Znaki towarowe na jednolitym rynku

Hukla jest właścicielem słownego krajowego znaku towarowego MATRATZEN, zarejestrowanego w Hiszpanii m.in. dla mebli wypoczynkowych, należących do klasy 20 w rozumieniu Porozumienia nicejskiego dotyczącego międzynarodowej klasyfikacji towarów i usług dla celów rejestracji znaków z dnia 15 czerwca 1957 r.

Natomiast Matratzen Concord złożyła w Urzędzie Harmonizacji w ramach Rynku Wewnętrznego (znaki towarowe i wzory) (OHIM) wniosek o rejestrację jako wspólnotowego znaku towarowego znaku o charakterze mieszanym - słowno-graficznym - zawierającego między innymi wyraz „Matratzen” dla różnych towarów należących do klas 10, 20 i 24 w rozumieniu porozumienia nicejskiego.

Porady prawne

Hukla wniósł sprzeciw wobec tej rejestracji w oparciu o wcześniejszy.

Wniosek Matratzen Concord został odrzucony przez OHIM. Następnie skarga na tę decyzję została oddalona wyrokiem sądu. 

Równolegle Matratzen Concord wniosła do sądu pozew o unieważnienie krajowego znaku towarowego MATRATZEN na podstawie hiszpańskiej ustawy w sprawie znaków towarowych. Podniosła ona, iż ze względu na to, iż słowo „Matratzen” oznacza w języku niemieckim „materac”, określenie, z którego sporny znak towarowy się składa, jest nazwą rodzajową i może wprowadzić konsumentów w błąd co do charakteru, jakości, właściwości lub pochodzenia geograficznego towarów opatrzonych tym znakiem. Pozew ten został oddalony, a Matratzen Concord wniosła od niego apelację. Sąd apelacyjny zwrócił się do Europejskiego Trybunalu Sprawiedliwości z wnioskiem o orzeczenie wstępne, gdyż miał wątpliwości, czy jego wykładnia przepisów krajowych pozostaje w zgodzie z pojęciem wspólnotowego "jednolitego rynku", co wymagało interpretacji art. 30 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (dalej: TWE). Sąd krajowy dążył do ustalenia, czy art. 28 i 30 TWE należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie rejestracji w państwie członkowskim UE w charakterze krajowego znaku towarowego wyrazu zapożyczonego z języka innego państwa członkowskiego, w którym pozbawiony jest on charakteru odróżniającego lub jest opisowy w odniesieniu do towarów lub usług, dla których wniesiono o rejestrację.

ETS wydał w tej sprawie orzeczenie prejudycjalne następującej treści:

Artykuł 3 ust. 1 lit. b) i c) dyrektywy Rady 89/104/EWG z dnia 21 grudnia 1988 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do znaków towarowych nie stoi na przeszkodzie rejestracji w Państwie Członkowskim w charakterze krajowego znaku towarowego wyrazu zapożyczonego z języka innego Państwa Członkowskiego, w którym pozbawiony jest on charakteru odróżniającego lub jest opisowy w odniesieniu do towarów lub usług, dla których wniesiono o rejestrację, chyba że zainteresowani odbiorcy w Państwie Członkowskim, w którym wniesiono o rejestrację, byliby w stanie odczytać znaczenie tego słowa.

Trybunał przypamniał przy tym, iż w ramach ustanowionej w art. 234 TWE (dotyczącym procedury zapytań wstępnych) procedury współpracy między sądami krajowymi a Trybunałem, do tego ostatniego należy udzielenie sądowi krajowemu użytecznej odpowiedzi, która umożliwi mu rozstrzygnięcie zawisłego przed nim sporu. Z tego punktu widzenia Trybunał może wziąć pod rozwagę normy prawa wspólnotowego, na które sąd krajowy nie powołał się w swoim pytaniu.

Dyrektywa 89/104 wymienia w sposób wyczerpujący podstawy odmowy lub stwierdzenia nieważności dotyczące rejestracji samego znaku towarowego. Natomiast działania krajowe w dziedzinie, która jest przedmiotem wyczerpującej harmonizacji na płaszczyźnie wspólnotowej, muszą być oceniane w świetle przepisów regulujących te działania harmonizujące, a nie przepisów prawa pierwotnego (np. traktatów).

Dlatego też, zdaniem ETS, to na podstawie przepisów dyrektywy, a w szczególności jej art. 3, który dotyczy bezwzględnych podstaw odmowy lub stwierdzenia nieważności rejestracji, a nie na podstawie art. 28 i 30 TWE, należy dokonać oceny, czy prawo wspólnotowe stoi na przeszkodzie rejestracji takiego krajowego znaku towarowego, jak ten w omawianej sprawie. Artykuł 3 dyrektywy nie zawiera jakiejkolwiek podstawy odmowy rejestracji dotyczącej specyficznie znaków towarowych składających się z wyrazu zapożyczonego z języka innego państwa członkowskiego niż państwo rejestracji, w którym wyraz ten pozbawiony jest charakteru odróżniającego lub jest opisowy w odniesieniu do towarów lub usług, dla których wniesiono o rejestrację. Ponadto taki znak towarowy nie jest bezwzględnie objęty podstawami odmowy rejestracji opartymi na braku charakteru odróżniającego lub posiadaniu przez znak towarowy charakteru opisowego.

Jak stwierdził Trybunał, dla celów oceny, czy krajowy znak towarowy pozbawiony jest charakteru odróżniającego lub jest opisowy w odniesieniu do towarów lub usług, dla których wniesiono o rejestrację, należy wziąć pod uwagę sposób postrzegania go przez zainteresowanych odbiorców, a mianowicie w obrocie lub przez właściwie poinformowanego, dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta wspomnianych towarów lub usług, na obszarze, dla którego wniesiono o rejestrację.

Może się zdarzyć, że z uwagi na różnice lingwistyczne, kulturowe, społeczne i ekonomiczne między państwami członkowskimi UE znak towarowy, który jest pozbawiony charakteru odróżniającego lub jest opisowy w odniesieniu do danych towarów lub usług w jednym państwie członkowskim, posiada charakter odróżniający lub nie jest opisowy w innym państwie członkowskim. W konsekwencji art. 3 ust. 1 lit. b) i c) dyrektywy nie stoi na przeszkodzie rejestracji w państwie unijnym w charakterze krajowego znaku towarowego wyrazu zapożyczonego z języka innego państwa unijnego, w którym pozbawiony jest on charakteru odróżniającego lub jest opisowy w odniesieniu do towarów lub usług, dla których wniesiono o rejestrację, chyba że zainteresowani odbiorcy w państwie członkowskim, w którym wniesiono o rejestrację, byliby w stanie odczytać znaczenie tego słowa. Taka wykładnia dyrektywy jest zgodna z postanowieniami Traktatu ustawnawiającego WE.

ETS uznał, iż w zakresie stosowania zasady swobodnego przepływu towarów Traktat nie ma wpływu na istnienie praw uznawanych przez ustawodawstwo państwa członkowskiego w dziedzinie własności intelektualnej, a jedynie - w zależności od okoliczności - ogranicza ich wykonywanie. Zasada swobodnego przepływu towarów nie stoi na przeszkodzie, aby państwo członkowskie dokonywało rejestracji w charakterze krajowego znaku towarowego oznaczenia, które w języku innego państwa członkowskiego stanowi opis danych towarów lub usług. Dotyczy to także sytuacji, gdy w języku innego państwa członkowskiego UE niż państwo członkowskie rejestracji dane oznaczenie jest pozbawione charakteru odróżniającego w odniesieniu do towarów lub usług zawartych we wniosku o rejestrację.

ETS przyznał, że rejestracja znaku towarowego, takiego jak omawiany tu, w jednym z państw członkowskich nie zakazuje używania przez innych przedsiębiorców w tym państwie członkowskim wyrazu, z którego składa się ten znak towarowy.

Orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2006 r. w sprawie C-421/04 - Matratzen Concord AG przeciwko Hukla Germany SA (Hiszpania); http://curia.eu.int

 


A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika