Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2008-09-19, 00:45

zameldownie - co z tym idzie

"yapann"

hej, moja ciocia dowiedziała się przypadkiem w urzędzie, że jest zameldowana
w miejscu, gdzie kiedyś mieszkała z mamą, która poźniej umarła, a dzierżawa
mieszkania upłynęła (była to dzierżawa 20 letnia czy jakoś tak) i obecnie
właścicielm lokalu jest państwo.
Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
zameldowania (?) - ale w takim przypadku?

- Czy w tej sytuacji może zostać wymeldowana (nie pytam, czy może się
wymeldować sama, bo to z pewnością może)?

- Czy zameldowanie jest 'przenoszone' przy zmianie właściciela lokalu?
- Czy można dotrzeć do informacji, kto zameldował daną osobę pod danym
adresem? czy znany jest tylko fakt zameldowania (adres,data)?

ktokolwiek wie..

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: zameldownie - co z tym idzie

  • Liwiusz 2008-09-19, 00:49

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann pisze:
    > hej, moja ciocia dowiedziała się przypadkiem w urzędzie, że jest
    > zameldowana w miejscu, gdzie kiedyś mieszkała z mamą, która poźniej
    > umarła, a dzierżawa mieszkania upłynęła (była to dzierżawa 20 letnia czy
    > jakoś tak) i obecnie właścicielm lokalu jest państwo.
    > Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    > zameldowania (?) - ale w takim przypadku?


    Źle Ci się wydaje.

    >
    > - Czy w tej sytuacji może zostać wymeldowana (nie pytam, czy może się
    > wymeldować sama, bo to z pewnością może)?


    Tak może zostać wymeldowana.

    Ponadto ma obowiązek sama się wymeldować i zameldować w miejscu,
    gdzie mieszka.


    > - Czy zameldowanie jest 'przenoszone' przy zmianie właściciela lokalu?

    Tak, jest przenoszone.

    > - Czy można dotrzeć do informacji, kto zameldował daną osobę pod danym
    > adresem? czy znany jest tylko fakt zameldowania (adres,data)?

    Być może można.



    > ktokolwiek wie..


    Zameldowanie to tylko zgłoszenie w urzędzie gdzie się mieszka. Nie
    daje to żadnych praw do tego lokalu. Masz obowiązek zameldować się tam
    gdzie mieszkasz, i wymeldować się, jeśli gdzieś nie mieszkasz - z małymi
    wyjątkami (np. przy zameldowaniu gdzieś na pobyt czasowy nie musisz się
    wymeldowywać ze stałego miejsca zameldowania).

    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • witek 2008-09-19, 00:55

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann wrote:
    > hej, moja ciocia dowiedziała się przypadkiem w urzędzie, że jest
    > zameldowana w miejscu, gdzie kiedyś mieszkała z mamą, która poźniej
    > umarła, a dzierżawa mieszkania upłynęła (była to dzierżawa 20 letnia czy
    > jakoś tak) i obecnie właścicielm lokalu jest państwo.
    > Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    > zameldowania (?) - ale w takim przypadku?

    odwrotnie.
    mieszkanie (czasownik) uprawnia do zameldowania.

    >
    > - Czy w tej sytuacji może zostać wymeldowana (nie pytam, czy może się
    > wymeldować sama, bo to z pewnością może)?
    może
    a gdzie jest zameldowana teraz i jak to się stało, że się nie
    wymeldowała z poprzedniego miejsca.


    >
    > - Czy zameldowanie jest 'przenoszone' przy zmianie właściciela lokalu?

    w ogóle na tak postawione pytanie nei da sie odpowiedziec.



    > - Czy można dotrzeć do informacji, kto zameldował daną osobę pod danym
    > adresem? czy znany jest tylko fakt zameldowania (adres,data)?

    teoretycznie tak, z tym ze dokumenty sprzed xxxx lat, mogą w praktyce
    nie istniec.

  • WAM 2008-09-19, 10:12

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    On Fri, 19 Sep 2008 00:45:37 +0200, "yapann" wrote:

    >Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    >zameldowania (?) - ale w takim przypadku?
    Błędnie Ci sie wydawało: Zamieszkiwanie zobowiązuje do zameldowania.

    >- Czy w tej sytuacji może zostać wymeldowana (nie pytam, czy może się
    >wymeldować sama, bo to z pewnością może)?
    Moze zostac wymeldowana.
    Ale juz dawno powinna sie zameldowac w miejscu, w ktorym przebywa z
    zamiarem stalego pobytu (czy jakos tak).

    >- Czy zameldowanie jest 'przenoszone' przy zmianie właściciela lokalu?
    Tak.

    >- Czy można dotrzeć do informacji, kto zameldował daną osobę pod danym
    >adresem? czy znany jest tylko fakt zameldowania (adres,data)?
    Druk zgloszenia pobytu stalego:
    http://eurzad.szczecin.pl/EUrzad/files/74906FBF2C6A433AAEEB5FF5A20A55BC/zgl_pob_stalego-pu-e-1.pdf
    Sa tam dane osoby, ktora potwierdzila przebywanie meldujacego sie.

    Ale jaki byl wzor 20 lat temu to nie wiem.

    WAM
    --
    nad morze? www.nadmorze.pl

  • "Telesfor Baudot" 2008-09-19, 11:00

    Re: zameldownie - co z tym idzie - z innej beczki


    Użytkownik "WAM" napisał w wiadomości
    news:h4n6d4h0pnhtpvmhgtv6h3u83afh001n7r@4ax.com...
    > On Fri, 19 Sep 2008 00:45:37 +0200, "yapann" wrote:


    > Druk zgloszenia pobytu stalego:
    > http://eurzad.szczecin.pl/EUrzad/files/74906FBF2C6A433AAEEB5FF5A20A55BC/zgl_pob_stalego-pu-e-1.pdf
    > Sa tam dane osoby, ktora potwierdzila przebywanie meldujacego sie.
    >
    > Ale jaki byl wzor 20 lat temu to nie wiem.
    >

    Na druku jest pozycja:

    (nazwisko i imię) (seria i nr dowodu osobistego) (data i podpis
    wynajmującego, najemcy, osoby, której przysługuje spółdzielcze
    prawo do lokalu lub właściciela lokalu)****) >


    Ciekawi mnie czy Urząd weryfikuje prawo tej osoby (podpisującej, że
    meldowana osoba mieszak tam gdzie się melduje) do lokalu i w jaki
    sposób to robi, tzn. jakich dokumentów wymaga? Załóżmy, że jestem
    właścicielem lokalu (notarialna umowa kupna, księga wieczysta).


    --
    Telesfor BAUDOT

  • Liwiusz 2008-09-19, 11:03

    Re: zameldownie - co z tym idzie - z innej beczki

    Telesfor Baudot pisze:

    > Ciekawi mnie czy Urząd weryfikuje prawo tej osoby (podpisującej, że
    > meldowana osoba mieszak tam gdzie się melduje) do lokalu i w jaki
    > sposób to robi, tzn. jakich dokumentów wymaga? Załóżmy, że jestem
    > właścicielem lokalu (notarialna umowa kupna, księga wieczysta).


    Widzę, że nie czytałeś ustawy :)

    art. 9
    [...]
    Dokumentem potwierdzającym tytuł prawny do lokalu może być umowa
    cywilno-prawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna,
    orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do lokalu.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz

  • "Telesfor Baudot" 2008-09-19, 11:31

    Re: zameldownie - co z tym idzie - z innej beczki


    Użytkownik "Liwiusz" napisał w
    wiadomości news:gavpse$55i$1@news.onet.pl...
    > Telesfor Baudot pisze:
    >
    >> Ciekawi mnie czy Urząd weryfikuje prawo tej osoby (podpisującej, że
    >> meldowana osoba mieszak tam gdzie się melduje) do lokalu i w jaki
    >> sposób to robi, tzn. jakich dokumentów wymaga? Załóżmy, że jestem
    >> właścicielem lokalu (notarialna umowa kupna, księga wieczysta).
    >
    >
    > Widzę, że nie czytałeś ustawy :)
    >
    > art. 9
    > [...]
    > Dokumentem potwierdzającym tytuł prawny do lokalu może być umowa
    > cywilno-prawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna,
    > orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do
    > lokalu.

    OK. W przypadku, o który pytam byłby to wypis księgi wieczystej. Czy
    musi to być AKTUALNY (cokolwiek to znaczy)? Czy zatem meldując u
    siebie co miesiąc/tydzień/dzień kogoś w swoim lokalu muszę biegać do
    sadu po AKTUALNY wypis z KW? A jak przedstawię np. sprzed roku, to w
    danej chwili już wcale nie muszę mieć prawa do danego lokalu (bo np.
    go sprzedałem).

    Sta pytanie - jaka jest praktyka w Urzędach?


    --
    Telesfor BAUDOT

  • Liwiusz 2008-09-19, 11:34

    Re: zameldownie - co z tym idzie - z innej beczki

    Telesfor Baudot pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w
    > wiadomości news:gavpse$55i$1@news.onet.pl...
    >> Telesfor Baudot pisze:
    >>
    >>> Ciekawi mnie czy Urząd weryfikuje prawo tej osoby (podpisującej, że
    >>> meldowana osoba mieszak tam gdzie się melduje) do lokalu i w jaki
    >>> sposób to robi, tzn. jakich dokumentów wymaga? Załóżmy, że jestem
    >>> właścicielem lokalu (notarialna umowa kupna, księga wieczysta).
    >>
    >>
    >> Widzę, że nie czytałeś ustawy :)
    >>
    >> art. 9
    >> [...]
    >> Dokumentem potwierdzającym tytuł prawny do lokalu może być umowa
    >> cywilno-prawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna,
    >> orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do lokalu.
    >
    > OK. W przypadku, o który pytam byłby to wypis księgi wieczystej. Czy
    > musi to być AKTUALNY (cokolwiek to znaczy)? Czy zatem meldując u siebie
    > co miesiąc/tydzień/dzień kogoś w swoim lokalu muszę biegać do sadu po
    > AKTUALNY wypis z KW? A jak przedstawię np. sprzed roku, to w danej
    > chwili już wcale nie muszę mieć prawa do danego lokalu (bo np. go
    > sprzedałem).
    >
    > Sta pytanie - jaka jest praktyka w Urzędach?


    Pewnie zależy od urzędu. Sam widziałem, jak wystarczyły obecnie do
    zameldowania dokumenty z lat '70. Zameldowanie nie jest czymś bardzo
    ważnym, aby aż tak się zabezpieczać, wystarczy samo oświadczenie osoby
    posiadającej tytuł, poparte dokumentem, choćby starym.

    W przeciwnym przypadku doszlibyśmy do paradoksu, że idąc po południu
    do urzędu, rano brać trzeba wypis z księgi wieczystej. Bo jak byłby
    sprzed tygodnia, to też mógłbyś w międzyczasie lokal sprzedać, nieprawdaż?

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz

  • "yapann" 2008-09-19, 20:28

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Użytkownik "WAM" napisał w wiadomości
    news:h4n6d4h0pnhtpvmhgtv6h3u83afh001n7r@4ax.com...

    > Błędnie Ci sie wydawało: Zamieszkiwanie zobowiązuje do zameldowania.
    matematycznie ani logicznie to co piszesz nie musi być (i chyba nie jest)
    sprzeczne z tym co napisałam, a nawet nie wykazuje związku.
    a rozstrząsałam, czy zameldownia _uprawnia do mieszkania
    jak żona wyrzuci męża z domu - to przyjedzie z policją i pani musi wpuścić
    pana spowrotem - prawda?/nieprawda?




  • "yapann" 2008-09-19, 20:30

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:gaum9g$3uu$6@inews.gazeta.pl...


    >> Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    > odwrotnie.
    > mieszkanie (czasownik) uprawnia do zameldowania.
    uprawnia a w okreslonych okolicznościach zobowiązuje - nie o tym było
    pytanie,
    a pytanie było - do czego (czy do czegoś) uprawnia zamedowanie.

    > a gdzie jest zameldowana teraz
    zagramanicu

    > i jak to się stało, że się nie wymeldowała z poprzedniego miejsca
    nagle :p


  • "yapann" 2008-09-19, 20:38

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    news:gaulta$of$1@news.onet.pl...

    >> - Czy w tej sytuacji może zostać wymeldowana (nie pytam, czy może się
    >> wymeldować sama, bo to z pewnością może)?
    > Tak może zostać wymeldowana.
    czyli wymeldowania zameldowanego (prócz niego samego) może dokonać jedynie
    podmiot mający prawo do lokalu, tak?


    > Ponadto ma obowiązek sama się wymeldować i zameldować w miejscu, gdzie
    > mieszka.
    to może rozwiążę przy tej okazji inny przypadek: osoba poszła się wymeldować
    i w urzędzie zażądano książeczki wojskowej - a on tej książeczki nie ma - i
    podobno nie może tego dokonać. Czy coś źle zrozumiał? Czy rzeczywicie tak
    jest? Tutaj akurat chodzi o wymeldowanie czasowe (na czasowy pobyt za
    granicą), jeśli to coś zmienia.
    Czy może w tej sytuacji osoba posidająca prawo do lokalu może tego
    wymeldowania dokonać?


    > Zameldowanie to tylko zgłoszenie w urzędzie gdzie się mieszka. Nie daje
    > to żadnych praw do tego lokalu.
    a ktoś pisał o prawach do lokalu?



    dzięski z góry za odpowiedzi _na _postawione _pytania :)

  • Liwiusz 2008-09-19, 22:39

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann pisze:
    > Użytkownik "witek" napisał w
    > wiadomości news:gaum9g$3uu$6@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >>> Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    >> odwrotnie.
    >> mieszkanie (czasownik) uprawnia do zameldowania.
    > uprawnia a w okreslonych okolicznościach zobowiązuje - nie o tym było
    > pytanie,
    > a pytanie było - do czego (czy do czegoś) uprawnia zamedowanie.

    Generalnie zameldowanie do niczego nie uprawnia.




    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • castrol 2008-09-19, 22:39

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann pisze:

    > jak żona wyrzuci męża z domu - to przyjedzie z policją i pani musi wpuścić
    > pana spowrotem - prawda?/nieprawda?


    Prawda, ale akurat nie meldunek o tym decyduje tylko fakt zamieszkiwania
    pod danym adresem i tyle.

    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra

  • Liwiusz 2008-09-19, 22:41

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w
    > wiadomości news:gaulta$of$1@news.onet.pl...
    >
    >>> - Czy w tej sytuacji może zostać wymeldowana (nie pytam, czy może się
    >>> wymeldować sama, bo to z pewnością może)?
    >> Tak może zostać wymeldowana.
    > czyli wymeldowania zameldowanego (prócz niego samego) może dokonać
    > jedynie podmiot mający prawo do lokalu, tak?

    Tak.


    >> Ponadto ma obowiązek sama się wymeldować i zameldować w miejscu,
    >> gdzie mieszka.
    > to może rozwiążę przy tej okazji inny przypadek: osoba poszła się
    > wymeldować i w urzędzie zażądano książeczki wojskowej - a on tej
    > książeczki nie ma - i podobno nie może tego dokonać. Czy coś źle
    > zrozumiał? Czy rzeczywicie tak jest? Tutaj akurat chodzi o wymeldowanie
    > czasowe (na czasowy pobyt za granicą), jeśli to coś zmienia.
    > Czy może w tej sytuacji osoba posidająca prawo do lokalu może tego
    > wymeldowania dokonać?

    Przy meldowaniu się niekiedy książeczka mieszkaniowa jest niezbędna.
    Oczywiście w przypadku wymeldowywania w drodze decyzji administracyjnej
    książeczki nie trzeba okazywać, ponieważ jest to niewykonalne
    (wymeldowania nie dokonuje osoba zameldowana, tylko na wniosek osoby
    trzeciej).



    >> Zameldowanie to tylko zgłoszenie w urzędzie gdzie się mieszka. Nie
    >> daje to żadnych praw do tego lokalu.
    > a ktoś pisał o prawach do lokalu?

    "Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    zameldowania"




    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • Liwiusz 2008-09-19, 22:43

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    castrol pisze:
    > yapann pisze:
    >
    >> jak żona wyrzuci męża z domu - to przyjedzie z policją i pani musi
    >> wpuścić pana spowrotem - prawda?/nieprawda?
    >
    >
    > Prawda, ale akurat nie meldunek o tym decyduje tylko fakt zamieszkiwania
    > pod danym adresem i tyle.


    Nieprawda. Ani meldunek, ani mzaieszkiwanie. Policja nie zajmuje się
    wprowadzaniem do mieszkań. Mąż może wynająć hotel (w przyszłości na
    koszt żony), a o naruszenie posiadania walczyć w sądzie.

    I prawdą jest, że brane jest pod uwagę faktyczne zamieszkiwanie, a
    nie sam fakt zameldowania.

    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • "yapann" 2008-09-20, 00:44

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    news:gb12pq$5tj$3@news.onet.pl...

    > (wymeldowania nie dokonuje osoba zameldowana, tylko na wniosek osoby
    > trzeciej).
    to by było logiczne, przynajmniej poniekąd: tzn jeśli ktoś sam się zamierza
    wymeldować, a 'osoba trzecia' m to gdzieś - to co?


    >> a ktoś pisał o prawach do lokalu?
    >
    > "Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    > zameldowania"

    a co ma mieszkanie (zamieszkiwanie) do prawa do lokalu?

  • "yapann" 2008-09-20, 00:45

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Użytkownik "castrol" napisał w wiadomości
    news:48d40dfa$1@news.home.net.pl...

    > Prawda, ale akurat nie meldunek o tym decyduje tylko fakt zamieszkiwania
    > pod danym adresem i tyle.

    a jak się stwierdza fakt (bądź brak faktu) zamieszkiwania? jestem
    niezmiernie ciekawa

  • "yapann" 2008-09-20, 00:47

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    news:gb12tt$5tj$4@news.onet.pl...

    > Nieprawda. Ani meldunek, ani mzaieszkiwanie. Policja nie zajmuje się
    > wprowadzaniem do mieszkań.

    ja kojarzę takie zdażenie
    chociaż może to policjant miał swoją interpretację na użytek sytuacji.

  • witek7205 2008-09-20, 06:42

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann wrote:
    >
    >>> Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    >> odwrotnie.
    >> mieszkanie (czasownik) uprawnia do zameldowania.
    > uprawnia a w okreslonych okolicznościach zobowiązuje - nie o tym było
    > pytanie,
    > a pytanie było - do czego (czy do czegoś) uprawnia zamedowanie.

    do niczego.


    >
    >> a gdzie jest zameldowana teraz
    > zagramanicu
    >
    >> i jak to się stało, że się nie wymeldowała z poprzedniego miejsca
    > nagle :p


    to tu jeszcze będzie mandacik za niewymeldowanie sie :)

  • witek7205 2008-09-20, 06:44

    Re: zameldownie - co z tym idzie - z innej beczki

    Telesfor Baudot wrote:
    >
    > Ciekawi mnie czy Urząd weryfikuje prawo tej osoby (podpisującej, że
    > meldowana osoba mieszak tam gdzie się melduje) do lokalu i w jaki
    > sposób to robi, tzn. jakich dokumentów wymaga? Załóżmy, że jestem
    > właścicielem lokalu (notarialna umowa kupna, księga wieczysta).
    >
    Nie weryfikuje.
    Ty oświadczasz, że mieszkasz i już.
    Kary za składanie fałszywych oświadczeń poszukaj sobie sam.

    Trochę weryfikacji wprowadzili, że trzeba przynieść tytuł prawny do lokalu.

  • witek7205 2008-09-20, 06:48

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann wrote:
    > Użytkownik "WAM" napisał w wiadomości
    > news:h4n6d4h0pnhtpvmhgtv6h3u83afh001n7r@4ax.com...
    > jak żona wyrzuci męża z domu - to przyjedzie z policją i pani musi
    > wpuścić pana spowrotem - prawda?/nieprawda?
    >
    >

    półprawda.
    1. Pan ma prawo mieszkać, skoro mieszkał.
    3. Pani nie ma obowiązku wpuścić (co najwyżej sąd jej wymierzy
    odpowiednią karę)
    4. policji nic do tego, zrobi notatkę i pojedzie do domu. od tego są
    sądy i komornicy.

  • witek7205 2008-09-20, 06:48

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann wrote:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w
    > wiadomości news:gb12tt$5tj$4@news.onet.pl...
    >
    >> Nieprawda. Ani meldunek, ani mzaieszkiwanie. Policja nie zajmuje się
    >> wprowadzaniem do mieszkań.
    >
    > ja kojarzę takie zdażenie
    > chociaż może to policjant miał swoją interpretację na użytek sytuacji.
    >

    wolnoamerykanka policjanta, ostatnio z racji, ze temat modny coraz
    lepiej sa przeszkoleni

  • witek7205 2008-09-20, 06:49

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann wrote:
    > Użytkownik "castrol" napisał w wiadomości
    > news:48d40dfa$1@news.home.net.pl...
    >
    >> Prawda, ale akurat nie meldunek o tym decyduje tylko fakt
    >> zamieszkiwania pod danym adresem i tyle.
    >
    > a jak się stwierdza fakt (bądź brak faktu) zamieszkiwania? jestem
    > niezmiernie ciekawa
    >
    >

    rachunki, świadkowie, rzeczy w mieszkaniu, korspondencji na dany adres.

  • Liwiusz 2008-09-20, 08:38

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    yapann pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w
    > wiadomości news:gb12pq$5tj$3@news.onet.pl...
    >
    >> (wymeldowania nie dokonuje osoba zameldowana, tylko na wniosek osoby
    >> trzeciej).
    > to by było logiczne, przynajmniej poniekąd: tzn jeśli ktoś sam się
    > zamierza wymeldować, a 'osoba trzecia' m to gdzieś - to co?
    >
    >
    >>> a ktoś pisał o prawach do lokalu?
    >>
    >> "Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    >> zameldowania"
    >
    > a co ma mieszkanie (zamieszkiwanie) do prawa do lokalu?


    Powtórzę: zameldowanie NIE UPRAWNIA do mieszkania w miejscu
    zameldowania. Zatem nie daje ŻADNYCH praw - nawet prawa do korzystania z
    lokalu.

    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • Gotfryd Smolik news 2008-09-20, 11:07

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    On Fri, 19 Sep 2008, witek7205 wrote:

    > 4. policji nic do tego, zrobi notatkę i pojedzie do domu. od tego są sądy i
    > komornicy.

    Ja w kwestii formalnej: policji do tego tyle, o ile wymieniłeś, czyli
    sąd (ew. doprowadzenie jak trzeba) i komornik (pomoc w egzekucji) :D
    Siakoś tak napisałeś wbrew własnej intencji :)

    pzdr, Gotfryd

  • Gotfryd Smolik news 2008-09-20, 11:13

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    On Sat, 20 Sep 2008, Liwiusz wrote:

    > yapann pisze:
    >> a co ma mieszkanie (zamieszkiwanie) do prawa do lokalu?
    >
    > Powtórzę: zameldowanie NIE UPRAWNIA do mieszkania w miejscu zameldowania.
    > Zatem nie daje ŻADNYCH praw - nawet prawa do korzystania z lokalu.

    Pytanie było o zamieszkiwanie, nie o zameldowanie, tak długo
    waliłeś głową w mur że nie zauważyłeś że mur przestawili :D

    Co do pytania: "zamieszkiwanie" jest jedną z form posiadania,
    a to skutkuje:

    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html
    +++
    Art. 342
    Nie wolno naruszać samowolnie posiadania,
    chociażby posiadacz był w złej wierze.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    Art. 343
    § 1. Posiadacz może zastosować obronę koniecznš, ażeby odeprzeć
    samowolne naruszenie posiadania.

    § 2. Posiadacz nieruchomoœci może niezwłocznie po samowolnym
    naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni;
    nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób
    ---

    pzdr, Gotfryd

  • Gotfryd Smolik news 2008-09-20, 11:18

    Re: zameldownie - co z tym idzie - z innej beczki

    On Fri, 19 Sep 2008, Telesfor Baudot wrote:

    > OK. W przypadku, o który pytam byłby to wypis księgi wieczystej. Czy musi to
    > być AKTUALNY (cokolwiek to znaczy)? Czy zatem meldując u siebie co
    > miesiąc/tydzień/dzień kogoś w swoim lokalu muszę biegać do sadu po AKTUALNY
    > wypis z KW? A jak przedstawię np. sprzed roku, to w danej chwili już wcale
    > nie muszę mieć prawa do danego lokalu (bo np. go sprzedałem).

    Nie przesadzaj.
    Składając oświadczenie zazwyczaj przy okazji podpisujesz dopisek fontem
    2 pica z treścią w stylu "przepisy karne o składaniu fałszywych oświadczeń
    są mi znane", a w sumie i bez tego dopiska przepis z KK o odpowiedzialnosci
    w razie jakby to wyrządziło jakieś szkody (nie pamiętam, czy 3 czy 5 lat)
    obowiązuje.
    Wszyscy są czyści, jakby co winien jest, więc nie na sprawy ;)

    pzdr, Gotfryd

  • "Piotr [trzykoty]" 2008-09-20, 12:00

    Re: zameldownie - co z tym idzie


    Użytkownik "yapann" napisał
    > Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
    > zameldowania (?)

    Wydawało Ci się tylko. Zameldowanie to tylko zgłoszenie-potwierdzenie
    faktycznego miejsca pobytu tak żeby Wielki Brat Cię znalazł, swoją drogą
    obowiązkowe (brak zameldowania/wymeldowania to wykroczenie). Patrz Ustawa o
    ewidnecji ludności i dowodach osobistych.


  • "yapann" 2008-09-20, 13:02

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Użytkownik "witek7205" napisał w wiadomości
    news:gb1ug3$mbb$3@news.interia.pl...

    > to tu jeszcze będzie mandacik za niewymeldowanie sie :)
    jest to źródłem Twojej radości?????

  • Andrzej Lawa 2008-09-20, 14:00

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Liwiusz pisze:

    >> a pytanie było - do czego (czy do czegoś) uprawnia zamedowanie.
    >
    > Generalnie zameldowanie do niczego nie uprawnia.

    Pomijając ulgę podatkową przy sprzedaży nieruchomości ;)

  • witek7205 2008-09-20, 19:30

    Re: zameldownie - co z tym idzie

    Andrzej Lawa wrote:
    > Liwiusz pisze:
    >
    >>> a pytanie było - do czego (czy do czegoś) uprawnia zamedowanie.
    >> Generalnie zameldowanie do niczego nie uprawnia.
    >
    > Pomijając ulgę podatkową przy sprzedaży nieruchomości ;)
    a tak,
    najgłupszy przepis jaki mogli wymyśleć.
    zresztą wiadomo dlaczego. posłowie nie mogli czekac 5 lat i nie mogli
    mieszkac, wiec cos trzeba bylo wymyśleć, żeby mogli przehandlować to co
    im się udało nakraść.

  • "Maluch" 2008-09-20, 19:56

    Re: zameldownie - co z tym idzie


    Użytkownik "witek7205" napisał w wiadomości
    news:gb3bfv$h25$1@news.interia.pl...
    > Andrzej Lawa wrote:
    >> Liwiusz pisze:
    >>
    >>>> a pytanie było - do czego (czy do czegoś) uprawnia zamedowanie.
    >>> Generalnie zameldowanie do niczego nie uprawnia.
    >>
    >> Pomijając ulgę podatkową przy sprzedaży nieruchomości ;)
    > a tak,
    > najgłupszy przepis jaki mogli wymyśleć.
    > zresztą wiadomo dlaczego. posłowie nie mogli czekac 5 lat i nie mogli
    > mieszkac, wiec cos trzeba bylo wymyśleć, żeby mogli przehandlować to co im
    > się udało nakraść.

    Nie tylko ulga, bo np. aby udowodnić okresy nieskładkowe przy przejściu na
    emeryturę z ustawy rentowo-emerytalnej, a dot. opieki nad matką, czy ojcem
    należy przedstawić m.in zaświadczenie o wspólnym zameldowaniu pod tym samym
    adresem.
    --
    Maluch

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane