Rozwód z chorą żoną , proszę o pomoc

Dzień dobry, na wstępie chce powiedzieć, że niechałbym aby ktokolwiek mnie oceniał, tylko naprawdę mi pomógł, ponieważ ja już nie wiem co mam robić, moje życie od 3 lat jest koszmarem, mam dość i chce w końcu to zakończyć, bo skończe w grobie.

Od 5 lat byłem z kobietą w związku, teraz jesteśmy 11 lat po ślubie, 4 lata temu urodził nam się synek. Wziąłem kredyt na mieszkanie w 2015 roku, żyrantem jest moja teściowa a do mieszkania jest dopisana moja żona. Cztery lata temu w nasz związek zaczęła mieszać się teściowa, ja jestem mechanikiem samochodowym i mam swoją firmę, żona pracowała w innej firmie gdzie lutowała oporniki w płytki.
Do mnie do warsztatu przyjeżdżają różni klienci, kobiety, faceci, wiadomo. Teściowa zaczęła wkręcać żonie, że ją zdradzam, żona zaczęła się zmieniać, była nerwowa, mniej jadła, przestała wychodzić do ludzi, rozmawiać z nimi, zamykać się w sobie oraz wybuchać złością i to wszystko przy moim synku. W czerwcu /lipcu 2018 roku pojechaliśmy do lekarza, on stwierdził że żona zachorowała na ciężką pogłębiającą się depresje.(posiadam dokumentacje medyczną w której jest napisane że nasze relacje się zepsuły od 1,5 miesiąca czyli dokładnie w czerwcu 2018 przestaliśmy się dogadywać).(Żona przyjmuje leki, lecz one chyba nie pomagały bo było jeszcze gorzej.) Z żoną nie dogaduje się od czerwca 2018, nie sypiamy od początku grudnia 2018 a z domu wyprowadziłem się na początku stycznia 2019.
Żona od czerwca była na zwolnieniu a w pracy czeka już na nią wypowiedzenie, moj warsztat znajdował się u teściowej, która nakazała mi w 1,5 msc ogarnąć sprzęt i go zabrać. Dodatkowo posiadam 3 samochody które są na mnie. W grudniu poznałem kobietę w której niestety ale się zakochałem i spotykamy się do dzisiaj (cała moja rodzina wraz z żoną o niej nie wie).

Potrzebuje pomocy, ponieważ chce wziąć rozwód, definitywnie mam już tego dość, ciągłe kłótnie, wyzwiska oskarżenia ze strony żony, teściowej i rodziny, doprowadziły do tego że nie mogę skupić się na pracy, a aktualnie ja jestem jedynym żywicielem.

Proszę niech ktoś mi pomoże, wytłumaczy co mogę zrobić, jak postępować żeby dostać rozwód jak najszybciej. Jeśli chodzi o samochody, chciałbym aby zostały przy mnie, dom mogę przekazać żonie, dziecko też niech przy niej zostanie, jestem w stanie być bardzo ugodowy, ale żona chce ratować związek za namową cioci.

Byłem już u adwokata, ale tak naprawdę nic nie rozumiem , wiem tyle ze mam czekać za nim złoże wniosek, ale chce żeby ktoś mnie pokierował żeby to miało ręce i nogi.