Policjant wlepi mandat nawet przed supermarketem

Jeżeli niewłaściwie zaparkujemy auto na parkingu przed supermarketem, przekroczymy prędkość na drodze osiedlowej lub zajmiemy pod blokiem miejsce dla niepełnosprawnych, to będziemy musieli liczyć się z mandatem i punktami karnymi tak samo, jak za wykroczenie na drodze publicznej.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce skończyć z łamaniem prawa na drogach wewnętrznych. Na obszarach strefy zamieszkania oraz tzw. „strefy ruchu" będą obowiązywały takie same zasady jak na drogach publicznych.

Zgodnie z nowelizacją prawa o ruchu drogowym „strefa ruchu" to obszar obejmujący co najmniej jedną drogę wewnętrzną, na który wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. Do dróg wewnętrznych należy zaliczyć natomiast wszystkie drogi, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, których nie zliczono do żadnej z kategorii dróg publicznych.

Policjanci i Strażnicy Miejscy wlepią więc mandat tym kierowcom, którzy złamią w takich strefach np. zasadę dotyczącą pierwszeństwa przejazdu, przekroczą dozwoloną prędkość czy zablokują ruch uliczny.

Zaostrzeniu ulegną również kary dla kierowców, którzy postanowią utrudnić życie niepełnosprawnym. Obecnie osoba, która zaparkuje na miejscu dla niepełnosprawnego przed supermarketem, jest praktycznie bezkarna. Po wejściu przepisów w życie tak już nie będzie - dostanie ona mandat w wysokości 500 zł. Dodatkowo może okazać się, że powracającego z zakupów właściciela auta spotka kolejna niespodzianka - odholowanie. Funkcjonariusze będą mogli bowiem wydawać dyspozycje usunięcia pojazdu przez uprawnione służby i odholowania go na policyjny parking.

Projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym skierowany został do rozpatrzenia przez Radę Ministrów.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • esemowiec 2012-03-23 01:10:15

    No, jak wejdzie w życie nowelizacja i strażnicy będą mogli interweniować na drogach wewnętrznych to będzie masakra. Nie zobaczyćie ich na ulicy, rynku, parku i innych takich miejscach, bo wystarczy jeden telefon ze zgłoszenie parkowania na podwórku i mają robotę na cały dziń. I nie będą mogli przerwać działań nawet jak zgłoszenie dotyczyło jednego źle zaparkowanego pojazdu. Nie mogą przecież działać wybiórczo!!!! Chyba sobię będą musieli podzielić miasto na sektory-osiedla i jednego dnia tu, drugiego tam. Ludzie to jest pułapka zastawiona przez nas samych na nas samych. Nie doprosimy się interwencji w innych sprawach, bo nie będzie miął ich kto realizować!!!!!! Pozdrowienuia i do przemyślenia.

  • COOL 2012-01-22 10:05:46

    Nie chodzi wyłącznie o parkowanie pod supermarketem lub blokiem mieszkalnym, ale wykluczenie szarżowania autem lub motorem po drogach osiedlowych i parkowanie na trawniku, placu zabaw, bezpośrednio pod oknem lub balkonem sąsiada lub naszym. Dotad "cwaniak" za kierownicą, jakby mógł wjechałby swoja furą, nalepiej z piskiem opon, bezpośrednio na piętro domu, urzędu lub sklepu...Zas osoba, która ma problem z poruszaniem się szuka miejsca do parkowania a jak znajdzie i wygramoli sie z auta drepcze, lub jedzie wózkiem do celu podróży mijając kierowcę cwaniaka, który jak zwukle stanął "na chwileczkę. TYLE, ŻE CHWILKA TO JEDNOSTKA CZASU, KTÓRA ZALEŻY OD SYTUACJI W JAKIEJ JA MIERZYMY (NP. DREPCZĄC POD PUBLICZNYM WC W ZALEŻNOŚCI OD STRONY DRZWI PO KTÓREJ SIĘ ZNAJDUJESZ)

  • młody 2011-12-29 20:47:40

    Wydaje mi się że jedynym celem tego przepisu jest LIKWIDACJA lub znaczne zmniejszenie miejsc parkingowych dla inwalidów pod supermarketami,poza tym właściciel ma możliwość swobodnego korzystania z dóbr, może też w sposób nieograniczony decydować o warunkach dostępu innych osób do tych dóbr.

  • INWALIDA 2011-12-28 23:53:07

    STANIE SIĘ CUD, BO ŚLEPI ODZYSKAJĄ BARDZO SZYBKO WZROK. DO TEJ PORY BYLI INWALIDAMI 100 PROCENTOWYMI, BO NIE WIDZIELI ZNAKÓW... A MOŻE ODZYSKAJĄ MÓZG Z ROZUMEM ???

  • student 2011-12-28 20:04:52

    Pomysłodawcy zmiany ustawy na pewno nie mają na uwadze rozwiązanie problemu parkowania. Prawdopodobnie chodzi jeszcze o jedną możliwość "wlepienia" mandatu kierowcy samochodu, by zasilić kasę miasta. Kierowcy samochodów, to przecież grupa społeczeństwa,która jeszcze posiada jakiś zapas pieniędzy - w jakiś sposób trzeba je zabrać porządnemu, radzącemu sobie obywatelowi. Co do samych niepełnosprawnych, to osobny temat. Jestem za miejscami dla niepełnosprawnych o widocznym kalectwie narządu ruchu. Natomiast obecne przepisy nie nie stawiają żadnych warunków co do rodzaju niepełnosprawności. Mój kolega ma oznaczony samochód znakiem niepełnosprawnego, a chorego na łuszczycę. Każdy cwaniak, mający dojście do lekarzy, w majestacie prawa "załatwia" sobie taki emblemacik z legitymacją.

  • Stary 2011-12-28 19:37:08

    Tylko czy to jest jedynie problem kultury kierowców? Śmiem wątpić. Gdyby nie było problemu miejsc parkingowych, to sądzę że ten problem byłby wielokrotnie mniejszy. Sam nie mieszkam na żadnym osiedlu, ale wiem jaki problem jest znaleźć miejsce parkingowe gdy chcę odwiedzić znajomych. Myślę, że równolegle muszą być prowadzone prace nad budową dużych nowoczesnych parkingów na osiedlach. Samochodów przybywa i przybywać będzie. A od samego karania mandatami ten problem nie zniknie, a tylko będzie rodzić agresję.

  • jerzy 2011-12-28 18:01:25

    U nas na osiedlu jest kawałek ulicy, której właścicielem jest PKP. Policja nie może ukarać parkujących na chodniku, bo to jest teren prywatny, a nie spółdzielczy. Paranoja!!


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika