Zażalenie na odrzucenie zażalenia

Pytanie:

"Kupiłem od komornika nieruchomość. Sąd wydał już postanowienie o przysądzeniu własności 16 kwietnia 2007 r., dłużnik je zaskarżył, następnie sąd wezwał go do usunięcia braków formalnych zażalenia czy zaskarżenia w postaci wpłacenia do sądu kwoty 4000 zł. Dłużnik, czego się spodziewałem, nie wykonał tego. 26.06.2007 r. sąd odrzucił jego zażalenie z powodu niewykonania postanowienia sądu, a dokładniej niewpłacenia tej opłaty. Myślałem, że to od razu skutkuje tym, że moje postanowienie o przysądzeniu własności staje się prawomocne, ale sąd wyznaczył ponownie tzw. kalendarz 7 dni i pouczenie dłużnika o możliwości wniesienia zażalenia. Pismo z sądu odebrał ojciec dłużnika, który zamieszkuje pod tym samym adresem. Od odebrania pisma upłynęło już 10 dni, a dłużnik nie zaskarżył ponownie tego odrzucenia zażalenia. W sekretariacie sądu powiedzieli, że muszą jeszcze poczekać z jakiś tydzień, bo dłużnik mógł wysłać listem przez pocztę takie zaskarżenie nawet w ostatni dzień tego terminu 7 dniowego i że jeszcze mogło nie dojść. Ja jednak zakładam, że dłużnika nie było i w związku z tym nie zaskarżył tego postanowienia. Moje pytanie wiąże sie z tym, że, jak załóżmy, ja musze czekać jeszcze z tydzień, żeby panie w sądzie mogły stwierdzić prawomocność tego postanowienia o przysądzeniu własności, a w tym czasie dłużnik wróci do domu powiedzmy z wczasów, przeczyta pismo i złoży zażalenie na te odrzucenie zażalenia, i zrobi to wyraźnie np. 10 dni po terminie, jaki upłynął na złożenie takiego zażalenia, to czy w moim przypadku uzyskam prawomocność tamtego postanowienia o przysądzeniu własności, czy tez sąd odrzuci jego zażalenie jako złożone po terminie, na co jednak będzie przysługiwać następne zażalenie i tak w kółko, a ja dalej nie będę miał prawomocności? Jeśli tak jest, to po co te terminy 7 dniowe, skoro i tak można to ciągnąć w nieskończoność i przedłużać?"

Odpowiedź prawnika: Zażalenie na odrzucenie zażalenia

Stosownie do przepisu art. 165 § 2 kpc oddanie pisma procesowego w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu. Dlatego sąd czeka ze stwierdzeniem prawomocności postanowienia, gdyż rzeczywiście do zachowania terminu przez dłużnika wystarczy złożenie zażalenia w ostatnim dniu w urzędzie pocztowym.

Jeżeli dłużnik złoży zażalenie na odrzucenie pierwszego zażalenia po terminie, to zostanie ono odrzucone. Na to postanowienie rzeczywiście dłużnikowi służyć będzie kolejne zażalenie. Jeżeli znów nie dotrzyma terminu lub nie opłaci tego zażalenia, zostanie ono także odrzucone, na co będzie służyć kolejne zażalenie. Teoretycznie można to ciągnąć bez końca. Jest to luka w procedurze, która wymaga interwencji ustawodawcy.

Dłużnik mógłby także - zamiast trzeciego zażalenia na odrzucenie drugiego zażalenia na odrzucenie pierwszego zażalenia - złożyć wniosek o przywrócenie terminu do złożenia drugiego zażalenia na odrzucenie pierwszego zażalenia. W takiej sytuacji sąd także może (ale nie musi) wstrzymać wykonanie orzeczenia (czyli postanowienia o przysądzeniu własności). Jednakże na postanowienie w sprawie przywrócenia terminu zażalenie już nie przysługuje. Gdyby zatem sąd uznał, że terminu nie należy przywracać, owo "błędne koło" zostałoby przerwane.


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika