Prawo do wskazania nowego najemcy

Od 3 lat jestem najemcą lokalu w TBS-ie. Według umowy podpisanej 10 sierpnia 2006 "za zgodą Towarzystwa mogę przekazać innemu partycypantowi prawo do wskazania innego najemcy". W odpowiedzi na moje pismo z kwietnia bieżącego roku, w którym proszę o przekazanie praw do najmu mojego lokalu innemu najemcy, kolejny prezes stwierdził, że skoro jestem tylko najemcą, nie posiadam prawa do decydowania z kim Towarzystwo nawiąże umowę najmu... Co więcej, zdaniem prezesa, występując o przekazanie prawa do lokalu innemu najemcy jednocześnie rozwiązałam moją umowę z Towarzystwem, wobec czego zażądał, abym opuściła lokal! Co robić?

witam

ja tez zastanawiam się z wskazaniem najemcy gdybym chciała przekazac mieszkanie w tbs kuzynce. dali nam teraz do podpisania nową umowę wg której moze byc problem ze wskazaniem najemcy (jesli wezme partycypacje trace prawo do wskazania ale nie wiem co jesli najpierw wskaze i bede opuszczac lokal. czy moge wtedy uzyskac partycypacje?). czy moga mi po prostu zabrac kase jak wskaze kuzynke? (w momencie oddania juz lokalu)

Witam moja mama ma mieszkanie komunalne jest na nim głównym najemca.ja zawsze mieszkałam u mamy do czasu kiedy chciałam ułożyć sobie życie wymeldowałam się od mamy na inne mieszkanie tam przebywałam przez 5 lat.tak wyszło ze potem zostałam bez meldunku stałego.tak mnie wyrolował mój były narzeczony :-( .to jest już nie istotne.Wróciłam po tych 5 latach do mamy.mama chciała mnie zameldować znowu na stałe ale tbs nie zezwolił na to,ponieważ było by przeludnienie bo ja wróciłam do mamy nie sama tylko z córka a to już 2 osoby nie jedna.od 11 lat więc podnajmuje mieszkanie za zgoda tbs i mamy meldunek czasowy.przez te 11 lat ja utrzymuje to mieszkanie ponieważ mama nie miała i nie ma dochodu.mama poznała kogoś i chce ułożyć sobie życie zamieszkać z ta osobą i tam się przemeldować.ponieważ jest głównym najemcą chce aby urząd miasta przekazał mi to mieszkanie tak abym to ja była głównym najemcą.czy tak można :?: jak urząd się nie zgodzi to czy jak mama się wymelduje to zostane bez dachu nad głową :?: .dodam ze mam stopień niepełnosprawności, córka moja starsza[14lat] ma epilepsje.mam też drugie dziecko 4 letnie.na tym mieszkaniu zameldowany jest też brat który jest w więzieniu od 2000roku do 2013.on się zgadza na to żebym była najemcą.bo mama go zabierze do siebie po wyjściu i tam go zamelduje.mieszkanie ma 52 metry kwadratowe.jak wyjść z tej trudnej sytuacji :?: jest jakieś prawo aby mi i mamie pomóc :?: .dodam jeszcze że jestem na liście oczekujących na mieszkanie.

Jeśli nie jesteś osobą partycypijaca nie masz prawa partycypacji tylko jesteś samym najemca nie możesz wskazać osoby która zamieszka lokal wybiera wtedy poprzez złożone wcześniej wnioski na mieszkanie komisja i towarzystwo

Wraz z partnerem staliśmy się najemcami mieszkania z zasobów KTBS sp. z o.o. w Zielonej Górze na podstawie cesji umowy zawartej z poprzednimi najmującymi i partycypantką. Partycypacja została przepisana na matkę partnera. Samej umowy nie widzieliśmy i nie podpisywaliśmy, o jej istnieniu dowiedzieliśmy się w ostatnich dniach grudnia kiedy matka partnera, partycypantka, chciała wskazać następnego najemcę.
W pierwszej umowie z 1997 roku był zapis, że prawo do wskazania najemcy wygasa po 7 latach od podpisania umowy a ta została aneksowana przez poprzednich właścicieli w 2008 roku. W tymże aneksie widniej zapis, że partycypujący przed upływem 20 lat od zawarcia pierwszej umowy najmu może wskazać następnego najemcę prawo partycypującego do wskazania następcy wygasa.

Czy istnieje jakiś sposób aby ominąć te przepisy?
Zależy nam, żeby odzyskać choć część pieniędzy, które w mieszkanie zainwestowaliśmy.