unikanie rozprawy

Witam. czy moze ktos ma doswiadczenie co zrobic gdy druga strona nie odbiera wezwania z sadu? Nie mieszkam juz z mezem od prawie 2 lat, prowadzimy osobne zycie a jedyne co nas laczy to corka, ktora czasami do niego jezdzi. Chcialabym te sprawe zakonczyc i sie rozwiesc, poniewaz tu juz i tak nie ma zadnego malzenstwa, ale moj maz nie chce...zlozylam pozew bez orzekania o winie ale on go z premedytacja nie odbiera. Czy w takiej sytuacji ta rozprawa nigdy sie nie odbedzie?

We wniosku musi być zawarty punkt ( przeważnie jako ostatni) który ma brzmieć mniej wiecej tak:
- w razie nie wstawienia się pozwanego , proszę o rozpatrzenie sprawy zaocznie