Prawa lokatora mieszkania komunalnego

Pytanie:

"Pan X wynajmuje mieszkanie komunalne od 2006 roku. Lokal otrzymał w bardzo złym stanie technicznym. Przez okres grzewczy mieszkanie nie było ogrzane mimo posiadanej instalacji CO. Lokator wielokrotnie zgłaszał prośby o interwencje z uwagi na warunki lokalowe: nieszczelne okna, temperatura nie więcej niż 3-4 stopnie Celsjusza. W tym czasie cały czas płacił czynsz wraz z opłatą za centralne ogrzewanie. Sytuacja ta trwała do stycznia 2007 roku. Wielokrotnie wynajmujący obiecywał poprawę warunków mieszkaniowych. Od miesiąca lutego lokator postanowił nie uiszczać czynszu i opłaty za CO. Kilka tygodni temu Pan X otrzymał przedsądowe wezwanie do zapłaty zaległości w 7 dniowym terminie wystosowane przez Kierownika Zakładu Komunalnego z klauzulą wszczęcia postępowania egzekucyjnego w przypadku przekroczenia 7dniowego terminu. Czy najemca nie ma obowiązku dwukrotnego wezwania do zapłaty zaległość przed wszczęciem egzekucji komorniczej? Czy w przypadku tak fatalnych warunków mieszkaniowych wynajmujący musi uiszczać opłatę za ogrzewanie i ciepło, którego zakład komunalny mu nie dostarcza?"

Odpowiedź prawnika: Prawa lokatora mieszkania komunalnego

Do opisanego stanu faktycznego mają zastosowanie przepisy Ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. W sytuacji, gdy najemca lokalu zalega z płatnościami z tytułu najmu lokalu, wynajmujący może skierować sprawę o zapłatę tych należności na drogę postępowania sądowego. W takiej sytuacji wezwanie najemcy do zapłaty zaległych należności jest działaniem wystarczającym.

Do egzekucji komorniczej może dojść dopiero wówczas, gdy wierzyciel uzyska tytuł wykonawczy przeciwko dłużnikowi, innymi słowy musi dojść do postępowania sądowego. W jego trakcie dłużnik (najemca) ma prawo bronić się i prezentować stanowisko w sprawie.

Warto jednak pamiętać, że w sytuacji, gdy najemca jest w zwłoce z zapłatą czynszu lub innych opłat za używanie lokalu za co najmniej 3 pełne okresy płatności, wynajmujący może wypowiedzieć mu umowę najmu. Wypowiedzenie może nastąpić nie później, niż na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego. Wówczas wynajmujący jest jednak obowiązany uprzedzić go na piśmie o zamiarze wypowiedzenia stosunku prawnego i wyznaczyć mu dodatkowy, miesięczny termin do zapłaty zaległych i bieżących należności. 

Jak wynika z opisu sytuacji zapłata za ogrzewanie była składnikiem czynszu płaconego wynajmującemu. Zgodnie z art. 664 § 1 kodeksu cywilnego,  jeżeli rzecz najęta ma wady, które ograniczają jej przydatność do umówionego użytku, najemca może żądać odpowiedniego obniżenia czynszu za czas trwania wad. Ponadto zgodnie z § 2 tego artykułu, jeżeli w chwili wydania najemcy rzecz miała wady, które uniemożliwiają przewidziane w umowie używanie rzeczy, albo jeżeli wady takie powstały później, a wynajmujący mimo otrzymanego zawiadomienia nie usunął ich w czasie odpowiednim, albo jeżeli wady usunąć się nie dadzą, najemca może wypowiedzieć najem bez zachowania terminów wypowiedzenia.

Roszczenie o obniżenie czynszu z powodu wad rzeczy najętej, jak również uprawnienie do niezwłocznego wypowiedzenia najmu nie przysługuje najemcy, jeżeli w chwili zawarcia umowy wiedział o wadach. Można więc wystosować do ZK odpowiedź na pismo ze wskazaniem powodów braku opłat części czynszu, a jeśli dojdzie do sprawy przed sadem – powołać się na powyższe przepisy.  


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Marian Chmielecki 2018-10-25 14:08:59

    Dzien dobry, jestem prawnym najemca mieszkania komunalnego w Warszawie. Prawie codziennie przychodzą do mbie po szkole wnuki. Od pewnego czasu przychodzi do mnie pani z administracji. Nie podaje celu wizyty nie przedstawia żadnego dokumentu tożsamości. Stwierdza, że jest duże zużycie wody i zapewne mieszka ze mna kilka innych osób. W dniu dzisiejszym ponownie ta pani złożyła mi wizytę. Byla u mnie z wizytą córka, owa pani wręczyła mojej córce kartke do podpisania. Kartka ta informowała o mieszkaniu w owym lokalu. Oczywiście dziecko moje nic nie podpisywalo. Jaki cel wizyty? Czy też najścia? Co z tym faktem zrobic? Czuję sie nachodzony, inwigilowamy. Po każdej wizycie nie otrzymałem nic na piśmie, żadnego protokołu. Proszę o pomoc. Czy taka Pani ma prawo do takiego postępowania, nadmienię, że przebieg dyskusji nie należy do miłych.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika