Rozgraniczenie, zasiedzenie ?

Witam serdecznie,

Czy w niżej opisanej sytuacji jest szansa na korzystne dla mnie rozwiązanie sprawy o rozgraniczenie?

Na granicy działek stoi stary płot, na pewno stoi dłużej niż 30 latcoś około 35lat. Jednak z mapek i pamięci rodziców wynika, ze nie stoi on zgodnie z granica. Na mapkach działka ma ewidentnie kształt trapezu, natomiast faktycznie prostokąta. (chodzi o około 1,5-2 m). Czyli wychodzi, że sąsiedzi zasiedzieli "nasz kawałek" ogródka. Z racji, że płot jest stary, i chciałbym go wymienić, a przy okazji uregulować sprawę granic. Sąsiedzi dobrowolnie kawałka nie oddadzą. Jakieś 25 lat temu u sąsiadów nastapiła zmiana właściciela (matka przepisała w drodze darowizny działkę córce). Co pewnie nie ma znaczenie, ale może jednak....
Dodam, że nie ma żadnych znaków granicznych w ziemi

Czy w powyższej sytuacji jeśli napiszę do Urzędu wniosek o rozgraniczenie, sąsiedzi się nie zgodzą i sprawa trafi do sądu jestem z góry na przegranej pozycji?

Zależy mi na tym kawałku ziemi, ponieważ mam bardzo wąską dzialkę.

Z góry dziękuje za pomoc