"zwykly facet"
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
zwykly facet napisał(a):
> Pytalem niedawno czy i jakie pieniadze naleza sie kobiecie w ciazy i nie
> otrzymalem praktycznie zadnej odpowiedzi.
Moim zdaniem odpowiedz otrzymales. Bycie w ciazy nie uprawnia do
otrzymywania pieniedzy, zwykly facecie...
j.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
zwykly facet napisał(a):
> Pytalem niedawno czy i jakie pieniadze naleza sie kobiecie w ciazy i nie
> otrzymalem praktycznie zadnej odpowiedzi.
>
> DLACZEGO?
Bo ciąża nie służy do zarabiania pieniędzy. Innymi słowy - dlaczego
kobiecie w ciąży ma się należeć, a mnie - bo widzę gorzej na jedno oko -
nie? Oboje możemy podjąć pracę.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Użytkownik "scream"
news:dktnlc$anb$1@news.onet.pl...
> Bo ciąża nie służy do zarabiania pieniędzy. Innymi słowy - dlaczego
> kobiecie w ciąży ma się należeć, a mnie - bo widzę gorzej na jedno oko -
> nie? Oboje możemy podjąć pracę.
Dlaczego wiec gro kobiet w ciazy otrzymuje jakies tam pieniadze z tego
tytulu? Za co wiec uposazyc dziecko, za co kupic ciuszki, wozek, itd.?
Jakies pieniadze podobno sie naleza, skoro sa kobiety, ktore je otrzymuja.
Czy moglbym otrzymac bardziej wyczerpujaca odpowiedz?
Pozdrawiam,
zf
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
scream napisał(a):
> Bo ciąża nie służy do zarabiania pieniędzy.
Potomstwo do inwestycja bardzo dlugoterminowa ;) Swoja drogą
gdzieś kiedyś widziałem wyliczenia wedle których przez ok
20 lat utrzymywania dziecka trzeba wydac ponad 100 tys zł ;)
j.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
zwykly facet napisał(a):
> Jakies pieniadze podobno sie naleza, skoro sa kobiety, ktore je otrzymuja.
> Czy moglbym otrzymac bardziej wyczerpujaca odpowiedz?
Rozumiem, że po polsku do Ciebie nie dociera... Jeszcze raz: ZA BYCIE W
CIAZY NIE NALEZA SIE ZADNE PIENIADZE. Jest grupa kobiet, ktore ciaze
wykorzystuja do wyludzenia roznych swiadczen i pewnie z tym Ci sie
pomylilo...
j.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Użytkownik "zwykly facet"
news:dktog9$fm0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dlaczego wiec gro kobiet w ciazy otrzymuje jakies tam pieniadze z tego
> tytulu?
ponieważ z powodu stanu zdrowia musiało przerwać pracę i przebywają na
zwolnieniu chorobowym (L4)
>Za co wiec uposazyc dziecko, za co kupic ciuszki, wozek, itd.?
A o to powinien zatroszczyć się przyszły ojciec.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
In article
> Użytkownik "zwykly facet"
> news:dktog9$fm0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>Za co wiec uposazyc dziecko, za co kupic ciuszki, wozek, itd.?
> A o to powinien zatroszczyć się przyszły ojciec.
Przyszła matka już nie?
--
Marcin
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
W wiadomości news:dktmp6$aap$1@nemesis.news.tpi.pl zwykly facet
> Czy naleza jej sie jakies pieniadze z tytulu ciazy?
Z tytułu ciąży? Należą?
Nie, skąd, niby dlaczego?
> Czy po porodzie powinna cos otrzymac?
Tak.
> Jezeli tak to skad, od kogo i dlaczego?
Od ojca dziecka (zakładam, że ojciec jest znany i żyje). Na podstawie
obowiązku alimentacyjnego. Jeśli się nie wywiązuje - to z funduszu
alimentacyjnego. Podstawa?
- Ustawa Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy
- Ustawa o funduszu alimentacyjnym.
W nich znajdziesz warunki, zasady i inne szczegóły.
> Lekarz i pielegniarki w szpitalu poinformowaly wspomniana osobe o takiej
> mozliwosci, powiedzieli wprost, ze pieniadze z tytulu ciazy jej sie
> NALEZA.
To trzeba było spytać lekarza i pielęgniarki. Skoro już powiedzieli, że są
takie możliwości, to czemu mieliby złośliwie zatajać konkrety?
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
W wiadomości news:dktt3c$6p7$1@nemesis.news.tpi.pl agnesdz
>> Dlaczego wiec gro kobiet w ciazy otrzymuje jakies tam pieniadze z tego
>> tytulu?
> ponieważ z powodu stanu zdrowia musiało przerwać pracę i przebywają na
> zwolnieniu chorobowym (L4)
Zatem nie z tytułu ciąży jako takiej, lecz z tytułu czasowej niezdolności do
pracy spowodowanej przyczynami zdrowotnymi. No i pod warunkiem pozostawania
w stosunku pracy.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Użytkownik "agnesdz"
news:dktt3c$6p7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Dlaczego wiec gro kobiet w ciazy otrzymuje jakies tam pieniadze z tego
> > tytulu?
>
> ponieważ z powodu stanu zdrowia musiało przerwać pracę i przebywają na
> zwolnieniu chorobowym (L4)
A co z zasilkiem po porodzie? Podobno cos tam sie nalezy, z ZUS-u, albo z
opieki spolecznej, nie wiem...
Czy sa jakies przepisy, regulujace powyzsza sprawe?
Przeciez ja o nic innego nie pytam...
> >Za co wiec uposazyc dziecko, za co kupic ciuszki, wozek, itd.?
>
> A o to powinien zatroszczyć się przyszły ojciec.
...a otrzymuje MNOSTWO odpowiedzi nie na temat i niezgodnych z tematyka
grupy nawet, na ktora pisze...
Pozdrawiam,
zf
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Użytkownik "Jotte"
news:dktu2q$12o$1@news.dialog.net.pl...
> > Lekarz i pielegniarki w szpitalu poinformowaly wspomniana osobe o takiej
> > mozliwosci, powiedzieli wprost, ze pieniadze z tytulu ciazy jej sie
> > NALEZA.
> To trzeba było spytać lekarza i pielęgniarki. Skoro już powiedzieli, że są
> takie możliwości, to czemu mieliby złośliwie zatajać konkrety?
Sadzilem, ze na grupie dyskusyjnej "pl.soc.PRAWO" otrzymam bardziej
szczegolowe i wyczerpujace, poza wszelka watpliwoscia natomiast bardziej
RZETELNE informacje, niz od lekarzy.
Dziekuje jednak za to, co napisales/as.
Pozdrawiam,
zf
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
januszek napisał(a):
> gdzieś kiedyś widziałem wyliczenia wedle których przez ok
> 20 lat utrzymywania dziecka trzeba wydac ponad 100 tys zł ;)
>
Ile??? To Ty chyba dziecka na oczy nie widziałes ;-)
M.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
>
> A co z zasilkiem po porodzie? Podobno cos tam sie nalezy, z ZUS-u, albo z
> opieki spolecznej, nie wiem...
Jak widzę takie wypowiedzi to w ogóle się nie dziwię, że w naszym kraju jest
taki syf...
Człowieku, nie masz kasy to sobie zarób.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Użytkownik "Marcin Debowski"
wiadomości news:3kttkd.4o9.ln@ziutka.router...
> > A o to powinien zatroszczyć się przyszły ojciec.
>
> Przyszła matka już nie?
Nie, bo jest równouprawnienie :)
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Ron777 napisał(a):
[...]
> Człowieku, nie masz kasy to sobie zarób.
Oj... to zwykły facet jest... Trochę wie o tym skąd się biorą dzieci
ale zupełnie nie wie skąd się biorą pieniądze. Nie wymagaj więc od
niego zbyt wiele ;)
j.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Maciej Bebenek napisał(a):
> Ile??? To Ty chyba dziecka na oczy nie widziałes ;-)
O ile dobrze pamiętam to te 100 tys to było minimum ;) Nie moge
tego artykuly wygooglac... ;P
j.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
januszek napisał(a):
> O ile dobrze pamiętam to te 100 tys to było minimum ;) Nie moge
> tego artykuly wygooglac... ;P
Uhm, byl taki artykul w Proficie (obecnie: Forbes), ale wyliczenia
autorów były naprawde utopijne i każdy by chcial, zeby dzieciak tak malo
go kosztowal :)) Ale to na szczescie dla wiekszosci ludzi nadal jedna z
tych "spraw", gdzie na koszty patrzy sie w drugiej kolejnosci..
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
> Jeśli się nie wywiązuje - to z funduszu
> alimentacyjnego.
Od dobrego roku nie ma już Funduszu Alimentacyjnego
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
> A co z zasilkiem po porodzie? Podobno cos tam sie nalezy, z ZUS-u, albo z
> opieki spolecznej, nie wiem...
Obecnie są projekty wprowadzenia tzw. becikowego na terenie całej Polski. W
chwili obecnej becikowe jest wypłacane tylko w niektórych miastach. W tej
kwestii najlepiej się udać do MPS i dowiedzieć się na miejscu jak ta kwestia
jest regulowana.
Czasami jeżeli ktoś jest ubezpieczony indywidualnie to w ubezpieczeniu jest
opcja wypłaty świadczenia z tytułu porodu (a nie z powodu bycia w ciąży) i
pobytu w szpitalu.
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
W wiadomości news:dkv1sa$9tt$1@nemesis.news.tpi.pl agnesdz
>> Jeśli się nie wywiązuje - to z funduszu
>> alimentacyjnego.
> Od dobrego roku nie ma już Funduszu Alimentacyjnego
Ano masz rację, to się chyba teraz nazywa dodatek do zasiłku rodzinnego, z
tytułu ustawy o świadczeniach rodzinnych czy jakoś tak.
Istnieje obywatelski projekt ustawy przywracającej dawną nazwę i zasady
przyznawania świadczeń z FA.
--
Pozdrawiam
Jotte
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Dnia 9 lis o godzinie 22:06, na pl.soc.prawo, zwykly facet napisał(a):
> Dlaczego wiec gro kobiet w ciazy otrzymuje jakies tam pieniadze z tego
> tytulu? Za co wiec uposazyc dziecko, za co kupic ciuszki, wozek, itd.?
>
> Jakies pieniadze podobno sie naleza, skoro sa kobiety, ktore je otrzymuja.
Zwrócić się do dyrektora ojca o dotacje, albo bliżej - do swoich
sukienkowych, czarnych, koszuloków. To oni wciskają pospólstwu że ma się
rypać na okrągło i rodzić bachory. Są też przeciwni aborcji.
Jeżeli nie otrzymasz od nich pomocy finansowej - to zapytaj dlaczego Ci
odmawiają skoro namawiają do rozpłodu bez granic.
Idę o zakład że dyrektor ojciec jak i pozostali purpuraci, sukienkowi -
spuszcza Cię.
A było uważać i słuchać starszych 'ciu...k i c..a - to nie zabawki' ;)
By zostać rodzicem trzeba posiadać dojrzałość emocjonalną, społeczną,
zdrowy rozsądek i wyobraźnię!!!!
Spłodziłeś dzieciaka i liczysz że pozostała część społeczeństwa będzie Ci
je wychowywać????
Sio - do dyrektora ojca i jego dewotek ze skarga i po jałmużnę.
--
Herbi
10-11-2005 10:33:42
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Użytkownik "Herbi"
> Spłodziłeś dzieciaka i liczysz że pozostała część społeczeństwa będzie Ci
> je wychowywać????
> Sio - do dyrektora ojca i jego dewotek ze skarga i po jałmużnę.
Spokojnie, nie denerwuj się, każdy ma prawo do przedstawiania swoich spraw.
;P
http://tinyurl.com/auow9
http://tinyurl.com/b9ckl
http://tinyurl.com/962pv
http://tinyurl.com/8tvt8
http://tinyurl.com/9e9jm
--
Rico - antysocjalizm i antynacjonalizm gwarantowany.
"Jestem najgłębiej przekonany, że jedynym rozwiązaniem jest solidaryzm
społeczny, że racjonalnie będzie, gdy ludzie młodzi i z większymi dochodami
zadbają o słabszych społecznie i finansowo współobywateli" - B. Piecha PiS
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
In the darkest hour on Thu, 10 Nov 2005 12:10:14 +0100,
Ryszard Rączkowski
>> Spłodziłeś dzieciaka i liczysz że pozostała część społeczeństwa będzie Ci
>> je wychowywać????
>> Sio - do dyrektora ojca i jego dewotek ze skarga i po jałmużnę.
>
> Spokojnie, nie denerwuj się, każdy ma prawo do przedstawiania swoich spraw.
> ;P
>
> http://tinyurl.com/auow9
> http://tinyurl.com/b9ckl
> http://tinyurl.com/962pv
> http://tinyurl.com/8tvt8
> http://tinyurl.com/9e9jm
>
Cóż... takie są skutki braku wychowania seksualnego w szkołach
(lub ich nauki przez nie mające praktyki dziewice).
Artur
ps. metoda Billingsa i inne, rządzą... (-;
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:228B ]
[ 12:24:58 user up 10791 days, 0:19, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
__________/oo\__________ What? No Taglines? TOO BAD!
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
> O ile dobrze pamiętam to te 100 tys to było minimum ;) Nie moge
> tego artykuly wygooglac... ;P
>
240000 zł.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
zwykly facet napisał(a):
> Sadzilem, ze na grupie dyskusyjnej "pl.soc.PRAWO" otrzymam bardziej
> szczegolowe i wyczerpujace, poza wszelka watpliwoscia natomiast bardziej
> RZETELNE informacje, niz od lekarzy.
Ale juz otrzymales poprzednio informacje, tylko chyba nie to chciales
przeczytac wiec pytasz ponownie.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Witam,
z tytułu samej ciąży niepracującej kobiecie nic szczególnego się nie
należy, co najwyżej zakup lub załatwienie jakiejś sprawy w urzędzie
bez kolejki.
Jeżeli znajduje się w trudnej sytuacji materialnej może ubiegać się o
pomoc z opieki społecznej, gdzie - jak sądzę - jej stan może wpłynąć
na przyznanie zapomogi, np. w celu lepszego odżywiania lub zakupu
odpowiedniej odzieży.
Po porodzie może jej przysługiwać zasiłek z tytułu urodzenia dziecka i
zasiłek rodzinny na dziecko - do załatwienia w miejskim (gminnym)
ośrodku pomocy społecznej, podobnie jak zapomoga jeszcze w okresie
ciąży.
Pozdrawiam
--
wa
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Thu, 10 Nov 2005 21:00:58 +0100, *wektor*
> Witam,
> z tytułu samej ciąży niepracującej kobiecie nic szczególnego się nie
> należy, co najwyżej zakup lub załatwienie jakiejś sprawy w urzędzie
> bez kolejki.
Jeszcze tego by brakowało, żeby zachęcać tym sposobem panie do zachodzenia w
ciążę...Chyba wszystkie meliniary z brzuchami by chodziły ;-)
--
Kaja
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Użytkownik "wektor"
news:dl0933$gu9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ...........[cut]...........
> Po porodzie może jej przysługiwać zasiłek z tytułu urodzenia dziecka i
> zasiłek rodzinny na dziecko - do załatwienia w miejskim (gminnym)
> ośrodku pomocy społecznej, podobnie jak zapomoga jeszcze w okresie
> ciąży.
Dzieki serdeczne, TAKIEJ wlasnie odpowiedzi oczekiwalem - rzeczowej,
wyczerpujacej i na temat. Co prawda nie rozumiem stwierdzenia, ze zasilek po
porodzie 'moze' sie nalezec, czyli jakby nie kazdej kobiecie pryslugiwal,
ale wiem juz mniej wiecej czego mozna sie spodziewac.
Serdecznie pozdrawiam,
zf
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
W wiadomości
januszek
> O ile dobrze pamiętam to te 100 tys to było minimum ;)
No raczej.
417 zł miesięcznie na utrzymanie człowieka to nie za wiele ;-)
--
PozdrawiaM
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Witam,
zasiłek porodowy (właściwa nazwa to dodatek do zasiłku rodzinnego z
tytułu urodzenia dziecka) nie przysługuje wszystkim, należy się tylko
osobom o małym przychodzie na członka rodziny (ok. 550 zł miesięcznie
na osobę), więc przy rencie socjalnej może przysługiwać.
Pzdr
--
wa
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
In article
> Za co wiec uposazyc dziecko, za co kupic ciuszki, wozek, itd.?
Bóg dał dziecko, to i da na dziecko.
Renata
Re: Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?
Użytkownik "zwykly facet"
news:dktus8$me0$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jotte"
> news:dktu2q$12o$1@news.dialog.net.pl...
>
> > > Lekarz i pielegniarki w szpitalu poinformowaly wspomniana osobe o
takiej
> > > mozliwosci, powiedzieli wprost, ze pieniadze z tytulu ciazy jej sie
> > > NALEZA.
> > To trzeba było spytać lekarza i pielęgniarki. Skoro już powiedzieli, że
są
> > takie możliwości, to czemu mieliby złośliwie zatajać konkrety?
>
> Sadzilem, ze na grupie dyskusyjnej "pl.soc.PRAWO" otrzymam bardziej
> szczegolowe i wyczerpujace, poza wszelka watpliwoscia natomiast bardziej
> RZETELNE informacje, niz od lekarzy.
>
mam dziwne, ale "za to" mocne wrażenie, ze "zwykły facet' jednak jednak
tak naprawdę zwykłą bl0ndynka...;-)
Dostałas (?) wyczepujące i szczegółowe informacje, że za sam fakt bycia w
ciąży nic się od państwa nie należy.
A że Ci sie ta informacja nie podoba, to juz jest Twój problem..
--
Pozdr
P
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.