Pełnomocnik na zebraniach walnych stowarzyszenia

Pytanie:

"Statut stowarzyszenia nie przewiduje możliwości głosowania uchwał na zebraniach walnych za osoby nie obecne. Czy osoby, które z jakiś przyczyn nie mogą brać udziału w zebraniu walnym, mogą pisemnie upoważnić inną osobę, jeżeli tak to jaki rodzaj upoważnienia (notarialny z wyszczególnieniem rodzaju głosowań) czy odręcznie napisane?"

Odpowiedź prawnika: Pełnomocnik na zebraniach walnych stowarzyszenia

Możliwość głosowania na zebraniach walnych przez przedstawiciela jest dyskusyjna. Prawo o stowarzyszeniach nie przesądza, czy swoje uprawnienia członkowie mogą realizować także przez pełnomocnika. Przeciwko takiemu rozwiązaniu przemawia jednak argument, że prawa członkowskie są ściśle związane z osobą i nie mogą być realizowane przez pełnomocnika. Inaczej jest w sytuacji, gdy w stowarzyszeniu funkcjonuje walne zebranie delegatów. Wtedy członkowie swoje prawa realizują za ich pośrednictwem. W związku z tym, że kwestia głosowania uchwał na zebraniach walnych przez pełnomocnika nie została dotychczas jednoznacznie roztrzygnięta, należy przyjąć, że nie ma takiej możliwości.


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Wiesław Bełz 2014-11-05 20:47:52

    Interpretacja przedstawiona w tym tekściku (...w związku z tym, że kwestia głosowania uchwał na zebraniach walnych przez pełnomocnika nie została dotychczas jednoznacznie rozstrzygnięta, należy przyjąć, że nie ma takiej możliwości) - jest błędna. Prawo każdego członka stowarzyszenia do wybrania sobie pełnomocnika i działania za jego pośrednictwem wynika z praw podmiotowych jednostki, określonych w konstytucji państwa oraz - bardziej szczegółowo - w Kodeksie Cywilnym. Pełnomocnictwo jest wyrazem woli jednostki i o ile jest udzielone poprawnie, nikt nie ma prawa go ograniczać. Jeśli chcę by w moim imieniu ktoś oddał głos, nikt nie ma prawa w to ingerować, ponieważ moja wola wyrażona jest wpierw w pełnomocnictwie, a potem przez mojego reprezentanta w wyborach. To tak jak bym ja sam skreślił opcję na liście do głosownia, albo nacisnął przycisk maszynki głosującej. Nie jest istotne czy będę na sali w której odbywa się zebranie, czy o 100 km od niej. Istotne jest że jest to m-o-j-a wola. Wyjaśnienie wyrażone w tekściku powyżej jest z gruntu błędne, a zastosowana argumentacja (prawo o stowarzyszeniach nie przesądza, czy swoje uprawnienia członkowie mogą realizować także przez pełnomocnika) świadczy o braku podstaw dotyczących źródeł prawa u jego autora.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika