prosze pomóżcie,mam problem z firmą windykacyjna INTRUM JUSTITIA

sprawa wyglada następująco,w maju tego roku idea zerwała ze mna umowe za niezapłacone faktury za dwa telefony.Łączna kwota do zapłaty wraz z zerwanymi umowami wynosi ponad 3 tyś.zł.w połowe sierpnia dostałam "wezwanie przedprocesowe" od firmy windykacyjnej INTRUM JUSTITIA,z nakazem zapłaty kwoty 3,5tyś zł.Wczesniej dostałam tylko jedno pismo wzywające do zapłaty z tej firmy.Kilka dni temu zadzwoniłam do owej firmy chcąc rozłożyć dług na raty,pan okazał się byc bardzo niemiły,powiedział że nie ma możliwości rozłożenia długu na raty i poinformował mnie ,że za 3 dni będzię decyzja dotycząca dokładnego terminu skierowania sprawy do sądu,chyba że do tego czasu wpłace kwote 1500zł.Powiedziałąm mu że nie stac mnie na wpłacenie takiej sumy i że moge spłacac miesięcznie po 200,300 zł.Pan powiedział że jestem śmieszna i że to nie uchroni mnie porzed sprawą sądową,powiedział także że będę oskarżona o wyłudzenie!!!!Boję się bardzo,chce spłacac ten dług w ratch ,takich na jakie mnie stac,ale boję się że i tak będę miała rozprawę.....Co robić ??pomóżcie!!

eee. to się nie bój. wyłudzenie? Fizycznie żadnej kasy nie brałaś. Chyba mozna tą sprawę "olać", aby uniknąć oskarżenia o wyłudzenie zapłać chocby te 200 zł. argument wyłudzenia odpadnie.

Proszę spłacać zadłużenie w ratach.Wierzyciel nie może odmówić przyjęcia świadczenia częściowego jeśli dłużnika nie stać na spłatę całego zadłużenia.Żadne to wyłudzenie że kogoś nie stać w całości spłacić dług.