Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2008-04-02, 19:21

Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

Budzik

Witam
Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode na
bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad
miasta/gminy moze zarzadac wymeldowania z tego adresu majac potwierdzony
brak zamieszkiwania? Nie mam zadnego innego adrsu tymczasowego zameldowania
i bede mial takowy najwczesniej za 2 miesiace. Ma urzad prawo zadac czegos
takiego?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

  • witek 2008-04-02, 20:22

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Budzik wrote:
    > Witam
    > Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode na
    > bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad
    > miasta/gminy moze zarzadac wymeldowania z tego adresu majac potwierdzony
    > brak zamieszkiwania? Nie mam zadnego innego adrsu tymczasowego zameldowania
    > i bede mial takowy najwczesniej za 2 miesiace. Ma urzad prawo zadac czegos
    > takiego?
    >
    Ma. Na dodatek możesz zarobić grzywnę.
    Miałeś obowiązek wymeldować się najpóźniej w dniu wyjazdu.

  • Liwiusz 2008-04-02, 20:36

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Budzik napisał(a):
    > Witam
    > Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode na
    > bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad
    > miasta/gminy moze zarzadac wymeldowania z tego adresu majac potwierdzony
    > brak zamieszkiwania? Nie mam zadnego innego adrsu tymczasowego zameldowania
    > i bede mial takowy najwczesniej za 2 miesiace. Ma urzad prawo zadac czegos
    > takiego?


    Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz obowiązek
    się stamtąd wymeldować.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • Andrzej Lawa 2008-04-02, 20:33

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Budzik pisze:
    > Witam
    > Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode na
    > bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad

    Ty i ten właściciel popełniacie wykroczenie zagrożone grzywną do 5000PLN.

  • Tristan 2008-04-03, 08:19

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    W odpowiedzi na pismo z środa, 02 kwiecień 2008 20:22
    (autor witek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    > Ma. Na dodatek możesz zarobić grzywnę.
    > Miałeś obowiązek wymeldować się najpóźniej w dniu wyjazdu.

    I być zameldowanym nigdzie?

    Kurcze, nigdy się przed wakacjami nie wymeldowywałem.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com
    forex@eforex.pl biedugnis@vip.interia.pl

  • Budzik 2008-04-03, 09:36

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Osobnik posiadający mail lmalin@wytnijto.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >> Jestem gdzies zameldowany ale nie mieszkam tam. Oczywiscie mam zgode
    >> na bycie zameldowanym osób bedacych wlascicielem lokalu. Czy urzad
    >> miasta/gminy moze zarzadac wymeldowania z tego adresu majac
    >> potwierdzony brak zamieszkiwania? Nie mam zadnego innego adrsu
    >> tymczasowego zameldowania i bede mial takowy najwczesniej za 2
    >> miesiace. Ma urzad prawo zadac czegos takiego?
    >
    > Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
    > obowiązek
    > się stamtąd wymeldować.
    >
    i byc nigdzie nie zameldowanym?



    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"

  • "Piotr [trzykoty]" 2008-04-03, 09:44

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie


    Użytkownik "Budzik" napisał w
    > i byc nigdzie nie zameldowanym?

    Meldunek potwierdza gdzie mieszkasz. Masz być zameldowany tam gdzie
    mieszkasz. A jak nigdzie to nigdzie, masz prawo.

  • Andrzej Lawa 2008-04-03, 10:41

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Budzik pisze:

    >> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
    >> obowiązek
    >> się stamtąd wymeldować.
    >>
    > i byc nigdzie nie zameldowanym?

    Jak nigdzie stale nie mieszkasz, to nie możesz mieć stałego meldunku.
    Proste.

  • "gargamel" 2008-04-03, 13:00

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    >>> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
    >>> obowiązek

    wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania
    (próba wprowadzenia kolejnego urz edniczego bubla), miejsce stałego
    zameldowania to miejsce gdzie3 masz prawo legalnie mieszkać, przebywać,

    a co do obowiązku meldowania władzom partyjnym każdego miejsca pobytu
    obywatela powyżej 2 miesięcy, to taki obowiązek skończył się dobre parę lat
    temu,

    ale może się coś w tej sprawie zmieniło. a skoro tak to podaj mi definicję:

    1. miejsca zameldowania
    2. miejsca zamieszkania.

    3. powiedz mi czy w dowodzie osobistym widnieje jakie miejsce pobytu? i czy
    muszę je zmieniać gdy jutro zamierzam przespać się pod mostem? (albo w
    pociągu, bo gdzieś jadę)

  • Liwiusz 2008-04-03, 13:10

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel pisze:
    >>>> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
    >>>> obowiązek
    >
    > wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania

    Istnieje - poczytaj ustawy podatkowe. Na przykład właściwym miejscowo
    jest dla Ciebie urząd skarbowy Twojego miejsca zamieszkania, a nie
    zameldowania.


    > (próba wprowadzenia kolejnego urz edniczego bubla), miejsce stałego
    > zameldowania to miejsce gdzie3 masz prawo legalnie mieszkać, przebywać,

    Drugi raz nieprawda: fakt zameldowania nie rodzi prawa do
    zamieszkania w danym lokalu.

    > a co do obowiązku meldowania władzom partyjnym każdego miejsca pobytu
    > obywatela powyżej 2 miesięcy, to taki obowiązek skończył się dobre parę lat
    > temu,

    Znieśli ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych?


    > ale może się coś w tej sprawie zmieniło. a skoro tak to podaj mi definicję:
    >
    > 1. miejsca zameldowania

    Adres, pod którym obywatel jest zameldowany na pobyt stały lub czasowy.

    > 2. miejsca zamieszkania.

    Adres, pod którym obywatel faktycznie mieszka.

    >
    > 3. powiedz mi czy w dowodzie osobistym widnieje jakie miejsce pobytu? i czy
    > muszę je zmieniać gdy jutro zamierzam przespać się pod mostem? (albo w
    > pociągu, bo gdzieś jadę)

    Jeśli tylko jutro, to nie. Ale jeśli na dłuższy czas, to tak -
    przeczytaj ww. ustawę.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • "Piotr [trzykoty]" 2008-04-03, 13:57

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Ustawa o ewidnecji ludności i dowodach.. się kłania, miłej lektury!

  • Goomich 2008-04-03, 15:16

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    "gargamel" naskrobał/a w
    news:ft2dgd$18a$3@news.wp.pl:

    > wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce
    > zamieszkania

    KC.

    --
    Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
    goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
    "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
    "Screw that" - Eve Community

  • Andrzej Lawa 2008-04-03, 14:30

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel pisze:
    >>>> Ma prawo żądać, bowiem jeśli gdzieś nie mieszkasz, to masz
    >>>> obowiązek
    >
    > wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania

    Istnieje.

    > (próba wprowadzenia kolejnego urz edniczego bubla), miejsce stałego
    > zameldowania to miejsce gdzie3 masz prawo legalnie mieszkać, przebywać,

    Nie. To miejsce, gdzie mieszkasz na stałe.

    > a co do obowiązku meldowania władzom partyjnym każdego miejsca pobytu
    > obywatela powyżej 2 miesięcy, to taki obowiązek skończył się dobre parę lat
    > temu,

    Jesteś w błędzie.

    > ale może się coś w tej sprawie zmieniło. a skoro tak to podaj mi definicję:
    >
    > 1. miejsca zameldowania

    To tam, gdzie jesteś zameldowany.

    > 2. miejsca zamieszkania.

    To tam, gdzie mieszkasz.

    Jeśli 1 różne od 2 to popełniasz wykroczenie.

    > 3. powiedz mi czy w dowodzie osobistym widnieje jakie miejsce pobytu?

    A jakie ma to znaczenie?

    Urzędu skarbowego też nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jakiś podpadasz.

  • krzysiek 2008-04-03, 16:35

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel pisze:

    >
    > ale może się coś w tej sprawie zmieniło. a skoro tak to podaj mi definicję:
    >
    > 1. miejsca zameldowania
    > 2. miejsca zamieszkania.
    >
    > 3. powiedz mi czy w dowodzie osobistym widnieje jakie miejsce pobytu? i czy
    > muszę je zmieniać gdy jutro zamierzam przespać się pod mostem? (albo w
    > pociągu, bo gdzieś jadę)
    >
    >

    Art. 10.

    1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem
    dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
    czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia.

    2. Osoba, która przybywa do zakładu hotelarskiego albo do zakładu
    udzielającego pomieszczenia w związku z pracą, nauką, leczeniem się lub
    opieką społeczną, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
    czasowy przed upływem 24 godzin od chwili przybycia.

  • witek 2008-04-03, 17:57

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Tristan wrote:
    > W odpowiedzi na pismo z środa, 02 kwiecień 2008 20:22
    > (autor witek
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: ):
    >
    >> Ma. Na dodatek możesz zarobić grzywnę.
    >> Miałeś obowiązek wymeldować się najpóźniej w dniu wyjazdu.
    >
    > I być zameldowanym nigdzie?
    >
    tam gdzie mieszkasz.

  • witek 2008-04-03, 17:57

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel wrote:
    >>>> Ma prawo ??da?, bowiem je?li gdzie? nie mieszkasz, to masz
    >>>> obowi?zek
    >
    > wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania
    > (próba wprowadzenia kolejnego urz edniczego bubla), miejsce sta?ego
    > zameldowania to miejsce gdzie3 masz prawo legalnie mieszka?, przebywa?,


    bzdura do góry nogami.

  • "gargamel" 2008-04-03, 18:20

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Istnieje - poczytaj ustawy podatkowe. Na przykład właściwym miejscowo
    > jest dla Ciebie urząd skarbowy Twojego miejsca zamieszkania, a nie
    > zameldowania.

    wybacz, ale włąsciwym urzędem dla DG jest miejsce siedziby firmy, a w
    przypadku jej braku, adres pobytu stałego właściciela


    > Drugi raz nieprawda: fakt zameldowania nie rodzi prawa do zamieszkania w
    > danym lokalu.

    a co rodzi prawo zameldowania a co rodzi prawo zamieszkania i jak się owe
    prawa nabywa?


    >> 1. miejsca zameldowania
    > Adres, pod którym obywatel jest zameldowany na pobyt stały lub czasowy.

    i weź mi tylko nie mów że pod tym adresem nie nie mogę mieszkać


    >> 2. miejsca zamieszkania.
    > Adres, pod którym obywatel faktycznie mieszka.

    co oznacza to tajemnicze słówko "faktycznie"?, podaj mi ustawę definiującą
    to pojęcie "miejsce zamieszkania" bo ja znalazłem nawet na gazecie prawnej
    że takiego terminu w polskim prawie nie ma


    > Jeśli tylko jutro, to nie. Ale jeśli na dłuższy czas, to tak -
    na jak dłuższy czas? jak pojadę gdzieś wykonać pracę i nie wiem jak długo mi
    ta praca zajmie, to co, mam co jakiś czas wychodzić z pracy i spędzać dnie w
    urzędach zeby się meldować? ja nie popełniłem żadnego przestępstwa i nie
    jestem ścigany,
    a jak pare nocek spędzę u koleżanki to też mam to zameldować?

    ku rwa, czy to jeszcze PRL?!!!!!!!!!!!!!!!!!


    > przeczytaj ww. ustawę.

    jaką ustawę?

  • "gargamel" 2008-04-03, 18:24

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > A jakie ma to znaczenie?

    no nie wiem, tak z ciekawości, bo może też trzeba zmienić, tylko nie wiem na
    jaki, czy zameldowania czy zamieszkania, czy adres weekendowej kochanki, czy
    adres pracy?


    > Urzędu skarbowego też nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jakiś
    > podpadasz.

    podlegam temu jaki adres mam wpisany w dowodzie (adres siedziby firmy, a
    przy braku, adres zameldowania)

  • "gargamel" 2008-04-03, 18:28

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > 1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem
    > dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
    > czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia.
    >
    > 2. Osoba, która przybywa do zakładu hotelarskiego albo do zakładu
    > udzielającego pomieszczenia w związku z pracą, nauką, leczeniem się lub
    > opieką społeczną, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
    > czasowy przed upływem 24 godzin od chwili przybycia.

    podaj źródło tego artykułu, co to za kodeks?

    a tak z ciekawości, jeśli to prawda to od kiedy takie coś wprowadzono? bo
    wybacz, kiedyś było coś takiego obowiązkowe, ale b był termin 3 miesięcy, a
    tu podajesz 3 dni, czy to jakieś standardy chińskiej republiki ludowej w
    związku ze zbliżającą olimpiadą?

    bo jeśli tak, to niedługo wprowadzą wyroki śmierci za nie zgłoszenie czegoś
    władzy:O(

  • "gargamel" 2008-04-03, 19:13

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    odnośnie wątku pare definicji:

    Adres zameldowania, zameldowanie - określenie miejscowości (miasta, wsi),
    ulicy (osiedla), numeru domu oraz ewentualnie numeru lokalu mieszkalnego, w
    którym na stałe lub czasowo przebywa dana osoba. Zameldowanie jest w Polsce
    obowiązkiem ustawowym związanym z ewidencją ludności i dokumentami
    tożsamości. Nie wiąże się z prawem własności do lokalu, w którym jest się
    zameldowanym. Czynności meldunkowych dokonuje właściwy urząd gminy.


    Miejsce zamieszkania osoby fizycznej to miejscowość, w której osoba ta
    przebywa z zamiarem stałego pobytu (art. 25 KC)
    - czyli bubel prawny, bo nikt mi nie wmówi jakie ja mam zamiary

    Art. 3 ust. 1 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych stanowi wprost,
    iż osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium
    Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości
    swoich dochodów bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów
    (nieograniczony obowiązek podatkowy).
    - widać z tego że ten bubel prawny jest stworzony kprzez złodziei z US po to
    żeby okradać polaków z pieniędzy zarobionych za granicą i zapłaconym
    podatkiem za granicą, czyli polska nie daje pracy, a chce pobierać podatki

    wychodzi na to że w tym głupim kraju należy się wymaldować, zrzec
    obywatelstwa, i jeśli się tylko ma możliwość i środki i trochę zdrowia, to
    spi*****ać jak najdalej :O(


  • witek 2008-04-03, 19:15

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel wrote:
    >> 1. Osoba, która przebywa w okre?lonej miejscowo?ci pod tym samym adresem
    >> d?u?ej ni? trzy doby, jest obowi?zana zameldowa? si? na pobyt sta?y lub
    >> czasowy najpó?niej przed up?ywem czwartej doby, licz?c od dnia przybycia.
    >>
    >> 2. Osoba, która przybywa do zak?adu hotelarskiego albo do zak?adu
    >> udzielaj?cego pomieszczenia w zwi?zku z prac?, nauk?, leczeniem si? lub
    >> opiek? spo?eczn?, jest obowi?zana zameldowa? si? na pobyt sta?y lub
    >> czasowy przed up?ywem 24 godzin od chwili przybycia.
    >
    > podaj ?ród?o tego artyku?u, co to za kodeks?

    ustawa o ewidencji ludnosci
    >
    > a tak z ciekawo?ci, je?li to prawda to od kiedy takie co? wprowadzono?

    dawno, albo jeszcze wcześniej. W ustawie znajdziesz datę ustawy.

    bo
    > wybacz, kiedy? by?o co? takiego obowi?zkowe, ale b by? termin 3 miesi?cy, a
    > tu podajesz 3 dni, czy to jakie? standardy chi?skiej republiki ludowej w
    > zwi?zku ze zbli?aj?c? olimpiad??


    nigdy nie było 3 miesięcy.

    jeden wyjątek to wyjazd turystyczny, gdzie nie trzeba się meldować jeśli
    okres pobytu nie przekracza 30 dni. Cos kolo art 19-tego jak pamietam.


    >

  • witek 2008-04-03, 19:16

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel wrote:
    >
    >> Urz?du skarbowego te? nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jaki?
    >> podpadasz.
    >
    > podlegam temu jaki adres mam wpisany w dowodzie
    nie.
    Podlegasz pod ten gdzie faktycznie mieszkasz. I masz 30 dni na
    powiadomienie US o tym fakcie.

  • Liwiusz 2008-04-03, 19:21

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel napisał(a):
    >> Istnieje - poczytaj ustawy podatkowe. Na przykład właściwym miejscowo
    >>jest dla Ciebie urząd skarbowy Twojego miejsca zamieszkania, a nie
    >>zameldowania.
    >
    >
    > wybacz, ale włąsciwym urzędem dla DG jest miejsce siedziby firmy, a w
    > przypadku jej braku, adres pobytu stałego właściciela

    Ważne jest miejsce zamieszkania. Zresztą w połowie się z tym
    zgodziłeś (adres pobytu stałego właściciela). Zatem adres zameldowania w
    kontaktach z US jest nieważny.

    >> Drugi raz nieprawda: fakt zameldowania nie rodzi prawa do zamieszkania w
    >>danym lokalu.
    >
    >
    > a co rodzi prawo zameldowania a co rodzi prawo zamieszkania i jak się owe
    > prawa nabywa?

    Prawo do zameldowania rodzi zamieszkanie gdzieś (choćby na dziko).
    Prawo do zamieszkania można otrzymać na wiele sposobów (choćby umowa najmu).

    >>>1. miejsca zameldowania
    >>
    >> Adres, pod którym obywatel jest zameldowany na pobyt stały lub czasowy.
    >
    >
    > i weź mi tylko nie mów że pod tym adresem nie nie mogę mieszkać

    Skoro mieszkasz (bo skoro jesteś zameldowany, to oświadczasz, że
    mieszkasz), to mieszkać możesz. Jeśli jednak się wyprowadzisz, a potem
    będziesz chciał się wprowadzić *tylko* na tej podstawie, że jesteś tam
    zameldowany, to zobaczysz figę z makiem.

    >>>2. miejsca zamieszkania.
    >>
    >> Adres, pod którym obywatel faktycznie mieszka.
    >
    >
    > co oznacza to tajemnicze słówko "faktycznie"?, podaj mi ustawę definiującą
    > to pojęcie "miejsce zamieszkania" bo ja znalazłem nawet na gazecie prawnej
    > że takiego terminu w polskim prawie nie ma

    Weź ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych do zobaczysz tam
    mnóstwo określeń "miejsce zamieszkania", za to *ani* *razu* nie
    występuje fraza "miejsce zamledowania".

    Faktycznie mieszka - oznacza to, że w rzeczywistości ktoś tam
    mieszka, a nie jest tylko zameldowany, mieszkając rzeczywiście gdzieś
    indziej.

    >> Jeśli tylko jutro, to nie. Ale jeśli na dłuższy czas, to tak -
    >
    > na jak dłuższy czas? jak pojadę gdzieś wykonać pracę i nie wiem jak długo mi
    > ta praca zajmie, to co, mam co jakiś czas wychodzić z pracy i spędzać dnie w
    > urzędach zeby się meldować? ja nie popełniłem żadnego przestępstwa i nie
    > jestem ścigany,
    > a jak pare nocek spędzę u koleżanki to też mam to zameldować?
    >
    > ku rwa, czy to jeszcze PRL?!!!!!!!!!!!!!!!!!
    >
    >
    >
    >>przeczytaj ww. ustawę.


    Ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych (w kwestii
    obowiązku meldunkowego), ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych
    (w kwestii podlegania pod urząd skarbowy właściwy dla miejsca
    zamieszkania, a nie zameldowania, czy prowadzenia działalności).

    Jedynie w VAT podlegasz pod miejsce prowadzenia działalności, ale
    tylko jeśli masz jedno miejce prowadzenia. Bo jeśli masz kilka miejsc
    prowadzenia podlegających różnym US, to podlegasz pod US dla miejsca
    zamieszkania (art. 3 p. 2 ust. 2 ustawy o vat).


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • "gargamel" 2008-04-03, 20:06

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Weź ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych do zobaczysz tam
    > mnóstwo określeń "miejsce zamieszkania", za to *ani* *razu* nie występuje
    > fraza "miejsce zamledowania".

    Art. 25.KC Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której
    osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.

    więc jeśli przebywasz w miejscu w którym nie masz zamiaru przebywać na stałe
    to nie posiadasz miejsca zamieszkania (od czytania tych głupich przepisów aż
    ciśnienie mi skoczyło:O()


    > Ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych (w kwestii obowiązku
    > meldunkowego), ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych (w kwestii
    > podlegania pod urząd skarbowy właściwy dla miejsca zamieszkania, a nie
    > zameldowania, czy prowadzenia działalności).

    a co piszesz gdy nie posiadasz miejsca zamieszkania? (bo tam gdzie
    przebywasz nie masz zamiaru mieszkać na stałe)

  • "gargamel" 2008-04-03, 20:07

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Podlegasz pod ten gdzie faktycznie mieszkasz. I masz 30 dni na
    > powiadomienie US o tym fakcie.

    a jak nie posiadam miejsca zamieszkania to jakiemu US podlegam?

  • "gargamel" 2008-04-03, 20:11

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > bzdura do góry nogami.

    no właśnie nie żadna bzdura, bo bzdurą jest definicja miejsca zamieszkania
    podana w kodeksie cywilnym, czyli:
    Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której
    osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.

    bo przecież zamiary nie podlegają prawu (no i na zdrową logikę jak je
    udowodnić:O)

  • Andrzej Lawa 2008-04-03, 19:40

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel pisze:
    >> A jakie ma to znaczenie?
    >
    > no nie wiem, tak z ciekawości, bo może też trzeba zmienić, tylko nie wiem na
    > jaki, czy zameldowania czy zamieszkania, czy adres weekendowej kochanki, czy
    > adres pracy?

    Przeczytaj ustawę i przestań trollować.

    >> Urzędu skarbowego też nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jakiś
    >> podpadasz.
    >
    > podlegam temu jaki adres mam wpisany w dowodzie (adres siedziby firmy, a
    > przy braku, adres zameldowania)

    W dowodzie masz adres siedziby firmy? Fascynujące.

  • Liwiusz 2008-04-03, 20:37

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel napisał(a):
    >> Weź ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych do zobaczysz tam
    >>mnóstwo określeń "miejsce zamieszkania", za to *ani* *razu* nie występuje
    >>fraza "miejsce zamledowania".
    >
    >
    > Art. 25.KC Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której
    > osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.
    >
    > więc jeśli przebywasz w miejscu w którym nie masz zamiaru przebywać na stałe
    > to nie posiadasz miejsca zamieszkania (od czytania tych głupich przepisów aż
    > ciśnienie mi skoczyło:O()
    >
    >
    >
    >> Ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych (w kwestii obowiązku
    >>meldunkowego), ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych (w kwestii
    >>podlegania pod urząd skarbowy właściwy dla miejsca zamieszkania, a nie
    >>zameldowania, czy prowadzenia działalności).
    >
    >
    > a co piszesz gdy nie posiadasz miejsca zamieszkania? (bo tam gdzie
    > przebywasz nie masz zamiaru mieszkać na stałe)


    Zbyt dosłownie traktujesz art. 25kc. Istnieje wiele przepisów
    odnoszących się do miejsca zamieszkania, gdzie chodzi o adres, a nie o
    samą miejscowość. Na przykład zgodnie z KPC w pozwie trzeba podać
    miejsce zamieszkania pozwanego. Ale nie chodzi tu o miejscowość, tylko o
    konkretny adres. Są orzeczenia sądów właśnie na ten temat - że miejsce
    zamieszkania nie zawsze oznacza wyłącznie miejscowość, tylko również
    konkretny adres i pozew z samą miejscowością nie spełnia warunków
    formalnych.

    Tak więc upieranie się, że miejsce zamieszkania zawsze oznacza tylko
    miejscowość to próba wyważania już otwartych drzwi - w dodatku
    bezcelowa, bo interpretacja jest błędna.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • Liwiusz 2008-04-03, 20:38

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > gargamel pisze:
    >
    >>> A jakie ma to znaczenie?
    >>
    >>
    >> no nie wiem, tak z ciekawości, bo może też trzeba zmienić, tylko nie
    >> wiem na jaki, czy zameldowania czy zamieszkania, czy adres weekendowej
    >> kochanki, czy adres pracy?
    >
    >
    > Przeczytaj ustawę i przestań trollować.
    >
    >>> Urzędu skarbowego też nie masz wpisanego w DO, a jednak pod jakiś
    >>> podpadasz.
    >>
    >>
    >> podlegam temu jaki adres mam wpisany w dowodzie (adres siedziby firmy,
    >> a przy braku, adres zameldowania)
    >
    >
    > W dowodzie masz adres siedziby firmy? Fascynujące.

    Pewnie ma - siedzibą firmy osoby fizycznej prowadzącej DG jest jej
    miejsce zamieszkania :)


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • "gargamel" 2008-04-03, 20:32

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > W dowodzie masz adres siedziby firmy? Fascynujące.

    w dowodzie mam adres zameldowania, a w US podaję adres siedziby firmy, a w
    wypadku jej braku adres zameldowania.

    a co do do ścisłości to w KC jest tylko definicja (bubel prawny) miejsca
    zamieszkania, a nie ma definicji adresu zamieszkania!!!

  • witek 2008-04-03, 21:44

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel wrote:
    >> Podlegasz pod ten gdzie faktycznie mieszkasz. I masz 30 dni na
    >> powiadomienie US o tym fakcie.
    >
    > a jak nie posiadam miejsca zamieszkania to jakiemu US podlegam?
    >
    >
    Warszawa II US

  • witek 2008-04-03, 21:45

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel wrote:
    >> bzdura do góry nogami.
    >
    > no w?a?nie nie ?adna bzdura, bo bzdur? jest definicja miejsca zamieszkania
    > podana w kodeksie cywilnym, czyli:
    > Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowo??, w której
    > osoba ta przebywa z zamiarem sta?ego pobytu.
    >
    > bo przecie? zamiary nie podlegaj? prawu (no i na zdrow? logik? jak je
    > udowodni?:O)
    >
    >

    nie mieszaj ustawy o podatkch z ustawa o ewidnecji ludnosci to ci nie
    beda głupoty wychodziły.

  • witek 2008-04-03, 21:46

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel wrote:
    >> W dowodzie masz adres siedziby firmy? Fascynuj?ce.
    >
    > w dowodzie mam adres zameldowania, a w US podaj? adres siedziby firmy, a w
    > wypadku jej braku adres zameldowania.
    >
    > a co do do ?cis?o?ci to w KC jest tylko definicja (bubel prawny) miejsca
    > zamieszkania, a nie ma definicji adresu zamieszkania!!!
    >
    >
    adres zamieszkania to jest adres miejsca zamieszkania.

  • bokomaru 2008-04-03, 22:10

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel wrote:
    > wybacz, ale nie istnieje w polskim prawie taki twór jak miejsce zamieszkania

    wybacz, ale gadasz bzdury i to elementarne. poczytaj sobie Kodeks Cywilny.

    Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w
    której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.

    --
    bartek

  • "gargamel" 2008-04-03, 22:33

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Zbyt dosłownie traktujesz art. 25kc. Istnieje wiele przepisów
    > odnoszących się do miejsca zamieszkania, gdzie chodzi o adres, a nie o
    > samą miejscowość. Na przykład zgodnie z KPC w pozwie trzeba podać miejsce
    > zamieszkania pozwanego. Ale nie chodzi tu o miejscowość, tylko o konkretny
    > adres. Są orzeczenia sądów właśnie na ten temat - że miejsce zamieszkania
    > nie zawsze oznacza wyłącznie miejscowość, tylko również konkretny adres i
    > pozew z samą miejscowością nie spełnia warunków formalnych.

    wybacz, ale ja podaję to co podaje kodeks, podaj mi jeszcze jakiś artykół
    podający jeszcze inną definicję miejsca zamieszkania, czy adresu
    zamieszkania (to że polskie prawo jest głupie to ja to wiem)



    > Tak więc upieranie się, że miejsce zamieszkania zawsze oznacza tylko
    > miejscowość to próba wyważania już otwartych drzwi - w dodatku bezcelowa,
    > bo interpretacja jest błędna.

    ja się nie upieram, tylko umiem czytać, i nie dopisuje własnej interpretacji
    prawa

  • "gargamel" 2008-04-03, 22:40

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Pewnie ma - siedzibą firmy osoby fizycznej prowadzącej DG jest jej
    > miejsce zamieszkania :)

    oj widzę że chyba nigdy nie zakładałeś DG?
    DG nie musi mieć siedziby, a jeśli ją ma to może nią być miejsce
    zameldowania (pod warunkiem że się ma prawo właściciela lokalu do
    prowadzenia tam DG), albo adres jakiegoś wynajętego lokalu

    więc powtarzam, DG nie musi mieć siedziby (nawet w druczkach DG jest taka
    opcja przewidziana przez ustawodawcę

    p.s. a tak na marginesie to zastanawiam się jak US liczy podatek od
    mieszkania które jest siedzibą DG, bo przecież lokal nie zmienił przez to
    funkcji mieszkaniowych

  • "gargamel" 2008-04-03, 22:43

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > nie mieszaj ustawy o podatkch z ustawa o ewidnecji ludnosci to ci nie beda
    > głupoty wychodziły.

    ale jakie mieszanie, podaj konkrety? może jakieś inne definicje są w różnych
    ustawach

  • "gargamel" 2008-04-03, 22:53

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Art. 25. Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której
    > osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.


    no właśnie o tej bzdurze mówię, bo co to za definicja zamiarów, przecież
    zamiary nie mają żadnej mocy prawnej,

    p.s. zetknąłem się z tym po jakimś czasie prowadzenia DG, i znalazłem w
    gazecie prawnej wypowiedz prawników (pewnie tych z gazety prawnej) na ten
    temat i oni stwierdzili że ta definicja nie istnieje, bo jest
    niesprecyzowana, czyli faktycznie nie ma żadnej mocy prawnej (nie trudno im,
    nie przyznać racji i się z tym nie zgodzić)

    miałem dokładnie taki problem ze nie miałem żadnego miejsca zamieszkania
    (zgodnie z KC, bo innej definicji nie znam) i musiałem to tłumaczyć masie
    głupich urzędników i masie głupich księgowych i okazało się że ja mam rację

  • Krzysiek 2008-04-03, 22:56

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel pisze:
    >> 1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem
    >> dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
    >> czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia.
    >>
    >> 2. Osoba, która przybywa do zakładu hotelarskiego albo do zakładu
    >> udzielającego pomieszczenia w związku z pracą, nauką, leczeniem się lub
    >> opieką społeczną, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
    >> czasowy przed upływem 24 godzin od chwili przybycia.
    >
    > podaj źródło tego artykułu, co to za kodeks?
    >
    > a tak z ciekawości, jeśli to prawda to od kiedy takie coś wprowadzono? bo
    > wybacz, kiedyś było coś takiego obowiązkowe, ale b był termin 3 miesięcy, a
    > tu podajesz 3 dni, czy to jakieś standardy chińskiej republiki ludowej w
    > związku ze zbliżającą olimpiadą?
    >
    > bo jeśli tak, to niedługo wprowadzą wyroki śmierci za nie zgłoszenie czegoś
    > władzy:O(
    >
    >


    http://www.portalmed.pl/xml/prawo/rozne/dowody/061043u

  • " 666" 2008-04-04, 00:26

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Mylisz sie.
    Tak jak piszesz jest tylko dla ZUS-u ;-)
    JaC


    -----

    > wybacz, ale włąsciwym urzędem dla DG jest miejsce siedziby firmy, a w przypadku jej braku, adres pobytu stałego
    właściciela

  • " 666" 2008-04-04, 00:27

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Jest wazny.
    Z uwagi na prawo do lokalu ;-)
    JaC


    -----

    > Zatem adres zameldowania w kontaktach z US jest nieważny.

  • Tristan 2008-04-04, 08:02

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 03 kwiecień 2008 17:57
    (autor witek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >>> Ma. Na dodatek możesz zarobić grzywnę.
    >>> Miałeś obowiązek wymeldować się najpóźniej w dniu wyjazdu.
    >> I być zameldowanym nigdzie?
    > tam gdzie mieszkasz.

    A jak nigdzie nie mieszka albo mieszka jedynie tymczasowo?
    Jaki przepis nakazuje wymeldowania? Nigdy się przed wakacjami nie
    wymeldowywałem i nie wyobrażam sobie lipcowego zalewu wniosków o wymianę DO
    z powodu wymeldowania i później wrześniowego meldowania powtórnego. Do tej
    pory słyszałem tylko o ewentualnym obowiązku meldowania się tymczasowo.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com
    forex@eforex.pl biedugnis@vip.interia.pl

  • Liwiusz 2008-04-04, 09:28

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel pisze:
    >> Pewnie ma - siedzibą firmy osoby fizycznej prowadzącej DG jest jej
    >> miejsce zamieszkania :)
    >
    > oj widzę że chyba nigdy nie zakładałeś DG?
    > DG nie musi mieć siedziby, a jeśli ją ma to może nią być miejsce
    > zameldowania (pod warunkiem że się ma prawo właściciela lokalu do
    > prowadzenia tam DG), albo adres jakiegoś wynajętego lokalu
    >
    > więc powtarzam, DG nie musi mieć siedziby (nawet w druczkach DG jest taka
    > opcja przewidziana przez ustawodawcę
    >
    > p.s. a tak na marginesie to zastanawiam się jak US liczy podatek od
    > mieszkania które jest siedzibą DG, bo przecież lokal nie zmienił przez to
    > funkcji mieszkaniowych


    DG w ogóle nie ma siedziby - ma tylko miejsca wykonywania
    działalności. Natomiast najważniejszym adresem jest adres zamieszkania
    prowadzącego działalność, to na ten adres najlepiej kierować
    korespondencję, to na ten adres (a nie na adres prowadzenia DG) można
    pozwać tę osobę.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • Liwiusz 2008-04-04, 09:30

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    666 pisze:
    > Jest wazny.
    > Z uwagi na prawo do lokalu ;-)

    Jakie prawo do lokalu?



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • " 666" 2008-04-04, 12:10

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Podlegaja.
    JaC


    -----

    > bo przecież zamiary nie podlegają prawu

  • Mariusz 2008-04-04, 15:20

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel napisał(a):
    > Miejsce zamieszkania osoby fizycznej to miejscowość, w której osoba ta
    > przebywa z zamiarem stałego pobytu (art. 25 KC)
    > - czyli bubel prawny, bo nikt mi nie wmówi jakie ja mam zamiary

    I nikt Ci nie wmawia. Masz takie zamiary, jakie masz - Ty decydujesz.


    M.

  • Gotfryd Smolik news 2008-04-04, 01:46

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    On Thu, 3 Apr 2008, gargamel wrote:

    >> Tak więc upieranie się, że miejsce zamieszkania zawsze oznacza tylko
    >> miejscowość to próba wyważania już otwartych drzwi - w dodatku bezcelowa,
    >> bo interpretacja jest błędna.
    >
    > ja się nie upieram, tylko umiem czytać, i nie dopisuje własnej interpretacji
    > prawa

    Z opisu Liwiusza wynika, ze sądy zrobią to za Ciebie.
    "Możesz mieć słuszność, ale nie dostaniesz racji" ;)

    pzdr, Gotfryd

  • Gotfryd Smolik news 2008-04-04, 01:54

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    On Thu, 3 Apr 2008, witek wrote:

    > gargamel wrote:
    [...]
    >> a co do do cisoci to w KC jest tylko definicja (bubel prawny) miejsca
    >> zamieszkania, a nie ma definicji adresu zamieszkania!!!
    >>
    > adres zamieszkania to jest adres miejsca zamieszkania.

    Czekaj.
    1. miejsce zamieszkania
    2. adres zamieszkania
    Różnią się, bo adres określa miejsce, ale nie każde miejsce jest adresem
    (adres stanowi szczegółowszy podzbiór sposobu określenia miejsc).
    Czy to bubel (jak chce gargamel) to nie wiem, a nuż dopuszczalne jest
    urzędowe podanie miejsca bez podawania adresu. "Cztery wiorsty
    od mostu"... ;)
    IMO na deser:
    3. adres miejsca
    ... mimo że spotykany na drukach urzędów, z powodu jak wyżej (że skoro
    już powiedziano "adres", to wiadomo że "miejsce"), stanowi pleonazm :)

    pzdr, Gotfryd

  • witek 2008-04-04, 22:04

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Thu, 3 Apr 2008, witek wrote:
    >
    >> gargamel wrote:
    > [...]
    >>> a co do do cisoci to w KC jest tylko definicja (bubel prawny) miejsca
    >>> zamieszkania, a nie ma definicji adresu zamieszkania!!!
    >> adres zamieszkania to jest adres miejsca zamieszkania.
    >
    > Czekaj.
    > 1. miejsce zamieszkania
    > 2. adres zamieszkania
    > Różnią się, bo adres określa miejsce, ale nie każde miejsce jest adresem
    > (adres stanowi szczegółowszy podzbiór sposobu określenia miejsc).
    > Czy to bubel (jak chce gargamel) to nie wiem, a nuż dopuszczalne jest
    > urzędowe podanie miejsca bez podawania adresu. "Cztery wiorsty
    > od mostu"... ;)
    > IMO na deser:
    > 3. adres miejsca
    > ... mimo że spotykany na drukach urzędów, z powodu jak wyżej (że skoro
    > już powiedziano "adres", to wiadomo że "miejsce"), stanowi pleonazm :)
    >
    > pzdr, Gotfryd

    Dobrze napisałem
    jeśli miejsce zamieszkania ma adres to jest to adres zamieszkania.
    Jeśli miejsce zamieszkania adresu nie ma to delikwent adresu
    zamieszkania nie ma.
    czyli adres zamieszkania to adres miejsca zamieszkania
    z tym, że adres miejsca zamieszkania może nie istnieć.

    Przy okazji, ciekawe czy gosciowi udało się zameldować na 3 peronie
    dworca we Wrocławiu. Swego czawsu urzędnicy mieli z tym ciężki problem.
    Podał adres dworca z dopiskiem peron 3

  • Liwiusz 2008-04-04, 23:00

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    witek napisał(a):


    > Przy okazji, ciekawe czy gosciowi udało się zameldować na 3 peronie
    > dworca we Wrocławiu. Swego czawsu urzędnicy mieli z tym ciężki problem.
    > Podał adres dworca z dopiskiem peron 3


    A czy zameldowanie odbywało się wraz z osobą posiadającą tytuł prawny
    do lokalu, względnie, czy ów "bezdomny" ten tytuł posiadał?
    ;)

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • witek 2008-04-05, 00:51

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    Liwiusz wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >
    >> Przy okazji, ciekawe czy gosciowi udało się zameldować na 3 peronie
    >> dworca we Wrocławiu. Swego czawsu urzędnicy mieli z tym ciężki problem.
    >> Podał adres dworca z dopiskiem peron 3
    >
    >
    > A czy zameldowanie odbywało się wraz z osobą posiadającą tytuł prawny
    > do lokalu, względnie, czy ów "bezdomny" ten tytuł posiadał?
    > ;)
    >
    bez znaczenia.
    jeżeli tam mieszkał to osoba posiadająca tytuł prawny do lokalu może
    odpowiadać za wykroczenie jeśli uniemożliwia innej osobie zameldowanie
    się w miejscu zamieszkania.
    Jeżeli ktoś chce iść się zameldować i potrzebuje do tego właściciela, a
    ten mówi nie, wystarczy wezwać policję. Na początek dostanie mandat zapewne.
    po drugie to było zaraz na początku zmian w ustawie , kiedy tego
    paragrafu o tytule prawnym jeszcze nie było.

  • Liwiusz 2008-04-05, 07:57

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    witek napisał(a):
    > Liwiusz wrote:
    >
    >> witek napisał(a):
    >>
    >>
    >>> Przy okazji, ciekawe czy gosciowi udało się zameldować na 3 peronie
    >>> dworca we Wrocławiu. Swego czawsu urzędnicy mieli z tym ciężki problem.
    >>> Podał adres dworca z dopiskiem peron 3
    >>
    >>
    >>
    >> A czy zameldowanie odbywało się wraz z osobą posiadającą tytuł prawny
    >> do lokalu, względnie, czy ów "bezdomny" ten tytuł posiadał?
    >> ;)
    >>
    > bez znaczenia.
    > jeżeli tam mieszkał to osoba posiadająca tytuł prawny do lokalu może
    > odpowiadać za wykroczenie jeśli uniemożliwia innej osobie zameldowanie
    > się w miejscu zamieszkania.

    Czyli kto taki tytuł prawny posiada w przypadku dworca centralnego
    peron 3? Zarząd PKP? :)

    > Jeżeli ktoś chce iść się zameldować i potrzebuje do tego właściciela, a
    > ten mówi nie, wystarczy wezwać policję. Na początek dostanie mandat
    > zapewne.
    > po drugie to było zaraz na początku zmian w ustawie , kiedy tego
    > paragrafu o tytule prawnym jeszcze nie było.

    Obawiam się że w przypadku stacji kolejowej odpowiedzialność
    właściciela za niezameldowanie nie nastąpiłaby.

    Ponadto mam wątpliwości czy "al. jerozolimskie 56, dworzec centralny,
    peron 3" może być uznany za adres zameldowania. Nie jest to bowiem lokal
    mieszkalny, tylko miejsce publiczne. Równie dobrze osoba chciałaby się
    zameldować przy kolumnie zygmunta, ponieważ tam stale przebywa. Nie
    popadajmy w paranoje, sądy też nieraz rozsądnie podchodzą do przepisów i
    nie interpretują ich literalnie z dokładnością większą niż komputer.




    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • " 666" 2008-04-08, 00:22

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    W US nie przyjmą zgłoszenia na NIP-1 bez udokumentowania Twojego prawa do lokalu (np. umowa najmu itp.).
    No chyba, ze masz tam meldunek.
    JaC


    -----

    > Jakie prawo do lokalu?

  • Liwiusz 2008-04-08, 09:24

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    666 pisze:
    > W US nie przyjmą zgłoszenia na NIP-1 bez udokumentowania Twojego prawa do lokalu (np. umowa najmu itp.).
    > No chyba, ze masz tam meldunek.


    Niemniej jednak nie oznacza to, że meldunek oznacza prawa do lokalu.
    No i (przynajmniej w moim US) meldunek zamiast umowy dotyczy nie miejsca
    zamieszkania, tylko miejsca wykonywania działalności.

    Poza tym nie wiem, czy takie żądanie urzędu ostałoby się w sądzie,
    skoro gdzieś mieszkam, to automatycznie mam tam miejsce wykonywania DG
    (gdzieś przecież *muszę* mieć), a fakt, że może nie jestem zameldowany
    ani nie posiadam tytułu prawnego nie może oznaczać, że nie mogę
    prowadzić DG.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • "gargamel" 2008-04-08, 14:06

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Poza tym nie wiem, czy takie żądanie urzędu ostałoby się w sądzie, skoro
    > gdzieś mieszkam, to automatycznie mam tam miejsce wykonywania DG

    prowadząc działalność DG wcale nie musisz posiadać siedziby (np. usługi
    możesz prowadzić na terenie kraju, u klienta itd, a hndlować możesz pod
    mostem), jedyne co musisz to posiadać zameldowanie (jeśli nie masz zgody na
    prowadzenie DG w miejscu zameldowania, bo włąściciel się nie zgadza, to
    tylko miejsce zameldowania nie może być siedzibą DG i tyle)

    p.s. tak się zastanawiam jaki jest ukryty kruczek prawny w możliwości
    posiadania siedziby DG w miejscu zameldownia (czyli lokalu mieszkalnym)?



  • Liwiusz 2008-04-08, 14:31

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel pisze:
    >> Poza tym nie wiem, czy takie żądanie urzędu ostałoby się w sądzie, skoro
    >> gdzieś mieszkam, to automatycznie mam tam miejsce wykonywania DG
    >
    > prowadząc działalność DG wcale nie musisz posiadać siedziby (np. usługi


    No jasne że nie muszę mieć siedziby, ta bowiem nie występuje w
    przypadku DG. Siedzibę to mogą mieć spółkę. Osoba fizyczna prowadząca DG
    ma mieć miejsce zamieszkania oraz - jeśli chce - miejsce (miejsca)
    prowadzenia działalności.




    > możesz prowadzić na terenie kraju, u klienta itd, a hndlować możesz pod
    > mostem), jedyne co musisz to posiadać zameldowanie (jeśli nie masz zgody na
    > prowadzenie DG w miejscu zameldowania, bo włąściciel się nie zgadza, to
    > tylko miejsce zameldowania nie może być siedzibą DG i tyle)

    Czyli osoba nie posiadająca meldunku nie może w prowadzić DG? Śmiała
    teza.



    > p.s. tak się zastanawiam jaki jest ukryty kruczek prawny w możliwości
    > posiadania siedziby DG w miejscu zameldownia (czyli lokalu mieszkalnym)?


    Żaden nie jest ukryty, nie ma bowiem czegoś takiego jak "siedziba
    osoby fizycznej prowadzącej DG".


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • "gargamel" 2008-04-08, 15:52

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Czyli osoba nie posiadająca meldunku nie może w prowadzić DG? Śmiała
    > teza.

    wygląda na to że bezdomnym w naszym kraju nie wolno prowadzić DG, i chyna
    nawet pracować (bo zdaje się ze pracodawcy musisz podać dane mieszkaniowe
    przy zatrudnieniu), nie znam przepisu, ale wątpię żebyś przekonał do tego
    urzędy (czy przyjmą wpis do ewidencji, dadzą ci regon, nip, zarejestrują w
    zus i us jak nie wypełnisz zdaje się obowiązkowych pozycji mieszkaniowych,
    bo mi w zus nawet nie chcieli przyjąć druczku jak nie wypełniłem jednej
    pozycji powtarzajacej sie w nim 5cio krotnie:O(


    >> p.s. tak się zastanawiam jaki jest ukryty kruczek prawny w możliwości
    >> posiadania siedziby DG w miejscu zameldownia (czyli lokalu mieszkalnym)?
    > Żaden nie jest ukryty, nie ma bowiem czegoś takiego jak "siedziba osoby
    > fizycznej prowadzącej DG".

    ok, niech ci będzie miejsce wykonywania DG w lokalu mieszkalnym,
    pytanie podtrzymuję.

  • Liwiusz 2008-04-08, 16:06

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    gargamel pisze:


    > wygląda na to że bezdomnym w naszym kraju nie wolno prowadzić DG, i chyna
    > nawet pracować (bo zdaje się ze pracodawcy musisz podać dane mieszkaniowe
    > przy zatrudnieniu), nie znam przepisu, ale wątpię żebyś przekonał do tego

    Jeśli ktoś jest faktycznie bezdomny, to danych nie poda, nie powinno
    to być przeszkodą prawną do zatrudnienia.

    > urzędy (czy przyjmą wpis do ewidencji, dadzą ci regon, nip, zarejestrują w
    > zus i us jak nie wypełnisz zdaje się obowiązkowych pozycji mieszkaniowych,
    > bo mi w zus nawet nie chcieli przyjąć druczku jak nie wypełniłem jednej
    > pozycji powtarzajacej sie w nim 5cio krotnie:O(
    >
    >
    >>> p.s. tak się zastanawiam jaki jest ukryty kruczek prawny w możliwości
    >>> posiadania siedziby DG w miejscu zameldownia (czyli lokalu mieszkalnym)?
    >> Żaden nie jest ukryty, nie ma bowiem czegoś takiego jak "siedziba osoby
    >> fizycznej prowadzącej DG".
    >
    > ok, niech ci będzie miejsce wykonywania DG w lokalu mieszkalnym,
    > pytanie podtrzymuję.


    Ale jakie pytanie? Ja żadnego "kruczka prawnego" w tym nie widzę.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • "gargamel" 2008-04-08, 17:34

    Re: Zameldowanie a nie zamieszkiwanie

    > Jeśli ktoś jest faktycznie bezdomny, to danych nie poda, nie powinno to
    > być przeszkodą prawną do zatrudnienia.

    no nie powinno, ale czy tak jest? (oglądałem kiedyś jakiś reportaż w
    telewizji o bezdomnym który pracował na czarno, bo nie mógł się ani legalnie
    zatrudnić, ani założyć DG, a nie chciał kraść, a jeść musiał)


    > Ale jakie pytanie? Ja żadnego "kruczka prawnego" w tym nie widzę.

    ja też nie, i to mnie niepokoi, z doświadczenia wiem że one tam są, tylko
    jak je widzisz to zdajesz sobie sprawę z ryzyka, jak nie to po tobie:O(

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane