Wyprowadzanie psa w parku - jakie są zasady zęby nie dostać mandatu.

Witam. Na forum chciałbym oświecić część spośród forumowiczów, tych którzy mają pupile czworonożne. Bardzo często w parku koło mnie, a jest to park miejski, zdarza się że osoby dostają mandat gdyż nie znają regulaminu parku. Otóż, to że pies jest w kagańcu ale bez smyczy nie pomoże w uniknięciu mandatu. Podobnie w większości parków jest w sytuacji gdy pies jest na smyczy ale bez kagańca. To są parki miejskie, smycz ma zapobiec wybiegnięciu psa na jezdnie lub rzucenia się na innych ludzi. Kaganiec to zabezpieczenie przed pogryzieniem osób które odpoczywają w parku miejskim. Tak więc spaer w parku, z tego co dowiedziałam się na komendzie straży miejskiej to obowiązkowo i kaganiec i smycz!

Dokładnie to samo słyszę jak zwróce komuś uwagę, żeby psa na smycz zapiął, bo pies mimo kagańca (bele jakiego) rzuca sie na mojego psa i drażni go, a pies nie ma pola manerwu na smyczy. Smycz przedewszystkim, ale kaganiec też jest obowiazkowy.

Niech pan sprawdzi regulamin parku miejskiego do którego pan chodzi. A jak nie ma to mimo to najbezpieczniej jest chodzić na smyczy i w kagańcu. Co istotne nic nie reguluje jak ma wyglądać kaganiec, może to być pasek na pysk, luźny i de facto w ogóle nie ograniczający szczęki czy pyska psa. Z reguły w mieście psów się nie spuszcza, chyba że coś stanowi inaczej. Najlepiej spytać mailowo straży miejskiej i policji jak ta sprawa wygląda u pana w mieście/okolicy i gdzie można psa spuścić bez narażania się na mandat.

Pamiętajmy też o sprzątaniu po swoich pupilach! To wciąż się rzadko zdarza, a idzie wiosna i już widzę te 'pola minowe' na trawie. To naprawdę nie wymaga wiele wysiłku.