odwołanie do sądu w sprawie renty socjalnej

W tamtym roku odwoływałam się do Sądu w sprawie renty socjalnej. W styczniu badał mnie lekarz sądowy i dziś przyszło mi wezwanie na sprawę 13 maja oraz dołączona opinia ww lekarza, gdzie stwierdza u mnie całkowitą niezdolność do pracy i zaznacza, że nie zgadza się z opinią lekarzy ZUS, którzy stwierdzili, że taką zdolność posiadam. Czyli chyba jestem na dobrej drodze. Ale mam pytanie - na wezwaniu napisali, że stawiennictwo reprezentowanej strony jest nieobowiązkowe. Czy rzeczywiście tak jest? Czy sąd nie uzna tego za brak zainteresowania sprawą? Mam tego dnia ważny egzamin, czy jednak lepiej zrezygnować z egzaminu i stawić się w sądzie? Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Czy sąd na takiej sprawie ma do mnie jakieś pytania, skoro lekarz sądowy zebrał ode mnie wszelkie informacje na badaniu? Proszę o jakieś informacje.