Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2009-12-07, 10:19

Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

"Marek"

pracuje na stanowisku ktore wymaga skupienia i ciszy
a nie cialego stukania w sufit lub poprzez pseudo kobiety podwyzszajace
swoje ego w pracy :)

pomijajac fakt aspektu osobowosciowego chcialbym sie dowiedziec co mowi o
tym polskie
prawo, w wielu krajach zakazano ze wzgledu na wypadki (polamane zwichniete
konczyny)

a nam to przeszkadza w pracy i skupieniu
czy sa jakies regulacje prawne w naszym kraju dotyczace tego problemu?

--


Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

  • Liwiusz 2009-12-07, 10:27

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Marek pisze:
    > pracuje na stanowisku ktore wymaga skupienia i ciszy
    > a nie cialego stukania w sufit lub poprzez pseudo kobiety podwyzszajace
    > swoje ego w pracy :)
    >
    > pomijajac fakt aspektu osobowosciowego chcialbym sie dowiedziec co mowi o
    > tym polskie
    > prawo, w wielu krajach zakazano ze wzgledu na wypadki (polamane zwichniete
    > konczyny)
    >
    > a nam to przeszkadza w pracy i skupieniu
    > czy sa jakies regulacje prawne w naszym kraju dotyczace tego problemu?


    Ustawa ds. obuwia roboczego wraz z Rozporządzeniem Ministra ds.
    Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn w sprawie maksymalnego poziomu
    hałasu wydawanego przez obuwie pracownicze w obiektach zamkniętych (Dz.
    Ust. nr 2573 2007r.) - zwłaszcza polecam Dział III rozporządzenia
    określający normy hałasu. Niestety trzeba samemu przeliczać -
    rozporządzenie określa maksymalny hałas mierzony z odległości 2m,
    tymczasem producenci obuwia (zwłaszcza spoza EU, a tych jest większość),
    podają hałas zmierzony z odległości 4m, generalnie trzeba pamiętać, że
    hałas zmniejsza się wraz z kwadratem odległości. UWAGA są już specjalne
    nakładki na buty ograniczające ryzyko poślizgu, ale trzeba uważać, bo w
    pracy zawodowej można korzystać tylko tych z atestem POSLIGu.
    http://www.allegro.pl/item836538510_nakladki_na_buty_niezastapione_zacieraczka.html

    --
    Liwiusz

  • januszek 2009-12-07, 10:30

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Liwiusz napisał(a):

    > UWAGA są już specjalne nakładki na buty ograniczające ryzyko poślizgu,
    > ale trzeba uważać, bo w pracy zawodowej można korzystać tylko tych z
    > atestem POSLIGu.

    Co to konkretnie jest "atest POSLIG"? Kto go wydaje?

    j.

  • Liwiusz 2009-12-07, 10:36

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    januszek pisze:
    > Liwiusz napisał(a):
    >
    >> UWAGA są już specjalne nakładki na buty ograniczające ryzyko poślizgu,
    >> ale trzeba uważać, bo w pracy zawodowej można korzystać tylko tych z
    >> atestem POSLIGu.
    >
    > Co to konkretnie jest "atest POSLIG"? Kto go wydaje?


    POSLIG to instytucja, która wydaje atesty mówiące o stopniu ryzyka
    wpadnięcia w poślizg przez buty, tudzież nakładki na buty. Bardzo
    ciekawa instytucja, nie wiem czy wiesz, ale NIK kontrolował wszystkie
    państwowe organy, i POSLIG był jedynym ośrodkiem, w którym nie odkryto
    żadnej korupcji! Złośliwi mówią, że to jedyny organ budżetowy, w którym
    korupcji w ogóle nie ma.

    --
    Liwiusz

  • BK 2009-12-07, 10:39

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    On Dec 7, 10:27 am, Liwiusz wrote:
    > Marek pisze:
    >
    > > pracuje na stanowisku ktore wymaga skupienia i ciszy
    > > a nie cialego stukania w sufit lub poprzez pseudo kobiety podwyzszajace
    > > swoje ego w pracy :)
    >
    > > pomijajac fakt aspektu osobowosciowego chcialbym sie dowiedziec co mowi o
    > > tym polskie
    > > prawo, w wielu krajach zakazano ze wzgledu na wypadki (polamane zwichniete
    > > konczyny)
    >
    > > a nam to przeszkadza w pracy i skupieniu
    > > czy sa jakies regulacje prawne w naszym kraju dotyczace tego problemu?
    >
    >    Ustawa ds. obuwia roboczego wraz z Rozporządzeniem Ministra ds.
    > Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn w sprawie maksymalnego poziomu
    > hałasu wydawanego przez obuwie pracownicze w obiektach zamkniętych (Dz.
    > Ust. nr 2573 2007r.) - zwłaszcza polecam Dział III rozporządzenia
    > określający normy hałasu. Niestety trzeba samemu przeliczać -
    > rozporządzenie określa maksymalny hałas mierzony z odległości 2m,
    > tymczasem producenci obuwia (zwłaszcza spoza EU, a tych jest większość),
    > podają hałas zmierzony z odległości 4m, generalnie trzeba pamiętać, że
    > hałas zmniejsza się wraz z kwadratem odległości. UWAGA są już specjalne
    > nakładki na buty ograniczające ryzyko poślizgu, ale trzeba uważać, bo w
    > pracy zawodowej można korzystać tylko tych z atestem POSLIGu.http://www.allegro.pl/item836538510_nakladki_na_buty_niezastapione_za...
    >
    > --
    > Liwiusz

    Jest jeszcze kwestia orzecznictwa Sadu Najwyzszego [Izba ds.
    rownouprawnienia, butow na obcasie oraz klimatyzacji w samochodach
    przedstawicieli handlowych].

  • "Marek" 2009-12-07, 10:54

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Użytkownik "BK" napisał w wiadomości
    news:fafd5c8b-1d9e-4475-b4b8-78c99c864fd5@x15g2000vbr.googlegroups.com...
    On Dec 7, 10:27 am, Liwiusz wrote:

    Jest jeszcze kwestia orzecznictwa Sadu Najwyzszego [Izba ds.
    rownouprawnienia, butow na obcasie oraz klimatyzacji w samochodach
    przedstawicieli handlowych].


    heh a moglbys cos szerzej napisac?

  • "Marek" 2009-12-07, 10:59

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    news:hfihq2$7g1$1@news.onet.pl...

    > Ustawa ds. obuwia roboczego wraz z Rozporządzeniem Ministra ds. Równego
    > Traktowania Kobiet i Mężczyzn w sprawie maksymalnego poziomu hałasu
    > wydawanego przez obuwie pracownicze w obiektach zamkniętych (Dz. Ust. nr
    > 2573 2007r.) - zwłaszcza polecam Dział III rozporządzenia określający
    > normy hałasu. Niestety trzeba samemu przeliczać - rozporządzenie określa
    > maksymalny hałas mierzony z odległości 2m, tymczasem producenci obuwia
    > (zwłaszcza spoza EU, a tych jest większość), podają hałas zmierzony z
    > odległości 4m, generalnie trzeba pamiętać, że hałas zmniejsza się wraz z
    > kwadratem odległości. UWAGA są już specjalne nakładki na buty
    > ograniczające ryzyko poślizgu, ale trzeba uważać, bo w pracy zawodowej
    > można korzystać tylko tych z atestem POSLIGu.
    > http://www.allegro.pl/item836538510_nakladki_na_buty_niezastapione_zacieraczka.html

    inny jest halas jak sie chodzi po panelach drewnianych a juz kolosalnie
    wiekszy jak sie stuka
    w plytki lub jakis beton, przeciez to jest rzeznia, jakby ktos wam wiercil w
    scianach przez tydzien
    wg mnie moze sobie latac w metrowych obcasach ale niech nie przeszkadza nam
    w pracy
    przeciez to doprowadza do furii i rozstroju nerwowego
    ona paradauje w mini bo jest sekretarka i a ty musisz skupic sie na pracy,
    no nie da rady, taka women skutecznie stuka ci jak mlotkiem po scianie
    w koncu rozkladasz race bo dzisiaj nic znowu nie zrobisz...


  • Liwiusz 2009-12-07, 11:01

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Marek pisze:
    > Użytkownik "BK" napisał w wiadomości
    > news:fafd5c8b-1d9e-4475-b4b8-78c99c864fd5@x15g2000vbr.googlegroups.com...
    > On Dec 7, 10:27 am, Liwiusz wrote:
    >
    > Jest jeszcze kwestia orzecznictwa Sadu Najwyzszego [Izba ds.
    > rownouprawnienia, butow na obcasie oraz klimatyzacji w samochodach
    > przedstawicieli handlowych].
    >
    >
    > heh a moglbys cos szerzej napisac?


    Nie bądź leniem, orzecznictwo SN jest ogólnie dostępne (choćby w
    Lexie). Masz wędkę, chyba nie oczekujesz, że ktoś Ci da rybę!

    --
    Liwiusz

  • "Marek" 2009-12-07, 11:17

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    news:hfijq9$cqi$1@news.onet.pl...
    > Nie bądź leniem, orzecznictwo SN jest ogólnie dostępne (choćby w Lexie).
    > Masz wędkę, chyba nie oczekujesz, że ktoś Ci da rybę!

    nie kazdy jest taki bolatany jak ty
    nie wiem co to wogole Lex itp
    dzieki za pomoc

  • Olgierd 2009-12-07, 11:34

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Dnia Mon, 07 Dec 2009 11:17:38 +0100, Marek napisał(a):

    >> Nie bądź leniem, orzecznictwo SN jest ogólnie dostępne (choćby w
    >> Lexie).
    >> Masz wędkę, chyba nie oczekujesz, że ktoś Ci da rybę!
    >
    > nie kazdy jest taki bolatany jak ty
    > nie wiem co to wogole Lex itp
    > dzieki za pomoc

    Lex to nie jest Ius. To po pierwsze.
    Po drugie koledzy robią Cię w balona. Ustawa nie jest ważna, wystarczy
    Dyrektywa Rady i Komisji 311/08 ws. Równości Podeszw Obuwniczych. Zgodnie
    z ust. 43.2 w zakładach pracy, gdzie zatrudnionych jest co najmniej 35%
    mężczyzn, zgodę na poruszanie się w obuwiu na obczasie dozwolone jest
    wyłącznie po uzyskaniu zgody reprezentatywnej grupy mężczyzn (acz mogą
    jej udzielić związki zawodowe).

    To są właśnie skutki parytetu i równouprawnienia.
    Sprawdź czy u Ciebie jest taka zgoda, a jeszcze lepiej -- jeśli są
    związki -- to czy się nie dogadały z dyrekcją i, jak to zwykle bywa, ręka
    rękę myje...

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • Liwiusz 2009-12-07, 11:39

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Olgierd pisze:


    > Lex to nie jest Ius. To po pierwsze.
    > Po drugie koledzy robią Cię w balona. Ustawa nie jest ważna, wystarczy
    > Dyrektywa Rady i Komisji 311/08 ws. Równości Podeszw Obuwniczych. Zgodnie

    Nie chcę tutaj wchodzić w spory doktrynalne, ale pragnę wyłącznie
    zauważyć, że od 1 grudnia, kiedy obowiązuje Traktat Lizboński, zmieniła
    się znacznie hierarchia ważności aktów prawnych polskich i europejskich,
    zdecydowanie na rzecz tych trzecich.



    --
    Liwiusz

  • "Marek" 2009-12-07, 11:47

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości
    news:pan.2009.12.07.10.34.43@legeartis.org.pl...
    > Lex to nie jest Ius. To po pierwsze.
    > Po drugie koledzy robią Cię w balona. Ustawa nie jest ważna, wystarczy
    > Dyrektywa Rady i Komisji 311/08 ws. Równości Podeszw Obuwniczych. Zgodnie
    > z ust. 43.2 w zakładach pracy, gdzie zatrudnionych jest co najmniej 35%
    > mężczyzn, zgodę na poruszanie się w obuwiu na obczasie dozwolone jest
    > wyłącznie po uzyskaniu zgody reprezentatywnej grupy mężczyzn (acz mogą
    > jej udzielić związki zawodowe).
    >
    > To są właśnie skutki parytetu i równouprawnienia.
    > Sprawdź czy u Ciebie jest taka zgoda, a jeszcze lepiej -- jeśli są
    > związki -- to czy się nie dogadały z dyrekcją i, jak to zwykle bywa, ręka
    > rękę myje...

    heh no to lipa bo przyjaznie i kolesiostwo tutaj zalatwi ta sprawe
    czyli przepisow nakazujacych demonarz tego zelastwa ze stop nie ma?:)
    sa takie 2 moze 3 co ewidentnie nam pukaja w sufit
    sadzilem ze jesli juz jest cos chronione to nie na zasadzie demokracji
    a ogolnej szkodliwosci w srodowisku pracy a tu lipa

  • Liwiusz 2009-12-07, 11:50

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Marek pisze:


    > heh no to lipa bo przyjaznie i kolesiostwo tutaj zalatwi ta sprawe
    > czyli przepisow nakazujacych demonarz tego zelastwa ze stop nie ma?:)
    > sa takie 2 moze 3 co ewidentnie nam pukaja w sufit
    > sadzilem ze jesli juz jest cos chronione to nie na zasadzie demokracji
    > a ogolnej szkodliwosci w srodowisku pracy a tu lipa


    A myślałeś o kodeksie wykroczeń? Tylko to wymaga Twojego zgłoszenia.

    art. 51
    § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój,
    porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu
    publicznym,

    podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.


    --
    Liwiusz

  • "boropi" 2009-12-07, 11:54

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    > przeciez to doprowadza do furii i rozstroju nerwowego
    > ona paradauje w mini bo jest sekretarka i a ty musisz skupic sie na pracy,
    > no nie da rady, taka women skutecznie stuka ci jak mlotkiem po scianie
    > w koncu rozkladasz race bo dzisiaj nic znowu nie zrobisz...

    Problem tutaj leży chyba w nadpobudliwej wyobraźni.
    PS
    Jak krótka ta mini?

  • mvoicem 2009-12-07, 12:12

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    (07.12.2009 11:50), Liwiusz wrote:
    > Marek pisze:
    >
    >
    >> heh no to lipa bo przyjaznie i kolesiostwo tutaj zalatwi ta sprawe
    >> czyli przepisow nakazujacych demonarz tego zelastwa ze stop nie ma?:)
    >> sa takie 2 moze 3 co ewidentnie nam pukaja w sufit
    >> sadzilem ze jesli juz jest cos chronione to nie na zasadzie demokracji
    >> a ogolnej szkodliwosci w srodowisku pracy a tu lipa
    >
    >
    > A myślałeś o kodeksie wykroczeń? Tylko to wymaga Twojego zgłoszenia.
    >
    > art. 51
    > § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój,
    > porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu
    > publicznym,
    >
    > podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

    Jak w miniówie to ze szczególnym akcentem na "wywołuje zgorszenie" :D

    p. m.

  • Olgierd 2009-12-07, 12:12

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Dnia Mon, 07 Dec 2009 11:50:22 +0100, Liwiusz napisał(a):

    >> heh no to lipa bo przyjaznie i kolesiostwo tutaj zalatwi ta sprawe
    >> czyli przepisow nakazujacych demonarz tego zelastwa ze stop nie ma? sa
    >> takie 2 moze 3 co ewidentnie nam pukaja w sufit sadzilem ze jesli juz
    >> jest cos chronione to nie na zasadzie demokracji a ogolnej szkodliwosci
    >> w srodowisku pracy a tu lipa
    >
    >
    > A myślałeś o kodeksie wykroczeń? Tylko to wymaga Twojego zgłoszenia.
    >
    > art. 51
    > § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój,
    > porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu
    > publicznym,
    >
    > podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

    Ja bym dodał, że zwykle wystarczy, że jedną taką lafiryndę wyprowadzą w
    kajdanach. Jak posiedzi 48 godzin na dołku, to jej od razu rura zmięknie,
    a jak koleżanki się dowiedzą, zaraz będą w juniorkach przychodzić.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • "Marek" 2009-12-07, 12:13

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja



    --

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    news:hfimlb$jgm$2@news.onet.pl...
    > A myślałeś o kodeksie wykroczeń? Tylko to wymaga Twojego zgłoszenia.
    >
    > art. 51
    > § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój,
    > porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu
    > publicznym,
    >
    > podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
    >
    >
    > --
    > Liwiusz

    bez przesady pytam sie o obowiazaujace regulacje prawne
    by przedlozyc na biurko i wymagac jego respektowania a nie wchodzic w jakies
    spory
    o niewiadomym zakonczeniu

  • Liwiusz 2009-12-07, 12:17

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja



    >bez przesady pytam sie o obowiazaujace regulacje prawne
    >by przedlozyc na biurko i wymagac jego respektowania a nie wchodzic w
    >jakies
    >spory
    >o niewiadomym zakonczeniu


    Wiesz, teraz tak sobie dyskutujemy niewiadomo o czym, może nagraj na
    telefon dźwięki tychże butów i wrzuć gdzieś na youtube, wówczas będzie
    można obiektywnie ocenić, czy jest sens zacząć działać.

    --
    Liwiusz

  • Budzik 2009-12-07, 12:22

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    > Ustawa ds. obuwia roboczego wraz z Rozporządzeniem Ministra ds.
    > Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn w sprawie maksymalnego poziomu
    > hałasu wydawanego przez obuwie pracownicze w obiektach zamkniętych (Dz.
    > Ust. nr 2573 2007r.)

    plis, powiedz ze zartujesz...

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
    zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia,
    aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło." Stephen King

  • Liwiusz 2009-12-07, 12:27

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >> Ustawa ds. obuwia roboczego wraz z Rozporządzeniem Ministra ds.
    >> Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn w sprawie maksymalnego poziomu
    >> hałasu wydawanego przez obuwie pracownicze w obiektach zamkniętych (Dz.
    >> Ust. nr 2573 2007r.)
    >
    > plis, powiedz ze zartujesz...

    Dura lex, sed lex, jak pisał Olgierd - Lex to nie Ius.

    --
    Liwiusz

  • Herald 2009-12-07, 14:14

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Dnia Mon, 7 Dec 2009 10:59:04 +0100, Marek napisał(a):


    > ona paradauje w mini bo jest sekretarka i a ty musisz skupic sie na pracy,
    > no nie da rady, taka women skutecznie stuka ci jak mlotkiem po scianie
    > w koncu rozkladasz race bo dzisiaj nic znowu nie zrobisz...

    Bo ręce maja być na klawiaturze, płótnie czy co tam masz robić, a nie
    gmerać w swoim rozporku :))))

  • Johnson 2009-12-07, 15:45

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Liwiusz pisze:

    >
    > Nie chcę tutaj wchodzić w spory doktrynalne, ale pragnę wyłącznie
    > zauważyć, że od 1 grudnia, kiedy obowiązuje Traktat Lizboński,

    Tylko że traktat nie obowiązuje bo nie został właściwe opublikowany.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

  • Olgierd 2009-12-07, 15:47

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Dnia Mon, 07 Dec 2009 15:45:59 +0100, Johnson napisał(a):

    >> Nie chcę tutaj wchodzić w spory doktrynalne, ale pragnę wyłącznie
    >> zauważyć, że od 1 grudnia, kiedy obowiązuje Traktat Lizboński,
    >
    > Tylko że traktat nie obowiązuje bo nie został właściwe opublikowany.

    Już tak, 2 grudnia, późnym wieczorem.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • Johnson 2009-12-07, 15:52

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Olgierd pisze:
    >
    >>> Nie chcę tutaj wchodzić w spory doktrynalne, ale pragnę wyłącznie
    >>> zauważyć, że od 1 grudnia, kiedy obowiązuje Traktat Lizboński,
    >> Tylko że traktat nie obowiązuje bo nie został właściwe opublikowany.
    >
    > Już tak, 2 grudnia, późnym wieczorem.
    >

    Czyli mnie obowiązuje od 1 grudnia 2009 :)

    A poza tym widziałem wersję w internecie:
    http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2009,nr,203/poz,1569,traktat-z-lizbony-zmieniajacy-traktat-o-unii-europejskiej-i-traktat.html
    Tam są tylko linki do jakiś pdf i zastanawiam się jak wygląda papierowa
    wersja. Czy też są linki do pdf ;) ?

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

  • Olgierd 2009-12-07, 16:16

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Dnia Mon, 07 Dec 2009 15:52:53 +0100, Johnson napisał(a):

    >>>> Nie chcę tutaj wchodzić w spory doktrynalne, ale pragnę wyłącznie
    >>>> zauważyć, że od 1 grudnia, kiedy obowiązuje Traktat Lizboński,
    >>> Tylko że traktat nie obowiązuje bo nie został właściwe opublikowany.
    >>
    >> Już tak, 2 grudnia, późnym wieczorem.
    >>
    >>
    > Czyli mnie obowiązuje od 1 grudnia 2009

    Nawiasem mówiąc odnaleziono najstarszą kopię Traktatu Lizbońskiego więc
    chyba wszystko gra? ;-)

    http://tinyurl.com/ycovakx

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • Liwiusz 2009-12-07, 16:18

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Johnson pisze:
    > Olgierd pisze:
    >>
    >>>> Nie chcę tutaj wchodzić w spory doktrynalne, ale pragnę wyłącznie
    >>>> zauważyć, że od 1 grudnia, kiedy obowiązuje Traktat Lizboński,
    >>> Tylko że traktat nie obowiązuje bo nie został właściwe opublikowany.
    >>
    >> Już tak, 2 grudnia, późnym wieczorem.
    >>
    >
    > Czyli mnie obowiązuje od 1 grudnia 2009 :)

    Panowie, obaj się mylicie. Traktat nie obowiązuje w ogóle. Jak podało
    MSZ województwa polskiego, opóźnienie w druku w dzienniku ustaw było
    spowodowane błędami w tłumaczeniu. Można z tego wyciągnąć wniosek, że
    poprawnego tłumaczenia nie było do tej pory. Jest to najlepszy dowód, że
    NIKT w Polsce nie przeczytał TL, jak również dowód na to, że nie jest on
    obowiązujący, został bowiem wprowadzony wbrew przepisom ustawy o języku
    polskim.

    Nawet jakby traktat był dostępny po polsku, to i tak byłby zupełnie
    niezrozumiały, i z pewnością jest to działanie celowe

    " W rezultacie traktat z Lizbony jest swego rodzaju katalogiem poprawek
    do poprzednich traktatów. Taka forma powoduje, że jest on nieczytelny
    dla zwykłych obywateli, którzy aby go zrozumieć, musieliby nieustannie
    zaglądać do tekstów traktatów Rzymskiego i z Maastricht, których to
    poprawki dotyczą. "

    --
    Liwiusz

  • Olgierd 2009-12-07, 20:11

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Dnia Mon, 07 Dec 2009 16:18:07 +0100, Liwiusz napisał(a):

    > Jak podało
    > MSZ województwa polskiego, opóźnienie w druku w dzienniku ustaw było
    > spowodowane błędami w tłumaczeniu. Można z tego wyciągnąć wniosek, że
    > poprawnego tłumaczenia nie było do tej pory.

    W sumie fakt.
    Co ten prezydent zatem ratyfikował? Swoją wyobraźnię? ;-)

    --
    :) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl

  • Johnson 2009-12-07, 20:13

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Olgierd pisze:

    > Co ten prezydent zatem ratyfikowaĹ?? SwojÄ? wyobraĹşniÄ?? ;-)
    >

    Nasz prezydent zna język obcy !!!!
    Wydaje mi sie że rosyjski. A i po angielsku też coś tam próbował.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

  • Krzysztof 'kw1618' z Warszawy 2009-12-07, 22:21

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Dnia Mon, 7 Dec 2009 11:22:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

    >> (Dz.
    >> Ust. nr 2573 2007r.)
    >
    > plis, powiedz ze zartujesz...

    nie ma takiego nr Dz.U w 2007 więc sprawa jest jasna


    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    grupy.3mam.net 'Kontakt' dla e-poczty
    Cmentarz Komunalny Południowy Antoninów
    http://foto.3mam.net/album2/Cmentarz-Poludniowy/index3.php

  • Koziołek 2009-12-08, 02:53

    Odp: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Marek napisał:
    > pracuje na stanowisku ktore wymaga skupienia i ciszy
    > a nie cialego stukania w sufit lub poprzez pseudo kobiety podwyzszajace
    > swoje ego w pracy :)

    W firmie w której pracuję prezes wydał zarządzenie, że stukać obcasami mogą
    wyłącznie kobiety do trzydziestego piątego roku życia, atrakcyjne i
    wyuzdanie się ubierające. Dozwolone są wyjątki, ale te musi osobiście
    zatwierdzić rada nadżercza. Przy czym zezwolenie jest zakodowane w karcie
    cipowej którą pracownice odbijają na zegarze - która z dam takiej
    wejściówki nie posiada, główną bramą nie przejdzie.
    Cała reszta pań wchodząc na zakład musi przejść przez komórkę pana Czesia
    Podkuwacza. Pan Czesio za pomocą słoika butaprenu i pędzla uzbraja głośne
    szpilki w pięciomilimetrowej grubości filc, po czym wydaje ośmiogodzinnej
    ważności Certyfikat Niewkurwiania.

    Koziołek

  • BK 2009-12-08, 07:26

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    On 7 Gru, 22:21, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    wrote:
    > Dnia Mon, 7 Dec 2009 11:22:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
    >
    > >> (Dz.
    > >> Ust. nr 2573 2007r.)
    >
    > > plis, powiedz ze zartujesz...
    >
    > nie ma takiego nr Dz.U w 2007 więc sprawa jest jasna
    >
    > --


    LOL
    I to jest jedyny argument na bezsensownosc naszej dyskusji?:)

  • "Alek" 2009-12-08, 08:43

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy"
    napisał
    >>>
    >>> (Dz. Ust. nr 2573 2007r.)
    >>
    >> plis, powiedz ze zartujesz...
    >
    > nie ma takiego nr Dz.U w 2007 więc sprawa jest jasna

    ROTFL! Naprawdę sprawdzałeś? :DD

  • "Alek" 2009-12-08, 08:49

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Użytkownik "Johnson" napisał
    >
    > Nasz prezydent zna język obcy !!!!

    Wyłącznie.

  • spp 2009-12-08, 08:59

    Re: Odp: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Koziołek pisze:

    > W firmie w której pracuję prezes wydał zarządzenie, że stukać obcasami
    > mogą wyłącznie kobiety do trzydziestego piątego roku życia, atrakcyjne i
    > wyuzdanie się ubierające.

    No właśnie - i tym się powinien zająć rzecznik Praw Obywatelskich! A co
    z panami chcącymi chodzić w szpilkach?

    --
    spp

  • Budzik 2009-12-08, 10:22

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    Osobnik posiadający mail alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >>>> (Dz. Ust. nr 2573 2007r.)
    >>>
    >>> plis, powiedz ze zartujesz...
    >>
    >> nie ma takiego nr Dz.U w 2007 więc sprawa jest jasna
    >
    > ROTFL! Naprawdę sprawdzałeś? :DD

    ja was bardzo prosze, wy tu wypisujecie głupoty a jakis poseł wejdze,
    stwierdzi ze całkiem madra rzecz i podsunie jako własny projekt...
    I sami bedziecie sobie winni - koniec z pieknymi nogami ubranymi w seksowne
    szpilki. Coz to byłaby za strata!

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
    potrafią zepsuć stalową kulę...
    Pszemol: No to jest nas dwu...

  • BK 2009-12-08, 10:36

    Re: Szpilki w pracy - nie dyskryminacja

    On Dec 8, 10:22 am, Budzik
    wrote:
    > Osobnik posiadaj cy mail alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl napisa (a) w poprzednim odcinku co nast puje:
    >
    > >>>> (Dz. Ust. nr 2573 2007r.)
    >
    > >>> plis, powiedz ze zartujesz...
    >
    > >> nie ma takiego nr Dz.U w 2007 wi c sprawa jest jasna
    >
    > > ROTFL! Naprawd sprawdza e ? :DD
    >
    > ja was bardzo prosze, wy tu wypisujecie g upoty a jakis pose wejdze,
    > stwierdzi ze ca kiem madra rzecz i podsunie jako w asny projekt...
    > I sami bedziecie sobie winni - koniec z pieknymi nogami ubranymi w seksowne
    > szpilki. Coz to by aby za strata!
    >
    > --
    > Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ;www.rowery.rejtravel.pl
    > b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usu tak e "_")
    > Jacoj: ...istniej na wiecie ludzie, kt rzy
    > potrafi zepsu stalow kul ...
    > Pszemol: No to jest nas dwu...

    Ale i jaki zysk? Jako eksperci w dziedzinie popelnilibysmy komeentarz
    do ustawy oraz cykl tekstow dla wyborczej, prawnej i miesiecznika
    "prawo obownicze" co dalo by nam zyski umozliwiajace zakup domku
    letniskowego gdzies w lesie na skraju poj. lenczynsko-wlodawskiego :)

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane