nietypowy remont instalacji wodno-kanalizacyjnej

Mam nietypowy problem. Niedawno przeprowadzałam w mieszkaniu remont (mieszkanie jest własnościowe, budynek pod zarządem spółdzielni, nasze mieszkanie podlega pod wspólnotę mieszkaniową, ale nie wszystkie w budynku takie są). W czasie remontu okazało się, że woda do mieszkania obok (właścicielem jest gmina) i ścieki z niego doprowadzone są przez nasze mieszkanie (a do tego płaciliśmy za ich wodę, bo była doprowadzona za naszym licznikiem). Hydraulik, bez naszej wiedzy, odciął ta instalację. Był u mnie pan ze spóldzielni i zaczął mnie straszyc pozwem za samowolę budowlaną. Z tego, co się zorientowałam, to taka czynność nie podlega pod samowolę (chwała 7 sędziów NSA z dnia 15 maja 2000 r. akta sygn. OPS 20/99.). I pytanie brzmi, czy mam obowiązek cokolwiek z tym robić? Czy spółdzielnia ma prawo nas do czegokolwiek zmusić, a może to jest raczej (jak mi się wydaje) ich problem? Z góry dziękuję za wszelką pomoc.