Forum prawne

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

jak ściagnąć zaległości alimentów??

Ojciec córki jest w Irlandii.Do wyroku Sądu uchylał się od alimentów.Sąd wziął pod uwagę wszystkie moje wydaki na córke i w całości zasądził pokrycia tych kosztów jako iż ja przejęłam obowiązek wychowania(facet nawet zrzekł się praw rodzicielskich i nie widuje córki,bo nie chce). W związku z tym jest mi winien 4800 zł za wyprawkę,alimenty na mnie za 3 m-ce,dopłata po 100 zł do m-cy gdzie zaczął płacić ale wg siebie. Teraz się okazało,że jego rodzice płacą mi alimenty dobrowolnie za syna,ale nie ma mowy o podwyższeniu itd. Co robić??

2008.6.15 21:37:12

Odpowiedzi w temacie: jak ściagnąć zaległości alimentów?? (17)

Dodam jeszcze,że ciężko z podwyższeniem,dlatego że nie znam jego adresu.Wiem że jest jakiś komornik,który zajmuje się ściagalnością z zagranicy,ale gdzie go szukać??Gdzie pytać??Dziadki maja wysoka emeryture.Ale mi chodzi aby ON to odczuł co zrobił,a nie jego rodzice.

2008.6.15 21:53:2

w sadzie okregowym mozna znalesc kogos kto sie tym zajmuje

2008.6.16 23:39:50

Majka musisz iść do prezesa sądu okręgowego ale najpierw do notariusza aby podpisał zezwolenie aby prezes sie wział za to.musisz prezespwi podac konto na które ściagnie zaległości i nie musi być Twe konto moze byc kogos mamy itd.oczywiscie tez oryginały wyroków.trwa to długo.ja czekam juz 16 miesiąc.jeszcze nic nie dostałam.A aby podwyzszyć nie musisz miec adresu.zaządasz kuratora i wystapi za niego za to ze on nieznany z miejsca pobytu.ja to przechodziłam i udało sie.powodzenia.

2008.6.16 23:51:56

Maja uwazaj!
Najpierw dziecko!

Zapomnij o gosciu tak jak on o swoim dziecku. Co cie jego uczucia obchodza? Czy odczuje czy nie to nie ma znaczenia!
Jesli potrzebujesz pieniedzy na dziecko nie ma sie co szczypac. Bierz rodzicow goscia do sadu myslisz ze nie wiedza gdzie jest?
W koncu to oni takiego czlowieka zrobili niech placa jak chca go kryc!

Raz jeszcze ALIMENTY SA DLA WYCHOWANIA DZIECKA A NIE "ZEBY FACET ODCZUL"

Facet odczuje najwyzej zlosc i wscieklosc. Nie odczuje tesknoty dziecka za rodzicem ktorego nie ma. Nie odczuje twojej samotnosci i bezradnosci Na to musisz poczekac z 50 lat jak bedzie stary i samotny a ty bedziesz wychowywac wnuki.

2008.6.18 7:55:53

Czekaj Maja
Dopirero teraz do mnie dotarlo.

Ja tu cie prawie ze na "wojne" z dziadkami prowadze a to moze byc zupelnie inaczej.
Jak placa dobrowolnie to pewnie i do wnuka sie poczuwaja. Dziecku dziadek z babcia jest niemniej potrzebny niz ojciec. Wiec faktycznie lepiej trzymac dobre klimaty.
Jesli jeszcze odwiedzaja wnuczka albo i pomagaja to duzo. Oni wiedza co to odpowiedzialnosc i pewnie wstyd im za syna.
Czy naprawde potrzebujesz tych pieniedzy? Czy nie lepiej poprostu wyprosic cos od dziadkow. To ich syn i ich wnuk. Na pewno nie beda chcieli syna po sadach ciagac ani zeby wnuk "glodowal".
Z drugiej strony jesli naprawde sie poczuwaja to moga wiele pomoc przy dziecku. Osobiste starania jak opieka nad wnukiem jest bezcenna i nie sposob wycenic jej w zlotowkach. Pisze bo moja niedoszla tesciowa 4 mce siedziala z nami i pomagala przy dziecku i choc jej szczerze nielubie to jednak wiem ile pomogla.
Z czasu wnosze ze u ciebie to swieza sprawa. Facet po prostu uciekl, niedojrzaly chlopiec co go obowiazek przerosl.
Ale moze po prostu czasu potrzebuje moze kiedys dojrzeje i wezmie dziecko w ramiona?
Jesli zaczniesz z nim ( i z jego rodzicami) wojne komornicza nigdy do tego nie dojdzie przed uplywem 18l.
Wiec jesli pieniadze maja byc tylko po to zeby "odczul" odpusc. Badz doroslejsza. Rodzice jego jesli sa madrzy ( a chyba sa skoro dbaja o wnuka) na pewno dadza mu odczuc i poucza go nie raz o obowiazku wobec dziecka i kobiety.
Ja tobym sie spalil ze wstydu jakby moje dzieci i moja kobiete stary ojciec z emerytury utrzymywal. Na ale ja mam .....lat.
Moze on tez kiedys dorosnie. Kiedys kobiety potrafily czekac (Penelopa 14 lat) i mialy sile spokoju i cierpliwosci teraz mysla ze sad pomoze na niedoroslego ojca. Ale to ty takiego wybralas wiec sprobuj cirepliwie ..................

pozdrawiam

2008.6.18 8:51:6

Nie każda z nas jest Penelopą.
Walcz o swoje
do bólu))
Pozdrawiam

2008.6.18 10:26:53

nie musisz byc Penelopa
ale wystarczy byc MATKA
by zakumac komu ty ten
BOL
zafundujesz sobie ojcu czy dziecku
a co to SWOJE niby znaczy
no bo nie piszesz tu o SWOIM DZECKU chyba
bezduszna feministko obys wiecej orgazmu nie zaznala
obys mogla sie do konca zycia wyrokiem alimentacyjnym onanizowac
a dziecko twoje opieki starej matce odmowiwszy
durna lex wykorzystalo by matke bez srodkow ostawic

2008.6.18 10:49:20

No tak.... jej dziecko ma biedować ,Ona wypruwać sobie żyły ... a tatuś ma się bawić na całego . Dziadek z Babcią płacą dobrowolnie , tylko ciekawe ile?
A ty prostaku jak jesteś niewyżyty to znajdź sobie jakieś forum lub stronę o orgazmach .Jak się wytrzepiesz to ci ta f u r i a minie


ars boni et aegui
Pozdrawiam i wizytę u specjalisty polecam
PŁAĆ I PŁACZ HAHA

2008.6.18 14:7:23

suum cuique tribuere

2008.6.18 14:30:28

Nie wiem jak tam faktycznie z dziadkami
ale policz sama co ci sie oplaca
a Dziecku zwlaszcza:

po roku albo i wczesniej bedziesz chciala pojsc do pracy
dziecku trzeba opiekunke albo zlobek nie wiem jak zlobek ale opiekunka to min 5 zl za godz

wiec przykladowo: 4800 / 5 =960 godzin a to jest 120 dni po 8 godzin a to niecale pol roku!

Jesli mozesz dziadkow "zapedzic" do pomocy? Jesli czuja sie zobowiazani? Naprawde dobrze policz.
Dziadkowie moga pomagac dluzej niz pol roku. Jesli moga i chca.

ps.dyskusje"pseudoprawnicza" przenoslem na swoja strone jako ze nie dotyczy to ciebie bezposrednio

powodzenia

2008.6.18 15:55:3

No właśnie,dziadki tylko dlatego płaca za niego bo postarszyłam ich komornikiem,gdy nie płacił ojciec córki.A tenże komornik był u nich. Ojciec córki zaczął płacić tuż przed rozprawa ostatnią.jeszcze o apelacje wnosił:/ dziadki nie chcieli i nie chca mieć kontaktów z małą:( więc olewam ich,a w przyszłości córka zadecyduje czy będzie chciała ich poznać czy nie oraz "tatusia" jak i czy nadal będzie chciała pobierać alimenty (przed ukończeniem 18 lat) czy nie. A co do alimentów to płacą 400 zł czyli zasądzonych a z zaległości spłacają po 50 zł.A chciałam aby szybciej ta zaległość komornik ściągnął i wpłacić na konto "na przyszłość" dla małej.Na razie bieżące idą na jedzonko,ubranko,zabawki itd.No a teraz złożyłam wymówienie z pracy bo nie mam już opieki do małej i nie wiem co zrobić:(W przedszkolu brak m-c:(

2008.6.26 18:8:7

Ja też mam problem. Ojciec dziecka jest zawieszony w pracy i płaci mi zaledwie po 200 zł z 350 zł zasądzonych. Wiem że dorabia na czarno. Nie poczuwa się kompletnie do tego że ma zaległości. Twierdzi że wiem jaka jest jego sytuacja i kwita. Postanowiłam oddać sprawę do komornika bo nie daje już rady. Ale nie wiem czy komornik w ogóle coś mi ściągnie. On ma oficjalnego dochodu ok. 850 zł. Ojciec zainteresowania córką 10 letnią w ogóle nie wykazuje. Spotka się z nią czasem raz na pół roku. Nic oczywiście jej poza tymi alimentami nie daje. Co robić???

2008.6.26 20:39:26

Hmmm...no to na dziadków pozostałą część niech płaca oni.Na mojej rozprawie sędzia powiedzaił że skoro mój niedoszły mąż twierdzi,że nie może dawać więcej niż uważa za stosowne to niech rodzice jego dokładają pozostałą część. Jak jego ojciec to usłyszał to od razu zaczął płacić normalnie.

2008.6.27 14:56:48

Maja nie dosc ze ojciec olal to i dziadkowie.
Moze to i lepiej zes nie weszla do takiej "rodziny".

ale moi znajomi prawnicy podpowiadaja ze faceta mozna znalezc
bo musi byc zarejestrowany w Irlandii i placic tam podatki

powodzenia

2008.6.27 23:1:9

i tak dostajesz duzo kasy, ja mam 10 miesięczne dziecko , jej ojciec tez siedzi i tez nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci.do dnia dzisiejszego nie doczekalam sie nawet złotówki-pomimo,ze wnioslam sprawe o limenty jak tylko urodzilam. a ty jeszcze narzekasz....

2008.7.1 15:13:27

Witam!Bardzo proszę o pomoc w mojej sprawie, ktora wydaje się beznadziejna i nikt nie potrafi pomoc mi.
Mój mąż od prawie 20 lat przebywa w USA. Dzięki pomocy Sądu Okręgowego udało mi się odnaleźć go i zobowiązać do płacenia alimentów na rzecz dziecka. Niejednokrotnie korzystałam także z pomocy Ministerstwa Sprawiedliwości Departament Współpracy Międzynarodowej i Prawa Europejskiego w sprawie dotyczącej uznania i realizacji wyroku a także wypłacenia zaległych alimentów. Niestety od 2004 r. zasądzone alimenty wpływają na mój rachunek w zaniżonych wysokościach.W związku z obniżającym się kurem dolara różnica ta stale zwiększa się. W związku z moją skargą na nieterminowość i wysokość alimentów Ministerstwo Sprawiedliwości wyjaśniło, że nie ma kompetencji do podejmowania interwencji u amerykańskich agencji stanowych odpowiedzialnych za ściąganie należności.Jest to uprawnienie wyłacznie osoby zainteresowanej lub prawnika. W związku z sugestią Ministerstwa, iż różnica w kwocie przyznanej a przekazywanej może wynikać z podwyższonej prowizji bankowej, zwróciłam się z zapytaniem do US Money EXpress Co.Jak mi wyjaśniono prowizja nie zmieniła się natomiast alimenty przekazywane są w coraz mniejszej wysokości do US Money.
W związku z tym zwróciłm się z pismem do Support Enforcement Admonistration w sprawie wyjaśnienia w/w kwestii.Pomimo dwukrotnych prób nie doczekałam się odpowiedzi ani reakcji na moje zażalenie.Podobne pismo skierowała do Konsula Rzeczpospolitej Polskiej w Nowym Jorku.Jedyną reakcją na moje zażalenie było po dwoch latach pismo od Support Enforcement Administration stwierdzające, iż nie jest w stanie zweryfikować dostarczyciela przychodu i prosi mnie o ewentualne podanie zatrudnienia, przychodu, kont bankowych lub nieruchomości dłużnika.
Nie jestem w stanie zrozumieć opieszalości i lekceważenia ze strony tej instytucji, która od tylu lat nie potrudziła zająć się moją sprawą. Skoro na mój rachunek wpywają alimenty to jaki problem zweryfikować ich wysokość i przesyłać zasądzoną?
Support Enforcement Administration zachowuje się tak, jakby wogóle nie mogła zlokalizować dłużnika i czekała na to aż zrobię to ja. Gdzie można złożyć zażalenie na działanie tej instytucji i co mogę zrobić w obecnej sytuacji?
Alimenty przyznano wiele lat temu, ich wysokość nie jest wygórowana a moje dziecko w tej chwili już studjuje.
Narzekamy na polskie prawo i działalność sądów, ja w odróżnieniu do polskich rodziców nawet nie wiem z kim walczę i czy ktokolwiek mnie słyszy.
Bardzo proszę o pomoc.

2008.7.13 14:28:40

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika