spadek- przyjąć czy odrzucić

Witam,
proszę o poradę w następującej sytuacji:
zmarł mój tata, jestem jedyną spadkobierczynią, jest po rozwodzie i nie miał więcej dzieci.
Znalazłam umowę na pół roku temu zawartą pożyczkę w providencie, do spłaty ponad 6 tys oraz kilka mandatów.
Znalazłam również oświadczenie jego siostry, że ponieważ od dziadków dostała w darowiźnie mieszkanie (babcia żyje) zobowiązuje się po ZBYCIU mieszkania do spłaty mojego taty i drugiej siostry.
Udało mi się ustalić, że mam prawo do 1/3 części mieszkania, która należała się mojemu tacie?
I teraz mam kilka zagwozdek:
1) jak sprawdzić ile tata ma długów?
2) co w przypadku, jeżeli ciocia wycofa się ze zobowiązania, czy mogę starać się o zachowek?
3) co, jeżeli babcia zapisze cioci mieszkanie "za opiekę"? wtedy chyba już nie mogę się o nic ubiegać?
4) w zapisie jest mowa, że "po zbyciu" zobowiązuje się do spłaty a co jeżeli po śmierci babci zapisze mieszkanie na swoją córkę? Można wtedy mówić, że do zbycia nie doszło i nie musi wówczas spłacać rodzeństwa?
Proszę o pomoc w rozwianiu wątpliwości czy warto spłacić pożyczkę i zaryzykować w zamian za 1/3 mieszkania czy są jakieś "kruczki", którymi ciociunie mnie pozbawią spadku?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam