Fałszywa opinia biegłego

Pytanie:

"Biegli z dziedziny fonoskopii wydali opinię, która stwierdza, że głos zawarty na dowodowych kasetach jest moim głosem, co jest absolutnie nieprawdą. Opinie tych biegłych przesłałem do innego biegłego (Pana dr tamci mają tylko tytuł mgr), który wskazał 11 punktów krytycznych i błędnych w wydanej niekorzystnej dla mnie opinii. Przedstawiłem to sądowi z prośbą o powołanie następnych biegłych, ale dopiero po przesłuchaniu biegłych co wydali tą opinie niekorzystną. A zrobiłem tak dlatego ponieważ ci biegli zawsze odpowiedzą dla siebie korzystnie, a ani sąd ani adwokat czy prokurator nie jest w stanie z biegłymi z takich dziedzin dyskutować jak równy z równym i do tego przyczepił się prokurator stosując wytartą formułkę, że moje działanie dąży do przedłużania postępowania i że opinia wydana przez dr to moja prywatna opinia itd. Jeżeli sąd nie dopuści następnych biegłych, to może od razu wydać wyrok skazujący bez postępowania. Jak do tego nie doprowadzić, uważam, że zrobiłem wszystko bo niepewności wykazał inny biegły-naukowiec. Jednak na sali sądowej zauważyłem, że pani sędzia i prokurator dobrze się znają wymieniali bowiem uśmieszki itp i są stronami tylko na sali sądowej. Prokurator też wie, że to nie moje głosy i dlatego nie chce dopuścić innych biegłych. Wpadłem na pomysł, żeby napisać donos do właściwej prokuratury o popełnieniu przestępstwa (nieumyślnego), wszystko opisać i wtedy taśmy te stałyby się dowodem przeciwko biegłym, ażeby to wyjaśnić prokuratura musiałaby zrobić następne badanie fonoskopijne z moim udziałem. Czy Państwo popieracie mój tok rozumowania? Jeżeli by jedna prokuratura wykazała nieprawidłowości w Warszawie, to Sąd w Poznaniu musiałby to wziąć pod uwagę."

Odpowiedź prawnika: Fałszywa opinia biegłego

Zasadniczo nie ma żadnego znaczenia czy dany biegły ma tytuł doktora, profesora czy tylko magistra. Nie ma to bowiem żadnego znaczenia dla oceny jego działań pod kątem fachowości, rzetelności, spójności wywodów, czy wreszcie pełności i właściwej argumentacji sporządzonej opinii. Kodeks postępowania karnego stanowi bowiem, że do pełnienia czynności biegłego jest obowiązany nie tylko biegły sądowy, lecz także każda osoba, o której wiadomo, że ma odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie.

Polskie prawo karne procesowe nie zna dowodu w postaci prywatnej opinii biegłego. Taka prywatna opinia nie stanowi dowodu w sprawie. Nie znaczy jednak, że nie ma ona żadnego znaczenia dla danego postępowania. Pozwala ona właściwie przygotować się do np. przesłuchania biegłego sporządzającego opinię dla sądu. Również na podstawie tej opinii strona jaka jest oskarżony może wykazać braki istniejące i ewidentne uchybienia po stronie biegłego, czy biegłych sporządzających opinię. Właśnie podczas przesłuchania biegłych na okoliczności, które były przedmiotem badania opiniujących należy wykazać, że opinie zawierają jakieś braki.  Sąd najczęściej nakazuje biegłym po ich przesłuchaniu uzupełnienie opinii (gdy jest niepełna lub niejasna) albo (gdy stwierdza, że opinia jest nierzetelna, a nawet błędna) może powołać innych biegłych. Do takich wniosków np. o nierzetelności opinii wydanych przez biegłych sąd może dojść w drodze własnych przemyśleń prowadzonych w ramach swobodnej oceny dowodów. Może również dojść do takiego wniosku na skutek przesłuchania biegłego i wykazania sprzeczności oraz błędów w sporządzonej opinii. Strony mają możliwość wskazywania na takie uchybienia.

W razie przedstawienia fałszywej opinii biegły ponosić może odpowiedzialność karną. Ewentualność taką dopuszcza art. 233 paragraf 4 kodeksu karnego, który stanowi, że kto jako biegły przedstawia fałszywą opinię mającą służyć za dowód w postępowaniu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Przestępstwo z art. 233 § 4 k.k. może być popełnione tylko umyślnie i tylko z zamiarem bezpośrednim np. jeżeli biegły przewiduje możliwość podania fałszywej opinii i na to się godzi.

Stwierdzenie jakie Pan podaje, że jeśli Sad nie powoła biegłych, to może od razu wydać wyrok skazujący jest błędne.

Przeciw takiemu działaniu Sądu ustawodawca wprowadził szeregu unormowań, które zabraniają tego zrobić. I tak kodeks postępowania karnego stanowi między innymi, że podstawę wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Całokształt okoliczności to dowody - wszystkie jakie są niezbędne dla wyjaśnienia sprawy. Poza tym Sąd ma obowiązek właściwego przeprowadzenia postępowania dowodowego, bowiem dowody przeprowadza się na wniosek stron albo z urzędu. Sąd ma zatem obowiązek przeprowadzenia wszystkich niezbędnych dowodów dla właściwego wydania wyroku.

Niewłaściwe zachowanie się tych podmiotów na rozprawie spowodowało, że pojawił się u Pana obraz, że i tak jest Pan na pozycji przegranej. Rolą prokuratora w ujęciu modelowym jest stanie na straży praworządności i dbanie o interesy niektórych „jednostek” typu Skarb Państwa.

Złożenie doniesienia o popełnieniu przestępstwa przez biegłych jest o tyle mało efektywne, iż zasadą jest, że sąd ocenia czy opinia ma charakter opinii sfałszowanej jeśli stwierdzi taki fakt niezaprzeczalny sam kieruje odpowiednie doniesienie do organów ścigania. Jeżeli Sąd nie stwierdzi takiego faktu, nie ma możliwości skutecznego złożenia doniesienia o popełnieniu przestępstwa przez biegłego. Kontrola właściwej oceny dowodów odbywa się na skutek postępowania apelacyjnego przez Sąd drugiej instancji. Owszem Prokuratura mogłaby takie uchybienia znaleźć, lecz zasadą jest, że zanim podejmie w tym kierunku odpowiednie działania musi uzyskać wniosek Sądu na ściganie. Bowiem przestępstwo z art. 233 § 4 k.k. jest dokonane z chwilą, gdy fałszywa opinia dojdzie do świadomości przesłuchującego (Sądu) lub w przypadku przesyłki zostanie doręczone organowi, który opinie zlecił. 


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • ignacy 2013-09-04 21:19:10

    podeślij mi pan materiał który badał biegły to powiem panu czy biegły się mylił. w mojej ocenie większość biegłych zdziedziny fonoskopii ma wady słuchu bowiem sa toludzie czesto po 50-ce i maja zdolnosc odsłuchową przewidziana dla porzecietnego słuchacza, mój słuch jest ponad przeciętny i nie uzbrojony uchem słyszę to czego biegli nie słyszą lub przeinaczają. zajmował się tym pewien prof z Wrocławia i potwierdził moje zdolności. trzeba zgłosić w sądzie ze opinia może być błędna i dla oceny materiału dowodowego trzeba nagrać kawałek rozprawy w podobnych warunkach aby biegły miał porównanie. większość biegłych uważa tych którzy lepiej słyszą za wariatów i jest tak dlatego ze jest walka o pieniądze lecz nie o prawdę w sądzie. musi pan zmusić sąd aby biegły dokonał odsłuchu w obecności osoby niewidomej w młodym wieku. Takie słowa przekazała mi pana prof z Wrocławia. po czasie dowiedziałem się ze politechnika szukała takich osób jak ja. Nie jestem osoba niedowidzącą.

  • krych 2012-02-11 17:14:15

    Dowolna opinia biegłego i swobodna ocena jej przez sąd to jest znany ogólnie niepodważalny tandem. Po wyroku następuje z automatu osłona biegłego.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika