Mieszkanie w dyspozycji policji

Mam ogromny problem z "moim" mieszkaniem,zajmuję lokal tzw.policyjny (ojciec pracował w policji)jestem tam zameldowana od zawsze,niestety po śmierci rodziców policja odmówiła mi uregulowania statusu prawnego do tego lokalu,mieszkam tam z dziećmi .Miszkanie ma bardzo wysoki czynsz,utrzymuję dom z jednej pensji (córka dopiero zaczęła pracować-2 tygodnie).Od 3 lat prosze policje o zamianę mieszkania na mniejsze,policja zgodziła się na zamiane ale tylko z pracownikiem policji.Szukałam chetnego juz wszędzie,pracownica policji podobno tez szuka ale żadnej propozycji nie dostałam.W tej chwili mam juz bardzo duże zaległości czynszowe,jestem w sytuacji bez wyjścia co robić?Pracownica policji w rozmowie ze mna powiedziała cyt:"nie wyrzucimy pani z mieszkania sama pani sie wyniesie bo nie stać pani na to mieszkanie..."zostawiam to bez komentarza.Gdybym miała dokąd,nie byłoby problemu...

ghgjh

mam podobny problem, właśnie zmarła moja babcia (żona emerytowanego policjanta) dziadek zmarł wcześniej , została moja mama - zameldowana tam, boimy się z mamą ,że ją wyrzucą a w najlepszym razie będzie mogła mieszkać ale bez tytułu prawnego, wykupić wcześniej nie można było ,bo cały czas są roszczenia do gruntów i gmina nie sprzedawała tego budynku - już od 15 lat. teraz nawet jeśli będzie można w przyszłości wykupić od gminy to pewnie msw nie wyrazi zgody bo mama nie jest uprawniona do starania się o wykup i pewnie norm za dużo bo mieszkanie ma 43 m2 - a mama sama (a norma jest chyba 7 lub 10 m2 - pow. mieszkalnej). Na razie nie zgłaszamy ,że babcia nie żyje ,ale w końcu mogą się dowiedzieć, w końcu ustawa nie reguluje na kim spoczywa obowiązek poinformowania o śmierci najemcy. mail patrycja62@wp.pl

Jakas plaga nastała ja równiez mam problem z mieszckaniem policyjnym. Jestem w nim zameldowana od 34 lat wiednieje na przydziale z policji - mieszkanie w dyspozycji policji z zasobu gminy. Ojciec muj jest wymeldowany 12 lat temu- przez dom pomocy społ w którym przebywa i nadal jest głownym najemca a ja starając sie o zmiane na siebie dostaje odp ze to policja musi jeszcze wyrazic zgode -odp od gminy.
Czy to możliwe i czy mam jakiekolwiek prawa do tego mieszkania i kto nim tak naprawde dysponuje i jak mam sie starac o zmiane na siebiegłownego najemcy przez sąd czy przez gmine i czy zgoda policji jest naprawde konieczna?

ale ta sytuacja jest znana policji tylko ze zgodnie z ustawa o policji jestescie osobami nieuprawnionymi dla resortu dlatego w mysl przepisow powinniscie opuscic lokal, tyle teorii a praktyka.. najlepiej siedziec cicho i sie nie ujawniac tylko ze minusem jest to ze nie wykupicie mieszkania

poszukuje mniejszego mieszkania policyjnego na zamiane matka mieszka przy st.metro Wierzbno i chce sie zamienic na mniejsze ktore podobno mozna wykupic mij te. 022 6648061

w czyjej dokladnie dyspozycji jest mieszkanie ? ksp czy kgp ?

Cóż ... taki jest aktualnie stan prawny i osoby przebywające w lokalach policyjnych bez tytułu prawnego powinny go zwolnić, prędzej czy później policja i tak się o tym dowie. Konsekwencje mogą być nieprzyjemne - postępowanie administracyjne o opróżnienie lokalu

z doswiadczenia zawodowego wiem ze takie postepowanie moze toczyc sie latami a jak ktos jest obrotny to sie wyrzucic nie da tylko teraz miasto uderzylo w nieuprawnionych podwyzszajac dosc znaczaco stawke czynszu dlatego te osoby sila rzeczy zglaszaja sie do dysponentow lokali :)

no nie bardzo jest w ustawie o policji art 98 króry mówi o takiej sytuacji

art 98 mowi wyraznie o policjantach a nie o osobach nieuprawnionych !! dokladnie "policjant zwolniony ze sluzby ktory nie posiada prawa do lokalu mieszkalnego ... zachowuje prawo do przydzielonego lokalu ..." a tutaj jest mowa o osobach nieuprawnionych ktore nigdy nie byly funkcjonariuszami policji !!

Śmieszne wy sobie mieszkacie w policyjnych mieszkaniach jak gdyby nic a policjanci wynajmują mieszkania za grube pieniądze i to pewnie jeszcze od was.. Chce się powiedzieć won a nie myśleć o wykupie. Szok 1500 zł za wynajem płacimy. Dzięki wam wszystkim.

na szczeście tu przydział nigdy nie został cofniety. a co ty Won powiesz a gdzy by taki policjant dostał ekwiwalent za brak mieszkania to tez mu odbiorą? i to cała sprawiedliwośc ojciec dostał mieszkanie i teraz mają zabrac a taki ekwiwalent to ktos odda? co za sprawiedliość państwo w państwie przepisy powinny byc jednolite w mieszkaniu komunalnym nabywa sie prawo do lokalu po 5 latach zamieszkiwania ja mieszkam od 35 i nic nie mam prawa z małym dzieckiem chcą sie mnie pozbyc naszczescie policja woli nie ruszac, bo i tak musi zapewnic lokal zamienny. i bardzo dobrze, bo kto mi uczciwemu obywatelowi da tak poprostu. ale jak wola odbierac po to zeby potem znów przydzielić tylko u nas sie to zadża paradoksalne sytuacje. przepisy sa dla ludzi i dla policji? a czym niby sie róznimy?

Ja też mam taki problem na szczęście matka żyje ale lokalu nie mogę wykupić bo są roszczenia do gruntu i kółko się zamyka. Przecież na bruk mnie nie wymeldują mieszkanie jest małe 22 m 2 mieszkalnej. Toż to k@#wa jakaś paranoja do kwadratu. Proszę o ewentualny kontakt na maila na maila allen11@wp.pl

użalacie się,ze policja domaga sie zebyscie oddali mieszkania .... to mieszkania dla policjantow - czyt. POLICJANTOW a nie kolejnych ich pokolen! sluzbowe mieszkania sa dla mlodych policjanów i ich rodzin, ktore jak juz uzbieraja na wlasne powinni oddac a Wy macie za darmo i jeszcze jakeis żadania.... a my policjanci czekamy po 10- 15 lat .czyt. DZIESIĘĆ - PIĘTNAŚCIE LAT! zeby dostac takie mieszkanie, ale nie ma wolnych ,bo WY ZAJMUJECIE NIELEGALNIE. a my z małymi dziećmi mieszkamy w hotelach sluzbowych ze wspolna lazienka.....

Mam nadzieję, że nie jesteś policjantem/ką, bo z takim poziomem pretensjonalności możesz zrobić innym więcej krzywdy niż pomóc, do czego jesteś zawodowo zobowiązany/a. Uderzasz nie tam, gdzie trzeba.....

A ja mam inne pytanie norma mieszkaniowa to 7-10m co to znaczy dlaczego są "widełki" skoro nie mogę przekroczyć 7m (mam 7,14m) a jak bym miał 11m to należała by mi się dopłata?