Czy pracodawca może zabronić dokarmiania kotów

Pytanie:

"Prowadzę niewielką firmę, biuro mieści się w segmencie na osiedlu mieszkalnym. Pracownicy uporczywie dokarmiają bezpańskie koty, które powodują zanieczyszczenie posesji wynajmowanej przez nas i u sąsiadów. Prośby o zaprzestanie dokarmiania nie skutkują. W ciepłe dni wejście do biura zaczyna po prostu brzydko pachnie. Tymczasem - pomijając uciążliwość dla sąsiadów - przychodzą do nas klienci, a biuro zamienione w hodowlę kotów źle wpływa na wizerunek firmy. Czy pracodawca może zabronić w regulaminie pracy dokarmiania kotów? Czy za naruszenie zakazu można zastosować karę pieniężna np na podstawie przepisów o naruszeniu zasad bhp? Innymi słowy, jak sobie z tym poradzić?"

Odpowiedź prawnika: Czy pracodawca może zabronić dokarmiania kotów

Zgodnie z art. 100 par. 1 kodeksu pracy, pracownik jest zobowiązany do wykonywania poleceń pracodawcy, dotyczących pracy, pod warunkiem iż nie są one sprzeczne z umową o pracę lub prawem.

Podstawową przesłanką zastosowania tego przepisu (poza zgodnością z prawem i umową o pracę, co jednak tu jest nieproblematyczne) jest związek polecenia z wykonywaną przez pracownika pracą. Naszym zdaniem zasadne jest uznanie, iż zakaz dokarmiania kotów przez pracowników jest takim właśnie poleceniem. Po pierwsze dotyczy to czynności (dokarmiania kotów), które są wykonywane w czasie pracy (a nie w czasie wolnym pracowników, po godzinach pracy), po drugie wpływają one negatywnie (tak przynajmniej wynika z przedstawionej sytuacji) na wizerunek przedsiębiorstwa. Pracownik zaś jest zobowiązany do dbałości o dobro pracodawcy oraz jego mienie (art. 100 ust. 2 pkt 4 kodeksu pracy). W tym wypadku pracownicy ponadto narażają pracodawcę na odpowiedzialność wobec mieszkańców sąsiednich nieruchomości.

Nic nie stoi także na przeszkodzie wprowadzenie takiego zakazu do regulaminu pracy (jako jedna z reguł dotyczących organizacji pracy). Więcej na temat regulaminu pracy w artykule pod tytułem: Co to jest regulamin pracy i kiedy należy go przygotować?

Jeśli chodzi o możliwość ukarania pracownika łamiącego powyższy zakaz karą porządkową, to wydaje się, iż nie ma przeszkód, aby z powodu naruszania zasad ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy pracodawca mógł ukarać pracownika upomnieniem bądź naganą (art. 108 par. 1 kodeksu pracy) . Jeśli chodzi o kary pieniężne, to zgodnie z art. 108 par. 2 kodeksu pracy mogą być one wymierzone za: nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy - pracodawca może również stosować karę pieniężną. Wskazane wyżej zachowanie pracowników, nawet jeśli mogłoby zostać zakwalifikowane jako naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (raczej trudno uznać, iż dokarmianie kotów stanowi naruszenie takich przepisów), to nie powinno kwalifikować się do wymierzenia kary porządkowej. Katalog z art. 108 kp zawiera bardzo poważne uchybienia (jak np.: stan nietrzeźwości pracownika, naruszenie przepisów przeciwpożarowych), co wskazuje na intencję ustawodawcy „przeznaczenie" kary porządkowej tylko dla najbardziej rażących naruszeń obowiązków pracownika (nie zaś tych drobniejszych). Stąd trudno za zasadne uznać wymierzenie kary pieniężnej za dokarmianie kotów.

Jeżeli jednak pracownicy łamali by zakaz pracodawcy w sposób uporczywy, tzn. pomimo jego próśb czy wymierzanych kar porządkowych, ignorowali jego polecenia, pracodawca mógłby zdecydować się na rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem z takim pracownikiem (ze względu np.: na utratę zaufania wywołaną niewypełnianiem przez niego poleceń).


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika