Wykorzystanie wizerunku uczestników kursu a naruszenie dóbr osobistych

Stan faktyczny

Prowadzę szkołę tańca. Przygotowaliśmy 4 minutowy klip filmowy będący zbitką wszystkich zajęć w formie szybkiej prezentacji tego, co oferuje szkoła i co się w niej dzieje. Będzie on umieszczony wyłącznie na naszej stronie internetowej. Każdy kadr trwa nie więcej niż 5 sekund. Niestety niektóre osoby nie życzą sobie, aby być w tym klipie, co powoduje problemy, ponieważ co chwilę musimy na nowo montować taki klip. Czy mamy obowiązek usunięcia takiej osoby z filmu? A jeśli tak, to czy również w przypadku, gdy w kadrze nie jest ona jedyną osobą?


Opinia prawna

Niniejsza opinia prawna została sporządzona na podstawie następujących aktów prawnych:

  • Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r., Nr 90, poz 631),

  • Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. 1964 r., Nr 16, poz. 93 ze zmianami).

Rozumiemy, że w trakcie zajęć w Pana szkole filmowany jest ich przebieg, w całości lub w części. Następnie nagrania te są wykorzystywane do zaaranżowania krótkiego filmu prezentującego czy reklamującego szkołę tańca. Bez względu jednak na cel tego filmu z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że niestety narusza Pan dobra osobiste osób uczących się w Pana szkole tańca. Zgodnie z art. 23 kodeksu cywilnego dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

W przedstawionej sytuacji mamy do czynienia z naruszeniem wizerunku pewnej liczby osób.

O naruszeniu wizerunku można mówić pod warunkiem, że zdjęcie, film jest wykonany w sposób umożliwiający rozpoznanie danej osoby (tak orzeczenie SN z dnia 27 lutego 2003 r., sygn. IV CKN 1819/2000). Zasadniczo nie ma znaczenia sposób, rodzaj ujęcia w kadrze filmu danej osoby. Nie można nawet wykluczyć, iż wizerunek danej osoby zostanie naruszony przez rozpowszechnienie jej zdjęcia, na którym sylwetka została ujęta z tyłu.

Jednakże warunkiem uznania, iż w takiej sytuacji doszło do naruszenia wizerunku sfotografowanej osoby jest to, by możliwość jej rozpoznania dotyczyła kręgu osób szerszego niż tylko rodzina i znajomi tej osoby. Nie jest, zatem rozpowszechnianiem wizerunku opublikowanie fotografii, na której brak jest cech mogących służyć identyfikacji osoby fizycznej, a osoby bliskie i znajomi uzyskują z innych źródeł (w szczególności na podstawie informacji uzyskanych od pozostałych uczestników sfotografowanego zdarzenia) wiedzę co do tego, kogo dana fotografia przedstawia. Z drugiej jednak strony należy wziąć pod uwagę pogląd J. Barty i R. Markiewicza (Wokół prawa do wizerunku, ZNUJ PWiOWI 2002, z. 80, s. 12), iż osoba przedstawiona może zostać rozpoznana nie tylko dzięki „naturalnym", fizjonomicznym cechom jej wyglądu (niebieskie oczy, blond włosy, duży nos itd.), ale też elementom do nich dodanym (jak zarost na twarzy, ubiór, stale noszone okulary, makijaż), czy nawet cechom zależnym od charakteru człowieka (wyjątkowy sposób zachowywania się, poruszania się, gestykulacji). Podobny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 20 mają 2004 r. (II CK 330/2003) twierdząc, iż: Wizerunek, poza dostrzegalnymi dla otoczenia cechami fizycznymi, tworzącymi wygląd danej jednostki i pozwalającymi - jak się określa - na jej identyfikację wśród innych ludzi może obejmować dodatkowe utrwalone elementy związane z wykonywanym zawodem jak charakteryzacja, ubiór, sposób poruszania się i kontaktowania z otoczeniem. Co więcej nawet jeśli na podstawie samego filmu, fotografii bądź innego nośnika rozpoznanie osoby przedstawionej nie jest możliwe (gdyż brak jest wskazanych wyżej charakterystycznych cech), ale jej tożsamość wynika z kontekstu danej publikacji (np.: podpisu pod zdjęciem, z komentarza do filmu itp.) to dochodzi w tym wypadku do rozpowszechnienia wizerunku.

Rozumiem, iż z Pana punktu widzenia tak krótkie (5 sek.) ujęcie danej osoby w filmie nie pozwala na jej identyfikację. Nie wydaje się to jednak do końca uzasadnione. Wydaje się, bowiem, iż 5-sekundowe ujęcie może pozwolić na identyfikację danej osoby. Jeśli sylwetki osób nie będą zamazane, to można uznać, że ich identyfikacja na tym filmie będzie możliwa. Naruszenie wizerunku nastąpi także moim zdaniem wtedy, gdy ujęcie danej osoby będzie tak krótkie lub odległe, iż w pierwszej chwili oglądania filmu jej identyfikacja nie będzie możliwa. Identyfikację można jednak umożliwić powtórne obejrzenie filmu, zatrzymanie kadru czy jego powiększenie, z czym w przypadku filmów publikowanych na stronach internetowych w zasadzie nie ma żadnego problemu.

Opinia dotycząca Pana sytuacji prawnej nie byłaby pełna bez wskazania regulacji wykorzystywania wizerunku osoby zawartej w ustawie z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 2006 r., Nr 90, poz 631).

Zgodnie art. 81 powyżej ustawy rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.

Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku (art. 81 ust. 2 Prawa autorskiego):

  • osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,

  • osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

W przedstawionej sytuacji pojawia się, więc pytanie czy potrzeba uzyskania zgody na sfilmowanie grupy osób jest wyłączona z uwagi na to, że osoby te stanowią jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. Zajęcia danej grupy w szkole tańca można ewentualnie określić mianem zgromadzenia. Sprawa jednak nie jest jednoznaczna. Należy, bowiem mieć na uwadze cel wprowadzenie przez ustawodawcę powołanego wyżej wyjątku. Jego podstawowym celem jest umożliwienie prowadzenia działalności dokumentacyjnej, sprawozdawczej, a także zapewnienie wolności fotografowania wydarzeń publicznych (tak Komentarz do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych pod red. J. Barty i innych, str. 388-389). Tak też orzeczenie S.A. w Warszawie z dnia 13 stycznia 1999 r., I ACa 1089/98: "Jakkolwiek sfilmowanie między innymi osoby powoda przy jego stanowisku pracy w banku w przypadku relacji dziennikarskiej dotyczące określonego zdarzenia faktycznego czy prawnego, związanego z pracą banku, może być uznane jako szczegół funkcjonowania banku i w takiej sytuacji zgoda powoda nie byłaby wymagana, to w niniejszej sprawie nie chodzi o jednorazową relację dziennikarską dotyczącą aktualnego wydarzenia w banku, lecz o materiał filmowy zamówiony przez pozwanego w firmie zewnętrznej (pismo realizatora programu Jarosława Sz.), który stanowić miał i stanowi czołówkę cyklicznie emitowanego programu publicystycznego, w którym osoba powoda w sposób rozpoznawalny przedstawiona jest w czołówce tego programu, w zdjęciach filmowych, łączących części programu i na jego zakończenie. Na tego rodzaju wykorzystanie i rozpowszechnianie wizerunku powoda jego zgoda była konieczna."

Powyżej zaprezentowany pogląd może jednak budzić poważne zastrzeżenia. Samo pojęcie zgromadzenia, jak i kontekst art. 81 ust. 2 pkt. 2 Prawa autorskiego (gdzie mowa o publicznej imprezie), wskazywać mogą na to, iż zamiarem ustawodawcy w tym przypadku było wyłączenie spod ochrony jedynie zgromadzeń publicznych takich jak demonstracje, wiece, wydarzenia sportowe. Zajęcia w szkole tańca, prowadzone w zamkniętych pomieszczeniach, do których dostęp ma jedynie z góry określony krąg osób (prowadzący i uczestnicy kursu, ewentualnie rodzina) trudno nazwać zgromadzeniem.

Nadto należy zauważyć, iż na gruncie art. 81 ust. 2 pkt 1 Prawa autorskiego (dotyczącego wizerunków osób powszechnie znanych) przyjmuje się, iż wyłączenie to nie obejmuje przypadków komercyjnego wykorzystywania wizerunku (np.: w reklamie, promocji itp.) - tak J. Barta i R. Markiewicz, Wokół prawa..., s. 23. Wynika to z założenia, iż wskazany wyżej przepis ma służyć wartościom takim jak dostęp społeczeństwa do informacji publicznej, a nie ekonomicznemu wykorzystywaniu wizerunku. Zasadne wydaje się przyjęcie tego poglądu także na gruncie cytowanego wyżej art. 81 ust. 2 pkt. 2 tej ustawy (przepis ten chroni swobodę twórczości artystycznej, a nie majątkowe interesy przedsiębiorców). Zatem podmiot wykorzystujący wizerunki osób w ramach promocji własnych usług (w tym wypadku szkoły tańca), nie mógłby zasadnie powoływać się na wyłączenie spod ochrony przewidziane dla wydarzeń takich jak zgromadzenia, czy imprezy publiczne.

Stąd też zdaniem osoby opiniującej filmowanie uczestników zajęć może spotkać się z konsekwencjami w postaci skierowania przeciwko Panu określonych roszczeń.

I tak, zgodnie art. 24 kodeksu cywilnego ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.

Z kolei zgodnie z art. 83 ustawy o prawie autorskim do roszczeń w przypadku rozpowszechniania wizerunku osoby na nim przedstawionej oraz rozpowszechniania korespondencji bez wymaganego zezwolenia osoby, do której została skierowana, stosuje się odpowiednio przepis art. 78 ust. 1; roszczeń tych nie można dochodzić po upływie dwudziestu lat od śmierci tych osób. Wg art. 78 ustawy osoba, której wizerunek wykorzystano może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub - na żądanie danej osoby - zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny. Jeśli chodzi o rozumienie pojęcia krzywdy w kontekście naruszenie prawa do wizerunku to warto przytoczyć tu orzeczenie Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 2004 r. (I CK 495/2003). Sąd stwierdził w nim co następuje: Wizerunek osoby jest jej dobrem (art. 23 kc), dlatego rozpowszechnianie eksponujące tę postać bez zgody danej osoby stanowi naruszenie dobra. Jeżeli ponadto okoliczności rozpowszechniania (w wielu egzemplarzach i w miejscach publicznych) wskazują na instrumentalne traktowanie omawianego dobra, osoba przedstawiana może odczuwać to jako samowolną i publiczną ingerencję w sferę jej przeżyć wewnętrznych, a tym samym odczuwać poczucie krzywdy.

Jest możliwe, że uczestnicy kursu zgodzą się na nagranie zajęć i opublikowanie filmu na stronie internetowej bez wynagrodzenia. Warto w takim przypadku pamiętać, że ustna zgoda nie zabezpieczy w należyty sposób Pana interesów. Zgoda filmowanych osób nie gwarantuje, że osoby te skierują do sądu żadnych roszczeń przeciwko Panu. A w takiej sytuacji to Pan będzie musiał udowodnić, że uzyskał zgodę.

Tak też orzeczenie Sądu Apelacyjnego z dnia 19 kwietnia 2000 r., sygn. I ACa 1455/99: "W procesie o ochronę dóbr osobistych pozwany ma obowiązek wykazać, że jego działanie nie było bezprawne. Bezprawność działania, zgodnie z art. 81 ust. 1 prawa autorskiego wyłącza zgoda uprawnionego. Istnienia zgody uprawnionego ani jej zakresu nie domniemywa się. Pozwany ma obowiązek wykazać, że uzyskał zgodę uprawnionego na rozpowszechnianie jego wizerunku w oznaczonych warunkach."

Dlatego warto, by przed rozpoczęciem zajęć, które mają być filmowane, poprosił Pan uczestników o podpisanie zgody na sfilmowanie i publikację zajęć w formie krótkich, kilkusekundowych sekwencji w ramach krótkometrażowego filmu reklamowego.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika