Czy moge domagac sie alimentow gdy rozwod bez orzekania o winie

Maz wystapil o rozwod, z powodu nowej kobiety. Niestety udowodnienie tego ze ma kogos bedzie trudne (bo on sie z tym dobrze kryje, swiadek ktory ich nakryl niestety pracuje w firmie jego rodzicow i nie bedzie zeznawal bo boi sie stracic prace a tak sie staloby napewno, zdjecia ktore posiadam niestety nie pokazuja ich na goracym uczynku) wiec raczej zrezygnuje z udowadniania jego winy. Maz jest tak wrogi ze porozumienei sie w jakiejkolwiek kwestii jest niemozliwe. Nie ma mowy o uratowaniu malzenstwa, on absolutnie tego nie chce. Wpadlam w depresje ( lecze sie psychiatrycznie) i chcialabym miec wszsytko za soba. Niestety po rozwodzie musze opuscic mieszkanie meza i trace prace (pracuje w jego firmie), mamy rozdzielnosc majatkowa i wszytko nalezy tylko do mojego meza (w tym wlasnie mieszkanie w ktorym zyjemy). Boje sie ze zostane bez zadnych srodkow do zycia, wiadomo jak jest ze znalezieniem pracy (szczegolnie takiej gdzie placa pozwoli zaspokoic podstawowe potrzeby). Z zasilku co najwyzej oplace wynajecie pokoju. Czy moge w jakis sposob domagac sie od meza pomocy finansowej do czasu kiedy znajde prace jesli bedzie rozwod bez orzeczenia o winie? On powtarza ze powinnam wyprowadzic sie do rodzicow i to oni powinni mi pomoc. Uwazam jednak to ze nie w porzadku wobec nich, bo dla meza wyprowadzilam sie z domu 300 km i z nim zylam. Jedyna rzecz jaka posiadam to ponad 13 letni samochod, wart moze 2-3 tysiace. Nie chcialabym go sprzedawac bo byc moze ulatwi mi to znlezienie pracy (samochod jako narzedzie pracy). Jakie mam szanse w sadzie na cokolwiek?

Nie zgadzaj sie na rozwód bez orzekania o winie. Mąz aby otrzymac rozwód (w przypadku kiedy on wniesie pozew) musi udowodnic Twoja wine. Jezeli nie udowodni sąd nie ma prawa udzielic rozwodu. Jezeli rozwód bedzie z wylacznej jego winy wtedy mozesz zadac wyrownania poniesionych strat. Jezeli rozwod bedzie orzeczony z winy obustronnej wtedy kazda ze stron bedzie mogla zadac alimentow dla siebie ale tylko w przypadku kiedy znajdzie sie w niedostatku.

Po pierwsze nie zgadzalabym sie na rozwód bez orzekania o winie. Po drugie na rozprawie złóż wniosek o wydanie postanowienia o sposobie korzystania z zajmowanego mieszkania. Nie ma znaczenia czyje ono jest. Jestescie malzenstwem i mąż ma wobec ciebie zobowiazania. Powiem wiecej orzekajac rozwod sad orzeka rozwniez o spobie korzystania z mieszkania po rozwodzie na czas wspolnego w nim zamieszkiwania bylych malzonkow. Przerabialam to wszystko rok temu. Mój ex wprowadzil do swojego mieszkania kochanke i ich dziecko, bo myslal ze w ten sposob zmusi mnie do opuszczenia lokalu. NIestety, mimo iż mieszkanie bylo jego to sad wlasnie mi i dziecku przynal pokoj o pow. 20 m a jemu o polowe mniejszy. Konkubina i kolejne dziecko wcale nie byli brani pod uwagi mimi iz wspolnie z nami zamieszkiwali. Glowa do gory nie poddawaj sie. Spróbuj udowodnic to ze ma kochanke. Powolaj na swiadka kolezanke ktora zezna, ze czesto bywala u ciebie a jego nigdy nie bylo w domu. Niech powie, że nocowala u Ciebie bo jestes w zlej formie psychicznej i bala sie o Ciebie i widziala jak twoj maz ucieka z domu na noc, a nawet, ze przyznal sie do romansu z inną kobietą. Jest tylko jeden problem. Udowodnienie winy to dluga droga, lepiej idzcie na ugode.

Witam, jestem w trakcie rozwody. Chcę aby rozwód był z orzeczeniem o winie męża, jednak ten chce mi zapłacić za to, żeby rozwód był bez takiego orzeczenia. Jest mi gotów zapłacić za to dużo pieniędzy. Ale czy bez orzeczenia o winie będę mogła domagać się alimentów czy nie?