Zły początek sezonu motocyklowego

Od początku marca zginęło na polskich drogach 10 motocyklistów. Policjanci apelują o rozsądek i przypominają, że cena, jaką motocykliści mogą zapłacić za brawurę, to ich życie.

Od początku roku doszło do 42 wypadków z udziałem motocyklistów, w których zginęło 10 kierowców jednośladów, a 33 zostało rannych. Wszystkie wypadki śmiertelne miały miejsce w tym miesiącu – informuje Główna Komenda Policji.

Do jednego ze zdarzeń doszło na terenie komendy Poddębice. 25-letni motocyklista nie dostosował prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad maszyną i przewrócił się. W efekcie złamał rękę, kość biodrową oraz uszkodził kręgosłup. Zmarł w szpitalu po trzech godzinach.

Porady prawne

W innym wypadku, który miał miejsce na terenie powiatu Łęczna, zginęła 19-letnia motocyklistka. Dziewczyna jechała z nadmierna prędkością, straciła panowanie nad swoją Hondą i uderzyła w przydrożne drzewo. Lekarze stwierdzili śmierć na miejscu.

Policja przytacza jeszcze zdarzenie z woj. pomorskiego, gdzie 31-letni motocyklista zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym. Oba pojazdy stanęły w płomieniach. Kierowca jednośladu poniósł śmierć na miejscu.

- Pamiętajmy, że w przypadku jazdy motocyklem wystarczy jedna sekunda nieuwagi, a konsekwencje mogą być tragiczne – apeluje KGP.

W 2009 roku doszło do 2576 wypadków z udziałem motocyklistów. Zginęły w nich 194 osoby, a 1228 zostało rannych.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Krzyś 2012-04-06 15:16:15

    Dla normalnych kierowców przerażonych tym, co "dawcy" wyprawiają na drogach to właściwie dobra wiadomość, bo im więcej ich zginie nie robiąc przy tym krzywdy innym - tym bezpieczniej na drogach. Prawo jazdy na motocykle powinno się dawać po bardzo rygorystycznych testach psychologicznych! Człowiek, który jedzie motorem 90km/h po uliczce osiedlowej gdzie obowiązuje 20km/h i biegają dzieci, nie jest zdrowy na umyśle i nie powinien mieć prawa do prowadzenia żadnego pojazdu mechanicznego.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika