Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2011-10-27, 19:25

Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

"Raf"

Hej

W sytuacji zakupu mieszkania na rynku wtornym, praktyka jest ze kupujacy
wplaca pieniadze (lub uruchamia kredyt) przy podpisaniu aktu notarialnego.
Natomiast sprzedajacy ma sie wyprowadzic z mieszkania w terminie okreslonym w
akcie notarialnym.

Co sie dzieje w sytuacji, gdy mimo uplywu tego terminu z aktu notarialnego
sprzedajacy nie opuscil mieszkania?

Jak w takim przypadku postepowac?

Pozdrawiam
Rafal




--

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

  • Liwiusz 2011-10-27, 19:49

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    W dniu 2011-10-27 19:25, Raf pisze:
    > Jak w takim przypadku postepowac?

    Najzwyklejsza sprawa sądowa o eksmisję (z tradycyjnie trudną egzekucją
    przez komornika).

    --
    Liwiusz

  • "Estera Sotecka" 2011-10-27, 19:51

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    > Jak w takim przypadku postepowac?

    normalnie masz w akcie podpisane egezkucje z trzech siudemek

    Estera - Rejanetka

  • witek 2011-10-27, 20:13

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/27/2011 12:25 PM, Raf wrote:
    > Hej
    >
    > W sytuacji zakupu mieszkania na rynku wtornym, praktyka jest ze kupujacy
    > wplaca pieniadze (lub uruchamia kredyt) przy podpisaniu aktu notarialnego.
    > Natomiast sprzedajacy ma sie wyprowadzic z mieszkania w terminie okreslonym w
    > akcie notarialnym.
    >
    > Co sie dzieje w sytuacji, gdy mimo uplywu tego terminu z aktu notarialnego
    > sprzedajacy nie opuscil mieszkania?

    masz mieszkanie z lokatorem.
    idziesz do sadu, dostajesz nakaz eksmisji, znajdujesz mu nore do
    zamieszkania, oplacasz ją, wskazujesz komornikowi i komornik go tam
    eksmituje.

    >
    > Jak w takim przypadku postepowac?
    >

    obejrzec mieszkanie przed podpisaniem aktu, zabezpieczyc ,wymienic
    zamki, postawic straznika przy drzwiach, drugiego w sądzie w dziale
    ksiag i dopiero wtedy do notariusza.

  • mecenas 2011-10-27, 20:24

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    W dniu 27-10-2011 19:51, Estera Sotecka pisze:
    >> Jak w takim przypadku postepowac?
    >
    > normalnie masz w akcie podpisane egezkucje z trzech siudemek
    >
    > Estera - Rejanetka
    >
    >
    Kodeks postępowania cywilnego art. 777 ( trzy siódemki)

    Michał

  • "Rafał \"SP\" Gil" 2011-10-27, 20:25

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    W dniu 2011-10-27 20:13, witek pisze:

    > masz mieszkanie z lokatorem.
    > idziesz do sadu, dostajesz nakaz eksmisji, znajdujesz mu nore do
    > zamieszkania, oplacasz ją, wskazujesz komornikowi i komornik go
    > tam eksmituje.

    I płacisz do kiedy ? :)

    >> Jak w takim przypadku postepowac?
    > obejrzec mieszkanie przed podpisaniem aktu, zabezpieczyc
    > ,wymienic zamki, postawic straznika przy drzwiach, drugiego w
    > sądzie w dziale ksiag i dopiero wtedy do notariusza.

    O ... fajne :)


    --
    Czas na odważne decyzje:

    >>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<

  • Gotfryd Smolik news 2011-10-27, 20:55

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On Thu, 27 Oct 2011, witek wrote:

    > On 10/27/2011 12:25 PM, Raf wrote:
    >> Hej
    >>
    [...]
    > masz mieszkanie z lokatorem.
    [...]
    > obejrzec mieszkanie przed podpisaniem aktu, zabezpieczyc ,wymienic zamki,

    ...i sprzedający ma lokatora, a co najmniej "legalnego posiadacza" ;)
    (sam się na to Twoim zdaniem zgodzi, prawda? - no to posiadacz
    jest pod ochroną).

    pzdr, Gotfryd

  • "Iksinski" 2011-10-27, 21:29

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:j8c713$8u4$6@inews.gazeta.pl...

    > idziesz do sadu, dostajesz nakaz eksmisji, znajdujesz mu nore do
    > zamieszkania, oplacasz ją, wskazujesz komornikowi i komornik go tam
    > eksmituje.

    Najtrudniejsze będzie znalezienie komornika, który się tego podejmie.


    Pozdrawiam
    X

  • witek 2011-10-27, 21:53

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/27/2011 1:25 PM, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
    > W dniu 2011-10-27 20:13, witek pisze:
    >
    >> masz mieszkanie z lokatorem.
    >> idziesz do sadu, dostajesz nakaz eksmisji, znajdujesz mu nore do
    >> zamieszkania, oplacasz ją, wskazujesz komornikowi i komornik go
    >> tam eksmituje.
    >
    > I płacisz do kiedy ? :)
    >

    do kiedy chcesz.

    Potem wlasciciel tej dziury wezwie cię albo do dalszego placenia, albo
    do wywalenia twoich lokatorow, a do tego czasu zazada potrojnej oplaty
    za bezumowne korzystanie. Pojdzie do sadu, potem do komornika i szybko
    sobie od ciebie sciagnie.

  • "Rafał \"SP\" Gil" 2011-10-27, 21:56

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    W dniu 2011-10-27 21:53, witek pisze:

    >>> masz mieszkanie z lokatorem.
    >>> idziesz do sadu, dostajesz nakaz eksmisji, znajdujesz mu nore do
    >>> zamieszkania, oplacasz ją, wskazujesz komornikowi i komornik go
    >>> tam eksmituje.
    >> I płacisz do kiedy ? :)
    > do kiedy chcesz.
    > Potem wlasciciel tej dziury wezwie cię albo do dalszego
    > placenia, albo do wywalenia twoich lokatorow, a do tego czasu
    > zazada potrojnej oplaty za bezumowne korzystanie. Pojdzie do
    > sadu, potem do komornika i szybko sobie od ciebie sciagnie.

    No to zajebisty deal ;)


    --
    Czas na odważne decyzje:

    >>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<

  • witek 2011-10-27, 21:58

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/27/2011 1:55 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Thu, 27 Oct 2011, witek wrote:
    >
    >> On 10/27/2011 12:25 PM, Raf wrote:
    >>> Hej
    >>>
    > [...]
    >> masz mieszkanie z lokatorem.
    > [...]
    >> obejrzec mieszkanie przed podpisaniem aktu, zabezpieczyc ,wymienic zamki,
    >
    > ...i sprzedający ma lokatora, a co najmniej "legalnego posiadacza" ;)
    > (sam się na to Twoim zdaniem zgodzi, prawda? - no to posiadacz
    > jest pod ochroną).
    >
    > pzdr, Gotfryd


    nie jest posiadaczem, bo jeszcze nie dostał we władanie.
    zamki wymienione, wiadomo, ze dodatkowe klucze nie istnieja, nie na sile
    raczej nikt nie wejdzie, ale klucze ma ciagle sprzedajacy.
    po objerzeniu mieszkania odaja sie razem do notariusza i tam wymieniaja
    sie podpisami, kasa i kluczami.
    ewetnualnie wstawic dwa zamki. do jednego klucze ma jeden do drugiego drugi.

    Slyszalem juz o numerze, jak w czasie podpisywania aktu do chalupy
    lokatorzy sie wprowadzili przez balkon od sasiada.
    Mieszkanie bylo sprzedawane umeblowane. Po sprzedazy okazalo sie, ze w
    mieszkaniu goscie zdazyli sie juz spokojnie ze wszystkim rozlozyc i
    twierdza ze mieszkaja od dawna.


    Nie takie numery Bruner robił.

  • witek 2011-10-27, 21:59

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/27/2011 2:29 PM, Iksinski wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    > news:j8c713$8u4$6@inews.gazeta.pl...
    >
    >> idziesz do sadu, dostajesz nakaz eksmisji, znajdujesz mu nore do
    >> zamieszkania, oplacasz ją, wskazujesz komornikowi i komornik go tam
    >> eksmituje.
    >
    > Najtrudniejsze będzie znalezienie komornika, który się tego podejmie.
    >
    rejonowy musi.
    fakt ze op..lac sie bedzie mogl ile bedzie chcial.

    po za tym zdaje sie ze cos tam rejonizacje mieli zniesc, ale nie
    sledzilem jak to sie skonczyl.

    po za tym nr 2. Dlaczego nie chcialby sie tym zajac?


  • witek 2011-10-27, 22:00

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/27/2011 2:56 PM, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
    > W dniu 2011-10-27 21:53, witek pisze:
    >
    >>>> masz mieszkanie z lokatorem.
    >>>> idziesz do sadu, dostajesz nakaz eksmisji, znajdujesz mu nore do
    >>>> zamieszkania, oplacasz ją, wskazujesz komornikowi i komornik go
    >>>> tam eksmituje.
    >>> I płacisz do kiedy ? :)
    >> do kiedy chcesz.
    >> Potem wlasciciel tej dziury wezwie cię albo do dalszego
    >> placenia, albo do wywalenia twoich lokatorow, a do tego czasu
    >> zazada potrojnej oplaty za bezumowne korzystanie. Pojdzie do
    >> sadu, potem do komornika i szybko sobie od ciebie sciagnie.
    >
    > No to zajebisty deal ;)
    >
    >

    takie prawo.

    z technicznego punktu widzenia nie da sie sprzedac, kupic mieszkania,
    zeby na 100% nie dalo sie zrobic numeru.

  • "Iksinski" 2011-10-27, 22:54

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:j8cd77$8u4$10@inews.gazeta.pl...

    > po za tym nr 2. Dlaczego nie chcialby sie tym zajac?

    Bo eksmisja do lokalu, do którego eksmitowny nie ma formalnie żadnego prawa
    własności czy najmu to dyskusyjna sprawa.
    Swego czasu badałem temat, bo miałem podobny problem. Mimo, że prawnicy
    (chociaż niektórzy też z wątliwościami) twierdzili, że to jest zgodne z
    prawem, to komornicy z którymi rozmawiałem twierdzili, że nie mogą. Takie
    kopanie się z koniem.

    Pozdrawiam
    X

  • "Rafał \"SP\" Gil" 2011-10-27, 22:54

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    W dniu 2011-10-27 22:00, witek pisze:

    > z technicznego punktu widzenia nie da sie sprzedac, kupic
    > mieszkania, zeby na 100% nie dalo sie zrobic numeru.

    Da się ... do tego najłatwiej zrobić to z mieszkaniem, które do
    ciebie nie należy :)


    --
    Czas na odważne decyzje:

    >>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<

  • witek 2011-10-28, 01:47

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/27/2011 3:54 PM, Iksinski wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    > news:j8cd77$8u4$10@inews.gazeta.pl...
    >
    >> po za tym nr 2. Dlaczego nie chcialby sie tym zajac?
    >
    > Bo eksmisja do lokalu, do którego eksmitowny nie ma formalnie żadnego
    > prawa własności czy najmu to dyskusyjna sprawa.
    > Swego czasu badałem temat, bo miałem podobny problem. Mimo, że prawnicy
    > (chociaż niektórzy też z wątliwościami) twierdzili, że to jest zgodne z
    > prawem, to komornicy z którymi rozmawiałem twierdzili, że nie mogą.
    > Takie kopanie się z koniem.
    >
    > Pozdrawiam
    > X

    no to pozostaje kupic kontener i eksmitowanemu podarowac.

  • "Iksinski" 2011-10-28, 01:51

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:j8cqi2$8u4$12@inews.gazeta.pl...

    > no to pozostaje kupic kontener i eksmitowanemu podarowac.

    Też nie bardzo. Do kontenera mam dokupić ziemię? ;-)
    Poza tym, z tego co pamiętam (to było już jakiś czas temu) w tym lokalu musi
    być conajmniej woda.
    Naprawdę, eksmisja to nie jest banalny problem.


    Pozdrawiam
    X

  • Gotfryd Smolik news 2011-10-28, 22:10

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On Thu, 27 Oct 2011, witek wrote:

    > nie jest posiadaczem, bo jeszcze nie dostał we władanie.

    Przyjąłeam.

    > zamki wymienione, wiadomo, ze dodatkowe klucze nie istnieja, nie na sile
    > raczej nikt nie wejdzie, ale klucze ma ciagle sprzedajacy.

    Logic error - równie dobrze można było nie wymieniać zamków
    (skoro to sprzedający ma klucze).
    O ile wiem nie istnieje chwilowo żadna mechaniczna, kwantowa
    lub jakakolwiek inna metoda zapobiegająca rozmanażaniu się
    kluczy, szczególnie legalnie posiadanych.

    pzdr, Gotfryd

  • Michal Jankowski 2011-10-28, 23:17

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    Gotfryd Smolik news writes:

    >> zamki wymienione, wiadomo, ze dodatkowe klucze nie istnieja, nie na
    >> sile raczej nikt nie wejdzie, ale klucze ma ciagle sprzedajacy.
    >
    > Logic error - równie dobrze można było nie wymieniać zamków
    > (skoro to sprzedający ma klucze).
    > O ile wiem nie istnieje chwilowo żadna mechaniczna, kwantowa
    > lub jakakolwiek inna metoda zapobiegająca rozmanażaniu się
    > kluczy, szczególnie legalnie posiadanych.

    Założenie jest takie, że zakładamy te zamki razem i od tego momentu
    sprzedający ma klucze, ale my nie spuszczamy sprzedającego z oka.
    Jakiś pomysł to jest...

    MJ

  • Gotfryd Smolik news 2011-10-28, 23:21

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On Fri, 28 Oct 2011, Michal Jankowski wrote:

    > Założenie jest takie, że zakładamy te zamki razem i od tego momentu
    > sprzedający ma klucze, ale my nie spuszczamy sprzedającego z oka.
    > Jakiś pomysł to jest...

    A, chyba że tak.

    pzdr, Gotfryd

  • witek 2011-10-29, 00:25

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/28/2011 3:10 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Thu, 27 Oct 2011, witek wrote:
    >
    >> nie jest posiadaczem, bo jeszcze nie dostał we władanie.
    >
    > Przyjąłeam.
    >
    >> zamki wymienione, wiadomo, ze dodatkowe klucze nie istnieja, nie na
    >> sile raczej nikt nie wejdzie, ale klucze ma ciagle sprzedajacy.
    >
    > Logic error - równie dobrze można było nie wymieniać zamków
    > (skoro to sprzedający ma klucze).
    > O ile wiem nie istnieje chwilowo żadna mechaniczna, kwantowa
    > lub jakakolwiek inna metoda zapobiegająca rozmanażaniu się
    > kluczy, szczególnie legalnie posiadanych.
    >

    Logic error

    klucze mogly sie rozmnozyc zanim doszlo do ogladania mieszkania.

    jesli kupujacy wie na pewno, ze wiecej kluczy nie istnieje, to ok.
    ale tego niestety nie wie.

    jesli wymienisz zamkni i sprzedajacemu dasz klucze to wiesz na pewno,ze
    wszystkie leza w kieszenie li tylko sprzedajacego a nie jego kolegow
    czajacych sie za rogiem.

    Co najwyzej sprzedajacy nie wie, jesli z toba tego zamka nie kupowal ile
    dodatkowych kluczy ma jeszcze kupujacy. :)




  • witek 2011-10-29, 00:27

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/28/2011 4:17 PM, Michal Jankowski wrote:
    > Gotfryd Smolik news writes:
    >
    >>> zamki wymienione, wiadomo, ze dodatkowe klucze nie istnieja, nie na
    >>> sile raczej nikt nie wejdzie, ale klucze ma ciagle sprzedajacy.
    >>
    >> Logic error - równie dobrze można było nie wymieniać zamków
    >> (skoro to sprzedający ma klucze).
    >> O ile wiem nie istnieje chwilowo żadna mechaniczna, kwantowa
    >> lub jakakolwiek inna metoda zapobiegająca rozmanażaniu się
    >> kluczy, szczególnie legalnie posiadanych.
    >
    > Założenie jest takie, że zakładamy te zamki razem i od tego momentu
    > sprzedający ma klucze, ale my nie spuszczamy sprzedającego z oka.
    > Jakiś pomysł to jest...
    >


    niestety zeby zapobiec rozwierceniu zamka w miedzyczasie ciagle stawiamy
    straznika przy drzwiach (i ksiegach wieczystych)

    zlozenie w sadzie wniosku o wpis hipoteki przed nowym wlascicielem jest
    ciagle latwiejsze niz fizyczne wprowadzenie mu sasiadow.


  • John_Kołalsky 2011-10-29, 13:53

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

    > O ile wiem nie istnieje chwilowo żadna mechaniczna, kwantowa
    > lub jakakolwiek inna metoda zapobiegająca rozmanażaniu się
    > kluczy, szczególnie legalnie posiadanych.

    Klucze cyfrowe.

  • "_ąćęłńóśźż" 2011-10-29, 18:03

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    Spokojnie czekać, aż z zapisanej w umowie notarialnej kary umownej 1 tys. zł
    za każdy dzień opóźnienia w wydaniu lokalu da sie kupić dom z basenem w
    Zakopanem.


    -----
    > Jak w takim przypadku postepowac?

    --

  • "p 47" 2011-10-30, 03:11

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "Raf" napisał w wiadomości
    news:j8c45i$b0o$1@inews.gazeta.pl...
    > Hej
    >
    > W sytuacji zakupu mieszkania na rynku wtornym, praktyka jest ze kupujacy
    > wplaca pieniadze (lub uruchamia kredyt) przy podpisaniu aktu notarialnego.
    > Natomiast sprzedajacy ma sie wyprowadzic z mieszkania w terminie
    > okreslonym w
    > akcie notarialnym.
    >
    > Co sie dzieje w sytuacji, gdy mimo uplywu tego terminu z aktu notarialnego
    > sprzedajacy nie opuscil mieszkania?
    >

    Nalezy siąść i płakać;-).
    A powazniej (z wszelkimi "urokami" tego) czeka cię sprawa o eksmisję.

    Przy okazji do tych dyskutantów, którzy opisywali różne sposby na
    "wykiwanie" kupujacego,- czy jednak tego rodzaju działanie (abstrahując od
    jego skuteczności) nie kwalifikuje się do ścigania jako oszustwo,
    powodowanie u kupującego niekorzystnego rozporzadzenia mieniem itp
    (zakładając, że w akcie notarialnym sprzedający zapewnia o swojej
    wyprowadzce, o tym, ze nie ma w mieszkaniu lokatorów i innych uprawnionych i
    ze mieszkanie nie jest obciążone) i tacy cwaniacy nie byliby ścigani z
    oskarzenia publicznego?

  • "Raf" 2011-10-30, 13:36

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    p 47 napisał(a):


    > Przy okazji do tych dyskutantów, którzy opisywali różne sposby na
    > "wykiwanie" kupujacego,- czy jednak tego rodzaju działanie (abstrahując od
    > jego skuteczności) nie kwalifikuje się do ścigania jako oszustwo,
    > powodowanie u kupującego niekorzystnego rozporzadzenia mieniem itp
    > (zakładając, że w akcie notarialnym sprzedający zapewnia o swojej
    > wyprowadzce, o tym, ze nie ma w mieszkaniu lokatorów i innych uprawnionych i
    > ze mieszkanie nie jest obciążone) i tacy cwaniacy nie byliby ścigani z
    > oskarzenia publicznego?
    >


    Wlasnie sie mialem o to samo zapytac.
    Czy w przypadku nie opuszczenia mieszkania bedzie to mozna zakwalifikowac jako
    przestepstwo:
    1. oszustwa
    2. doprowadzenia do niekorzystnego rozporzadzania mieniem?

    Ad 1. Tutaj pewnie troche ciezko bedzie udowodnic zamiar oszustwa
    Ad 2. A to juz chyba prostsze - w koncu kupujacy kupil, zaplacil i nie moze
    korzystac z nieruchmosci, bo sprzedajacy nie wyprowadzil sie w umowionym terminie.


    Pozdrawiam
    Rafal


    --

  • witek 2011-10-30, 17:31

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 10/29/2011 9:11 PM, p 47 wrote:
    >
    > Użytkownik "Raf" napisał w wiadomości
    > news:j8c45i$b0o$1@inews.gazeta.pl...
    >> Hej
    >>
    >> W sytuacji zakupu mieszkania na rynku wtornym, praktyka jest ze kupujacy
    >> wplaca pieniadze (lub uruchamia kredyt) przy podpisaniu aktu
    >> notarialnego.
    >> Natomiast sprzedajacy ma sie wyprowadzic z mieszkania w terminie
    >> okreslonym w
    >> akcie notarialnym.
    >>
    >> Co sie dzieje w sytuacji, gdy mimo uplywu tego terminu z aktu
    >> notarialnego
    >> sprzedajacy nie opuscil mieszkania?
    >>
    >
    > Nalezy siąść i płakać;-).
    > A powazniej (z wszelkimi "urokami" tego) czeka cię sprawa o eksmisję.
    >
    > Przy okazji do tych dyskutantów, którzy opisywali różne sposby na
    > "wykiwanie" kupujacego,- czy jednak tego rodzaju działanie (abstrahując
    > od jego skuteczności) nie kwalifikuje się do ścigania jako oszustwo,
    > powodowanie u kupującego niekorzystnego rozporzadzenia mieniem itp
    > (zakładając, że w akcie notarialnym sprzedający zapewnia o swojej
    > wyprowadzce, o tym, ze nie ma w mieszkaniu lokatorów i innych
    > uprawnionych i ze mieszkanie nie jest obciążone) i tacy cwaniacy nie
    > byliby ścigani z oskarzenia publicznego?

    ale co ci to da?
    to, ze ktos zostanie skazany karnie nie zmieni statusu mieszkania.

  • "p 47" 2011-10-30, 17:38

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "Raf" napisał w wiadomości
    news:j8jgbp$rdi$1@inews.gazeta.pl...
    >p 47 napisał(a):
    >
    >
    >> Przy okazji do tych dyskutantów, którzy opisywali różne sposby na
    >> "wykiwanie" kupujacego,- czy jednak tego rodzaju działanie (abstrahując
    >> od
    >> jego skuteczności) nie kwalifikuje się do ścigania jako oszustwo,
    >> powodowanie u kupującego niekorzystnego rozporzadzenia mieniem itp
    >> (zakładając, że w akcie notarialnym sprzedający zapewnia o swojej
    >> wyprowadzce, o tym, ze nie ma w mieszkaniu lokatorów i innych
    >> uprawnionych i
    >> ze mieszkanie nie jest obciążone) i tacy cwaniacy nie byliby ścigani z
    >> oskarzenia publicznego?
    >>
    >
    >
    > Wlasnie sie mialem o to samo zapytac.
    > Czy w przypadku nie opuszczenia mieszkania bedzie to mozna zakwalifikowac
    > jako
    > przestepstwo:
    > 1. oszustwa
    > 2. doprowadzenia do niekorzystnego rozporzadzania mieniem?
    >
    > Ad 1. Tutaj pewnie troche ciezko bedzie udowodnic zamiar oszustwa

    Dlaczego ciężko,- jesli w akcie kupna sprzedający np. zapewnia, że
    natychmiast po sprzedazy wyprowadzi się z mieszkania, a zaraz potem tego
    odmawia, albo też gwarantuje, ze w mieszkaniu nie ma lokatorów i nikt poza
    nim tam nie mieszka, a nastepnego dnia okazuje się, ze są tam mieszkańcy
    twierdzacy, ze mieszkają tam juz od dawna (a w kazdym razie duzej niż
    wymagany dla ich ochrony OIDP 1 miesiąc) no to ktoś musi kłamać, a zamiar
    tego jest oczywisty...

  • "p 47" 2011-10-30, 17:47

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:j8ju5g$6mc$1@inews.gazeta.pl...
    > On 10/29/2011 9:11 PM, p 47 wrote:
    >>
    >> Użytkownik "Raf" napisał w wiadomości
    >> news:j8c45i$b0o$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Hej
    >>>
    >>> W sytuacji zakupu mieszkania na rynku wtornym, praktyka jest ze kupujacy
    >>> wplaca pieniadze (lub uruchamia kredyt) przy podpisaniu aktu
    >>> notarialnego.
    >>> Natomiast sprzedajacy ma sie wyprowadzic z mieszkania w terminie
    >>> okreslonym w
    >>> akcie notarialnym.
    >>>
    >>> Co sie dzieje w sytuacji, gdy mimo uplywu tego terminu z aktu
    >>> notarialnego
    >>> sprzedajacy nie opuscil mieszkania?
    >>>
    >>
    >> Nalezy siąść i płakać;-).
    >> A powazniej (z wszelkimi "urokami" tego) czeka cię sprawa o eksmisję.
    >>
    >> Przy okazji do tych dyskutantów, którzy opisywali różne sposby na
    >> "wykiwanie" kupujacego,- czy jednak tego rodzaju działanie (abstrahując
    >> od jego skuteczności) nie kwalifikuje się do ścigania jako oszustwo,
    >> powodowanie u kupującego niekorzystnego rozporzadzenia mieniem itp
    >> (zakładając, że w akcie notarialnym sprzedający zapewnia o swojej
    >> wyprowadzce, o tym, ze nie ma w mieszkaniu lokatorów i innych
    >> uprawnionych i ze mieszkanie nie jest obciążone) i tacy cwaniacy nie
    >> byliby ścigani z oskarzenia publicznego?
    >
    > ale co ci to da?

    Daje mi to właścwy pogląd nt prawdopodobnieństwa zaistnienia opisywanych
    przez ciebie sytuacji, albowiem MZ szansa na to, ze ktoś będzie próbować
    takich sztuczek w celu wyłudzenia załaty za mieszkanie mając w perspektywie
    odsiadkę jest znakomicie mniejsza niz wówczas, gdy miałoby to pozostac
    bezkarne tym bardziej, ze status mieszkania...patrz dalej

    > to, ze ktos zostanie skazany karnie nie zmieni statusu mieszkania.

    Status mieszkania istotnie nie ulegnie zmianie tj niezmiennie pozostanie on
    własnością nabywcy;-)
    Natomiast ewentualne jego chwilowe posiadanie przez oszusta (albo w wyniku
    oszustwa) MZ nie moze być "normalnie "chronione prawem albowiem zgodnie z
    przepisami prawa korzyść osiągnięta w wyniku przestępstwa nie jest prawem
    chroniono,- wszak jesli ktoś ci ukradnie zegarek i za czyn ten zostanie
    skazany to nie może powoływac się na swoje prawa posiadacza gdy nakazuje się
    mu zwrócić ten zegarek jego włascicielowi!

  • mvoicem 2011-10-30, 18:14

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    (30.10.2011 17:38), p 47 wrote:
    >
    > Użytkownik "Raf" napisał w wiadomości
    > news:j8jgbp$rdi$1@inews.gazeta.pl...
    >> p 47 napisał(a):
    [...]
    >>
    >> Wlasnie sie mialem o to samo zapytac.
    >> Czy w przypadku nie opuszczenia mieszkania bedzie to mozna
    >> zakwalifikowac jako
    >> przestepstwo:
    >> 1. oszustwa
    >> 2. doprowadzenia do niekorzystnego rozporzadzania mieniem?
    >>
    >> Ad 1. Tutaj pewnie troche ciezko bedzie udowodnic zamiar oszustwa
    >
    > Dlaczego ciężko,- jesli w akcie kupna sprzedający np. zapewnia, że
    > natychmiast po sprzedazy wyprowadzi się z mieszkania, a zaraz potem tego
    > odmawia,

    To trzeba mu udowodnić, że miał taki zamiar w momencie zapewniania.

    > albo też gwarantuje, ze w mieszkaniu nie ma lokatorów i nikt
    > poza nim tam nie mieszka, a nastepnego dnia okazuje się, ze są tam
    > mieszkańcy twierdzacy, ze mieszkają tam juz od dawna (a w kazdym razie
    > duzej niż wymagany dla ich ochrony OIDP 1 miesiąc) no to ktoś musi
    > kłamać, a zamiar tego jest oczywisty...

    To co jest oczywiste w znaczeniu "ogólnoludzkkim", dla mnie, Ciebie i
    wielu innych, nie jest oczywiste w znaczeniu karnym.

    p. m.

  • "p 47" 2011-10-31, 02:59

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości
    news:4ead85e8$0$5814$65785112@news.neostrada.pl...
    > (30.10.2011 17:38), p 47 wrote:
    >>
    >> Użytkownik "Raf" napisał w wiadomości
    >> news:j8jgbp$rdi$1@inews.gazeta.pl...
    >>> p 47 napisał(a):
    > [...]
    >>>
    >>> Wlasnie sie mialem o to samo zapytac.
    >>> Czy w przypadku nie opuszczenia mieszkania bedzie to mozna
    >>> zakwalifikowac jako
    >>> przestepstwo:
    >>> 1. oszustwa
    >>> 2. doprowadzenia do niekorzystnego rozporzadzania mieniem?
    >>>
    >>> Ad 1. Tutaj pewnie troche ciezko bedzie udowodnic zamiar oszustwa
    >>
    >> Dlaczego ciężko,- jesli w akcie kupna sprzedający np. zapewnia, że
    >> natychmiast po sprzedazy wyprowadzi się z mieszkania, a zaraz potem tego
    >> odmawia,
    >
    > To trzeba mu udowodnić, że miał taki zamiar w momencie zapewniania.

    Wysoki Sąd w swoim postepowaniu kieruje się (a przynajmniej powinien) także
    tzw. doswiadczeniem życiowym, a ponadto analizując postepowanie stron
    zakłada istnienie elementu celowości w ich działaniu, a zatem sprzedający
    musiałby przedstawic bardzo przekonujące dowody, ze jego sytuacja zyciowa w
    ciągu tych kilkunastu godzin od chwili podpisania aktu sprzedazy na tyle se
    zmieniła i to w sposób nie tylko niezależny od niego, ale i tak, ze te
    kilkanascie godzin wczesnie nie mógł tego przewidzić, aby sąd dał wiarę, że
    prawdomównie zapewniał, iż z mieszkania się wyprowadzi.

    >
    >> albo też gwarantuje, ze w mieszkaniu nie ma lokatorów i nikt
    >> poza nim tam nie mieszka, a nastepnego dnia okazuje się, ze są tam
    >> mieszkańcy twierdzacy, ze mieszkają tam juz od dawna (a w kazdym razie
    >> duzej niż wymagany dla ich ochrony OIDP 1 miesiąc) no to ktoś musi
    >> kłamać, a zamiar tego jest oczywisty...
    >
    > To co jest oczywiste w znaczeniu "ogólnoludzkkim", dla mnie, Ciebie i
    > wielu innych, nie jest oczywiste w znaczeniu karnym.
    >

    A cóz nie jest oczywistego, także w znaczeniu karnym, w tym, że jesli
    uprzedni właściciel mieszkania zapewnia kupującego w akcie materialnym, iż w
    mieszkaniu nie ma lokatorów, a po sprzedazy natychmiast okazuje się, że
    lokatorzy jednak są tam i to od dawna, to musi on kłamać (bo albo skłamał
    co do faktów, albo skłamał, gdy zapewniał, ze to wie z zachowaniem obowiązku
    nalezytej staranności). Ponadto bierze są pod uwagę, że w wyniku tego
    kłamstwa osiąga ten kłamiący sprzedawca korzyść materialną kosztem
    kupujacego (bo mieszkanie z lokatorami jest znacznie tańsze od "czystego").
    Czy naprawde sadzisz, że sąd ma obowiązek udawać głupiego i uwierzyć, iż
    własciciel mi3eszkania nie miał mozliwości powziąć wiedzy o stanie
    zamieszkania w swoim lokalu i może, ot tak sobie, składać sprzeczne z
    rzeczywistością zapewnienia o tym stanie, i to skutkujące powaznymi stratami
    finansowymi ze strony kupujacego , z których tenze sprzedający korzysta?
    Aby kierujący się elementarną logiką sąd w to uwierzył to sprzedający
    musiałby naprawdę wymyslic jakąś wyjątkową historię, która by to
    uprawdopodobniła w stopniu do przyjęcia, - mnie byłoby trudno;-).
    Pomijam tu okoliczność, gdy to lokatorzy kłamią, że odpowiednio długo tam
    mieszkają, bo wówczas nie ma problemu i się ich po prostu wyrzuca, poniewaz
    nie są wtedy chronieni z tytułu posiadania.
    Zresztą gdyby przyjąc twój tok rozumowania to nikogo nie możnaby skazać za
    oszustwo na podstawie okoliczności sprawy, bo nigdy sąd nie ma mozliwości
    sprawdzić, co naprawdę siedziało w głowie sprawcy, a więc ocenia sąd jego
    przestepczy zamiar właśnie na podstawie tych okoliczności, kierując się
    zasadami celowosci działania i doswiadczenia życiowego.

  • "p 47" 2011-10-31, 05:13

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "p 47" napisał w wiadomości
    news:j8kvd3$hlu$1@news.task.gda.pl...
    >
    (..)
    > A cóz nie jest oczywistego, także w znaczeniu karnym, w tym, że jesli
    > uprzedni właściciel mieszkania zapewnia kupującego w akcie materialnym,

    Oczywiście w "akcie notarialnym", a nie "materialnym"!
    (a NB skad się takie pomyłki biorą nie mam pojecia;-)


  • Gotfryd Smolik news 2011-11-01, 09:26

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On Sat, 29 Oct 2011, John Kołalsky wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
    >
    >> O ile wiem nie istnieje chwilowo żadna mechaniczna, kwantowa
    >> lub jakakolwiek inna metoda zapobiegająca rozmanażaniu się
    >> kluczy, szczególnie legalnie posiadanych.
    >
    > Klucze cyfrowe.

    Pomijając moją nieostrożność co do określenia rodzaju klucza,
    nadal nijak się nie zgodzę - jak komuś klucz *dasz*, to nie ma
    jak zapobiec żeby się nie "rozmnożył".

    pzdr, Gotfryd

  • Gotfryd Smolik news 2011-11-01, 09:35

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On Sun, 30 Oct 2011, p 47 wrote:

    > Użytkownik "Raf" napisał
    >> Ad 1. Tutaj pewnie troche ciezko bedzie udowodnic zamiar oszustwa
    >
    > Dlaczego ciężko,- jesli w akcie kupna sprzedający np. zapewnia, że
    > natychmiast po sprzedazy wyprowadzi się z mieszkania, a zaraz potem tego
    > odmawia,

    ...to jak będzie się zasłaniał, że powodem jest zdarzenie które miało
    miejsce *PO* sprzedzaży, mamy problem. Nie miał "zamiaru", tak mu
    samo wyszło... pech, wypadek, no dobrze chciał ale teraz nie może :]

    > albo też gwarantuje, ze w mieszkaniu nie ma lokatorów i nikt poza
    > nim tam nie mieszka, a nastepnego dnia okazuje się, ze są tam mieszkańcy
    > twierdzacy, ze mieszkają tam juz od dawna

    No przecież to przez to, że przez ostatni kwartał rzadko tam zaglądał.
    Nie wiedział, że lokatorzy się zagnieździli, biedaczek.
    Jak zaglądał przed sprzedażą to nikogo nie było, więc "w dobrej
    wierze"...

    I co mu na to zrobisz?
    (nie, nijak nie twierdzę że uwierzysz :], też bym nie wierzył)

    > no to ktoś musi kłamać, a zamiar tego jest oczywisty...

    Właśnie tylko "prawie" (oczywisty).
    No i na deser jest pytanie witka - co to da.

    pzdr, Gotfryd

  • Gotfryd Smolik news 2011-11-01, 09:30

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On Sun, 30 Oct 2011, Raf wrote:

    > Wlasnie sie mialem o to samo zapytac.
    > Czy w przypadku nie opuszczenia mieszkania bedzie to mozna zakwalifikowac jako
    > przestepstwo:
    > 1. oszustwa
    > 2. doprowadzenia do niekorzystnego rozporzadzania mieniem?
    >
    > Ad 1. Tutaj pewnie troche ciezko bedzie udowodnic zamiar oszustwa
    > Ad 2. A to juz chyba prostsze - w koncu kupujacy kupil, zaplacil i nie moze
    > korzystac z nieruchmosci, bo sprzedajacy nie wyprowadzil sie w umowionym terminie.

    Ykhm.... a możesz nas oświecić czym 1. różni się od 2., a przynajmniej
    mnie (oświecić), bo nie wiem? :O
    Hint:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Oszustwo
    :)

    pzdr, Gotfryd

  • "p 47" 2011-11-02, 03:52

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1111010930540.1096@quad...
    > On Sun, 30 Oct 2011, p 47 wrote:
    >
    >> Użytkownik "Raf" napisał
    >>> Ad 1. Tutaj pewnie troche ciezko bedzie udowodnic zamiar oszustwa
    >>
    >> Dlaczego ciężko,- jesli w akcie kupna sprzedający np. zapewnia, że
    >> natychmiast po sprzedazy wyprowadzi się z mieszkania, a zaraz potem tego
    >> odmawia,
    >
    > ...to jak będzie się zasłaniał, że powodem jest zdarzenie które miało
    > miejsce *PO* sprzedzaży, mamy problem. Nie miał "zamiaru", tak mu
    > samo wyszło... pech, wypadek, no dobrze chciał ale teraz nie może :]

    Toz przeciez pisałem, że musiałby przedstawić zdarzenie, które miało miejsce
    w ciągu tych kilkunastu godzin po sprzedazy, którego w czasie sprzedazy nie
    mgł przewidziec i które uniemozliwiło mu wyprowadzkę. Zgodzisz, się, że o
    takie zdarzenie (którego istnienie zresztą musiałby udowodnić) niełatwo..
    >
    >> albo też gwarantuje, ze w mieszkaniu nie ma lokatorów i nikt poza nim tam
    >> nie mieszka, a nastepnego dnia okazuje się, ze są tam mieszkańcy
    >> twierdzacy, ze mieszkają tam juz od dawna
    >
    > No przecież to przez to, że przez ostatni kwartał rzadko tam zaglądał.
    > Nie wiedział, że lokatorzy się zagnieździli, biedaczek.
    > Jak zaglądał przed sprzedażą to nikogo nie było, więc "w dobrej
    > wierze"...

    Zakładasz, ze sąd ma interes, aby udawać idiotę i przyjmie na wiarę, że ci
    stale i od dawna (to warunek, aby chronieni byli z tyt. posiadania)
    mieszkający tam lokatorzy nie pozostawiali żadnych śladów swojej bytności.
    (A ponadto nie zachował staranności zapewniając o tym, ze nikt tam nie
    mieszka.)
    >
    > I co mu na to zrobisz?
    > (nie, nijak nie twierdzę że uwierzysz :], też bym nie wierzył)
    >
    >> no to ktoś musi kłamać, a zamiar tego jest oczywisty...
    >
    > Właśnie tylko "prawie" (oczywisty).
    > No i na deser jest pytanie witka - co to da.
    >

    Na to juz odpowiedziałem witkowi;-)

  • Gotfryd Smolik news 2011-11-02, 10:03

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On Wed, 2 Nov 2011, p 47 wrote:

    > Toz przeciez pisałem, że musiałby przedstawić zdarzenie, które miało miejsce
    > w ciągu tych kilkunastu godzin po sprzedazy, którego w czasie sprzedazy nie
    > mgł przewidziec i które uniemozliwiło mu wyprowadzkę. Zgodzisz, się, że o
    > takie zdarzenie (którego istnienie zresztą musiałby udowodnić) niełatwo..

    Zgodę się, zgodzę.
    Jasne, że prawdopodobieństwo niektórych zdarzeń jest małe.
    Ale można wskazać kilka grup sprzedających przy których można się
    spodziewać "wszystkiego":
    - którzy doprowadzili do głębokiego zadłużenia; nic od nich nie
    uzyskasz, a zorganizowanie przez desperata "wypadku w pracy" nie
    jest nierealne
    - którzy mają zamiar "zniknąć"; dosłownie, również swojej rodzinie,
    z przyczyn różnych (może być kochanka na Antylach dla przykładu)
    To nie koniec listy, ale nasuwające się.

    I teraz idzie o zabezpieczenie się przed tym promilem "nienormalnych"
    zachowań, bo co z tego że trafia się na taki przypadek niczym
    w totolotku, jeśli trafi się samemu.

    > Zakładasz, ze sąd ma interes, aby udawać idiotę i przyjmie na wiarę, że ci
    > stale i od dawna (to warunek, aby chronieni byli z tyt. posiadania)
    > mieszkający tam lokatorzy nie pozostawiali żadnych śladów swojej bytności.

    Nie zakładam, ale jak się poczyta różne wyroki to powstają wątpliwości
    jak daleko sięga konieczność "skutecznego udowodnienia", w obie
    strony :]

    >> Właśnie tylko "prawie" (oczywisty).
    >> No i na deser jest pytanie witka - co to da.
    >
    > Na to juz odpowiedziałem witkowi;-)

    Popatrzę ;)

    pzdr, Gotfryd

  • "p 47" 2011-11-03, 15:14

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1111020947110.816@quad...
    > On Wed, 2 Nov 2011, p 47 wrote:
    >
    >> Toz przeciez pisałem, że musiałby przedstawić zdarzenie, które miało
    >> miejsce w ciągu tych kilkunastu godzin po sprzedazy, którego w czasie
    >> sprzedazy nie mgł przewidziec i które uniemozliwiło mu wyprowadzkę.
    >> Zgodzisz, się, że o takie zdarzenie (którego istnienie zresztą musiałby
    >> udowodnić) niełatwo..
    >
    > Zgodę się, zgodzę.
    > Jasne, że prawdopodobieństwo niektórych zdarzeń jest małe.

    No i własnie celem moich postów było wskazanie tego, że muszą byc spełnione
    , często niełatwe do siągniecia, warunki, aby powiodło sie oszustwo przy
    sprzedazy mieszkania i że takie oszustwo zwykle kwalifikuje się do scigania
    z KK i to z oskarżenia publicznego, a przy uznaniu za oszustwo korzysć (np z
    racji posiadania) jaką z takiej sprzedaży osiągnął sprzedawca nie podlega
    ochronie prawnej.
    A że na tym świecie jedyną pewną rzeczą jest jedynie to, ze umrzemy i ze
    zdarzają się przestepcy i oszuści to kazdy rozsadny człowiek wiedziec
    powinien i zachowywać winien ODPOWIEDNIĄ czujność. Ale tylko "odpowiednią",
    a nie paranoiczną, do której mogły skłaniać pierwotne wpisy niektórych
    kolegów, z których moznaby odnieść wrazenie, że oszustwo przy sprzedazy
    mieszkania to "bułka z masłem" i do tego całkowicie bezkarna i bez
    konsekwencji dla oszusta...


  • witek 2011-11-04, 01:07

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    On 11/3/2011 9:14 AM, p 47 wrote:
    >
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
    > wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1111020947110.816@quad...
    >> On Wed, 2 Nov 2011, p 47 wrote:
    >>
    >>> Toz przeciez pisałem, że musiałby przedstawić zdarzenie, które miało
    >>> miejsce w ciągu tych kilkunastu godzin po sprzedazy, którego w czasie
    >>> sprzedazy nie mgł przewidziec i które uniemozliwiło mu wyprowadzkę.
    >>> Zgodzisz, się, że o takie zdarzenie (którego istnienie zresztą
    >>> musiałby udowodnić) niełatwo..
    >>
    >> Zgodę się, zgodzę.
    >> Jasne, że prawdopodobieństwo niektórych zdarzeń jest małe.
    >
    > No i własnie celem moich postów było wskazanie tego, że muszą byc
    > spełnione , często niełatwe do siągniecia, warunki, aby powiodło sie
    > oszustwo przy sprzedazy mieszkania i że takie oszustwo zwykle
    > kwalifikuje się do scigania z KK i to z oskarżenia publicznego, a przy
    > uznaniu za oszustwo korzysć (np z racji posiadania) jaką z takiej
    > sprzedaży osiągnął sprzedawca nie podlega ochronie prawnej.
    > A że na tym świecie jedyną pewną rzeczą jest jedynie to, ze umrzemy i ze
    > zdarzają się przestepcy i oszuści to kazdy rozsadny człowiek wiedziec
    > powinien i zachowywać winien ODPOWIEDNIĄ czujność. Ale tylko
    > "odpowiednią", a nie paranoiczną, do której mogły skłaniać pierwotne
    > wpisy niektórych kolegów, z których moznaby odnieść wrazenie, że
    > oszustwo przy sprzedazy mieszkania to "bułka z masłem" i do tego
    > całkowicie bezkarna i bez konsekwencji dla oszusta...
    >
    >
    >
    w zasadzie dla oszusta to bułka z masłem. ma to juz przecwiczone.

    jedynej rzeczy, ktorej nie jestes do konca pewnien, to czy trafiles na
    oszusta czy nie.
    A przy takich sumach zalecana ostrożność powinna być co najmniej
    paranoiczna.
    No chyba, że stanowi to ułamek towjego majątku. Wowczas możesz to olać.

  • "NKAB -" 2011-11-04, 09:52

    Re: Co sie dzieje, gdy sprzedajacy nie wyprowadzi sie z mieszkania?

    Raf napisał(a):

    > Hej
    >
    > W sytuacji zakupu mieszkania na rynku wtornym, praktyka jest ze kupujacy
    > wplaca pieniadze (lub uruchamia kredyt) przy podpisaniu aktu notarialnego.
    > Natomiast sprzedajacy ma sie wyprowadzic z mieszkania w terminie
    okreslonym w
    > akcie notarialnym.
    >
    > Co sie dzieje w sytuacji, gdy mimo uplywu tego terminu z aktu notarialnego
    > sprzedajacy nie opuscil mieszkania?
    >
    > Jak w takim przypadku postepowac?
    >

    Zgodnie z umową mieszkanie powinno być puste, jak nie jest
    to opróżniamy wyworząc wszystko na wysypisko.
    TKM jesteśmy właścicielami mieszkania. Logiczne.

    Andrzej.


    --

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane