Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2006-04-13, 20:05

parkingi a prawo o ruchu drogowym

"anakonda"

Kilka dni temu na grupie była dyskusja na temat obowiązywania przepisów
ruchu drogowego na parkingach zarządzanych przez właścicieli supermarketów.
Jeden z dyskutantów proponował by w kodeksie drogowym umieścić konkretne
przepisy regulujący ten problem i został "zrypany" prze jakiegoś "wybitnego
zanwcę".,nie pamiętam ale chyba jakiś R2

No więc dzisiaj oglądam wiadomości na I programie TV i oficer policji z KGP
oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym nie obowiązuje na parkingach
zarządzanych przez supermarkety ,a kierowcy ukarani mandatami karnymi za
zajmowanie miejsc wyznaczonych dal inwalidów na tych parkingach ,zostali
ukarani niesłusznie.Ten oficer ponadto oświadcza ,że należy wystąpić do
stosownych władz by w kodeksie drogowym umieścić stosowne przepisy w celu
uregulowania jednoznacznego ten problem. Jestem ciekawy co na to niektórzy
uczestnicy tamtej dyskusji ?
abul


Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: parkingi a prawo o ruchu drogowym

  • "Leszek" 2006-04-13, 20:16

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    Użytkownik "anakonda" napisał w wiadomości
    news:e1m3nu$eh2$1@news.onet.pl...

    > Jestem ciekawy co na to niektórzy uczestnicy tamtej dyskusji ?

    A coś od siebie? Jakie jest Twoje zdanie?


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

  • "anakonda" 2006-04-13, 20:25

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    Użytkownik "Leszek" napisał w wiadomości
    news:e1m4hm$abu$1@opal.icpnet.pl
    > Użytkownik "anakonda" napisał w wiadomości
    > news:e1m3nu$eh2$1@news.onet.pl...
    >
    >> Jestem ciekawy co na to niektórzy uczestnicy tamtej dyskusji ?
    >
    > A coś od siebie? Jakie jest Twoje zdanie?

    a Twoje ? bo moje jest takie ,że niektórzy porzednio chyba nie mieli racji i
    parę osób wprowadzili w błąd

    abul

  • Artur Golanski 2006-04-13, 20:22

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    "anakonda" napisał:

    > oficer policji z KGP oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym
    >nie obowiązuje na parkingach
    1. Nawet 100 oswiadczeń oficerów nie ma mocy prawnej, bo od
    interpretacji zapisów prawa jest Sąd Najwyższy.
    2. Niech oficer przeczyta (jesli dokładnie cytujesz to co powiedział)
    art. 2. 2 PoRD gdzie jest jasno określone, ze w pewnych przypadkach
    jednak obowiązuje. Inaczej: nie wszystkie przepisy PoRD obowiązują na
    drogach wewnętrznych.

    >a kierowcy ukarani mandatami karnymi za zajmowanie miejsc
    >wyznaczonych dal inwalidów na tych parkingach,
    W kodeksie wykroczeń obowiązuja także inne przepisy niekoniecznie
    związane z ustawą PoRD i na podstawie których jednak MK można nałożyć.

    --
    Artur Golański

  • Jarosław Grabek 2006-04-13, 20:22

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym


    > No więc dzisiaj oglądam wiadomości na I programie TV i oficer policji z KGP
    > oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym nie obowiązuje na parkingach
    > zarządzanych przez supermarkety ,a kierowcy ukarani mandatami karnymi za
    > zajmowanie miejsc wyznaczonych dal inwalidów na tych parkingach ,zostali
    > ukarani niesłusznie

    Zorientowałeś się, dlaczego oficer nagle odkrył taki przepis?
    Bo dwóch innych miśków zaparkowało sobie przykładnie na miejscach dla
    inwalidów i ktoś zrobił (popularną ostatnio) fotkę. Prawo jak widać
    dostosowuje się do potrzeb, zresztą nie pierwszy raz.. :(
    --
    Jarek
    www.grabek.pl - fotografie

  • "anakonda" 2006-04-13, 20:45

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    Użytkownik "Jarosław Grabek" napisał w
    wiadomości news:1m9lthrnmcg8w$.11rzq08vudx7o.dlg@40tude.net
    >> No więc dzisiaj oglądam wiadomości na I programie TV i oficer
    >> policji z KGP oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym nie
    >> obowiązuje na parkingach zarządzanych przez supermarkety ,a kierowcy
    >> ukarani mandatami karnymi za zajmowanie miejsc wyznaczonych dal
    >> inwalidów na tych parkingach ,zostali ukarani niesłusznie
    >
    > Zorientowałeś się, dlaczego oficer nagle odkrył taki przepis?
    > Bo dwóch innych miśków zaparkowało sobie przykładnie na miejscach dla
    > inwalidów i ktoś zrobił (popularną ostatnio) fotkę. Prawo jak widać
    > dostosowuje się do potrzeb, zresztą nie pierwszy raz.. :(

    Tak widzaiłem to ,ale co z oświadczeniem ,że ci co zostali ukarani to
    zostali ukarani niesłusznie.Nie da się tak nad tym przejść do porządku
    dziennego ,bo skoro policjant kogoś ukarał niesłusznie to może mieć kłopoty
    ,będą odwołania i tp. i będzie drążenie tematu.Co do SN to chyba tym
    problemem SN się naie zajmował.
    A co z wypowiedzią , ze należy również uregulować problem obowiązywania
    przepisów kdeksu drogowego na odrogacgh osiedlowych - to pewnie też
    słyszałeś w tej wypowiedzi.
    Dla mnie nie ważne czy miski parkowały w miejscu gdzie parkowały czy nie i
    kto zrobił fotkę - ja uważam, żę gdyby oni tam zaparkowałi bezprawnie to
    pewnie dostali by po głowach od przełożonego ,czy jak i KGP nie zabierała
    by głosu w tej sprawie w ten sposób.Chyba nie jest istotne co wywołało
    problem, czy policjant czy kto inny ,ważne jest czy problem z obowiązywaniem
    przepisów ruchu drogowego w niektórych miejscach jest czy go nie ma, a tu
    widać, że chyba jest
    abul

  • "PAVEL" 2006-04-13, 21:24

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym


    Użytkownik "Artur Golanski" napisał

    > 1. Nawet 100 oswiadczeń oficerów nie ma mocy prawnej, bo od
    > interpretacji zapisów prawa jest Sąd Najwyższy.

    Po pierwsze - "przepisów prawa" a nie żadnych zapisów

    Po drugie - legalnej wykładni już nie ma

    Po trzecie - co do reszty się zgadzam :)


    --
    PAVEL

  • Artur Golanski 2006-04-13, 21:26

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    "anakonda" napisał:

    > ci co zostali ukarani to zostali ukarani niesłusznie.
    A kto stwierdził, że niesłusznie ? Orzekł to sąd ?
    Czyż ukarani nie przyjęli mandatów ? Czuli się niewinni ?
    Nie było to wykroczenie ?

    >policjant kogoś ukarał niesłusznie to może mieć kłopoty
    >,będą odwołania i tp. i będzie drążenie tematu.
    Zartujesz z tymi kłopotami. A odwołuwac sie może ukarany w ciagu
    7 dni pod warunkiem, ze popełniony czyn nie był wykroczeniem.

    >pewnie dostali by po głowach od przełożonego,
    Z księżyca waśc się urwałeś. Zrobiłem fotkę jak pojazd policji parkuje
    za znakiem zakazu zatrzymywania. Po opublikowaniu w prasie odpowiedz
    była - widocznie załatwiali sprawy służbowe-przecież nie bedą szukać
    parkingu :-(

    --
    Artur Golański

  • Artur Golanski 2006-04-13, 21:35

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    "PAVEL" napisał:

    > "przepisów prawa" a nie żadnych zapisów
    To tylko przejęzyczenie wynikające z pośpiechu.

    > legalnej wykładni już nie ma
    A kiedyś była? ZTCW to wątpliwości sądów jak rozumieć/interpretować
    konkretny przepis prawa rozstrzyga SN. Oczywiscie, jeśli interpretacja
    przepisu jest watpliwa.

    --
    Artur Golański

  • "PAVEL" 2006-04-13, 21:45

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym


    Użytkownik "Artur Golanski" napisał
    >> "przepisów prawa" a nie żadnych zapisów
    > To tylko przejęzyczenie wynikające z pośpiechu.

    Ok, staram się zawsze zwracać uwagę bo denerwuje mnie ten błąd

    > A kiedyś była? ZTCW to wątpliwości sądów jak rozumieć/interpretować
    > konkretny przepis prawa rozstrzyga SN. Oczywiscie, jeśli interpretacja
    > przepisu jest watpliwa.

    Pewnie, że była, przecież TK do czasu wejścia w życie nowej konstytucji miał
    prawo dokonywać legalnej wykładni przepisów. A co do interpretacji SN to
    zgadzam się, ze względu na autorytet tego sądu jego wykładnia (najczęściej
    wpisana do księgi zasad prawnych) ma duże znaczenie, i aczkolwiek nie jest
    wiążąca to w praktyce nie ma sądów niższego rzędu, które by takiej wykładni
    nie przyjęły.


    --
    PAVEL

  • R2r 2006-04-14, 00:05

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    anakonda napisał(a):
    > Kilka dni temu na grupie była dyskusja na temat obowiązywania przepisów
    > ruchu drogowego na parkingach zarządzanych przez właścicieli supermarketów.
    > Jeden z dyskutantów proponował by w kodeksie drogowym umieścić konkretne
    > przepisy regulujący ten problem i został "zrypany" prze jakiegoś "wybitnego
    > zanwcę".,nie pamiętam ale chyba jakiś R2
    >
    No to jak się wytacza armaty to wypadałoby wiedzieć przeciwko komu a i
    dobrze byłoby poczytac wypowiedzi tego kogoś i w dodatku postarać się je
    zrozumieć. A jak się nie pamięta to lepiej się nie odzywać niż
    wypowiadać własne domysły wkładając je w usta innym. :->

    > No więc dzisiaj oglądam wiadomości na I programie TV i oficer policji z KGP
    > oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym nie obowiązuje na parkingach
    > zarządzanych przez supermarkety ,a kierowcy ukarani mandatami karnymi za
    > zajmowanie miejsc wyznaczonych dal inwalidów na tych parkingach ,zostali
    > ukarani niesłusznie.Ten oficer ponadto oświadcza ,że należy wystąpić do
    > stosownych władz by w kodeksie drogowym umieścić stosowne przepisy w celu
    > uregulowania jednoznacznego ten problem. Jestem ciekawy co na to niektórzy
    > uczestnicy tamtej dyskusji ?
    Po pierwsze to nie uważałem się nigdy za wybitnego znawcę. PoRD znam i
    staram się znać na bieżąco w miarę jego zmian, co jest niejako
    obowiązkiem każdego posiadającego dokument zwany prawem jazdy, a
    właściwie to każdego będącego uczestnikiem ruchu drogowego. :->
    Po drugie zapis w ustawie PoRD jest według mnie w tej sprawie czytelny i
    nie wymaga żadnego dodatkowego uregulowania.
    Po trzecie żaden policjant, nawet oficer z KGP nie jest od
    interpretowania przepisów zwłaszcza, że jak widać z jego wypowiedzi ma
    kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.
    Tyle ja na to.
    :-)

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ________________________________________________________
    "Oczko mu się odlepiło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

  • "anakonda" 2006-04-14, 11:29

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    Użytkownik "R2r" napisał w wiadomości
    news:e1mhvs$5pm$1@atlantis.news.tpi.pl
    > Po trzecie żaden policjant, nawet oficer z KGP nie jest od
    > interpretowania przepisów zwłaszcza, że jak widać z jego wypowiedzi ma
    > kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.
    > Tyle ja na to.
    > :-)
    1. ten policjant przepisów nie interpretował tylko poinformował, że przepisy
    kodeksu drogowego nie regulują problemów Rd na parkingach zarządzanych przez
    supermarkety i z tego wynikają problemy interpretacyjne ,zarówno właścicieli
    tych parkingów jak i kierowców.

    2 dalaczego uważasz ,że ten policjant nie umie czytać i ma kłopoty ze
    zrozumieniem, to zany sposób,widzę ,że jak brakuje ci argummentów co do
    sprawy ,to używasz obraźliwych argumentów co do osoby

    abul

  • mvoicem 2006-04-14, 12:05

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    anakonda napisał(a):
    > Użytkownik "R2r" napisał w wiadomości
    > news:e1mhvs$5pm$1@atlantis.news.tpi.pl
    >> Po trzecie żaden policjant, nawet oficer z KGP nie jest od
    >> interpretowania przepisów zwłaszcza, że jak widać z jego wypowiedzi ma
    >> kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.
    >> Tyle ja na to.
    >> :-)
    > 1. ten policjant przepisów nie interpretował tylko poinformował, że przepisy
    > kodeksu drogowego nie regulują problemów Rd na parkingach zarządzanych przez
    > supermarkety i z tego wynikają problemy interpretacyjne ,zarówno właścicieli
    > tych parkingów jak i kierowców.

    No to co reguluje? Bo jednak ludzie jeżdżą prawą stroną, zatrzymują się
    przed znakiem STOP itd...

    Czyżby równie uprawnione było jeżdżenie po angielsku i traktowanie znaku
    STOP jako znaku "droga z pierwszeństwem przejazdu"?.

    p. m.

  • R2r 2006-04-14, 12:59

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    anakonda napisał(a):
    > 1. ten policjant przepisów nie interpretował tylko poinformował, że przepisy
    > kodeksu drogowego nie regulują problemów Rd na parkingach zarządzanych przez
    > supermarkety i z tego wynikają problemy interpretacyjne ,zarówno właścicieli
    > tych parkingów jak i kierowców.
    Jeżeli powiedział tak jak to napisałaś czyli "prawo o ruchu drogowym nie
    obowiązuje na parkingach zarządzanych przez supermarkety", to delikatnie
    mówiąc minął się z prawdą. Art. 1 pkt 2 Ustawy PoRD brzmi: "Przepisy
    ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami
    publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia
    bezpieczeństwa uczestników tego ruchu." No to jak? Obowiązuje jak jest
    napisane w ustawie, czy nie obowiązuje jak powiedział policjant?
    Chyba, że przytoczone przez Ciebie stwierdzenie zostało podane
    niedokładnie i dotyczyło np. tylko znaków zakazu parkowania nie
    dotyczącym inwalidów. W tej materii faktycznie zapis nie jest
    precyzyjny, gdyż parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych raczej
    rzadko ma istotny wpływ na bezpieczeństwo ruchu. Tylko, że w dyskusji, o
    której wspomniałaś i w której rzekomo "kogoś zrypałem" (potrafisz
    wskazać moje słowa, gdzie w stosunku do kogokolwiek użyłem agresywnych
    sformułowań, czy znowu kierujesz się własną oceną nie do końca
    zrozumianych wypowiedzi?) chodziło o zasady i znaki ustalające
    pierwszeństwo, a to ma jak najbardziej wpływ na bezpieczeństwo ruchu i w
    takich sytuacjach moim zdaniem nic nie trzeba doprecyzować - ustawa
    zgodnie z cytowanym wyżej punktem obowiązuje w takim przypadku nawet
    poza drogami publicznymi.

    > 2 dalaczego uważasz ,że ten policjant nie umie czytać i ma kłopoty ze
    > zrozumieniem,
    Dlatego, że - zgodnie z Twoją wypowiedzią - podał informację niezgodną z
    prawdą i wprowadził w błąd słuchających go. Co wykazałem powyżej.
    Chyba, że to Ty nieuważnie słuchałaś i podałaś jego wypowiedź w postaci
    przeinaczonej...

    > to zany sposób,widzę ,że jak brakuje ci argummentów co do
    > sprawy ,to używasz obraźliwych argumentów co do osoby
    Zdaje się, że agresji to najwięcej widać w Twoich wypowiedziach. Ich ton
    wskazuje, że lubisz się kłócić, a nie dyskutować. Różnica między
    dyskusją a kłótnią jest taka, że w pierwszej wysłuchuje się _uważnie_
    argumentów drugiej strony starając się oceniać je pozytywnie (tzn.
    starając się w nich dopatrzeć racji, a gdy takiej nie znajdujemy to
    wykazać słuszność kontrargumentów) i nie używa się argumentów
    obraźliwych, w drugiej - odwrotnie.
    Ja kłócić się nie lubię.

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ________________________________________________________
    "Oczko mu się odlepiło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

  • "Leszek" 2006-04-13, 20:16

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    Użytkownik "anakonda" napisał w wiadomości
    news:e1m3nu$eh2$1@news.onet.pl...

    > Jestem ciekawy co na to niektórzy uczestnicy tamtej dyskusji ?

    A coś od siebie? Jakie jest Twoje zdanie?


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

  • "anakonda" 2006-04-13, 20:25

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    Użytkownik "Leszek" napisał w wiadomości
    news:e1m4hm$abu$1@opal.icpnet.pl
    > Użytkownik "anakonda" napisał w wiadomości
    > news:e1m3nu$eh2$1@news.onet.pl...
    >
    >> Jestem ciekawy co na to niektórzy uczestnicy tamtej dyskusji ?
    >
    > A coś od siebie? Jakie jest Twoje zdanie?

    a Twoje ? bo moje jest takie ,że niektórzy porzednio chyba nie mieli racji i
    parę osób wprowadzili w błąd

    abul

  • Artur Golanski 2006-04-13, 20:22

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    "anakonda" napisał:

    > oficer policji z KGP oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym
    >nie obowiązuje na parkingach
    1. Nawet 100 oswiadczeń oficerów nie ma mocy prawnej, bo od
    interpretacji zapisów prawa jest Sąd Najwyższy.
    2. Niech oficer przeczyta (jesli dokładnie cytujesz to co powiedział)
    art. 2. 2 PoRD gdzie jest jasno określone, ze w pewnych przypadkach
    jednak obowiązuje. Inaczej: nie wszystkie przepisy PoRD obowiązują na
    drogach wewnętrznych.

    >a kierowcy ukarani mandatami karnymi za zajmowanie miejsc
    >wyznaczonych dal inwalidów na tych parkingach,
    W kodeksie wykroczeń obowiązuja także inne przepisy niekoniecznie
    związane z ustawą PoRD i na podstawie których jednak MK można nałożyć.

    --
    Artur Golański

  • Jarosław Grabek 2006-04-13, 20:22

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym


    > No więc dzisiaj oglądam wiadomości na I programie TV i oficer policji z KGP
    > oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym nie obowiązuje na parkingach
    > zarządzanych przez supermarkety ,a kierowcy ukarani mandatami karnymi za
    > zajmowanie miejsc wyznaczonych dal inwalidów na tych parkingach ,zostali
    > ukarani niesłusznie

    Zorientowałeś się, dlaczego oficer nagle odkrył taki przepis?
    Bo dwóch innych miśków zaparkowało sobie przykładnie na miejscach dla
    inwalidów i ktoś zrobił (popularną ostatnio) fotkę. Prawo jak widać
    dostosowuje się do potrzeb, zresztą nie pierwszy raz.. :(
    --
    Jarek
    www.grabek.pl - fotografie

  • "anakonda" 2006-04-13, 20:45

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    Użytkownik "Jarosław Grabek" napisał w
    wiadomości news:1m9lthrnmcg8w$.11rzq08vudx7o.dlg@40tude.net
    >> No więc dzisiaj oglądam wiadomości na I programie TV i oficer
    >> policji z KGP oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym nie
    >> obowiązuje na parkingach zarządzanych przez supermarkety ,a kierowcy
    >> ukarani mandatami karnymi za zajmowanie miejsc wyznaczonych dal
    >> inwalidów na tych parkingach ,zostali ukarani niesłusznie
    >
    > Zorientowałeś się, dlaczego oficer nagle odkrył taki przepis?
    > Bo dwóch innych miśków zaparkowało sobie przykładnie na miejscach dla
    > inwalidów i ktoś zrobił (popularną ostatnio) fotkę. Prawo jak widać
    > dostosowuje się do potrzeb, zresztą nie pierwszy raz.. :(

    Tak widzaiłem to ,ale co z oświadczeniem ,że ci co zostali ukarani to
    zostali ukarani niesłusznie.Nie da się tak nad tym przejść do porządku
    dziennego ,bo skoro policjant kogoś ukarał niesłusznie to może mieć kłopoty
    ,będą odwołania i tp. i będzie drążenie tematu.Co do SN to chyba tym
    problemem SN się naie zajmował.
    A co z wypowiedzią , ze należy również uregulować problem obowiązywania
    przepisów kdeksu drogowego na odrogacgh osiedlowych - to pewnie też
    słyszałeś w tej wypowiedzi.
    Dla mnie nie ważne czy miski parkowały w miejscu gdzie parkowały czy nie i
    kto zrobił fotkę - ja uważam, żę gdyby oni tam zaparkowałi bezprawnie to
    pewnie dostali by po głowach od przełożonego ,czy jak i KGP nie zabierała
    by głosu w tej sprawie w ten sposób.Chyba nie jest istotne co wywołało
    problem, czy policjant czy kto inny ,ważne jest czy problem z obowiązywaniem
    przepisów ruchu drogowego w niektórych miejscach jest czy go nie ma, a tu
    widać, że chyba jest
    abul

  • "PAVEL" 2006-04-13, 21:24

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym


    Użytkownik "Artur Golanski" napisał

    > 1. Nawet 100 oswiadczeń oficerów nie ma mocy prawnej, bo od
    > interpretacji zapisów prawa jest Sąd Najwyższy.

    Po pierwsze - "przepisów prawa" a nie żadnych zapisów

    Po drugie - legalnej wykładni już nie ma

    Po trzecie - co do reszty się zgadzam :)


    --
    PAVEL

  • Artur Golanski 2006-04-13, 21:26

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    "anakonda" napisał:

    > ci co zostali ukarani to zostali ukarani niesłusznie.
    A kto stwierdził, że niesłusznie ? Orzekł to sąd ?
    Czyż ukarani nie przyjęli mandatów ? Czuli się niewinni ?
    Nie było to wykroczenie ?

    >policjant kogoś ukarał niesłusznie to może mieć kłopoty
    >,będą odwołania i tp. i będzie drążenie tematu.
    Zartujesz z tymi kłopotami. A odwołuwac sie może ukarany w ciagu
    7 dni pod warunkiem, ze popełniony czyn nie był wykroczeniem.

    >pewnie dostali by po głowach od przełożonego,
    Z księżyca waśc się urwałeś. Zrobiłem fotkę jak pojazd policji parkuje
    za znakiem zakazu zatrzymywania. Po opublikowaniu w prasie odpowiedz
    była - widocznie załatwiali sprawy służbowe-przecież nie bedą szukać
    parkingu :-(

    --
    Artur Golański

  • Artur Golanski 2006-04-13, 21:35

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    "PAVEL" napisał:

    > "przepisów prawa" a nie żadnych zapisów
    To tylko przejęzyczenie wynikające z pośpiechu.

    > legalnej wykładni już nie ma
    A kiedyś była? ZTCW to wątpliwości sądów jak rozumieć/interpretować
    konkretny przepis prawa rozstrzyga SN. Oczywiscie, jeśli interpretacja
    przepisu jest watpliwa.

    --
    Artur Golański

  • "PAVEL" 2006-04-13, 21:45

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym


    Użytkownik "Artur Golanski" napisał
    >> "przepisów prawa" a nie żadnych zapisów
    > To tylko przejęzyczenie wynikające z pośpiechu.

    Ok, staram się zawsze zwracać uwagę bo denerwuje mnie ten błąd

    > A kiedyś była? ZTCW to wątpliwości sądów jak rozumieć/interpretować
    > konkretny przepis prawa rozstrzyga SN. Oczywiscie, jeśli interpretacja
    > przepisu jest watpliwa.

    Pewnie, że była, przecież TK do czasu wejścia w życie nowej konstytucji miał
    prawo dokonywać legalnej wykładni przepisów. A co do interpretacji SN to
    zgadzam się, ze względu na autorytet tego sądu jego wykładnia (najczęściej
    wpisana do księgi zasad prawnych) ma duże znaczenie, i aczkolwiek nie jest
    wiążąca to w praktyce nie ma sądów niższego rzędu, które by takiej wykładni
    nie przyjęły.


    --
    PAVEL

  • R2r 2006-04-14, 00:05

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    anakonda napisał(a):
    > Kilka dni temu na grupie była dyskusja na temat obowiązywania przepisów
    > ruchu drogowego na parkingach zarządzanych przez właścicieli supermarketów.
    > Jeden z dyskutantów proponował by w kodeksie drogowym umieścić konkretne
    > przepisy regulujący ten problem i został "zrypany" prze jakiegoś "wybitnego
    > zanwcę".,nie pamiętam ale chyba jakiś R2
    >
    No to jak się wytacza armaty to wypadałoby wiedzieć przeciwko komu a i
    dobrze byłoby poczytac wypowiedzi tego kogoś i w dodatku postarać się je
    zrozumieć. A jak się nie pamięta to lepiej się nie odzywać niż
    wypowiadać własne domysły wkładając je w usta innym. :->

    > No więc dzisiaj oglądam wiadomości na I programie TV i oficer policji z KGP
    > oświadcza publicznie ,że prawo o ruchu drogowym nie obowiązuje na parkingach
    > zarządzanych przez supermarkety ,a kierowcy ukarani mandatami karnymi za
    > zajmowanie miejsc wyznaczonych dal inwalidów na tych parkingach ,zostali
    > ukarani niesłusznie.Ten oficer ponadto oświadcza ,że należy wystąpić do
    > stosownych władz by w kodeksie drogowym umieścić stosowne przepisy w celu
    > uregulowania jednoznacznego ten problem. Jestem ciekawy co na to niektórzy
    > uczestnicy tamtej dyskusji ?
    Po pierwsze to nie uważałem się nigdy za wybitnego znawcę. PoRD znam i
    staram się znać na bieżąco w miarę jego zmian, co jest niejako
    obowiązkiem każdego posiadającego dokument zwany prawem jazdy, a
    właściwie to każdego będącego uczestnikiem ruchu drogowego. :->
    Po drugie zapis w ustawie PoRD jest według mnie w tej sprawie czytelny i
    nie wymaga żadnego dodatkowego uregulowania.
    Po trzecie żaden policjant, nawet oficer z KGP nie jest od
    interpretowania przepisów zwłaszcza, że jak widać z jego wypowiedzi ma
    kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.
    Tyle ja na to.
    :-)

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ________________________________________________________
    "Oczko mu się odlepiło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

  • "anakonda" 2006-04-14, 11:29

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    Użytkownik "R2r" napisał w wiadomości
    news:e1mhvs$5pm$1@atlantis.news.tpi.pl
    > Po trzecie żaden policjant, nawet oficer z KGP nie jest od
    > interpretowania przepisów zwłaszcza, że jak widać z jego wypowiedzi ma
    > kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.
    > Tyle ja na to.
    > :-)
    1. ten policjant przepisów nie interpretował tylko poinformował, że przepisy
    kodeksu drogowego nie regulują problemów Rd na parkingach zarządzanych przez
    supermarkety i z tego wynikają problemy interpretacyjne ,zarówno właścicieli
    tych parkingów jak i kierowców.

    2 dalaczego uważasz ,że ten policjant nie umie czytać i ma kłopoty ze
    zrozumieniem, to zany sposób,widzę ,że jak brakuje ci argummentów co do
    sprawy ,to używasz obraźliwych argumentów co do osoby

    abul

  • mvoicem 2006-04-14, 12:05

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    anakonda napisał(a):
    > Użytkownik "R2r" napisał w wiadomości
    > news:e1mhvs$5pm$1@atlantis.news.tpi.pl
    >> Po trzecie żaden policjant, nawet oficer z KGP nie jest od
    >> interpretowania przepisów zwłaszcza, że jak widać z jego wypowiedzi ma
    >> kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.
    >> Tyle ja na to.
    >> :-)
    > 1. ten policjant przepisów nie interpretował tylko poinformował, że przepisy
    > kodeksu drogowego nie regulują problemów Rd na parkingach zarządzanych przez
    > supermarkety i z tego wynikają problemy interpretacyjne ,zarówno właścicieli
    > tych parkingów jak i kierowców.

    No to co reguluje? Bo jednak ludzie jeżdżą prawą stroną, zatrzymują się
    przed znakiem STOP itd...

    Czyżby równie uprawnione było jeżdżenie po angielsku i traktowanie znaku
    STOP jako znaku "droga z pierwszeństwem przejazdu"?.

    p. m.

  • R2r 2006-04-14, 12:59

    Re: parkingi a prawo o ruchu drogowym

    anakonda napisał(a):
    > 1. ten policjant przepisów nie interpretował tylko poinformował, że przepisy
    > kodeksu drogowego nie regulują problemów Rd na parkingach zarządzanych przez
    > supermarkety i z tego wynikają problemy interpretacyjne ,zarówno właścicieli
    > tych parkingów jak i kierowców.
    Jeżeli powiedział tak jak to napisałaś czyli "prawo o ruchu drogowym nie
    obowiązuje na parkingach zarządzanych przez supermarkety", to delikatnie
    mówiąc minął się z prawdą. Art. 1 pkt 2 Ustawy PoRD brzmi: "Przepisy
    ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami
    publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia
    bezpieczeństwa uczestników tego ruchu." No to jak? Obowiązuje jak jest
    napisane w ustawie, czy nie obowiązuje jak powiedział policjant?
    Chyba, że przytoczone przez Ciebie stwierdzenie zostało podane
    niedokładnie i dotyczyło np. tylko znaków zakazu parkowania nie
    dotyczącym inwalidów. W tej materii faktycznie zapis nie jest
    precyzyjny, gdyż parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych raczej
    rzadko ma istotny wpływ na bezpieczeństwo ruchu. Tylko, że w dyskusji, o
    której wspomniałaś i w której rzekomo "kogoś zrypałem" (potrafisz
    wskazać moje słowa, gdzie w stosunku do kogokolwiek użyłem agresywnych
    sformułowań, czy znowu kierujesz się własną oceną nie do końca
    zrozumianych wypowiedzi?) chodziło o zasady i znaki ustalające
    pierwszeństwo, a to ma jak najbardziej wpływ na bezpieczeństwo ruchu i w
    takich sytuacjach moim zdaniem nic nie trzeba doprecyzować - ustawa
    zgodnie z cytowanym wyżej punktem obowiązuje w takim przypadku nawet
    poza drogami publicznymi.

    > 2 dalaczego uważasz ,że ten policjant nie umie czytać i ma kłopoty ze
    > zrozumieniem,
    Dlatego, że - zgodnie z Twoją wypowiedzią - podał informację niezgodną z
    prawdą i wprowadził w błąd słuchających go. Co wykazałem powyżej.
    Chyba, że to Ty nieuważnie słuchałaś i podałaś jego wypowiedź w postaci
    przeinaczonej...

    > to zany sposób,widzę ,że jak brakuje ci argummentów co do
    > sprawy ,to używasz obraźliwych argumentów co do osoby
    Zdaje się, że agresji to najwięcej widać w Twoich wypowiedziach. Ich ton
    wskazuje, że lubisz się kłócić, a nie dyskutować. Różnica między
    dyskusją a kłótnią jest taka, że w pierwszej wysłuchuje się _uważnie_
    argumentów drugiej strony starając się oceniać je pozytywnie (tzn.
    starając się w nich dopatrzeć racji, a gdy takiej nie znajdujemy to
    wykazać słuszność kontrargumentów) i nie używa się argumentów
    obraźliwych, w drugiej - odwrotnie.
    Ja kłócić się nie lubię.

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ________________________________________________________
    "Oczko mu się odlepiło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane