Ubezpieczenie na wypadek śmierci a choroba

Pytanie:

"Kredytobiorca, który ubezpieczył kredyt gotówkowy na wypadek śmierci zmarł po jego otrzymaniu w swoim domu w czasie snu. Pogotowie ratunkowe stwierdziło zgon, ale nie wystawiło aktu zgonu oświadczając, że jest to obowiązek lekarza pierwszego kontaktu. Z uwagi na to, że rodzina nie wyraziła zgody na sekcję zwłok lekarz ten po analizie karty chorobowej pacjenta wpisał w akcie "śmierć z przyczyn naturalnych". Kredytobiorca leczył się u tego lekarza na epilepsję z pozytywnym skutkiem (od wielu miesięcy przed śmiercią nie notowano objawów chorobowych). Czy firma ubezpieczeniowa miała prawo odmowy roszczenia powołując się na fakt, iż kredytobiorca chorował lub wiedział o swojej chorobie przed datą zaciągnięcia kredytu, mimo iż z orzeczenia lekarza choroba ta nie była przyczyną zgonu, a sekcja nie była przeprowadzana? Czy może być skuteczne odwołanie się od takiej odmowy, w oparciu o powyższe argumenty? Jaki jest termin składania ewentualnego odwołania? "

Odpowiedź prawnika: Ubezpieczenie na wypadek śmierci a choroba

Bez zapoznania się z umową ubezpieczenia, w tym także z regulaminem będącym częścią tej umowy można jedynie stwierdzić co następuje. 

Zakład ubezpieczeń może zażądać, aby ubezpieczony lub osoba na rzecz której ma zostać zawarta umowa ubezpieczenia poddała się badaniom lekarskim lub badaniom diagnostycznym z minimalnym ryzykiem, z wyłączeniem badań genetycznych, w celu oceny ryzyka ubezpieczeniowego, ustalenia prawa do świadczenia i wysokości tego świadczenia.  

Zakład ubezpieczeń może uzyskać odpłatnie od podmiotów, o których mowa w art. 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki, które udzielały świadczeń zdrowotnych ubezpieczonemu lub osobie na rzecz której ma zostać zawarta umowa ubezpieczenia, informacje o okolicznościach związanych z oceną ryzyka ubezpieczeniowego i weryfikacją podanych przez tę osobę danych o jej stanie zdrowia, ustaleniem prawa tej osoby do świadczenia z zawartej umowy ubezpieczenia i wysokością tego świadczenia, a także informacje o przyczynie śmierci ubezpieczonego, z wyłączeniem wyników badań genetycznych.  

Regulacja powyższa zawarta jest w ustawie o działalności ubezpieczeniowej i podyktowana jest tym, iż z ubezpieczyciel ma prawo znać stan zdrowia klienta (ubezpieczonego) zawierającego umowę  ubezpieczenia na wypadek śmierci. Zgodnie bowiem z przepisami kodeksu cywilnego (art. 815), ubezpieczający obowiązany jest podać do wiadomości zakładu ubezpieczeń wszystkie znane sobie okoliczności, o które zakład ubezpieczeń zapytywał w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach. Jeżeli zakład ubezpieczeń zawarł umowę ubezpieczenia mimo braku odpowiedzi ubezpieczającego na poszczególne pytania, pominięte okoliczności uważa się za nieistotne.

Jeżeli w umowie ubezpieczenia zastrzeżono, że w czasie jej trwania należy zgłaszać zmiany okoliczności wymienionych w paragrafie poprzedzającym, ubezpieczający obowiązany jest zawiadamiać o tych zmianach zakład ubezpieczeń niezwłocznie po otrzymaniu o nich wiadomości. Przepisu tego nie stosuje się do ubezpieczeń na życie.

Jeżeli ubezpieczający podał niezgodnie z prawdą do wiadomości zakładu ubezpieczeń okoliczności, o których mowa w paragrafach poprzedzających, zakład wolny jest od odpowiedzialności, chyba że okoliczności te nie mają wpływu na zwiększenie prawdopodobieństwa wypadku objętego umową. 

Ponadto po upływie lat trzech od zawarcia umowy ubezpieczenia na życie zakład ubezpieczeń nie może podnieść zarzutu, że przy zawieraniu umowy ubezpieczający podał wiadomości nieprawdziwe, w szczególności że zataił chorobę osoby ubezpieczonej. Ogólne warunki ubezpieczenia mogą skrócić powyższy termin.  

W ewentualnym sporze z ubezpieczycielem to Państwo będą musieli wykazać, iż okoliczności, które zataił ubezpieczony nie mają wpływu na zwiększenie prawdopodobieństwa wypadku objętego umową np. powołując się na stwierdzanie lekarza, iż śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych.


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • karolina 2017-09-24 21:41:57

    Witam Jesteśmy właśnie w podobnej sytuacji jak opisana powyżej w przykałdzie. Otóż tydzień temu zmarł mój tato. Razem z mamą zaciągnęli kredyt hipoteczny na budowę domu we frankach szwajcarskich. Zostało wykupine tez ubezpieczenie na wypadek śmierci przez tatę obejmującą 100% sumy pozostałego kredytu. Tato w listopadzie 2007r. miał wyciętego pieprzyka po badaniu którego stwierdzono czerniaka złośliwego. Chorował tez na cukrzycę o czym poinformował osobę pośredniczaca w ubezpieczeniu. Nie powiedział o wyniku wyciętego pieprzyka. To jednak nie miało wpływu przez najbiższe 7 lat gdyż uznano że po wycięciu tata jest zdrowy i nic się nie działo. Dopiero w 2014r. czerniak się uaktywnił. Myślimy że przez osłabienie organizmu gdyż w 2011r. tato przeszedł rozległy zawał serca i leżał 10 dni w śpiączce. Udało się wyjść z choroby a tu kolejny cios nowotwór. Walczył ponad rok i niestety 16 września zmarł. Zgłosiliśmy ten fakt do banku oraz ubezpieczyciela. Ten jest na etapie zbierania dokumentacji medycznej. Boimy się że mogą wydać decyzję negatywną. Proszę o pomoc i podpowiedz jak w takim przypadku miałybyśy się obronić . Został ogromny kredyt do spłacenia ponad 245 000 zł. Ubezpieczenie było regularnie płacone bez żadnych opóźnień. Mój tato był radca prawnym i wiem że poradziłby sobie z każdą taką sprawą. My zostałyśmy same i nie wiemy co zrobić w przypadku odmowy jak się z tego wybronić. Bardzo proszę o informację czy można będzie to podciągnąć pod art. 834 kodeksu cywilnego jako przedawnienie gdyż minęły 3 lata a choroba wystąpiła dopiero w 2014r.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika