Budzik
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Budzik wrote:
> Witam
> Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode na
> bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad
> miasta/gminy moze zarzadac wymeldowania z tego adresu majac potwierdzony
> brak zamieszkiwania? Nie mam zadnego innego adrsu tymczasowego zameldowania
> i bede mial takowy najwczesniej za 2 miesiace. Ma urzad prawo zadac czegos
> takiego?
>
Ma. Na dodatek możesz zarobić grzywnę.
Miałeś obowiązek wymeldować się najpóźniej w dniu wyjazdu.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Budzik napisał(a):
> Witam
> Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode na
> bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad
> miasta/gminy moze zarzadac wymeldowania z tego adresu majac potwierdzony
> brak zamieszkiwania? Nie mam zadnego innego adrsu tymczasowego zameldowania
> i bede mial takowy najwczesniej za 2 miesiace. Ma urzad prawo zadac czegos
> takiego?
Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz obowiązek
się stamtąd wymeldować.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Budzik pisze:
> Witam
> Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode na
> bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad
Ty i ten właściciel popełniacie wykroczenie zagrożone grzywną do 5000PLN.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
W odpowiedzi na pismo z środa, 02 kwiecień 2008 20:22
(autor witek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
> Ma. Na dodatek możesz zarobić grzywnę.
> Miałeś obowiązek wymeldować się najpóźniej w dniu wyjazdu.
I być zameldowanym nigdzie?
Kurcze, nigdy się przed wakacjami nie wymeldowywałem.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com
forex@eforex.pl biedugnis@vip.interia.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Osobnik posiadający mail lmalin@wytnijto.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode
>> na bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad
>> miasta/gminy moze zarzadac wymeldowania z tego adresu majac
>> potwierdzony brak zamieszkiwania? Nie mam zadnego innego adrsu
>> tymczasowego zameldowania i bede mial takowy najwczesniej za 2
>> miesiace. Ma urzad prawo zadac czegos takiego?
>
> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
> obowiązek
> się stamtąd wymeldować.
>
i byc nigdzie nie zameldowanym?
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Użytkownik "Budzik"
> i byc nigdzie nie zameldowanym?
Meldunek potwierdza gdzie mieszkasz. Masz być zameldowany tam gdzie
mieszkasz. A jak nigdzie to nigdzie, masz prawo.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Budzik pisze:
>> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
>> obowiązek
>> się stamtąd wymeldować.
>>
> i byc nigdzie nie zameldowanym?
Jak nigdzie stale nie mieszkasz, to nie możesz mieć stałego meldunku.
Proste.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
>>> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
>>> obowiązek
wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania
(próba wprowadzenia kolejnego urz edniczego bubla), miejsce stałego
zameldowania to miejsce gdzie3 masz prawo legalnie mieszkać, przebywać,
a co do obowiązku meldowania władzom partyjnym każdego miejsca pobytu
obywatela powyżej 2 miesięcy, to taki obowiązek skończył się dobre parę lat
temu,
ale może się coś w tej sprawie zmieniło. a skoro tak to podaj mi definicję:
1. miejsca zameldowania
2. miejsca zamieszkania.
3. powiedz mi czy w dowodzie osobistym widnieje jakie miejsce pobytu? i czy
muszę je zmieniać gdy jutro zamierzam przespać się pod mostem? (albo w
pociągu, bo gdzieś jadę)
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel pisze:
>>>> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
>>>> obowiązek
>
> wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania
Istnieje - poczytaj ustawy podatkowe. Na przykład właściwym miejscowo
jest dla Ciebie urząd skarbowy Twojego miejsca zamieszkania, a nie
zameldowania.
> (próba wprowadzenia kolejnego urz edniczego bubla), miejsce stałego
> zameldowania to miejsce gdzie3 masz prawo legalnie mieszkać, przebywać,
Drugi raz nieprawda: fakt zameldowania nie rodzi prawa do
zamieszkania w danym lokalu.
> a co do obowiązku meldowania władzom partyjnym każdego miejsca pobytu
> obywatela powyżej 2 miesięcy, to taki obowiązek skończył się dobre parę lat
> temu,
Znieśli ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych?
> ale może się coś w tej sprawie zmieniło. a skoro tak to podaj mi definicję:
>
> 1. miejsca zameldowania
Adres, pod którym obywatel jest zameldowany na pobyt stały lub czasowy.
> 2. miejsca zamieszkania.
Adres, pod którym obywatel faktycznie mieszka.
>
> 3. powiedz mi czy w dowodzie osobistym widnieje jakie miejsce pobytu? i czy
> muszę je zmieniać gdy jutro zamierzam przespać się pod mostem? (albo w
> pociągu, bo gdzieś jadę)
Jeśli tylko jutro, to nie. Ale jeśli na dłuższy czas, to tak -
przeczytaj ww. ustawę.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Ustawa o ewidnecji ludności i dowodach.. się kłania, miłej lektury!
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
"gargamel"
news:ft2dgd$18a$3@news.wp.pl:
> wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce
> zamieszkania
KC.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel pisze:
>>>> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
>>>> obowiązek
>
> wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania
Istnieje.
> (próba wprowadzenia kolejnego urz edniczego bubla), miejsce stałego
> zameldowania to miejsce gdzie3 masz prawo legalnie mieszkać, przebywać,
Nie. To miejsce, gdzie mieszkasz na stałe.
> a co do obowiązku meldowania władzom partyjnym każdego miejsca pobytu
> obywatela powyżej 2 miesięcy, to taki obowiązek skończył się dobre parę lat
> temu,
Jesteś w błędzie.
> ale może się coś w tej sprawie zmieniło. a skoro tak to podaj mi definicję:
>
> 1. miejsca zameldowania
To tam, gdzie jesteś zameldowany.
> 2. miejsca zamieszkania.
To tam, gdzie mieszkasz.
Jeśli 1 różne od 2 to popełniasz wykroczenie.
> 3. powiedz mi czy w dowodzie osobistym widnieje jakie miejsce pobytu?
A jakie ma to znaczenie?
Urzędu skarbowego też nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jakiś podpadasz.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel pisze:
>
> ale może się coś w tej sprawie zmieniło. a skoro tak to podaj mi definicję:
>
> 1. miejsca zameldowania
> 2. miejsca zamieszkania.
>
> 3. powiedz mi czy w dowodzie osobistym widnieje jakie miejsce pobytu? i czy
> muszę je zmieniać gdy jutro zamierzam przespać się pod mostem? (albo w
> pociągu, bo gdzieś jadę)
>
>
Art. 10.
1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem
dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia.
2. Osoba, która przybywa do zakładu hotelarskiego albo do zakładu
udzielającego pomieszczenia w związku z pracą, nauką, leczeniem się lub
opieką społeczną, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
czasowy przed upływem 24 godzin od chwili przybycia.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Tristan wrote:
> W odpowiedzi na pismo z środa, 02 kwiecień 2008 20:22
> (autor witek
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak:
>
>> Ma. Na dodatek możesz zarobić grzywnę.
>> Miałeś obowiązek wymeldować się najpóźniej w dniu wyjazdu.
>
> I być zameldowanym nigdzie?
>
tam gdzie mieszkasz.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel wrote:
>>>> Ma prawo ??da?, bowiem je?li gdzie? nie mieszkasz, to masz
>>>> obowi?zek
>
> wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania
> (próba wprowadzenia kolejnego urz edniczego bubla), miejsce sta?ego
> zameldowania to miejsce gdzie3 masz prawo legalnie mieszka?, przebywa?,
bzdura do góry nogami.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Istnieje - poczytaj ustawy podatkowe. Na przykład właściwym miejscowo
> jest dla Ciebie urząd skarbowy Twojego miejsca zamieszkania, a nie
> zameldowania.
wybacz, ale włąsciwym urzędem dla DG jest miejsce siedziby firmy, a w
przypadku jej braku, adres pobytu stałego właściciela
> Drugi raz nieprawda: fakt zameldowania nie rodzi prawa do zamieszkania w
> danym lokalu.
a co rodzi prawo zameldowania a co rodzi prawo zamieszkania i jak się owe
prawa nabywa?
>> 1. miejsca zameldowania
> Adres, pod którym obywatel jest zameldowany na pobyt stały lub czasowy.
i weź mi tylko nie mów że pod tym adresem nie nie mogę mieszkać
>> 2. miejsca zamieszkania.
> Adres, pod którym obywatel faktycznie mieszka.
co oznacza to tajemnicze słówko "faktycznie"?, podaj mi ustawę definiującą
to pojęcie "miejsce zamieszkania" bo ja znalazłem nawet na gazecie prawnej
że takiego terminu w polskim prawie nie ma
> Jeśli tylko jutro, to nie. Ale jeśli na dłuższy czas, to tak -
na jak dłuższy czas? jak pojadę gdzieś wykonać pracę i nie wiem jak długo mi
ta praca zajmie, to co, mam co jakiś czas wychodzić z pracy i spędzać dnie w
urzędach zeby się meldować? ja nie popełniłem żadnego przestępstwa i nie
jestem ścigany,
a jak pare nocek spędzę u koleżanki to też mam to zameldować?
ku rwa, czy to jeszcze PRL?!!!!!!!!!!!!!!!!!
> przeczytaj ww. ustawę.
jaką ustawę?
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> A jakie ma to znaczenie?
no nie wiem, tak z ciekawości, bo może też trzeba zmienić, tylko nie wiem na
jaki, czy zameldowania czy zamieszkania, czy adres weekendowej kochanki, czy
adres pracy?
> Urzędu skarbowego też nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jakiś
> podpadasz.
podlegam temu jaki adres mam wpisany w dowodzie (adres siedziby firmy, a
przy braku, adres zameldowania)
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> 1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem
> dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
> czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia.
>
> 2. Osoba, która przybywa do zakładu hotelarskiego albo do zakładu
> udzielającego pomieszczenia w związku z pracą, nauką, leczeniem się lub
> opieką społeczną, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
> czasowy przed upływem 24 godzin od chwili przybycia.
podaj źródło tego artykułu, co to za kodeks?
a tak z ciekawości, jeśli to prawda to od kiedy takie coś wprowadzono? bo
wybacz, kiedyś było coś takiego obowiązkowe, ale b był termin 3 miesięcy, a
tu podajesz 3 dni, czy to jakieś standardy chińskiej republiki ludowej w
związku ze zbliżającą olimpiadą?
bo jeśli tak, to niedługo wprowadzą wyroki śmierci za nie zgłoszenie czegoś
władzy:O(
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
odnośnie wątku pare definicji:
Adres zameldowania, zameldowanie - określenie miejscowości (miasta, wsi),
ulicy (osiedla), numeru domu oraz ewentualnie numeru lokalu mieszkalnego, w
którym na stałe lub czasowo przebywa dana osoba. Zameldowanie jest w Polsce
obowiązkiem ustawowym związanym z ewidencją ludności i dokumentami
tożsamości. Nie wiąże się z prawem własności do lokalu, w którym jest się
zameldowanym. Czynności meldunkowych dokonuje właściwy urząd gminy.
Miejsce zamieszkania osoby fizycznej to miejscowość, w której osoba ta
przebywa z zamiarem stałego pobytu (art. 25 KC)
- czyli bubel prawny, bo nikt mi nie wmówi jakie ja mam zamiary
Art. 3 ust. 1 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych stanowi wprost,
iż osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości
swoich dochodów bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów
(nieograniczony obowiązek podatkowy).
- widać z tego że ten bubel prawny jest stworzony kprzez złodziei z US po to
żeby okradać polaków z pieniędzy zarobionych za granicą i zapłaconym
podatkiem za granicą, czyli polska nie daje pracy, a chce pobierać podatki
wychodzi na to że w tym głupim kraju należy się wymaldować, zrzec
obywatelstwa, i jeśli się tylko ma możliwość i środki i trochę zdrowia, to
spi*****ać jak najdalej :O(
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel wrote:
>> 1. Osoba, która przebywa w okre?lonej miejscowo?ci pod tym samym adresem
>> d?u?ej ni? trzy doby, jest obowi?zana zameldowa? si? na pobyt sta?y lub
>> czasowy najpó?niej przed up?ywem czwartej doby, licz?c od dnia przybycia.
>>
>> 2. Osoba, która przybywa do zak?adu hotelarskiego albo do zak?adu
>> udzielaj?cego pomieszczenia w zwi?zku z prac?, nauk?, leczeniem si? lub
>> opiek? spo?eczn?, jest obowi?zana zameldowa? si? na pobyt sta?y lub
>> czasowy przed up?ywem 24 godzin od chwili przybycia.
>
> podaj ?ród?o tego artyku?u, co to za kodeks?
ustawa o ewidencji ludnosci
>
> a tak z ciekawo?ci, je?li to prawda to od kiedy takie co? wprowadzono?
dawno, albo jeszcze wcześniej. W ustawie znajdziesz datę ustawy.
bo
> wybacz, kiedy? by?o co? takiego obowi?zkowe, ale b by? termin 3 miesi?cy, a
> tu podajesz 3 dni, czy to jakie? standardy chi?skiej republiki ludowej w
> zwi?zku ze zbli?aj?c? olimpiad??
nigdy nie było 3 miesięcy.
jeden wyjątek to wyjazd turystyczny, gdzie nie trzeba się meldować jeśli
okres pobytu nie przekracza 30 dni. Cos kolo art 19-tego jak pamietam.
>
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel wrote:
>
>> Urz?du skarbowego te? nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jaki?
>> podpadasz.
>
> podlegam temu jaki adres mam wpisany w dowodzie
nie.
Podlegasz pod ten gdzie faktycznie mieszkasz. I masz 30 dni na
powiadomienie US o tym fakcie.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel napisał(a):
>> Istnieje - poczytaj ustawy podatkowe. Na przykład właściwym miejscowo
>>jest dla Ciebie urząd skarbowy Twojego miejsca zamieszkania, a nie
>>zameldowania.
>
>
> wybacz, ale włąsciwym urzędem dla DG jest miejsce siedziby firmy, a w
> przypadku jej braku, adres pobytu stałego właściciela
Ważne jest miejsce zamieszkania. Zresztą w połowie się z tym
zgodziłeś (adres pobytu stałego właściciela). Zatem adres zameldowania w
kontaktach z US jest nieważny.
>> Drugi raz nieprawda: fakt zameldowania nie rodzi prawa do zamieszkania w
>>danym lokalu.
>
>
> a co rodzi prawo zameldowania a co rodzi prawo zamieszkania i jak się owe
> prawa nabywa?
Prawo do zameldowania rodzi zamieszkanie gdzieś (choćby na dziko).
Prawo do zamieszkania można otrzymać na wiele sposobów (choćby umowa najmu).
>>>1. miejsca zameldowania
>>
>> Adres, pod którym obywatel jest zameldowany na pobyt stały lub czasowy.
>
>
> i weź mi tylko nie mów że pod tym adresem nie nie mogę mieszkać
Skoro mieszkasz (bo skoro jesteś zameldowany, to oświadczasz, że
mieszkasz), to mieszkać możesz. Jeśli jednak się wyprowadzisz, a potem
będziesz chciał się wprowadzić *tylko* na tej podstawie, że jesteś tam
zameldowany, to zobaczysz figę z makiem.
>>>2. miejsca zamieszkania.
>>
>> Adres, pod którym obywatel faktycznie mieszka.
>
>
> co oznacza to tajemnicze słówko "faktycznie"?, podaj mi ustawę definiującą
> to pojęcie "miejsce zamieszkania" bo ja znalazłem nawet na gazecie prawnej
> że takiego terminu w polskim prawie nie ma
Weź ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych do zobaczysz tam
mnóstwo określeń "miejsce zamieszkania", za to *ani* *razu* nie
występuje fraza "miejsce zamledowania".
Faktycznie mieszka - oznacza to, że w rzeczywistości ktoś tam
mieszka, a nie jest tylko zameldowany, mieszkając rzeczywiście gdzieś
indziej.
>> Jeśli tylko jutro, to nie. Ale jeśli na dłuższy czas, to tak -
>
> na jak dłuższy czas? jak pojadę gdzieś wykonać pracę i nie wiem jak długo mi
> ta praca zajmie, to co, mam co jakiś czas wychodzić z pracy i spędzać dnie w
> urzędach zeby się meldować? ja nie popełniłem żadnego przestępstwa i nie
> jestem ścigany,
> a jak pare nocek spędzę u koleżanki to też mam to zameldować?
>
> ku rwa, czy to jeszcze PRL?!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
>
>
>>przeczytaj ww. ustawę.
Ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych (w kwestii
obowiązku meldunkowego), ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych
(w kwestii podlegania pod urząd skarbowy właściwy dla miejsca
zamieszkania, a nie zameldowania, czy prowadzenia działalności).
Jedynie w VAT podlegasz pod miejsce prowadzenia działalności, ale
tylko jeśli masz jedno miejce prowadzenia. Bo jeśli masz kilka miejsc
prowadzenia podlegających różnym US, to podlegasz pod US dla miejsca
zamieszkania (art. 3 p. 2 ust. 2 ustawy o vat).
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Weź ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych do zobaczysz tam
> mnóstwo określeń "miejsce zamieszkania", za to *ani* *razu* nie występuje
> fraza "miejsce zamledowania".
Art. 25.KC Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której
osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.
więc jeśli przebywasz w miejscu w którym nie masz zamiaru przebywać na stałe
to nie posiadasz miejsca zamieszkania (od czytania tych głupich przepisów aż
ciśnienie mi skoczyło:O()
> Ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych (w kwestii obowiązku
> meldunkowego), ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych (w kwestii
> podlegania pod urząd skarbowy właściwy dla miejsca zamieszkania, a nie
> zameldowania, czy prowadzenia działalności).
a co piszesz gdy nie posiadasz miejsca zamieszkania? (bo tam gdzie
przebywasz nie masz zamiaru mieszkać na stałe)
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Podlegasz pod ten gdzie faktycznie mieszkasz. I masz 30 dni na
> powiadomienie US o tym fakcie.
a jak nie posiadam miejsca zamieszkania to jakiemu US podlegam?
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> bzdura do góry nogami.
no właśnie nie żadna bzdura, bo bzdurą jest definicja miejsca zamieszkania
podana w kodeksie cywilnym, czyli:
Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której
osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.
bo przecież zamiary nie podlegają prawu (no i na zdrową logikę jak je
udowodnić:O)
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel pisze:
>> A jakie ma to znaczenie?
>
> no nie wiem, tak z ciekawości, bo może też trzeba zmienić, tylko nie wiem na
> jaki, czy zameldowania czy zamieszkania, czy adres weekendowej kochanki, czy
> adres pracy?
Przeczytaj ustawę i przestań trollować.
>> Urzędu skarbowego też nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jakiś
>> podpadasz.
>
> podlegam temu jaki adres mam wpisany w dowodzie (adres siedziby firmy, a
> przy braku, adres zameldowania)
W dowodzie masz adres siedziby firmy? Fascynujące.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel napisał(a):
>> Weź ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych do zobaczysz tam
>>mnóstwo określeń "miejsce zamieszkania", za to *ani* *razu* nie występuje
>>fraza "miejsce zamledowania".
>
>
> Art. 25.KC Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której
> osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.
>
> więc jeśli przebywasz w miejscu w którym nie masz zamiaru przebywać na stałe
> to nie posiadasz miejsca zamieszkania (od czytania tych głupich przepisów aż
> ciśnienie mi skoczyło:O()
>
>
>
>> Ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych (w kwestii obowiązku
>>meldunkowego), ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych (w kwestii
>>podlegania pod urząd skarbowy właściwy dla miejsca zamieszkania, a nie
>>zameldowania, czy prowadzenia działalności).
>
>
> a co piszesz gdy nie posiadasz miejsca zamieszkania? (bo tam gdzie
> przebywasz nie masz zamiaru mieszkać na stałe)
Zbyt dosłownie traktujesz art. 25kc. Istnieje wiele przepisów
odnoszących się do miejsca zamieszkania, gdzie chodzi o adres, a nie o
samą miejscowość. Na przykład zgodnie z KPC w pozwie trzeba podać
miejsce zamieszkania pozwanego. Ale nie chodzi tu o miejscowość, tylko o
konkretny adres. Są orzeczenia sądów właśnie na ten temat - że miejsce
zamieszkania nie zawsze oznacza wyłącznie miejscowość, tylko również
konkretny adres i pozew z samą miejscowością nie spełnia warunków
formalnych.
Tak więc upieranie się, że miejsce zamieszkania zawsze oznacza tylko
miejscowość to próba wyważania już otwartych drzwi - w dodatku
bezcelowa, bo interpretacja jest błędna.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Andrzej Lawa napisał(a):
> gargamel pisze:
>
>>> A jakie ma to znaczenie?
>>
>>
>> no nie wiem, tak z ciekawości, bo może też trzeba zmienić, tylko nie
>> wiem na jaki, czy zameldowania czy zamieszkania, czy adres weekendowej
>> kochanki, czy adres pracy?
>
>
> Przeczytaj ustawę i przestań trollować.
>
>>> Urzędu skarbowego też nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jakiś
>>> podpadasz.
>>
>>
>> podlegam temu jaki adres mam wpisany w dowodzie (adres siedziby firmy,
>> a przy braku, adres zameldowania)
>
>
> W dowodzie masz adres siedziby firmy? Fascynujące.
Pewnie ma - siedzibą firmy osoby fizycznej prowadzącej DG jest jej
miejsce zamieszkania :)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> W dowodzie masz adres siedziby firmy? Fascynujące.
w dowodzie mam adres zameldowania, a w US podaję adres siedziby firmy, a w
wypadku jej braku adres zameldowania.
a co do do ścisłości to w KC jest tylko definicja (bubel prawny) miejsca
zamieszkania, a nie ma definicji adresu zamieszkania!!!
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel wrote:
>> Podlegasz pod ten gdzie faktycznie mieszkasz. I masz 30 dni na
>> powiadomienie US o tym fakcie.
>
> a jak nie posiadam miejsca zamieszkania to jakiemu US podlegam?
>
>
Warszawa II US
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel wrote:
>> bzdura do góry nogami.
>
> no w?a?nie nie ?adna bzdura, bo bzdur? jest definicja miejsca zamieszkania
> podana w kodeksie cywilnym, czyli:
> Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowo??, w której
> osoba ta przebywa z zamiarem sta?ego pobytu.
>
> bo przecie? zamiary nie podlegaj? prawu (no i na zdrow? logik? jak je
> udowodni?:O)
>
>
nie mieszaj ustawy o podatkch z ustawa o ewidnecji ludnosci to ci nie
beda głupoty wychodziły.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel wrote:
>> W dowodzie masz adres siedziby firmy? Fascynuj?ce.
>
> w dowodzie mam adres zameldowania, a w US podaj? adres siedziby firmy, a w
> wypadku jej braku adres zameldowania.
>
> a co do do ?cis?o?ci to w KC jest tylko definicja (bubel prawny) miejsca
> zamieszkania, a nie ma definicji adresu zamieszkania!!!
>
>
adres zamieszkania to jest adres miejsca zamieszkania.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel wrote:
> wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania
wybacz, ale gadasz bzdury i to elementarne. poczytaj sobie Kodeks Cywilny.
Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w
której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.
--
bartek
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Zbyt dosłownie traktujesz art. 25kc. Istnieje wiele przepisów
> odnoszących się do miejsca zamieszkania, gdzie chodzi o adres, a nie o
> samą miejscowość. Na przykład zgodnie z KPC w pozwie trzeba podać miejsce
> zamieszkania pozwanego. Ale nie chodzi tu o miejscowość, tylko o konkretny
> adres. Są orzeczenia sądów właśnie na ten temat - że miejsce zamieszkania
> nie zawsze oznacza wyłącznie miejscowość, tylko również konkretny adres i
> pozew z samą miejscowością nie spełnia warunków formalnych.
wybacz, ale ja podaję to co podaje kodeks, podaj mi jeszcze jakiś artykół
podający jeszcze inną definicję miejsca zamieszkania, czy adresu
zamieszkania (to że polskie prawo jest głupie to ja to wiem)
> Tak więc upieranie się, że miejsce zamieszkania zawsze oznacza tylko
> miejscowość to próba wyważania już otwartych drzwi - w dodatku bezcelowa,
> bo interpretacja jest błędna.
ja się nie upieram, tylko umiem czytać, i nie dopisuje własnej interpretacji
prawa
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Pewnie ma - siedzibą firmy osoby fizycznej prowadzącej DG jest jej
> miejsce zamieszkania :)
oj widzę że chyba nigdy nie zakładałeś DG?
DG nie musi mieć siedziby, a jeśli ją ma to może nią być miejsce
zameldowania (pod warunkiem że się ma prawo właściciela lokalu do
prowadzenia tam DG), albo adres jakiegoś wynajętego lokalu
więc powtarzam, DG nie musi mieć siedziby (nawet w druczkach DG jest taka
opcja przewidziana przez ustawodawcę
p.s. a tak na marginesie to zastanawiam się jak US liczy podatek od
mieszkania które jest siedzibą DG, bo przecież lokal nie zmienił przez to
funkcji mieszkaniowych
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> nie mieszaj ustawy o podatkch z ustawa o ewidnecji ludnosci to ci nie beda
> głupoty wychodziły.
ale jakie mieszanie, podaj konkrety? może jakieś inne definicje są w różnych
ustawach
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której
> osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.
no właśnie o tej bzdurze mówię, bo co to za definicja zamiarów, przecież
zamiary nie mają żadnej mocy prawnej,
p.s. zetknąłem się z tym po jakimś czasie prowadzenia DG, i znalazłem w
gazecie prawnej wypowiedz prawników (pewnie tych z gazety prawnej) na ten
temat i oni stwierdzili że ta definicja nie istnieje, bo jest
niesprecyzowana, czyli faktycznie nie ma żadnej mocy prawnej (nie trudno im,
nie przyznać racji i się z tym nie zgodzić)
miałem dokładnie taki problem ze nie miałem żadnego miejsca zamieszkania
(zgodnie z KC, bo innej definicji nie znam) i musiałem to tłumaczyć masie
głupich urzędników i masie głupich księgowych i okazało się że ja mam rację
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel pisze:
>> 1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem
>> dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
>> czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia.
>>
>> 2. Osoba, która przybywa do zakładu hotelarskiego albo do zakładu
>> udzielającego pomieszczenia w związku z pracą, nauką, leczeniem się lub
>> opieką społeczną, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
>> czasowy przed upływem 24 godzin od chwili przybycia.
>
> podaj źródło tego artykułu, co to za kodeks?
>
> a tak z ciekawości, jeśli to prawda to od kiedy takie coś wprowadzono? bo
> wybacz, kiedyś było coś takiego obowiązkowe, ale b był termin 3 miesięcy, a
> tu podajesz 3 dni, czy to jakieś standardy chińskiej republiki ludowej w
> związku ze zbliżającą olimpiadą?
>
> bo jeśli tak, to niedługo wprowadzą wyroki śmierci za nie zgłoszenie czegoś
> władzy:O(
>
>
http://www.portalmed.pl/xml/prawo/rozne/dowody/061043u
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Mylisz sie.
Tak jak piszesz jest tylko dla ZUS-u ;-)
JaC
-----
> wybacz, ale włąsciwym urzędem dla DG jest miejsce siedziby firmy, a w przypadku jej braku, adres pobytu stałego
właściciela
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Jest wazny.
Z uwagi na prawo do lokalu ;-)
JaC
-----
> Zatem adres zameldowania w kontaktach z US jest nieważny.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 03 kwiecień 2008 17:57
(autor witek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
>>> Ma. Na dodatek możesz zarobić grzywnę.
>>> Miałeś obowiązek wymeldować się najpóźniej w dniu wyjazdu.
>> I być zameldowanym nigdzie?
> tam gdzie mieszkasz.
A jak nigdzie nie mieszka albo mieszka jedynie tymczasowo?
Jaki przepis nakazuje wymeldowania? Nigdy się przed wakacjami nie
wymeldowywałem i nie wyobrażam sobie lipcowego zalewu wniosków o wymianę DO
z powodu wymeldowania i później wrześniowego meldowania powtórnego. Do tej
pory słyszałem tylko o ewentualnym obowiązku meldowania się tymczasowo.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com
forex@eforex.pl biedugnis@vip.interia.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel pisze:
>> Pewnie ma - siedzibą firmy osoby fizycznej prowadzącej DG jest jej
>> miejsce zamieszkania :)
>
> oj widzę że chyba nigdy nie zakładałeś DG?
> DG nie musi mieć siedziby, a jeśli ją ma to może nią być miejsce
> zameldowania (pod warunkiem że się ma prawo właściciela lokalu do
> prowadzenia tam DG), albo adres jakiegoś wynajętego lokalu
>
> więc powtarzam, DG nie musi mieć siedziby (nawet w druczkach DG jest taka
> opcja przewidziana przez ustawodawcę
>
> p.s. a tak na marginesie to zastanawiam się jak US liczy podatek od
> mieszkania które jest siedzibą DG, bo przecież lokal nie zmienił przez to
> funkcji mieszkaniowych
DG w ogóle nie ma siedziby - ma tylko miejsca wykonywania
działalności. Natomiast najważniejszym adresem jest adres zamieszkania
prowadzącego działalność, to na ten adres najlepiej kierować
korespondencję, to na ten adres (a nie na adres prowadzenia DG) można
pozwać tę osobę.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
666 pisze:
> Jest wazny.
> Z uwagi na prawo do lokalu ;-)
Jakie prawo do lokalu?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Podlegaja.
JaC
-----
> bo przecież zamiary nie podlegają prawu
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel napisał(a):
> Miejsce zamieszkania osoby fizycznej to miejscowość, w której osoba ta
> przebywa z zamiarem stałego pobytu (art. 25 KC)
> - czyli bubel prawny, bo nikt mi nie wmówi jakie ja mam zamiary
I nikt Ci nie wmawia. Masz takie zamiary, jakie masz - Ty decydujesz.
M.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
On Thu, 3 Apr 2008, gargamel wrote:
>> Tak więc upieranie się, że miejsce zamieszkania zawsze oznacza tylko
>> miejscowość to próba wyważania już otwartych drzwi - w dodatku bezcelowa,
>> bo interpretacja jest błędna.
>
> ja się nie upieram, tylko umiem czytać, i nie dopisuje własnej interpretacji
> prawa
Z opisu Liwiusza wynika, ze sądy zrobią to za Ciebie.
"Możesz mieć słuszność, ale nie dostaniesz racji" ;)
pzdr, Gotfryd
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
On Thu, 3 Apr 2008, witek wrote:
> gargamel wrote:
[...]
>> a co do do cisoci to w KC jest tylko definicja (bubel prawny) miejsca
>> zamieszkania, a nie ma definicji adresu zamieszkania!!!
>>
> adres zamieszkania to jest adres miejsca zamieszkania.
Czekaj.
1. miejsce zamieszkania
2. adres zamieszkania
Różnią się, bo adres określa miejsce, ale nie każde miejsce jest adresem
(adres stanowi szczegółowszy podzbiór sposobu określenia miejsc).
Czy to bubel (jak chce gargamel) to nie wiem, a nuż dopuszczalne jest
urzędowe podanie miejsca bez podawania adresu. "Cztery wiorsty
od mostu"... ;)
IMO na deser:
3. adres miejsca
... mimo że spotykany na drukach urzędów, z powodu jak wyżej (że skoro
już powiedziano "adres", to wiadomo że "miejsce"), stanowi pleonazm :)
pzdr, Gotfryd
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Thu, 3 Apr 2008, witek wrote:
>
>> gargamel wrote:
> [...]
>>> a co do do cisoci to w KC jest tylko definicja (bubel prawny) miejsca
>>> zamieszkania, a nie ma definicji adresu zamieszkania!!!
>> adres zamieszkania to jest adres miejsca zamieszkania.
>
> Czekaj.
> 1. miejsce zamieszkania
> 2. adres zamieszkania
> Różnią się, bo adres określa miejsce, ale nie każde miejsce jest adresem
> (adres stanowi szczegółowszy podzbiór sposobu określenia miejsc).
> Czy to bubel (jak chce gargamel) to nie wiem, a nuż dopuszczalne jest
> urzędowe podanie miejsca bez podawania adresu. "Cztery wiorsty
> od mostu"... ;)
> IMO na deser:
> 3. adres miejsca
> ... mimo że spotykany na drukach urzędów, z powodu jak wyżej (że skoro
> już powiedziano "adres", to wiadomo że "miejsce"), stanowi pleonazm :)
>
> pzdr, Gotfryd
Dobrze napisałem
jeśli miejsce zamieszkania ma adres to jest to adres zamieszkania.
Jeśli miejsce zamieszkania adresu nie ma to delikwent adresu
zamieszkania nie ma.
czyli adres zamieszkania to adres miejsca zamieszkania
z tym, że adres miejsca zamieszkania może nie istnieć.
Przy okazji, ciekawe czy gosciowi udało się zameldować na 3 peronie
dworca we Wrocławiu. Swego czawsu urzędnicy mieli z tym ciężki problem.
Podał adres dworca z dopiskiem peron 3
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
witek napisał(a):
> Przy okazji, ciekawe czy gosciowi udało się zameldować na 3 peronie
> dworca we Wrocławiu. Swego czawsu urzędnicy mieli z tym ciężki problem.
> Podał adres dworca z dopiskiem peron 3
A czy zameldowanie odbywało się wraz z osobą posiadającą tytuł prawny
do lokalu, względnie, czy ów "bezdomny" ten tytuł posiadał?
;)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
Liwiusz wrote:
> witek napisał(a):
>
>
>> Przy okazji, ciekawe czy gosciowi udało się zameldować na 3 peronie
>> dworca we Wrocławiu. Swego czawsu urzędnicy mieli z tym ciężki problem.
>> Podał adres dworca z dopiskiem peron 3
>
>
> A czy zameldowanie odbywało się wraz z osobą posiadającą tytuł prawny
> do lokalu, względnie, czy ów "bezdomny" ten tytuł posiadał?
> ;)
>
bez znaczenia.
jeżeli tam mieszkał to osoba posiadająca tytuł prawny do lokalu może
odpowiadać za wykroczenie jeśli uniemożliwia innej osobie zameldowanie
się w miejscu zamieszkania.
Jeżeli ktoś chce iść się zameldować i potrzebuje do tego właściciela, a
ten mówi nie, wystarczy wezwać policję. Na początek dostanie mandat zapewne.
po drugie to było zaraz na początku zmian w ustawie , kiedy tego
paragrafu o tytule prawnym jeszcze nie było.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
witek napisał(a):
> Liwiusz wrote:
>
>> witek napisał(a):
>>
>>
>>> Przy okazji, ciekawe czy gosciowi udało się zameldować na 3 peronie
>>> dworca we Wrocławiu. Swego czawsu urzędnicy mieli z tym ciężki problem.
>>> Podał adres dworca z dopiskiem peron 3
>>
>>
>>
>> A czy zameldowanie odbywało się wraz z osobą posiadającą tytuł prawny
>> do lokalu, względnie, czy ów "bezdomny" ten tytuł posiadał?
>> ;)
>>
> bez znaczenia.
> jeżeli tam mieszkał to osoba posiadająca tytuł prawny do lokalu może
> odpowiadać za wykroczenie jeśli uniemożliwia innej osobie zameldowanie
> się w miejscu zamieszkania.
Czyli kto taki tytuł prawny posiada w przypadku dworca centralnego
peron 3? Zarząd PKP? :)
> Jeżeli ktoś chce iść się zameldować i potrzebuje do tego właściciela, a
> ten mówi nie, wystarczy wezwać policję. Na początek dostanie mandat
> zapewne.
> po drugie to było zaraz na początku zmian w ustawie , kiedy tego
> paragrafu o tytule prawnym jeszcze nie było.
Obawiam się że w przypadku stacji kolejowej odpowiedzialność
właściciela za niezameldowanie nie nastąpiłaby.
Ponadto mam wątpliwości czy "al. jerozolimskie 56, dworzec centralny,
peron 3" może być uznany za adres zameldowania. Nie jest to bowiem lokal
mieszkalny, tylko miejsce publiczne. Równie dobrze osoba chciałaby się
zameldować przy kolumnie zygmunta, ponieważ tam stale przebywa. Nie
popadajmy w paranoje, sądy też nieraz rozsądnie podchodzą do przepisów i
nie interpretują ich literalnie z dokładnością większą niż komputer.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
W US nie przyjmą zgłoszenia na NIP-1 bez udokumentowania Twojego prawa do lokalu (np. umowa najmu itp.).
No chyba, ze masz tam meldunek.
JaC
-----
> Jakie prawo do lokalu?
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
666 pisze:
> W US nie przyjmą zgłoszenia na NIP-1 bez udokumentowania Twojego prawa do lokalu (np. umowa najmu itp.).
> No chyba, ze masz tam meldunek.
Niemniej jednak nie oznacza to, że meldunek oznacza prawa do lokalu.
No i (przynajmniej w moim US) meldunek zamiast umowy dotyczy nie miejsca
zamieszkania, tylko miejsca wykonywania działalności.
Poza tym nie wiem, czy takie żądanie urzędu ostałoby się w sądzie,
skoro gdzieś mieszkam, to automatycznie mam tam miejsce wykonywania DG
(gdzieś przecież *muszę* mieć), a fakt, że może nie jestem zameldowany
ani nie posiadam tytułu prawnego nie może oznaczać, że nie mogę
prowadzić DG.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Poza tym nie wiem, czy takie żądanie urzędu ostałoby się w sądzie, skoro
> gdzieś mieszkam, to automatycznie mam tam miejsce wykonywania DG
prowadząc działalność DG wcale nie musisz posiadać siedziby (np. usługi
możesz prowadzić na terenie kraju, u klienta itd, a hndlować możesz pod
mostem), jedyne co musisz to posiadać zameldowanie (jeśli nie masz zgody na
prowadzenie DG w miejscu zameldowania, bo włąściciel się nie zgadza, to
tylko miejsce zameldowania nie może być siedzibą DG i tyle)
p.s. tak się zastanawiam jaki jest ukryty kruczek prawny w możliwości
posiadania siedziby DG w miejscu zameldownia (czyli lokalu mieszkalnym)?
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel pisze:
>> Poza tym nie wiem, czy takie żądanie urzędu ostałoby się w sądzie, skoro
>> gdzieś mieszkam, to automatycznie mam tam miejsce wykonywania DG
>
> prowadząc działalność DG wcale nie musisz posiadać siedziby (np. usługi
No jasne że nie muszę mieć siedziby, ta bowiem nie występuje w
przypadku DG. Siedzibę to mogą mieć spółkę. Osoba fizyczna prowadząca DG
ma mieć miejsce zamieszkania oraz - jeśli chce - miejsce (miejsca)
prowadzenia działalności.
> możesz prowadzić na terenie kraju, u klienta itd, a hndlować możesz pod
> mostem), jedyne co musisz to posiadać zameldowanie (jeśli nie masz zgody na
> prowadzenie DG w miejscu zameldowania, bo włąściciel się nie zgadza, to
> tylko miejsce zameldowania nie może być siedzibą DG i tyle)
Czyli osoba nie posiadająca meldunku nie może w prowadzić DG? Śmiała
teza.
> p.s. tak się zastanawiam jaki jest ukryty kruczek prawny w możliwości
> posiadania siedziby DG w miejscu zameldownia (czyli lokalu mieszkalnym)?
Żaden nie jest ukryty, nie ma bowiem czegoś takiego jak "siedziba
osoby fizycznej prowadzącej DG".
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Czyli osoba nie posiadająca meldunku nie może w prowadzić DG? Śmiała
> teza.
wygląda na to że bezdomnym w naszym kraju nie wolno prowadzić DG, i chyna
nawet pracować (bo zdaje się ze pracodawcy musisz podać dane mieszkaniowe
przy zatrudnieniu), nie znam przepisu, ale wątpię żebyś przekonał do tego
urzędy (czy przyjmą wpis do ewidencji, dadzą ci regon, nip, zarejestrują w
zus i us jak nie wypełnisz zdaje się obowiązkowych pozycji mieszkaniowych,
bo mi w zus nawet nie chcieli przyjąć druczku jak nie wypełniłem jednej
pozycji powtarzajacej sie w nim 5cio krotnie:O(
>> p.s. tak się zastanawiam jaki jest ukryty kruczek prawny w możliwości
>> posiadania siedziby DG w miejscu zameldownia (czyli lokalu mieszkalnym)?
> Żaden nie jest ukryty, nie ma bowiem czegoś takiego jak "siedziba osoby
> fizycznej prowadzącej DG".
ok, niech ci będzie miejsce wykonywania DG w lokalu mieszkalnym,
pytanie podtrzymuję.
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
gargamel pisze:
> wygląda na to że bezdomnym w naszym kraju nie wolno prowadzić DG, i chyna
> nawet pracować (bo zdaje się ze pracodawcy musisz podać dane mieszkaniowe
> przy zatrudnieniu), nie znam przepisu, ale wątpię żebyś przekonał do tego
Jeśli ktoś jest faktycznie bezdomny, to danych nie poda, nie powinno
to być przeszkodą prawną do zatrudnienia.
> urzędy (czy przyjmą wpis do ewidencji, dadzą ci regon, nip, zarejestrują w
> zus i us jak nie wypełnisz zdaje się obowiązkowych pozycji mieszkaniowych,
> bo mi w zus nawet nie chcieli przyjąć druczku jak nie wypełniłem jednej
> pozycji powtarzajacej sie w nim 5cio krotnie:O(
>
>
>>> p.s. tak się zastanawiam jaki jest ukryty kruczek prawny w możliwości
>>> posiadania siedziby DG w miejscu zameldownia (czyli lokalu mieszkalnym)?
>> Żaden nie jest ukryty, nie ma bowiem czegoś takiego jak "siedziba osoby
>> fizycznej prowadzącej DG".
>
> ok, niech ci będzie miejsce wykonywania DG w lokalu mieszkalnym,
> pytanie podtrzymuję.
Ale jakie pytanie? Ja żadnego "kruczka prawnego" w tym nie widzę.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie
> Jeśli ktoś jest faktycznie bezdomny, to danych nie poda, nie powinno to
> być przeszkodą prawną do zatrudnienia.
no nie powinno, ale czy tak jest? (oglądałem kiedyś jakiś reportaż w
telewizji o bezdomnym który pracował na czarno, bo nie mógł się ani legalnie
zatrudnić, ani założyć DG, a nie chciał kraść, a jeść musiał)
> Ale jakie pytanie? Ja żadnego "kruczka prawnego" w tym nie widzę.
ja też nie, i to mnie niepokoi, z doświadczenia wiem że one tam są, tylko
jak je widzisz to zdajesz sobie sprawę z ryzyka, jak nie to po tobie:O(
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.