Dziwne rozliczanie przez pracodawcę

Witam, ponieważ pierwszy raz spotykam się z takim rozliczaniem przez pracodawcę postanowiłem opisać swój problem, mianowicie mam umowę o pracę i na tej umowie przy punkcie wynagrodzenie widnieje taki zapis: stawka osobistego zaszeregowania 11,50zl/godz. oraz premia uznaniowa według możliwości finansowych zakładu. Przez pierwsze miesiące nie płacili jakoś strasznie bo od poniedziałku do piątku nie pracując w soboty dostawałem 2450 netto jak byłem jedna sobotę w pracy to 2550 a dwie 2650 na miesiąc sytuacja zmieniła się w październiku teraz zarabiam za cały miesiąc bez sobót między 2000 a 2200 a jak pójdę w sobotę to dostanę to 100 zł netto, także moje pytanie czy pracodawca może tak sobie lawirowac moja wypłata, wiem ze jest zapis że premia wg możliwości finansowych zakładu, więc tutaj mógłbym jeszcze to zrozumieć, ale najbardziej nie rozumiem tej stawki za sobotę bo jest to minimalna stawka jak za zwykły dzień w pracy a wiadomo ze sobota powinna być placona jakoś ekstra no i dwie w miesiącu są niby obowiązkowe chociaż od października już nie robimy sobot ale zdarza się ze czasami każą przyjść bo dużo pracy. Czy to wszystko co opisałem jest jak najbardziej z prawnego punktu widzenia legalne?? Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego nowego roku