Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2006-07-04, 21:51

egzekucja komornicza

"asmira"

Mam wielki problem związany z tym, że były wierzyciel nie powiadomił
komornika o tym, że przekazałam mu wszelkie należności. Kilka dni temu
dostałam pismo, w którym komornik informuje mnie o zajęciu konta celem
ściągnięcia - 36 (słownie: trzydziestu sześciu zł), i oczywiście stosownych
dodatkowych kosztów egzekucji.
Tylko, że te 36 zł (to są odsetki, od bardzo starej sprawy), zapłaciłam 24
kwietnia br.
Złożyłam pismo u komornika, z załącznikami dowodów dokonanych wpłat i
wnioskiem o wezwanie wierzyciela o potwierdzenie. Czy mimo to będę musiała
uiszczać koszty egzekucji?
A.

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: egzekucja komornicza

  • "K.Mackiewicz" 2006-07-22, 10:44

    Re: egzekucja komornicza

    asmira napisał(a):
    > Mam wielki problem związany z tym, że były wierzyciel nie powiadomił
    > komornika o tym, że przekazałam mu wszelkie należności. Kilka dni temu
    > dostałam pismo, w którym komornik informuje mnie o zajęciu konta celem
    > ściągnięcia - 36 (słownie: trzydziestu sześciu zł), i oczywiście stosownych
    > dodatkowych kosztów egzekucji.
    > Tylko, że te 36 zł (to są odsetki, od bardzo starej sprawy), zapłaciłam 24
    > kwietnia br.
    > Złożyłam pismo u komornika, z załącznikami dowodów dokonanych wpłat i
    > wnioskiem o wezwanie wierzyciela o potwierdzenie. Czy mimo to będę musiała
    > uiszczać koszty egzekucji?
    > A.
    >
    >
    jesli pieniadze oddalas wierzycielowi przed wszczeciem egzekucji to nie

  • "asmira" 2006-07-22, 22:57

    Re: egzekucja komornicza

    (...)

    > > Złożyłam pismo u komornika, z załącznikami dowodów dokonanych wpłat i
    > > wnioskiem o wezwanie wierzyciela o potwierdzenie. Czy mimo to będę
    musiała
    > > uiszczać koszty egzekucji?
    > > A.
    > >
    > >
    > jesli pieniadze oddalas wierzycielowi przed wszczeciem egzekucji to nie

    Dzięki za odpowiedź, chodź minęło już trochę czasu.
    Sprawa ma ciąg dalszy. Mimo, że komornik dostał ode mnie pismo, w którym
    wnioskowałam by wezwał wierzyciela do potwierdzenia o braku u niego
    należności, komornik wszedł mi na dwa konta. Prywatne i firmowe. Ściągnął
    pieniądze (po złożeniu tego pisma). W dodatku większą (o ponad 100 zł) niż
    była na piśmie, które dostałam. Później się okazało, że był to błąd
    urzędniczki w banku. Ale bank (BRE - MultiBank i mBank) poczuł się na tyle
    by ten błąd błyskawicznie wyprostować.

    Wiem, że teraz zostaje mi tylko skarga na czynności komornika.
    Trochę paskudne to, że przez X tygodni (miesięcy?!? - może ktoś wie ile??)
    nie będę mogła dysponować swoimi pieniędzmi (bo zapłaciłam raz firmie wobec
    której miałam zobowiązanie, drugi raz tę sumę skasował mi komornik). W sumie
    to mam firmę w fazie gwałtownego wzrostu i jak mam do wyboru wydanie kasy na
    krem przeciwzmarszczkowy czy firmę, to pada na to drugie.

    Mam nadzieję, że wkrótce wszystko się do końca wyjaśni, bo mnie odrobinę
    zdrowia i czasu poświęconego na grzebania w przepisach ta sprawa kosztowała.

    Inna rzecz: nie wiem, czy jeszcze jest coś (związanego z prawem) co mnie w
    tym kraju zadziwi. Jakaś ta kultura prawna taka przebiurokratyzowana, nie
    przystająca do realiów.
    A.

  • "asmira" 2006-07-24, 11:20

    Re: egzekucja komornicza

    wlasnie trafilam na artykuł (Głos Koszaliński, 22.07.2007), s. 3,

    Kto zawinił?
    Koszmarny dług

    Taka "przygoda" może się przytrafić każdemu z nas. Jeśli przydarzy się komuś
    o słabych nerwach lub chorym sercu, finał może być tragiczny. Pod Robertem
    Jankowskim, choć młody, silny i zdrowy, też ugięły się nogi!
    Było środowe popołudnie. Słupszczanin Robert Jankowski wstąpił do banku,
    żeby sprawdzić stan swojego konta. Popatrzył na wydruk i zdębiał. Z konta
    zniknęło ponad 1.300 złotych jego pensji. Hakerzy. To była pierwsza myśl,
    jaka przyszła mu do głowy. Gdy opadły pierwsze emocje, mężczyzna jeszcze raz
    uważnie przejrzał wydruk. Dopiero teraz zauważył adnotację bankowego biura
    obsługi klienta. Pobiegł tam natychmiast. - Powiedzieli mi, że trzy czwarte
    pensji zajął komornik. Nogi się pode mną ugięły! Jaki komornik? Przecież ja
    nie mam żadnych długów, żadnych kredytów, nikomu nie żyrowałem pożyczek,
    nigdy nie utraciłem dokumentów. Nawet mandatu nigdy nie zapłaciłem! Skąd
    nagle wziął się komornik?!
    Niestety, niczego więcej, prócz nazwiska i rewiru komornika, w banku się nie
    dowiedział. Wrócił do domu cały w nerwach. Postanowił, że nie powie żonie,
    póki nie wyjaśni u komornika o co chodzi. Nie chciał jej stresować.

    Ponad 700 tysięcy długu
    Pobiegł do kancelarii komornika Katarzyny Skoczeń w Słupsku. - Tam
    dowiedziałem się, że jestem winien jakiejś firmie "Energo-Tur" z Chrzanowa w
    województwie małopolskim 400 tysięcy złotych plus odsetki. Za co? Nie wiem.
    W życiu nie byłem w Chrzanowie. Nawet nie wiedziałem w jakim to
    województwie. Mało tego, dowiedziałem się, że mam żonę Beatę, która
    wcześniej mieszkała w Warszawie - opowiada mężczyzna. - I że ten dług to
    nasza wspólna sprawa! Moja żona od zawsze ma na imię Izabela i nigdy nie
    mieszkała w Warszawie!
    Jankowski zachodzi w głowę, czy ktoś go w coś wrobił, czy raczej zaszła
    jakaś koszmarna pomyłka. - Gdybym miał 400 tysięcy, to raczej był nie
    pracował tam, gdzie pracuję, tylko prowadził własny biznes albo już dawno
    wyjechał z Polski - dowodzi Robert, pracownik Nevell Rubbermaid (dawny Dom
    Piast).

    Kilkudziesięciu Jankowskich
    W samym Słupsku udało nam się ustalić czterech Robertów Jankow-skich. Może
    chodzi o któregoś z nich? W książce telefonicznej znaleźć można
    kilkadziesiąt osób o tym nazwisku, a zapewne nie wszyscy mają stacjonarne
    telefony. Jak to się stało, że ktoś wskazał akurat tego Roberta
    Jankowskiego, podał adres, numer dowodu i PESEL? Zaopatrzona w taką wiedzę
    komornik Skoczeń bez trudu ustaliła w Urzędzie Skarbowym numer jego
    osobistego konta. "Nasz" Jankowski jest przekonany, że pani komornik
    znalazła pierwszego lepszego Jankowskiego, tego, który się nie ukrywa, przed
    nikim nie ucieka, i po najmniejszej linii oporu weszła mu na pobory.

    Wszystko zgodnie z prawem
    Katarzyna Skoczeń nie ukrywała niezadowolenia, że sprawą Roberta
    Jankowskiego interesuje się dziennikarz. - Nie dziennikarz, ale dobry
    prawnik jest mu potrzebny - oznajmiła na "dzień dobry". Potem przekonywała,
    że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. - Jest prawomocny wyrok z klauzulą
    wykonalności. Dane dłużnika podał wierzyciel. Numer konta Urząd Skarbowy -
    wyjaśnia. Komornik zapewniła, że to sprawa wyjątkowa. Nigdy jeszcze w jej
    rewirze nie było tak dużej kwoty egzekucji. Okazało się bowiem, że oprócz
    tych 400 tysięcy, narosły ogromne odsetki! Jakie? To sprawdził pan Robert.
    106 złotych dziennie! Nie wiadomo od kiedy liczone, ale prawdopodobnie od
    dnia wydania prawomocnego wyroku. A ten zapadł w 1998 roku przed Sądem
    Rejonowym w Chrzanowie! Osiem lat razy 365 dni! Odsetek narosło już niewiele
    mniej, niż wynosi główny dług! Taka kwota może zaszokować przeciętnego
    zjadacza chleba. - Gdyby to była prawda, to nie wiem, czy moje wnuki by tego
    dlugu nie musialy spłacać - sarkastycznie zauważa Robert.

    Skąd te dane?
    Odnalezienie firmy, jeśli zna się jej nazwę i miejscowość, nie powinno
    nastręczać problemów. A jednak... Nawet w ewidencji działalności
    gospodarczej chrzanowskiego ratusza nie słyszeli o spółce "Energo-Tur". My
    jednak po nitce do kłębka dotarliśmy do Jacka Daczyńskiego i Krzysztofa
    Bliskiego z działu windykacji długów "Energo-Tur". J. Daczyński twierdzi, że
    jego firmą w niczym nie zawiniła. Zaprzecza, że komornik dostał od nich
    dokładne dane rzekomego dłużnika. - Nie mogliśmy ustalić danych Roberta
    Jankowskiego, więc zwróciliśmy się do komornika - zapewnia. - Mam przed sobą
    pismo z 13 marca tego roku, w który m pani komornik wylicza, ile będzie nas
    kosztowało uzyskanie przez nią danych z ZUS, Urzędu Skarbowego, Urzędu
    Miejskiego. Zapłaciliśmy. Mam dowód wplaty. Ale wygląda na to, że zaszla
    jakaś pomylka. Takie sytuacje się zdarzają, choć niezmiernie rzadko. Jeśli
    to faktycznie pomylka, trzeba będzie ją naprawić.

    I co dalej?
    Co ma teraz zrobić Robert Jankowski? Musi udowodnic, że nie jest wielbłądem.
    W on pówimefe wystąpić do sądu (dzięki Bogu, w Słupsku, a nie w Chrzanowie)
    o wstrzymanie egzekucji i przekonać, że nie jest złodziejem. Udowodnić, że
    nie jest tym Jankowskim, który nabrał w "Energo-Tur" towarów i za nie nie
    zapłacił. Jak już mu się to uda, co z pewnością zajmie sporo czasu, bo sądy,
    jak wiadomo, nierychliwe, będzie mógł wystąpić o odszkodowanie. Wcześniej
    jednak przyjdzie mu na sprawę wyłożyć z własnej kieszeni. Jedyna dobra
    wiadomość jest taka, że komornik Katarzyna Skoczeń zabezpieczyła zajętą
    pensję Roberta Jankowskiego w depozycie. Czy kobieca intuicja, czy
    doświadczenie zdobyte w sądzie kazało jej podejść do tej sprawy
    niestandardowo? A może jedno i drugie? Obiecała życzliwość i pomoc.
    Normalnie, jak człowiek. Nie jak bezduszny komornik.
    LEOKADIA LUBINIECKA

    --------------------------------

    Kurcze, mnie zgarnieto w sumie drobna sume pieniedzy. Przezyje. Ale co ma
    zrobic czlowiek, ktory tylko zyje z pensji, ktora komornik zajmie mu przez
    "przypadek". Z czego poplaci biezace zobowiazania, z czego bedzie zyl?

    A.

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane