Reklamy nie naruszą prywatności hałasem

Poziom głośności emitowanych reklam nie powinien przekraczać poziomu głośności audycji je poprzedzających - zakłada rozporządzenie KRRiT. Nowe przepisy zaczną obowiązywać już w czerwcu.

Rozporządzenie w sprawie sposobu prowadzenia działalności reklamowej i telesprzedaży w programach radiowych i telewizyjnych jest odpowiedzią Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na liczne skargi widzów - poparte interwencją Rzecznika Praw obywatelskich - na „ryczącą" reklamę.

- Z otrzymywanych skarg wynika jednoznacznie, że celowe zwiększanie natężenia dźwięku przez nadawców telewizyjnych w trakcie emisji reklam jest negatywnie odbierane przez wielu telewidzów. Ponadto, wydaje się, że niespodziewane zwiększanie natężenia dźwięku od kilku do nawet kilkunastu decybeli przy nadaniu reklamy, która nie musi interesować telewidza, w przerwie programu stanowi naruszenie ich prywatności - pisał w roku 2006 do przewodniczącej KRRiT Jan Kochanowski.

Rzecznik zwracał jednocześnie uwagę, że spokój psychiczny należy niewątpliwie do otwartego katalogu dóbr osobistych chronionych na podstawie art. 23 kodeksu cywilnego.

Przedstawione przez Radę rozporządzenie stanowi, że poziom głośności emitowanych reklam i telesprzedaży nie powinien przekraczać poziomu głośności audycji je poprzedzających.

Aby określić głośność komunikatów każdy nadawca zostanie zobowiązany do porównania poziomu głośności audycji nadawanych w okresie 20 sekund przed rozpoczęciem emisji reklam i telesprzedaży z poziomem głośności tych reklam.

Dokument został już opublikowany już w Dzienniku Ustaw (Dz.U. rok 2010, nr 3, poz. 20). Przepisy wejdą w życie dniu 14 czerwca 2010 roku.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • 007sprinter 2012-01-21 20:20:24

    Ciekawe, czy określą sposób pomiaru natężenia dźwięku. Przecież już teraz w reklamach nie zwiększają głośności, a tylko uwypuklają częstotliwości dźwięku, na które ludzkie ucho jest najwrażliwsze. I stąd subiektywne uczucie nagłego wzrostu głośności reklamy.

  • Jacek 2012-01-21 17:19:04

    Nareszcie jakaś próba położenia kresu tym, delikatnie mówiąc niegrzecznym zachowaniom w miejscach najbardziej prywatnych, czyli w naszych domach. Zobaczymy jakie obejście prawa znajdzie sobie "niewidzialna ręka rynku"


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika