Odszkodowanie za zniszczenie mieszkania

Pytanie:

"Osoba X jest Najemcą lokalu mieszkalnego wynajmowanego od Gminy. Część mieszkania uległa spaleniu od pozostawionej w gniazdku ładowarki do telefonu. Ekspertyza stwierdza, iż pozostawienie ładowarki w gniazdku nie naruszyło żadnych z obowiązujących przepisów przeciwpożarowych (trudno więc mówić o winie Najemcy). Okazuje się, że właściciel nie ubezpieczył lokalu od ognia i innych zdarzeń losowych, nie zrobił tego Najemca, nie miał takiego obowiązku w umowie. Kto powinien naprawić szkody powstałe w wyniku pożaru Wynajmujący czy Najemca? Czy uprawnione jest żądanie przez Wynajmującego doprowadzenie lokalu do stanu pierwotnego (remont)? Czy do zaistniałej sytuacji będzie mieć zastosowanie ustawa o ochronie praw lokatorów przewidująca konieczność wyremontowania lokalu tylko w sytuacji winy najemcy? Jak się bronić przez Wynajmującym?"

Odpowiedź prawnika: Odszkodowanie za zniszczenie mieszkania

Do obowiązków wynajmującego należy w szczególności:

  1. utrzymanie w należytym stanie, porządku i czystości pomieszczeń i urządzeń budynku, służących do wspólnego użytku mieszkańców, oraz jego otoczenia;

  2. dokonywanie napraw budynku, jego pomieszczeń i urządzeń, o których mowa w pkt 1, oraz przywrócenie poprzedniego stanu budynku uszkodzonego, niezależnie od przyczyn, z tym że najemcę obciąża obowiązek pokrycia strat powstałych z jego winy;

  3. dokonywanie napraw lokalu, napraw lub wymiany instalacji i elementów wyposażenia technicznego w zakresie nieobciążającym najemcy, a zwłaszcza:

  • napraw i wymiany wewnętrznych instalacji: wodociągowej, gazowej i ciepłej wody - bez armatury i wyposażenia, a także napraw i wymiany wewnętrznej instalacji kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania wraz z grzejnikami, instalacji elektrycznej, anteny zbiorczej - z wyjątkiem osprzętu,

  • wymiany pieców grzewczych, stolarki okiennej i drzwiowej oraz podłóg, posadzek i wykładzin podłogowych, a także tynków.

Najemcę zaś obciąża naprawa i konserwacja:

  1. podłóg, posadzek, wykładzin podłogowych oraz ściennych okładzin ceramicznych, szklanych i innych;

  2. okien i drzwi;

  3. wbudowanych mebli, łącznie z ich wymianą;

  4. trzonów kuchennych, kuchni i grzejników wody przepływowej (gazowych, elektrycznych i węglowych), podgrzewaczy wody, wanien, brodzików, mis klozetowych, zlewozmywaków i umywalek wraz z syfonami, baterii i zaworów czerpalnych oraz innych urządzeń sanitarnych, w które lokal jest wyposażony, łącznie z ich wymianą;

  5. osprzętu i zabezpieczeń instalacji elektrycznej, z wyłączeniem wymiany przewodów oraz osprzętu anteny zbiorczej;

  6. pieców węglowych i akumulacyjnych, łącznie z wymianą zużytych elementów;

  7. etażowego centralnego ogrzewania, a w przypadku gdy nie zostało ono zainstalowane na koszt wynajmującego, także jego wymiana;

  8. przewodów odpływowych urządzeń sanitarnych aż do pionów zbiorczych, w tym niezwłoczne usuwanie ich niedrożności;

  9. innych elementów wyposażenia lokalu i pomieszczeń przynależnych przez:

  • malowanie lub tapetowanie oraz naprawę uszkodzeń tynków ścian i sufitów,

  • malowanie drzwi i okien, wbudowanych mebli, urządzeń kuchennych, sanitarnych i grzewczych.

W tym zakresie najemca i wynajmujący ponoszą koszty. Jeśli doszło do uszkodzenia tych części, które powinien naprawić, odremontować, doprowadzić do użytku wynajmujący, a stało się to z winy najemcy – to może on żądać naprawienia szkody w takim zakresie. Jeśli najemcy nie można przypisać winy obowiązany jest do wykonania czynności, które go obciążają, nie odpowiada natomiast finansowo za szkodę wynajmującego w postaci powstania uszkodzeń, które go obciążają. Zgodnie bowiem z kodeksem cywilnym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Jak wynika z treści pytania (weryfikacji i tak dokonuje sąd na podstawie opinii biegłego), powstanie pożaru w wyniku spięcia w ładowarce telefonu nie jest normalnym następstwem zaniechania wyłączenia jej z gniazdka. Ładowarka do telefonu nawet pozostawiona w gniazdu nie powoduje automatycznie pożaru. Nie jest to zatem normalne następstwo zaniechania w postaci wyciągnięcia ładowarki z gniazdka. Skoro winy nie można przypisać najemcy, wtedy zarówno najemca jak i wynajmujący odpowiadają za utrzymanie lokalu w zakresie jakim nakazuje im to ustawa o ochronie lokatorów. Natomiast najemca nie jest odpowiedzialny za doprowadzenie lokalu do stanu używalności. Można się w takim przypadku zastanowić nad odpowiedzialnością za produkt niebezpieczny podmiotów zobowiązanych.


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • magda 2012-06-24 23:29:25

    Witam.Dziesięć lat temu wynajęłam lokal przypomonjący hangar na działalność gastronomiczną.Aby go dostosować do wymogów sanepidu właściciele zgodzili się ,że przez 6 miesięcy będę płacić połowę czunszu i zrobimy wspólnie remont.To znaczy ja kupowałam materiał ,a oni znajdowali fachowców do pracy.Zrobiliśmy sufit w budynku,wstawili metalową bramę iokna polożyli glazurę w połowie pomieszczeń.Przez lata wymagania sanepidu się zmieniły i na własny koszt stawiałam ściany ,oczywiście malująć je lub kładąc płytki,wykańczałam sufity ,wstawiałam dodatkowe drzwi,naprawiałam zepsutą hydraulikę.Lokal nigdy nie był ogrzewany ,cały czas lało się na głowę i na pomalowane ściany.W końcu wypowiedziałam umowę a właściciele zażadali odmalowania ścian i wymiany płytek twierdząc ,że lokal jest zdewastowany.W porównaniu z sytuacją sprzed 10 lat lokal jest w eleganckim stanie, oczywiście ,że niektóre ściany wymagają malowania ,ale ich nie było nawet 6 lat temu.Czy powinnam zapłacić imodszkodowanie ,choć moje drzwi ,zlewy ,płytki pozostają w tym pomieszczeniu?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika