująłbym to inaczej - jeśli
>> pracodawcy uda się złapać pracownika na używaniu czasu niezdolności do
>> pracy spowodowanej chorobą wg niego (tj. pracodawcy) niezgodnie z jego
>> przeznaczeniem, to może rozwiązać z nim stosunek pracy bez
>> wypowiedzenia. Sąd pracy oceni (ile oczywiście zostanie wniesiony
>> pozew), czy powód rozwiązania stosunku pracy był zasadny i
>> dostatecznie udokumentowany.
> Wcześniej twierdziłeś coś odwrotnego.
Gdzie?? Czego znów nie doczytałeś?
> Dobrze, że się uczysz.
Staram się. Też spróbuj. ;)
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Zwolnienie lekarskie, kontrola z zakladu pracy
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/dodatek1_060317/dodatek1_a_1.html
artykul na ten temat
--
Pozdrawiam
Aga
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.