Mam problem ze spadkiem, dwie osoby sie wycofały z darowizny!

Witam, moja mama i jej dwóch braci dziedziczy spadek po rodzicach. najpierw zmarła babcia, potem 1977 r. dziadek, od tego czasu nic z tym nierobili. W tym roku dopytywałam się o tą działke bo ma ładne położenie i bym chciała się wybudować. Miałam już wszystko na tzw gębe załatwione ze mama zrobi na mnie darowizne, wujek również a że drugi brat nie żyje to dziedziczy jego dwóch synów czyli dla mnie to kuzynostwo, oni też sie chcieli zrzec ale kiedy sie dowiedzieli ze ta działka jest w cenie to chcą bym im odpaliła kase, Bardzo sie zdenerwowałam, bo takie chcą pieniadze że szok ale nie patrzą na to ze na tej działce jest wszystko do wyburzenia i napewno nie jest tyle warta. Wnioskodawcą bedzie brat mojej mamy, reszte poda jako uczestników spadku. Wiem ze uczestnicy nie zawsze są w sadzie. po rozprawie przyjdzie czas na notariusza i wtedy pojawiają sie schody. Czy u notariusza przy podziale spadku i wpisie do ksiag wieczystych muszą byc wszyscy? Jeśli nie przyjadą to czy cos idzie zrobić? Mam jeszcze jedne pytanko jeśli dojdzie ze przyjdą do tego notariusza i będe dalej się upierać ze chcą kase to można tak zrobić ze mama i wujek dadzą mi swoją częsć i podzielic te działke na dwie części ze 2/3 bedzie moje a 1/3 ich. Pomóżcie mi bo nie wiem czy warto się za to zabierać. Kurdze tyle lat nikt o to sie nie starał, obcy ludzie tam mieszkają, za 6 lat będą mogli starać sie o zasiedzenie, a teraz jak doczegoś doszło to sie domagają, ja bym nawet ich spłaciła, ale nie mam tyle kasy, a gdybym nawet miała to wole już te kase wsadzić w zburzenie i wyrównanie tego terenu. jestem załamana tak juz się cieszyłam, pomózcie!

Jak to zwykle w zyciu bywa z rodziną najtrudniej sie dogadac.
Chyba nie ma co zwlekać z postepowaniem spadkowym, to kosztuje tylko 20 zł. Niezaleznie od tego czy ktos sie zrzeka czy też nie - sąd najpierw ustala kto ma prawo do spadku. Dzieki temu mozecie wpisac sie do ksiegi wieczystej jako wspolwlasciciele dzialki. Zaraz po uprawomocnieniu sie postanowienia o tym kto nabywa spadek mama i wujek mogą przepisac swoje udziały na Ciebie. W ksiegach jednak będą figurowali jako wspolwlasciciele dwaj kuzyni (każdy z nich po 1/6.

Jako prawny wlasciciel mozesz wszczac postepowanie o usuniecie tych obcych ludzi. Poszukaj w sieci wzorów wniosków sądowych o wydanie rzeczy lub o eksmisję. To przerywa bieg zasiedzenia.

W ten sposob mozesz uratowac swoje 2/3 a co do pozostałej 1/3 mozesz probowac zasiedziec (30 lat), dogadać sie z kuzynami lub złożyć wniosek o zniesienie współwłasności (wpis uzależniony od wartości działki), do tego dochodzą też koszty biegłego wyceniającego nieruchomość oraz koszt pilotującego sprawę prawnika (nie musi być adwokat, o wiele lepszy i tanszy jest radca prawny specjalizujacy się w prawie cywilnym). Sąd może podzielic działkę na dwie róznej wielkości a jeśli z roznych przyczyn dzialka jest niepodzielna (wielkosc lub położenie) to może orzec że ich spłacasz. Sad może rozłożyć warunki spłaty nawet na 10 lat. Trzeba sie też liczyć z faktem że sad może orzec spzredaż działki i podział uzyskanych pieniedzy pomiedzy Ciebie i kuzynów.

Zamaist podziału fizycznego można też sądownie ustalić zasady wspołużytkowania działki. Jeśli brak dobrej woli - to zawsze mogą występować rózne nieporozumienia. Jako posiadacz wiekszej częsci udziału w nieruchomosci w czynnościach zwykłego zarzadu możesz podejmowac sama wiele decyzji (jesli kuzynom to sie nie podoba a Ty nie godzisz się na ich warunki - mogą skorzystac z prawa złożenia do sądu wniosku o to by sąd zakazał ci wykonywania czynnosci, które chciałabyć dokonać. Czynności przekraczajace zakres zwykłego zarzadu (inwestycje, zmiana przeznaczenia, spzredaż itp ) muszą być dokonywane tylko za zgodą wszystkich współwłascicieli lub na wniosek jednego z nich na podsatwie postanowienia sądowego. Warto abyś poczytała kodeks cywilny i kodeks postepowania cywilnego w czesciach dotyczacych współwłasności

powodzenia
WT