Czy i w jakim zakresie sąd drugiej instancji jest związany zarzutami podniesionymi w apelacji?

Sąd Najwyższy na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 31 stycznia 2008 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Jana Szewczyka, po rozstrzygnięciu zagadnienia prawnego przedstawionego przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego we wniosku z dnia 29 marca 2007 r. "Czy i w jakim zakresie sąd drugiej instancji jest związany zarzutami podniesionymi w apelacji ?" podjął uchwałę:

Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania i nadał jej moc zasady prawnej.

W uzasadnieniu Sąd Najwyższy najpierw rozważał instytucję apelacji w obu jej odmianach - pełnej (gdy sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie) i ograniczonej (gdy sąd apelacyjny nie rozpoznaje powództwa, lecz tylko ocenia trafność zaskarżonego rozstrzygnięcia). Apelacja w polskiej procedurze cywilnej stanowi kombinację obu tych postaci.

Porady prawne

Kwestia granic (zakresu) ponownego rozpoznania sprawy przez sąd apelacyjny - zauważa SN - jest jedną z podstawowych. Była ona wielokrotnie rozważana zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie, nie doczekała się jednak jednoznacznego rozstrzygnięcia. Zdecydowanie dominuje jednak pogląd, że sąd drugiej instancji rozpoznający apelację nie może się ograniczać jedynie do oceny zarzutów apelacyjnych, lecz powinien (może) samodzielnie - w granicach zaskarżenia - oceniać sprawę pod względem prawnym. Pogląd ten dotyczy w szczególności zagadnień materialnoprawnych, gdyż w odniesieniu do zagadnień procesowych zdecydowanie przeważają głosy opowiadające się za związaniem sądu drugiej instancji zarzutami apelacji, wyjąwszy - rzecz jasna - nieważność postępowania. SN dokonał przeglądu dotychczasowego orzecznictwa, stwierdzając, że pogląd o związaniu sądu także zarzutami dotyczącymi prawa materialnego, czyli - szerzej - o związaniu wszystkimi zarzutami apelacyjnymi, prezentowany był, relatywnie rzecz ujmując, sporadycznie. Jeżeli chodzi o doktrynę - czytamy w uzasadnieniu - oraz szeroko rozumiane piśmiennictwo prawnicze, to zdecydowanie dominuje pogląd o braku związania sądu apelacyjnego zarzutami z dziedziny prawa materialnego.

W dokonanym przeglądzie stanowisk,  zwłaszcza piśmiennictwa opowiadającego się za związaniem sądu drugiej instancji zarzutami apelacyjnymi, ale także w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2000 r., V CKN 153/00, SN zauważył prawie całkowity brak odniesienia się do zarysowanych w nauce prawa procesowego modeli apelacji i ich podziału na apelację pełną i ograniczoną. Tymczasem zdaniem SN wykładnia poszczególnych przepisów normujących apelację, zwłaszcza tych, które budzą rozbieżne oceny, nie może odbywać się bez odniesienia do wzorca dogmatycznego, świadomie zastosowanego przez prawodawcę i harmonijnie lokującego się w całym systemie środków zaskarżenia, a zwłaszcza współgrającego ze skargą kasacyjną.

SN podkreślił raz jeszcze, że apelacja pełna cum beneficio novorum polega na tym, że sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie, czyli w sposób w zasadzie nieograniczony jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji. Rozpoznawczy charakter apelacji pełnej znajduje umocowanie przede wszystkim w art. 378 § 1 k.p.c., wyraźnie stwierdzającym, że sąd drugiej instancji "rozpoznaje sprawę", a nie sam środek odwoławczy, co ma miejsce np. w wypadku skargi kasacyjnej (por. np. 398[13] § 1 k.p.c.). Trzeba pamiętać także o art. 382 k.p.c., który stanowi, że sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. W każdej więc sytuacji podłożem wyroku sądu apelacyjnego - podobnie jak sądu pierwszej instancji - są dokonane przezeń ustalenia faktyczne, czego nie zmienia możliwość posłużenia się przez sąd odwoławczy dorobkiem sądu pierwszej instancji i uznania jego ustaleń za własne.

Dokonanie przez sąd drugiej instancji ustaleń faktycznych umożliwia temu sądowi - stając się zarazem jego obowiązkiem - ustalenie podstawy prawnej wyroku, a więc dobór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię oraz podjęcie aktu subsumcji. Innymi słowy, zgodnie z podstawowymi zasadami procesowymi określającymi relacje między stroną a sądem (da mihi factum, dabo tibi ius oraz facta probantur, iura novit curia), sąd apelacyjny - bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów - powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały one wytknięte w apelacji.

SN odwołał się także do faktu, iż w art. 368 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c., określającym wymagania konstrukcyjne apelacji, ustawodawca w żaden sposób nie opisał ani nie sprecyzował natury zarzutów, które można zresztą podnosić także w toku postępowania apelacyjnego, a więc już po wniesieniu apelacji. W przeciwieństwie do podstaw rewizyjnych lub kasacyjnych zarzuty mogą być zatem formułowane w sposób dowolny i nie muszą ściśle określać dostrzeżonych uchybień ze wskazaniem konkretnych przepisów ocenianych jako naruszone. W związku z tym, zważywszy także na nieobowiązywanie w postępowaniu apelacyjnym przymusu adwokacko-radcowskiego, dopuszczalne są zarzuty formułowane w sposób ogólny. W tej sytuacji jest oczywiste, że sąd drugiej instancji musi samodzielnie dokonać jurydycznej oceny dochodzonego żądania i skonfrontowania jej z zaskarżonym orzeczeniem oraz stojącymi za nim motywami; zarzuty mają charakter pomocniczy i nie ograniczają swobody jurysdykcyjnej sądu.

W konsekwencji - zdaniem SN - także ze względów ustrojowych, należy więc uznać, podzielając trafną tezę podniesioną w piśmiennictwie, że stosowanie prawa materialnego przez sąd drugiej instancji w ogóle nie może być wiązane z zakresem zarzutów apelacyjnych; ich rola sprowadza się tylko do uwypuklenia istotnych, zdaniem skarżącego, problemów prawnych, do przekonania sądu drugiej instancji co do ich oceny oraz "ułatwienia" kontroli instancyjnej.

SN przytoczył także argument, iż istotne znaczenie dla oceny niewiążącego charakteru zarzutów ma art. 369 § 2 w związku z art. 328 § 1 in fine k.p.c., dopuszczający możliwość wniesienia apelacji mimo niesporządzenia uzasadnienia skarżonego wyroku. Gdyby ustawodawca przewidywał związanie sądu drugiej instancji zarzutami apelacji, nie przyjąłby takiego rozwiązania, efektywność odwołania bowiem byłaby wtedy iluzoryczna.

Dalej SN rozważał istotę granic apelacji i doszedł do stwierdzenie, że rozpoznanie sprawy na skutek wniesionej apelacji odbywa się przy zastosowaniu właściwych przepisów postępowania - przepisów regulujących postępowanie apelacyjne oraz, gdy brak takich przepisów, przy zastosowaniu unormowań dotyczących postępowania przed sądem pierwszej instancji (art. 391 § 1 k.

p.c.). Ze względu na to, że rozpoznanie sprawy ma charakter merytoryczny i odbywa się po raz wtóry, nie ma żadnego powodu ani rzeczowej potrzeby, aby sąd drugiej instancji z urzędu kontrolował i weryfikował wszystkie uchybienia procesowe popełnione przez sąd pierwszej instancji; niektóre z nich "dezaktualizują się", a inne zostają "pochłonięte" lub "naprawione" w trakcie ponownego rozpoznania sprawy. W związku z tym dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod jego kontroli na podstawie przepisu szczególnego.

Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • sokrates 2016-08-31 15:58:34

    W uzasadnieniu pewnego wyroku SA z 2013 r. ,stwierdza się jednoznacznie ,ze Sad odwoławczy związany jest bowiem zarzutami prawa procesowego zgłoszonymi przez stronę .Jedynie nieważność oraz naruszenie prawa materialnego Sad Apelacyjny bierze pod uwagę z urzędu . Jak wiec to rozumieć w kontekście do wspomnianej Uchwały SN ?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika