Wyroki w sprawie afery gruntowej

Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł o winie oskarżonych w sprawie afery gruntowej. Piotr Ryba został skazany na 2,5 roku pozbawienia wolności z zaliczeniem 11 miesięcy aresztu tymczasowego na karę pozbawienia wolności. Andrzej K. został skazany na grzywnę w wysokości 300 stawek po 150 zł, z zaliczeniem pół roku aresztu tymczasowego na niniejszą grzywnę.

Piotr Robert Ryba i Andrzej Stanisław K. zostali skazani (obaj) za przestępstwo płatnej protekcji określone w art. 230 kk. Co do uzasadnienia wyroku, sędzia  wskazała, iż przestępstwo z art. 230 kk ma charakter formalny, nie jest więc istotne dla procesu, czy oskarżeni w ogóle mieli możliwości na jakie się powoływali, ani nawet czy faktycznie zamierzali podjąć jakiekolwiek czynności. Nie ma też znaczenia, czy w ogóle przyjęli jakąkolwiek korzyść materialną - wystarczy, że zobowiązali się w zamian za taką korzyść podjąć pewne czynności. Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonych, iż sprawa miała być załatwiona zgodnie z przepisami (ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych), ale to też nie ma znaczenia przy przestępstwie formalnym.

Porady prawne


Podkreślić należy, że sąd uznał za udowodnione, że Ryba nigdy nie kontaktował się z funkcjonariuszem CBA o kryptonimie Andrzej Sosnowski, zawsze czynił to Andrzej K. Wg sądu Ryba domyślał się podsłuchu na swoim telefonie i generalnie starał się pozostać w cieniu, ujawniał swą rolę jedynie w trakcie spotkań w Ministerstwie Rolnictwa.


Poza tym sąd podkreślił, że sądzi tylko Rybę i K., ale na nich się sprawa nie kończy podkreślił też że wg art. 12 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych do przeznaczenia na cele nie rolne („odrolnienia") gruntów I i II klasy o powierzchni powyżej 0,5 ha potrzebna jest zgoda ministra rolnictwa, a Lepper sam zeznał, że o sprawie wiedział. Ciekawe, że Ryba utrzymywał do końca, że Lepper o sprawie nie wiedział, a jego (Rybę) sądzą za to, że nie chciał zeznawać przeciwko Lepperowi.


Wniosek prokuratury o nadzwyczajne złagodzenie kary wobec Andrzeja K. nie został uzasadniony merytorycznie.


Sąd też odniósł się do legalności materiałów operacyjnych CBA wskazując, że od momentu zgody sądu i utrwalenia są legalne (sędzia powiedziała, że wg orzecznictwa legalne byłyby nawet, gdyby zostały uzyskane bez zgody sądu, ale ta zgoda byłaby później).

Niemniej jednak - materiały operacyjne sąd uznał za dowody pośrednie, za podstawowe uznając dowody osobowe, czyli zeznania świadków i wyjaśnienia stron. Zwłaszcza Andrzej K. zdaniem sądu wyjaśniał dużo i zgodnie z prawdą.

Warszawa, e-prawnik.pl 18.08.2009 r.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • kaja 2011-08-18 15:09:39

    To mają być kary?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika