Pierwsze czytanie projektu Ustawy o emeryturach pomostowych

15 października br. odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu Ustawy o emeryturach pomostowych, który zapewnia ok. 240 tys. osób pracujących w warunkach szczególnych lub wykonujących pracę o szczególnym charakterze możliwość wcześniejszego zakończenia kariery zawodowej.  Zob.: Dla kogo emerytury pomostowe?

Emerytura pomostowa będzie dodatkowym świadczeniem, które osoba uprawniona będzie otrzymywać pomiędzy zakończeniem swojej kariery zawodowej a osiągnięciem wieku emerytalnego: 

  • świadczenie będzie przysługiwać osobom pracującym w najtrudniejszych warunkach, które nie mogą być w żaden sposób usunięte przez pracodawcę, lub wykonującym prace, w której odpowiadają za bezpieczeństwo innych osób i które jednocześnie wymagają największej sprawności psychofizycznej

  • będzie to system wygasający (nie obejmie osób, które rozpoczęły karierę zawodową po 31 grudnia 1998 r.) - w przyszłości bowiem preferowane będą ułatwienia w zmianie pracy, a nie praca w warunkach potencjalnie szkodliwych dla zdrowia. Ustawa obejmie jednak wszystkich tych, którzy pracę zawodową w warunkach szczególnych lub o szczególnym charakterze podjęli przed wejściem w życie reformy emerytalnej;

  • w przeciwieństwie do poprzednich rozwiązań jedynym kryterium przyznania emerytury pomostowej są wskazania medyczne, nie polityczne czy ekonomiczne. Dlatego do uprawnionych zaliczać się będzie osoby wykonujące konkretne prace, a nie całe grupy branżowe.  

Projekt ustawy był przedmiotem konsultacji społecznych w trybie ustawowym oraz w Komisji Trójstronnej. Po pół roku rozmów w KT nie doszło jednak do podpisania porozumienia, ponieważ związki zawodowe chciały znacznego poszerzenia listy osób uprawnionych, m.in. o: wszystkich nauczycieli, kolejarzy, muzyków instrumentów dętych, prace na statkach żeglugi śródlądowej, w kanałach ściekowych i przy nieczystościach (śmieciach), prace kapitanatów portów i latarników, kierowców tirów, ochroniarzy wewnętrznych służb ochrony, wiele kategorii pracowników służby zdrowia mających kontakt z pacjentami, cywilną służbę zdrowia w służbach mundurowych itd.

Związki chciały też, by system nie miał charakteru wygasającego, podczas gdy rząd uważa, że ludzie powinni zmieniać pracę, a nie pracować w warunkach szczególnych, aż  stracą zdrowie.   Ponieważ jednak decydują obiektywne kryteria medyczne, a nie względy polityczne, rząd uzupełnił  pierwotną listę prac o te, co do których powoływani przez KT eksperci medycyny pracy byli zgodni, że wykonywane są w warunkach szczególnych lub z racji szczególnej odpowiedzialności za zdrowie i życie innych wymagają odpowiedniej sprawności własnej. Listę rozszerzono więc np. o prace w zimnym mikroklimacie oraz prace w warunkach  podwyższonego ciśnienia atmosferycznego, pracę maszynistów (kolei i metra) i kierowników pociągów, sokistów, prace tancerzy zawodowych związane z bardzo ciężkim wysiłkiem fizycznym, pracę mechaników odpowiedzialnych na lotnisku za bezpieczeństwo samolotów.  

Emerytura pomostowa - ile i kiedy?

 

Emerytura pomostowa wynosić będzie 100 proc. potencjalnej emerytury obliczonej dla osoby w wieku 60 lat i będzie waloryzowana według tych samych zasad co emerytury i renty z FUS.

Będzie można na nią przejść na pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego (czyli w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn), w niektórych przypadkach nawet na dziesięć lat przed osiągnięciem tego wieku. Trzeba będzie jeszcze spełnić inne warunki - odpowiedni ogólny staż ubezpieczeniowy (20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn), staż pracy w warunkach szczególnych lub przy wykonywaniu pracy o szczególnym charakterze - przez co najmniej 15 lat.

Większość kosztów finansowania emerytur pomostowych wziąłby na siebie budżet państwa. Rząd chce jednak, by pracodawcy, odpowiedzialni za tworzenie warunków pracy, współfinansowali emerytury pomostowe z dodatkowych, niewielkich składek.  

Ile będą kosztowały emerytury pomostowe?

Na podstawie danych z ZUS i Centralnego Instytutu Ochrony Pracy Ministerstwo Pracy i polityki Społecznej wyliczyło, że emerytury pomostowe będą kosztować w latach 2009-2040 wyniosą około 12,7 mld zł w wartościach realnych z 2007 r. (0,58% przeciętnego rocznego PKB w tym okresie). W praktyce jednak koszty mogą być niższe, jeśli okaże się, że ludzie zmieniali bądź przerywali pracę, nie mają wymaganego stażu lub zechcą pracować dłużej.

Wydatki związane z wypłacaniem emerytur pomostowych będą początkowo relatywnie niewielkie, następnie wraz ze wzrostem liczby uprawnionych do nich osób będą rosnąć, a po roku 2026 zaczną maleć, w miarę jak większość osób objętych emeryturami pomostowymi osiągnie wiek emerytalny i przejdzie na emeryturę w powszechnym systemie.

W pierwszych latach około 5 tys. osób rocznie rozpoczyna pobieranie emerytur pomostowych. Ponieważ system ma mieć charakter wygasający, a maksymalny czas pobierania świadczenia to 5 lub 10 lat (w zależności od pracy) to po początkowym wzroście liczby świadczeniobiorców, liczba uprawnionych maleje.  

Kto zapłaci za emerytury pomostowe?

W większości budżet państwa. Jednak część kosztów pokryją pracodawcy ze składki, która wynosić będzie 1,5% wynagrodzeń. W roku 2010 składka pracodawców pozwoli na sfinansowanie około 50% kosztów rocznych wypłat emerytur pomostowych, natomiast już w roku  2020 będzie to zaledwie 7,5%.  

Dlaczego rząd proponuje "pomosty" zamiast wcześniejszych emerytur?

Przypomnijmy, że 31 grudnia 2008 r. wygasają stare zasady przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. Rząd RP zobowiązał się do przedstawienia innego rozwiązania dla osób pracujących w warunkach szczególnych w momencie podpisywania porozumień wokół reformy emerytalnej w 1998 r. Ponadto  20 maja 2008 r. Trybunał Konstytucyjny rozpoznając skargę konstytucyjną dotyczącą prawa do wcześniejszej emerytury stwierdził m.in. konieczność wydania nowego rozporządzenia w oparciu o przepisy upoważniające zawarte w ustawie o emeryturach i rentach z uwzględnieniem zmian ustawowych i zapadłych rozstrzygnięć sądowych. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego jest to potrzebne z uwagi na postęp w dziedzinie medycyny pracy oraz BHP i wynikających z tego zmian w sposobie wykonywania pracy. Istotne jest też zweryfikowanie przesłanek, którymi kierował się prawodawca w 1983 r. przy konstruowaniu preferencyjnych rozwiązań skracania wieku emerytalnego. TK zalecił, by rząd zajął się tą sprawą.  

Czemu stare zasady przechodzenia na wcześniejsze emerytury są niekorzystne?

Po pierwsze - ponieważ ich utrzymanie oznacza znaczne zmniejszenie emerytury.

W nowym systemie składki emerytalne zapisuje się na indywidualnych kontach, a wysokość emerytury z ZUS liczyć się będzie dzieląc zbierany tam kapitał przez liczbę lat, którą statycznie ktoś ma szanse przeżyć. Jeśli wprowadzone zostaną emerytury pomostowe, to zgromadzony w ZUS kapitał będzie waloryzowany, choć nowych składek emerytalnych nie będzie przybywać. W efekcie ubezpieczony niewiele straci na wysokości swojej emerytury. Gdyby jednak utrzymać wcześniejsze emerytury, to zgromadzony w momencie zakończenia kariery zawodowej kapitał musiałby wystarczyć na więcej lat. Poza tym ubezpieczony straciłby na odsetkach. Tymczasem w końcowych latach przed emeryturą zysk z odsetek jest największy. W efekcie każdy, kto przechodziłby na wcześniejszą emeryturę, miałby bardzo niskie świadczenie - lub trzeba by dopłacać do kosztów jego emerytury z innych środków np. podatków.

Po drugie - od 2009 r. będą wypłacane emerytury z nowego systemu, trudno wyobrazić sobie sytuację, której stary i nowy system emerytalny współistnieją przy ustalaniu prawa do emerytury.

Po trzecie - utrzymanie systemu wcześniejszych emerytur byłoby znacznie droższe, powodowałoby dotowanie jednych grup zawodowych przez drugie z racji większej lub mniejszej ich siły politycznej. Uniemożliwiłoby to też dotowanie bardziej potrzebujących grup społecznych. Według szacunków resortu pracy utrzymanie wcześniejszych emerytur jeszcze o rok na starych zasadach to dodatkowy wydatek z budżetu w wysokości 2 mld zł w 2009 r. i 3,9 mld w 2010 r. Dla porównania - zaplanowane podwyżki dla wszystkich nauczycieli (wszystkich szkół, przedszkoli  kosztować mają w 2009 r. 2, 564 mld zł, a w 2010 r. ponad 3, 4 mld zł. Z kolei na świadczenia rodzinne w 2009 r. przeznaczono 406 mln zł.  

 --------

31 grudnia 2008 r. wygasają stare zasady przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. Prace nad systemem emerytur pomostowych trwają od 10 lat, dwukrotnie przygotowano projekty ustaw, które przekazano do konsultacji społecznych, jednak żadnemu rządowi nie udało się skierować projektu do Parlamentu. Każdy projekt jednak, który powstał w tym czasie, opierał się na kryteriach medycznych, każdy znacznie ograniczał liczbę uprawnionych.

Źródło: www.mps.gov.pl


A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • jurek 2018-05-31 16:12:53

    mam 60 lat 42 letni staż do emerytury raczej nie dożyje ze względu na dużą umieralnosć w mojej zw rodzinie ,powinienem mieć wybór iść lub nie na emeryturęy zwłaszcza ze zus wyliczył mi już po osiągnienciu 67 lat pracując do tego wieku osiągnę 49 lat pracy normalny absurd jeszcz raz powtóżę powtóże powinienem mieć wybór po rewaloryzacji moich składek w zus mam 600000 tys kiedy to wykorzystam może ten rząd tym się zainteresuje

  • skazana na pracę 2016-11-28 12:28:17

    Czy bhpowiec w PKP pracował w warunkach szkodliwych jeżdżąc na szkolenia ?HE HE Moja sąsiadka z tego powodu w wieku 55 lat przeszła na wcześniejszą emeryturę...Napracowała się kobicina he he .a aj doginam całe życie na 3 zmiany w firmie samochodowej gdzie nabawiłam się alergii zespołu cieśni nadgarstka i zwyrodnień stawów biodrowych(czeka mnie endoproteza)....ale tu nie ma mowy o szkodliwych warunkach!!!!LUDZIE TRZYMAJCIE MNIE I JESZCE MAM DOGiNAć !0 lat!!!!!

  • jola 2014-04-27 03:53:40

    w wieku 55 60 mmozna przejsc na emeryture w szwecji niemczech finlandi a polaka skazuje sie na charowanie do 67 np.w szwecji panstwo dba o starszych ludzi bardzo mmo ze maja dzieci maJA OPIEKE SWIADCZENIA A MY NIE DBAMY WOGOLE CO MOZEMY ZABIERAMY ludziom /no jak mozna mowic ze majac 30 czy 40 lat pracy placenia skladek ktos ma miec mala emeryture to gdzie jego pieniadze przeciesz do dzis sie tak robi zarabiasza na papierze 2000 tys tysiac co miesiac idzie na zus a my dostajemy 1000 no przeciesz tAK JEST BO SKAD BY ZUS BRAL PIENIADZE KAZDY KTO MA PRYWATNY ZAKLAD PLACI ALE TO NIE PUSTE SLOWA ON PLACI PO 900 ZL MIESIECZNIE ZUS I NIE KORZYSTA Z LEKARZY BO NARAZIE JEST W IARE MLODY MA TE 30 40 LAT A CO DALEJ wiec kadzy pracujac placi przynajmniej po 1100 zl skladki.jeszcze jedno ja mam 57 rok 18 lat pracy i jestem chora bez prawa do renty emerytury to poprostu skandal i mam czekac 10 lat do emerytury nie to smieszne predzej umre jak doczekam a nawet dawniej bylo 55 i 60 i bylo super a teraz co sie zblizam do emerytury to ja podnosza i nie mowcie ze kobiert od 40 roku nie ja mam pracowac o rok luzej poprostu skandal /tez sie opoiwiada bzdury ze nie bedzie mial to pracowac pracowali by wszyscy ale dajcie im prace a nie zwalniajcie tysiecy ludzi z pracy mlody dzisiaj jedzie za chlebem na zacho bo w polsce nie ma pracy dla mlodych co dopiero stary zchorowany no wreszcie trzeba sobie z trgo zdac sprawe ze tak jest a nie forsowac cos co jet poprostu nierealne do wykonani./opieka spoleczna jaka jest to wiemy wystarczy tam isc tysiace dokumentow wywiady i 350 zl na osobe no kto za tyle przezyje oplaci rachunki czynsz gaz swiatlo nikt bo za to sie nie da zyc ktos jak ma co mieiac 6 7 ty, nie zrozumie tego c ma 1500 zl bo on 1000 odrazu na oplaty podzielic na dwie osoby stare leki jedzienie i brakuje conajmniej 400 500 zl.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika