Groźba Śmierci

Miesiąc temu byłem na policji z dziewczyną i zgłosiliśmy sprawę dotyczącą jej brata. Wrócił do domu pijany i groził nam że Nas zabije. Dziewczyna zadzwoniła na policje która przyjechała i wzięła go na izbę wytrzeźwień. I to właśnie następnego dnia byliśmy zgłosić to na policji. Złożyliśmy zeznania że się boimy o życie - co jest prawdą bo ten człowiek jest nieobliczalny. Siedział już we wiezieniu 2 lata za kradzież. Jest alkoholikiem i to do tego bardzo agresywnym. Jego matka, która jest właścicielką mieszkania złożyła o eksmisje jego z mieszkania w którym mieszkają w trójkę. Dowiedziałem się że On był wczoraj na policji i ma być rozprawa ze zgłoszenia mojego i mojej dziewczyny. Pisze bo Ja w następnym miesiącu bronie prace licencjacką i potem wyjeżdżam do Anglii na stale kontynuować studia magisterskie tam. Jak sytuacja wygląda jeżeli ma być rozprawa a Ja będę za granicą? Jestem studentem i ciężko mi będzie z pieniędzmi żeby tak podróżować tam i z powrotem. Ale nie chce przypadkiem sam się narażać prawnie - nie pokazać się z sadzie jak będę powołany. Proszę mi doradzić co w takiej sytuacji zrobić. Z góry dziękuję.

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów,



Syn od jakiegoś czasu spotyka się z dziewczyną. W sprawie chodzi o jej poprzedniego partnera z którym nie jest już od kilku miesięcy, potrafi dzwonić cały tydzień po kilkanaście razy dziennie. Osobnik ten śledzi syna i dziewczynę, czeka na nich pod pracą, idzie za nimi, wysyła smsy z różnych numerów. Wieczorami siedzi pod ich oknami i wyzywa ich. Najprawdopodobniej włamał się na bramkę sms dziewczyny, i wysyłał zarówno do syna jak i jej znajomych obraźliwe epitety. Kiedy raz ich spotkał na ulicy musieli uciekać przed nim do klatki schodowej. Ta osoba ponadto jest obecnie na kursach ochroniarskich. Zdaje się że tam konieczne są badania psychologiczne jakieś. Dziewczyna się boi i nie chce reagować w żadne sposób. Syna szlag trafia a mnie też, tym bardziej że dostał własnie sms\'a w drodze do pracy, że dzisiaj z pracy nie wróci bo ten go \"zajebie siekierą\"cyt.



Co robić.



Dziękuję z góry za komentarz w sprawie i pozdrawiam

Uporczywe nękanie - stalking, jest ścigane z oskarżenia prywatnego, może to pan zrobić w swoim imieniu nie koniecznie dziewczyny. Uzyskiwanie dostępu do prywatnych informacji też jest ścigane z postępowania prywatnego, ale to już dziewczyna musiała by sprawę wnieść. Z kolei pan może wnieść sprawę o ubliżanie i naruszenie dobrego imienia pańskiej osoby - dobrze jest mieć świadków. Jeżeli Osoba obawia się groźby, odbiera ją za realną sprawę można wnieść na policję jako o groźby karalne.

Dodatkowa rada, zbierać dowody, nagrywać zachowanie, zabezpieczać wiadomości etc.

Za groźbę 2 lata, za nękanie nawet 3 lata. Plus inne sprawy, jak się ładnie skumuluje wyrok, a ty nazbierasz dowodów, to się może okazać że typ posiedzi, a raczej będzie siedział bo wyrok na bank będzie w zawiasach.

A jeśli bym chciala wycofać chociaz wyrok juz jest tzn , 120godzin na cele społeczne , czy mogę !?