Forum prawne

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Presco atakuje!!! co robić?

Witam, dostałem pismo od firmy PRESCO - "Ostateczne wezwanie do zapłaty", bo jak tego nie zrobię to 26.07.04 sprawa bedzie w sądzie" i sam nie wiem co mam zrobić? Czytałem po internecie chyba wszystkie posty na temat podobnych sytuacji. Jedni piszą "nic nie płać" inni "wyślij do nich pismo, że sprawa jest przedawniona" a jeszcze inni że zapłać dla Świętego spokoju". Jak to się stało? zlapali mnie w autobusie w 1999 roku i wlepili mandat na kwote 70zł. Na drugi dzień pojechalem i ten mandat zaplacilem i był spokój, a o całej sprawie zapomniałem. Teraz raptem po 5 latach odzywa sie jakas firma PRESCO i chce znow kasy!!! Mowic im ze zaplacilem nic nie daje, bo chcą potwiedzenia zaplaty, a skąd ja mam im go wziąść po 5 latach!? Teraz okazuję się, że jeżeli nie zapłacę to wniosą sprawę do sądu. I teraz stoję przed dylematem co robić? Jestem z Wrocławia wiec jeżeli będę miasiał jechać na sprawę sądową pewnie do Piły lub Warszawy to bede musiał brać urlop w pracy i kupić bilet PKS lub PKP co znów poniosę koszta, a jak nie pojadę to zlekceważę sąd i wlepią mi jeszcze dodatkową karę. Jeżeli będę musiał jeździć kilka razy na rozprawy to już w ogóle się nie kalkuluję. Zresztą już nie chodzi o kasę tylko o zasadę, że bezprawnie przekazali moje dane osobowe i denerwują mnie tymi listami. Na listach podpisy są skserowane, list nie jest o wgole polecony. Dzwonilem do PRESCO z wyjaśnieniem i zapytałem przy okazji dlaczego tutaj jest ksero Pana podpisu? - "A czy Panu by się chciało podpisywać na ponad miliona takich wezwań?" - no tą odpowiedzą to gość mnie wkurzył, pomyślałem, że oni wysyłają do wszystkich takie wezwania czy ktoś zapłacił czy nie!

(Adi)

2004.7.19 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: Presco atakuje!!! co robić? (95)

Czy o przedstawienie dokumentów prosił Pan PRESCO telefonicznie, czy pisemnie ? W takich sprawach z nimi nie można wdawać się w żadne rozmowy. Wystąpić pisemnie /listem poleconym/ i zażądać dokumentów, w oparciu o które wzywają do zapłaty.
Jeżeli nękają Pana bezpodstawnie, uprzedzić /również pisemnie/ o zamiarze skierowania sprawy do Sądu .
Najlepiej na obecnym etapie udać się do Rzecznika Praw Konsumentów/ jest w każdym Starostwie/ i poprosić o pomoc w tej sprawie. Myślę, że pomoże, zanim pozwolą sobie na jakieś numery, czy dalsze nękanie. I nie dać się !!!

2010.12.8 18:39:14

[cytat]

Czy o przedstawienie dokumentów prosił Pan PRESCO telefonicznie, czy pisemnie ? W takich sprawach z nimi nie można wdawać się w żadne rozmowy. Wystąpić pisemnie /listem poleconym/ i zażądać dokumentów, w oparciu o które wzywają do zapłaty.
Jeżeli nękają Pana bezpodstawnie, uprzedzić /również pisemnie/ o zamiarze skierowania sprawy do Sądu .
Najlepiej na obecnym etapie udać się do Rzecznika Praw Konsumentów/ jest w każdym Starostwie/ i poprosić o pomoc w tej sprawie. Myślę, że pomoże, zanim pozwolą sobie na jakieś numery, czy dalsze nękanie. I nie dać się !!!

[/cytat]

Witam, telefonicznie i drogą mail-ową. Wydaje mi się, że nie mają żadnych dokumentów świadczących o moim zadłużeniu wobec Canal+ Cyfrowy Sp. z o.o. - oprócz jakiegoś wydruku zbiorczego. Twierdzę tak, bo nie odpowiadają na moje prośby dotyczące przesłania dokumentacji potwierdzającej zadłużenie. Ponadto jeżeli kupili wierzytelność od Canal+ Cyfrowy Sp. z o.o. to nie powinni mnie odsyłać do nich po dokumenty potwierdzające brak zadłużenia. Przecież w momencie sprzedaży wierzytelności, to nowy wierzyciel jest stroną a nie poprzedni który to ją sprzedał. Dalej czas który to upłynął - P.R.E.S.C.O. Group Sp. z o.o. wskazuje daty dokumentów (z których powstało zadłużenie) na 20 marca 2003 roku i 03 kwietnia 2003 roku, cesja wierzytelności podobno (bo nie mam na ten temat żadnego dokumentu) nastąpiła 18 czerwca 2010 r. To ponad 7 lat temu. Czego ta Firma oczekuje po takim czasie, że wyjmę im z szafki blankiet wyblakły z banku / poczty potwierdzający jakąś tam wpłatę nie wiadomo nawet jaką. Canal+ Cyfrowy Sp. z o.o. telefonicznie poinformował mnie, że nie posiadają żadnej informacji świadczącej o moim zadłużeniu - wszystko jest OK, to jakiś błąd. Następnie zadzwoniłem do P.R.E.S.C.O. Group Sp. z o.o. i przedstawiłem, powyższą wiadomość. W zamian usłyszałem, że mam zapłacić i już - nie interesuje ich to, oni mają inne informacje i mam zapłacić. Napisałem im w tej chwili pismo, jeżeli będą mnie dalej nękać to składam sprawę do Sądu i na Policję. I jeszcze jedno: co ciekawsze raz piszą, iż właścicielem wierzytelności jest P.R.E.S.C.O. Group Sp. z o.o., a raz że Presco Investtments S.a. r.l.. To kto jest tym wierzycielem? Raczej jedna jest wierzycielem, a druga działa w imieniu pierwszej lub na odwrót. Sami nie wiedzą co piszą w tych wezwaniach. Zajmują tylko czas. POZDRAWIAM

2010.12.8 23:24:41

Warto mieć na uwadze to, że przed wpisaniem na listę dłużników wierzyciel musi powiadomić dłużnika np. listem poleconym i odczekać o ile pamiętam 30 dni. Śmieci przysyłane zwykłymi listami nie mają praktycznie żadnego znaczenia, bo nikt nie udowodni, że taki list dotarł do adresata (chyba, że ktoś sam się przyzna, że taki list otrzymał). Nieuzasadnione wpisanie kogoś na listę dłużników jest zagrożone grzywną 30.000zł (przynajmniej kiedyś to była taka kwota). W związku z tym ktoś musi mieć dość mocne dowody istnienia długu, aby ryzykować tak pokaźną kwotę. Jeśli nie macie zadłużenia, ale jednocześnie nie dysponujecie jakimiś starymi kwitkami, że coś było zapłacone, to lepiej o tym nie wspominać - wtedy złodzieje którzy chcą Was zastraszyć i wyłudzić pieniądze będą się musieli bardziej zastanawiać, czy warto ryzykować. Jeśli macie dowody zapłaty, to spokojnie można ignorować wszelkie pisma przysyłane zwykłymi listami i nie dyskutować z nimi przez telefon (w szczególności na swój własny koszt). Jak mają do Was uzasadniony interes, to powinni przysłać list polecony. Jeśli rzeczywiście będą chcieli podać kogoś do sądu lub wpisać do rejestru dłużników, to prawdopodobnie przyślą list polecony z potwierdzeniem odbioru, bo tylko wtedy będą wiedzieć od jakiej daty zaczyna się liczyć termin skutecznego powiadomienia. Na zakończenie warto wspomnieć, że "główni gracze" na rynku windykacji, to sieci powiązanych ze sobą firm. Nie reagujesz na listy i telefony od jednej firmy, to za chwilę dostaniesz list z jakiejś niby kancelarii prawniczej albo innej firmy "krzak". Każdy list oczywiście będzie groźniejszy i straszyć Cię będą większymi konsekwencjami.

2010.12.8 23:29:8

Mam pewność, że trzeba się zwrócić do Rzecznika Praw Konsumenta, ponieważ naruszane są prawa konsumenckie.
Prawdopodobnie Presco Group sprzedało długi dla Presco Investments z/s w Luksemburgu. Nie przysyłają żadnych pism o sprzedaży wierzytelności, natomiast na potrzeby sądowe takie pisma mają /?/.
I jest to nieprawda, że muszą doręczyć listem poleconym, z ich praktyk wynika, że nic nie muszą.
Inną sprawą jest ochrona Pana danych osobowych, skąd wzięli Pana dane i czy mają zgodę na przetwarzanie.
Może też warto zwrócić się do Rzecznika Praw Obywatelskich, gdyż bezspornie naruszane są prawa.
O naszej sprawie będziemy informować :)

2010.12.9 5:45:53

a mnie sprzedała Compensa. nagle im się przypomniało że powinnam zapłacić OC za samochów który sprzedałam w lipcu 2009 roku, zadzwoniłam sobie do PRESCO i okazuje się że ich nie nie interesuje. powtarzają jakieś wyuczone regułki w kółko i nawet nie są na tyle łaskawi żeby mi 1300 zł rozłożyć na raty - wymyślili sobie że mam to zapłacić do 14go grudnia bo skierują sprawę do sądu. Oczywiście jeśli nie mam na papierze potwierdzenia zapłaty to mają mnie gdzieś. Compensa też się wypina. Nie informowali mnie o zadłużeniu a tu teraz nagle super windykacja. Barany z presco wymyślili sobie zastraszanie ludzi, bo jak inaczej można nazwać pismo które jest pierwsze i podobno ostateczne bo inaczej sąd, prawnik i komornik i każdy będzie mi potęgował narastanie zadłużenia. Bardzo wam dziękuje pracownicy compensy za handlowanie "długami". Nie zdąże nawet poszukać papierów o samochodzie a już będzie sprawa w sądzie...

2010.12.10 15:33:32

Powinien ich skontrolować Urząd Skarbowy, a właściwie to UKS czy faktycznie kupują te wierzytelności i płacą podatki.

2011.2.3 15:37:39

Witam. Czy ktoś może ma taką wiedzę i zechciałby się nią podzielić za ile taka firma windykacyjna te długi odkupuje? Przykładowo: należność na rzecz Canal+ wynosiła 500zł na dzień powiedzmy 01.01.2005. i PRESCO teraz to odkupuje od Canal+ to jaka może być cena takiej przeterminowanej należności? Pozdrawiam forumowiczów.

2011.4.22 9:30:32

Witam; Mój problem z presco dotyczy OC direct AVIVY, dostałem od nich umowe z której nie skorzystałem (02,2009) dostałem rachunek do zapłaty w przeciągu miesiąca oddzwoniłem z zapytaniem za co? Nikt wtedy przez telefon nie informował mnie iż umowa jest już wiążąca. Podczas mej rozmowy rozwiązałem też umowę z AVIVĄ.Po jakimś czasie dostałem pismo z KRUKA więc i tam zadzwoniłem miła pani poradziła mi bym napisał odwołanie wyjaśniając całą sprawę. Po tym czasie sprawa ucichła , aż do dziś list od presko ta sama sprawa presco wykupiło dług 20,05,2011r.Co mam robić załatwie z nimi (powiedzmy) to kto będzie następny (kibole z pałami)

2011.7.3 18:13:42

Witam forumowiczów. Ja również padłem ofiarą firmy Presco. Odkupili oni wierzytelności od Canal + i twierdzą że jestem dłużnikiem tej firmy. Posiadam u nich "nieopłacone" faktury ze stycznia i marca 2005 r. Są to ponoć faktury za abonament i nota karna za sprzęt. Dekoder był oddany w autoryzowanym punkcie i miałem na to odpowiednie poświadczenie. Piszę MIAŁEM, bo w tej chwili nie ma szans żebym to odnalazł, a wnioskuję że Canal+ nigdy nie miał tego poświadczenia i obciążył mnie dodatkowo fakturami. Cała komplikacja polega na tym, że sprzęt i abonament płacony był w miejscu tymczasowego zameldowania na który to adres przychodziła też korespondencja z C+. Po rozwiązaniu umowy i zwrocie sprzętu wyprowadziłem się z tej stancji i żadnej korespondencji nie otrzymywałem. Dopiero po kilku latach odezwała się firma Presco, tym razem na mój adres stałego zameldowania i zaczęły się nachodzenia. Propozycja rozłożenia na raty "długu" które po prostu puściłem w niepamięć, bo o żadnym długu nic nie wiem. Pisma i rozmowy skończyły się skierowaniem sprawy do sądu i otrzymałem nakaz zapłaty wydany zaocznie, bo firma Presco w pozwie do sądu stwierdziła że nie ma konieczności powiadamiania mnie o złożonym pozwie. Pozew ten otrzymałem z sądu w jednej kopercie razem z nakazem zapłaty. Proszę pomóżcie mi co mam dalej z tym czynić, jak ma wyglądać takie odwołanie od nakazu zapłaty i czy mogę się powołać na przedawnienie?

2011.9.4 2:18:15

Jeśli od roku 2005 nie potwierdziłeś w żaden sposób istnienia długu, to rzeczywiście doszło do przedawnienia (dotyczy faktur okresowych, czyli za abonament). Kara za sprzęt chyba się nie przedawniła, bo domyślnie jest 10 lat. Musisz poszperać w pamięci, czy przypadkiem w trakcie rozmowy telefonicznej albo w jakimś piśmie nie negocjowałeś np. rozłożenia długu na raty. Firmy windykacyjne przysyłają dość dużo pism i za wszelką cenę chcą uzyskać potwierdzenie istnienia długu - wtedy mają kolejne 3 lata (lub 10), żeby Cię nękać. Jeśli doszło do przedawnienia, to obowiązkowo należy podnieść zarzut przedawnienia. Jeśli jednak mają "mocne papiery", z których wynika, że dług się nie przedawnił, a Ty nie masz nic na swoją obronę, to raczej się nie wybronisz. Twoje słowo nie poparte żadnym dokumentem, że np. zwróciłeś dekoder w terminie będzie miało małą wartość dowodową. Radzę zgromadzić w trybie pilnym wszystkie dokumenty jakie posiadasz i udać się do prawnika, który oceni, czy masz jakieś szanse. O ile pamiętam, to masz 14 dni na odpowiedź. Jak nic nie zrobisz w tym czasie, to obawiam się, że trzeba będzie sięgnąć do kieszeni i wyłożyć kasę.

2011.9.5 12:3:21

trzeba koniecznie złożyć sprzeciw od nakazu zapłaty /proszę się upewnić w ciągu ilu dni, termin nieprzekraczalny/ musi to być koniecznie na formularzu sądowym. uży upływ czasu, trzeba koniecznie powołać się na przedawnienie. Powodzenia !

2011.9.5 12:28:48

[cytat]

Witam; Mój problem z presco dotyczy OC direct AVIVY, dostałem od nich umowe z której nie skorzystałem (02,2009) dostałem rachunek do zapłaty w przeciągu miesiąca oddzwoniłem z zapytaniem za co? Nikt wtedy przez telefon nie informował mnie iż umowa jest już wiążąca. Podczas mej rozmowy rozwiązałem też umowę z AVIVĄ.Po jakimś czasie dostałem pismo z KRUKA więc i tam zadzwoniłem miła pani poradziła mi bym napisał odwołanie wyjaśniając całą sprawę. Po tym czasie sprawa ucichła , aż do dziś list od presko ta sama sprawa presco wykupiło dług 20,05,2011r.Co mam robić załatwie z nimi (powiedzmy) to kto będzie następny (kibole z pałami)

[/cytat]
Witaj. Chcialam się dowiedziec co w koncu wyszlo z tej sprawy, bo mam teraz prawie identyczna sytuacje i nie wiem co zrobic:/ Prosze o odpowiedz

2011.9.5 14:3:35

Witaj. Chcialam się dowiedziec co w koncu wyszlo z tej sprawy, bo mam teraz prawie identyczna sytuacje i nie wiem co zrobic:/ Prosze o odpowiedz

2011.9.5 14:30:43

/dotyczy OC direct AVIVY/ mam pewność, że na tym etapie można prosić o radę i pomoc Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta, który ma siedzibę w każdym Starostwie Powiatowym. Nie czekać!

2011.9.5 15:30:7

Witam wszystkich mam pytanie dostałem podobne pismo i dobra nie mam długu ale nie chce mi się z nimi walczyć na zasadzie przedawnienia . Skoro maja pełnomocnika mogę to wykorzystać i tu moje pytanie jak mam zapłacić firmie presko.... skoro nie podali mi nr konta i gdzie zapłacić pozostałe koszty procesowe.
Druga sprawa udało mi się namierzyć w jaki sposób firma zdobyła moje dane - Mam dowód o nielegalnym przekazaniu danych osobowych z cyfry plus do tej firmy. Proszę o szybką odpowiedz. Być może uda mi się częściowo unieszkodliwić działania tej firmy . Występując do sądu z powództwa cywilnego a jako dowód przedstawiając świadome wprowadzanie sądu w błąd wiedząc o przedawnieniu dwukrotnym sprawy pomimo to domagają się zapłaty za niby dług.

2011.9.11 21:8:51

?

2011.9.24 2:13:12

witam jak się od nich uwolnić, pierwsze nękali telefonami, wysyłali listy a teraz przez przypadek przyjąłem list polecony i od razu wpisali mnie na listę dłużników i straszą sądem. mam podobno zadłużenie wynikające z braku wypowiedzenia umowy OC w link4, zgubili kwit na nieszczęście ja też polisa z roku 2006 czy to już się nie przedawniło?? czy liczą na to iż nie podejmę przedawnienia czy jak? poradźcie co robić

2011.9.26 21:39:3

Nie wiem co mam robić, 3 lata byłam za granicą i nie docierały do mnie pisma z presco. w dniu dzisiejszym dostałam pismo od komornika o zajęciu wierzytelności oraz zawiadomienie o wszczęciu egzekucji na kwote bagatela 1300 zł. Problem wynikł 5 lat temu, po prostu przeoczyłam 2 rachunki z cyfry. Czy ktoś może mi powiedzieć co mam rocić, czy ja musze spłacić te aż 1300 zł????? i dlaczego nic nie wiedziałam o sprawie sądowej. Czy po otrzymaniu pisma od komornika mogę jeszcze coś zrobić??? prosze o pomoc

2011.10.18 19:41:1

Sprawa jest juz przedawniona. Po drudie jesli chca isc do sadu to trzeba isc i przedstawic swoja wersje Widze ze C+ nagminnie sciaga jakies dlugi i to na dodatek po wielu latach. Ja tez mialam taki problem ale wygralam w sadzie. Jezeli przyszlo pismo z E sadu to trzeba na nie odpowiedziec chociaz to tacy sami kretacze i pisma przywozi dziwny gosc. Skoro sedzia stwierdzil ze to wyludzacze i calkowicie zamknal mi sprawe i oodalil nakaz zaplaty tzn zePresko nie jest Bogiem i mozna z nimi wygrac.

2011.10.22 10:52:10

No właśnie Trusiaa, też uważam że sprawa jest przedawniona, ale ja dostałam pismo od komornika o zajęciu wierzytelności. dzwoniłam do niego ale raty nie wchodzą w gre... nie wiem co mam robić...

2011.10.22 20:47:34

Witam,
no to mnie spotkała "przemiła" niespodzianka. Komornik Sądowy zajął moje konto z opisem PRESCO.
Jeśli ktokolwiek wie co mam zrobić proszę o pomoc.
Nie dostawałam żadnej korespondencji od w/w firmy, nie mam długów.
Wyroku raczej już nie zaskarże bo pewnie po terminie !! Zawiadomień o jakimkolwiek postępowaniu BRAK.

2011.11.23 16:34:9

Monia, ja nie zapłaciłam 3 rachunków po 19 zł każdy. nie dostałam wyroku, nic.... po prostu pismo od komornika i ponad 1000 zł jestem do tyłu. z prawie 60zł na 1300zł, to bolało ale inaczej zajmie konto...

2011.11.24 23:27:12

I mnie taka sama "niespodzianka" spotkała, idealny podarunek na Święta. Mam od 10 lat przedawniony dług. Wczoraj do mojego zakładu pracy przyszdl nakaz zajęcia wynagrodzenia. Podobno była sprawa w e-sądzie w Lublinie, o czym nie byłam poinformowana. Czy ktoś wie jaka jest szansa na skuteczne odwołanie się? Porada prawna to są kolejne koszty, ale chyba jestem skłonna podjąć to ryzyko. Wydaje się to być bardzo nie w porządku, że skazuje się obywatela w sprawie założonej przez szemraną firmę, na której nie ma szansy się stawić i przedstawić swoich racji.

2011.12.20 13:35:55

[cytat]

witam ja tez mam dlug w firmie presco ok 2400 za telefony kom. jest mi cieżko ale spłacam. Dogadałam się z Presco i spłacam to w ratach po 200zl. Myśe że jesli ktos ma zamiar spłcić swój dług to napewno się z nimi dogada. Dodam ze presco odkupilo muj dług od firmy eos ktorej nie zapłxilam ani grosika gdyz chcieli splaty całości, o ratach nawet nie chcieli słyszec. Z dwojga zlego ciesze sie ze muj dług przejelo presco przynajmniej sa bardziej"ludcy" dzwonia pod muj numer a firmia eos dzwonila tylko do moich rodzicow chociaz kilka razy podawalam nowy numer i adres.

[/cytat]

2012.1.11 17:31:34

to ok, ale ja zapłaciłem cały nakaz zapłaty za żonę w 7 ratach, a po cichu po 5 racie podali ją do komornika i żądają zapłaty za koszty komornicze,to judasze a nie pochwała jaką im udzielasz...moim zdaniem to jest niewolnictwo dla najsłabszych...

2012.1.11 17:39:35

Witam, pomocy!!!
Pisze w sprawie firmy PRESCO GROUP.
Dostałem dzisiaj od nich list o ściągnięciu długu nadanego przez Cyfrowy Polsat, kilka faktów o sprawie :
List przyszedł zwykły, nie polecony, znajdował się po prostu w skrzynce.
Kolejna sprawa - ja nie kojarze za bardzo za co to może być dług - nie pamietam tez w jaki sposób rozstałem się z Cyfrowym Polsatem. W liście dostałem ze są to nie zapłacone 3 faktury których terminy minely 30.09.2010 x2 oraz 11.02.2011. Kwoty łącznie wynoszą 477 zł więc jak dla mnie to spora suma.
Co dalej? Czytałem sporo o tej firmie i raczej wyłudzają, ale latwiej sprawa się ma gdy faktury są 3 lata wstecz - tutaj termin jest krótszy bo w dniu otrzymania listu jest 18.06.2012. Jest podpis, że od dnia 30.04.2012 jestem dłużnikiem (list dostalem prawie miesiąc po tym jak zostalem dluznikiem).
Co dalej? O co to chodzi? Czy musze zapłacić tą kwote blisko 500 zł? Prosze o pomoc, gdyż wyczuwam dziś nieprzespaną, stresującą noc...

2012.6.18 17:2:40

Również mamy problem z tą firmą. Sprawa dotyczy mojego męża . W 2002 roku skradziono mu dowód osobisty i inne dokumenty , nie zgłosił tego na policję ale po jakimś czasie wyrobił nowe dokumenty. Od pewnego czasu zaczeły przychodzic listy z informacjami o długu z cyfry + za podpisanie umowy i odebranie sprzetu na jakiś 1000zł a teraz jest to suma 2000 około.Sprawa jest w sądzie , gdyż otrzymując umowe od cyfry + (kopie) jest to oczywista podróbka . W umowie jest adres podpisania umowy ,w którym mój mąż nigdy nie przebywał, nigdy nie miał tam mieszkania , oraz nigdy w życiu nigdzie nie wynajmował mieszkania. Co wtakiej sytuacji mamy robić , od czego zacząć by udowodnić ,że umowe podpisał złodziej dokumentów a nie mój mąż?
Prosze o pilną odpowiedz, zdaję sobie sprawe ,że jest to napisane niescisle, ale w przypadku odpowiedzi na moje zapytaniie jestem w stanie podac wszystko szczegółowiej.

2012.7.11 1:1:29

LUDZIE NIE WYPISUJCIE TOTALNYCH BANIALUK ,JESLI CHODZI O SPRAWY TAK ZWANE TELEKOMUNIKACYJNE ,TELEFONY ,TELEWIZJA -CYFRA POLSAT ,N ,I INNE TO OD OTRZYMANIA FAK DO ZAPŁATY MIJA 3 LATA SPRAWA ULEGA ZATARCU I PRESCO MOZE ZŁOZYC DO SONDU WNOSEK O NAKAZ ZAPŁATY ,TAK TEZ SIE STAŁO U MNIE ALE JA ZŁOZYŁEM SPRZECIW DO NAKAZU ZAPŁATY I PRZEGRALI SPRAWE I MAJA NAKAZ USUNIECIA DANYCH Z BAZY .JESLI NIE MAJA KOMPLETU DOKUMĘTÓW A ODDADZĄ SPRAWE NA POSTEPOWANIE SONDOWE TO I TAK PRZEGRAJA JESLI WNIESIE SIĘ SPRZECIW .
SZYKOWANY JEST REPORTAŻ JAK TA FIRMA DZIAŁA I OSZUKUJE LUDZI I NACIAGA ,MASZ TAKA SPRAWE I CIE STRASZA NAKISZ AKrajewska@polsat.com.pl.

2012.9.30 16:41:56

Witam , też mam taką sprawę z siecią Plus , miałam telefon 1994 około roku , nie pamiętam nawet, byłam zameldowana tylko na papierze nawet tam nie mieszkałam , wszystkie prawdopodobnie wezwanie i pisma przychodziły pod adres stałego meldunku .Teraz gdzie minęło 18 lat , dowiedziałąm się z zakładu pracy ,że mam zajęcie komornicze , szoook !! w firmie presco odpowiedzieli mi ,że oni nie muszą wysyłać poleconych , kobieta z kadr wysłąła mi ksero , bo dalej bym była nieświadoma .Dług mój to 2700 zł a odsetek 5000 zl , jestem załamana , nie wiem jak tą sprawę rozwiązać .Pytanie kto odbierał pisma jak taka osoba nie istniała pod adresem dlaczego nikt mnie nie informuje , numer teelfonu mam ten sam od 10 lat , co dalej !!!

2012.10.9 16:39:21

dostaję z firmy Investment pisma (na stary adres,pod którym od dwóch lat nie mieszkam,na panieńskie nazwisko),że żadają spłaty zadłużenia z 2007 roku za zamówione wydawnictwa książkowe.Ponaglenia wysyłają listem zwykłym.Piszą,że mają potwierdzenie,iż zamawiałam te wydawnictwa.Niczego mi jednak nie wysłali poleconym czy paczką a jeśli cokolwiek wysyłali,to zwykłym i nie mają potwierdzenia,że cokolwiek odebrałam.W dodatku dzwonią na stary adres,pod którym mieszkają rodzice i dopytują o mnie.Rodzice powiedzieli tylko,że nikt taki tutaj nie mieszka.
Co mam robić w tej sytuacji? Do tej pory ignorowałam ich pisma i nie nawiązałam z niki jakiegokolwiek kontaktu.
Czy mogą ode mnie w jakikolwiek sposób wyegzekwować rzekomy "dług"? A gdzie dowód na to,że ja odebrałam od nich jakieś książki skoro nie potwierdziłam na pismi eodbioru czegokolwiek?

2013.6.23 9:25:49

Witam,
Mam ogromne problemy , a to za sprawa firmy PRESCO.Otoz mam nieuregulowane rachunki z POLSKA TELEFONIA CYFROWA(wtedy funkcjonowala ERA) z roku 2001/2002 i po jakims czasie firma przesylala mi upomnienia do zaplaty. niestety nie bylem w stanie splacic zadnych pieniedzy ,bo musialem rozwiazac dzialalnosc gospodarcza i uregulowac najpierw zaleglosci w ZUS i Urzedzie Skarbowym. sam rowniez nie orientowalem sie jak duze jest owe zadluzenie . w roku 2005 wyjechalem za granice - do Anglii w celu zarobkowym oczywiscie i nie mialem zadnych informacji odnosnie jakiegokolwiek postepowania. w 2011 w czasie urlopu w Polsce otrzymalem z rak mojej matki list od jakiejs firmy PRESCO informujacy mnie o rozpoczeciu postepowania w Sadzie w Lublinie w sprawie mojego zadluzenia na kwote obliczona wraz z oplata sadowa i kosztami zastepstwa procesowaego ogolem na 5117.79zl. sprawa odbyla sie w kwietniu 2011 a ja sam nawet nie umiem przypomniec sobie, w ktorym miesiacu bylem na urlopie (prawdopodobnie sierpien-wrzesien).Nie ustosunkowalem sie do powyzszego listu pozywujacego mnie o zaplate ,bo czas na jakiekolwiek odwolanie juz dawno minal i po konsultacjach nieformalnych powiedziano mi ze sprawa na pewno ulegnie lub juz ulegla przedawnieniu.ponadto , o zadnych innych listach mnie nie poinformowano. zaznacze ,ze moja mama przeszla 2 operacje wylewu krwi do mozgu i przechodzila ciezka rehabilitacje bardzo dlugo ,nie bedac w pelnej swiadomosci i wymagala stalej opieki ( opieka spoleczna i prywatna opiekunka) i prawdopodobnie mogla odbierac owa poczte kierowana do mnie zupelnie nieswiadomie. niestety nie przekazywano mi jej na biezaco wiec sam nie mialem zielonego pojecia , co sie z ta sprawa stalo.Az do ostaniego tygodnia....tj.wrzesien 2013.
Otoz dzwoniac do domu, do Polski mama ( czujac sie juz w peni sil i wlasnej swiadomosci)
oznajmila mi ,ze byl "ktos" i chcial zostawic dla ciebie "jakis list" , ale jo go nie wzielam i sobie poszedl. To wszystko. Az do nastepnego tygodnia. Zaznacze ,ze caly czas przebywam w Anglii. Probowalem zalogowac sie na konto internetowe w polskim banku ( wspolwlascicielem konta jest rowniez moja partnerka -ale nie zona, ktora z ta sprawa nie mnie nic wspolnego i ma inne nazwisko) a tu informacja,ze konto jest zablokowane przez Komornika i wszystkie srodki sa zajete i moge jedynie wyplacic kwote wolna od zajecia tylko w oddzialach banku. A ja przebywam caly czas w Anglii i raczej jest to nie mozliwe jakby sie to wzystkim w banku wydawalo. srodkow na koncie bylo ok 20000zl.Najgorsze jest to ,ze z owego konta miesieczne musze dokonywac przelewu na splate kredytu hipotecznego zaciagnietego w innym oddziale tego samego banku na kwote 1500zl.(rata) oczywiscie na drugim koncie rowniez widnieje moja partnerka jako wspolwlasciciel. przeanalizowalismy ,ze jesli tam sa pieniadze zablokowane to zrobimy przelew z Anglii tylko po to ,zeby bylo na ratke hipoteki. Pozniej zaczalem wydzwaniac do PRESCO ,dlaczego zajeli cala kwote na moim koncie ,ale odpowiedzi nie otrzymalem ,bo musze sie kontaktowac teraz z komornikiem , a Pan komornik przyjmuje interesantow tylko we wtorki. W pozostale dni udzielana jest tylko informacja ogolna od Pani sekretarki(podejrzewam). poza tym PRESCO oznajmilo mi przez telefon ,ze nie tylko tamto konto zostalo zablokowane. wszystkie moje konta z moim nazwiskiem na te chwile sa zajete przez komornika. I tu mi juz szczeka spadla do konca. nie rozumiem ,czemu komornik nie pobral naleznej mu kwoty ,jaka byla dostepna na jednym z kont? i unieruchomil calkowicie dostep do innych rowniez.z konta pobral ok 9200zl dla siebie a reszte chyba trzyma na pozniej . sam nie wiem co o tym myslec.wygladsa na to , ze PAN komornik stal sie szybko wlascicielem mojego konta z pokazna sumka i teraz mu wolno robic wszystko ,co mu sie podoba. dziwne. poza tym moja partnerka nie majac z ta sprawa nic wspolnego nie moze w zaden sposob korzystac z kont . Malo tego ,to jeszcze brak mozliwosci splaty raty hipoteki( dlaczego??????)Oczywiscie przelew z Anglii na pewno tez zainkasuje Pan komornik w pierwszej kolejnosci , jak pozniej zostalismy poinformowani przez PRESCO ponownie dzwoniac z prosba o odblokowanie tego konta , na ktorym jest hipoteka. A nade wszystko suma , o ktorej mowie to prawie 18 700 zl!!!!! Chyba to jakies zarty doslownie.
z kwoty 5117.79 gdzie juz byly doliczone oplaty sadowe i inne naroslo az tyle odsetek do takiej kwoty??????? zaden list nie zostal mi doreczony do rak wlasnych , ( nie bede tutaj oskarzal o to mojej chorej powaznie matki ,ktora nieswiadomie mogla odbierac poczte, o ktorej sama nie wiedziala ,jak wazna jest dla mnie) .Zadnych innych informacji ostrzegawczych nie odebralem na poczcie mojego inernetowego konta w banku. A juz nie mowiac ,ze jesli firma PRESCO jest tak wszystkowiedzaca o moich dobrach materialnych w Polsce , to dlaczego miala jakis problem , zeby pobrac z banku numer telefonu lub obecny adres zamieszkania i sprobowac sie choc raz ze mna skontaktowac osobiscie. ( wszystkie aktywne numery telefonu podane byly w bankach wraz z adresem email , adresem zamieszkania i numerem zagranicznym) Wystarczylo zadzwonic i uprzedzic mnie o planowanym postepowaniu.we wtorek oczywiescie dzwonie do Komornika w sprawie zapytania o jego dalsze postepowanie Prosze o jakakolwiek pomoc, porade . czy chociaz mozliwe jest umorzenie odsetek lub chociaz jakiej czesci tej sumy.?a moze trzeba jakies pismo napisac? tylko do kogo skierowac teraz?

2013.9.6 23:36:58

Czy moze byc tak , ze dane zadluzenie moze ulec przedawnieniiu, jak niektorzy pisza. Jak to naprawde wyglada prawnie i o jakim okresie ewentualnie jest mowa w przypadku osob cywilnych a firma.Czy ktos z Panstwa zna odpowiedz?

2013.9.6 23:57:17

witam;
a co z długami, które nie istnieją a firma presco je ściaga przy pomocy e-sadu i komornika? skupujecie przedawnione długi rzeczywiste ale także rzekome i nie dajecie szansy na wypowiedź bo wysyłacie wszystkie dokumenty na stare adresy, ciekawe dlaczego, jeszcze Wam sie nikt do tyłka nie dobrał i zyrujecie na strachu ludzi przed komornikiem.

2013.10.1 21:4:41

a co pan powie na to w 2010 bylismy w KB splacic karte kredytowa zapytalismy czy cos jescze jest co musimy wplacic powiedzieli nie konto zlikwidowane juz w pozadku po 2 latach dostajemy pismo od was ze musimy zaplacic 12 ooo bo KB sprzedal wam dlug ktorego podobno nie mielismy jak pytalismy w banku. jestesmy kapletnie splukani mamy zadluzone mieszkanie najpier ja nie mialam pracy potem moj partner a mamy malenkie dziecko powiedzielismy jaka jest nasza sytuacja tej wrednej konsultantce z ktora poczatkowo rozmaiwalismy mowilismy ze mozemy wpacac co najwyzej 100-150 zl miesiecznie wpalcilismy 150 dostajemy pismo w ktorym naliczacie nam na dzien dobry ponad 300 zl odsetek jaki jest tego sens?znowu dzwonimy i pytamy jak mamy splacic ten dlug skoro za wplacone 150 wy bedziecie naliczac 300 odsetek kobieta miala sprawe wyjasnic i oddzwonic i bylo by na tyle odddzwaniania, moj partner pojechal za granice zeby cos wiecej zarobic bo tu pracy nie ma ale odrazu kokosow nie zbije a wy pismo buch do sadu dzis otrzymalam pismo ze do 2 tyg, musimy wplacic 12 700, a 2 mies temu umowilismy sie z kansultantem ze bedziemy wplacac co miesia po 360 zl wiec co do cholery albo tak albo tak wiec niech pan jak mu tam nie pierd .... glupot ze prubuja nam pomoc a ta wredna baba z ktora pioczatkowo rozmawialismy to mila nie byla potrafila nakrzyczec na nas i zastraszac sadami podczas gdy my naprawde chcielismy a nie mielismy z czego wplacac

2013.10.29 10:56:35

nie daj sie jezeli sprawe masz przedawniona to moga ci skoczyc ja wlasnie jestem po sprawie z nimi tak mnie straszyli ze juz mialem dosc sprawa poszla w sad w moim miescie nie moglem sie stawic poniewaz pracuje poza granicami reprezentowal mnie adwokat I TERAZ SLUCHAJCIE SPRAWE WYGRALEM MALO TEGO SAD UMOZYL WSZYSTKO PRESCO PLACI ZA ROZPRAWE I ZA ADWOKATA!!!! DODAM ZE ZE STRONY PRESCO NIKOGO NIE BYLO TAKZE WARTO WALCZYC Z FIRMO PRESCO KTORA PROBUJE WYLUDZAC PIENIADZE BEZ PODSTAWNIE WYKUPUJE PRZEDAWNIONE DLUGI PROPONUJE OLAC KONSULTACJA Z DOBRA KANCELARIA PRAWNA I MIEC Z NIMI SPOKOJ TAK JAK JA JUZ MAM POZDRAWIAM.

2014.5.31 20:26:11

otrzymalem podobne pismo/ksero bez org.podpisu/dotyczy mego zmarlego ojca a raczej samochodu zakupioneo kilka lat temu i zezlomowanemu bez rejestracji po ok.3m-ch po jakim okresie naleznoscsie przedawnia/ciekawe czemu podaja polskie konto a na przelewie luxembourg/pozdrawiam

2014.6.25 15:47:20

co jesli dluznik nie zyje a samochod po ok 3 m-ach od zakupu bez rejestrowania zostal zezlomowany?

2014.6.25 15:54:24

Jeśli ktoś ma jeszcze problem z ww. firmą można pisać na kontakt.95@o2.pl Podpowiem jak sobie z nimi poradzić.

2015.1.19 13:51:54

Miałam bardzo nie miłą sprawę z Presco już nie będę opisywać co i jak do tego jeszcze doszedł problem z bankiem Millenium , komornik wszedł mi na pensje, potem były chwilówki aby wybrnąć z sytuacji . Sprawy potoczyły się tak , że koniec końców wpadłam w pętle kredytowa. Potem noce nie przespane , nerwy wiadomo. Pomoc znalazłam w kancelarii Lexperto, jestem przekonana ,że trzeba korzystać z porady fachowców.

2015.2.16 14:20:43

Witam Pana, Panie Piotrowski, może jeszcze po tylu latach jest Pan na tym stanowisku, może nie. Chciałem Panu uzmysłowić, że firma, którą Pan reprezentował jest, najłagodniej rzecz ujmując, nierzetelna i z mafinym sposobem działania. Nie pamiętam dokładnie, w 2008, czy 2009 miałem nieprzyjemność kontaktu z nią. Najpierw zadzwoniła babka, mało inteligentna, za to agresywna i chamska, informując mnie, że kurier z zamówionym w 2002 r. towarem stoi pod bramą i nikt mu nie otwiera. Nie bardzo wiedziałem o co chodzi, ale stwierdziłem, że dziękuję, bo jeśli przez tyle lat się obyłem bez tego, to i dłużej wytrzymam i odmawiam odbioru. Usłyszałem kilka niezbyt pochlebnych zdań o mnie i mojej mamie i połączenie zostało zerwane. Potem było kilkanaście telefonów na numery powiązane z moim, nigdy panienki nie artykułowały, o co im chodzi. Dopiero po 2-3 miesiącach kobita wydusiła z siebie, o co jej chodzi. Zaznaczam, że byłem straszony konsekwencjami sądowymi i komorniczymi od pierwszego zdania. Jak już baba się odpowietrzyła i wydukała sprawę, dość szybko okazało się, że nie ma racji. Parę dni zajęło mi wyjaśnienie sprawy, oczywiście na moją korzyść. Po przedstawieniu przeze mnie dokumentów, gdy zapytałem się, czy nie należą mi się przeprosiny za tak długie nękanie, usłyszałem, że jestem sk?.synem i że i tak mnie dopadną i zgnoją, a tak w ogóle przeszkadzam im w pracy. Nie drążyłem sprawy dalej, bo co to za satysfakcja, jeśli trzeba najpierw w szambo wdepnąć. Gratuluję Panu miejsca pracy i zaangażowania w nią , bez poważania GK

2015.11.29 22:38:57

W sprawach zadłużeń proponuję skonsultować się z kancelarią prawną LEXUM we Wrocławiu, są naprawdę bardzo skuteczni, mnie uchronili przed zapłatą ponad 150 tysięcy złotych firmie windykacyjnej, która kupiła dług od Getin Banku, dodatkowo otrzymałam zwrot kosztów mojego adwokata. Jestem im bardzo wdzięczna, uratowali mi życie. Są godni polecenia

2017.8.21 9:43:38

Mam komornika bo wsad w Lublinie na wniosek PRESCO wydał nakaz egzekucji długu jakieś 3006zl. Dług jest z 2013r nie mam pojęcia za co. Ale chciałbym coś zrobić bo z tego co wywnioskować to po 3 latach dług się przedawnienia. Czy mogę nadać nowy bieg sprawie??? Proszę o odpisanie na adres straubdaniel321@gmail.com

2017.9.14 1:34:53

witam
dzis dostalam pismo od komornika o wszczeciu egzekucji wierzyciel firma presto klauzula wykonalnosci 26-07-2011 nie mam pojecia co to z kad to jaki to dlug.fakt faktem nie mieszkam tam gdzie 10 lat temu moze tam wysylali nakaz zaplaty.moze ktos podpowie co mam robic a75.adamczyk@wp.pl

2017.9.28 16:23:42

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika