skarga na urząd pracy

Witam
Chciałam złożyć skargę na urząd pracy, a konkretnie na kjego pracowników, na organizację i przepływ informacji, oraz na sposób traktowania petentów w 1.
Moje pytanie brzmi: DO KOGO złożyć taką skargę?? Do dyrektora tego UP?? On to pewnie oleje:/ Do kogoś innego??

Najlepeij do Starosty. Powiatowe Urzędy Pracy podlegają staroście

OLSZTYN beznadziejny Urzad Pracy! stanowisko 18"sznowna"pani K.P - i pytanie gdzie i do kogo kierwać skargi na takie bezduszne i.... panienki tam pracjace ...zgroza bo to cyniczne małolaty bedące tam "niby pomocnymi urzędniczkami"niestety wyłacznie które SKUTECZNIE GNOJĄ bezrobotnych (b. chcących pracować i zyc godnie!) na tzw. gotowości i sprytnie dajc odczuć oczuc ze jest się zerem podtekstami i ganiając ich jak psy co tydzień by wykazac z dała propozycie np. stazy a INERESANT JEST ułomny bo nie chcieli go...tye tylko ze tm kierują 10 sob i jak popdnie i STAWAAC SIE NA TAKICH NAKAZACH STAZU OKAZUJE SIE Z JUZ KTOS JES WYBRANY..wIec to FIKCJA TAKE ODBEBNNANIE W ich ewidencji DALI SKIEROWNIE ALE ZNOW NIBY INTERESANT NIE PODOŁAŁ!to cos karygodnego al. dobry etacik w UP. nie zrozmie osoby która naprawdę chce pracować i szuka LEGALNEJ PRACY ale nie chce być ganiana co tydzień do TYCH URZEDASOW (stan. 18. olsztyn) by WYKZYWAC ze się starają A AN GROSZA N9C SIE NE STARAJA!!!!!!! GNOJA ! ZGNIŁA MNE SKUTECZNIE PO KLKU WIZYTACH miedzysóowami daj do zrozumienia i nawet mowiac o5warcie z mam za duże abicje! SZOK! praca zgonie z wykształceniem i umiejętnościami to wg pani KAROLINKI ze st. 18 to praca nie dla mnie! SKARGA IDZE ALE NIE DO UP-OLSZTYN bo tu nikt nic dlainteresantów nie zrobi dobrze ALE MUSI ISC DP GÓRY takie osoby nie powinny tam pracować!!!!!! POZDRAWIAM ALA

URZEDY PRACY NALEZY ZLIKWIDOWAC ,TO INSTYTUCJA NISZCZACA LUDZI ,UPOKAZAJACA .OSOBY TAM PRACUJACE NIC NIE ROBIA .TAM ISTNIEJE UKLAD , PRACA POD BIURKIEM DLA WYBRANCOW LUB ZA ....

syn w urzedzie pracy zapisywal sie na wszystkie mozliwe kursy ,szkolenia o ktorych udalo mu sie dowiedziec, panie mowily ze korsy sie nie odbywaja bo starostwo nie ma pieniedzy .po pewnym czasie przypadkiem dowiedzial sie ze szkolenia sie odbywaja dla wybrancow. drugi syn ma ten sam problem jest powtorka sytuacji. oboje urzad nie zaproponowal zadnej pracy oboje maja wyksztalcenie i dobre zawody. ten urzad powinien byc zlikwidowany.

pup to porażka, kierują mnie na kursy gdzie mam przeciwwskazania wynikające z orzeczenia lekarskiego i to samo robią kierując mnie do pracy. np; choruję na epilepsję, a skierowanie dostaję do pracy jako elektryk n/t po kursie w pup. dużo mógłbym dać przykładów, ale po co ?, czy ktoś się tym w końcu zajmie? wątpię.

Ja uważam jako prawnik ze do Ministra Pracy. Albo zrobić to zwykłym listem, a przy odrobinie szczęścia udac sie osobiscie.